Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Sala Teatralna

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 14 z 37 Previous  1 ... 8 ... 13, 14, 15 ... 25 ... 37  Next
AutorWiadomość


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32462
  Liczba postów : 102527
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Specjalny




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Paź 17 2010, 20:16;

First topic message reminder :


Sala Teatralna


Opustoszałe, zakurzone, nie używane od lat pomieszczenie. Początkowo, miało to być miejsce organizowania różnorodnych przyjęć i okazji, a także wspaniałe miejsce ćwiczeń dla kółka teatralnego. Jednakże przez brak zarówno prowadzącego, jak i chętnych sala ta pozostała nieużywana. Na ziemi można znaleźć pare pergaminów, zawierających zgubione notatki studentów, czy też początkowe rysopisy scenariuszy jeszcze sprzed wielu lat. Dzisiaj, uczniowie przybywają tu najczęściej tylko po to, by odpocząć od hałaśliwych rówieśników i zaznać nieco ciszy i spokoju.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Lyri Cori
Lyri Cori

Student Gryffindor
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 0
  Liczba postów : 84
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptySro Sty 16 2013, 16:16;

Ale, jak można mieć do niej oto żal? Martwiła się, nie za wiele mówiła, była na dystans. Być może te opcje bolały. Robiły krzywdę. Ale czy w tym wszystkim czerwonowłosa dziewczyna mogła zrobić cokolwiek? Pewnie nie. Według niej, nie. Lyri wskoczyła na parapet. Oczywiście, wiedziała, że w tej chwili nie może mu obiecać przyjaźni na starych regułach. Pewnie dlatego, że gdyby to zrobiła, byłaby nie fair wobec tego, co w sobie nosiła... Jakiegoś dziwnego przeczucia, że może kogoś kochać. Zdusiła to. Nie wierzyć, przestać, zakończyć. Zamknęła oczy. Słuchała jego słów. Nie chciał się starać? Fakt, bardziej ją obchodziła niedbałość i efekt, który dawały małe rzeczy niż ta cała otoczka. Cicho jęknęła nieco zmęczona wymaganiami, które sobie postawiła. Postarała się na razie nie nawiązywać "do tego".
- Ach, ale nie powiedziałeś też, ze jest ładnie... - Tu zrobiła dłuższą pauzę. - Romeo. - Tak, to było piękne. Starała się to wszystko zamknąć w sobie, ale zawsze to jedno słowo pojawiało się znikąd i zdradzało ją. A rozmowa? Rozmawiała z nim. Teraz. Co prawda nie planowała, ale zanim ucieknie może chwilę pogadać. Chwilę poświęcić na to, by przynajmniej pokazać, że żyje. Że nie jest żadnym zaprogramowanym czymś. Wykrzywiła usta w pół uśmiech... Czarne oczy pomknęły ku Marcusowi. Nawet na chwilę zabłysnęły w nich tajemnicze ogniki. Oczywiście, że nikt nie kazał im brać ślubu, ale to byłoby zabawne. Takie coś. Nawet biorąc pod uwagę to, jak upiorni są, gdy mają dobry humor, albo zły. Albo jedno i drugie! Armagedon byłby codziennością. Nie wiedzieć czemu miała teraz ogromną ochotę go przytulić, ale zwalczyła to przykładając zimny policzek do ściany... Budząc się z ogłupienia, a przede wszystkim tego, co robiło z nią dziwne rzeczy. A bo jak nazwać to zjawisko. Kochać, nie kochać? Oto jest pytanie. A Lyri nie znała nikogo, kto pomógłby to rozwiązać. Sala teatralna obfitowała w różne takie... Jeszcze chwila i zeskoczyła z parapetu i ruszyła do jakiegoś kuferka, z którego wyciągnęła karnawałową maskę... Zniszczoną, starą, ale chabrową, delikatnie pozłacaną. Przyłożyła ją do własnej twarzy i tkwiła przez dłuższą chwilę w tej pozycji.
Powrót do góry Go down


Dexter Vanberg
Dexter Vanberg

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 2342
  Liczba postów : 1898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2680-dexter-vanberg#91111
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2721-dexterkowe-lisciki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7160-dexter-vanberg#204285
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Administrator




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptySro Lut 20 2013, 00:04;

