Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 korespondencja nr 7

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyNie Kwi 01 2012, 00:33;

***
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyNie Kwi 01 2012, 12:04;

Witam… Cię!

Tak an prawdę, to mój pierwszy udział w takiej zabawie. Sam nie wiem, dlaczego postanowiłem to zrobić, ale tak jakoś wyszło. Mam nadzieję, że zadowolisz mnie i nie będę nudzić się przez ten czas, kiedy będę z tobą pisać. Dużo po tobie oczekuję panie, bądź panienko.
Jak dotychczas wolę nie przedstawiać swojej płci, więc postanowiłam/postanowiłem ją mieszać. Dzięki temu będzie zabawniej nie sądzisz? A więc to było moje pierwsze początkowe pytanie. Może nie wygląda tak, jak powinno wyglądać, ale mimo wszystko jest jakieś.
A więc pytanie numer dwa: Możesz zacząć, bo ja nie mam pojęcia o czym mogę rozmawiać z kimś, kogo nawet nie widziałem na oczy. Byłabym przeszczęśliwa gdybyś to ty kontynuował bądź kontynuowała naszą rozmowę na jakikolwiek temat.
Będę wdzięczny.
Ludzik
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyNie Kwi 01 2012, 15:00;

Cześć.

To też mój pierwszy raz i szczerze mówiąc uważam to za głupotę. Po co pisać z kimś kogo się w ogóle nie zna, albo się o tym nie wie? Osobiście preferuję spotkania twarzą w twarz, bez zbędnych ceregieli jakiś wyskok na whisky czy coś w tym stylu. Mnie do tego namówili znajomi. Mówili "No dawaj, będzie fajnie, może poznasz kogoś fajnego?" Mam nadzieję, że dobrze zrobiłam/-em dając się namówić. Oby nie spotkał mnie zawód.
Chętnie przystam na Twoją propozycję nie zdradzania płci, tajemniczość doda temu czemuś jakiegoś sensu.
Też nie mam pojęcia od czego zacząć. Może...powiesz mi coś o sobie? Oczywiście nie na tyle, żeby zdradzać kim jesteś, ale tak żeby chociaż wiedzieć o czym pisać, jakiś punkt zaczepienia naszych rozmów. A nóż mamy jakieś wspólne zainteresowanie czy coś.

Czekam na list.
Ja
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyNie Kwi 01 2012, 15:18;

Panie, pani Ja!

Po pierwszym liście już widzę, że wiele nas łączy. Osobiście wolę rozmawiać z ludźmi, albo w ogóle się do nich nie zbliżać, niż rozpoczynać takie tajemnicze rozmowy. Również zostałem namówiony na to pisanie przez bliską mi osobę, która bardzo chce bym nawiązała kontakt z innymi ludźmi. Moim zdaniem nie jest mi to wcale potrzebne, ale jeżeli to miałoby uszczęśliwić mojego przyjaciela to zrobię to dla niego.
A więc tak, jestem człowiekiem, co na pewno bardzo dużo o mnie zdradza. Chodzę również do Hogwartu, to też dużo o mnie mówi, nieprawdaż? Jestem bardzo poważna – nie. Jestem niezwykle mądry – nie. Jestem przeciętnym przeciętniakiem, który ma bzika na punkcie zwierząt. Nie powiem jakich w szczególności, bo wszystkie są urocze.
Co do mojego pytania, będzie identyczne. Powiedz mi coś o sobie, o swoich zainteresowaniach. Może jeżeli okażą się podobne, będziemy mogli jakoś zacząć kolejny temat.

Z pozdrowieniami
Ludzik.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyNie Kwi 01 2012, 21:20;

Ludziku,

Na początku. Śmiesznie się podpisujesz. Tak....infantylnie. Nie bierz tego jako obrazę, taka była moja pierwsza myśl, a one nie zawsze są prawidłowe i mądre.
Mówisz? Nie jestem zbyt towarzyską osobą, no, chyba że się napiję, ale chyba nie o tym mówimy. Nie mam zbyt wielu przyjaciół, gdyż...no wredota ze mnie niezła. I wcale się tego nie wstydzę, lubię swój charakter. Też powinnam/powinienem nawiązać więcej kontaktów, ostatnio żyję jakby na uboczu wszystkiego. Ale powoli się rozkręcam. Nie można wiecznie cierpieć przez głupoty. A to do tej pory nie było w moim stylu. Ja z mojej strony nie zrobiłem/zrobiłam tego tak naprawdę dla przyjaciół....to zbyt...tak, znowu nie w moim stylu. Więc dla kogo? Po co? Czyżby moja podświadomość zarejestrowała to, że tego potrzebuję, choć o tym nie wiem?
Cięzko byłoby mi się domyśleć, że jesteś człowiekiem i chodzisz do Hogwartu, naprawdę. Zaskoczę cię. Ja także jestem człowiekiem i też do niego chodzę. Ach, jakże wiele nas łączy. A co do mnie....powaga to nie jest moja dobra strona, zdecydowanie. Chociaż nie jestem jakimś postrzelonym wariatem cieszącym się z byle czego, o nie. Mówię tu bardziej o odpałach po imprezach, na które chodzę często. Mądrość...kujonem nie jestem, wręcz przeciwnie. Ale lubię czytać. Tak naprawdę, mogłabym dodać, że o dziwo lubię. Co jeszcze...kocham muzykę, sztukę i teatr. Jestem osobą nieprzewidywalną. Biegłą w zaklęciach i eliksirach. Rzygać mi się chcę jak widzę kolor różowy. Co więcej mogę napisać....Eeee...chyba nic. Wybacz, ale na tym zakończę.

