Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Obrzeża lasu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 20 z 39 Previous  1 ... 11 ... 19, 20, 21 ... 29 ... 39  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptySob 12 Cze 2010, 2:20 pm;

First topic message reminder :




Jeśli tutaj się znalazłeś to jeszcze nie dostaniesz szlabanu a co najwyżej srogie upomnienie. To granica, po której przekroczeniu znajdziesz się już w sławnym zakazanym miejscu. Są tu porozrzucane większe głazy, na których można sobie przysiąść. Bardzo często może atakować wrażenie obserwowania przez kilkanaście par oczu.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Adeline Ainslie Litwin
Adeline Ainslie Litwin

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : teleportacja, animagia (pies)
Galeony : 112
  Liczba postów : 192
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5053-adeline-ainslie-litwin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5058-adeline-litwin
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptySob 13 Kwi 2013, 3:56 pm;

Adi biegła niczym sarna w stronę Zakazanego Lasu, prawie w ogóle nie patrząc na to drogę i osoby, które się na niej znajdowały. Od wybiegnięcia z dormitorium wpadła na z pięć osób, a ile razy potknęła się o jakiś kamień i prawie się wywaliła... tego nie dało się zliczyć. Wzbudziła nie mały śmiech Ślizgonek, gdy biegła przez korytarze, które z z nie małą ochotą podstawiały jej nogi. Jednak w większości przypadków, bo we wszystkich albo przeskoczyła przez nogi albo na nie nastąpiła. Taki miała fart. Puchonka była niezwykle podekscytowana. Ledwie mogła wytrzymać te parę minut po wyjściu Ulki, po których mogła iść do umówionego miejsca. Jakże ona się cieszyła. Nie spała całą noc myśląc o pomyśle Ulki, choć brak snu w jej przypadku to nic dziwnego. To było coś niezwykłego! Zobaczą Akromantulę, a przy odrobinie szczęścia może złapią jakąś malusieńką i zostanie ona ich zwierzątkiem domowym. Plan był prosty, ale takie plany wychodziły im najlepiej. Już dostrzegała blond czuprynę siostry na tle drzew Zakazanego Lasu i wtedy coś ją uderzyło, co sprawiło, że się zwolniła i teraz szła wolnym krokiem w stronę Ulki. Kremowa spódnica w czerwone różyczki zaraz przestała powiewać, a rękawy trochę przydużego, bladoróżowego swetra założonego na białą koszule, zsunęły się i całkowicie zakryły lekko drżące dłonie Litwinówny. A co... A co jeśli to nie był dobry pomysł? Czy nie zareagowała zbyt gwałtownie na pomysł bliźniaczki? Czy zapał i entuzjazm nie przesłonił jej zdrowego rozsądku? Adi nabierała coraz więcej wątpliwości co do, jeszcze przed chwilą świetnego, planu i w ogóle do samego pomysłu. Jednak teraz się nie wycofa, co to, to nie. W końcu co im może się złego stać... Przecież znają zaklęcia i umieją się bronić. Wszystko będzie dobrze...
Powrót do góry Go down


Ursula Ulyssa Litwin
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : jasnowidztwo, obrońca
Galeony : 253
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5046-ursula-litwin?highlight=Ursula+Ulyssa+Litwin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5052-ursula-litwin?highlight=Ursula+Ulyssa+Litwin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7214-ursula-ulyssa-litwin#204550
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyNie 14 Kwi 2013, 9:35 am;

- Adiiii! – ten pisk przeszył ciche dotąd błonia, zasypiające powoli w mroku. Ula natychmiast się rozpromieniła na myśl, że nie musi już marznąć tu, na skraju. Teraz może marznąć w lesie! Hurrra!
Uśmiechnęła się promiennie i kilkoma susami doskoczyła do tylko trochę oddalonej bliźniaczki.
- Adi, Adi, Adi, ty to rozumiesz?! – zawołała, ale po chwili taktownie odchrząknęła, by zmienić ton na nienaturalnie oficjalny - Zbliżamy się do przełomowych obserwacji w dziedzinie pająków –do tego teatralnie się wyprostowała i splotła dłonie za plecami. Zaraz jednak wróciła do swej niedbałej postawy parskając śmiechem. Przy okazji zerknęła kątem oka na las, który zdawał się już na nie czekać. Ale zdawałoby się, że nie sam, bo kiedy Puchonka tak spojrzała na te mroczne ciągi drzew, poczuła się dziwnie... obserwowana. Błonia jak okiem sięgnąć były puste i doskonale widoczne, jak podane na talerzu, więc podejrzany obserwator, albo co gorsza obserwatorzy musieliby wyglądać do Litwinek z Lasu. Delikatny dreszcz przeszedł po plecach Ulka. Szybko spuściła wzrok i przeniosła go na Adi.
- Aha, bym zapomniała – przypomniała sobie rozkojarzona i wystawiła do siostry ostrzegawczo palec - ponieważ ty nażyłaś się już kilka minut dłużej ode mnie, to ty będziesz moją tarczą, a nie ja twoją, taka mała zasada w razie czego – zakomenderowała nie mając w planach brania pod uwagę zdania Adeline. Po czym uśmiechnęła się w stylu urzekającego i nieskalanego aniołka.
Powrót do góry Go down


Adeline Ainslie Litwin
Adeline Ainslie Litwin

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : teleportacja, animagia (pies)
Galeony : 112
  Liczba postów : 192
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5053-adeline-ainslie-litwin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5058-adeline-litwin
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyCzw 18 Kwi 2013, 6:04 pm;