Ostatnio Vanberg spędzał czas niemalże wszędzie. Gdzie go nie było? I gdzie właściwie bywał? Złapać go, by spotkać się choć na chwilę, zdawało się nie być ani trochę możliwe. Hogwart niemal zupełnie olał, od października nie postawił nogi w jego starych progach. Co go właściwie trzymało w tym zamku? Teoretycznie był tu ze względu na to, iż przebywając tu, zawsze prowadził nieco bardziej pozbierany tryb życia. Jednakże w październiku stracił ochotę na spokój, a z dzikością nie do odparcia zapragnął najznakomitszych szaleństw, irracjonalnego zapomnienia, nieodpowiedzialnych wybryków i najróżniejszego, jakże miłego tracenia kontaktu z nudną rzeczywistością. Odleciał na tygodnie, na miesiące, bawił się z nowymi ludźmi, nie wracał do starych przyjaciół, był dla nich nieosiągalny. Zatrzymał się jedynie raz w Luksemburgu, wpadając na pogawędkę z ojcem. Został nawet na dłużej! Po kokainie tak dobrze się im rozmawiało. Ach, czegoż Vanberg przez te miesiące nie widział i nie zrobił?
W lutym mu się znudziło. Bo nawet ciągła zabawa staje się upierdliwą monotonią, gdy nic innego jej nie przerywa. Zachciało mu się Hogwartu. Wrócił w turkusowych okularach przeciwsłonecznych zakrywających przekrwione oczy, z kapeluszem ozdobionym przypinkami, przykrywającym bałagan na głowie, w cytrynowych trampkach i czarnych rurkach, skrywających wychudzone nogi, w granatowej koszulce Sex Wands, chowającej kolejne tatuaże, jakimi postanowił się ozdobić. Tak oto Dexter Vanberg, jakby nie było go dzień, powrócił do Hogwartu.
Bardzo swobodnie, skierował się w stronę starego skrzydła studenckiego, gdzie wyjątkowo lubił pic i poddawać się innym niechlubnym zajęciom (prawdę powiedziawszy wciąż nie ogarniał innych części Hogwartu). Usiadł na jednym z tylnych krzeseł, wywalając nogi na kolejne siedzenia. Z kieszeni czarnej marynarki wyciągnął paczkę fajek, a z niej skręta, którego szybciutko odpalił zapałkami. Leniwie oparł głowę do tyłu łaknąc chwili spokoju po bujnej podróży (kto by pomyślał, że o tej porze w Błękitnym Rycerzu można spotkać takie urocze panny?). Lekko uśmiechnął się do siebie, nie wiadomo, czy to pod wpływem trawy, czy któregoś ze wspomnień kołatających się po jego rozbrykanej głowie. Właściwie miał cholernie dobry nastrój, ta przerwa napełniła go absurdalną chęcią do robienia największych idiotyzmów. Dawno nic nie było tak nieważne, jak teraz. Tęsknił za tym.
Piotruś Vanberg Pan zaciągnął się skrętem przymykając oczy pod ciemnymi okularami, uznając, że wszystko jest właśnie tak jak być powinno. Nieodpowiedzialnie.
Powrót do góry Go down


Chiara Ana Morello
Chiara Ana Morello

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Teleportacja, jasnowidzenie
Galeony : 356
  Liczba postów : 702
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2988-chiara-ana-morello
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3065-chiara
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptySro Lut 20 2013, 00:58;