Trzymaj się,
Ja
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyNie Kwi 01 2012, 22:21;

Ja,

Dziękuje za komplement! Szczerze mówiąc to twoja opinia nie jest obraźliwa, a doskonale opisuje moją osobę. Nie mogłabym obrazić się, bądź czuć się urażona za to, że udało Ci się trafić w sedno i doskonale poznać moją osobę poprzez styl mojego podpisywania się. Teraz już wiem, że jesteś przebiegłym, cwanym lisem, który wie wszystko o wszystkich tylko po małej informacji! Będę musiał uważać, żebyś mnie nie przejrzał na wylot, bo to będzie nie sprawiedliwe, jeżeli ty będziesz wiedział kim ja jestem… Trochę niesprawiedliwe nie sądzisz?
Tak naprawdę, to nie widzę, ale nie umiem dostrzec w słowach, które sklejasz dla mnie w pocie czoła bym był zachwycony (tak oczywiście, oczywiście) żeby między nimi kryła się jakaś wredność. Na pewno masz ludzi, którzy cię wspierają, albo ludzi, których nie cierpisz ponad życie, ale ciebie wspierają. No bo cóż mogę powiedzieć – nawet największy wróg może się okazać kimś ważnym, jeżeli da nam dobrą lekcję w odpowiednim momencie – bynajmniej tak myślę.
A ja wiem, dlaczego chciałeś/łaś to zrobić! Ponieważ podświadomość mówiła Ci, że poznasz mnie! A ja jestem słodki, kochana i w ogóle fajny. Więc wiesz! Co złego to nie… okey zmieńmy temat.
Nie możliwe! Nie no nie wierzę! Ty nie możesz być jak ja człowiekiem! Jestem tak zaskoczony tym faktem, że normalnie musiałam iść się przejść, bo nie dałam rady wytrzymać tej traumy, która nagle mnie nawiedziła! Dodatkowo jeszcze chodzisz do Hogwartu?! Tego to już się nie spodziewałem! Jakim ty jesteś potworem, żeby być podobnym do mnie, hm?
A więc, szczerze mówiąc czytając dalszą część listu miałem ochotę robić pewną minę, a mianowicie: „O.O”. Dlaczego? Dlatego, że ja wiem, że ty wiesz o tym, że ja się właśnie dowiedziałem, że ty wiesz kim ja jestem, wiem również, że chcesz się do mnie upodobnić i pokazać mi, że jesteś moim klonem, chcesz żebym oszalała i nie wytrzymała presji. Chcesz, żebym… no dobra… może trochę przesadziłem z tym osądem. Ale tak naprawdę, to teatr i czytanie książek, to moje najukochańsze zajęcia. Muzyka zresztą również znajduje się na równi z tymi dwoma rzeczami, tak jak i spanie.
Muzyka, muzyka, muzyka… najpiękniejsza i najbardziej trafiająca w głąb duszy to ta klasyczna. Wykonywana na skrzypcach, pianinie, flecie, oboju, czy też innym instrumencie. Nieporównywalne piękno, które wkrada się do serca i stara się przejąć nad nim władzę urzekając je cudownym brzmieniem, melodią itp. . W skrócie o mojej fazie o muzyce.
Teatr, jest tak samo interesujący. Scena, na której możesz pokazać swoje różne oblicza, która pozwala ci ujawnić wszystkie emocje, które kryją się w twoim wnętrzu. Agresja, rozpacz, czy może niespotykane szczęście, to wszystko można zaprezentować na scenie.
Książka? Co może być lepszego od dobrej książki, która rozbudowuje wyobraźnie i pozwala nam się wiele dowiedzieć. Coś niesamowitego…
Kolor różowy? O tak, kocham jak ktoś jest ubrany cały na różowo, a ja mogę wziąć pistolet i strzelić mu kulkę w łeb, by zmienić ten parszywy na piękną, krwistą czerwień – mam nadzieję, że cię nie przestraszę tym, co właśnie tutaj zaprezentowałem.
Kontynuując. Co do moich zainteresowań, które tak jak stwierdziłem w poprzednim liście są bardzo do siebie zbliżone to tyle. Mam nadzieję, że teraz będę mogła poznać twoją opinie co do wyżej wymienionych rzeczy.

