Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Altanka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Saga Demantur
Saga Demantur

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 24
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 438
  Liczba postów : 404
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12513-saga-demantur?nid=4#337640
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12543-poczta-sagi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12535-saga-demantur
Altanka QzgSDG8




Gracz




Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Altanka  Altanka EmptySob Lip 23 2016, 16:26;


Altanka


Altanka za dnia stanowi świetne miejsce, w którym możesz ochronić się przed słońcem. W nocy liczne oświetlenie tworzy wspaniały nastrój do przyciszonych rozmów. Wygodne krzesła zapraszają by na nich usiąść. A bujna roślinność zachwyca każdego entuzjastę natury, no chyba, że masz alergię na pyłki.

Na jednym z krzeseł rozsiadła się staruszka. Chyba nie jest stąd, a nawet przez chwilę masz wrażenie, że widziałeś ją już kiedyś na ulicy z wyskrobanym na starym kartonie napisem: "Wróżby za 5 knutów". Ma na sobie mnóstwo wisiorków i zawieszek, ciemne kołtuny przykryte są kolorową chustą. Kiedy przechodzisz obok wyciąga w twoją stronę kościste palce ozdobione licznymi pierścionkami. Zaciekawiony podchodzisz bliżej i widzisz, że staruszka rozłożyła na stole różne przedmioty wróżbiarskie. Niektóre z łatwością rozpoznajesz, innych nigdy nie widziałeś. Rzuć kostką w tym temacie żeby poznać swoją weselną wróżbę!

Kostki:

Możesz dostać indywidualną wróżbę dostosowaną do twojej postaci, wystarczy tylko zapłacić staruszce 15 galeonów. Jeśli chcesz by wywróżyła ci coś konkretnego albo masz jakieś specjalne życzenia wyślij pw do @Saga Demantur.

Płatności dokonaj w tym temacie.

PS:


Powrót do góry Go down


Skyler Jamie Henggeler
Skyler Jamie Henggeler

Nauczyciel
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 54
  Liczba postów : 75
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12731-skyler-jamie-henggeler
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12732-nie-mam-wlasnej-sowy#343529
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12734-skyler-jamie-henggeler
Altanka QzgSDG8




Gracz




Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Re: Altanka  Altanka EmptySob Lip 30 2016, 01:01;

Kości: 4

Musiał na chwilę ochłonąć z wrażeń. Goście już zaczynali się pojawiać, a on co chwila latał między salą a kuchnią. Raz jako kelner, raz jako gość. Naprawdę starał się być dobrym partnerem dla Sagi ale był słabym kłamcą, a chciał by wyszli realistycznie jako szczęśliwa, zakochana para. Jego serce powoli zdążyło się już prawie zagoić po stracie Nathaniela. Na pewno zawdzięczał to Sadze, której pocałunki, choć udawane, sprawiały wrażenie, że ktoś go jednak kocha. Z resztą uwielbiał ją przytulać. Była taka drobna w porównaniu do mężczyzn. Taki związek z kobietą nie był wcale taki zły. Może dlatego, że był udawany? Albo po prostu Saga jest taka ugodowa? Albo po prostu do siebie pasują.
Tak czy inaczej potrzebował nieco świeżego powietrza i przerwy od tej bieganiny. Nie znał tych terenów, więc po prostu wyszedł gdziekolwiek, trafiając na altankę. Powstrzymał grymas niezadowolenia, gdy zauważył w niej starszą kobietę, która do tego, wyraziła chęć powróżenia. Doskonale pamiętał jak to się skończyło dla niego na balu, ale raz kozie śmierć. Zgodził się. W końcu bez ryzyka nie ma zabawy. Szybko okazało się, że to był błąd.
- Nie będę ci płacił! Nie mam nawet galeona przy sobie - mruknął niezadowolony, szukając po kieszeniach. Wróżka wciąż nie dawała za wygraną i domagała się pieniędzy a on zrozpaczony zaczął się rozglądać dookoła. Może powinien pójść do Candy pożyczyć pieniądze? Albo w ogóle stąd uciec?
Powrót do góry Go down


