Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Sowiarnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 17 z 31 Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18 ... 24 ... 31  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptyPią Cze 11 2010, 18:35;

First topic message reminder :




W jednej z wież mieści się sowiarnia. Zazwyczaj pełno tu szkolnych sów czekających na ucznia pragnącego skorzystać z ich usług, bądź odpoczywających po locie z przesyłką. Powietrze wypełnia charakterystyczny, niezbyt przyjemny zapach ptasich odchodów i mokrych piór. Z tego powodu uczniowie zapuszczają się tu tylko, gdy chcą coś wysłać.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Haerowen Trowsent
Haerowen Trowsent

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 144
  Liczba postów : 347
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2286-haerowen-trowsent
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5210-poczta-hery-powraca
http://czarodzieje.forumpolish.com/t2795-nieco-pokrcony-wizbook-
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptyNie Mar 24 2013, 10:39;

Ha, Hera znała tylko plotki o sobie. Wbrew pozorom niezła z niej egoistka, dlatego zawsze trochę dziwiła się, że trafiła do Hufflepuffu. Co dziwniejsze jej egoizm wypominała zawsze tylko jej siostra, powtarzając zawsze "Tylko 'ja, ja i ja', nikt inny ci w głowie". Czyżby inni tego nie zauważali? A może po prostu przy znajomych nie okazuje aż tak swojego egoizmu? Albo w ogóle cały ten egoizm to tylko wymysł siostry?
Tak czy inaczej plotki, które jej nie dotyczą zbytnio jej nie interesują. Przecież w Hogwarcie tyle się dzieje, nawet gdyby chciała, to i tak by tego wszystkiego nie ogarnęła.
Przez moment ją zatkała i spojrzała zdziwiona na chłopaka. Nawet nie myślała o tym, że to zahacza o jakiekolwiek zwierzanie się. Chciała po prostu wzbudzić w nim minimalne poczucie winy, więc krzyknęła to niemal automatycznie. Z resztą... Hera wszystko robi automatycznie, stwierdziła, że lepiej zbyt dużo nie myśleć o tym co się robi.
- Ja po prostu stwierdzam fakt. - odpowiedziała, wzruszając ramionami na znak obojętności. - Teoretycznie teraz na to twoja kolej.
Nie za bardzo wiedziała czemu po prostu nie ucięła tej dziwnej wymiany zdań i nie poszła do Wielkiej Sali. Hera należała do tych osób, które są ciągle głodne i już teraz zaczynało ją powoli ssać w żołądku. Ah, trudne jest życie wiecznie nienażartego dziecka.
- Nie jestem, strzelam tak tylko... - mruknęła, marszcząc niezadowolona brwi. Nie lubiła gdy ktoś wypytywał ją w tematach, w których nie miała rozeznania, a rozpoznawanie piosenek było właśnie jednym z takich tematów.
- Nie wkładaj nas wszystkich do jednego worka. - dodała, niezadowolona krzyżując ręce na piersi. Co prawda miała dużo ze stereotypowego Puchona, jednak będąc w Hogwarcie przez te wszystkie lata upewniła się w jednym. Nie można stereotypować ludzi. W końcu ile miłych Ślizgonów poznała! Według stereotypu nie powinni nawet się do niej odezwać.
Powrót do góry Go down


Sorley Fogarty
Sorley Fogarty

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : pół wil, teleportacja
Galeony : 46
  Liczba postów : 41
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptyNie Mar 24 2013, 11:50;

On nie znał tych o sobie, czyli takich nie było, prawda? Nie żeby kiedyś zaprzątał tym sobie głowę, ale jak tak tutaj się o plotkach rozwodzimy... Szkolnego Obserwatora czasem przejrzał z nudów i był w plecy o kilka miesięcy ze wszystkimi niusami. Nie przeszkadzało mu to, ba nawet spokojnie można powiedzieć, że było mu z tym całkiem nieźle. Bo po co miał zaprzątać sobie głowę przyporządkowaniem imion do twarzy i zastanawianiem dlaczego nie zna tylu osób skoro jakoś tam się 'wybijają' ponad resztę. No, ale już... koniec.
- Bez którego mój dzień byłby lepszy - a w nosie miał takie fakty. Nigdy za nimi nie podążał, a jak miał okazję to nawet uciekał. Wolał wiedzieć mniej, bo niektóre fakty prowadziły do bólu głowy, a tego nikt nie lubił. Oznaczało to wizytę w skrzydle szpitalnym i wypicie eliksiru od którego byłaby lepsza kałuża z wody. Nie żeby próbował, tylko tak mu się wydawało. - Mam romans z nauczycielką numerologii, Laila nieźle całuje - zaczął wyliczać z poważną miną i nie ważna była prawdziwość tego co mówił, mimika nie zdradzała niczego. Tak miało być, bo niestety nie miał kamiennej twarzy. Coś ostatnio leżało mu na sercu, więc postanowił wyrzucić to z siebie ze stekiem bzdur, który płynnie wypływały z jego ust jeden po drugim - moja kotka puszcza się po całym zamku, a później niepotrzebnie otwiera usta, nauczyłem się robić na drutach[...] - i tak sobie pogadał jeszcze przez chwilę wplatając coś o Laili, bo przecież nie mogło tak się stać, że ona ją znała, a nawet jeśli to mało kto byłby w stanie wyłapać z tego bełkotu coś konkretnego. Nigdy tego nie robił, a kiedy skończył był zmęczony i dziwnie mu było. Próbowanie nowych rzeczy męczy i to bardzo. Chyba oczekiwał, że po wylaniu z siebie wszystkiego będzie mu lepiej, niewykluczone, że w takiej formie to nie działało. - I zrób coś z twarzą, sama chciałaś - dobra, może i przesadził, ale po jej jednym zdaniu nie czuł się nawet w połowie tak źle jak ona po jego wywodzie. Następnym razem niech się zastanowi zanim otworzy usta i pozwoli sobie na stwierdzenie faktu. Jeśli będzie miał szczęście, jego będzie unikać. I bardzo dobrze, bo już teraz zbyt wiele o niej wiedział.
- Yhyyyym - kiwnął głową bez przekonania, bo jak miał nie wkładać wszystkich do jednego worka. Tak było prościej i szybciej, co prawda czasem tego żałował później, ale to i tak nic w ocenianiu innych po wyglądzie. - Bo? - oparł się łokciem i zimną ścianę i spojrzał wyczekująco. Skoro zupełnie niepotrzebnie dał się wciągnąć w tą całą rozmowę, to chociaż niech może dowie się czegoś mądrego. Nie żeby na to liczył, ale zawsze może się okazać, że został mile zaskoczony. Stereotypy są złe, ale nie raz sam im ulegał. Niestety działo się niekiedy zupełnie nieświadomie, a kiedy już zabrnął z czymś za daleko nie było odwrotu. Teraz nie zdawał sobie sprawy, że rozmawia z Puchonką. Nie kojarzył jej, a szaty nie miała, więc skąd miał wiedzieć? Nie miała tego napisanego na czole. W innym wypadku może by odpuścił sobie wzmiankę o Laili? Ale z drugiej strony na pewno było w szkole kilka Laili, prawda?
Powrót do góry Go down