Do zobaczenia,
Ludzik.

PS. Trochę się rozpisałem, hehe.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyPon Kwi 02 2012, 08:58;

Ludziku,

Mam wrażenie, że mój list będzie niebywale krótki. Tak już mam, jesli ktoś się rozpisuje, ja piszę krótko. A jak ktoś napisze bardzo mało, to wtedy ja nie mogę oderwać się od pisania. Więc z góry przepraszam jeśli nie powalę Cię długością tego co właśnie tworzę.
Całe szczęście, że cię nie uraziłe(a)m. Wolałbym na razie pozostać z tobą w pozytywnych relacjach, przynajmniej dopóki nasza znajomość jest korespondencyjna. Nie wiem jak to będzie potem, gdyż jestem osobą dość wredną i nerwową, ale mią też potrafię być, więc mam nadzieję, że nie wyskoczę z czymś jak Filip z konopii. (swoją drogą to dziwne. Nie przepadam za mugolami, a używam mugolskiego powiedzonka. No nic to)
A więc jesteś infantylny/infantylna? To dobrze. Każdy powinien mieć w sobie coś z dziecka, nawet starzec. To pozwala radośnie żyć i nie martwić się tak bardzo przytłaczającymi i tak problemami. Ach, nie przesadzajmy. Ty takzę mnie przejrzałeś/przejrzałaś! Przebiegła i cwany jestem jak nikt! No no. Widzę, że my tutaj mamy jakieś detektywistyczne zdolności i aż boję się pisać cokolwiek żeby nie zostać rozgryzioną. To byoby bardzo niesprawiedliwe.
Ależ oczywiście że sklecam te słowa w pocie czoła byś był zachwycony, jak mozesz w to wątpić! Co do mojej wredności ona wychodzi z czasem, nawet niezapraszana. To silniejsze ode mnie. Przyznam ci rację, od kazdego człowieka można się czegoś nauczyć, nawet od wroga.
Ha! No pewnie! Też właśnie odkryłam dlaczego to zrobiłam/zrobiłem! Ty zapewne z takiego samego powodu. No bo wiesz, jestem tak cudowna i tak miły i w ogóle, że aż cię ciągnęło by do mnie napisać! O, widzę, że mamy równie wysoką samoocenę. To dobrze. Kompleksy są dla cieniasów.
No właśnie jestem pod wrazeniem tego z jak podobną do siebie osobą piszę. To niebywałe! Normalnie aż muszę się czegoś napić chyba. A potworem to ja jestem strasznym, bój się, hehe.
Cóż. Muszę przyznać, że czytając kolejny fragment twojego listu wybuchłaem śmiechem. Nie no, nie posądzaj mnie o takie rzeczy, proszę cięęęęę. Ja miałaebym wiedzieć kim jesteś i się do ciebie upodabniać? Hahahaha. To zupełnie nie w moim stylu. Ale kurczę! Faktycznie! Mamy takie same zainteresowania! Urosła we mnie myśl że możemy się znać. Dlaczego? Gdyż otaczam się ludźmi o podobnych hobby, a ty najwyrażniej takie masz. O rany, niebywałe.
Muzyka...taaaak. Skrzypce, gitara i trąbka. To jest moje życie. A klasyczna jest taka....niedzisiejsza a jednocześnie dobra. Albo taki jazz. Uwielbiam.
Teatr...dzięki niemu potrafimy zachowywać się tak, jak się nie czujemy. Radośni, potrafimy płakać. I odwrotnie. Płacząc potraimy się uśmiechać by zachować pozory. Wspaniale, że myslimy podobnie!
Ależ absolutnie nie przestrasszyłeś/aś mnie tym. Nawet mi się spodobało. Czyżby widok krwi (czy jak wolisz krwistej czerwieni) cię kręcił?
Szczerze mówiąc, twoja osoba mnie zainteresowała i coraz bardziej intryguje mnie twoja płeć i do jakiego domu należysz.

