Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Pokój pianisty

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4
AutorWiadomość


Zilya Fyodorova
Zilya Fyodorova

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 2714
  Liczba postów : 1932
https://www.czarodzieje.org/t8036-zilya-nikolaevna-fyodorova
https://www.czarodzieje.org/t8071-syberyjska-sowka#225017
https://www.czarodzieje.org/t8067-zilya-fyodorova
Pokój pianisty - Page 4 QzgSDG8




Administrator




Pokój pianisty - Page 4 Empty


PisaniePokój pianisty - Page 4 Empty Pokój pianisty  Pokój pianisty - Page 4 EmptyNie Cze 14 2015, 20:12;

First topic message reminder :




Jedno jest pewne - w Hogwarcie nie brakuje opuszczonych pokoi. Ale ten różni się od pozostałych tym, że przechowuje stare pianino. Co prawda nie gra ono najczystszych dźwięków, mimo to, nie brak fascynatów tego instrumentu, którzy lubią zapuszczać się w ów miejsce.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta
Galeony : 530
  Liczba postów : 704
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Pokój pianisty - Page 4 QzgSDG8




Gracz




Pokój pianisty - Page 4 Empty


PisaniePokój pianisty - Page 4 Empty Re: Pokój pianisty  Pokój pianisty - Page 4 EmptySro Lis 29 2023, 21:50;

- Owoc z drzewa, jasne - powiedziała, kiwając głową, podchodząc do sprawy zupełnie na poważnie. Bo może normalnie byłaby bardziej skłonna do żartowania i śmiania się, zaczepiania czy też wszelkich innych aktywności, ale teraz korzystała z tego... Spokojnego podejścia Ślizgona. Szczerze mówiąc nie spodziewała się ujrzeć w nim takiej łagodności. Jego eksterior w ogóle nie wskazywał, by posiadał w sobie tego rodzaju wrażliwość, a Kate z przykrością przyłapała samą siebie na ocenianiu go, krótko mówiąc, po okładce. A przecież do tej pory wyłącznie zaskakiwał ją - poczuciem humoru, szczerością, dojrzałością może nawet? Przynajmniej w jej oczach tak to wyglądało. Wiedziała, że był od niej starszy, choć nie miała pojęcia o ile lat. A ona sama miała ledwie osiemnaście, więc w zasadzie każda starsza jednostka w pewien sposób jej imponowała. Swansea zyskiwał w jej oczach z każdym mijającym dniem i powinna dać mu ten kredyt zaufania.
Na samą myśl o przysunięciu się ku niemu poczuła, że zrobiło jej się gorąco. Wiedziała, że z miejsca, w którym siedzi, nie da rady sięgnąć wystarczająco daleko, by bez pudła trafić w każdy z klawiszy w taki sposób, w jaki tego od niej oczekiwał. Zbliżyła się więc na tyle, że stykali się ze sobą ramionami. Czuła bijące od niego ciepło i ponownie owionął ją otaczający go zapach - wciąż niemożliwy do zidentyfikowania, acz obezwładniający, w tym pozytywnym sensie. Wzięła głębszy wdech (wcale nie po to, by nasycić się tym przyjemnym bukietem...) i zaczęła uderzać w klawiaturę pianina, próbując jak najwierniej naśladować sposób, który pokazał jej Lockie.
I nawet się udawało!
- Wychodzi mi! - skomentowała entuzjastycznie, posyłając mu bardzo szeroki uśmiech. Gdyby przyjrzał się dokładniej, na pewno ujrzałby igrające w jej zielonych tęczówkach ogniki.

@Lockie I. Swansea
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw i jakiś elegancki golfik, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty
Galeony : 1306
  Liczba postów : 1222
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
https://www.czarodzieje.org/t22717-l-i-swansea-dziennik#764926
Pokój pianisty - Page 4 QzgSDG8




Gracz




Pokój pianisty - Page 4 Empty


PisaniePokój pianisty - Page 4 Empty Re: Pokój pianisty  Pokój pianisty - Page 4 EmptySro Lis 29 2023, 22:24;

