Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 korespondencja nr 5

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyNie 1 Kwi - 0:32;

***
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyNie 1 Kwi - 14:57;

Witam,

Ciężko mi jest zaczynać, ale jak trzeba, to trzeba choć naprawdę wolałbym, żebyś to ty przejął lub przejęła pałeczkę. Może będzie nam łatwiej, jeżeli określimy swoją płeć zaraz na początku? Wolałbym nie rzucać głupich lub niestosownych komentarzy w kierunku kobiet wiedząc, że ty nią jesteś. Czasem po prostu nie wypada niektórych rzeczy mówić, stąd moja prośba. Chciałbym chociaż co do tego mieć pewność. No, jak widać ja jestem mężczyzną. A ty?
Nie mam żadnego pomysłu na pierwszy temat szczerze mówiąc. Ciężko rozmawia się z kimś, kogo się nie zna. Mam nadzieję, że nie tylko ja mam ten problem w tym momencie. Więc może po prostu zaproponuję, byś powiedział/powiedziała mi coś o sobie? Chociażby wiek, chociaż zakładam, że jesteśmy na bliskich sobie rokach. Nie chciałbym się dowiedzieć, że rozmawiam z pierwszoklasistką, która nie rozumie większości tego, co jej przekazuję.
Może to tyle głupot jak na razie. Mam nadzieję, że uda ci się mnie trochę rozkręcić.
Pozdrawiam,
On
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyNie 1 Kwi - 17:14;

Hej,

Zaczynanie jest zawsze ciężkie. Ale masz to za sobą i wyszło Ci nieźle, więc możesz się z tego cieszyć.
Ja też jestem mężczyzną. Chociaż nie...nie czuję się tak. Chłopiec. To idealne określenie choć jestem pełnoletni. W której zatem jesteś klasie? Ja w szóstej.
Rozmawiać można naprawdę o wszystkim, wcale się nie nudząc. A ta tajemnicza korespondencja to świetna zabawa w gruncie rzeczy. Może nasza znajomość przeniesie się później poza nią? O ile już się nie znamy na razie o tym nie wiedząc. Chociaż faktycznie, to trudne zadanie, pisać z kimś kompletnie nie wiedząc z kim i jeszcze nie mogąc się o tym dowiedzieć. To zawęża tematykę rozmów, przynajmniej ja tak uważam.
Duża odpowiedzialność spoczywa na moich barkach. Ale jestem osobą, z którą po prostu nie da się nudzić, więc chyba dobrze trafiłeś. Cóż mogę o sobie powiedzieć...Kocham muzykę. Gram na skrzypcach i na fortepianie. A Ty? Umiesz na czymś grać? Masz jakąś pasję, hobby, które kompletnie Cię pochłania i które kochasz? Takie zupełnie szczerze, nie tylko takie "aby ładnie wyglądało na wizbooku"?

Do przeczytania,
K.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyNie 1 Kwi - 21:18;

Panie K,

Cieszę się, że nie wyszło na początku tak tragicznie. I dobrze wiedzieć, że rozmawiam z mężczyzną. Będziemy mieli wspólne tematy, chociaż czasem mam inne postrzeganie na świat z racji tego, że nie jestem heteroseksualny. To ci chyba nie przeszkadza, prawda? I ja również jestem pełnoletni, chociaż jak widzę muszę być od ciebie trochę starszy ponieważ jestem studentem.
Miło by było poznać pozytywnie nastawioną do mnie osobę teraz i móc się z nią spotkać poza listownie. Zawsze jeden przyjaciel więcej, a muszę przyznać, że nie mam ich za wiele. Ale może jak na razie lepiej nie przewidywać przyszłości. A jeśli się znamy – to będę mógł opowiadać na twój temat plotki ; ). Masz rację, znacznie zawęża. Ale na pewno sobie jakoś poradzimy.
O, to dobrze, że jesteś aż tak rozrywkowy. Ja do takich osób nie należę przynajmniej zdaniem wielu ludzi. Mam pewien dystans do świata. Ale mam nadzieję, że uda ci się to zmienić przynajmniej na czas korespondencji. Co do mnie oczywiście, że na czymś gram. A konkretnie na nerwach. A moją pasją jest przede wszystkim gotowanie. Lubię przyrządzanie nowych potraw. Musisz kiedyś spróbować mojej kaczki z ananasem – na pewno ci zasmakuje!
O, masz wizbook? Może użyję moich detektywistycznych zdolności i cię odnajdę? Powiedz, z jakiego jesteś domu? To też raczej bardzo nam nie pomoże, a będę wiedział, by nie rzucać głupich uwag np. o Gryffonach.