Naraz wszystkie troski, zmartwienia, niepewności, zwątpienia i cała masa tym podobnych odczuć uleciała gdzieś, niczym powietrze z przedziurawionego balonu, gdy usłyszała charakterystyczny dźwięk dla jednej, jedynej osóbki ze wszystkich, chodzących po tej ziemi osób. Adi przywitała swojego ukochanego klona najszerszym uśmiechem na jaki tylko pozwalały jej mięśnie twarzy. Jeśli ma już z kimś prawie zginąć, to tylko z nią, choć teraz główkę Litwinówny na pewno nie zaprzątała myśl o tym, że mogą zginąć. Była zbyt zaprzątnięta myślami o sukcesie jaki je czeka, szczególnie słysząc słowa siostrzyczki.
- Dokonamy niebywałych odkryć, które odpowiedzą na na wiecznie zadawane pytania z tej dziedzinie, które jak dotąd były bez odpowiedzi. -powiedziała, jakby kończąc zdanie Ulki, udając rosyjski akcent, z jakim prawie w każdym filmie mówią naukowcy, a z jej oczu bił entuzjazm. Zaraz jednak parsknęła śmiechem, wtórując przy tym bliźniaczce. A mimo jej ogólnego zachowywania się, mała część jej podświadomości nadal jej powtarzała, że to zły pomysł i nie powinna tego robić. Może to był właśnie ten głos rozsądku, którego zawsze bohaterowie filmów zbyt późno zaczynają słuchać i to się dla nich źle kończy. Może ona nie powinna iść ich przykładem i już teraz powinna go posłuchać... Ah! Czemu głupie wątpliwości musiały nachalnie ją dręczyć? Lepiej by było, gdyby jak najszybciej weszły wreszcie do Zakazanego Lasu, bo zaraz ją nogi, same z siebie, zaprowadzą z powrotem do dormitorium. I nagle do uszu Adi doszedł Ulkowy nakaz. Dziewczyna chwilowo osłupiała. Chwilowo...
- Chyba sobie śnisz! -wybuchnęła niespodziewanie- Może jeszcze doprawię się i poleje aromatycznym sosem by przyciągnąć głodne stwory, kiedy ty będziesz zwiewać? -powiedziała ironicznie, krzyżując ręce na piersi i patrząc na nią spod byka. Może i była jej starszą siostrą i miała z góry narzucony obowiązek chronienia młodszej, który jak dotąd wykonywała, jednak to było przegięcie ze strony Ulki. Tak się nie będą bawić, oj nie.
Powrót do góry Go down


Ursula Ulyssa Litwin
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : jasnowidztwo, obrońca
Galeony : 253
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5046-ursula-litwin?highlight=Ursula+Ulyssa+Litwin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5052-ursula-litwin?highlight=Ursula+Ulyssa+Litwin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7214-ursula-ulyssa-litwin#204550
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptySro 01 Maj 2013, 11:29 am;

Urszulkowe ślepia od razu roześmiały się, kiedy do uszu Puchonki doszedł akcent jej siostry.
- O ile nic nas nie zje – dodała optymistycznie. Z jej promiennym uśmiechem brzmiało to co najmniej sarkastycznie, a przynajmniej brzmiałoby gdyby Ula nie była na sarkazm... powiedzmy delikatnie – za głupia.
Na pewno nic się nie stanie, więc let’s go! Chociaż chwilka, trzeba ustalić kto będzie czyją tarczą i dlaczego to Adi powinna być tarczą Ulki.
- MASZ AROMATYCZNY SOS I NIC NIE MÓWISZ! – przejęła się natychmiast blondynka, gotowa zapomnieć o jakiśtam brudnych pająkach i natychmiast biec do dormitorium po aromatyczny sos. Jej zapasy mugolskich słodyczy i innych przekąsek drastycznie się kurczył i zastrzyk w postaci przyprawy, sosu czy czegokolwiek był dla takiej istotki jak Ursula jak najbardziej pożądany.
– Jak wrócimy, zrobię rewizję pod twoim łóżkiem, ciekawe co jeszcze tam przede mną ukrywasz – powiedziała mrużąc podejrzliwie oczy i pochylając się groźnie nad siostrą, kładąc dłonie na biodrach.
Adeline powinna wiedzieć, że jeśli magazynuje jakieś ciastka, czy butelki ognistej, to może już się z nimi pożegnać. Szarańcza we wdzięcznej postaci Uli się do nich dobierze.
Powrót do góry Go down


Adeline Ainslie Litwin
Adeline Ainslie Litwin

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : teleportacja, animagia (pies)
Galeony : 112
  Liczba postów : 192
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5053-adeline-ainslie-litwin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5058-adeline-litwin
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyWto 07 Maj 2013, 1:47 pm;

Puchonka przekręciła tylko oczami, słysząc przejęcie siostry. Czy ona naprawdę nie może rozróżniać co jest ironią, a co nie? Ale taki był jej urok i za to jej starsza siostra ją kochała, choć czasem chętnie by za ją tez udusiła.
- Tak, tak, tak... -powiedziała na wieść o jej 'rewizji' i machnęła ręką. Akurat Adi była na tyle sprytna, że swój bunkier ze słodkościami ukryła w bardziej skrytym miejscu niż pod swoim łóżkiem, więc nie przejmowała się Ulkowym przeszukiwaniem. Oj, gdyby jej siostra wiedziała ile tam magazynuje różnych różności, wtedy wybuchła by jak wulkan, gdyż niczym z tych zapasów Adi się z nią nie dzieliła.
Tak więc starsza Puchonka stanęła za młodszą i zaczęła ją pchać w stronę lasu. W końcu muszą wreszcie ruszyć, a jak już wcześniej Adi mówiła - nie zamierzała być niczyją tarczą.
- Tylko bez marudzenia. -powiedziała po chwili, wyglądając za niej i grożąc jej przy tym palcem. A niech tylko spróbuje, to ona będzie uciekać przed stworami oblana sosem. Oj jaki będzie miała wtedy ubaw Adi... I tak właśnie bliźniaczki poczęły zbliżać się coraz bardziej do granicy polany z lasem.
Powrót do góry Go down