Adam Henderson
Adam Henderson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 12
  Liczba postów : 433
https://www.czarodzieje.org/t12019-adam-henderson?nid=1#323429
https://www.czarodzieje.org/t12037-redbird#323469
https://www.czarodzieje.org/t12039-adam-henderson#323489
Altanka QzgSDG8




Gracz




Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Re: Altanka  Altanka EmptySob Lip 30 2016, 01:20;

Był cholernie zmęczony tym ślubem, chociaż się jeszcze dobrze nie zaczął. Chciał być dobrym partnerem, ale nie był nawet dobrym przyjacielem. Jak miał żyć?! Unikał kogoś tyle, a tu nagle się zjawia jak gdyby nigdy nic. I te spojrzenie jakie posłała pewnemu puchonowi. wiedział, że jego partnerka była z kimś. To było coś poważnego? Miał nadzieję, że tak. Chciał by była szczęśliwa. Jaki przyjaciel nie chciałby tego?! Podszedł bliżej miejsca (które czy chciał czy nie wyglądało całkiem romantycznie) w którym stał jakiś przystojny chłopak i kobieta. Właściwie staruszka. Zaraz... czy to nie ta sama co zapłacił jej pod kościołem? Chyba nie chciał jej dać pieniędzy. Biedna kobieta.
Uspokoiła się dopiero kiedy go zobaczyła. Wyciągnęła swoją łapę do niego aż się skrzywił. Zaraz, czy jej oczy czasami nie zmieniły koloru? Bardzo podejrzane! Coś zaczęła mówic pod nosem w języku, który nie rozumiał. Pomyślał, że to wariatka, ale to co powiedziała później było jeszcze dziwniejsze. Odgoniła go ręką tym samym dając spokój chłopakowi. Adam popatrzył na niego i uśmiechnął się szczerze. Już zapomniał jak to się robiło. Może to właśnie była ta osoba? Nigdy nie wierzył w przeznaczenie, ale dlaczegoś tu był...
- Jestem Adam.- przedstawił się, bo chyba tak wypadało, prawda?
Powrót do góry Go down


Skyler Jamie Henggeler
Skyler Jamie Henggeler

Nauczyciel
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 54
  Liczba postów : 75
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12731-skyler-jamie-henggeler
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12732-nie-mam-wlasnej-sowy#343529
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12734-skyler-jamie-henggeler
Altanka QzgSDG8




Gracz




Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Re: Altanka  Altanka EmptySob Lip 30 2016, 01:40;

Wyłapał, że kobieta na chwilę się uspokoiła i wpatrzyła się w punkt za nim. Odwrócił się, by dowiedzieć się, co ją rozproszyło i zauważył chłopaka idącego w ich stronę. Jego ręce drgnęły, jednak pozostały w dole. Coś go powstrzymało przed komicznym wręcz wysłaniem sygnału gestami, by chłopak tu nie przychodził, że to pułapka. Chciał wykorzystać sytuacje i uciec z miejsca zdarzenia, ale ciekawość wygrała i został na miejscu. Uniósł jedna brew i nabrał gwałtownie powietrza w usta w geście oburzenia.
- Czemu mi nie możesz tak powróżyć? Jemu jakoś nie wciskasz tego lampionu - zmarszczył brwi, patrząc na kobietę. Nie lubił wydawać pieniędzy, oszczędzał każdy grosz na restaurację. Gdyby spał na kasie, to by tu teraz nie stał w stroju kelnera.
- Oh, przepraszam - ocknął się nagle i zwrócił w kierunku chłopaka. - Skyler. Miło mi. - Uśmiechnął się i ukradkiem przyjrzał się mu lepiej. Dopiero teraz dotarło do niego, że przybysz jest przystojny, a on sam samotny. Czuł się nieco od niego niższy, wiec mimowolnie się wyprostował, by to trochę nadrobić. Momentalnie zrobiło mu się głupio za sposób, w który odzywał się do kobiety, więc postanowił jakoś załagodzić sytuacje.
- Adam, wiem, że się nie znamy, ale może mógłbyś mi pożyczyć pięć galeonów? - zaczął nieco zakłopotany, czochrając tył swojej głowy. - Masz moje słowo, że Ci je oddam. Po prostu nie mam przy sobie nawet jednego knuta.
Powrót do góry Go down


