Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Skrzydło Szpitalne

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 39 z 39 Previous  1 ... 21 ... 37, 38, 39
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Skrzydło Szpitalne - Page 39 QzgSDG8




Gracz




Skrzydło Szpitalne - Page 39 Empty


PisanieSkrzydło Szpitalne - Page 39 Empty Skrzydło Szpitalne  Skrzydło Szpitalne - Page 39 EmptyPią 11 Cze 2010 - 17:16;

First topic message reminder :


Skrzydło Szpitalne

Skrzydło Szpitalne jest sporym pomieszczeniem, utrzymanym w kolorze oślepiającej bieli, przez co ma się jeszcze większe wrażenie wszechogarniającej czystości. Na całej długości poustawiane są łóżka dla pacjentów, z małą szafeczką obok, zazwyczaj zastawioną przez lekarstwa i słodycze, oraz czasem zasłonięte parawanem, by powstrzymać ciekawskie spojrzenia uczniów w przypadku cięższych chorób.



Ostatnio zmieniony przez Bell Rodwick dnia Sob 6 Wrz 2014 - 17:37, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Eiv C. Henley
Eiv C. Henley

Student Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 1496
  Liczba postów : 881
http://czarodzieje.org/t9492-eiv-cara-henley
http://czarodzieje.org/t9493-sowawow#264093
https://www.czarodzieje.org/t9495-eiv-c-hanley#264105
Skrzydło Szpitalne - Page 39 QzgSDG8




Gracz




Skrzydło Szpitalne - Page 39 Empty


PisanieSkrzydło Szpitalne - Page 39 Empty Re: Skrzydło Szpitalne  Skrzydło Szpitalne - Page 39 EmptyCzw 25 Wrz 2014 - 20:30;

/Wznoszę się ponad drzewa, uspokajam swój umysł, buduje cisze, by uspokoić czas./
Przeszywa mnie to na wskroś. Wypełnia czymś czego nie znam. Mam wrażenie, że wariuje. Po raz kolejny z miłości do Ciebie; jakby to kiedykolwiek się wydarzyło. Błądzę. Po omacku szukam drogi, która wyprowadzi mnie z tego labiryntu. Spadam. Nie mogę się niczego złapać. To takie głupie, ale oddychanie sprawia mi problemy. Przestaje widzieć. Nie myślę trzeźwo. Nie czuję tego, co powinnam czuć. Tych, których pragnę – odtrącam. Tych, których nie potrzebuję – przyciągam do siebie. To jest tak bardzo złe i tylko mnie sprawia frajdę, czy może jednak ludziom dookoła także? Czy to ja zaginęłam; czy Ty się zgubiłeś? Proszę… Nie odchodź. Wiem, że nigdy nie powiem tego na głos, ale po prostu… Przy mnie zostań.
/By zwolnić czas./
Słuchała tych słów. Pięknych słów, które wypełniały jej otępiały umysł. Dawały nadzieję i rozbudzały najgłębiej skrywane emocje i uczucia. Przyczyniały się do tego, że zaczynała wierzyć w coś więcej niż tylko puste obietnice, choć owiane były najbardziej wysublimowanym kłamstwem. Nie chciała w to wątpić, ani tym bardziej nie wierzyć; przecież… Ufała mu.
-Ty i ja… – zawiesiła głos na parę chwil, by zaraz potem wlepić w niego to spojrzenie błękitnych oczu, które mogło przeszywać w tym momencie na wskroś. Było wypełnione nie tylko pytaniem, ale także możliwością znalezienia odpowiedzi, której tak bardzo wyczekiwał. -To jedność… – dokończyła szeptem, jakby nikt nie mógł usłyszeć słów, które właśnie padały z jej ust. Jakby były czymś najdelikatniejszym, utęsknionym. Najpiękniejszym. Opuszki palców lekko zsunęły się z karku chłopaka, przejeżdżając przez jego tors, by w końcu znalazły miejsce pod zbędnym materiałem. Drażniły podbrzusze Noela i przecież… Eiv nie miała kompletnie nic złego na myśli, ani tym bardziej zdrożnego. Żyła jedynie w przeświadczeniu, że bliskość z nim, uczyni go jeszcze bardziej realnym. Przymknęła lekko powieki, bo z każdym kolejnym wypowiedzianym słowem, czuła jakby grunt osuwał się pod jej stopami.
-Wszystko brzmi pięknie, jeśli naprawdę tego chcemy. Musisz głęboko wierzyć w to, że będziesz przenosił góry, a także w to, że dostaniesz wszystko czego pragnąłeś i o czym marzyłeś. Czy nie tak było ze mną? Nieuchwytna Evelyn Cara Henley usidlona przez Noela Payn’a. Jedynego i prawowitego posiadacza jej ciała, duszy i umysłu. Musisz być z siebie dumny, co…? – Mówiła zadziornie, jakby ta jedyna rzecz przynosiła jej w tym momencie frajdę. Zsunęła się nagle z parapetu, by zaraz potem objąć go na wysokości pasa. Jedną rękę oczywiście bezczelnie zsunęła na wysokość pośladka ślizgona, bo przecież nie byłaby sobą, gdyby nawet tak poważnej chwili nie dodał nieco pikanterii.
Nie uwolnisz się Eiv, lub jak wolisz… Venice. Zawsze będziesz do mnie należeć. Bez względu na wszystko.
Zmarszczyła nagle brwi, a lewą dłoń, którą trzymała na klatce piersiowej chłopaka nieco ścisnęła, a raczej materiał jego koszulki. Serce przyspieszyło tempa, a zaraz potem podniosła wzrok na Noela. Mógł ujrzeć w jej jasnych tęczówkach nie tylko strach, ale także coś więcej. Coś nieznanego, nieokiełznanego. Z trudem nad tym panowała, ale gdy już zaczynała się stopniowo uspokajać, wróciła do miarowego oddechu.
-Głos. Słyszę głos. Zabierz mnie stąd. Zabierz…. – Wyszeptała, by zaraz potem pociągnąć go w stronę wyjścia. Nie miała zamiaru spędzić tutaj nocy. Nie tym razem. Cztery kąty wydawały się dużo bardziej bezpieczne, w przeciwieństwo do zamku, który nawet przez sekundę nie był jej domem, a może…
Może to ona tego nie pamiętała?