Haerowen Trowsent
Haerowen Trowsent

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 144
  Liczba postów : 347
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2286-haerowen-trowsent
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5210-poczta-hery-powraca
http://czarodzieje.forumpolish.com/t2795-nieco-pokrcony-wizbook-
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptyNie Mar 24 2013, 12:38;

Gdy Hera dowiadywała się czegoś, czego wiedzieć nie chciała, najzwyczajniej w świecie wyrzucała to ze świadomości. Nazywa się to pradawną sztuką połączenia głupoty i sklerozy. Tak, Hera była jedną z najbardziej promiennych i wesołych osób w szkole, bo najzwyczajniej w świecie chroniła ją głupota. Nie przejmowała się problemami, bo do niej nie docierały. Jeśli pojawiały się obelgi, to i tak naprawdę jej to nie obrażało, bo po prostu nie brała tego do siebie. Z resztą ej, ''była'' z Gilbertem, który przecież cały czas mówił jej coś wrednego. Jak to typowy Ślizgon...
O, Hera też próbowała nauczyć się robić na dru... EJ, CO? LAILA? JAKA LAILA? ''JEJ'' Laila? TA Laila? Spokojnie, Hera, przecież by ci powiedziała, prawda? Przyjaźnicie się i do tego niby miała być twoją żoną, tak? Udawanej przyszłej żonie na pewno by powiedziała o czymś tak ważnym!
Chłopak wyrzucał z siebie kolejne wyznania, jedne mniej lub bardziej prawdopodobne, ale o ile na początku starała się go uważnie słuchać, to reszta już do niej nie docierała.
"Która Laila?" - chciała o to zapytała automatycznie, ale świadomość podpowiadała jej, by tego nie robić. Nie znała żadnej innej Laili, ale przecież nie zna wszystkich w szkole. Co prawda chłopak mógłby po prostu ją spławić i nie odpowiedzieć. Wolała zapytać się wprost Puchonki, ale przecież... Co ona ma do tego? Przecież Howett nie wypytuje się z kim ostatnio śliniła się Hera, więc niby czemu ona miałaby się o to wypytywać? Ma do tego wolne prawo, przecież były czy tam są ze sobą tylko na potrzeby wkrętu... To nie jest jej sprawa...
Dopiero teraz uważniej przyjrzała się chłopakowi, co prawda był przystojny i coś w nim przyciągało, ale Hery na pewno uwieść mu by się nie udało (jakby on w ogóle tego chciał, lol). A samo to jak ją potraktował na początku... Czyżby Lailę traktował inaczej? Może jest dla niej miły, kochany i czuły? A może wcale nie? Może Laila po prostu lubi takich ostrych typów? Ojej... Czyżby Laila lubiła zabawy sado-maso? To by wile wyjaśniało...
Dowie się czegoś mądrego? Od HERY? Nie no, śnijcie dalej. Co prawda myślała i nadal myśli, że chłopak wyrażał się wtedy o Puchonach, dlatego tak zareagowała, ale cóż... to i tak jest uogólnianie, więc to nadal fe, ble i nieładnie. Założyła, że chłopak ją skądś kojarzy, bo Hera należała właśnie do tych osób, o których jednak ktoś coś słyszał zawsze.
- Bo? Czy to nie jest oczywiste? - zdziwiła się i nieco zmieszała, nie rozumiała po co ma tłumaczyć coś tak prostego. A może chłopak ma jakieś zaburzenia? To by wyjaśniało jego dziwne zachowanie. - Nikt nie lubi gdy się go ocenia z góry.
Powrót do góry Go down


Sorley Fogarty
Sorley Fogarty

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : pół wil, teleportacja
Galeony : 46
  Liczba postów : 41
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptyNie Mar 24 2013, 13:51;

Ha, a jednak dokonał niemożliwego! Doprowadził do tego, że zamknęły się jej usta. Nie zadawała dziwnych pytań, nie stwierdzała innych równie przydatnych dla niego faktów, po prostu milczała. Trochę głupio przy tym wyglądała, ale kojąco wpływało to na niego. Szczególnie jego uszy dziękowały mu za to. Czyżby znalazł sposób na zamykanie ust innym? Nawet jeżeli tak było, to chyba nie będzie umiał z niego zbyt często korzystać. Bo powoli zaczynało docierać jakie to było głupie. Ale nie będzie sobie nad tym dłużej łamać głowy, było, minęło i prędko to się nie powtórzy, bo i tak nic mu nie dało.
- No tak... bo to nieładnie, nieprzyjemnie, tak nie wypada... - wywrócił oczami, a już naiwny liczył, że się czegoś nauczy, ale widać z góry był skazany na porażkę. Pokręcił z poirytowaniem głową. Udało mu się wysłać list i to chyba jedyna pozytywna rzecz tego poranka. No i dowiedział się, że wyrzucenie z siebie tego co go gryzło nie rozwiązaniem problemu, ale spokojnie zaraz zje coś dobrego i jego myśli popłyną w przyjemniejszym kierunku. Poprawił szalik, który zsunął mu się z szyi i bez słowa wyminął dziewczynę. Tym razem uważając żeby na nią nie wpaść, nie był gotowy na kolejne rewelacje, które mogłaby mu sprzedać. I tak za dużo się dziś dowiedział, a jeszcze śniadania nie było. Zapowiadał się ciężki dzień i postanowił nabrać sił, bo jeszcze biedak padnie gdzieś ze zmęczenia. Zbiegając po schodach wcisnął ręce mocniej w kieszenie, aby nie skostniały mu jeszcze bardziej. Swoją drogą wiosna mogłaby szybciej ruszyć tyłek i się rozpanoszyć, bo zimy miał już dość. Bez pożegnania zniknął i starał się zapomnieć o tym co od niej usłyszał. Piosenka mimo wszystko nie wyszła mu z głowy, więc dalej ją nucił i niewykluczone, że będzie męczył kolejne osoby, dopóki nie pozna jej tytułu. Ehh, zapowiadał się ciężki dzień.
{zt}
Powrót do góry Go down