Czekam na odpis,
On
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyPon 2 Kwi - 8:57;

Hej,

Też się cieszę, że rozmawiam z mężczyzną, zawsze to więcej wspólnych tematów. Pewnie, że mi to nie przeszkadza, ja tolerancyjny jestem. Studentem powiadasz. To dobrze, lubię rozmawiać z ludźmi na innym poziomie kształcenia i w ogóle. Lubię poznawać nowe punkty widzenia.
Pozytywnie nastawiony to ja jestem prawie do wszystkich, a skoro jak na razie dobrze nam się pisze to czemu by się nie spotkać. Mieć wielu przyjaciół też nie jest dobrze. Najlepiej mieć niewielu, ale dobrych i zaufanych. Faktycznie, lepiej nie przewidywać. A co do plotek...nawet nie próbuj bo znajdę cię i zniszczę! |Haha, nie no, żartowałem oczywiście.
Dystans do świata też trzeba mieć, przynajmniej się nie rozczarujesz jak coś pójdzie nie tak jak oczekiwałeś. Co do zmiany, to jeśli ty sam będziesz chciał się zmienić to to nie jest trudne, wystarczy tylko chcieć. Gotowanie? Ja też lubię gotować. Najlepiej wychodzi mi jedna konkretna potrawa, spaghettti. Oczywiście, że chętnie skosztuję twojej kaczki, brzmi świetnie, więc pewnie i tak smakuje!
Wizbooka ma wiele osób w tych czasach więc nie sądzę abyś po tym miał odgadnąć kim jestem, mimo superhiper zdolności, ale oczywiście nie umniejszam ich, a próbować zawsze można, więc powodzenia! Powiem, że jestem z Hufflepuffu. A Ty?

Pozdrawiam, Pan K.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyPon 2 Kwi - 11:31;

Panie K.

No, to dobrze, bo znam parę homofobów osobiście i cóż... Z nimi to sobie jakoś miło nie pogadasz, więc zawsze wolę się upewnić kto jest po drugiej stronie. A jako student raczej nie mam innych punktów widzenia. Wbrew pozorom nie różnimy się od uczniów tak bardzo. Po prostu przestaliśmy się bawić trochę wcześniej samochodzikami.
Faktycznie, lepiej mieć kilku zaufanych. Ale kiedy człowiek ma dość ograniczone kontakty z rówieśnikami, to zawsze inaczej spogląda na świat. I w jakikolwiek sposób szuka dobrych znajomości. A co do plotek, ups. Za późno. Już cała szkoła huczy o tym, że rozmawiam listownie z tolerancyjnym panem K. I co ty teraz poczniesz?
To jest trudniejsze niż ci się wydaje. Nie można pstryknąć palcami i zmienić wszystkiego. Chociaż może by było łatwiej, gdybym spakował plecak i wybrał się za te góry, które widać z punkty widokowego w Hogwarcie. Ale samemu to tak nieciekawie.
Spaghetti mówisz? Mi w ogóle nie wychodzi. Zawsze źle przyprawię sos. Musiałbyś mnie nauczyć, bo przecież przyszły szef kuchni nie może popełniać takich głupich błędów jak za dużo oregano i pieprzu. Choć zazwyczaj po prostu przesadzam z ostrą papryką. Kaczkę może ci wyślę listownie, jeśli ją będę robił w najbliższym czasie. Oczywiście w zamian za twój pyszny makaron z sosem.
Kto wie, może już cie mam i tylko udaję, że nie wiem kim jesteś? ; )
Powiem, że nie jestem w Hufflepuffie ; P. Powiedzmy, że jestem w jednym z dwóch najmniej licznych domów i dlatego nie chcę tego konkretnie zdradzić, bo dużo łatwiej będzie ci mnie złapać. Powiedz, z jakiego kraju pochodzisz? To chyba też nie powie mi za dużo, bo w końcu wiele osób przenosi się z wielu stron świata.