Pozdrawiam, Ja
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyPon Kwi 02 2012, 18:12;

Ja,

Na początek powiem, że nie mam pojęcia co ci mam odpisać na ten list. Bo tak sobie myślę, że nie damy rady ciągnąć w nieskończoność jednego i tego samego tematu. Aż tacy niesamowici nie jesteśmy…. No dobra, może i jesteśmy, ale to się najzwyczajniej w świecie może nam znudzić. Postanowiłem również dostosować się do jednej płci, bo denerwuje mnie pisanie raz w żeńskiej, a raz w męskiej formie. Chociaż pewnie nadal będę to robić, no ale coż. Każdego szkoda jak to się mówi.
Tak jestem infantylna, to może wiele o mnie mówić i jeżeli mnie poszukujesz to może zwężać krąg osób, które są podejrzane o bycie mną! A to przecież największe przestępstwo, no bo jak można być takim słodkim i kochanym ludzikiem?! Dobra… chyba jednak nie dam rady w pisaniu jednego rodzaju płci… Rezygnuje z tego i będę mieszał. Bo to jest kompletnie denerwujące! Najlepiej, by było jakbym był rodzajem nijakim. Takim obojnakiem, nie musiałabym się wtedy martwić o to, czy pisać jako mężczyzna czy jako kobieta.
No cóż, każdy powątpiewa w coś, ja akurat zwątpiłem w, że męczysz się z odpisywaniem dla mnie na te cudowne listy.
Szczerze mówiąc, jeżeli jesteś z kręgu moim dotychczasowych to wystarczyłoby jedno słowo, bądź jedno zdanie, żebyś mógł mnie rozpoznać. Jest to zdanie, bądź słowo, które mówi już wszystko, więc wiesz, jak będziesz miał już dosyć niewiedzy, to powiedz, mój list będzie się wtedy składał z jednego zdania. Chociaż… nie, nie będę się zdradzać.
Co do mojej płci dla ciebie jak na razie jestem obojnakiem. A co do domu to hmmm powiem Ci, ale ty również musisz się zdradzić z jakiego domu pochodzisz. A więc jestem Gryffonem, bądź Gryffonką. I jeszcze jedno pytanie ode mnie, studiujesz już, czy może jesteś jeszcze uczniem?
To by było na razie tyle.

Do następnego liściku
Pozdrawia, Ludzik.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyPon Kwi 02 2012, 20:15;

Ludziku drogi,

Szczerze mówiąc ja też nie mam pojęcia o czym by tu pisać. Nie jestem zbyt rozmowny/-a, więc szczerze ci współczuję, że ze mną piszesz. Ja sam ze sobą nie chciałabym pisać. Otwieram się dopiero po alkoholu, ale to też nie zawsze. Kurczę, wyszło jakbym był jakąś pijaczką, a nie jestem. Przynajmniej według mojej miary.
Ha, jak widzę, naprawdę masz o sobie wysokie mniemanie, no chyba, że grasz, co jest całkiem możliwe zważywszy na twe zainteresowanie.
Szczerze mówiąc znam parę infantylnych osób, możesz być każdą z nich...detektyw zaczyna swe śledztwo od zaraz! Pisz jak ci pasuje, ja mogę mieszać płcie, mogę zdradzić ci swoją....mi to obojętne tak naprawdę. Ważne żebyś pisał/pisała, bo listy od ciebie, o dziwo, trochę ubarwiły i urozmaiciły mi życie. Więc jak widzisz, wcale si nie męczę z odpisem, chyba, że brak mi tematu tak jak w tej chwili. Ale i tak piszę mącąc wodę i zapewne zanudzając. Z góry wybacz. Jak się rozgadam to potrafię pół godziny nawijać o tym jaka to trawa jest niebieska, a niebo zielone...Yyyy...To znaczy na odwrót. Kurczę, już się gubię.
Haaaaa, a skąd wiesz, że ja już cię nie rozpoznałem, tylko udaję, że tak nie jest? Już mówiłam, jestem nieprzewidywalna, można się po mnie spodziewać wszystkiego, nawet tego. Ale nie bój się, nawet jeśli wiem kim jesteś (może wiem, może nie wiem) to ci się nie przyznam, w końcu nie na tym polega zabawa, no nie?
A więc witaj Gryfonie lub Gryfonko! Ja jestem ze Slytherinu, co zapewne widać, słychać i czuć na kilometr. Studiuję, a Ty?
I jeszcze może jedno pytanie, żeby ciągle nie pisać o tym samym. Jakie jest twoje największe marzenie? To też pewnie wiele mi nie powie, dlatego o to pytam. Oczywiście odwdzięczę się odpowiedzią. Pa, Ludziku!