Adam Henderson
Adam Henderson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 12
  Liczba postów : 433
https://www.czarodzieje.org/t12019-adam-henderson?nid=1#323429
https://www.czarodzieje.org/t12037-redbird#323469
https://www.czarodzieje.org/t12039-adam-henderson#323489
Altanka QzgSDG8




Gracz




Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Re: Altanka  Altanka EmptySob Lip 30 2016, 01:57;

Adama zaskoczył nagły wybuch chłopaka. Czyżby zła wróżba? A może zły dzień? On sam miał złe miesiące, ale to była miła odmiana. Szczerze to nie wierzył by to było prawdziwe. Jeśli było prawdziwe, a jego dzwony weselne miały bić to gdzie jego partner? Gdzie partnerka?! Powinien z kimś być by te dzwony chociaż miały drgnąć. Popatrzył na lampion. Chyba faktycznie źle padło, ale zawsze to może być jakaś pamiątka, prawda? Może kiedyś sobie przypomni jak to poznał Adama, który szwendał się samotnie po altankach i wtrącał w nie swoje sprawy.
Ta propozycja go zaskoczyła. Sam nienawidził pożyczać, wiedział jaką to musi jemu sprawiać trudność. Chciał być uczciwy, tak? Adam wyciągnął z kieszeni pieniądze i mu podał. Dlaczego to zrobił? Dziś już oddał strużce taką samą kwotę. Może miał nadzieję, że spotka kiedyś jeszcze Skylera? Oby. Teraz już na pewno. Kiedy ich dłonie się zatknęły przetrzymał chwilę ręke i spojrzał mu w oczy.
- Nie zapomnij oddac. To kupa pieniędzy!- zażartował poprawiając garnitur. - Mam nadzieję, że następny raz będzie lepszy!
Powrót do góry Go down


Skyler Jamie Henggeler
Skyler Jamie Henggeler

Nauczyciel
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 54
  Liczba postów : 75
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12731-skyler-jamie-henggeler
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12732-nie-mam-wlasnej-sowy#343529
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12734-skyler-jamie-henggeler
Altanka QzgSDG8




Gracz




Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Re: Altanka  Altanka EmptySob Lip 30 2016, 10:02;

Ulżyło mu, gdy zobaczył, że chłopak zgodził się bez większych oporów. Prawdopodobnie jutro go odnajdzie, by oddać galeony. Nienawidził być komuś dłużny pieniądze. Z tego nigdy nie wynikało nic dobrego.
- Dziękuję - wypalił od razu, pozbywając się napięcia, które się w nim zebrało. Mrugnął wesoło do chłopaka, gdy ten podawał mu galeony, bo uznał, że dzięki tej szybkiej pożyczce automatycznie wskoczyli na wyższy poziom znajomości. W końcu musiało w nich być coś, że z miejsca sobie na tyle zaufali. Czasami po prostu dobrze komuś z oczu patrzy. Co prawda pięć galeonów to nie majątek życia, ale mimo wszystko ludzie nie lubią pożyczać pieniędzy.
- Nie ma się o co martwić. I will always find you - zapewnił chłopaka i chwilę później zdał sobie sprawę, że mimochodem rzucił tekstem z bajki dla dzieci. Zawsze były szanse, że Adam nie zna mugolskich bajek lub po prostu nie zna na tyle dobrze tej jednej, której wielką fanką była jego matka. Królewna Śnieżka i siedmiu krasnolódków. Już pomijając motyw mieszkania z siedmioma mężczyznami, to jednak trzeba przyznać, że Śnieżka i Książe z bajki byli piękną parą. I te jego "I will always find you". Zupełnie jakby miłość w tamtym świecie załatwiała wszystkie sprawy, włącznie z gps'em. No ale znalazł ją. I Skyler też znajdzie Adama. Co prawda sytuacja wygląda zgoła inaczej i raczej nie ma co liczyć na pocałunek, to i tak pocieszyło go to, że to on jest księciem z bajki, a nie księżniczką.
Wręczył monety kobiecie, a ta w zamian dała mu lampion. Może powinien się cieszyć? W końcu za taki lampion normalnie zapłaciłby więcej. Tylko... jaki sens w zobaczeniu za jego pomocą szczęśliwego wspomnienia, skoro będzie miał świadomość, że to co zobaczy skazane jest na porażę? Pomyślał, by na razie nie puszczać lampionu. Nie wiedział nawet co mogło mu się tam pokazać. Jeszcze jakiś czas temu byłby to na pewno Woods, ale to już przeszłość, nie ma dla nich szans.
- Myślisz, że powinienem go teraz zapalić? - zapytał chłopaka, mając nadzieję, że ten podejmie za niego decyzję. Szybko zaczął myśleć o swoich relacjach z innymi. Na kim mogło mu zależeć? Może pokłóci się z Candy? To by było dość prawdopodobne. Sky nie jest raczej konfliktowym typem człowieka, jednak gdy on i Candy spotykają się w kuchni i walczą o tytuł szefa, to można śmiało powiedzieć, że z ich spojrzeń strzelają pioruny. Nigdy jednak nie doszło do poważnej sprzeczki, więc ciężko było mu sobie to wyobrazić.
Powrót do góry Go down