On
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyPon 2 Kwi - 19:45;

Hej,

Szczerze mówiąc nie rozumiem homofobów. Dla mnie miłość to miłość, niezależnie od tego czy dziewczyny do dziewczyny, chłopaka do chłopaka, czy dziewczyny do chłopaka. Dla mnie jest to nieważne. Znam kilku studentów, którzy nadal zachowują się gorzej niż dzieci więc chyba masz rację z tym, że studenci niewiele się różnią. A na którym roku jesteś? To także raczej nie powie mi zbyt wiele o tobie, ale zawsze coś.
Człowiek potrzebuje znajomych, nawet jeśli się do tego nie przyznaje. Masz rację, inaczej na świat patrzy samotnik, inaczej osoba mająca kilku znajomych, a inaczej ktoś kto otacza się ludźmi niczym 'król poddanymi'. Ale zawsze szukamy kogoś kto jest taki jak my aby wymienić poglądy. Według mnie ta listowna zabawa jest idealnym sposobem na wygadanie się. Mówisz, nie wiedząc do kogo, dzięki temu nie krępujesz się powiedzieć czegoś czego normalnie byś nie powiedział, nie uważasz?
O nieeeeeee, wydało się. Ale dopóki te plotki do mnie nie dotrą to nie zamierzam się nimi martwić. Zapewne też osoby, którym to rozpowiedziałeś (choć Ci nie wierzę ;p ) dodadzą od siebie parę faktów, tak że ta informacja, zanim do mnie dotrze zostanie tak zmodyfikowana, że mogę się nie domyśleć, że to o mnie chodzi. Plotki są zupełnie bezsensowne, nigdy nie plotkowałem i nie wierzę w nie. Są zawsze mocno naciągane.
Oczywiście, że nie tak ot hop. Zmiany zachodzą powoli, ale ważne, że zachodzą. I jeśli w to uwierzymy zajdą prędzej czy później. Taka wyprawa za góry nie jest wcale takim złym pomysłem! Kto wie, może wybierzemy się tam kiedyś razem.
Tak, spaghetti. I tak naprawdę tylko ono mi wychodzi. Nauczyłem się je robić już w dzieciństwie, bo miałem dla kogo. I nie chwaląc się wychodzi mi całkiem niezłe. Oczywiście, że mogę cię nauczyć, to w gruncie rzeczy nic trudnego. A przyprawy są najważniejsze! Wnioskuję, że zamierzasz zostać szefem kuchni? Zacny zawód, nie powiem, że nie. O, chętnie przyjmę listownie twoją kaczkę, dziekuję za propozycję. I rzecz jasna odwdzięczę się włoskim przysmakiem.
A kto wie, może i ja cię mam i tylko udaję? ; )
Ach, no cóż, wykorzystam moje superhimermega detektywistyczne zdolności i sam się dowiem. A kiedyś i tak czy siak cię złapię, więc bój się, hahaha! (To jest ten moment kiedy odrzucasz list od siebie i włazić pod stół mocno trzęsąc się ze strachu. Przypominam w razie gdybyś nie dostał scenariusza, albo przypadkiem go zgubił.) Niestety nie zdradzę ci konkretnie skąd pochodzę, gdyż wtedy na pewno nie trudno byłoby ci odgadnąć kim jestem. Ale obecnie mieszkam w Szkocji. A ty? Skąd pochodzisz? Gdzie mieszkasz obecnie?