Afra Corvin
Afra Corvin

Nauczyciel
Wiek : 34
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 163
  Liczba postów : 168
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5756-afra-cordelia-corvin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5757-lucas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9867-afra-corvin
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyCzw 30 Maj 2013, 9:47 pm;

Kroczyła przez błonia, ponad dwie godziny. Nie wiedząc, co ma ze sobą zrobić. Gabinet wydawał jej się za mały, a chadzając po szkolnych korytarzach czuła się jeszcze gorzej. Czemu? Nie wiedziała. Zapewne była to zmiana, całego otoczenia. Dopiero od niedawna zajęła stanowisko nauczyciela, a już chyba miała dosyć. Kobieto! Nawet nie doszło do jednej lekcji a ty już zamierzasz uciekać? Wychodziło jej to najlepiej, znikanie. Teraz, miała wielką ochotę napić się czegoś mocnego. Nic nie działa na jej nerwy tak, jak butelka whisky. Dobrej whisky. Cicho westchnęła i wsunęła dłonie do kieszeni spodni. Nie musiała nosić swojego nauczycielskiego stroju, choć teoretycznie powinna? Nieważne. Przystanęła i rozejrzała się, zdając sobie jednocześnie sprawę, gdzie się znalazła. Skraj Zakazanego Lasu. Do tego miejsca uczniowie mieli jeszcze dostęp, prawda? Choć raczej nazwałaby to "Bezpieczną Strefą". Zawsze kochała ten las. Sama nazwa już ją przyciągała. Nie powie, że za czasów szkolnych, nie zgłębiała tajemnic tego miejsca. Oczywiście, nie obyło się bez siniaków i problemów. Nawet nie potrafiła wygiąć warg w formie uśmiechu, było to niemalże smutne. Wyjęła paczkę papierosów z kieszeni kurtki i przegryzła wargę.
Powrót do góry Go down


Clement Appius Wellington
Clement Appius Wellington

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja, animagia (szary niedźwiedź)
Galeony : 983
  Liczba postów : 318
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5538-clement-appius-wellington
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5548-puchacz-clementa?highlight=puchacz
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7851-clement-a-wellington
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyCzw 30 Maj 2013, 9:57 pm;

Clement akurat wybierał się na obchód lasu. Niby to nie była jeszcze "jego godzina", ale nie mógł wysiedzieć w swojej chatce. Gwizdnął na Rob Roya i ruszył przed siebie.
Nie miał siły na to wszystko- zrobił krok w stronę normalnego życia, po czym cofnął się. Chyba tchórzył, a może nie miał jeszcze tyle odwagi, samozaparcia, by ruszyć do przodu, zamiast zasklepiać się w bólu i tęsknocie za bratem. Zacisnął zęby i wbił pięści w kieszenie. Rozmowa z Nikolą dużo go kosztowała i sam nie wiedział, czy jej żałuje czy nie. Może potrzebował kogoś, kto wylałby mu na głowę kubeł zimnej wody, ale z pewnością nie powinna tym kimś być uczennica, z którą wymienił kilka listów. Chociaż może to ona, znająca ból straty, nikt inny, miała do tego najpełniejsze prawo.
Nagle dostrzegł jakąś dziewczynę kręcącą się pod lasem. Zmarszczył ze złością brwi i przyspieszył kroku. Czy te dzieciaki naprawdę nie rozumieją, że Zakazany Las nie nazywa się tak przez przypadek?
- Jeszcze krok i będziesz miała poważne kłopoty, młoda damo- odezwał się chłodno, podchodząc do niej od tyłu. Jego niski, głęboki wibrował irytacją. Splótł ramiona na piersi. Rob Roy przysiadł przy jego nodze, obserwując nieznajomą z uwagą.
Powrót do góry Go down


Afra Corvin
Afra Corvin

Nauczyciel
Wiek : 34
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 163
  Liczba postów : 168
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5756-afra-cordelia-corvin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5757-lucas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9867-afra-corvin
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyCzw 30 Maj 2013, 10:07 pm;

Stała tak i obserwowała niewzruszony las. Było to fascynujące zajęcia. Zwykle godzinami mogła siedzieć i obserwować, nie robiąc nic innego. Tylko czysta obserwacja. Można z takiego zajęcia wiele się dowiedzieć. Czemu? Sama nie wiedziała. Dla niej było to bardziej interesujące od siedzenie kawiarniach i plotkowania... Tak jak to lubiły kobiety w jej wieku. Wsadziła papierosa między lekko drżące wargi i odpaliła go, czarną jak noc zapalniczką na paliwo. Było z nią od zawsze. Była to jedyna pamiątka po tej szumowinie, czyli miała sporo lat. Skoro tak bardzo go nienawidziła, wypierała się go a nawet, zaprzeczała w jego istnienie... Dlaczego więc to zatrzymała? Nigdy tego nie zrozumie, jak wielu rzeczy, które nią kierują. Była skomplikowana nawet dla siebie, jeżeli ktoś chciałby odkryć co jej siedzi w głowie. Będzie wychwalała go do końca życia.
Podniosła głowę, wypuszczając jednocześnie dym z płuc, który ładnie się tam ulokował. Ktoś do niej mówił? Odwróciła się powoli, nigdzie się nie śpiesząc. Uniosła delikatnie brwi .
-Młoda damo?...-Mruknęła cicho, zwykle z jej ust wydobywał się pomruk, nie słowa.-Nie jestem jakąś uczennicą.-Dodała spokojnie, jak zwykle, opanowana.
Przyjrzała się spokojnie jego postaci. Najpierw skupiła się na twarzy, chcąc wyłapać jak najwięcej szczegółów. Nie było to potrzebne, zapewne i tak go drugi raz nie spotka. Jednak zawsze to robiła, bez względu na wszystko. Kolejne pytanie bez odpowiedz. Po chwili, wzrokiem przesunęła po jego sylwetce. Aby na koniec, spojrzeć mu prosto w oczy. Z charakterystycznym dla niej, obojętnym spojrzeniem. Wręcz, wyzywającym? Cicho westchnęła. Dopiero po chwili zauważyła... Towarzysza tego oto mężczyzny. Gajowy? Pierwsza myśl jaka się jej nasunęła.
Powrót do góry Go down


