Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Ukryta wioska - maloka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3
AutorWiadomość


Daisy Manese
Daisy Manese

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 1
  Liczba postów : 1800
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11001-daisy
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11249-listy-do-daisy#303189
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11219-daisy-manese
Ukryta wioska - maloka - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Ukryta wioska - maloka - Page 3 Empty


PisanieUkryta wioska - maloka - Page 3 Empty Ukryta wioska - maloka  Ukryta wioska - maloka - Page 3 EmptySro Cze 01 2016, 13:41;

First topic message reminder :


Maloka

Maloka jest głównym miejsce w wiosce. To tutaj tubylcy się codziennie gromadzą, jedzą, rozmawiają i tańczą.
Są też przyzwyczajeni do widoku turystów, za drobną opłatą chętnie pokażą trochę swojej codzienności. Poza tym mają też nadzieję, że kupisz od nich parę pamiątek! Na pewno dostępne tutaj bransoletki nie są tak kolorowe jak te na targach w mieście, ale czy nie wyglądają ciekawie? Tubylcy zapewniają również, że mają magiczne właściwości, chociaż ani razu nie widziałeś, żeby któryś z nich posługiwał się magią.

Torebka z łusek pirarucú - 30 G
Naszyjnik z kłami tygrysa - 14 G
Bransoletka z sierści jaguara - 14 G
Bransoletka z zębów piranii - 16 G
Bransoletka z ayuahasci - 48 G
Pióropusz z piór papugi - 10 G

Nim tutaj napiszesz, rzuć kostką i sprawdź czy udało ci się znaleźć wioskę.
Parzysta - podążając za czyimiś wskazówkami i wyraźnymi dla ciebie znakami na drzewach, po dłuższym błądzeniu w dżungli wreszcie trafiasz do wioski.
Nieparzysta - ktoś powiedział ci o wiosce, ale za nic nie możesz jej znaleźć! Wygląda na to, że się zgubiłeś i wylądowałeś w samym sercu dżungli.
(Nie dotyczy wycieczki prowadzonej przez miejscowego przewodnika.)

Z maloki możesz przejść do domku szamana.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Felinus Faolán Lowell
Felinus Faolán Lowell

Nauczyciel
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178
C. szczególne : Na prawej dłoni nosi Sygnet Myrtle Snow i Pochłaniacz Magii. Spokojne spojrzenie, łagodna aparycja.
Dodatkowo : Oklumencja
Galeony : 1973
  Liczba postów : 7412
https://www.czarodzieje.org/t18786-felinus-faolan-lowell#539099
https://www.czarodzieje.org/t18807-felinus-faolan-lowell#539739
https://www.czarodzieje.org/t18796-felinus-faolan-lowell
https://www.czarodzieje.org/t18814-felinus-faolan-lowell-dzienni
Ukryta wioska - maloka - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Ukryta wioska - maloka - Page 3 Empty


PisanieUkryta wioska - maloka - Page 3 Empty Re: Ukryta wioska - maloka  Ukryta wioska - maloka - Page 3 EmptySro Cze 09 2021, 17:14;

Wejście
Kostka: 1

Podobno to właśnie tutaj - wedle zdobytych informacji dotyczących magicznego wpływu talizmanów na ochronę - znajdował się jeden z charakterystycznych egzemplarzy bransoletki z ayahuascą, który miał specyficzne właściwości magiczne. To na nich zależało studentowi, który udał się w te niezwykle urodziwe tereny, by zapewnić sobie możliwość kupienia czegoś, co przydałoby się w celu sprawienia jednego z bardziej przemyślanych zakupów. Może nie powinien przedostawać się do dżungli bez odpowiedniej pomocy, wszak prawy bark nadal bolał mimo wcześniejszej leczenia, ale samemu wiedział, jak się poruszać - a tak przynajmniej mówili mu miejscowi, aczkolwiek bez zamierzonego skutku.
Był jeden plus tego całego przedsięwzięcia - tereny te pozostawały znacznie cieplejsze od Wielkiej Brytanii, która obecnie przeżywała piękne czasy w postaci zmiennej pogody potrafiącej przemienić prosty dzień w istny problem. Wędrowanie po wydeptanych wcześniej ścieżkach, jak również przemierzanie poprzez gąszcze roślin, nie sprawiało żadnego większego problemu dla studenta. I chociaż było to poniekąd marnowanie dni, które mógłby poświęcić na naukę, na szczęście zapewniony wypoczynek umożliwiał podejmowanie się nauki poprzez zajmowanie jednego z nadrzewnych domków.
Mimo to - mimo wszelkich szczerych chęci - wylądował gdzieś kompletnie indziej. Ścieżka okazała się nie być tą odpowiednią, a sam zapętlił się we własnych rozmyślaniach, że jedyne, co był w stanie zrobić, to po prostu iść dalej. I myśleć nad tym, że czeka go dość ciężka podróż...