Co właściwie ostatnio działo się z jej życiem? Trudno było określić. Wszystko pourywane, niedokończone i mącące w głowie tak straszliwie. Przyszła tu zaraz po śniadaniu, ubrana w luźną koszulkę, krótkie spodenki z szelkami i zakolanówki, nie przejmując się w ogóle brakiem obuwia, które zostawiła po drodze w schowku. Siedziała wplątana w czerwoną płachtę, trzymając w jednej ręce butelkę, w drugiej natomiast jakąś książkę, której strony wybierała losowo, czytając po jednym z niej zdaniu. Nie wiedziała, ile czasu minęło, odkąd tu weszła, ale nie czuła potrzeby ruszania się dokądkolwiek. Tu było dobrze – cicho, spokojnie i samotnie. Tego właśnie pragnęła teraz najbardziej. Chwil sam na sam z własną głową i chorymi myślami.
Raz.
Sprawa z Fabiano ucięta w połowie aktu, która nie dawała jej spokoju i spędzała sen z powiek. Zaangażowała się, a kontakt urwał się chyba już raz na zawsze. Ciężko było pogodzić się z odrzuceniem, kiedy zawsze stało się po drugiej stronie kurtyny. Była na niego wściekła, choć z drugiej strony cieszyła się, że to wszystko nie zaszło dalej, że nie otworzyła się przed nim całkowicie. Niech żyje sobie szczęśliwie, byle jak najdalej od niej, bo chętnie pokrzyżowałaby mu trochę plany. Nie życzyła mu źle, ale mała iskierka zemsty nikomu jeszcze nie spaliła wszystkich mostów. Nie może przecież go tak zostawić, nikt nie powinien z nią igrać.
Dwa.
Był też Sebastian, który równie szybko się pojawił, co i zniknął. Nie miała mu tego za złe, był taki jak ona i widziała to za każdym razem, kiedy spoglądała mu w oczy. Oszukiwał się, jeśli myślał, że udźwignie ciężar prawdziwego związku. Oszukiwał się, mówiąc, że ją kocha najbardziej na świecie. Zostawił ją po wyznaniu jej miłości, ale to nic. Nigdy nie traktowała go w ten sposób, ten cały romantyczny chłam bawił ją tylko i łechtał mile. Nieważne, że był tylko jego wyobrażeniem. Rozumiała go lepiej, niż on sam siebie, a tak jej się przynajmniej wydawało. W końcu rozumowali w ten sam sposób, dlatego tak szybko Siudo siebie zbliżyli i odskoczyli od siebie jak poparzeni.
Trzy.
A Dexter? No właśnie, gdzie w tym całym zamieszaniu podział się Dexter? Nie widziała go od paru miesięcy, więc może wyjechał gdzieś, żeby trochę poszaleć. Z drugiej strony, po co w ogóle się nim zamartwiała? Wszystko było między nimi skończone, kłócili się przy każdym spotkaniu… jednak brak jej było jego przyciągającej spojrzenia sylwetki, tego ognia, nawet jeśli był on wynikiem czystej nienawiści. Jej życie stało się nudne, a z nim nudzić się nie dało.
Król patrzy.
Zamknęła na chwilę oczy i opuściła głowę na kolana, całkowicie zniknąwszy dzięki temu za kurtyną. Deski sceny nie były za wygodne i powoli zaczynała odczuwać, jak długo już tutaj siedzi. Na dnie butelki zostało jednak trochę alkoholu, trzeba było go wypić, zanim stąd wyjdzie. Przechyliła naczynie i wlała resztkę trunku do ust, po czym odłożyła ją gdzieś na bok i podniosła się z podłogi, zupełnie nie zdając sobie sprawy z towarzystwa pewnego studenta. Zeszła ostrożnie po schodach, patrząc uważnie pod nogi, żeby przypadkiem nie złamać w taki głupi sposób którejś kończyny i ruszyła w stronę wyjścia, kiedy doleciał do niej charakterystyczny zapach palonego skręta. Podniosła gwałtownie głowę i spojrzała prosto w oczy Dextera Vanberga. O losie, naprawdę? Akurat teraz?
Powrót do góry Go down


Dexter Vanberg
Dexter Vanberg

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 2342
  Liczba postów : 1898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2680-dexter-vanberg#91111
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2721-dexterkowe-lisciki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7160-dexter-vanberg#204285
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Administrator




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptySro Lut 20 2013, 12:46;

Pourywana, to naprawdę dobre określenie na relacje między Dexterem a Chiarą, szczególnie biorąc pod uwagę, że większość swoich przypadkowych spotkań kończyli gwałtownie i niemal po prostu znikając! Właściwie to dobrze odniosło się także do czasów, gdy Chiara naprawdę spotykała się z Vanbergiem, gdy ten był znacznie młodszy, a stały związek jakkolwiek go interesował. Wtedy też wszystko się urwało i o dziwo nie z winy Dextera. Niemniej jednak, nigdy później nie chciał jej już widzieć. Traf chciał, że spotkali się w Hogwarcie i bynajmniej nie towarzyszyła im w takich chwilach radosna muzyczka, płatki róż i inne atrybuty tanich komedii romantycznych. Nigdy nie przestał mieć do niej żalu, ani na chwilę nie zapomniał, że Morello w swoim rozhulanym życiu zaczepiła o sypialnie jego własnego ojca. Śmiało można więc rzec, iż przy ich kolejnych spotkaniach towarzyszył im przede wszystkim gniew.
Dawno już o tym nie myślał, miał ciekawsze rzeczy do roboty, a wszystko co działo się przed laty wydawało się być nierealnym wspomnieniem, jakby tamte chwile przeżywał ktoś inny. Szczególnie po jego przerwie od Hogwartu. Dlatego też nie dziwnym, iż zdecydowanie nie zakładał, że pierwszą osobę jaką spotka po swoim przyjeździe będzie właśnie zagubiona panna Morello. Prawdę powiedziawszy, gdy usłyszał czyjeś kroki w Sali Teatralnej, przyszło mu do głowy, że być może to jedna z tych niewiast, które kręciły się po zamku bez celu, a do których Vanberg bardzo ochoczo zagadywał. Odrobinę uniósł turkusowe okulary przeciwsłoneczne wypatrując zbliżającą się sylwetkę. Na jego buźce przez chwilę malował się wyraz prawdziwego zaskoczenia. A to Ci rozpoczęcie semestru! Jego absurdalny humor, albo i trawa, nawet nie pozwoliły by rzucił coś złośliwie nawiązującego do seksu z facetami po czterdziestce, o czym zwykle wspomniał, gdy widział Morello. Zamiast tego dziwnie się uśmiechnął, widząc, że wpatruje się w jego zielone oczy.
- Siadaj moja dziewczyno - to zabawne, że nikt poza Morello nie dostał takiego tytułu w Vanbergowym życiu (mowa oczywiście o nazywaniu tak kogokolwiek dłużej niż przez jedną noc). Załapał ją za nadgarstek i pociągnął ku sobie, by zajęła miejsce na widowni, tuż obok niego.
- Lubiłaś jak Cię tak nazywałem? - Naprawdę trudno wiedzieć co mu strzeliło do głowy, by wyskakiwać z równie specyficznymi pytaniami. Okulary zupełnie założył na głowę by móc się pannie Morello znacznie lepiej przyjrzeć, w końcu dawno jej nie widział! Nawet pojawienie się dziewczyny z którą wiązała go taka przeszłość, nie wzburzyło jego swobodnego nastroju, dziwny uśmieszek zupełnie nie znikał z jego ust, a słowa które do niej kierował brzmiały, jakby rozmawiał ze starą dobrą kumpelą.
Powrót do góry Go down