Haerowen Trowsent
Haerowen Trowsent

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 144
  Liczba postów : 347
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2286-haerowen-trowsent
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5210-poczta-hery-powraca
http://czarodzieje.forumpolish.com/t2795-nieco-pokrcony-wizbook-
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptySro Mar 27 2013, 20:53;

Chłopaka chyba przerosło te zwierzanie się, bo zmył się równie szybko jak udało mu się powalić Herę na posadzkę. No cóż, trudno, nie każdy ma taki dar, że plecie komukolwiek cokolwiek i nic sobie z tego później nie robi. Tak, możecie zazdrościć dla Hery.
Otrzepała się ponownie z kurzu, który otrzymała na pamiątkę od kamiennej podłogi, po czym ruszyła do wyjścia, nucąc sobie melodię, z którą zapoznał ją chłopak.
W przeciwieństwie do niego nie zamierza się zadręczać tytułem piosenki. Czerpie radość z ładnej melodii, gdyby poznała całą piosenkę byłaby możliwość, że by się jej nie spodobała i cały urok melodii by zniknął.
Nie potrafiła określić czy polubiła chłopaka czy nie. Można było odnieść wrażenie, że on jej nie polubił, jednak czy to naprawdę ważne? Przecież i tak niczego to nie zmieni - a już na pewno nie wpłynie to na jej sposób postrzegania samego chłopaka.
W drodze do Wielkiej Sali odpłynęła już myślami do jedzenia, które za chwilę pochłonie. Teraz może zjeść ile chce i nikt nie spojrzy na nią krzywym okiem, bo w końcu ma jeść za dwóch! A nie... chwila, przecież i tak to robiła.

/zt
Powrót do góry Go down


Elizabeth Bluerlike
Elizabeth Bluerlike

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VI
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 8
  Liczba postów : 24
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptyPią Mar 29 2013, 18:38;

Elizabeth, wbiegła szybko do pomieszczenia, na jej czole pojawiły się pierwsze kropelki potu, biegła tutaj całą drogę od pokoju wspólnego, dawno miała wysłać list do rodziców, list który nie był jeszcze nawet napisany. Rudowłosa przetarła dłonią czoło po czym delikatnie rozwinęła pożółkły pergamin opierając go o ścianę, wyjęła pióro z kieszeni i starannie zaczęła pisać słowa powitalne. Sowy pohukiwały radośnie, obserwując starania dziewczyny nad estetyką listu. Karta gniotła się z każdym kolejnymi kolejnymi słowami, które jak na złość nie chciały się napisać prosto, lekko poirytowana zaczęła coraz mocniej ściskać pióro w dłoni, w pewnym momencie, po pomieszczeniu rozległ się dźwięk dartego papiery, końcówka pióra mocno wbijana w pergamin przebiła go.
- Och, nie...- Wyszeptała dziewczyna, czemu nie pomyślała o tym by napisać ten lis w pokoju wspólnym, albo chociaż zabrać więcej pergaminu. Od kilku dni takie wpadki zdarzały się jej coraz częściej. Rudowłosa stała wśród pohukiwania sów, zawieszona w czasie, kompletnie nie wiedziała co dalej...
Powrót do góry Go down


Cait Pierre
Cait Pierre

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość, teleportacja
Galeony : 3
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5176-cait-pierre
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5177-cait-pierre
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptyNie Kwi 14 2013, 11:52;

Dzień zaczął się leniwie, jak chyba na każdą niedziele przystało. Czuła się okropnie, miała ochotę zakryć głowę poduszką i obwieścić całemu światu, że jej nie ma. No ale cóż... Trzeba żyć, w końcu jak co dzień ma parę rzeczy do zrobienia. Ubrała się w jeansy, jasne polo, wygodne buty oraz parę złotych dodatków. Z przeświadczeniem, że wygląda jak zawsze cudownie, poszła do sowiarni. Przechodząc obok Wielkiej Sali, pomyślała, że przydałoby się kiedyś zjeść śniadanie...Nieważne. Wiecie, jak bolą nogi, gdy trzeba przejść na raz tyle pięter i to jeszcze po schodach, które nie chcą współpracować? Nogi ją pobolewały, oj tak, smuteczek. Trafiła tam po wielu trudach, strasząc wzrokiem dzieciaki, które od rana biegały po korytarzach. Z niemrawą miną. Zmęczona, ale w sumie dalej nie zdemotywowana ujrzała swoją sówkę. Jak zawsze zadowoloną, piękną, w tym momencie czyszczącą swoje piórka.
Nienawidziła panującego tu zapachu, prze co zastanawiała się czemu to miejsce jest często odwiedzane przez uczniów. Raczej nie będzie jej danej zgłębić tej tajemnicy...Zastanawiała się, co kryje się w głowie Maxa i dlaczego nie dowiedziała się o tym wcześniej... Eh, gdyby nie napisała, pewnie nie wiedziała by tego do końca świata, te uroki rodziny... Albo inaczej, te uroki Lamberta.
Powrót do góry Go down


Maximilian Lamberd
Maximilian Lamberd

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 1032
  Liczba postów : 903
https://www.czarodzieje.org/t5147-maximilian-lamberd
https://www.czarodzieje.org/t9166-sowa-maxa
https://www.czarodzieje.org/t9158-maximilian-lamberd#256541
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptyNie Kwi 14 2013, 22:59;