Pozdrawiam,
pan K.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyPon 2 Kwi - 20:53;

Panie K,

No no. Ale się rozpisałeś. Aż przyjemnie zaczyna mi się to czytać.
Ja też tego nie rozumem, ale właściwie to nie spoglądam na to obiektywnie skoro jestem w środku walki homofoby kontra homoseksualiści. Na roku jestem dopiero pierwszym, ale mam nadzieję szybko skończyć studia. Z góry już sobie zaplanowałem przyszłość i zdecydowanie trochę za późno zaangażowałem się w ponowną naukę w Hogwarcie. Ale zaklęci złożone wypadałoby znać.
A jak tak już mówimy na poważny temat dotyczący samotności – Masz dziewczynę?
Zazwyczaj nie rozmawiam z ludźmi na temat swoich problemów, więc masz rację. Tutaj idealnie można o tym napisać będąc pewnym, że pozostanie to w tajemnicy, jeśli nawet osoba po drugiej stronie okaże się nie być godna zaufania. Choć jak na razie nie boję się tego w stosunku do ciebie.
Na pewno to wszystko ukaże się w jutrzejszym wydaniu gazetki. Już ja się o to postaram! A mam wtyki u obserwatora. Ale masz rację. Plotkowanie o kimś to głupota. Lepiej mu powiedzieć bezpośrednio w twarz, jeśli ma się coś do ów osoby niż niszczyć jej życie w większym gronie.
Jeśli masz duży plecak, w którym zmieści się ogromna ilość jedzenia, to zapraszam. Mój żołądek końca nie ma i potrafię w nim zmieścić naprawdę tonę. Może od razu weźmiemy ciężarówkę kaczki z ananasem i spaghetti?
Tak, zamierzam zostać. Ale wątpię, czy uda mi się ów zamierzenie spełnić. W końcu nie wiadomo jak się wszystko poukłada. A co do listownego przesyłania jedzenia, to jak na razie mogę ci jedynie zafundować ciastka czekoladowe, co ty na to? Akurat za dwanaście minut wyciągam je z piekarnika.
Nie strasz T . T. Moje ręce są przez ciebie jak galareta.
Urodziłem się i wychowałem w Paryżu. W tej chwili też tam mieszkam wraz z siostrą. To naprawdę piękny kraj. Wieża Eiffla. Parki, ogrody. Wszystko takie dostojne i eleganckie. Byłeś tam kiedyś? Co pięknego jest w Szkocji?

Pozdrawiam serdecznie,
On
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyWto 3 Kwi - 21:02;

Witaj,

Tak już czasem mam, że jak się rozgadam, albo rozpiszę, to nie mogę przestać. Ale skoro dobrze ci się to czyta to bardzo się cieszę. Mi twoje listy strasznie się podobają, sam nie wiem czemu.
Te lata na pewno miną także się nie przejmuj. Mi się wydaje, że zaledwie wczoraj przyszedłem do zamku po raz pierwszy i siedziałem na krzesełku mając na głowę Tiarę Przydziału. Ponowną naukę? Przerwałeś ją? Na ile i czemu jeśli mogę spytać?
Tak, mam dziewczynę. A ty, masz kogoś?
Ja generalnie też nie rozmawiam o swoich problemach, częściej wysłuchuję cudzych. Tak więc jakby coś cię trapiło to wal śmiało, nikomu nie powiem.
Okej, a więc zdobędę gazetkę i przeczytam coś ty tam o mnie nagadał. A potem cię znajdę, przysięgam! ( No dobra, nie zrobię tego. Ale zawsze można pozgrywać cwaniaka, nie?)
No jasne, mój duży, czarny plecak pomieści wszystko. Nawet jakbym chciał zabrać do niego całą swoją rodzinę to by się zmieściła. O, ja też mam niebotycznie pojemny żołądek chociaż tego po mnie nie widać. Możemy wziąć nawet dwie ciężarówki jeśli chcesz, mi to nie przeszkadza.
Wierzę że ci sie uda i że kiedyś odwiedzę twoją restaurację. Wystarczy trochę marzeń, samodyscypliny, umiejętności i uporu, a można zdziałać wszystko. Także nie wątp w to, tylko rób wszystko, żeby się spełniło! A wydaje mi się, choć cię praktycznie nie znam, że byłbyś świetnym szefem kuchni. TAK! Czekoladowym ciastko mówię tak! Kocham ciastka i kocham czekoladę, a w połączeniu tych dwóch...Raj na Ziemi. Jeśli chcesz to możesz mi podesłać, nie obrażę się : D
Przepraszam, nie chciałem cię przestraszyć! Jak mogę ci to wynagrodzić?
Paryż...uwielbiam ten kraj, choć nigdy nie byłem. A chciałbym. Może kiedyś mnie do siebie zaprosisz, hm? A co do Szkocji..To także piękny kraj. Taki arystokratyczny. Pełen średniowiecznej architektury...Przynajmniej w moim mieście, które leży nad rzeką. A jakie tam są widoki...Zieleń, góry...wspaniałe po prostu. Ale chyba za dużo znowu się rozpisałem. Przypominam, pisz o czym tylko chcesz, pytaj o co chcesz.

