Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Sauna

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Percival M. Follett
Percival M. Follett

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4912
  Liczba postów : 980
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5587-percival-magnus-follett
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5589-plomykowka-percivala#161774
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7256-percival-m-follett#205227
Sauna QzgSDG8




Gracz




Sauna Empty


PisanieSauna Empty Sauna  Sauna EmptyCzw 28 Sty 2016 - 7:26;


Sauna


Jesteś ciepłolubnym stworzeniem, a zima za oknem zupełnie ci nie w smak? A może po prostu zmarzłeś i potrzebujesz chwili relaksu? W takim razie możesz śmiało skorzystać z sauny. Pamiętaj tylko, że zwykle siedzi się tutaj w kilka osób, więc nie występuj nago jak cię matka natura stworzyła, tylko skromnie okryj się jednym z ręczników, które znajdziesz przy wejściu!
Powrót do góry Go down


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Sauna QzgSDG8




Gracz




Sauna Empty


PisanieSauna Empty Re: Sauna  Sauna EmptyNie 6 Mar 2016 - 22:03;

Czuł siłę jej uścisku, ale mimo wszystko nie skarżył się. To zdecydowanie przeczyłoby jego definicji mężnego znoszenia tego typu babskich zachowań, dlatego był w stanie nawet przeżyć te siniaki. Najwyżej później będzie jej to wypominał, prawda? Nie trzeba było długo czekać na jego reakcję, kiedy zaczęła się z niego śmiać. Skrzywił się wyraźnie, splatając ramiona na wysokości klatki piersiowej i czekał.
- Już skończyłaś? - burknął, chociaż kąciki jego warg uniosły się nieznacznie ku górze. Przynajmniej przez moment wyglądał tak, jakby naprawdę się na nią obraził. Zmierzył ją ostrożnym, oceniającym spojrzeniem, nie wierząc, że naprawdę to usłyszał.
- Poważnie Ci się podobało? Wydawało mi się, że byłaś raczej przerażona. - rozprostował ręce i wymownie puknął się palcem w żebra. W każdym razie nie dyskutował z nią o tym dłużej i po prostu pozwolił się wziąć pod ramię, aby odbyć podróż do motelu. Zapewne niejednokrotnie musieli się wyswobadzać z tego uścisku, żeby pokonać przeszkody stojące im na drodze (np. ogromne zaspy śniegu), ale ostatecznie udało im się dotrzeć w jednym kawałku do Górskiego Goblina. Rasheed nie pozwolił Oriane taktycznie wycofać się w stronę pokoju, aby zaopatrzyli się w ręczniki, ale najwyraźniej nie przewidział tego, ze przy wejściu do sauny znajdą te motelowe. Mruknął coś pod nosem, co najpewniej miało ubliżać goblinom, ale nie chmurzył się jakoś długo. Wprowadził dziewczynę do środka, ciesząc się, że udało im się natrafić na pustą saunę, po czym rzucił zaklęcie zamykające na drzwi, nie chcąc aby ktokolwiek im przeszkadzał. Dopiero potem zrzucił kurtkę i ubrania, taktycznie zawieszając przed sobą ręcznik prostym wingardium leviosa, gdy zrzucał bieliznę, a kiedy już to zrobił, otoczył się nim w pasie, zbliżając się do gorących węgli. Polewał je w naprawdę niespieszny sposób. Tym prostym gestem dawał Carstairs czas na rozebranie się.
Powrót do góry Go down


Oriane L. Carstairs
Oriane L. Carstairs

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : szukająca
Galeony : 533
  Liczba postów : 1330
http://czarodzieje.org/t11413-oriane-l-carstairs
http://czarodzieje.org/t11416-shadow#306304
http://czarodzieje.org/t11415-oriane-leonie-carstairs#306303
Sauna QzgSDG8




Gracz




Sauna Empty


PisanieSauna Empty Re: Sauna  Sauna EmptyNie 6 Mar 2016 - 23:54;