@Kate Milburn

Takich odsłon Swansea nie było wiele, dużo wygodniej było mu w butach śmieszka i łachudry, którym się przecież czuł. Mimo to nie czuł dyskomfortu w jej towarzystwie. Pozwolił sobie na to wyciszenie, choć niekoniecznie skłonny był zagłębiać się w to, skąd ten spokój przychodził, kiedy siadał naprzeciw instrumentu klawiszowego.
- Jabłko. Na przykład. - uniósł brwi. Bo tak mu się ten gest kojarzył właśnie, równomierne uderzenie, stabilne, z odpowiednim naciskiem dla pełnego tonu.
Kiwał głową, kiedy powtarzała rozgrzewkę, którą jej pokazał, a gdy rozpromieniła się z powodu prostej gamy uśmiechnął się, nie kryjąc rozbawienia. Gdzieś taką radość w sobie znaleźć z małych sukcesów, coś, czego nie czuł już dawno.
- No ulala, złotą gwiazdkę dam. - uśmiechnął się jednym kącikiem ust. Rozłożył palce lewej ręki - Prawa ręka, czyli Twoja, gra wątek, czyli w naszym przypadku gamę. Lewa, to taki... akompaniament. - uderzył kilka klawiszy, zamiast rytmu wybijanego jednym palcem na jednej nutce. Pomimo tego, że wciąż zagrywała tylko C-dur, był w stanie zróżnicować klimat tej gamy w zależności od tego, czy wybijał dłonią bardziej ponure, powolne dźwięki, czy nieco żywsze, bliższe jej dłoni, chcąc jej pokazać, że wszystko na klawiaturze jest rzeczą płynną i zależną od interpretacji.
- Widzisz? - spytał - Teoretycznie prawa ręka prowadzi, w praktyce lewa nadaje klimat. Najtrudniej jest je połączyć. - podkreślił, po czym wstał ze stołeczka i przeciągnął się leniwie ze strzyknięciem kręgów w plecach - A teraz zajrzyjmy tej panience pod spódniczkę... - mruknął obchodząc instrument i zaglądając w jego struny.
Powrót do góry Go down


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta
Galeony : 530
  Liczba postów : 704
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Pokój pianisty - Page 4 QzgSDG8




Gracz




Pokój pianisty - Page 4 Empty


PisaniePokój pianisty - Page 4 Empty Re: Pokój pianisty  Pokój pianisty - Page 4 EmptySro Lis 29 2023, 22:40;

Każdy chyba w pewnym stopniu zakładał maski, inne na różne okazje. Najczęściej tę, w której było najwygodniej i za którą najwięcej udawało się schować. Kate chociażby lubiła pokazywać się jako wesoła trzpiotka, subtelna kokietka, z którą każda chwila to dobrze spędzony czas - za tą fasadą kryła się dziewczyna z ciążącym jej na barkach ogromnym poczuciem winy, jakoby rozbiła własną rodzinę swoją odmiennością. Miało sens, że Lockie za całą tą pyszałkowatością i humorem skrywał głębsze wnętrze, w którym znalazło się miejsce na wrażliwość. Ponadto jego nazwisko chyba zobowiązywało go do posiadania talentów artystycznych. Podobało jej się to - i nie, nie chodziło o sam fakt faceta grającego na instrumentach muzycznych. Podobało jej się to, że z każdym spotkaniem czuła zarówno zaskoczenie, jak i ekscytację tym, co odkryje w następnej kolejności.
O ile w ogóle będą się jeszcze widywali. Dotychczas tylko raz zaproponował jej faktyczne spotkanie, w dodatku dość krótkie i głównie w celach naukowych. Poza tym wpadali na siebie przypadkiem to tu, to tam. Czy zawsze tak miało być?
Wykonała skromny ukłonik w jego stronę, wciąż szczerząc się z radością. To jedno mrugnięcie okiem było już wystarczającą nagrodą za wszystkie jej starania.
- Wiesz, że mógłby być z Ciebie dobry nauczyciel? - zagaiła, gdy podniósł się z siedzenia. - Bardzo dobrze tłumaczysz... rzeczy. Tylko to zainteresowanie spódniczkami wydaje mi się problematyczne - pokusiła się o drobny żarcik, wyczuwając delikatną zmianę w jego energii. - Jest tam coś ciekawego poza kurzem? - zapytała. Sama się nie znała, więc nawet jakby powiedział, że mieszkała w pianinie rodzina ghouli, uwierzyłaby.
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw i jakiś elegancki golfik, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty
Galeony : 1306
  Liczba postów : 1222
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
https://www.czarodzieje.org/t22717-l-i-swansea-dziennik#764926
Pokój pianisty - Page 4 QzgSDG8