Chiara Ana Morello
Chiara Ana Morello

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Teleportacja, jasnowidzenie
Galeony : 356
  Liczba postów : 702
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2988-chiara-ana-morello
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3065-chiara
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptySro Lut 20 2013, 17:13;

Niestety, Chiara nigdy nie kończyła spraw uczuciowych porządnie. Zawsze znikała albo po prostu pośrednio dawała komuś do zrozumienia, że już jej nie zależy, o ile w ogóle kiedykolwiek myślała, że coś może z tego być. Często zadawała sobie pytanie, dlaczego właściwie przespała się z ojcem Dextera i nigdy jeszcze nie udało jej się na nie odpowiedzieć. Mogłaby się nad tym zastanawiać przez wieki, a i tak nie doszłaby do niczego logicznego. Może po prostu przestraszyła się, że idzie im tak dobrze i że się w to zaangażowała? Może rzeczywiście poleciała na pozycję pana Vanberga, chociaż wykluczała to za każdym razem. Nie była taka, nie chciała niczego zdobywać przez łóżko, to nie miejsce na interesy czy inne gówna. Tam liczyła się tylko fizyczność, nic więcej. Nie zastanawiała się natomiast, czy żałowała tego, co się stało. Rozlanego mleka nie przywróciłaby do butelki użalaniem się nad sobą. Chciałaby chociaż na chwilę mieć wrażenie, że jej życie to jeden wielki żart i zaraz będzie mogła zacząć od nowa, już bez popełniania niektórych błędów. Ale skoro było to niemożliwe, wolałaby nie marnować cennego czasu na mrzonki o powrocie do jakiejś chwili i naprawieniu wszystkiego.
Ona niewiele lepszego miała w chwili obecnej do roboty. Powoli znowu zaczęła kopać sobie pod nogami głęboki dołek, a historia zatoczy koło. Była już przyzwyczajona do tego, że szczęście trwa tylko chwilę, ciężko było jednak pozbierać się po jego utracie. I tak, użalała się nad sobą, ale w ciszy i samotności, nie zanudzając nikogo swoimi rozterkami. Owszem, zachowywała się, jakby zabrano jej zabawki. Ach, te dramaty, uwielbiała ich przebieg. Zawiodła się, że jej niespodziewanym towarzyszem nie był to żaden niewinny chłopaczyna, którego mogłaby jakoś wykorzystać. Ale z drugiej strony, nie wiedzieć czemu, widok Dextera ją ucieszył. Potrzebowała chyba porządnego kopa, a on tylko takie potrafił jej podarować. Coś jednak było nie tak, bo jego mina nijak nie wyrażała nienawiści czy podobnych uczuć, którymi ją przecież darzył. Zdezorientowało ją to na tyle, że pozwoliła się zaciągnąć na krzesło koło niego, przy czym ciągle wpatrywała się w niego nie bardzo rozumiejąc, o co chodzi. Wiedziała, że był zjarany, a ona sama zachowywała się po ziole jak radosny chochlik, ale mimo wszystko nie mogła przyzwyczaić się do jego uśmieszku. Na moment zabrakło jej słów, tym bardziej, że nazwał ją jego dziewczyną. Znowu. W każdych innych ustach brzmiałoby to banalnie, ale jego głos sprawił, że coś się w niej odblokowało. Potrząsnęła głową, wyrywając się z odrętwienia.
- Nawet bardzo. – Odparła szczerze po chwili ciszy, patrząc mu w oczy i próbując jakoś go przejrzeć, ale niewiele to dało. – Dawno cię tu nie widziano. – Stwierdziła, siląc się na obojętność i odwracając wzrok na pustą scenę. Wolała nie poświęcać mu za wiele uwagi, bo alkohol trochę już mieszał jej w głowie.
Powrót do góry Go down