Clement Appius Wellington
Clement Appius Wellington

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja, animagia (szary niedźwiedź)
Galeony : 983
  Liczba postów : 318
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5538-clement-appius-wellington
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5548-puchacz-clementa?highlight=puchacz
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7851-clement-a-wellington
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyCzw 30 Maj 2013, 10:16 pm;

Clement poczuł jeszcze większą irytację. Wyszedł na idiotę, ale to nie jego wina, że w tych czasach wszystkie kobiety wyglądają identycznie, a dyrektor zatrudnia takie młode nauczycielki. Otaksował ją spojrzeniem niebieskich, chłodnych oczu. Była dosyć wysoka, chociaż przy nim i tak wydawała się drobna. Przesunął ręką po zarośniętym policzku.
- Ach tak. Jak rozumiem... nowa nauczycielka, tak? Clement Wellington, gajowy- przedstawił się bez entuzjazmu, wolną ręką gładząc wielki łeb Rob Roya.
- Przepraszam za pomyłkę- dodał po chwili, chociaż w jego głosie nie było słychać żalu, raczej obojętność, pod którą kryło się rozdrażnienie.
Powrót do góry Go down


Afra Corvin
Afra Corvin

Nauczyciel
Wiek : 34
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 163
  Liczba postów : 168
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5756-afra-cordelia-corvin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5757-lucas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9867-afra-corvin
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyCzw 30 Maj 2013, 10:23 pm;

I na jej wargach wystąpił lekki, naprawdę lekki uśmieszek. Troszkę rozbawiony, choć to byłoby za duże słowo jak na jej osobę. Wzruszyła delikatnie chudymi ramionami, zaciągając się po raz kolejny papierosem. Racja, dyrektor zatrudniał młode osoby, ale skoro sami się palili do pracy? Ona się nie paliła, a proszę... Jest właśnie tutaj. W miejscu, do którego zawsze wracała.
-Afra Corvin, nauczycielka wróżbiarstwa.-Powiedziała spokojnie, jakby kogokolwiek to obchodziło. Zrobiła krok do przodu, jedynie dlatego aby bliżej postudiować jego postać. Chyba starannie chciał ukryć to, że zaistniała sytuacja go lekko zirytowała. Podobno mężczyźni, nie potrafią się pogodzić z pomyłką. Nie obchodziło ją to zbytnio, ale niech i tak będzie. Ogólnie uważała, że mówią tak aby po prostu na kogoś to zwalić. Tyle. Przekręciła lekko głowę w bok. Jak zaciekawiony ptak.
-Nie zabiję za to.-Powiedziała i skrzyżowała dłonie na wysokości klatki piersiowej. Zmarszczyła lekko brwi.-Coś nie tak?-Spytała... Choć czy w ogóle chciała o to zapytać? Raczej brzmiało to jak wyzwanie, nie jak troska. Nie znała tego słowa. Dosłownie, go nie znała.
Powrót do góry Go down


Clement Appius Wellington
Clement Appius Wellington

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja, animagia (szary niedźwiedź)
Galeony : 983
  Liczba postów : 318
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5538-clement-appius-wellington
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5548-puchacz-clementa?highlight=puchacz
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7851-clement-a-wellington
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyPią 31 Maj 2013, 5:20 pm;

- Nie, wszystko w porządku. Miło poznać- rzucił Clement, obserwując ją równie uważnie, co ona jego. Denerwował go fakt, że wszystkie kobiety wyglądają tak samo, zachowują się tak samo- nieważne, czy mają lat trzynaście czy dwadzieścia trzy. Wolałby wiedzieć na czym stoi, to pozwoliłoby mu uniknąć takich pomyłek. Co za idiotyczne czasy.- Po prostu mam dosyć smarkul, które umawiają się na randki w Zakazanym Lesie, nie biorąc pod uwagę, że ich słodkie tête-à-tête może przerwać hipogryf albo centaur. Stąd pomyłka. Nauczyciele rzadko się tu zapuszczają- dodał tytułem wyjaśnienia, mechanicznym ruchem gładząc wielki łeb wilczarza. Nie wiedział, co może powiedzieć, właściwie mało go to obchodziło. Nauczycielka nie zrobiła na nim dobrego wrażenia, miała chłodne oczy, no i jeszcze... wróżbiarstwo- najgłupszy (zdaniem Wellingtona) przedmiot, jakiego uczono w Hogwarcie. Wróżenie z fusów i wnętrzności zwierząt. Idiotyzm. Dlatego też podejrzewał, że Afra musi być naprawdę nawiedzona, skoro para się takimi rzeczami. Od biedy mógł uwierzyć w przepowiednie centaurów- one wiedziały daleko więcej od ludzi, jeśli chodziło o zgłębianie tajemnic natury i metafizyki. Ale to całe zaglądanie do szklanej kuli i inne takie były dla niego po prostu śmieszne.
Powrót do góry Go down


Afra Corvin
Afra Corvin

Nauczyciel
Wiek : 34
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 163
  Liczba postów : 168
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5756-afra-cordelia-corvin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5757-lucas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9867-afra-corvin
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptySob 01 Cze 2013, 4:05 pm;