Gracz




Pokój pianisty - Page 4 Empty


PisaniePokój pianisty - Page 4 Empty Re: Pokój pianisty  Pokój pianisty - Page 4 EmptyCzw Lis 30 2023, 00:13;

@Kate Milburn

- Obawiam się, że ktoś musiałby być solidnie zdesperowany, żeby się czegokolwiek ode mnie uczyć. - powiedział ze szczerym rozbawieniem, ocierając sztuczną łezkę z oka i kręcąc głową. Oparł się dłońmi o krawędź pudła rezonansowego, zwracając na nią swoje spojrzenie z uniesionymi brwiami.
- A kto powiedział, że wolno przestać? - kiwnął ponaglająco głową, by dalej ćwiczyła gamę - Muszę przecież słyszeć, czy dobrze nastrajam. - dodał jednak po chwili, w ramach wyjaśnienia skąd ta ostrość w tonie i rzucił jej niedbały półuśmiech- Nie mogę się z Tobą zgodzić. - pomacał ręką wewnątrz pudła rezonansowego, sprawdzając stan strojnicy, próbując wymacać kołki do strojenia strun - Zainteresowanie spódniczkami to już taka kolej rzeczy. Nawet jeśli jest tam dużo kurzu. - czy on mówił dalej o fortepianie? Wyciągnął pokrytą kurzem rękę i zdmuchnął jego kłak, nim stuknął różdżką o strojnicę, zaklęciem pozbywając się go na dobre.
- Spróbuj teraz, tylko w G-dur. To o jedną oktawę wyżej. - palcem sięgnął przez instrument i stuknął w klawisz C w durowej gamie, by pokazać jej, od czego ma zacząć- Może to nie kwestia rozstrojenia, tylko po prostu braku ruchu i odpowiedniej stymulacji. - uśmiechnął się zaczepnie, opierając nonszalancko o instrument, przechylił jednak głowę, przysłuchując się temu, jak wybijały dźwięk młoteczki- naciśnij stopą pedał najbardziej na prawo. - dodał, bo nie był pewien, czy dobrze słyszy, a forte pozwalało przedłużyć dźwięk- Słyszysz różnice..? - spojrzał na nią.
Powrót do góry Go down


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta
Galeony : 530
  Liczba postów : 704
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Pokój pianisty - Page 4 QzgSDG8




Gracz




Pokój pianisty - Page 4 Empty


PisaniePokój pianisty - Page 4 Empty Re: Pokój pianisty  Pokój pianisty - Page 4 EmptyCzw Lis 30 2023, 00:46;

- No to niezłe masz o mnie zdanie - skwitowała i parsknęła pod nosem, oczywiście w żartobliwym tonie. Sama z siebie nie czuła się desperatką, zresztą gdyby spojrzeć wstecz nie błagała o udzielenie lekcji - sam się przysiadł i pokazywał jej, jak powinno się to robić. Jedyne, co czuła, to wdzięczność i może odrobinka ekscytacji, coraz bardziej pobudzanej przez ciągnącą się, bądź co bądź dwuznaczną rozmowę. Lubiła w nim to, że bez kozery prowokował i przekomarzał się z nią, w zasadzie bez większego wysiłku przykuwając całą jej uwagę. Może dlatego przestała grać, bo się w niego zapatrzyła tymi dużymi, sarnimi oczami? Jego nagły wybuch rozbawił ją, a jej perlisty śmiech odbił się echem od gołych, nieco obdartych ścian.
- Już, już, sheesh - powiedziała, po czym kierując się jego instrukcjami zaczęła grać. Próbowała skoordynować obie ręce, ale jednak nie było to takie proste i co jakiś czas albo na sekundę gubiła rytm, bo po prostu zapomniała opuścić palec na klawiaturę, albo za słabo dociskała i dźwięk nie był tak czysty, jakby chciała. Jego kolejne komentarze o spoglądaniu pod spódniczki (nie mówiąc już o tym o ruchu i odpowiedniej stymulacji) sprawiły, że w ogóle nacisnęła coś nie po kolei. - Masz rację, ciężko z tym nauczaniem, gdy tak usilnie rozpraszasz uczennicę - skomentowała, modląc się w duchu, by się nie zarumienić. Nie żeby jej myśli uciekły do jej własnej spódniczki, nagle jakiejś takiej potencjalnie zbyt krótkiej na to spotkanie. Starała się w miarę zgrabnie sięgnąć nogą, by wymacać wspomniany przez niego pedał. - No, słychać różnicę! - przyznała, kiwając głową. - Jest dłuższy - dodała, całkiem świadomie dokładając mu materiału do kolejnych insynuacji (bo co jeszcze może być longlasting w umyśle nastolatki?) które tak aktywnie praktykował w jej towarzystwie.