Chłopak po bardzo dobrze przespanej nocy miał zamiar spotkać się ze swoją kuzynką. Miał jej co do powiedzenia. Jak to w rodzinie, wieści trzeba rozgłaszać, prawda? Ich matki się nie dogadywały, a szkoda. Ciotkę zawsze lubił i nie wiedział co takiego się stało, że przestały ze sobą rozmawiać. Matka wiele razy próbowała mu to jakoś wytłumaczyć, ale te tłumaczenia były całkiem inne niż matki Cait. Dobrze, że chociaż z nią potrafił się jakoś dogadać, ba! Dogadywali się przecież bardzo dobrze. Oczywiście nie spędzali ze sobą szczęśliwych chwil wakacyjnych, ale wiele razy się podczas nich spotykali. To, że ich matki się nie dogadywały to też nie znaczyło, że oni również mieliby ze sobą nie rozmawiać. Tak, na pewno nie będzie. Cait wydawała się być bardzo fajną dziewczyną, chociaż z charakteru który zna Max to nie była ślizgonka. Być może nie poznał jej jeszcze tak dokładnie, a Tiara Przydziału też wiele razy patrzy na rodzinę danego ucznia. Jego rodzice nie byli ze Slytherinu, ale ciotka była. Mimo iż były siostrami to od małego nie lubiły się. A Max jednak zawsze marzył o rodzeństwie i może dlatego nie było mu dane go mieć.
Zajrzał po drodzę jeszcze do kuchni gdzie wziął ze sobą garstkę pasztecików dyniowych i wyszedł idąc w stronę sowiarni. Tam właśnie umówił się z Cait. Gdy tylko tam się znalazł Cait już tam była.
- Widzę, że jesteś bardzo punktualna... - powiedział i nawet przytulił swoją kuzynkę.
Powrót do góry Go down


Cait Pierre
Cait Pierre

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość, teleportacja
Galeony : 3
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5176-cait-pierre
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5177-cait-pierre
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptyPon Kwi 15 2013, 16:41;

W sumie nie czekała tak długo, jak jej się to często zdarzało, ale czas dłużył jej się niemiłosiernie wśród tej zgrai zwierząt, zwanych sowami. Nie robiły zupełnie nic, tylko dziobały, ewentualnie latały w tę i z powrotem... Oczywiście zdążyła w tym czasie obskubać paznokcie z części lakieru, ups! Takie nawyk z dzieciństwa, chyba nigdy nie będzie jej dane się go oduczyć.
Braciszek przyszedł jak zawsze pachnąc nowościami z kuchni... Paszteciki dyniowe? W sumie nie taki zły pomysł, może nawet i ona wracając do dormitorium skusi się na jednego, dwa... Ewentualnie dziesięć.
- Albo po prostu ty się często spóźniasz mój Drogi. - nie mogła sobie odjąć tego komentarza, w końcu ile można czekać! Odwzajemniła jednak uścisk z przyjemnością - Pisałeś, że masz dla mnie jakieś nowinki? Szał jest?
Leciutko się uśmiechnęła, jak to mała w zwyczaju przy rozmowie z ludźmi, których lubiła aż nadto... Czyżby panna Pierre łagodniała? Uśmieszki do Cedrika, impreza u Sky i teraz znowu uśmiech. Eee tam, podejrzewam, że jeszcze nie weszła w fazę PMS, ale jej o tym nie mówcie!
Powrót do góry Go down


Maximilian Lamberd
Maximilian Lamberd

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 1032
  Liczba postów : 903
https://www.czarodzieje.org/t5147-maximilian-lamberd
https://www.czarodzieje.org/t9166-sowa-maxa
https://www.czarodzieje.org/t9158-maximilian-lamberd#256541
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptyPon Kwi 15 2013, 18:48;

Puchon wcale nie był aż tak bardzo spóźnialski, owszem może i pare razy się spóźnił, ale to ona zawsze trafiała na te razy. Gwen nigdy na niego nie czekała, ba! To on czekał na nią, ale to była inna inszość. Cait pewnie nawet nie wiedziała, że są razem. Ale z pewnością ją znała, bo nie raz zagadała właśnie wtedy kiedy spędzali wspólnie czas. Ale to jednak nie była to niezwykła nowina.
On wcale nie spędzał wiele czasu w kuchni. Po prostu zgłodniał, a że pokój wspólny puchonów i kuchnia były sąsiednimi pomieszczeniami to po drodzę tam zajrzał.
- Szał jest. Wyobraź sobie, że moja matka, panna Lamberd spodziewa się dziecka... - sam cieszył się z tego faktu. Zawsze marzył o bracie czy siostrze, tylko szkoda, że o siedemnaście lat młodszego. Zresztą też im się chciało w takim wieku. Jego matka podchodziła już pod czterdziestkę. Ale na pewno nie brał tego za wstyd, że w takim wieku jest w ciąży, ale czuł się na prawdę niekomfortowo w tej sytuacji pośród swoich kolegów. Co prawda przecież nikt nie zna jego matki, bo kogo ona obchodzi, ale na przykład przy Cait było mu po prostu głupio, a to nie jemu powinno być głupio tylko jej. Przecież wiatropylna nie była, prawda?
Powrót do góry Go down


Cait Pierre
Cait Pierre

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość, teleportacja
Galeony : 3
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5176-cait-pierre
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5177-cait-pierre
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptyPon Kwi 15 2013, 19:43;