Uniosła tylko lekko kąciki ust. Cóż, nie mogła jeszcze stwierdzić, czy jest jej miło czy nie... Poza tym, nie jest ważne czy tak jest. Nikogo to i tak nie obchodziło, bo i po co by miało. Wszystkie kobiety były takie same? Cóż. Najwidoczniej mężczyzna lubił z góry osądzać to, co widzi. Jest to troszeczkę mylne, jednak nie powie, że sama tak czasem robi. Af nie ma w zwyczaju ukrywać swoich intencji, z góry, jasno i wyraźnie określa swoje położenie. Nie jest to skomplikowane, więc też nie widziała problemu. A, że inne kobiety tak lubią? Nie zna się na kobietach. Choć sama nią była, ta część jest jej zupełnie obca.
-Nie usprawiedliwiam ich... Nawet nie mam tego w zwyczaju, jednak może czasy w jakich żyjemy sprawiły, że "randki" stają się o wiele przyjemniejsze, z domieszką niebezpieczeństwa... Głupota... Ale cóż poradzić.-Wzruszyła lekko ramionami. Sama uważała to za idiotyzm, i jak można nazywać, spotkania dzieciaków, randkami. Chociaż teraz wszystko jest możliwe. Nigdy nie należała do romantyczek. Cicho westchnęła i spojrzała na zwierzę.-Można?-Spytała spokojnie. Nie miała ręki do zwierząt, ale zawsze za nimi przepadała. Choć taka propozycja, była dosyć dziwna jak dla jej osoby. Sama lekko się zdziwiła, że sama z tym wyskoczyła.
Wróżbiarstwo? Nie interesowało ją wcale. Znaczy, nie ten rodzaj o jakim wspomniał. Wróżenie z fusów? Po co to komu? Są różne strony wróżbiarstwa. Nawiedzona? Można tak to powiedzieć. Podobno żadna praca nie hańbi. Nie oceniała. To nie jej zadanie. Zgasiła papierosa wierzchem buta i schowała niedopałek do paczki fajek. Co jak co, nie lubiła zaśmiecać żadnej przestrzeni. A szczególnie tego miejsca. Za bardzo była do niego przywiązana.
Powrót do góry Go down


Clement Appius Wellington
Clement Appius Wellington

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja, animagia (szary niedźwiedź)
Galeony : 983
  Liczba postów : 318
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5538-clement-appius-wellington
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5548-puchacz-clementa?highlight=puchacz
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7851-clement-a-wellington
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptySob 01 Cze 2013, 4:40 pm;

- Niebezpieczeństwa... no cóż, skoro tak bardzo im zależy, żeby nie doszło do następnego spotkania- Clement skrzywił się lekko. Nie przypadła mu do gustu, sam nie wiedział dlaczego. Czuł w niej jakiś chłód, ironię, które bardzo mu się nie podobały. Potrzebował odtrutki na własną gorycz i oziębłość, pod którymi skrywał czarną rozpacz. Może dlatego tak polubił Nikolę, może dlatego to ona zaczęła go zmieniać. Kto wie. W każdym razie do Afry z miejsca się uprzedził. Nie ma się czym chwalić- Clement wyjątkowo szybko się uprzedzał, skreślał ludzi ot tak, zwłaszcza jeśli zrobili na nim złe pierwsze wrażenie.
- Proszę. Rob Roy, daj się pani pogłaskać- rzucił do psa, przestając go głaskać i wykonując dłonią zachęcający gest.
Clement miał umysł naukowca, badacza. W jego przypadku, jeśli mowa o postrzeganiu pozazmysłowym i intuicji, działał tylko instynkt człowieka, który wychował się na łonie natury i doskonale ją rozumie. Może wpływ miała na to jego zwierzęca część osobowości, ale jakoś w to wątpił. Od zawsze znał sekrety przyrody, potrafił z niej wyżyć i harmonijnie współistnieć.
Powrót do góry Go down


Afra Corvin
Afra Corvin

Nauczyciel
Wiek : 34
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 163
  Liczba postów : 168
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5756-afra-cordelia-corvin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5757-lucas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9867-afra-corvin
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptySob 01 Cze 2013, 5:05 pm;

-Nie nam oceniać.-Powiedziała spokojnie. Z góry się uprzedził? Niech i tak będzie. Nie szukała tutaj przyjaciół. Niczego nie ukrywała, była taka jaka jest... Nie każdemu musi się to podobać. Przynajmniej niczego nie ukrywała. Choć w sumie, to jedno mieli wspólne... Szybko się uprzedzali. Nie trudno tego dokonać, widząc taką, a nie inną postawę ze strony drugiej osoby. Ale nie będzie się specjalnie szczerzyć, udawać idiotki aby komuś to pasowało... Najwidoczniej miała powody aby taka być, niektórzy rodzą się z wrodzoną empatią czy uśmiechem, który nie schodzi z ich twarzy.
Powoli podeszła do wilczarza i klęknęła. Był ładny, jak na swój sposób. Lekko się uśmiechnęła i powoli przesunęła dłonią, po jego pysku. -Rob Roy? Jakaś historia tego imienia?-Spytała spokojnie a swoje spojrzenie, skierowała na właściciela. Cóż, niekiedy nasze pupile dostają imiona z jakiegoś względu. I w ten oto sposób, zainteresowała się tym bardziej. Spojrzenie powróciło do zwierzęcia a jej uśmiech, choć lekki i słaby, zwiększał się o odrobinę.
Powrót do góry Go down


Clement Appius Wellington
Clement Appius Wellington

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja, animagia (szary niedźwiedź)
Galeony : 983
  Liczba postów : 318
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5538-clement-appius-wellington
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5548-puchacz-clementa?highlight=puchacz
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7851-clement-a-wellington
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptySob 01 Cze 2013, 5:21 pm;