Pozdrawiam, pan K.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyWto 3 Kwi - 21:45;

K.,

Nie bądź zły, jeśli ja będę miał pewne opory w rozpisywaniu się. Jestem raczej nauczany przekazywać wiadomości od siebie krótko i zwięźle. Dlatego cieszę się, że udaje mi się pisać trochę dłużej i, że ci się podoba.
Nie tyle, że przerwałem, ale planowałem zaraz po ukończeniu VII roku iść od razu na studia. Przesunęło się to o parę miesięcy. Ale mniejsza o to.
Mam chłopaka w tym momencie, ale mało kto o tym wie. Właściwie, to jesteś chyba trzecią osobą, której to tak łatwo mówię... A raczej piszę.
Cwaniak jeden. To jak już mnie znajdziesz, to weź piłę, żeby mnie rozczłonkować i zabić, bo inaczej się nie da. Jestem nieśmiertelnym wampirem, więc nie radzę ci zasypiać. Znajdę cie po zapachu listów. Wrrr!
A dużą masz rodzinę? Ja jak wspomniałem (chyba) mam siostrę. Oboje mieszkamy jeszcze z rodzicami.
To trzy ciężarówki i to moje ostatnie słowo! Co ty na to? Ale ty za nie płacisz. Ja kupię jedzenie.
Masz rację. Marzenia się spełniają. Dołączam do tego listu paczkę ciastek. Mam nadzieję, że ta głupia sowa je doręczy. Czy ciebie też wiecznie dziobie po palcach? Nienawidzę tych ptaków szczerze mówiąc. Sam mam coś całkiem innego do roznoszenia listów.
Wymyśl coś. Czekam na propozycje.
Mogę zaprosić, chociaż moja rodzina nie przepada za obcymi. Raczej nigdy nikogo nie zapraszam. Ale na pewno dla ciebie zrobią wyjątek. Pójdziesz ze mną kupić nowe koszule w butikach. Ostatnio mi w dziwnym zbiegu okoliczności giną. Ale podejrzewam, że to sprawka przyjaciółki.
Zawsze chciałem mieć w domu starodawne meble. Takie specjalne zdobione. Na pewno kiedyś odwiedzę ten kraj, skoro jest aż tak wspaniały. Chociaż takie czyste krajobrazy kojarzą mi się z Irlandią, gdzie byłem przez jakieś dwa miesiące. Jest tam piękny park narodowy w którym rozciągają się pełne kwiatów polanki.

On
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptySro 4 Kwi - 17:10;