Dexter Vanberg
Dexter Vanberg

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 2342
  Liczba postów : 1898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2680-dexter-vanberg#91111
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2721-dexterkowe-lisciki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7160-dexter-vanberg#204285
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Administrator




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptySro Lut 20 2013, 18:20;

Tymczasem Vanberg perfekcyjnie opanował sztukę odnajdywania szczęścia bez zależności od innych osób. Oczywiście, pewnie znalazłoby się paru takich, zarzucających bezsensowność czy nawet pustkę w jego życiu, ale nie nie, Vanberg zupełnie takich filozofów, o niby pełnym worku doświadczeń, definitywnie nie słuchał. Żył właśnie tak jak chciał, niczego nie udając (choć najwyraźniej są i tacy, którym coś się ubzdurało i próbowaliby wmówić, że jest inaczej), ani o nic się przesadnie nie starając. Bez wygórowanych oczekiwań, z dnia na dzień. Wszystko wskazywało na to, iż panna Morello powinna też tego spróbować, bo z takim mizernym humorem wypisanym na buźce wcale nie wyglądała tak zjawiskowo! Dostrzegł lekkie zaskoczenie w jej oczach i sam absolutnie się temu nie dziwił, wszakże przeważnie witał ją znacznie oschlej, jednak po tych ostatnich przeżyciach, wycieczkach i istnym duchowym odrodzeniu (ach nie ma to jak oczyszczanie głowy z wszystkich tych bzdur, litrami alkoholu!) stara zadra z przeszłości jakby wydawała się mniej ważna.
- O proszę, a w pewnym momencie miałem wrażenie, że było wprost odwrotnie - stwierdził z lekkim uśmieszkiem ponownie pojawiającym się na jego ustach. Jak gdyby nigdy nic, Vanberg złapał między palce wolnej dłoni, kilka kosmyków ciemnych włosów Chiary, lekko je owijając. Oczywiście mówiąc uprzednie słowa, miał na myśli pamiętny okres dram z Kirleyem Vanbergiem w tle. Słysząc jej kolejną wypowiedź, zaciągnął się skrętem, notując ze zdziwieniem, iż Morello w ogóle zdawała sobie sprawę z tego czy go widywano ostatnio, czy też nie.
- Ale w to, że zastanawiałaś się, gdzie zniknąłem, już nie uwierzę - dodał puszczając kosmyk jej włosów, nim Ślizgonka zadałaby jeszcze pytanie, co przez ten dni robił. W jakimkolwiek celu by to uczyniła. Dostrzegając, iż Morello odwraca wzrok kierując go na scenę, położył swoją dłoń na jej nodze, dokładnie tam, gdzie nie przykrywały jej ani krótkie spodenki, ani zakolanówki, lekko uderzając chudymi palcami o jej jasną skórę.
- Wiesz, kiedy się od czegoś zrobi przerwę, tym lepiej jest po powrocie - oczywiście mówił o Hogwarcie, wyjaśniając tym samym swe tymczasowe i tajemnicze zniknięcie. Zapewne tylko przypadkiem te słowa mogłyby równie dobrze pasować do sytuacji między tą dwójką, taki tam, istny zbieg okoliczności.
Powrót do góry Go down


Chiara Ana Morello
Chiara Ana Morello

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Teleportacja, jasnowidzenie
Galeony : 356
  Liczba postów : 702
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2988-chiara-ana-morello
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3065-chiara
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Lut 24 2013, 11:57;