Adam Henderson
Adam Henderson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 12
  Liczba postów : 433
https://www.czarodzieje.org/t12019-adam-henderson?nid=1#323429
https://www.czarodzieje.org/t12037-redbird#323469
https://www.czarodzieje.org/t12039-adam-henderson#323489
Altanka QzgSDG8




Gracz




Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Re: Altanka  Altanka EmptySob Lip 30 2016, 17:22;

Adam popatrzył jak ten płaci strużce i bierze od niej lampion. no cóż, wygrał. nie zapłacił kobiecie za nic tak jak on w kościele. Czy żałował, że wydał pieniądze? Nie, ta kobieta potrzebowała ich bardziej niż on? może nawet los się odwróci i się do niego uśmiechnie? A może właśnie to zrobił? Nie był tutaj bez powodu może. Mimo, że kobieta kazała mu iść to i tak tutaj stał.
Tekst ten mu nic nie mówił. Rodzice mu zabronili oglądać mugolskiej telewizji za małego. Już w tamtym wieku kazali mu czytać magiczne księgi by później z łatwością wszystko zdawać. Chcieli być tacy dumni z synka. wpajali mu tyle dobrych manier, a jak się skończyło? Tak, wywalili go z domu i dopiero po jakim czasie wysłali mu list. List? wyjca! Żeby wziął się za naukę bo wciąż za niego odpowiadają. Teraz o nich wolał nie myśleć. To nie był najlepszy pomysł w każdym bądź razie.
Czy on zapytał go co ma z tym zrobić? Pytał go o radę? Cóż, codziennie nie był w takich sytuacjach. Chociaż nie ukrywał, chciał być przy tym. Zmierzwił swoją czuprynę i pokiwał delikatnie głową po czym wzruszył ramionami.
- W sumie co ci szkodzi? Jak tego nie zrobisz będzie cię to męczyć przez całe wesele, a i tak prędzej czy później zapalisz go- powiedział i przybliżył się do niego bliżej patrząc na lampion. - czy chcesz... chcesz może bym był przy tym?- wydukał w końcu niepewnym głosem.
Powrót do góry Go down


Skyler Jamie Henggeler
Skyler Jamie Henggeler

Nauczyciel
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 54
  Liczba postów : 75
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12731-skyler-jamie-henggeler
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12732-nie-mam-wlasnej-sowy#343529
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12734-skyler-jamie-henggeler
Altanka QzgSDG8




Gracz




Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Re: Altanka  Altanka EmptyWto Sie 02 2016, 21:49;

