Właściwie nie wiem od czego zacząć. Więc tak myśląc sobie przez chwile, postanowiłem/postanowiłam, że wymyśle sobie jakąś ksywkę. Wtedy będziesz wiedziała/wiedział, jak do mnie pisać. Może masz jakiś pomysł na nazwanie mnie?
Jedyna ksywka jaka mi się nasuwa na myśl, w chwili gdy piszesz, że jakąś chcesz, ale nie wiesz jaką, więc to ja powinienem nad nią myśleć, mimo, że nic o tobie nie wiem, to "niepoważny". Uznaję jednak, że jesteś po prostu "zdezorientowany", bo nie znasz się na takiej wymianie listów. W sumie ja też nie. Chociaż znacznie wygodniej będzie mi się pisało te wiadomości, gdy będę wiedzieć, czy jesteś "zdezorientowaną", czy "zdezorientowanym". Za dużo zachodu z tymi poprawnymi końcówkami.
Bezpośredniość rozpatrujesz jako wadę czy zaletę? Posiadasz też tą cechę? Na czym się więc znasz kompletnie? Albo przynajmniej częściowo? Może jesteś mistrzem eliksirów, hazardu, albo okolicznym złodziejem? Powiedź mi o sobie coś nietypowego, i tak nie wiem kim jesteś, nie dopasuje do żadnej twarzy.
Myślę, że zaletę. Możliwe, że posiadam, ale nie zawsze jej używam. Jestem podróżniczką. Przemierzam niezwykłe światy, w których czyha niebezpieczeństwo, ale i również przygoda. Myślisz, że mamy ze sobą coś wspólnego?
O, więc jednak podróżniczka, a nie podróżnik! Pewnie coś wspólnego mamy, ciężko uniknąć zbieżności. Nie jestem pewien czy jakiekolwiek podróżowanie, bo to chyba nie moja działka. Ale może lubimy siedzieć w przedostatniej ławce, słodki syrop do naleśników i oboje przykładamy wagę do jakości? O, wiem zakładam, że oboje byliśmy na feriach i od tego czasu na pewno nie lubimy zimna i mamy dość zimy. Chyba wszyscy tak mają. Albo może w ogóle się dobrze znamy i mamy więcej wspólnego niż mogłoby się wydawać? Co Cię powstrzymuje przed używaniem bezpośredniości? Obawiasz się czegoś?
Źle zakładasz. Nie przeszkadza mi zimno. Najwidoczniej wszyscy tak nie mają. Bezpośredniość ma wiele stron. Trzeba wiedzieć, kiedy należy jej użyć. Nie, nie obawiam się. Przedostatnia ławka i syrop do naleśników? Czemu nie, może kiedyś spędzimy wspólnie, tak czas.
:: Korespondencje