[ zt ]
Powrót do góry Go down


Felinus Faolán Lowell
Felinus Faolán Lowell

Nauczyciel
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178
C. szczególne : Na prawej dłoni nosi Sygnet Myrtle Snow i Pochłaniacz Magii. Spokojne spojrzenie, łagodna aparycja.
Dodatkowo : Oklumencja
Galeony : 1973
  Liczba postów : 7412
https://www.czarodzieje.org/t18786-felinus-faolan-lowell#539099
https://www.czarodzieje.org/t18807-felinus-faolan-lowell#539739
https://www.czarodzieje.org/t18796-felinus-faolan-lowell
https://www.czarodzieje.org/t18814-felinus-faolan-lowell-dzienni
Ukryta wioska - maloka - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Ukryta wioska - maloka - Page 3 Empty


PisanieUkryta wioska - maloka - Page 3 Empty Re: Ukryta wioska - maloka  Ukryta wioska - maloka - Page 3 EmptyCzw Cze 10 2021, 09:05;

Wejście
Kostka: 1

Noc ta była spokojna - a przynajmniej bardziej spokojna - kiedy to Felinus udał się wcześniej na odpowiedni odpoczynek, nie chcąc tym samym mieć do czynienia ze zmęczeniem, które dotknęłoby poszukiwań wioski następnego dnia. Wstając rano - no, prawie rano, wszak zbliżała się ciut późniejsza godzina od typowego poranka - na szybko zjadł śniadanie, by potem popytać miejscowych ponownie o wioskę Maloka, gdzie to mógłby kupić rzecz, na której mu dość mocno zależało. Jednocześnie uważał na prawy bark, by przypadkiem go nie przeciążyć, mając w ramach konieczności przy sobie fiolkę z jedną porcją Szkiele-Wzro.
Przemierzanie poprzez dżunglę, gdzie znajdowało się dużo niespodzianek, stanowiło konieczność zastosowania kilku przydatnych w tym celu zaklęć. Tym razem student wziął ze sobą bluzę, ażeby uniknąć potencjalnie natrętnych komarów, które to z radością wbijały się w jego skórę, byleby zyskać życiodajny płyn. Kroki stawiał spokojnie, bez zbędnego pośpiechu, kierując się tym samym kolejnymi wskazówkami, dzięki którym - zgodnie z istniejącymi domysłami - miałby odnaleźć lokację, w której możliwe byłoby kupienie przedmiotu. Niestety, ale scenariusz najwidoczniej miał się powtórzyć; Puchon ponownie trafił do serca samej dżungli, nie konfrontując się ani z mieszkańcami wioski, ani z koniecznością wydania galeonów. Siarczyste przeklęcie przedostało się spomiędzy jego ust, wszak to była ponowna sytuacja, kiedy nie mógł osiągnąć zamierzonego celu.
Czekała na niego zatem dżungla - spowita zarówno mrokiem, jak i mniej osłoniętymi miejscami, gdzie promienie słoneczne raz po raz grzały jego skórę, przyczyniając się do jej opalenia. I kolejnych spojrzeń mieszkańców dzikości znajdującej się w samym sercu tego miejsca.