- Tylko nie radzę obejmować go za szyję- rzucił Clement, patrząc na kobietę uważnie. Ludzie, którzy nie znają się na psach, robią różne rzeczy, często głupie i zupełnie sprzeczne z naturą tych zwierząt. Znał mugolkę, której pies niemal oderwał ucho za takie poufałości. Dlatego wolał ostrzec panią profesor, żeby nie było na niego i jego towarzysza.
- Hm, jestem Szkotem, to pierwszy powód. Drugi jest taki, że w dzieciństwie czytałem mugolską książkę pod tym tytułem i spodobała mi się. Trzeci... cóż, straszny z niego zbój, jeśli trafi na kury albo koty- wzruszył lekko ramionami, splatając ręce na piersi. Tak, pamiętał tę książkę- dała mu ją babcia, mugolka i wspaniała kobieta. Clement jako dziecko uważał, że to strasznie niesprawiedliwe, że ktoś taki jak ona jest wykluczony ze świata magii, ale co poradzić. Z czasem przywykł do tego, w przeciwieństwie do Mirandy, która do końca życia w skrytości zazdrościła czarodziejom ich daru. Co nie przeszkadzało jej kochać swoje magiczne wnuki, magiczne dzieci i magicznego męża.
Powrót do góry Go down


Afra Corvin
Afra Corvin

Nauczyciel
Wiek : 34
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 163
  Liczba postów : 168
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5756-afra-cordelia-corvin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5757-lucas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9867-afra-corvin
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyNie 02 Cze 2013, 1:19 pm;

-Bez obaw.-Powiedziała i spojrzała na mężczyznę. Dobrze rozumiała, dlaczego ją ostrzegł. Sama nie chciałaby aby coś zostało jej odgryzione. Nikomu nie byłoby do śmiechu.
-Wiem o jakiej mówisz... A przynajmniej kojarzę. Kiedyś więcej się czytało...-Mruknęła cicho i ostatni raz pogłaskała zwierzę. Powoli się podniosła, wspierając dłonie na udach. Czasem stawało się to jeszcze trudniejsze. Lekko się skrzywiła i wsunęła dłonie do kieszeni kurtki. Ona styczność z mugolskimi rzeczami, miała jedynie dzięki swojej matce, które nie popierała swojego męża. Jego ideą było, aby córka obracała się jedynie w świecie magii, gdyż to była ta "lepsza" czy bardziej "godna" strona. Jako dziecko, nie potrafiła tego pojąć. A teraz? Spojrzała na Clement'a. A dziw, że zamieniła z nim więcej niż ciche pomruki na powitanie. Zawsze jest ten pierwszy raz? A może to kwestia jej humoru i potrzeby otworzenia ust? Mhm.
Powrót do góry Go down


Clement Appius Wellington
Clement Appius Wellington

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja, animagia (szary niedźwiedź)
Galeony : 983
  Liczba postów : 318
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5538-clement-appius-wellington
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5548-puchacz-clementa?highlight=puchacz
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7851-clement-a-wellington
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyNie 02 Cze 2013, 1:26 pm;

- To prawda. Teraz świat przyspieszył- rzucił Wellington, czując się w obowiązku podtrzymać rozmowę. Nie chciał mieć z nikim złych kontaktów, nie zależało mu na specjalnie bliskich relacjach, wystarczyły mu te z Mylesem, Dantem, Nikolą i Kim, ale nie miał ochoty na spięcia i inne takie. On żył swoim życiem, a wszelkie konflikty zawsze rujnują równowagę. Której on od lat nie mógł odzyskać.
- Od dawna tu pani pracuje?- spytał, poprawiając kołnierz wymiętej, skórzanej kurtki, która wyglądała tak, jakby pamiętała czasy ostatniej mugolskiej wojny światowej. Clement nigdy się nie przejmował takimi drobiazgami jak ubranie- miało być funkcjonalne i tyle. Gardził facetami, którzy spędzali przed lustrem więcej czasu niż kobiety, to było wbrew naturze. On się nawet nie golił, co chyba działało na jego korzyść, bo z zarostem było mu do twarzy, ale nie wynikało to z chęci przypodobania się płci przeciwnej czy samemu sobie, tylko obojętności na takie kwestie.
Powrót do góry Go down


Afra Corvin
Afra Corvin

Nauczyciel
Wiek : 34
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 163
  Liczba postów : 168
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5756-afra-cordelia-corvin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5757-lucas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9867-afra-corvin
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyNie 02 Cze 2013, 3:53 pm;

Nie musiał jej na siłę podtrzymywać. Nigdy nie róbmy czegoś na siłę, po pierwsze- to widać a po drugie- nie jest to wcale konieczne. Osobiście nie szukała tutaj przyjaźni, już od dawna przestało jej na tym zależeć. Niektóre rzeczy, nie powrócą... Nawet jeżeli bardzo byśmy tego chcieli. Znała ten smak. Teraz ten smak zanikał, już nawet nie mogłaby sobie przypomnieć, jaki był. Zapewne byłby gorzki, bo to co było, nigdy nie wróci do nas w tej pierwotnej postaci.
-Po prostu Afra... Bez "pani".-Wzruszyła lekko ramionami. To określenie wcale do niej nie pasowało. Nawet jeżeli była nauczycielką, wciąż była jeszcze młoda... Niedoświadczona w paru kwestiach. -Od niedawna. Powiedzmy, że dopiero teraz... Powróciłam do żywych. A posada gajowego... Skąd się wzięła?-Szybki, słaby uśmiech zagościł na jej bladych wargach. Nie chciała zagłębiać się w dalej, podejrzewała również, że sam Clement nie chciał wnikać w jej życie. A jego posada? Zawsze interesowało ją to, dlaczego ktoś wybierał akurat tę posadę.
Ostentacyjne zachowanie, to nie dla niej. Zawsze zastanawiała się, co kierowało tymi wszystkimi ludźmi... Naprawdę. Dlaczego to robią? Do czego im jest to potrzebne? Najważniejsze jest, aby było człowiekowi wygodnie.
Powrót do góry Go down