Ja
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyWto Kwi 03 2012, 16:49;

Ja,

Wiesz co, w tym momencie mam ochotę palnąć cię w łeb. Dlaczego? A dlatego, że współczujesz mi, że z tobą piszę. Albo jesteś nienormalny, albo to ja do normalnych nie należę! Bo pisze mi się z tobą świetnie! Jestem wniebowzięty, że to właśnie trafiłam na ciebie, na osobę o podobnych zainteresowaniach i poglądach. Nie sądziłem, że ktoś taki może być jeszcze w Hogwarcie, tak bardzo zbliżony do mnie.
Nie przejmuj się! Dla mnie trawa zawsze była niebieska, a jeżeli komuś to nie pasuje to wraz z tobą pójdę i naklepiemy ten osobie, żeby mogła przyznać nam rację. Jak się nie podoba, to cierp! A co?!
To nie możliwe! Jak możesz wiedzieć kim ja jestem!? Jestem, aż tak przewidywalna? Nie! Nie zgadzam się! Mam nadzieję, że mnie blefujesz i ja pierwszy dowiem się z kim mam do czynienia!
Tak oczywiście już z kilometra wyczułam, że jesteś Ślizgonem. No, cóż, ma się to wyczucie, no nie?
Ja jestem jeszcze piękny i młoda! Uczeń lub uczennica, jak wolisz.
Największe marzenie? Ojej to jest bardzo trudne pytanie, gdyż nie zastanawiałem się nigdy na tym. Moim największym marzeniem jest zostać mistrzem sztuk walk. Ale to jest niemożliwe do spełnienia. Mimo wszystko to właśnie o tym marzę.
No to teraz kolej na moje pytanie… I na tym kończy się moje pytania, gdyż go brak! Ale ja jestem mega zdolny i coś wymyślę, mam przynajmniej taką nadzieję.
O mam! Jaki jest twój ulubiony kolor? To bardzo trudne pytanie więc się zastanów, oczywiście wybrałam to pytanie dlatego, że dzięki niemu dowiem się o tobie wszystkiego!

Pozdrawia
Pan/Pani Ludzik.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyWto Kwi 03 2012, 20:48;

Ludziku,

Dzięki, że tak myślisz. Naprawdę mi miło, serio. Ja również się cieszę, że trafiłam na ciebie. Najwyraźniej jesteśmy jakimś zaginionym rodzeństwem! To całkiem prawdopodobne, zważywszy na to jaki tryb życia prowadzili moi rodzice, o ile mogę tak ich nazwać.
No nie gadaj! Dla ciebie trawa też jest niebieska? Zawsze jak opowiadam o tym ludziom to pytają czy jestem psychiczna, albo czy się naćpałem. A ja naprawdę tak uważam! Bardzo chętnie wybiorę się z tobą pobić te niemądre osoby, które nie wiedzą jakiego koloru jest trawa! No jak można myśleć, że jest zielona? To nienormalne. Także już szykuj kij bejsbolowy, pięść, różdżkę, czy czym tam wolisz się bić. Spotkamy się...w grudniu po południu, czy kiedyś tam. Jeszcze to obgadamy.
Nie napisałam, że wiem. Tylko, że mogę wiedzieć. Jakbym się domysliła to bym ci o tym na pewno nie powiedział. Także spokojnie, twoja anonimowość została NA RAZIE zachowana. A dowiadywać się o tym kim ja jestem to ci kategorycznie zabraniam, ot co. Ja tu jestem detektywem i w ogóle! Chociaż jestem na tyle tajemniczą i nieprzewidywalną osobą, że i tak ci się nie uda odgadnąć mojej tożsamości.
No pewnie, że wyczułaś. Pachnę tym jak nie wiem. Czy według ciebie to, że studiuję znaczy, że jestem brzydki i stara? ; p
Kurczę...chyba nie powinnam zadawać ci tego pytania, bo sam nie znam na nie odpowiedzi. Ale coby się nie zdradzić za bardzo i nie wydać zbyt wiele o sobie powiem, że...marzę o związaniu swojego życia z muzyką.
Mój ulubiony kolor...czarny. Taki jaskrawy kolor, nieprawdaż? A twój kolor? No i...nie mam pomysłu na pytanie. Hmmmm....w następnym liście napisz mi o czym tylko chcesz, co ci ślina na język przyniesie. Mogą być nawet głupoty, wysłucham. No i możesz napisać mi jeszcze coś o sobie. Nie pogardzę niczym co przeczytam.

Amen.
Ja
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptySro Kwi 04 2012, 23:12;