Chiara doskonale znała metodę Vanberga, często sama używała jej jako terapii, ale i to nie wnosiło do jej życia za wiele. Gdzieś po prostu zgubiła radość z życia i wątpiła, że kiedyś ją odzyska. Alkohol, papierosy i czasem narkotyki stały się chlebem powszednim, jak wcześniej śmiech, miłość i najzieleńsza trawa na świecie pod jej stopami. Wiele osób zarzucało jej bezduszność, a prawda była taka, że tylko bycie prawdziwą suką przynosiło jej jakąś satysfakcję. Chorą i całkowicie nienaturalną, ale była to jedyna namiastka „szczęścia”. Ale gdzieś tam pod skorupą, chciała wrócić do zachwycania się promykami słońca i uśmiechem Tej Jednej Wyjątkowej Osoby, także serce jeszcze się trzymało. Jakimś cudem. Teraz Dexter staje się dla niej miły i nagle przypomniała sobie sprzed… dwóch lat…? Wtedy dopiero zaczynała się jej znieczulica, może właśnie przez niego? A raczej przez jej fatalne posunięcie. Zazdrościła mu, że mógł sobie wyjechać, poćpać, popić i na chwilę chociaż zapomnieć o tym, co było. Śmiało poszłaby w jego ślady, gdyby nie... no właśnie… czemu jeszcze tu siedziała?
- Wszystko ma drugą stronę medalu – odpowiedziała, kiedy już przyzwyczaiła się do jego beztroskiego wręcz zachowania. Pierwszy raz od zerwania spokojnie rozmawiali. Nie było palenia jej kart, nie było bicia i nienawistnych spojrzeń, zamiast tego uśmiechy, zabawy włosami i wspominanie przeszłości. Miła odmiana. Była spostrzegawcza, lubiła plotki i wiele wiedziała, więc nie dziw, że zauważyła jego nieobecność. Warto wiedzieć, co dzieje się z przyjaciółmi, ale szczególną uwagę trzeba zwracać na tych, którzy żywią do ciebie nienawiść.
- Nie musiałam się zastanawiać, w szkole dużo się mówiło o twoim wyjeździe – znów wzruszyła ramionami. Co prawda, tyle było wersji na temat jego zniknięcia, że nie było możliwości rozważenia wszystkiego, niemniej niektóre brzmiały sensownie. Kiedy zimna ręka Dextera dotknęła jej uda, na jej skórze pojawiła się gęsia skórka. Skłamałaby, gdyby powiedziała, że czuje się całkowicie beztrosko w towarzystwie zjaranego Vanberga, ale z drugiej stron wielkiego dyskomfortu też nie odczuwała.
- Ciekawe czy twoje ciało też ma takie zdanie. – Może i bawił się dobrze, ale na pewno nie bez konsekwencji. Był jeszcze chudszy niż przed wyjazdem, co zdawało się być niemożliwe. Na temat ukrytego znaczenia tych słów nie zamierzała się wypowiadać, wolała skupić się na teraźniejszości.
Scena trochę się kręciła, to chyba nie za dobrze.
Powrót do góry Go down


Dexter Vanberg
Dexter Vanberg

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 2342
  Liczba postów : 1898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2680-dexter-vanberg#91111
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2721-dexterkowe-lisciki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7160-dexter-vanberg#204285
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Administrator




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyWto Lut 26 2013, 20:56;

Dobra, wiadomo, z czasem i alkohol i narkotyki stawały się nudną codziennością i nie stanowiły już takiej pociągającej odskoczni, jak lata temu. Przecież Vanberg też już nie podniecał się tymi wszystkimi używkami jak eksperymentujący piętnastolatek. Niemniej jednak życie z tymi wspomagaczami znacznie bardziej podobało mu się niż bez nich. Nieustannie trzeźwe przeżywanie tego wszystkiego byłoby po prostu okropnie nudne. I nie chodzi tu o radość z życia, bo raczej ciężko się jej doszukiwać w saszetce z kokainą, a ulepszanie tego co nas otacza. Czy po prostu nie lepiej było żyć, gdy bez względu na wszystko, nasze skomplikowane samopoczucie mogły poprawić pewne substancje?
Definitywnie Vanberg porzucił swoje zainteresowanie związkami po aferze z Chiarą, choć było to chyba dawniej niż dwa lata temu! Cóż, czas szybko leci, więc może najwyższa pora przerwać ich wojny? A może jego dzisiejsze zachowanie było tak naprawdę jednorazowe?
- Pozostaje mi pogratulować takiego rozeznania wśród tego co mówią inni - zapewne gdyby cały Hogwart mówił o tym, że w zamku zamieszka cała grupa Fatalnych Jędz, Vanberg nie zorientowałby się, póki jego ojciec osobiście by go o tym nie zawiadomił. Po prostu, nigdy nie zwracał najmniejszej uwagi na to co mówią ludzie, bo zwykle gadali jakieś kompletne duperele, które nijak go mogłyby interesować. Może to taki nawyk, by nie słychać co mówią, nie czytać gazet plotkarskich, tylko robić swoje. Potem przenosi się to i na wszelakie dziedziny życia. Chłopak słysząc kolejne słowa Chiary, zaciągnął się ostatni raz skrętem, po czym rzucił go pod siedzenia, mając nadzieję, że ten gdzieś tam posłusznie sam zgaśnie.
- Moje ciało? Jestem w wyśmienitej formie. Ewentualnie martwić się będę po piędź dziesiątce. Chociaż patrząc na Kirleya, nie będę musiał sobie niczego żałować - prawdę powiedziawszy, nawet się nie zainteresował tym, że schudł, niemal tego nie zauważył, nigdy go takie pierdoły nie interesowały. Wręcz wydawało mu się, że nikt inny, też raczej specjalnie tego nie zauważa. Natomiast wracając do Kirleya, skoro jego ojciec się pięknie trzymał, a robił przez całe życie rzeczy iście skrajne, to Dexterowi tym bardziej nie groźne rock'n'rollowe wybryki. Chiara chyba doskonale wiedziała, na ile dobrze trzymał się jego ojciec, sprawdziła to na własnej skórze! I nie mógł o tym nie pomyśleć obecnie, co choć trochę może i gdzieś by go tam zirytowało, to w tej chwili jakby nie szkodziło. A wręcz dla potwierdzenia, że jest okej i tak jak być powinno, place dłoni, która błądziła po udzie Morello, wsunął minimalnie pod jej zakolanówki, lekko gładząc skórę na jej nodze. Oczywiście to był taki najzwyklejszy, przyjacielski gest! Ach cóż oni dziś mieli za czarujące spotkanie!
Powrót do góry Go down


