Mam nadzieję, że jesteś facetem, ale jak nie, to też będzie szło się pobawić. Nie chcę mi się ukrywać płci, więc będę pisać osobowo, mam nadzieję, że Ty też nie będziesz pisać w formie nijakiej. W zamku są tylko dwie płcie, więc po tym nie będzie szło Cię rozpoznać, nie martw się. Rozpoczynanie listów nie jest czymś, w czym jestem dobra (chociaż może jednak?), więc jak zarzucisz jakimś tematem, to będzie przyjemnie. Na razie jeszcze nic Ci o sobie nie mówię, zobaczymy co będzie dalej.
Droga uroczo zajebista! Niestety, muszę Cię zawieść - jestem dziewczyną. Jestem tym faktem równie zawiedzona, co Ty, nie martw się. Chociaż może nie? Nieważne, bredzę, czasami mi się zdarza, więc skoro idzie nam pisać ze sobą będziesz się musiała przyzwyczaić. Ale możesz przemilczeć, to dobry sposób. Wybacz szczerość - faktycznie nie jesteś najlepsza. Ale jak widać, ja nawet w kontynuacji nie jestem, więc wybaczam, jakże wspaniałomyślnie. Temat? Hm, najbardziej uniwersalnym tematem zawsze jest quidditch. Nie wiesz o czym pogadać? Mów o quidditchu. Sprawdza się w dziewięćdziesięciu procentach. Ewentualnie muzyka, to też zawsze był żyzny temat. Może zdradzisz chociaż wiek lub dom? Ale wybierz jedno, bo znając oba fakty bardzo łatwo się można domyślić.
Quidditch powiadasz? Zaprawdę powiadam Ci, że ten sport jest zajebisty. Często grasz? Może spotkałyśmy się na boisku, ale będę tak skromna, że nie pochwalę się swoimi wyczynami ;d. Mogę Ci podać i wiek, i dom, ale niestety często kłamię, więc będziesz musiała mnie podejść, by wytropić czy akurat byłam szczera. Jestem z Gryffindoru, podoba Ci się taka odpowiedź? Jak nie to mogę zmienić dom, specjalnie dla Ciebie, o! Co do wieku... pełnoletność osiągnęłam, więc mogę sobie pić alkohol gdzie chcę, no prawie wszędzie, bo na lekcjach to by się zapewne czepiali. Ty z jakiego domu chcesz być? Pobawimy się w zmianę osobowości, albo sprawdzimy swoje umiejętności w wykrywaniu prawdy, jak Ci się podoba ten pomysł? Bo mi bardzo ;d. Jakoś przeżyję, że jesteś dziewczyną, czasem odmiana dobrze robi. Może akurat w tym wypadku?
Super Uroczo Zajebista! Quidditch owszem, lubię, gram nawet w drużynie, ale akurat sensem mojego życia nie jest. Ale chyba nie da się nie kibicować, prawda? A na jakiej pozycji grasz? To też możesz zmyślić. Albo ja zgadnę, jesteś obrońcą. Pomysł bardzo dobry, ale wiesz, moje kłamstwa trudno wykryć. Mój dom? Hm. Ravenclaw. Czyli zakładając, że obie podałyśmy prawdziwe dane, gramy przeciwko sobie. Cóż, ja też to muszę przeżyć, nie? Przepraszam za moją elokwencję, ja już tak mam.
Stwierdziłam, że wszystko może sobie zmyślać, ale domu nie, bo jakoś mnie to poniża. Jestem ze Slytherinu, właściwie czemu najpierw wybrałam Gryffindor? Widocznie, gdy pisałam tamten list musiała na mnie działać pogoda, albo coś w tym stylu. A nie obrończyni, a szukająca. Ty ścigająca? Chociaż z moich początkowych namysłów, to bardziej na pałkarkę pasujesz, heh. Jak teraz myślę o tej zabawie z kłamstwami, to sama stwierdzam, że to trochę głupie. Wykrycie prawdomówności przez listy jest w sumie, nie do zrobienia. Zero mimiki, ani zmiany tonu głosu, nieprzemyślane to było, ale jako, że ja nie z Ravu, to się nie mam co tym zamartwiać. To może sobie teraz odbiegnijmy od tematu szkoły, i tak mamy ją na co dzień. Masz jakieś rodzeństwo? Ja jestem jedynaczką. Ludzie często ich nie lubią (Ciekawe dlaczego! ;d). Może też nią jesteś, i do będzie pierwsza rzecz, która nas połączy?
Uroczo zajebista! Nie obaziłam się, przepraszam, ale wiesz jak to jest, proza życia i tak dalej, trochę mnie ostatnio mdliło na sam widok sowy. Ale nieważne! Wiesz, zgubiłam ostatni list i nie pamiętam, o czym pisałyśmy, heh. To trzeba coś nowego wymyślić, czekaj. Dobra, może zadawajmy sobie dziwne pytania, to oryginalne. Zacznę. Czy jest owoc, który Cię przeraża?
Nie-Chłopak, z Którym Najwidoczniej Jest Nienajlepiej