Clement Appius Wellington
Clement Appius Wellington

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja, animagia (szary niedźwiedź)
Galeony : 983
  Liczba postów : 318
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5538-clement-appius-wellington
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5548-puchacz-clementa?highlight=puchacz
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7851-clement-a-wellington
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyNie 02 Cze 2013, 8:09 pm;

- Wykształcenie w podobnym kierunku. Względny spokój. Cisza. Samotność. Kontakt z naturą raczej niż z ludźmi- wzruszył lekko ramionami. Zahaczało to o prawdę, nie miał zamiaru zdradzać swoich prawdziwych powodów- bo przyjęcie tej posady łączyło się z ucieczką od świata, od ludzi... Tutaj mógł żyć sobie w samotni, ludzi widywać tylko w czasie posiłków albo jeśli ktoś zaplątał się w okolicach Zakazanego Lasu.
Co prawda spędzał więcej czasu z ludźmi niż początkowo zamierzał. Odwiedzała go Kim, wyskakiwał do pubu razem z Mylesem. Jakoś się toczyło. W dodatku teraz jeszcze toczyło się ku dobremu, ale powoli i z pewnymi wątpliwościami.
- A Ty? Dlaczego zostałaś nauczycielką?
Powrót do góry Go down


Afra Corvin
Afra Corvin

Nauczyciel
Wiek : 34
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 163
  Liczba postów : 168
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5756-afra-cordelia-corvin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5757-lucas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9867-afra-corvin
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyNie 02 Cze 2013, 8:20 pm;

-Chyba minęłam się z powołaniem.-Powiedziała i odwróciła się, aby spojrzeć na Zakazany Las. Z początku chciała wybrać tę posadę, było jeszcze jedno wolne miejsce... Jednak coś ją podkusiło.
-Posada jaką chciałam, była już zajęta...-Mruknęła i potarła dłońmi, ramiona. I była to nawet prawda. Jej pierwszy wybór? Bibliotekarka. Od zawsze lepiej czuła się wśród książek, z dala od ludzi. Zapach starych stronic, zawsze ją uspokajał. Koił myśli. Lubiła samotność. A stwierdzenie, że wśród ludzi nie można czuć się samotnym, jest mylny. Dopiero wtedy poznajesz, jak bardzo jesteś samotny. Wydaje się to smutne, straszne... Ale taka była prawda.
-Podobno potrafię tłumaczyć. Mam odmienne zdanie ale wzięłam, co było.-Wzruszyła lekko ramionami. To było dziwne sformułowanie. Interesowała się trochę, tą inną, omijaną częścią wróżbiarstwa, o której się nawet nie słyszy. Czemu? Właśnie dlatego.
Powrót do góry Go down


Clement Appius Wellington
Clement Appius Wellington

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja, animagia (szary niedźwiedź)
Galeony : 983
  Liczba postów : 318
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5538-clement-appius-wellington
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5548-puchacz-clementa?highlight=puchacz
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7851-clement-a-wellington
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyWto 04 Cze 2013, 8:11 pm;

- Mogę spytać skąd jesteś? Pobrzmiewa obcy akcent-- zauważył Clement, patrząc na kobietę przenikliwie. - I.. dlaczego wróżbiarstwo?
Była młoda, ale było w niej coś... bolesnego, gorzkawego. Nie należała do osób, które od pierwszego wejrzenia budzą sympatię, Clement nawet nie był pewien, czy ma ochotę kontynuować tę rozmowę, ale w końcu miał zaczynać nowe życie, prawda? Miał zacząć znów żyć wśród ludzi i tak dalej... cholera, to było takie trudne, ale w końcu podjął decyzję i teraz nie było odwrotu. Integralną częścią funkcjonowania w społeczeństwie były też takie rozmowy.
Powrót do góry Go down


Afra Corvin
Afra Corvin

Nauczyciel
Wiek : 34
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 163
  Liczba postów : 168
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5756-afra-cordelia-corvin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5757-lucas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9867-afra-corvin
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyWto 04 Cze 2013, 9:42 pm;

-Chicago.-Powiedziała spokojnie. W sumie będzie jedyną osobą, która wyciągała z niej jakiekolwiek informacje. Ale skoro już tutaj była, chyba czas najwyższy choć odrobinę podzielić się tym co miała. Nie było to nic ciekawego, godnego uwagi... Ale dzielenie się z kimś zawsze kończyło się źle. I nie potrzebowała tego. Więc, jak będzie? Odpuka swoje i odejdzie?
-To pytanie pewnie nurtowało Cię od dłuższego czasu, prawda?-Uniosła lekko brwi. Oczywiście, było to pytanie retoryczne. Znała odpowiedz. Cicho westchnęła i podrapała policzek dwoma palcami.-Sama nie wiem... Ciągnie mnie do dziwnych... Idiotycznych zajęć. Lubię bawić się w "przeznaczenia" itp.-Powiedziała i przegryzła lekko wargę. Co miała mu powiedzieć? Wróżbiarstwo nie było tylko wróżeniem z kuli choć ona, też ma poniekąd takie zdanie o tym zawodzie. Czasem igrało się z czym większym... Jednak nie była dobrym nauczycielem, tłumaczenie jej nie wychodziło.-Nie jest to fascynujące... Tak wyszło-Wzruszyła lekko ramionami. Pogodziła się z tym, że była inna. Czy w gorszym znaczeniu? Większej mierze? Ktoś musi być.
Powrót do góry Go down


Clement Appius Wellington
Clement Appius Wellington

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja, animagia (szary niedźwiedź)
Galeony : 983
  Liczba postów : 318
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5538-clement-appius-wellington
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5548-puchacz-clementa?highlight=puchacz
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7851-clement-a-wellington
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyWto 04 Cze 2013, 10:00 pm;