@Lockie I. Swansea
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw i jakiś elegancki golfik, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty
Galeony : 1306
  Liczba postów : 1222
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
https://www.czarodzieje.org/t22717-l-i-swansea-dziennik#764926
Pokój pianisty - Page 4 QzgSDG8




Gracz




Pokój pianisty - Page 4 Empty


PisaniePokój pianisty - Page 4 Empty Re: Pokój pianisty  Pokój pianisty - Page 4 EmptyCzw Lis 30 2023, 20:50;

@Kate Milburn

Nie postrzegał się w kategoriach nauczyciela. Właściwie to poczułby się wyśmiany, gdyby go ktoś takim mianem zatytułował, więc gdy Kate chociażby zasugerowała inaczej, jego brwi powędrowały sceptycznie ku górze, węsząc w tym zwyczajną, prostą, ludzką złośliwość.
- Może jeszcze będą z Ciebie ludzie, skoro umiesz zauważyć, że jest dłuższy. - uśmiechnął się kącikiem ust - Ten najbardziej po lewej - spróbuj - wycisza dźwięki. Ten po środku jak na moje jest bezużyteczny, ale nigdy nie osiągnąłem wirtuozerii, więc się chuja znam. - parsknął.
Wyprostował się zaglądając znów pod klapę fortepianu, zainteresowany tym co w tym pudle rezonansowym się szczególnie dzieje. Dawno nieużywany sprzęt miał święte prawo zdecydować, że idzie na emeryturę, ale skoro wielkooka gryfonella zdecydowała, ze będzie teraz fortepianistką, to kimże on był, jak nie cichym sługą pomagającym jej te cele osiągać. Taki był dobry. O.
- Zaklęcie, które powinno może kiedyś Ci się przydać, jeśli planujesz romans z fortepianem na dłuższą metę, to Organum modulato. - powiedział po chwili ciszy. Wyciągnął swoją różdżkę, której już zarzucono, że jest krótka, więc to drażliwy temat i pokazał jej gest, jaki należy wykonać rzucając to zaklęcie.
- Organum modulato. - zainkantował, przystawiając jej koniec do strun przy młoteczkach- Trzeba je przytrzymać i słuchać. To nie jest trudne zaklęcie, mogę Cie kiedyś nauczyć. - zaproponował. Zaraz jednak pokiwał na nią ponaglająco głową, żeby dawała te gamy, bo inaczej nie nastroją tego fortepianu do jutra. Chyba, że taki był jej plan, to by nawet powinszował polotu i sprytu.
Powrót do góry Go down


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta
Galeony : 530
  Liczba postów : 704
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Pokój pianisty - Page 4 QzgSDG8




Gracz




Pokój pianisty - Page 4 Empty


PisaniePokój pianisty - Page 4 Empty Re: Pokój pianisty  Pokój pianisty - Page 4 EmptyCzw Lis 30 2023, 21:04;