Hej,

Nie musisz się rozpisywać, to naprawdę niepotrzebne. W końcu ważna jest jakość, a nie ilość. A podoba mi się niezmiernie, więc tym bardziej nie masz się o co martwić.
A, no chyba, że tak. Zabrzmiało jakbyś zrobił sobie dłuższą przerwę, dlatego spytałem.
O, no to czuję się zaszczycony iż zostałem obdarzony tą informacją. Tak sobie myślę, że o niektórych sprawach lepiej się pisze niż mówi, to pewnie dlatego poszło ci, jak to napisałeś, tak łatwo.
Okej! Piła już wisi nad moim łóżkiem i czeka aż wybiorę się na wyprawę poszukiwawczą. Wezmę jeszcze paru znajomych i jak już cię rozczłonkujemy to zapalimy ognisko i odtańczymy taniec triumfu. No dobra, to nie było zbyt oryginalne, ze Zmroku to wziąłem, ale tak czy inaczej cię znajdę, o. O rany, po zapachu? Ou, skoro jesteś wampirem to to faktycznie jest możliwe. Chyba wejdę pod łóżko ze strachu.
Rodzinę...ogólnie to sporą, ale nie utrzymuję z nią kontaktu. Teraz, w Szkocji, mieszkam jedynie z ciocią, wujkiem, dwójką kuzynów i jednym w drodze.
Mogą być trzy. Płacić? No doooobra. Tylko pamiętaj! Fuuura jedzenia.
Dziękuję za ciastka! Zanim zabrałem się za pisanie tego listu pochłonąłem wszystkie i są PRZEPYSZNE! Mogę dostać przepis? Sowa...nieee, jest bardzo fajna. Polubiła się z moją sową. Nie masz sowy? A co masz, jeśli można spytać? O, i przy okazji nasunęło mi się jedno pytanie. Jakie jest twe ulubione zwierzę?
Na razie nic nie wymyśliłem, możemy myśleć razem a jak coś wpadnie mi do głowy to dam ci znać.
Ja jestem taki fajny, że twoja rodzina mnie od razu polubi, a jak nie to trochę im w tym pomogę, nie przejmuj się. Chętnie pójdę z tobą na te zakupy, mi też przydałoby się parę nowych drobiazgów. Giną ci koszule? Może przyjaciółka a może...złodziej koszul w Hogwarcie! Ratunku, uciekać i zabierać ze sobą garderobę! Tak wiem, wygłupiam się. Jak zwykle zresztą.
Wiesz co? Mój dom jest urządzony raczej w nowoczesnym stylu, ale takie starodawne też mamy, jeden cały pokój jest urządzony specjalnie po starodawnemu. A co do odwiedzenia kraju...przecież przebywasz w nim całe dziesięć miesięcy w Hogwarcie! Chociaż w sumie masz rację. Krajobraz dookoła szkoły trochę różni się od tego co widzę za oknem swojego pokoju w domu. Irlandia...nie byłem tam, ale opowiadała mi ciocia. I akurat ten region w którym mieszkam jest nieco podobny do tego w owym kraju. Może cię kiedyś do siebie zaproszę.

Do następnego, K.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyCzw 5 Kwi - 10:24;

Panie K,

Trochę znajomych? Widzę, że boisz się spotkania sam na sam. Ale nie dziwię ci się. Prawdziwa ze mnie kreatura. I już chwyciłem twoją woń!
No to ogromna rodzina. My w czwórkę zawsze mieliśmy wrażenie, że jest nas zbyt wiele i może dlatego moja siostra bardzo szybko się wyprowadziła. Ale to dobrze szczerze mówiąc. Ja też planuję w końcu znaleźć własny dom. Może w dolinie Godryka, skoro jestem z Gryffindoru? Co powiesz?
Muszę zrobić pewną poprawkę. Pewna osoba czepia się mnie z powodu praw autorskich do plecaka. Więc zwracam jej honor pisząc iż ucieczka z plecakiem za góry to nie koniecznie mój pomysł. Ale może być pięciogwiazdkowa willa z basenem. I oczywiście... Cztery ciężarówki żarcia!
Przepis jest tajny, przykro mi, ale mogę ci ich robić ile tylko będziesz miał ochotę. No i pamiętaj o moim spaghetti!
Przez tą sowę mam chyba na wszystkich palcach plastry. Ale może to dlatego, że ma ochotę upolować na mojego pupilka, który jest znacznie mniejszy od niej. A co konkretnie, to ci nie powiem. Nie jest to zbyt popularne, chociaż to zwierze czarodziejskie. A moim ulubionym zwierzęciem jest pantera. Jak byłem mały rodzice zabrali mnie do zoo i od tego czasu zawsze marzyłem, żeby mieć takiego agresywnego, czarnego kota w domu. Niestety akurat to marzenie się nie spełni.
Jak tak mówisz o tym złodzieju, to pozamykałem wszystkie koszule w kufrze i śpię z nim! Niestety, znowu zniknęła kolejna. Ktoś więc ma klucz do mojego kufra. Muszę w nim wymienić zamki. Albo złapać tą małą, uciekającą szuję która ciągnie moje ubrania po podłodze i ostrzy sobie na nich ząbki. Nim odpiszę muszę udusić pupila, a że jest sprytny to troszkę sobie poczekasz.
Hogwart to co innego. Mam wrażenie, że wszystko jest tak sztucznie wywoływane. Wszystkie kwiaty pobudzane magią i w ogóle. Byłeś w kwiecistym ogrodzie? Źdźbła trawy nie powinno tam być a rosną maki. Cóż. Wolę naturalność, ale bez magii nie ma życia.