- Szczerze, nigdy nie miałem przekonania do tego przedmiotu- Clement wzruszył ramionami, nie spuszczając wzroku z Afry i zastanawiając się, co przeżyła, skoro znajdowała się tutaj- z takim niedostępnym, trochę gorzkim wyrazem twarzy i akcentem rodem z Chicago. Właściwie chyba go to nie interesowało. A może jednak?- A widzę, że i Ty jesteś do niego... specyficznie nastawiona. Prawdę mówiąc, nigdy tego wszystkiego nie rozumiałem. Jestem typem... badacza. Szkiełko i oko, jeśli wiesz, co chcę przez to powiedzieć- Wellington starał się ubrać swoje myśli w słowa jak najdelikatniej, chociaż nigdy nie był zbyt dobry w mówieniu. Nie chodziło o to, że był głupi, o nie, tego z pewnością nie można mu zarzucić. Po prostu wolał mówić zwięźle i działać. Był człowiekiem czynu a nie słowa.
Powrót do góry Go down


Afra Corvin
Afra Corvin

Nauczyciel
Wiek : 34
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 163
  Liczba postów : 168
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5756-afra-cordelia-corvin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5757-lucas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9867-afra-corvin
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyCzw 06 Cze 2013, 5:05 pm;

-Ja też... Bardziej uważałam, że to idiotyczne zajęcie... Choć wcale jego nauka nie przysporzyła mi problemów.-Lekko wzruszyła ramionami i zaczesała kosmyków włosów za ucho. Przegryzła lekko wargę i przystąpiła z nogi na nogę, jakby się nad czymś zastanawiała.
-Rozumiem.-Powiedziała cicho. Czasem czyny mogła więcej powiedzieć niż same słowa. Osobiście uważała, że jeżeli ktoś chce, zrozumie ją nawet bez zbędnych tłumaczeń. Poza tym, po co ma się rozwodzić nad tematem? Jeżeli ktoś nie zrozumiał raz, a porządnie. Jego sprawa.
Ta opcja troszkę nie łączy się z jej pracą, ale kto by się tym przejmował? Jak uczeń nie będzie uważał, równie dobrze może sobie wyjść.
Sam Clement nie musiał się starać, dokładnie układać słów. Nie przeszkadzało jej to, a nawet odpowiadało.
Powrót do góry Go down


Clement Appius Wellington
Clement Appius Wellington

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja, animagia (szary niedźwiedź)
Galeony : 983
  Liczba postów : 318
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5538-clement-appius-wellington
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5548-puchacz-clementa?highlight=puchacz
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7851-clement-a-wellington
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyPią 07 Cze 2013, 8:29 pm;

Clement nie miał pojęcia, co jeszcze może powiedzieć. Zapraszać ją do swojej chaty? Nie lubił wpuszczać na swój teren ludzi, których dopiero co poznał. Zapadła więc niezręczna cisza, z którą nie wiedział co zrobić. Miło, że Afra go rozumiała, ale też nie należała do osób, które zalewają swojego rozmówcę potokiem wymowy, więc ich konwersacja utknęła w martwym punkcie. Wellington rozpaczliwie szukał jakiegoś punktu zaczepienia, w końcu wymyślił:
- W jakim sposobie wróżenia się specjalizujesz...?
Szczerze mówiąc, uważał, że zaglądanie w przyszłość jest kiepskim pomysłem- bo jeśli wszystko jest ułożone z góry, to po co właściwie żyć, działać, podejmować decyzje? Poczucie, może złudne, że człowiek jest kowalem własnego losu jakoś zawsze podnosiła na duchu.
Powrót do góry Go down


Afra Corvin
Afra Corvin

Nauczyciel
Wiek : 34
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 163
  Liczba postów : 168
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5756-afra-cordelia-corvin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5757-lucas
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9867-afra-corvin
Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 EmptyPią 07 Cze 2013, 9:49 pm;

Jej cisza nie przeszkadzała. Chyba tak poznaje się dobrego kompana, jeżeli potrafimy z nim nie tylko dobrze się bawić. Podobno milczenie jest złotem, takie jedno powiedzonko. Nigdy za nimi nie przepadała, jednak bardzo często były trafne. Zmuszał się do rozmowy? Cóż. Nie musiał tego robić, jeżeli nie chciał.
-Clement... Nie chcę Cię urazić... Jednak, nie musisz się zmuszać do rozmowy.-Powiedziała to spokojnie, jednak mocno. Spoglądając w jego oczy z tą dziwną dla niej pewnością. Nie była zuchwała, czy też nie uważała się za lepszą. Nic mylnego. Powiedziała to, co zapewne było potrzebne.
-Wiesz... Wróżenie z kuli, kart czy dłoni... Bardziej opisuje wróżki.-Mruknęła i spojrzała na skraj Zakazanego Lasu. Potem przeniosła swoje spojrzenie na mężczyznę.-Nigdy nie trzymało mnie się to, co jest "normalne" czy "dobre". A wróżenie z kości jak i innych... Dziwnych rzeczy jest zabawne...-Powiedziała cicho. I nie tylko wróżenie. Samo obserwowanie. Niektóre narządy potrafiły wiele powiedzieć. Kurde, Af, naprawdę coś jest z tobą nie tak. Czyżby w tym momencie miał zacząć uciekać? Jeżeli chciał? Nie wyjawiła tego wszystkiego, co naprawdę siedziało w jej głowie. Uśmiechnęła się lekko... Prawie sztucznie. Jak mówiła, opinia innych jest jej obojętna.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Obrzeża lasu - Page 20 QzgSDG8








Obrzeża lasu - Page 20 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 20 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 20 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Obrzeża lasu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 20 z 39Strona 20 z 39 Previous  1 ... 11 ... 19, 20, 21 ... 29 ... 39  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Obrzeża lasu - Page 20 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
zakazany las
-