Sadziła, że pierwszym ich postojem nie stanie się sauna, a raczej pokoje. W końcu ręcznik można by było zabrać. Choć zapewne fakt braku jego nie przeszkadzałby za bardzo Rashowi. Podejrzewała, że wręcz przeciwnie. Chłopak byłby z tego faktu zadowolony. Nie miała jednak zamiaru się kłócić i wykłócać o potrzebę jego posiadania. Równie dobrze mogła zagrać w jego grę, na jego zasadach. W pamięci jedynie szukała usilnie momentu kiedy chłopak widział ją nago. Nie znalazłszy takiego zmrużyła oczy. Czyżby był tym jednym z nielicznych?
Przygotowana psychicznie na to co ma się stać ruszyła za nim w stronę sauny. I tu czuwał nad nią Salazar. Przed wejściem do sauny znajdowały się motelowe ręczniki. Zadowolona z tego faktu wzięła jeden z nich. Jakie to zabawne. Jak zwykłe ręczniki potrafią ucieszyć. Weszła za Rashem do pokoju. Widząc jak zaczyna się rozbierać odwróciła wzrok w druga stronę skupiając go na liczeniu pojedynczych prążków drewna. Po paru sekundach zerknęła przez ramię sprawdzają, czy już się przebrał. Widząc iż skończył sama zaczęła się rozbierać zawieszając w identyczny sposób ręcznik przed sobą. Już nie mogła się doczekać kiedy ciepła para rozluźni każdy z jej mięśni i ogrzeje zmarznięte kończyny. Rash miał rację. Nie byłoby sensu w 'zwykłym' pójściu do sauny. O wiele przyjemniej się z niej korzystało będąc całym przemarzniętym. Pozbywszy się już wszystkich ubrań z siebie Ria owinęła się ręcznikiem zakrywając praktycznie całe ciało. Obawiała się, że w pewnym momencie zacznie jej ten 'strój" przeszkadzać przez gorąco jakie będzie z każda kolejną minutą coraz większe.
Usiadła obok Rasheeda przymykając oczy. Było jej w tym momencie naprawdę dobrze.
- Czemu nie przyszłam tutaj wcześniej? Cisza, spokój i nikt raczej nie wejdzie od twojego zaklęcia. Widziałam. - otworzyła swoje oczy uśmiechając się do niego.
Powrót do góry Go down


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Sauna QzgSDG8




Gracz




Sauna Empty


PisanieSauna Empty Re: Sauna  Sauna EmptyCzw 10 Mar 2016 - 11:17;

Podstępny Slytherin. Nie na darmo mówiono, że być jednym z najprzebieglejszych czarodziejów w historii, zwłaszcza, że tak sprytnie zadbał o to, aby niebieskie oczy Rasheeda nie dojrzały czegoś niepożądanego…. przez Ori oczywiście. On może chętnie zbadałby czy nie ma jakichś ukrytych rozstępów czy przebarwień na skórze. Ta, no z pewnością chciał pobawić się z doktora. Co za bzdura. Za to jak teraz było mu dobrze, nawet z tym cholernym ręcznikiem. Powoli polane kamienie szybko sprawiły, że sauna wypełniła się duszącą, gorącą parą, a kiedy syk skał wreszcie umilkł, mógł zająć miejsce na wbudowanej ławeczce, opierając się plecami o wyłożone drewnem ściany. Czuł ich chropowatą fakturę na skórze, chłonąc jednocześnie uczucie zimna jak i gorąca. To było bardzo ciekawe doświadczenie, jednak dość szybko zmieniło się w zwyczajną ulgę przemarzniętych mięśni, rozluźnianych wraz z każdą chwilą dzięki gorącu. Westchnął cicho, nie mogąc się już powstrzymać od tego prostego okazania zadowolenia.
- Wybierałaś się jak Merlin na Bahamy - zauważył, nie patrząc na dziewczynę, a po prostu wpatrując się w parę kłębiącą się leniwie nad ich głowami. Dopiero po kilku sekundach odwrócił nieznacznie głowę, aby spojrzeć na ciemnowłosą. - Czekałaś, aby przyjść tutaj ze mną już od samego początku.
Uśmiechnął się w nieco zadziorny sposób, odgarniając jednym ruchem włosy, które zaczęły przyklejać mu się do twarzy, na razie tylko z powodu roztapiającego się w nich śniegu. Nadal był chyba zbyt zimny, aby zacząć się pocić.
- Nie wiedziałem, że masz tu pieprzyk. - powiedział, muskając palcami jej plecy wzdłuż odsłoniętego fragmentu kręgosłupa w taki sposób, aby wywołać miły dreszcz. - Tak samo jak ostatnio nie za dobrze wiem co tam u Ciebie. Opowiedz mi o czymś.
Poprosił (a może zażądał?), na odchodne muskając jej ramię, gdy wycofywał palce i splatał je ze sobą na podołku.
Powrót do góry Go down