Czy znała jego dziewczynę? no oczywiście, że tak! Tylko... W sumie to się nie lubiły, dlatego też nie poświęcały sobie zbyt wiele czasu i trudno było ich "znajomość" skojarzyć... Z resztą nawet gdyby jej nie znała, to w tej szkole plotki roznoszą się jak grzyby po deszczu, niestety. A co do zagadywania akurat w takich niefortunnych momentach... Jak z nią ciągle siedzi, to nie Cait wina! Jak już wcześniej zauważono, mają utrudniony do siebie dostęp... Sorry memory, taka sytuacja.
- Ooo - No to mogło lekko zszokować, w końcu kto by taką kobitkę podejrzewał o takie plany w tym wieku - To powiadasz, że będą małe Lamberciki? Współczuje na wakacje.
Poklepała go porozumiewawczo po ramieniu, w końcu takimi dzieciakami trzeba się zajmować 24/7 i to przez dobrych parę lat...Eh, mam wrażenie, że w tym budynku to ciągle jakaś "moda na sukces".
A co do tego by się wstydzić... To niby czego? Niby, że jego mamuśka uprawia to i tamto, no sami wiecie co? Niepotrzebnie, w końcu ona też człowiek i potrzebuje coś od życia. Skoro w takim wieku ma jeszcze tyle siły by ogarnąć ciąże, to co nie jednak kobieta pozazdrościłaby jej... W końcu to trzeba być mistrzem, ha!
Powrót do góry Go down


Maximilian Lamberd
Maximilian Lamberd

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 1032
  Liczba postów : 903
https://www.czarodzieje.org/t5147-maximilian-lamberd
https://www.czarodzieje.org/t9166-sowa-maxa
https://www.czarodzieje.org/t9158-maximilian-lamberd#256541
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptyPon Kwi 15 2013, 19:50;

Nie lubiły się, ale to była kwestia czasu. Jego rodzina musiała ją polubić, a że padło na to, że Cait do niej należy nie miała innego wyjścia, przecież zrobi to dla swojego ukochanego braciszka, prawda? Oczywiście nie oczekiwał tego, że będą sobie padały w ramiona kiedy tylko się zobaczą w szkolnych korytarzach. Ale chociaż jakiś drobny uśmieszek i kilka ciepłych słówek zdecydowanie wystarczy. To, że się nie widywali to na pewno nie jest wina Gwen. Po prostu nie mieli dla siebie czasu, ale to będzie trzeba zmienić, bo niebawem Max skończy szkołę i nie będą się widywać codziennie, tak mu się przynajmniej wydawało.
- Nie wiem czy się z tego cieszyć czy nie, ale na szczęście nie będę z nim codziennie, więc opiekowanie się nim nie wchodzi w grę. - powiedział. Owszem, w wakacje może nie być ciekawie, ale Max nie miał zamiaru mieszkać wiecznie u swoich rodziców. Może to jest już jego ostatni rok siedzenia w domu i patrzenia na swoich rodziców. Chciał się wyprowadzić, ale jeszcze nie rozmawiał o tym ze swoimi rodzicami, więc może nie być takiej możliwości.
- A druga nowina, że wreszcie zdobyłem Gwen... Ale to już chyba wiesz... - mruknął. Sam słyszał po kątach jak puchoni rozmawiali o nich jako parze. Dziwne, że plotki się tak szybko roznoszą, ale przecież nie miał się czego wstydzić, wręcz przeciwnie.
Powrót do góry Go down


Cait Pierre
Cait Pierre

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość, teleportacja
Galeony : 3
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5176-cait-pierre
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5177-cait-pierre
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptySro Kwi 17 2013, 14:59;

Drobne uśmieszki go Gwen? Hm... Może kiedyś, choć skoro ona powinna ją tolerować, to tamta tym bardziej, a jakoś nie widzi, by nagle zmieniła swoje podejście Do Ślizgonki, to by było za proste, jak na świat w którym żyjemy.
Własne mieszkanie? Owszem, ostatnio w modzie jest wyprowadzanie się w ostatnim roku szkoły od rodziców, ale wiecie... życie samemu w domu to dodatkowe obowiązki, w końcu nikt nie będzie za niego prał czy gotował. Trzeba jeszcze uwzględnić koszta takiej decyzji... Zdecydowanie, jego rodzice będą mieli co do powiedzenia w tej sprawie.
- Owszem, może nie codziennie, ale znając charakterek twojej mamusi to i tak kiedyś trafi się dzień, gdy go na ciebie zrzuci - Bo w sumie w święta, czy niedzielne obiadki też się da.
- A o Gwen mnie już słuchy przeszły, na szczęście nie od żadnych plotkarzy typu obserwator, więc nie macie się czym martwić - Najwyraźniej uznano ich za na tyle poważny związek, że nikt nie wtyka w ich sprawy nosa, farciarze. Ona czasami się zastanawiała, czemu wszyscy potrafią trwać w długich, szczęśliwych i poważnych związkach, a ona nie. Na szczęście w takich momentach lekkiego załamania przychodziła jej duma i myśl " Nie jestem taka jak wszyscy", co kończyło na jakiś czas jej rozmyślania. Wracały jednak po czasie, by uderzyć ze zdwojoną siłą, smuteczek.
Powrót do góry Go down


Maximilian Lamberd
Maximilian Lamberd

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 1032
  Liczba postów : 903
https://www.czarodzieje.org/t5147-maximilian-lamberd
https://www.czarodzieje.org/t9166-sowa-maxa
https://www.czarodzieje.org/t9158-maximilian-lamberd#256541
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptySro Kwi 17 2013, 17:11;