Mój kochany Ja,

Zastanawiam się ile to już dni minęło od naszego ostatniego spotkania. Stęskniłam się tak bardzo, że nie mogę się doczekać naszego spotkania. U mnie działo się niewiele nowego…. Bla, bla, bla, bla.
Kochający Ludzik.
Tak właśnie zaczyna się większość listów, a ja zacznę inaczej. Standardy są nudne i dlatego trzeba je zmieniać, tak samo jak zasady. Bo najgorsza w życiu jest nuda, której często nie można pokonać. Może jednak wrócę do tematu, który rozpocząłeś w poprzednim liście.
Oczywiście, że nie jesteś brzydki i stara, jesteś brzydka i stary ; P Taki żarcik. Ale szczerze, chodziło mi o to, że ja zawsze będę od ciebie młodszy i piękniejszy, na to już nic nie poradzisz. A i mówiąc ja, mam na myśli siebie, a nie ciebie Panie/pani ja ; P
Muzyka mówisz? Tego można się było spodziewać, skoro nie chcesz więcej mówić, to nie będę nalegać. Moje pytanie takie bonusowe to, czy moje marzenie podpowiedziało Ci coś? Jestem ciekaw.
Kolor, lubię wszystkie kolory, ale tak najbardziej to: Czarny, czerwony, zielony, biały, fioletowy.
A więc pierwsze co mi ślina przynosi na język to Konstantynopoliczankówieneczka – ale to za bardzo nie pomoże w rozwinięciu tematu. Następna rzecz to herbata miętowa, ale to też nieba rdzo. Może zamiast pisać co pierwsze mi przyjdzie do głowy (ślimak), dopowiem coś o sobie.
Także jestem osobą, która jest pozytywnie walnięta, co mógł pan/pani zauważyć już na samym początku. Eeee i koniec tematu…
Może jakieś pytanie ożywi tą rozmowę. Masz kogoś? Tak prywatnie się spytam. Ależ oczywiście chce się dowiedzieć, bo jestem twoim cichym wielbicielem i nalegałam, by być twoim partnerem w korespondencji. Chce wiedzieć po prostu czy mam jakieś szanse my sweet honey.

Your Ludzik.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyCzw Kwi 05 2012, 09:27;



Ludziku,

Faktycznie. Taki początek listu robi się już całkiem nudny, więc cieszę się, że zaczynasz inaczej, bo nudy nienawidzę. Mój list będzie krótki niestety, nie mam pomysłów, a jest bardzo wcześnie, więc to też działa na moją niekorzyść.
Ach, oczywiście, wiem, że to nie byl żart i ja...ej, naprawdę jestem brzydka i stary ; ( Albo mam schizy, albo mam jednego siwego włosa na głowie. A dodatkowych zdolności nie mam niestety, więc to też nie przez to. A co do tego, że ty zawsze będziesz młodszy i piękniejsza...Nie wydaje mi się aby dzieliło nas dużo lat, więc się tym tak nie ekscytuj za bardzo. Ja, tak czy tak, jestem młody i piękna. (no, może oprócz tego włosa, którego właśnie się pozbyłam. Moja młodość przywrócona!)
Taaaak, muzyka. Szczerze mówiąc nie rozwinęłam tematu, nie dlatego, że nie chciałem nic mówić, tylko dlatego, że po prostu nie wiem. Nie myślę o przyszłości, bo może nawet jej nie dożyję. Po prostu cieszę się teraźniejszością. Czy mi coś podpowiedziało...Możeeeeeee...na razie zachowam tą nutkę tajemniczości jeśli pozwolisz.
Przyznam się, że te kolory, które wymieniłaś wszystkie są moimi ulubionymi, a czarny najbardziej. Konstantopoli...sorry, nie napiszę tego, ręce mi się trzęsą...co?! Fakt, niezbyt pomogło. A herbata miętowa? Czemu akurat ona? Lubisz? Ja piję tylko zwykłą i 'z prądem'.
I czemu akurat ślimak?
No, to że jesteś pozytywnie walnięta to akurat zdążyłam zauważyć. Ja jestem taki w obu znaczeniach tego słowa.
Czy mam kogoś...Nie, akurat nie. A ty? Tak właśnie wyczułem, że coś jest na rzeczy. Wydawałeś mi się nieco zbyt...podekscytowany tym wszystkim już od początku rozmowy. A co do szans...no nie wiem, jestem bardzo wymagająca. Musisz się postarać, skarbie.

Do następnego, Ja.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyPią Kwi 06 2012, 12:40;