[ zt ]
Powrót do góry Go down


Felinus Faolán Lowell
Felinus Faolán Lowell

Nauczyciel
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178
C. szczególne : Na prawej dłoni nosi Sygnet Myrtle Snow i Pochłaniacz Magii. Spokojne spojrzenie, łagodna aparycja.
Dodatkowo : Oklumencja
Galeony : 1973
  Liczba postów : 7412
https://www.czarodzieje.org/t18786-felinus-faolan-lowell#539099
https://www.czarodzieje.org/t18807-felinus-faolan-lowell#539739
https://www.czarodzieje.org/t18796-felinus-faolan-lowell
https://www.czarodzieje.org/t18814-felinus-faolan-lowell-dzienni
Ukryta wioska - maloka - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Ukryta wioska - maloka - Page 3 Empty


PisanieUkryta wioska - maloka - Page 3 Empty Re: Ukryta wioska - maloka  Ukryta wioska - maloka - Page 3 EmptyPią Cze 11 2021, 08:26;

Wejście
Kostka: 2
Zakupy: bransoletka z ayuahasci, pióropusz z piór papugi, torebka z łusek pirarucu, bransoletka z sierści jaguara, bransoletka z zębów piranii, naszyjnik z kłami tygrysa.
Koszt: 132g

Sen ten był spokojny - był również pozostawiony wielu pytaniom, na które to nie mógł odnaleźć odpowiedzi. Mimo to się jakoś wewnątrz zobowiązał i wiedział, że czas nieustannie mija, gdy wskazówki zegara tykają w jednym i tym samym miarowym rytmie. Przykryty odpowiednią ilością koców, przeminął poprzez noc, czując, że jeżeli będzie bez sił na następny dzień, zmarnuje kolejną nieobecność w szkole i niemożność przygotowania samego siebie w odpowiedni sposób do egzaminów.
Jeszcze raz - po wstaniu, gdy odpoczął odpowiednio, a śniadanie zostało spożyte w biegu, starał się co nieco więcej dowiedzieć na temat ukrytej wioski Maloka. Pytanie mieszkańców było dość trudne, wszak różnice w kulturze występowały, ale student nie zamierzał tak łatwo się poddawać, gdy stawiał kolejne kroki, pytając miejscowych o lokalizację wioski. Na szczęście, kiedy tak przemierzał poprzez oświetlone tereny, przyzwyczajając już swój organizm trochę do nowego klimatu, udało mu się spotkać parę bardziej otwartych mieszkańców, którzy wytłumaczyli mu dokładnie, jak należy dostać się do tejże lokacji. I, jak się okazało, za każdym razem student nie wiedział nic na temat znajdujących się na drzewach tabliczkach, na co przekręcił oczami, gdyż mógł wrócić do Wielkiej Brytanii znacznie wcześniej, nie wzbudzając żadnych podejrzeń. Pogoda mimo wszystko zaczynała być trochę nieprzyjemna, gdy ciemne chmury postanowiły przyćmić w dość nieprzyjemny sposób słońce, powodując, iż tereny dookoła były bardziej szarawe i nieprzyjemne.
I, kiedy szedł przez bardziej roślinne tereny, zauważał te znaki, które były porozmieszczane rzeczywiście po najróżniejszych konarach, dzięki czemu mógł ruszyć dalej z postawionym przed siebie celem. Bark już tak nie bolał po tych paru dniach od incydentu, więc przebywanie na ścieżce prowadzącej albo do dżungli, albo do ukrytej wioski, nie sprawiało mu żadnego większego problemu. Starał się oczywiście dopatrywać potencjalnych niebezpieczeństw, mając cały czas w gotowości własną różdżkę. Całe szczęście, że nie została zniszczona podczas otrzymywania z kopyta przez pegaza na błoniach.
Po dłuższym błądzeniu Felinusowi udało się odnaleźć odpowiednią osadę. Co prawda obarczone to było koniecznością spędzenia na spacerze paru godzin, ale efekt był zdumiewający. Wioska kryła w sobie sporo odmiennej kultury oraz magii, co było odczuwalne i zapewne nadawałoby się do testów nowego zaklęcia. Mimo to postanowił się skupić właśnie na pójściu do okolicznego sklepu, zapamiętując dokładnie tę lokację, by ewentualnie - gdyby ponownie miał tutaj zawitać - móc się teleportować. Maloka skrywała w sobie wiele tajemnic, jak również nietypowych, magicznych przedmiotów, które powystawiane były i zapewnione zostało, iż zapewniają magiczne efekty. Ludzie najwidoczniej byli tutaj przyzwyczajeni do widoku turystów przemierzających poprzez dziką dżunglę w celu zapoznania się z tym, co mają do zaoferowania poza tańcami i ciągłymi zgromadzeniami.
Student postanowił spędzić tutaj trochę czasu, by liznąć innej cywilizacji, z którą to nie miał wcześniej do czynienia. Ci najwidoczniej byli otwarci i postanowili co nieco pokazać pod względem tego, jak się w tym miejscu żyje. Przyłożywszy dłoń do paru bardziej magicznych miejsc, poczuł przepływ odmiennej mocy, która wprawiła go tym samym w zdumienie. Dzika magia zawsze niosła ze sobą ryzyko, ale również stanowiła jeden z najbardziej fascynujących odłamów. Gdy natomiast przyglądał się nie tylko bransoletce z ayuahasci, zauważył parę innych interesujących przedmiotów. Co prawda torebki nie potrzebował, wszak swoją, którą dostał jako prezent, szanował i z niej korzystał, ale zauważył, że może mieć ona całkiem odmienne zastosowanie - głównie poprzez fakt, iż nadal nie zastanowił się, co należy począć pod względem własnego domu.
Po zakupieniu nie tylko bransoletki, ale także pióropusza z piór papugi (w barwie tęczy, co go jeszcze bardziej zaciekawiło), torebki z łusek pirarucú, bransoletki z sierści jaguara, naszyjnika z kłami tygrysa, jak również bransoletki z zębów piranii, spędził trochę czasu w Kolumbii, nie udając się od razu poprzez świstoklik do domu. Dopiero wieczorem - gdy czas mijał, a samemu odczuwał, że wszystko, co miał zrobić, zostało osiągnięte, postanowił użyć tego nieprzyjemnego środka transportu i udać się z powrotem do rodzimego kraju.