Pozdrawiam serdecznie,
On
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyCzw 5 Kwi - 14:34;



Nie, nie boję się. Po prostu samotne rozrywanie cię i palenie, oraz taniec triumfu nie byłyby takie fajne z kimś. Dlatego wspomniałem o znajomych. Jakoś nie przeraziło mnie, że pochwyciłeś mój zapach. Potrzeba więcej żeby mnie przestraszyć.
Czwórka to nie jest aż tak duża liczba. Pomyśl sobie jakby miało być was w domu dziesięć. Często wspominasz o siostrze. Masz z nią dobry kontakt?
Dolina Godryka...Pewnie, czemu nie. Sławne miejsce. Chętnie bym je kiedyś odwiedził.
Prawa autorskie do plecaka i do wypraw z nim? To głupie, każdy ma prawo na takie coś się wybrać. Osobiście wolę kontakt z naturą, jakieś kempingi czy obozowiska, namioty i tak dalej niż pełne przepychu wille. Cztery? Jak to cztery? Ostatnio mówiłeś, że trzy i ani jednej więcej. Ale jeśli już musi tak być to za tą ostatnią ty płacisz.
Spoko, o spaghetti pamiętam. Jak będę robił to natychmiast ci dostarczę. A co do ciastek...Jasne, jak będziesz miał jakieś na zbyciu to nie pogardzę.
Ta sowa chce zjeść twojego pupilka? A to ciekawe, nie wygląda na taką krwiożerczą, to miła sowa. Po prostu cię nie lubi, albo masz złe do niej podejście. Postaraj się, a może się zmieni. Pantera? No popatrz. Też lubię te zwierzęta. Zawsze możesz otworzyć własne zoo, haha.
Ktoś pewnie wkradł ci się do dormitorium i porwał twój klucz! A, więc to twoje zwierzę? No patrz jakie przebiegłe.
Pewnie, że tam byłem. Nie ma chyba miejsc w zamku, w których bym nie był. I racja, trochę nienaturalnie to wygląda. Więc faktycznie to co innego.

Pozdrawiam, K.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptySob 7 Kwi - 19:54;

Drogi K,

Chcesz więcej dla strachu? Proszę: Grrrr Wrrrrr
Faktycznie. Jakby nas było 5 to już byłoby tragicznie, a co dopiero więcej. Z siostrą dogaduję się dobrze. Od dziecka byliśmy blisko. Urodziliśmy się rok po roku, więc inaczej by się nie dało.
Mogę kiedyś się tam z tobą wybrać, jeśli chcesz.
Niby tak. Ale jednak torba jest bardziej pojemna tak sobie myśle.
Zmieniłem zdanie hehehe... To może pięć? I ja płace za ciężarówki, a ty za jedzenie, oke?
Jak mi jakieś ciastko nie wyjdzie, to podtruję je cyjankiem i ci wyślę, obiecuję – Nie słyszałeś wzmianki o trutce, pamiętaj.
Ogólnie sowy mnie nie lubią jak widzę. I może rzeczywiście otworzę własne zoo? Chcesz być moją małpką? ; ).
Podłe, przebiegłe i niemiłe. Drapie po policzkach. Ale podobno pupil się upodabnia do właściciela. Teraz masz prawo się bać!