Szczerze powiedziawszy to z Gwen nigdy nie rozmawiał o Cait. Jakoś nigdy nie było takiego tematu, ale skoro te nawet na korytarzu nie potrafiły uśmiechnąć się do siebie to coś było na rzeczy. Szkoda. Bo na prawdę chciałby chociaż raz wybrać się w trójkę na piwo kremowe do Hogsmeade a tak to chyba będzie pozamiatane. Cait znał długo więc jej mógł nawet kazać tolerować Gwen, ale z puchonką? Może wcześniej traktował ją inaczej, ale teraz gdy są razem szanował ją i na pewno nie będzie chciał na siłę ich pogodzić, a nie chciał aby te kiedyś się kłóciły przy nim. Najwyżej sobie podarują te wizyty w pubie, bo nie miał zamiaru sam nadawać jak katarynka, aby te siedziały cicho i nic się do siebie nie odzywały. To już lepiej nie iść w ogóle.
Nawet przeszło mu przez myśl, aby zaproponować wspólne mieszkanie Gwen, ale chyba było jeszcze na to za wcześnie. Być może i taka propozycja wydobędzie się z jego ust, aby się po prostu dowiedzieć. Również myślał o Cait, ale dość, że ich rodziny się nie lubią to jeszcze bardziej znienawidzą, jeśli Max będzie chciał ją wyciągnąć do nowego domu, aby mieszkali we dwoje. Ona jeszcze była na to za młoda. Dopiero szesnaście lat, szósta klasa. Może gdyby ich rodziny się uwielbiały to co innego. Niby siostry się nie lubiły, ale za to lubiły swoją siostrzenice i siostrzeńca, ale nie był pewny czy to by wystarczyło.
- To są dopiero początki ciąży, a więc za nim ona urodzi mnie już nie będzie wśród nich... - powiedział do niej lekko się uśmiechając. Na pewno nie miał zamiaru na studiach mieszkać ze swoją matką i ojcem. To nie wchodziło w grę. Nawet jakby miał się z nimi pokłócić to tak też zrobi. Był już dorosłym facetem do cholery.
- Mają szczęście, wtedy mieliby ze mną do czynienia. - zaśmiał się.
Nie lubił być na językach dlatego cieszył się, że Ci którzy już wiedzą uznali to nie za żart, ani za nowinę dodaną w gazecie, bo ani jemu ani Gwen nie jest to potrzebne, bo jakby tego im brakowało sami by dostarczyli tę informację do gazety.
Powrót do góry Go down


Cait Pierre
Cait Pierre

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość, teleportacja
Galeony : 3
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5176-cait-pierre
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5177-cait-pierre
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptyPią Kwi 19 2013, 16:08;

Cait owszem była młoda, ale Max też do tych wiekowych osób nie należał. Różnił ich zaledwie rok, przez co sposób myślenia "ona jest za młoda, ale on już może" brzmi troszeczkę śmiesznie. Ogólnie chyba każdy VII klasista tworzył sobie taki dziki obraz, że jeszcze rok temu nie mógł sam mieszkać, a teraz to co z niego za gwiazda, może wszystko. Najwyraźniej takie uroki okresu dojrzewania rzucają się na mózg niczym podstępny na przykład złodziej.
Ich matki miały takie kontakty jak miały, niestety, takie życie... Ale czy na pewno zrobiłby by problem gdyby wspólnie zamieszkali? Od strony Pierre raczej nie, najwyżej widywała by córkę rzadziej niż teraz.
Zaśmiała się lekko, gdy usłyszała sformułowanie "nie będzie wśród nich", w końcu brzmiało to jak obwieszczenie samobójstwa... "Moi drodzy, zebraliśmy się tu dzisiaj, gdyż nie ma już wśród nas Maxymiliana Lamberta. Świeć panie nad jego duszą, Amen" Heheszki! Nie podzieliła się z nim jednak swoimi spostrzeżeniami, w końcu byłoby to bardziej bezsensu niż (jak o dziwo większość robi) pisanie na wizbooku "wiosna przyszła", albo "pada, no ja nie mogę". Oni sobie nie zdają sprawy, ze na prawdę większość ma okna w domach? Eh... Głupi ludzie.
-Co byś im zrobił? Pozamienianie w żaby i tak by nic nie dało, a Gwen raczej nie należy do takich, które lubią oglądać waleczność swojego rycerza. - W sumie... Nie wie dziewczyna co traci! W końcu każdy rycerz oprócz białego rumaka, musi posiadać miecz, którym walczy i zyskuje tym sławę... Czy tylko mi się to skojarzyło niesmacznie? FUUU...
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptySob Kwi 20 2013, 21:13;

Drogi Dziadku, ledwo wróciłam do szkoły więc błagam Cię przestań się zamartwiać, bo doprowadzisz mnie do szału! Jestem już dużą dziewczynką, która może o siebie zadbać i nie zrobi sobie większej krzywdy.
Kocham Nikola
Brązowowłosa dziewczyna stała przy oknie wpatrując się w odlatującą już sowę. Jej dziadek zamartwiał się o nią bardzo. No ale cóż miała zrobić, rozumiała go. Była bardzo chorowitą dziewczyną, która miała dużo problemów, ale… była silna. Bardzo silna. Kiedy sowa zniknęła jej z oczu postanowiła wrócić do pokoju i tak zaszyć się. Nikogo nie zna, czyli jest tak jak przedtem. Nikt jej nie zauważa, czyli jest tak jak przedtem. Czyli jest w porządku. Udało jej się tak długo utrzymać życie samotnika, że da radę to robić jeszcze długo, długo, długo. Ale po co? To też jest pytanie, które dziewczyna często sobie zadaje.
Nikola wyłączyła się całkowicie, szła przed siebie spoglądając w przestrzeń nieobecnym wzrokiem.
Samotność to coś, co chce, żeby przy mnie było, jednak sprawia tyle cierpienia. Żeby rozwiązać ten problem musiałabym wiedzieć dlaczego chcę być samotna. Po pierwsze, nie chce żeby ktoś mnie zranił, po drugie, nie umiem dogadać się z ludźmi. Dodatkowo fakt, że nie zdałam w poprzedniej klasie jest dla mnie taki stresujący, że bym pewnie zaczęła się dusić jakbym miała cokolwiek zrobić. Krótko mówiąc do dupy.
Takie o to przemyślania zostały przerwane przez nią samą. W jaki sposób? Potknęła się o własne nogi i uderzyła o podłogę z wielkim hukiem.
Powrót do góry Go down


Alma de Wade van Allen
Alma de Wade van Allen

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 71
  Liczba postów : 63
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5435-alma-de-wade-van-allen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5440-alma-de-wade-van-allen-xd
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptySob Kwi 20 2013, 21:23;

Z szerokim uśmiechem na twarzy w okolicach sowiarnii pojawiła się Almena. Szła jak zwykle szybki, energicznym krokiem rozsiewając wokół zapach cynamonowych perfum i drażniąc słuch stukotem wysokich szpilek po posadzce. Nuciła pod nosem i rzucała ukradkowe spojrzenia na ściany. Wtem jej wzrok natrafił na leżącą postać. Zaskoczona przystaneła i spojrzała na leżącą dziewczę. Uśmiechneła sie przy tym tym swoim firmowym, z lekka obłąkanym, szerokim uśmiechem szaleńca.
Cześć, cześć, cześć
Zaczęła jak zwykle trajkotać.
wygodnie Ci? Ja bym tam nie chciała leżeć na podłodze.
Zaśmiała się i zaczęła przyglądać dziewczynie, jakby była jakimś okazem w zoo. Wlepiała w nią te swoje czarne paczydła i czekała niecierpliwie, czy obiekt jej uwagi się do niej odezwie, czy chociaż wykona jakiś ruch.
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptySob Kwi 20 2013, 21:35;