Oriane L. Carstairs
Oriane L. Carstairs

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : szukająca
Galeony : 533
  Liczba postów : 1330
http://czarodzieje.org/t11413-oriane-l-carstairs
http://czarodzieje.org/t11416-shadow#306304
http://czarodzieje.org/t11415-oriane-leonie-carstairs#306303
Sauna QzgSDG8




Gracz




Sauna Empty


PisanieSauna Empty Re: Sauna  Sauna EmptyPon 14 Mar 2016 - 19:22;

Na jego słowa jedynie pokazała mu język. Nie było sensu ich komentować. Przecież nie przebierała się tak długo. To źle, że nie chciała aby cokolwiek zobaczył? Chyba bardzo dobrze. Można było dzięki temu uznać ją za porządną, szanująca się dziewczynę, a nie pierwsza lepszą. Zresztą, tak właśnie myślała. A może chłopak miał zupełnie inne podejście do tego... Nie pytała go nigdy o to więc nie wiedziała. Pewnie i tak by jej nie powiedział. Bądź jak miał to zwykle w zwyczaju zacząłby się z nią drażnić.
- Pewnie masz rację. Moja podświadomość sama zdecydowała za mnie. - odwzajemniła zmrużyła oczy marszcząc przy tym swój nos. wyglądała trochę jak naburmuszone dziecko które nie takiej odpowiedzi oczekiwało, bądź właśnie o takiej myślało. Już wyciągała dłoń aby samemu odgarnąć jego jego włosy, gdy zrobił on to sam. Trochę głupio wyglądała trzymając ją w powietrzu przez kilka sekund nie wiedząc tak naprawdę co z nią począć. Jedynym rozwiązaniem jakie przyszło jej do głowy było ułożenie jej na udzie. Jej włosy również nie pozostały w ładzie. Pod wpływem pary zaczęły się lekko kręcić. Wyglądało to trochę komicznie i żałowała, że nie zabrała ze sobą gumki aby choć trochę je okiełznać.
Jego słowa zaskoczyły ją trochę. Pieprzyk? jaki pieprzyk? A, ten na plecach. Nie każdy o nim wiedział. Jego palce muskające jej skurę wywołały jedynie przyjemny dreszcz. Było to naprawdę miłe uczucie. Odwróciła głowę w jego stronę zgarniając przy okazji włosy na lewą stronę. dzięki temu miała lepszy widok na Rasha.
- Nie każdy miał tą okazję go zobaczyć. Zazwyczaj ukrywam go pod ubraniami. Zresztą, do niedawana sama nie wiedział, że go mam. - przysunęła się bliżej chłopaka aby lepiej słyszeć to co ma on do powiedzenie. - Nie ma o czym. Praktycznie nikt nie ma dla mnie czasu przez co większość dnia spędzam w dormitorium. Bądź jak teraz w pokoju hotelowym. - a może wcale nie była to cała prawda jaką mówiła dziewczyna. Może działo się coś ciekawego jej w życiu. Coś, o czym nie chciała mówić. - Może ty mi w zamian coś opowiesz. Twoje życie z pewnością jest bardziej ciekawa niż moje. - spojrzała na niego swoimi dużymi oczami.
Powrót do góry Go down


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Sauna QzgSDG8




Gracz




Sauna Empty


PisanieSauna Empty Re: Sauna  Sauna EmptyCzw 17 Mar 2016 - 11:20;