Zbliżył się do chłopaka i ściszył głos, zupełnie jakby wymieniali się śmiertelnie sekretnymi wiadomościami.
- Zróbmy tak - wyszeptał, patrząc mu uważnie w oczy. - Puszczę go przy tobie, ty mi powiesz co babeczka ci wywróżyła i ja ci powiem jakie wspomnienie przywołał u mnie lampion. Podobno to, co zobaczę może zostać zniweczone przez moje działania.
W jego głowie brzmiało to o wiele rozsądniej i logiczniej, ale po prostu bał się kolejnych przepowiedni i nie chciał przechodzić przez to sam. Dobrze zrobi mu usłyszenie o czyimś losie.
- Co ty na to? - zapytał, uśmiechając się. Starał się w tym uśmiechu zawrzeć cały swój urok osobisty, by chłopak nie myślał nad sensem tego co ma się stać i po prostu się zgodził.
Nie czekając na odpowiedź wyjął różdżkę i podpalił nią świeczkę w lampionie za pomocą zaklęcia Lacarnum Inflamarae. Chłopak i tak miał chwilę czasu na odpowiedź zanim ciepło ze świeczki nagrzeje powietrze wewnątrz lampionu i spowoduje, że uniesie się w półmrok.
Powrót do góry Go down


Adam Henderson
Adam Henderson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 12
  Liczba postów : 433
https://www.czarodzieje.org/t12019-adam-henderson?nid=1#323429
https://www.czarodzieje.org/t12037-redbird#323469
https://www.czarodzieje.org/t12039-adam-henderson#323489
Altanka QzgSDG8




Gracz




Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Re: Altanka  Altanka EmptyWto Sie 02 2016, 23:08;

Czy chłopak wiedział, że zdradzanie tego typu wróżb przynosiło pecha? Jednak co takiego może się stać? Wróżba się nie spełni? A co, miała zamiar się spełnić? Też coś, jeśli zechce i zrobi coś w tym kierunku to sam pozwoli na to, że się spełni. Dzięki temu dowie się, że jednak jego wróżby jakiej by by była.
Popatrzył jak chłopak odpala lampion. Czy miał jeszcze szansę się nie zgodzić? Z resztą dlaczego miałby? Nic nie tracił, a mógł dużo zyskać. Idąc tutaj nie spodziewał się, że spotka go coś takiego. To była magiczna chwila. Przybliżył się bliżej do niego i mało brakowało a zrobiłby coś głupiego. No kurwa, miał ochotę go przytulić, dotknąć, cokolwiek. Nie ładnie, nie ładnie. Musiał się hamować za trzeźwego. Co jesli się napije? Nie, chyba dziś nie będzie mógł! Nawet na weselu?! Oh...
- Zgadzam się. - powiedział krótko po czym przyjrzał się lampionowi
Powrót do góry Go down


Skyler Jamie Henggeler
Skyler Jamie Henggeler

Nauczyciel
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 54
  Liczba postów : 75
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12731-skyler-jamie-henggeler
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12732-nie-mam-wlasnej-sowy#343529
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12734-skyler-jamie-henggeler
Altanka QzgSDG8




Gracz




Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Re: Altanka  Altanka EmptySro Sie 03 2016, 01:06;

Z mieszanką satysfakcji i stresu przyglądał się jak lampion rósł pod wpływem powietrza i powoli zaczynał uciekać mu z rąk. W końcu poddał się i rozluźnił chwyt, by jasny punkt tlił się na niebie.
Wspomnienie pojawiło się o wiele łagodniej, niż się tego spodziewał. Początkowo wszystko mu zawirowało, a następnie ten chaotyczny ruch zamienił się w rytmiczny i harmonijny taniec. Obrót. Dostrzegł perłowe ząbki, które sprawiały, że piękny uśmiech Sagi zapierał dech w piersiach. Obrót. Szaroniebieski oczy błyszczały wesoło. Obrót. Wręcz poczuł swoją dłoń na jej smukłej talii. Obrót.
Wszystko rozpłynęło się w krótkiej chwili i uświadomił sobie, że wciąż znajduje się przy altanie.
Przełknął ślinę, powracając do rzeczywistości. Saga? Naprawdę? SAGA? Jedyna jego ostoja? Toż to już żałosne. Nikt nie chciał z nim stworzyć normalnego związku, więc taki udają, a nawet to ma mu się, za przeproszeniem, rozjebać?
Odchrząknął. Przecież nie powie mu prawdy.
- To głupie wspomnienie - mruknął. - Chodziło o mojego byłego. Chyba jednak nie zostaniemy nawet przyjaciółmi - skłamał, czując nieprzyjemny ścisk w brzuchu. Czemu nie powiedział, że chodzi o jego dziewczynę? Bo mają udawać idealną parę? Czy po prostu nie chciał mu mówić, że jest zajęty?
Co się z nim w ogóle dzieje? Przecież on nigdy nie kłamał, a odkąd okłamał Nathaniela to jedno kłamstwo wciąż ciągnie za sobą kolejne. Woods naprawdę skrzywił mu psychikę. Ale to już przeszłość. Tak umawiali się z Sagą. Ma się skupić na szukaniu nowego chłopaka i całkowicie, definitywnie zapomnieć o tamtym Ślizgonie.
Spojrzał na chłopaka i uśmiechnął się. Nie może zapominać o uśmiechu, w końcu kto wie, może to Adam okaże się jego ratunkiem?
- A jaką wróżbę ty dostałeś?
Powrót do góry Go down