/zt x2, jeśli chcesz gdzieś zacząć, to wybierz mieszkanie, czy coś.
Powrót do góry Go down


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Skrzydło Szpitalne - Page 39 QzgSDG8




Gracz




Skrzydło Szpitalne - Page 39 Empty


PisanieSkrzydło Szpitalne - Page 39 Empty Re: Skrzydło Szpitalne  Skrzydło Szpitalne - Page 39 EmptySro 3 Gru 2014 - 19:53;

Bell wniosła puchonkę na niewidzialnych noszach. Nie musiała nawet wołać po pomoc, za chwilę pojawiła się pielęgniarka. Nie pytała się co się stało tylko od razu zaczęła rzucać zaklęcia sondujące i jakieś inne, lecznicze. Międzyczasie przeniosła dziewczynę z noszy na łóżko, a potem napoiła eliksirami. Bell patrzyła i międzyczasie opowiedziała jej co się stało. Potem sobie poszła.

zt
Powrót do góry Go down


Sarah Nerris
Sarah Nerris

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : ścigająca
Galeony : 149
  Liczba postów : 187
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9869-sarah-neris
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9874-z-checia-popisze-d
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9871-sarah-neris
Skrzydło Szpitalne - Page 39 QzgSDG8




Gracz




Skrzydło Szpitalne - Page 39 Empty


PisanieSkrzydło Szpitalne - Page 39 Empty Re: Skrzydło Szpitalne  Skrzydło Szpitalne - Page 39 EmptySro 3 Gru 2014 - 22:58;

Sarah obudziła się... Nie, to nie było dobre słowo... odzyskała część przytomności. Widziała... jakąś kobietę,krzątającą się wokół niej... i jakąś wysoką dziewczynę...
wszystko ją bolało. Od góry do dołu. Idiotka. Tylko tyle mogła powiedzieć. A w sumie pomyśleć. Mówić nie mogła w ogóle. Ta myśl nagle wydała jej się śmieszna. Chciała się zaśmiać, ale zamiast szczęśliwego, ozdrawiającego śmiechu, z jej gardła wydobył się tylko jęk bólu... zapadła się z powrotem w ciemność...
Obudziła się parę godzin później. Nadal wszystko ją bolało, ale czuła się już dużo lepiej. Spróbowała usiąść, ale po chwili uznała, że to nie jest jednak dobry pomysł.
Taaak, ona i te jej genialne pomysły. Jasne, pomyślała rozbijmy się o ścinę zamku z prędkością szukającego, który zobaczył znicz! Czemu by nie!
Eh, grunt to umiejętność śmiania się z własnego nieszczęścia.
Miała nadzieję, że szybko wyjdzie ze szpitala. Podobno wszystko goi się na niej jak na psie, więc to bardzo możliwe.

-------

http://czarodzieje.forumpolish.com/viewtopic.forum?t=13871
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Skrzydło Szpitalne - Page 39 QzgSDG8








Skrzydło Szpitalne - Page 39 Empty


PisanieSkrzydło Szpitalne - Page 39 Empty Re: Skrzydło Szpitalne  Skrzydło Szpitalne - Page 39 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Skrzydło Szpitalne

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 39 z 39Strona 39 z 39 Previous  1 ... 21 ... 37, 38, 39

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Skrzydło Szpitalne - Page 39 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
pierwsze pietro
 :: 
skrzydło szpitalne
-