Elena Marion
Elena Marion

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 467
  Liczba postów : 739
http://czarodzieje.my-rpg.com/t536-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1070-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9392-elena-marion?highlight=Elena+Marion
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Mar 24 2013, 19:21;

Nie miała co robić więc włuczyła się po zamku. No i tak trafiła do sali teatralnej. Ostatnio słyszałą, że przyjeli nowego nauczyciela aktorstwa... Ciekawe czy to prawda. Jeśli tak, to oczywiście zostanie jego studentką.
Ubrana w długą suknię weszła na scenę. Przez chwilę zastanawiała się, co by tu odegrać i w koźcu stwiedziła, że odegra Złą Królową z "Królewny Śnieszki". Kiedyś gdy przechadzała się po mugolskich dzielnicach Londynu widziała jak grupa podróżnych aktorów odstawiała tę sztukę na ulicy. No i oczywiście ta postać przypadła jej najbardziej.
A więc stanęła bokiem do widowni i patrząc przed siebie powiedziała donosnie:
-Lustereczko, lustereczko, powiedz przecie, Którz najpiękniejszy jest na Świecie?
Powrót do góry Go down


Xavier Debrau
Xavier Debrau

Nauczyciel
Wiek : 41
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 107
  Liczba postów : 111
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5298-xavier-phillipe-debrau#154849
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Mar 24 2013, 21:23;

Sala teatralna, no jasne! Gdzieżby indziej miałby siedzieć Xavier? Jaka szkoda, że akurat trwały lekcje, bo z chęcią odszukałby w tym zamku Kim... co prawda jeszcze nie wiedział co zamierza jej powiedzieć, ale liczył na to, że to samo wypłynie z jego ust, kiedy już stanie przed kobietą. Niby uczył już tutaj od jakiegoś czasu, zdążył zrobić rozeznanie, poznać uczniów oraz przyzwyczaić się do tutejszych warunków scenicznych, ale pech chciał, że jeszcze nie było mu dane porozmawiać z Wright...
Oczywiście zakładał, że cokolwiek by nie powiedział, ta rzuci mu się na szyję, wybaczając wszystkie grzeszki i grzechy, które ten popełnił... ach, jakże się mylił! Ważna jest jednak wiara we własne siły, ot co!
Wszedł więc do sali, rozglądając się i po raz kolejny dochodząc do wniosku, że sala jest ona naprawdę niesamowita, tylko no cóż, niesamowicie zaniedbana... ale, ale to się skończy, Xavier już o to zadba.
- Nigdy nie lubiłem tej opowieść, jest nudna i przewidywalna, jak połowa baśni - przerwał dziewczynie, która pewnie nawet nie wiedziała, że ktoś tu jest. - Eee, a sukienkę to z garderoby pożyczyłaś? Bo wiesz, trzeba mieć specjalne pozwolenia, a ja sobie nie przypominam, by ktoś mnie o takowe prosił! - biedaczyna, nie wiedział, że to stylówa Elenki, we Francji uczennice nosiły się całkiem inaczej!
Powrót do góry Go down


Elena Marion
Elena Marion

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 467
  Liczba postów : 739
http://czarodzieje.my-rpg.com/t536-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1070-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9392-elena-marion?highlight=Elena+Marion
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Mar 24 2013, 21:29;

Drgnęła spłoszona faktem, że ktoś mógłby ją widzieć. Zmrużyłaoczy i przyjżała się mężczyźnie.
-Kim jesteś?- spytała chłodno nie przejmując się faktem, że może to być nauczyciel.- Suknia jest moja. Wątpię, by w garderobie teatralnej znajdowało się coś odpowiedniego dla mnie.
Widać było, że mężczyna jest ut od niedawna, skoro śmiał przypuszczać, że ukradła swoje odzienie. Że w ogóle przyszło mu do głowy, że ubrałąby coś, co ktoś wcześniej nosił? I to bez większej konieczności!
Powrót do góry Go down


Xavier Debrau
Xavier Debrau

Nauczyciel
Wiek : 41
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 107
  Liczba postów : 111
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5298-xavier-phillipe-debrau#154849
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Mar 24 2013, 23:28;