[ zt ]
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4245
  Liczba postów : 11886
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Ukryta wioska - maloka - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Ukryta wioska - maloka - Page 3 Empty


PisanieUkryta wioska - maloka - Page 3 Empty Re: Ukryta wioska - maloka  Ukryta wioska - maloka - Page 3 EmptyCzw Kwi 06 2023, 12:52;

Wejście: 6
Zakupy: Bransoletka z zębów piranii - 16g, naszyjnik z kłami tygrysa - 14g = 30g

Nie miał pojęcia, jak długo błąkał się po dżungli, gdy nagle jego oczom ukazała się wioska, której wcześniej szukał. Ucieszył się strasznie na ten widok, bo potrzebował chwili odpoczynku. Od razu usiadł więc w czymś, co wyglądało na lokal restauracyjny i poprosił o jakiekolwiek jedzenie, a gdy się posilił, po prostu położył się na ławce i zasnął. Nie wiedział, jak długo trwała ta drzemka, ale zdecydowanie poczuł się po niej lepiej. Choć myśli wciąż miał niespokojne, postanowił pokręcić się po okolicy i podpytać o tego lokalnego szamane, który był przecież głównym powodem wizyty Maxa w Kolumbijskiej dżungli.
Powoli zbliżał się do charakterystycznego domku, gdy jego uwagę przykuł mały straganik z pamiątkami. Podszedł więc do niego uznając, że skoro już tu wylądował, to może zrobić małe zakupy. Od razu rozpoznał leżącą wśród pamiątek bransoletkę, bo taka sama widniała na jego nadgarstku, co musiało nie uciec uwadze sprzedawcy, który posłał Solbergowi uśmiech. Ostatecznie eliksirowar zdecydował się na bransoletkę i naszyjnik, wykładając za to odpowiednią sumę. Wiedział, że to nie wiele, ale w końcu liczył się gest, a on nie do końca był na wakacjach, a raczej w kolejnej podróży, która miała za zadanie poszerzyć jego wiedzę. Może poszło to trochę w innym kierunku niż początkowo zamierzał, ale nie mógł powiedzieć, że się nie rozwinął. Miał nadzieję, że nie był to jeszcze koniec samorozwoju, gdy pogrążony w myślach kroczył dalej przez miasteczko, by w końcu dotrzeć do chaty szamana, w której miał nadzieję znaleźć odpowiedzi na dręczące go pytania.

//zt


______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down
Online


Sponsored content

Ukryta wioska - maloka - Page 3 QzgSDG8








Ukryta wioska - maloka - Page 3 Empty


PisanieUkryta wioska - maloka - Page 3 Empty Re: Ukryta wioska - maloka  Ukryta wioska - maloka - Page 3 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Ukryta wioska - maloka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 3Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Ukryta wioska - maloka - Page 3 JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Kolumbia
 :: 
Dzungla
-