Obecny czas to Pią 26 Kwi 2024, 13:19
Znaleziono 1 wynik
Nad Jeziorem
Był głuchy, a do tego był frajerem. No ale w sumie na takich szkoda było mojej cennej uwagi, poświęcałem ją tylko interesującym typom, a w ogóle chętniej zawracałem sobie głowę sztuniami, wiadomka.- Nie uderzyłem się w głowę aż tak mocno, żeby mi się wydawało, że to powiedziałaś – fiu fiu, wszyscy wiedzą, że w każdym żarciku tkwiło jakieś ziarnko prawdy. No nie miałbym nie przeciwko, jakby to jedno okazało się całkiem dorodne. Jak się jej teraz przyjrzałem, to była nawet niebrzydka.
Podniosłem się w końcu z jej pomocą, chociaż przez kilka minut upierałem się, że sam dam radę, bo jednak Gryfońska duma brała wodze w swoje ręce. Musiałem jednak ustąpić i w końcu łaskawie pozwoliłem jej podać mi pomocną dłoń, czego szybko pożałowałem, bo zaczęła mnie obmacywać w miejscach, którym oberwało się chyba najbardziej, więc co drugą sylabę przerywałem jej wypowiedzi jękami.
- Wiedziałem, że na mnie lecisz, no ale dalej, pomacaj sobie, możesz nie mieć więcej okazji, jeśli na przykład zdechnę przed dojściem... – wziąłem głęboki oddech, bo coś zakuło mnie w żebrach - do skrzydła.
HALO, mnie się zawsze wydawało, że to dżentelmeni ratują
W końcu pojawia się psorka, nie wiem, komu odgraża się za język, ale z pewnością nie do mnie. Zastanawiam się tylko, dlaczego TO MNIE WŁAŚNIE SIĘ OBRYWA, kiedy ja tu szlachetnie wyciągnąłem Rodeo z jeziora i uratowałem ją od śmierci. Z tym zrzuceniem też nie było celowe.
- Pani profesor, ale za co te ujemne punkty, jeśli mógłbym wiedzieć? – zaczynam swoje, po czym orientuję się, że ne wiem, jak dziunia ma na imię, więc improwizuję. – Leciałem obok koleżanki, kiedy jej miotła ześwirowała i chciałem zapobiec przed katastrofą, jednak przypadkiem zrzuciłem ją do jeziora. Natychmiast pospieszyłem z pomocą! – #typowygryfon. – Wydaje mi się jednak, iż koleżanka doznała szoku od wody – patrzę na nią porozumiewawczo, licząc, że wyczyta z moich myśli ŁŻYJ, ŻE TO TWOJA FOBIA – i zaczęła się na mnie wyżywać. Fakt, nie wyglądało to zbyt ciekawie, jednak starałem się nas oboje uchronić od katastrofy. Jeśli jednak widzi pani profesor w moim postępowaniu czyny niechlubne, przyjmę to z godnością. – udałem skruszonego, ale poszło mi całkiem nieźle.
Niemniej jednak, o lataniu na dzisiaj mogłem już zapomnieć, chociaż przez chwilę rozważałem zgrywanie twardziela.
- on Sro 14 Paź 2015, 17:36
- Search in: jezioro
- Temat: Nad Jeziorem
- Odpowiedzi: 990
- Wyświetleń: 20326
|
|