Obecny czas to Nie 19 Maj 2024 - 12:57
Znaleziono 1 wynik
Boisko Quidditcha
W sumie to niepotrzebnie losowałam wyścigi mioteł, ale dobra! Tego wieczoru Jack nie potrafiła zasnąć, kręcąc się z boku na bok, co w rezultacie sprawiło, że jej wielkie, niebieskie oczy były podkrążone, a włosy w kolorze ciemnego blondu zwichrowane tak, że na czubku każdy sterczał w inną stronę. Niemalże cały dzień snuła się w różne miejsca, nie mając pomysłu co ze sobą zrobić. W końcu jednak zdecydowała się odnaleźć boisko Quidditcha i poprawić sobie humor, robiąc to co robi najlepiej - latając na miotle. Dochodząc do miejsca docelowego zobaczyła w oddali dwie postaci, które z tego co wydedukowała #jacklaurentdetektyw, ścigały się między sobą na miotle. Nie spiesząc się, podeszła bliżej, a jej oczom ukazały się dwie, znane twarze (bo innej opcji nie ma hehe). Co prawda w takim pędzie musiała nieco wysilić wzrok, ale dała sobie radę.Przystanęła gdzieś na skraju i kiedy dostrzegły ją kątem oka pomachała im, bo nie było sensu się przecież wydzierać. Zakładam też, że dziewczyny się lubiły, dlatego na jej pobladłą od braku snu twarz wypłynął uśmiech, a jak nie to Jack na pewno skrzywiła się na widok którejś czy coś, łateva.
Skoro w planach też miała być gra w trolla, o której ona jeszcze nie wiedziała, w oczekiwaniu na coś tam, oparła głowę o trzonek miotły, udając że im kibicuje, bo tak naprawdę wcielanie się w rolę dopingującego lubiła wyłącznie w towarzystwie Voice, kiedy dookoła otaczały je hordy chłopaków. No dobra, może być i nawet kilku.
- on Pon 7 Wrz 2015 - 20:45
- Search in: Boisko Quidditcha
- Temat: Boisko Quidditcha
- Odpowiedzi: 14
- Wyświetleń: 1149
|
|