Adam Henderson
Adam Henderson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 12
  Liczba postów : 433
https://www.czarodzieje.org/t12019-adam-henderson?nid=1#323429
https://www.czarodzieje.org/t12037-redbird#323469
https://www.czarodzieje.org/t12039-adam-henderson#323489
Altanka QzgSDG8




Gracz




Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Re: Altanka  Altanka EmptySro Sie 03 2016, 01:55;

Poczekał chwilę wiedząc, że chłopak potrzebuje tej chwili by sam zobaczyć co jest w środku. Nie miał pojęcia jakie to uczucie. Pewnie mu było teraz naprawdę ciężko. może jednak wolałby być przy tym sam? Może by zareagował inaczej, mógłby zareagować naturalnie. widział jego minę cały czas. Jego mina się zmieniła, Adam już też z pewnością nie miał takiej miny jak wcześniej. Gdyby on dostał taka przepowiednię co by zobaczył? Przecież nie miał żadnego przyjaciela. Czy Clarissę mógł zaliczyć jako przyjaciółkę? Została mu pewnie tylko ona. A teraz co? nie chciał iść na studia, chciał nawet ją odrzucił. Oj zjebał, zjebał. Nie chciał i tego spotkania zepsuć. W końcu kto wie gdzie się znajdzie przyjaciela, a gdzie prawdziwą miłość. Na pewno coś dobrego z tego wyniknie. wierzył w to.
Kiedy powiedział następujące słowa patrzył mu na usta, ledwie mógł się skupić. Ogromną ochotę zaczął mieć je posmakować. Były z pewnością ciepłe. Jak chłopak całował? Na pewno bardzo namiętnie. Lubił dominować? Przez te głupie rozmyślenia ledwie dotarły do niego wypowiedziane słowa. Był chociaż pewien dwóch rzeczy. Był wolny i lubił chłopców. co za ulga! niemalże się uśmiechnął, ale zdał sobie sprawę, że w tej sytuacji to naprawdę niestosowne! wstydź się Adam!
- Naprawdę mi przykro z tego powodu. Pewnie cię tym nie pocieszę, ale zazwyczaj kiedy zostaje porzucony, nie zostaję wtedy przyjacielem- a co on o tym wiedział? Mimo, że został porzucony to co? To co robił było niewybaczalne! Stanął naprzeciwko nowego kolegi w sposób, że ich buty się aż stykały. Nie miał pojęcia co robi, ale widząc jego nieco wymuszony uśmiech nie mógł się powstrzymać. Wyciągnął rękę i pogładził go delikatnie po policzku. Poczuł się jakby tutaj byli tylko oni. Jakby nikt nie mógł ich zobaczyć, jakby nie byli w altance, jakby nawet nie byli na wyspie!
- Moim zadaniem wcale nie jest ciebie załamać, uwierz- tak, nie chciał go załamać, ale nie miał zamiaru go okłamać! - Wróżka powiedziała mi, że niedługo sam usłyszę własne weselne dzwony, że spotka mnie szaleńcza miłość i prawdopodobnie ta osoba jest tu, na wyspie. - czuł, że z każdym słowem zbliża się do niego aż w końcu stanął do poprzedniej pozycji i odsunął od niego dłoń. Nie chciał być chłopakiem na pocieszenie. Nie zamierzał też pocałować chłopaka przy pierwszym spotkaniu nawet jeśli warunki były bardzo sprzyjające. - Pewnie bredziła, ale kto wie.
Powrót do góry Go down