Najgorsze co mogło się jej przytrafić to osoba, która zobaczyła jak się przewraca. No i co teraz zrobić? Nikola znała ten głos, ale ten głos nie znał jej. Więc jej zadaniem będzie odstraszyć tą osobę jak najszybciej. No ale… nie da rady ona teraz zrobić wściekłej czy strasznej miny. Kiedy podniosła twarz w jej oczach były łzy. No cóż… to bolało. Dodatkowo jej twarz naburmuszyła się, czyli wyglądała jak u małego niezadowolonego dziecka. Spojrzała ona na Alme i wydukała pod nosem.
- Skoro leże, to chyba wygodnie. – Po tych słowach wstała i zaczęła się otrzepywać ubranie z brudu, który naniósł się na nią podczas upadku. Kątem oka spojrzała na dziewczynę i pomyślała.
Jest z Hufflepuff, w innym wypadku nie znałabym jej głosu. Jest zbyt znajomy. Jest troszkę dziwna… kto normalny zadałby takie pytanie… dodatkowo uśmiechał się tak, tak… przerażająco…. Ona na pewno jest z Hufflepuff? Bo zaczęłam się bać.
- Musisz się tak patrzeć? – wydukała niepewnie po czym powiedziała troszkę głośniej, ale nadal niepewnie – zaczynam się bać.
Powrót do góry Go down


Alma de Wade van Allen
Alma de Wade van Allen

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 71
  Liczba postów : 63
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5435-alma-de-wade-van-allen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5440-alma-de-wade-van-allen-xd
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptySob Kwi 20 2013, 21:42;

No nie wiem, czy wygodnie, ale jak tam chcesz...
Zaczeła niezrażona miną oraz tonem wypowiedzi dziewczyny. Przyzwyczaiła się już, ze ludzie jej nie lubią.
A co? Nie mogę popatrzeć na Ciebie?
Zapytała zaczepnym tonem. Była o krok od detonacji i czuła, ze zaraz zrobi coś głupiego. Mimo to z jej twarzy nie znikł jej upiorny uśmiech, budzący dreszcze u nieznajomej.
Czego się boisz? Nie mów tylko, ze mnie!
roześmiała się dźwięcznie, na myśl, ze ktoś miałby się jej bać.
Jestem taka niegroźna!
Zapewniła ją, choć w sumie chyba z tym uśmiechem oraz blaskiem w oczach mogła spawiać inne wrażenie.
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptySob Kwi 20 2013, 22:03;

Nikola spojrzała na dziewczynie nieufnie. Po czym westchnęła i wyprostowała się.
- Nikt Ci nie zabroni patrzeć na mnie, ale nie bardzo podoba mi się mina, która mówi, że wyglądam jak jakiś zagrożony gatunek w zoo. – powiedziała śmiejąc się pod nosem. Wzięła głęboki oddech i pomyślała.
No dobrze głęboki oddech i uśmiech. Nie powinnaś być taka agresywna. Uspokój się i bądź sobą… tą drugą sobą.
- Można powiedzieć, że ciebie – powiedziała uśmiechając się do dziewczyny – nie chcę cię urazić, ale to spojrzenie mogłoby kogoś poszatkować na kawałki.
No cóż, miała racje, chyba… Nawet jeżeli nie był to straszny wzrok, to Nikola była bardzo strachliwą dziewczyną i nawet drobne rzeczy przyprawiały ją o dreszcze. Więc w domu strachów to ona by zemdlała zapewne ze strachu!
Powrót do góry Go down


Alma de Wade van Allen
Alma de Wade van Allen

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 71
  Liczba postów : 63
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5435-alma-de-wade-van-allen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5440-alma-de-wade-van-allen-xd
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptySob Kwi 20 2013, 22:11;

Wcale nie wyglądasz jak zagrożony gatunek w zoo!
Wybuchła. Co ta dziewczyna sobie wyobraża?! Że jest jakimś gatunkiem w zoo? Wygląda jak zwykły okaz w zoo, a nie jak zagrożony gatunek, co to, to nie!
Dziewczyna wróciła to swojego normalnego, a przynajmniej dla niej normalnego zachowania, gdyż to co normalne dla niej, zazwyczaj jest dziwne dla innych. Zaczeła myśleć nad ostatnim stwierdzeniem dziewczyny.
Szatkowanie kogoś wzrokiem! A czemu, by nie?! Toż to fajna broń na wrogów, by była! Szkoda tylko, ze jeszcze nie opanowałam tej sztuki.
Roześmiała się do swoim myśli.
Pewno tamta dziewczyna uzna , jeżeli jeszcze tego nie zrobiła za jakąś dzikuskę, ale trudno. W sumie Alma nawet nie znała jej imienia, więc czemu miałoby jej zależeć co tamta o niej mysli?
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptySob Kwi 20 2013, 22:27;

Dziewczyna spojrzała na Almę w milczeniu i spoglądała na nią niepewnie. Skuliła się trochę i przełknęła ślinę. Zamknęła oczy i powiedziała sobie.
Spokojnie Nikola, policz do dziesięciu i będzie wszystko w porządku. Jeden… Dwa…
Kiedy otworzyła oczy podeszła do ściany i oparła się o nią tyłkiem. Obejrzała dziewczynę od góry do dołu z wielkim zaciekawieniem na tą rudowłosą dziewczynę. Kiedy się zaśmiała uchyliła lekko usta jakby chciała coś powiedzieć, ale widocznie wycofała się, bo zamknęła usta i spoglądała na nią dosyć… no cóż zdziwiona.
- Ty… jesteś Puchonką… prawda? – spytała widocznie z niedowierzeniem. Nic więcej nie powiedziała, nie chciała pogłębiać znajomości, zresztą nie ufała dziewczynie, jak wszystkim, więc to nie nowość.
Powrót do góry Go down