Ja,

Wybacz, że zrobiłam sobie tą małą przerwę w pisaniu. Po prostu miałam tyle rzeczy na głowie, że nie mogłam się połapać we wszystkim i nie umiałam znaleźć czasu żeby Ci odpisać… A tak szczerze dostałam takiego lenia, że mi się nie chciało! Mam nadzieję, że nie będziesz na mnie zły/zła (Jakby co, puszczam Ci perskie oczko, żebyś nie był jednak taki zły).
Nie przesadzaj na pewno jesteś piękny i stara. A co do tego siwego włoska wiedziałeś, że kiedy wyrwie się jeden to na jego miejscu pojawia się pięć innych? Ja tylko ostrzegam, Twoja młodość nie wróciła na długo.
Pytasz się o coś i wiesz że pytanie będzie skierowane z powrotem do Ciebie nie przygotowując sobie wcześniej odpowiedzi? Ciekawy tok myślenia, musisz mnie tego nauczyć.
Może i nie dzieli nas duża przestrzeń wiekowa ale nie ważne jak, nie ważne kiedy – zawsze będę młodszy.
Naprawdę trafiłam/trafiłem na te same kolory, które Ty lubisz. Niesamowity zbieg okoliczności, a może naprawdę to przeznaczenie żeśmy się spotkali.
Wiesz, że w tym momencie zaczęłam się śmiać. Mówiłeś, żebym pisała to co przychodzi mi do głowy. Niewiadomo czemu, ale to akurat przyszło mi do głowy pierwsze. Co do miętowej herbaty to po prostu ją piłam w tym momencie
Ja też nikogo nie mam, jestem wolny i szczycę się tym.
Będę się starać jak mogę, my sweet honey ; *
Kontynuując, było by miło jakby rozmowa się rozwinęła, nie sądzisz. Tak więc, żeby się nie nudzić może pogramy w skojarzenia? Będzie śmiesznie. W skrócie, ja piszę jakieś słowo, a Ty pierwsze skojarzenie jakie Ci do niego przyszło i dlaczego akurat takie. Zobaczymy czy wyjdzie.
List.

Your Ludzik
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyPią Kwi 06 2012, 17:32;



Ludziku,


spoko. Nie mam ci za złe. Sam nie wiem czy bym odpisała od razu po dostaniu od ciebie listu. Też mi się nie chciało. I szczerze mówiąc nadal mi się nie chce i trochę się spieszę, ale odpiszę żebyś się nie martwiła.
Jestem piekny i stara, fakt. A co do tego włosa to mi się na szczęście pomyliło, zwidy jakieś miałem. Moja młodość ma się dobrze, dziękuję za pamięć.
Szczerze mówiąc jak rzadko myslę, więc tokiem myślenia tego nazwać nie można. Po prostu tak mi się nasunęło to pytanie i wiele nie myślałam nim je napisałem.
Ty się już tak nie popisuj tym, że jesteś młodszy. Kiedyś też dostaniesz zmarszczek, zachorujesz i umrzesz w niebywałych męczarniach. Nie żebym ci tego zyczyła oczywiście, i nie żebym układał same czarne scenariusze.
Co do przeznaczenia...nie wierzę w nie. Chyba. Nawet trudno je zdefiniować. Sam kieruję swoim zyciem, nie sądzę, aby coś nim kierowało. Ale faktycznie, coś w tym jest. Ale raczej stawiam na zbieg okoliczności.
Hm, dziwny jesteś skoro takie słowa przychodzą ci pierwsze do głowy. Ale przyznam szczerze, że też nie jestem w tym jakoś asem, bo właśnie pomyślałem sobie "Jajko." Nie wiem czemu akurat ono.
Spoko, staraj się. Ja nie bronię. Ale pamiętaj, Ślizgoni często po prostu bawią się swoimi partnerami a potem ich porzucają. Nie jestem w tym względzie inna. Poza dwoma wyjątkami zawsze robię to samo. No chyba, że okażesz się tym jedynym/ tą jedyną, czy jak to się tam zwie. Ale w takie coś też nie wierzę.
Hm, ok.
A więc...z listem kojarzysz mi się ty. A dlaczego to logiczne, bo właśnie do ciebie go piszę.
teraz moja kolej, tak? Hmmm...wciąż myslę o jajku. Niech będzie: jajko Chyba pójdę do Wielkiej Sali sobie je zjeść skoro mi tak w głowie siedzi.

Do następnego,
Ja.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyWto Kwi 10 2012, 15:13;

Ja,

Wybacz, że tak długo nie pisałem, nie martw się jeszcze żyję i jeszcze mogę Cię dręczyć.
Tak może i dostanę zmarszczki, zachoruje i umrę… ale ty będziesz pierwszy! ; P
Do dziwnych ludzi należy świat, mimo, że jeszcze nikt o tym nie wie.
Wybacz, ale straciłem zainteresowanie twoją osobą, dlatego, że pomyślałeś o jajku, a nie o jajecznicy!
No to spotkamy się i poflirtujemy, ja zjem jajecznice, a ty jajko. Będziemy się telepatycznie porozumiewać.
Jajko – Jajecznica -> Chyba wiadomo czemu : D
Moja kolej… Koktajl bananowy! – Nie wiem czemu pomyślałem akurat o tym, ale… zawsze coś jest.
Ludzik.

PS. Krótki, zwięzły List nie wnoszący nic nowego = brak czasu + brak weny + chęć szybkiego odpisania na list + coś tam na pewno jeszcze ; D
PS2. – Play station 2! : D
PS3. Mam nadzieje, że nie będziesz zły z takiej formy listu ; *
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptySro Kwi 11 2012, 17:34;

Ludziku drogi!