Skyler Jamie Henggeler
Skyler Jamie Henggeler

Nauczyciel
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 54
  Liczba postów : 75
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12731-skyler-jamie-henggeler
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12732-nie-mam-wlasnej-sowy#343529
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12734-skyler-jamie-henggeler
Altanka QzgSDG8




Gracz




Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Re: Altanka  Altanka EmptySro Sie 03 2016, 15:41;

Zaśmiał się na słowa chłopaka. Faktyczne w tym coś było. Ludzie raczej nie przyjaźnią się ze swoimi byłymi. Miał jednak nadzieję, że on i Saga, jako udawana para, rozejdą się w zgodzie i będą się przyjaźnic. Całe te udawanie związku go do niej zbliżyło i ciężko by mu było wykreślić ją ze swojego życia.
Zaskoczyło go to, że Adam dotknął jego policzka ale starał się tego nie pokazać, bo w końcu szeroko otwarte oczy i szybkie mruganie nie są zbyt seksowne. Czyżby był tak przejęty tym, że musiał zapłacić i faktem dostania ostrzegawczej wróżby, że aż nie zauważył, że podobał  się chłopakowi? Jeśli chodzi o te sprawy to Sky nie był zbyt kumaty. Zazwyczaj po prostu któraś z koleżanek go uświadamiała i dopiero wtedy zaczynał działać. Tutaj dostał bardzo wyraźny znak. Chyba. Najwyżej jego twarz pozna się z pięścią Adama, nic strasznego. Candy na pewno raz dwa by to naprawiła jakimiś zaklęciami.
Gdy zauważył, że ten się cofa, szybko złapał go za nadgarstek, by przyciągnąć go znów bliżej siebie. Nie chciał mu dać ani chwili do namysłu. Skoro instynktownie się zbliżył, to przez myślenie się wycofał i znów okazuje się, że myślenie w towarzystwie Sky'a szkodzi. A może właśnie ratuje? Henggeler w takich chwilach był typowym facetem i myślał penisem. Bo z facetami nigdy się nie wie. Jeden robi coś takiego by zaliczyć, inny bo chce związku. Sky już nie myśli i po prostu chwyta byka za rogi. Co namacał to jego, a co z tego wyjdzie to okazuje się potem. Jedyne co go teraz interesowało to fakt że Adam był przystojny i wyraził zainteresowanie! Chyba...
Przelotnie spojrzał na jego usta i szybko lekko zwilżył swoje. Pocałunek suchymi ustami nigdy nie będzie namiętny, ale nie bój się, mi dulce, Sky wie co robi. Przytrzymał wolną dłonią twarz chłopaka, a druga, puszczając nadgarstek, znalazła się na dole pleców chłopaka, by mimo wszystko przytrzymać go w razie paniki. Złączył ich usta w pocałunku, starając się by był odpowiednio namiętny, by zachęcić chłopaka, ale jednocześnie delikatny, by go nie wystraszyć. Serce gwałtowniej mu podskoczyło w oczekiwaniu na jego reakcję. Odwdzięczy się pocałunkiem, odepchnie go czy w ogóle od razu mu przywali?
Powrót do góry Go down


Adam Henderson
Adam Henderson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 12
  Liczba postów : 433
https://www.czarodzieje.org/t12019-adam-henderson?nid=1#323429
https://www.czarodzieje.org/t12037-redbird#323469
https://www.czarodzieje.org/t12039-adam-henderson#323489
Altanka QzgSDG8




Gracz




Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Re: Altanka  Altanka EmptySro Sie 03 2016, 16:06;