Maximilian Lamberd
Maximilian Lamberd

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 1032
  Liczba postów : 903
https://www.czarodzieje.org/t5147-maximilian-lamberd
https://www.czarodzieje.org/t9166-sowa-maxa
https://www.czarodzieje.org/t9158-maximilian-lamberd#256541
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptySob Kwi 20 2013, 22:28;

Max miał plan co do mieszkania i tak czy siak zapyta jej się. Jeśli się zgodzi będzie na prawdę super, a jeśli nie to trudno. Mieszkanie z Gwen jest na to jeszcze za wcześnie. Mało byli ze sobą, aby zamieszkać pod jednym dachem. Ale jeśli sama Gwen wpadłaby na taki pomysł on oczywiście nie miałby nic przeciwko. W końcu kochał ją i nie miał zamiaru jej nigdy niczego odmawiać. ona musiała mieć wszystko czego sobie tylko zamarzy, takie właśnie dawał sobie zadanie i na razie miał nadzieję, że daje radę.
Cait lubiła ryzyko podobnie jak i Max, a więc wcale by się nie zdziwił jakby się zgodziła, ale na to jeszcze mieli czas. Przecież się nie paliło prawda?
Wcale nie musiała się z nim dzielić swoimi spostrzeżeniami, bo po chwili sam zrozumiał, że mogłoby to właśnie tak zabrzmieć, jakby miał się z nimi żegnać i zrobić coś sobie. Teraz mogą się z tego śmiać, ale kto wie co życie mu przyszykuje. Nie zawsze jej pięknie i kolorowo, prawda? Co będzie jak nadejdzie pierwsza kłótnia z Gwen? Max znał siebie i będzie caly czas stał przy swoim, a nie wiedział jak na to może zareagować jego teraźniejsza dziewczyna. Wierzył, że ten związek utrzyma się na prawdę długo, albo nawet i na całe życie, ale tego jednak nie dało się przewidzieć.
- Cait to nie jest śmieszne. Co Ty byś zrobiła na moim miejscu? Owszem nie jest to przecież zakazane, ale no bez przesady. Oni mają już swoje lata, więc trochę przesadzili, nie sądzisz? - zapytał. Głupio mu było opowiadać przy niej o swojej rodzinie w takim mniemaniu, ale nie miał innego wyjścia. O rodzinie mógł rozmawiać jedynie z Cait, bo nikt więcej nie zna jego rodziny.
Powrót do góry Go down


Alma de Wade van Allen
Alma de Wade van Allen

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 71
  Liczba postów : 63
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5435-alma-de-wade-van-allen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5440-alma-de-wade-van-allen-xd
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptySob Kwi 20 2013, 22:35;

Owszem, to tego wspaniałego domu mnie przydzielono. Ale sądząc po Twoim pytaniu troche w to nie wierzysz. Dlaczego?
Dziewczyna uniosła pytajaco brew. W sumie wielu się dziwiło nad jej domem, a ją niezwykle bawiły ich odpowiedzi, kiedy pytała się ich, dlaczego tak sądzą. I tym razem było podobnie. Skrzyżowała ręce na pierśi i twardym spojrzeniem objęła kulącą sie postać.
No co za ludzie... Czemu wszyscy sie mnie boją? Nikt mnie nie zna, a mimo to wszyscy prawie, ze uciekają na mój widok.
Samotność znowu zakuła ją w serce jednak mimo to uśmiechała się szeroko.
Nie, nie da im tej satysfakcji, nikt nie zetrze z jej twarzy uśmiechu, co to, to nie!
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptySob Kwi 20 2013, 22:41;

Dziewczyna uśmiechnęła się pod nosem i spojrzała na dziewczynę swoim bystrym spojrzeniem.
- Dlaczego uważasz, że nie wierzę w to. Mój ton wcale tego nie sugerował, bardziej sugerował to, że nie jestem pewna do którego domu należysz . Kojarzyłam Cię, dlatego pomyślałam, że możesz należeć do mojego domu. Jednak nie byłam pewna i wolałabym się upewnić – jeju, dlaczego ona powiedziała tak dużo?! Normalnie one jest SZALONA! Wzięła głęboki wdech i skarciła się w myślach.
Jeju, jeju Nikola już wygadałaś się z jakiego jesteś domu. No ale cóż. Skoro tak, to mogę się przedstawić, pokażę jej, że człowiek powinien być kulturalny. Trochę ogłady, opanowania by jej nie zaszkodziło.
- Nazywam się Nikola Nightmare, jak już wspomniałam jestem Puchonką. Proszę wybacz, że wcześniej nie przedstawiłam się, jednak… byłam trochę zdekoncentrowana. – powiedziała trochę speszona. Mimo wszystko nadal jest nieśmiałą dziewczyną, której poznawanie nowych ludzi jest dla niej wyzwaniem.
Powrót do góry Go down


Alma de Wade van Allen
Alma de Wade van Allen

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 71
  Liczba postów : 63
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5435-alma-de-wade-van-allen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5440-alma-de-wade-van-allen-xd
Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 EmptySob Kwi 20 2013, 22:49;

Almena de Wade van Allen i miło mi Cię poznać! I ja też jestem puconką!
Wykrzykneła radośnie, szczęśliwa, ze w końcu kogoś poznała.
Ja już tak mam, że działam dekoncentrująco na ludzi.
Zaśmiała się wesoło i spojrzała badawczo na dziewczynę. W jej oczach nie było, aż tak widać tej okrutnej obojętnośći, teraz błyszczały one wewnętrznym blaskiem. Uśmiech zrobił sie jeszcze szerszy.
Ty chyba nadal się mnie boisz.
Stwierdziła wesoło. Nie wiedziała, czy ma się cieszyć, czy smucić z tego powodu.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Sowiarnia - Page 17 QzgSDG8








Sowiarnia - Page 17 Empty


PisanieSowiarnia - Page 17 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 17 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Sowiarnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 17 z 31Strona 17 z 31 Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18 ... 24 ... 31  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Sowiarnia - Page 17 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wieze
 :: 
sowiarnia
-