Jeszcze tysiące spokojnych nocy przede mną, nie żałuję ani jednej nieprzespanej.
Niezależnie czy lubię, czy nie, czy jestem... sama.
Ced? Czy to ten moment?

W którym powiesz czemu wciąż nie śpisz.

Albo możemy się wymknąć i pójść popływać w jeziorze i zostać nocną atrakcją wielkiej kałamarnicy i sam mi powiesz?

Umm, no dobrze. Uczysz się do OWuTeMów i żeby nie zwariować potrzebowałeś odskoczni?

Nie możesz dawać mi dwóch szans, kiedy możliwości są miliony!
W nocy jest cicho, ciszej niż za dnia przynajmniej i trudniej jest... nie myśleć o pewnych sprawach.
To tego rodzaju noc?

(po dwóch minutach)

czy mogę zmienić odpowiedź na taką, że ktoś obok bardzo głośno chrapie?

Długo to już trwa?
Kiedy jako dziecko bałam się zasnąć, Cioteczka zawsze nuciła mi starą, irlandzką kołysankę.
Miała mnóstwo dziwnych słów, ale nadal ją pamiętam i... czasem mi pomaga.
Mogę cię jej nauczyć.

Nie przeszkadzasz. Przynajmniej mogę sobie myśleć, że jest ktoś obok.
To bardzo mała przyczepa, ale czasem wydaje się tak przerażająco pusta.

Tylko zasłoń kotary i rzuć zaklęcie wyciszające na swoje łóżko.

Wolisz tak przy wszystkich?
To znaczy, czy wolisz tak na głos?
To znaczy...

N i e wiem, co tam sobie pomyślałeś, ale ja nie miałam n i c takiego na myśli!