Zaskoczyło go to, że kiedy się nieco odsunął ten go przetrzymał. Cóż, nie spodziewał się tego, ale spodobało mu się. Lubił to, jak chłopak jest stanowczy i doskonale wie czego chce. Adam chciał jego. Teraz. Napięcie z sekundami wzrastało między nimi. Była tak bardzo blisko niego. Wiedział, że długo nie wytrzyma. Na pewno nie kiedy ten go trzymał. Jak mógł w ogóle myśleć kiedy ten był tak blisko niego. To było takie nierealne. W końcu ich usta się złączyły. I to nie Adam go pierwszy pocałował. Zaskoczyło go to nieco. Odwzajemnił od razu pocałunek i ujął go w taki sposób by nie mógł mu od razu uciec. Nie chciał by to trwało tak krótko. Może i to miał być jeden, niewinny pocałunek, może powie, skayler, że to pod presją czy mu się coś pomyliło, ale potrzebował tego w chuj. Tak jak się spodziewał pocałunek był bardzo namiętny. Kilka sekund później ich języki już tańczyły wspólnie. Czy chłopak dominował? Sam juz nie wiedział. Raczej nikt tutaj nie przejął nad tym kontroli. W sumie to dobrze. Podobało mu sie to i to bardzo. Jego wolna ręka sunął po jego ciele. Nie miał większej możliwości wdarcia mu się pod koszule. Niestety. Nie mógł poczuć pod palcami jego nagiej skóry! Po chwili mu zbrakło powietrza i aż mu się nieco słabo zrobiło. To było zdecydowanie to. swojego serca nie mógł uspokoić, nigdy już go nie uspokoi jak będzie widział jego w pobliżu. Nie, to było nierealne.
Powrót do góry Go down


Skyler Jamie Henggeler
Skyler Jamie Henggeler

Nauczyciel
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 54
  Liczba postów : 75
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12731-skyler-jamie-henggeler
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12732-nie-mam-wlasnej-sowy#343529
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12734-skyler-jamie-henggeler
Altanka QzgSDG8




Gracz




Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Re: Altanka  Altanka EmptyPią Sie 05 2016, 00:05;

Niby odeszli kawałek od altanki, by odpalić lampion, jednak w pewnym momencie przypomniał sobie o tej starej jędzy. Przez chwilę wybiło go to z rytmu, jednak hej, sama wywróżyła Adamowi miłość, więc niech teraz patrzy, jak Adaś próbuje ją znaleźć. Czyżby Sky wychodził na łatwego? Zrozumcie go, przez miesiące całował jedynie Woods'a, który miał dziewczynę. A teraz całował jedynie Sagę, która... po prostu nie ma penisa i to powinno wam wystarczyć jako usprawiedliwienie. Miło było znów czuć się wolnym. Takim jaki był w Salem. Nie przejmował się czymś takim jak miłość. Ważne było to co tu i teraz, fizyczność. A jeżeli okazałoby się, że dla Adama znaczyło to coś więcej? Nie szkodzi! Z głową uniesioną wysoko po prostu zaprosiłby go na randkę i wtedy zobaczyłoby się jaki to ma potencjał. No chyba, że Adam miałby coś innego na myśli przez "coś więcej", to łóżko w pokoju życzeń czeka.
Przyciągnął go jak najbliżej siebie, by nie było nawet najdrobniejszej przerwy między ich ciałami. Gdyby to od niego zależało przeniósłby się wraz z chłopakiem w jakieś ustronne miejsce, jednak czas naglił i z każdym ruchem języka miał świadomość, że musi to skończyć. Podczas krótkiej przerwy na oddech minimalnie odsunął się od chłopaka.
- Muszę wracać do pracy. Jeśli będziesz chciał, to bez problemu mnie znajdziesz - mruknął, po czym pocałował go krótko, ostatni raz rozkoszując się miękkością jego warg. Mrugnął do niego na odchodne, uśmiechając się zachęcająco. Był ciekawy czy chłopak zgłosi się do niego po więcej.
W ostatniej chwili rzucił kobiecie spojrzenie typu "nie próbuj wróżyć jak to się skończy" po czym zniknął kierując się z powrotem w stronę kuchni.
/zt
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Altanka QzgSDG8








Altanka Empty


PisanieAltanka Empty Re: Altanka  Altanka Empty;

Powrót do góry Go down
 

Altanka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Altanka JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Hiszpania
 :: 
Wyspa Gaztelugatxe
-