Już myślałem, że zaginęłaś w akcji i nie bedę miała z kim pisać! Nieźle mnie wystraszyłeś. Hehe, dręczyć. Ciekawe kto kogo. I ty już się ze mną nie kłóć, na pewno Cię przeżyję i będzie Ci głupio jak będziesz umierać a ja nie : D Tak wiem, mam dziwne poczucie humoru.
Oczywiście, że tak! Tylko wariaci są coś warci powiem Ci w sekrecie.
No ale przecież! Jajko wiąże się z jajecznicą, więc nie wiem dlaczego mogłeś stracić mną zainteresowanie! To tak jakbym ja straciła zainteresowanie pisaniem z Tobą, bo pomyślałaś o herbacie miętowej, a nie na przykład zielonej albo z melisy. A to i to to przecież herbata. Jesteś dziwny ; p
Spoko, możemy poflitować. Założę się, że już po chwili będziesz tak mną zachwycony/ zachwycona, że padniesz mi do stóp, mwahahaha. A ja chyba wezmę omlet. Tak żeby nie było nudno, o.
Koktajl bananowy....eeeee...arbuz. (Kit z tym, że napisałaś o bananowym. Niedawno piłem arbuzowy i samo słowo koktajl mi się kojarzy właśnie z nim.)
No to moja kolej...futryna.

Ja

Ps. Spoko, ja też ten list piszę na szybko i bez weny
Ps 2. Co to jest play station? Znowu gadasz o czymś czego nie rozumiem...czy ty na pewno nie jesteś z innej planety? : D Zaczynam podejrzewać iź jesteś kosmitą, który chce opanować Ziemię i nas pożreć.
Ps 3. Nie jestem, na razie ; d
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyPią Kwi 13 2012, 22:15;

Ja!

Ojej! Ojej! Ojej! Ojej! Dostałam list, a tu co? Brak czasu! Kochany Ślizgonku/Ślizgonko. Dzisiaj, to właśnie ten dzień kiedy przyznam się, że nie jestem obojnakiem. Starałam się już od dość dawna Ci o tym powiedzieć, ale nawet tobie mój drogi pamiętniku… wróć… pomyliłam kartki : D Taki mały błąd. Ale mimo wszystko, mam ochotę poznać Cię jeszcze bardziej, o ile to możliwe. A więc jestem kobitką. Wielką babą, która ma co nie co ciała… eee która ma okropnie dużo ciała. Nieważne. Teraz ty powiedz coś o sobie. Nie musi być płeć, ale coś możesz zdradzić. Jestem pewna że twe informacje będę niesamowicie przydatne!
Futryna?! To mnie zagiołeś/łaś. Niech będą Drzwi… chyba logiczne, nie?
A moje słówko to ROMANS!

Ludzikówna

PS Tak wiem. Play station to takie urządzenie mugoli. Bardzo fajne!
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyNie Kwi 15 2012, 11:16;

Hejoo,

Spoko Ludziku, ostatnio też byłam zbyt zajęty i pewnie nie dostałabyś odpisu przez parę dni, więc absolutnie nie mam nic przeciwko temu, że nie odpisywałeś. Och, dostąpiłam zaszczytu dowiedzenia się czegoś więcej o tobie. Możliwe, możliwe. Ha! Wiedziałam, że jesteś kobietą! Ja też nią jestem. Mam rozumieć, że jesteś gruba? Och, no cóż... przykro mi ; d Moje informacje niezwykle przydatne? Okej. A więc...ugi bugi bum cyk cyk! To tyle co mam do powiedzenia na dziś.
Haha, ja cię jeszcze nie raz zagnę.
Romans...seks. Też logiczne.
Moje słowo to....oko.


Pozdrawiam, Ja

Ps. Aaaa....mugoli. Nic dziwnego, że nie wiem co to.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 7 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 EmptyWto Kwi 24 2012, 00:36;

Eh,

Hmmm dzięki temu ugi bugi bum cyk cyk chyba wiem kim jesteś! Nie… ja jestem PEWNA kim jesteś, ale zostawię to dla siebie. Nie będę zdradzać czego się dowiedziałam. Wiesz co Ślizgonko, jesteś zbyt przewidywalna. Powinnaś się bardziej postarać, a nie… Miałam nadzieję, że mnie trochę zabawisz, a tutaj tak bardzo się zawiodłam, eh… szkoda gadać.
Oko? Okulary… twoja kolej Ślizgonko.

Ludzik.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

korespondencja nr 7 QzgSDG8








korespondencja nr 7 Empty


Pisaniekorespondencja nr 7 Empty Re: korespondencja nr 7  korespondencja nr 7 Empty;

Powrót do góry Go down
 

korespondencja nr 7

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: korespondencja nr 7 KQ4EsqR :: Korespondencje-