Szkoda, że nie zapytała, bo w zasadzie odpowiedź mogłaby być odrobinę skomplikowana. Tak jak i sam Rasheed. Nie był kimś, czyje reakcje można z łatwością przewidzieć, kierując się tym co było kiedyś. Jednocześnie łasy na kobiece wdzięki i niekiedy bezczelny w propozycjach czy przypadkowych muśnięciach dłońmi, był względnie podobnego zdania. Lubił prowokować do reakcji, zwłaszcza bliskie mu dziewczyny, ciekawe tego czy ulegną czy mu odmówią, a jeśli odmówią to w jaki sposób. Nie uwodził już tak, jak kiedyś chciał. Co ma być to będzie, prawda? Jeśli byłoby mu pisane przespać się z kimś, to z pewnością wcześniej czy później do tego dojdzie. Zdaje się, że już od jakiegoś czasu zaczął wierzyć w przeznaczenie, może jeszcze niekoniecznie w te pochodzące od gwiazd, ale z pewnością to był jakiś postęp. Może dlatego, że większość jego przyjaciół rozpływała się w powietrzu z roku na rok czy nawet z miesiąca na miesiąc. Wreszcie zostanie całkiem sam, a na pocieszenie zostanie mu ta paskudna D’Angelo, na którą wreszcie nie będzie mógł patrzeć i kiedy już ją zamorduje to resztę życia spędzi w Azkabanie. To będzie bardzo smutny koniec, nawet jak na niego.
Poczuł się nieco dziwnie, kiedy ręka Oriane tak zawisła w powietrzu i żałował, że w zasadzie nie zareagował wcześniej. Cofnęła ją w tym samym momencie, w którym jego dłoń nieznacznie drgnęła, chcąc ją pochwycić, ale mimo wszystko i tak było za późno. Nie dał po sobie niczego poznać, a przynajmniej mimiką twarzy… może tylko oczy zdradziły nieznaczne poruszenie, ale jedynie przez sekundę lub dwie. Tymczasem jej tłumaczenie istnienia pieprzyka wyraźnie go rozbawiło.
- Tak jak wszyscy, Ori. Jeszcze nie raz okaże się, że, na przykład, masz znamię tuż nad pośladkami, o którym nie wiedziałaś od tylu lat. - rzucił banałem, nie mogąc się przed tym powstrzymać. Kiedy mówiła, on machinalnie wyciągnął rękę, aby zacząć bawić się pojedynczym lokiem zwisającym wzdłuż jej twarzy. Raz patrzył jej w oczy, a raz na te splątanie włosy, które przesuwał, a to znowu zakręcał sobie wokół palca. Wreszcie zawinął go za jej ucho, muskając dłonią jej szczękę, a usta kciukiem. Uśmiechnął się nieco gorzko, cofając rękę tylko po to, aby zaraz zaprosić Oriane gestem do oparcia się o niego. Chciał ją nieznacznie objąć i przytulić w ten sposób, aby siedząc obok siebie mógł oprzeć jej brodę na głowie. Jednocześnie zaczął mówić.
- Nie byłbym taki pewien. - stwierdził na początek i był w tym momencie bardzo szczery. Sam nie wiedział w jakim kierunku pędzi jego życie. - Dzień jak co dzień, jeden za drugim. Obowiązki, nauka, pilnowanie uczniów. Znikający bliscy, matka wypisująca niepokojące listy, przez które wciąż mam ochotę deportować się do Szwecji, żeby sprawdzić czy wszystko w porządku. Tylko po to, aby potem się okazało, że tylko chciała mnie zobaczyć i uśmiechnąć się w ten dziwny sposób, który znam sprzed jej próby samobójczej.
Powiedział jej bardzo dużo, chyba nawet trochę za dużo, jak mu się wydawało. Podzielił się poniekąd swoim wewnętrznym rozbiciem, co było dlań dość niecodzienne. Oczy miał teraz niemalże szare z powodu nieprzyjemnych wspomnień i dławiących, przykrych emocji, ale jednocześnie wyraz twarzy układał się w pewną zawziętość. Wyglądał tak, jakby z całych sił próbował powstrzymać się od odczuwania przykrości czy bólu z tego powodu, nic już nie wspominając o niepokoju.
- Ja zawsze mam dla Ciebie czas. - wypalił, nagle wracając do tego co mówiła przed chwilą. Próba powrotu na bezpieczne tory rozmowy? Możliwe.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Sauna QzgSDG8








Sauna Empty


PisanieSauna Empty Re: Sauna  Sauna Empty;

Powrót do góry Go down
 

Sauna

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Sauna JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Gory Skaliste
 :: 
Motel Gorski Goblin
-