Niesamowite, jak człowiek chciał drugiemu człowiekowi komplement sprawić i nawet w takim zamiarze musi mierzyć się z błędną interpretacją swoich słów. Kate oczywiście nie miała nic złego na myśli, bo w jej obecnym, bądź co bądź krótkim doświadczeniu z brania u niego lekcji, Lockie spisywał się nieźle. Mówił, co ma robić, a ona wykonywała polecenia i osiągała zamierzony efekt. Czyż to nie był dowód dla skuteczności jego nauczania? Nie brnęła w to jednak dalej, widząc po jego wyrazie twarzy, że każde kolejne słowo w tym temacie mogło przeważyć szalę na jej niekorzyść. Jego energia była dziś sinusoidą i dziewczyna musiała się mocno wysilić, by określić, czy zbliżali się do kolejnego szczytu, czy już przekraczali go i lecieli na łeb, na szyję w dół.
Spróbowała wcisnąć inny pedał i faktycznie usłyszała, że dźwięk z klawisza brzmiał na znacznie skrócony. Zagrała kilka nut porównawczo wciskając raz jeden, raz drugi pedał, środkowy omijając, bo skoro jego przydatność nie była określona, nie czuła potrzeby eksploracji.
- Co robi? - zapytała, ale dość szybko zdała sobie sprawę, że pytanie było raczej z rodzaju tych głupszych. Pacnęła się dłonią w czoło z miną mówiącą, by zignorował jej durne peplanie bez żadnego pomyślunku. - Tak, chętnie - przytaknęła, a dalej już milczała, grając jedynie to, o co ją prosił, by instrument w końcu stał nastrojony, gotowy na kolejne lekcje. - Słuchaj - zaczęła, gdy tak sobie dostrajali klawisze. - Powtórzymy to kiedyś? - zapytała, spoglądając w jego kierunku. Liczyła, że odczyta z jego twarzy odpowiedź, zanim zdąży werbalnie wyrazić swoje zdanie w tym temacie - gdyby na przykład chciał jej odmówić, może zdążyłaby się wykręcić, zanim usłyszy odmowę.

+
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw i jakiś elegancki golfik, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty
Galeony : 1306
  Liczba postów : 1222
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
https://www.czarodzieje.org/t22717-l-i-swansea-dziennik#764926
Pokój pianisty - Page 4 QzgSDG8




Gracz




Pokój pianisty - Page 4 Empty


PisaniePokój pianisty - Page 4 Empty Re: Pokój pianisty  Pokój pianisty - Page 4 EmptyCzw Lis 30 2023, 21:19;

Instrument potrzebował odrobiny miłości. Jak wszystko, co związane ze sztuką. Obcowanie z fortepianem, połowicznie jedynie wymuszone przez chęć słownych przepychanek z Kate, zbliżało go gdzieś do tej wewnętrznej wrażliwości, którą przecież w sobie miał, choć nie pielęgnował jej wcale. Tak, jak był odklejony od rodu Swansea, tak był odklejony od tej artystycznej strony siebie, z którą było mu zawsze miło się spotkać, zawsze z żalem, że tak rzadko, a jednak wciąż rzadko.
- Nastraja instrumenty. - uśmiechnął się, mimo, że zauważył, że pacnęła się w czoło i że pewnie nie chciała, by odpowiadał, by nie czynić tego niemądrego pytania jeszcze bardziej niewygodnym. No ale nie byłby sobą przecież.
Przysłuchiwał się napinającym się strunom i dźwiękom młoteczków wybijających w nich rytm. Wyższe oktawy zaczęły brzmieć znacznie lepiej, ale Swansea też nie miał słuchu absolutnego, by być w stanie usłyszeć każdy aspekt tego, do czego próbowali doprowadzić.
- Jasne. - kiwnął głową, kiedy już odjął różdżkę od pudła rezonansowego i spojrzał na jej dłonie, pomykające sprawnie po klawiszach. Mówił jasne, a wiedział, że pewnie nigdy, że uciekać będzie, unikać fortepianu, tego pokoju i kto wie, może samej Milburn. W końcu była już na tyle blisko, że jeszcze trochę i będzie w stanie zobaczyć coś sensownego i prawdziwego przez te dziurki na oczy w codziennej masce ślizgona.
- Próbuj lewą łączyć z prawą. Naucz się dobrze lewą oddzielnie, prawą oddzielnie i próbuj łączyć. To bardzo dziwny stan, ale w pewnym momencie dociera do mózgu, że nie musi myśleć o tych rękach, bo one już pamiętają co mają robić. - dodał jeszcze słowem zakończenia tej niezręcznej lekcji.

2 x zt

+
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Pokój pianisty - Page 4 QzgSDG8








Pokój pianisty - Page 4 Empty


PisaniePokój pianisty - Page 4 Empty Re: Pokój pianisty  Pokój pianisty - Page 4 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Pokój pianisty

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 4 z 4Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Pokój pianisty - Page 4 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Skrzydlo zachodnie
 :: 
trzecie piętro
-