On,
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyPon 9 Kwi - 20:06;

Hej,

Na początku: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! *ucieka z krzykiem*
Dobra, wróciłem. Ale prawie mnie zabiłeś, tak się bałem. Tak naprawdę to wcale, a napisałem to tylko po to żeby ci było miło.
To dobrze, że masz dobry kontakt z siostrą. Ja prawdziwego rodzeństwa nie miałem, teraz moi kuzyni są dla mnie jak bracia i siostry. Najważniejesze jest by mieć w rodzinie kogoś kto jest ci szczególnie bliski, do kogo możesz się z wrócić w potrzebie.
Jasne, wybierzemy się kiedyś.
Torba....no może być i torba. Zalezy też jaka w sumie.
Kurczę, szybko zmieniasz zdanie. Może ty jednak jesteś kobietą, która jak wiadomo zmienna jest, hm? Ok, za jedzenie mogę płacić zawsze i wszędzie!
Dobra, może być i z cyjankiem...eeeee, że co?! Nie znamy się osobiście a ty już chcesz mnie zabić? Hm, milutko. Ta, pewnie, nie słyszałem, okej.
Pewnie, że otwórz własne! Małpką, a czemu akurat małpką? Czyżbyś coś insunował? No nie wierzę. Wymieniliśmy zaledwie kilka listów, a ty już mnie chcesz obrazić! Jesteś straszny : D
Upodabnia się do właściciela...podły, przebiegły i niemiły...no może. A też drapiesz po policzkach? ; d To faktycznie, może powinienem. Wybacz, że ten list jest taki chaotyczny.

Pozdrawiam, K.
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyPią 13 Kwi - 15:21;

K,

Jasne, jasne. Byłeś przerażony i zdruzgotany. Teraz pewnie tylko chcesz poudawać przede mną odważnego i mnie poderwać : P. Nie zapominaj, że to ja jestem Gryffonem!
Szczerze mówiąc, to czasem jednak wolałbym się jej pozbyć. Potrafi dopiec. Najlepiej kupić sobie psa, wtedy też jest to bliski tobie człowiek rodziny. A zwrócić się można do przyjaciół.
Może jestem kobietą, może nie. To już twoja broszka to rozszyfrować.
Nie chcę cię zabić. Co najwyżej poważnie uszkodzić ; D.
Ostatecznie tygrysem, chociaż jak wspomniałem małpka bardziej pasuje – jest taka wesoła! Koniecznie kapucynka! W tym nie ma nic obraźliwego.
Drapię czasem, jak mam za długie paznokcie, a strzelam komuś z plaskacza.
Ja też ostatnio chaotycznie piszę.
Do następnego,
Maurycy
Powrót do góry Go down


Listonosz
Listonosz

Galeony : 3963
  Liczba postów : 3566
korespondencja nr 5 QzgSDG8




Specjalny




korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 EmptyPią 13 Kwi - 22:13;

Maurycy,

Faktycznie, przez ciebie się posikałem ze strachu, ale niestety nie udało mi się tego ukryć. I faktycznie, podkochuję się w tobie już od dłuższego czasu i to ja namówiłem organizatora tej zabawy żeby cię mi przydzielił. A to, że jestem hetero i że kogoś mam to była tylko przykrywka. Przejrzałeś mnie ; (
Jak każde rodzeństwo. Mnie moja młodsza kuzynka strasznie irytuje. I czasem mam ochotę sprzedać ją w Menażerii w Hogsmeade. Pies to też dobry pomysł, kiedyś mieliśmy, ale został przejechany przez samochód. A co do przyjaciół...zależy od ich charakteru. Nie do każdego możesz się ze wszystkim zwrócić.
Hmmmm...nie, jednak chyba jesteś facetem. Poznaję to po twoim stylu pisania.
Nie strasz mnie jeszcze bardziej bo się zamknę w sobie i przestanę do ciebie pisać, a wiem że listy ode mnie stały się niezbędnym czynnikiem twej egzystencji, bez którego byś nie przetrwał : D
Nie no, wiem że nie ma nic obraźliwego, tak się wygłupiam. I osobiście mogę zostać tą małpą, nadawałbym się chyba.
Plaskacza? Pffff, prawdziwi faceci walą z pięści : PP


Na razie, K

Ps. Czemu akurat Maurycy? ; d
Powrót do góry Go down


Sponsored content

korespondencja nr 5 QzgSDG8








korespondencja nr 5 Empty


Pisaniekorespondencja nr 5 Empty Re: korespondencja nr 5  korespondencja nr 5 Empty;

Powrót do góry Go down
 

korespondencja nr 5

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: korespondencja nr 5 KQ4EsqR :: Korespondencje-