Ohohoh, ta panienka to sobie na za dużo pozwalała... znaczy dobra, dziwnie było mu jeszcze na to całe uczniowskie "per panowanie", ale tak chyba musiał, a dobry aktor musi czasem wykonywać polecenia, musi się dostosować, tak mu mówiły głosiki w głowie i tak musiał się zachowywać. Więc dzisiejsza rola - surowy psor. Coraz lepiej wychodziło mu udawanie takiego groźnego nauczyciela, dzieciaki czuły respekt! No kto by pomyślał, że Xavier sprawdzi się i w tej... roli! Dobra, dobra, to było głupie, on sprawdzi się w każdej, przynajmniej tego pewien był sam Debrau.
- Chyba mnie sobie z jakimś kolegą pomyliłaś - obdarzył dziewczynę zdegustowanym spojrzeniem, unosząc brwi wysoko, wysoko w górę. Ale no cóż, ma się ten młodzieńczy błysk w oku, HEHE - Jak tak mówisz... chociaż i tak dałbym sobie rękę uciąć, że widziałem podobną w garderobie. - gwizdnął sobie dosyć wesoło, podszedł do jednego z krzeseł i klapnął na nie, nie spuszczając wzroku ze studentki.
Powrót do góry Go down


Elena Marion
Elena Marion

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 467
  Liczba postów : 739
http://czarodzieje.my-rpg.com/t536-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1070-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9392-elena-marion?highlight=Elena+Marion
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyPon Mar 25 2013, 20:57;

Na wzmiankę o kolegach zachichotała.
-Koledzy... A komuż oni potrzebni?- spytała beztrosko.
Podeszła do krawędzi sceny siadając na niej ze zwieszonymi nogami.
-Jednak dalej się nie przedstawiłeś.- zauważyła spoglądając na mężczyznę z błyskiem w oku. Był profesorem? I co z tego? W końcu wszyscy są sobie równi, nieprawdaż? No dobra, PRAWIE wszyscy... nie licząc szlam, zdrajców krwi, mugoli, mieszańców i jeszcze paru innych "gatunków". Ale to już było mało istotne.
-Wątpię, by szkoła zainwestowała w takie szaty...- stwierdziła bawiąc się rękawem.
Powrót do góry Go down


Haerowen Trowsent
Haerowen Trowsent

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 144
  Liczba postów : 347
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2286-haerowen-trowsent
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5210-poczta-hery-powraca
http://czarodzieje.forumpolish.com/t2795-nieco-pokrcony-wizbook-
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Kwi 21 2013, 16:48;

Magia sztuki. OJEJKU! MAGIA SZTUKI!
Prawdopodobnie jeden z niewielu, jak i nie jedyny przedmiot, którego Hera nie opuszcza i którego nauczyciel wciąż nie powtarza, że nie zda do następnej klasy. Lubiła go. W sensie Walkera. Był zabawny i wyluzowany. Namawiał ich do twórczego myślenia, pocieszał gdy tego potrzebowali i takie tam... Jednym słowem "brałaby".
Tak więc zaciągnęła Lailę na lekcję... Chociaż w jej przypadku to słowo nie jest na miejscu, zdecydowanie logiczniej brzmiałoby na odwrót. Przecież Laila była dobrą uczennicą i to ona raczej zaciągała Herę siłą na egzaminy. Ale przecież to Magia sztuki! Tutaj nie trzeba jej zaciągać! Na lekcjach Walkera czuje się jak ryba w wodzie, pies w objęciach pana czy jak Casper w ładnej dziewczynie.
- Dziee... Eeee... Laila, jeszcze nikogo nie ma. Ale siara, jesteśmy pierwsze. - powiedziała, stojąc w dopiero co otwartych drzwiach. Osz cholercia, a tak ładnie chciała wejść krzycząc "Dzieeeeeńń dobryyyy!"
- Co to za dziwne uczucie...? Tak jakby... jakby poczułam się kujonkiem. Jestem taka pilna i punktualna! - zawołała radośnie, opierając się o dziwną barierkę, która prawdopodobnie jest tu tylko po to, by Hera mogła się o nią opierać.
Powrót do góry Go down


Laila Howett
Laila Howett

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : animag (irbis), teleportacja
Galeony : 0
  Liczba postów : 1637
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5138-laila-howett
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5141-laikowe-papierki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7169-laila-howett#204311
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Kwi 21 2013, 17:13;

Laila rzadko chodziła na zajęcia dla studentów, ale to była Magia Sztuki! Z resztą kolejnym argumentem, który kazał jej tu przyjść był fakt, że Hera do niej wysłała sowę z pytaniem czy Howett by z nią poszła. To było dziwne doświadczenie, bo dawno się nie widziały i w sumie L myślała, że to już koniec i w ogóle. A tu taka miła niespodzianka! Jej pokrewna dusza zdecydowała się ją zaprosić! W ogóle było teraz strasznie dużo zamieszania z przyjezdnymi i Laila spodziewała się, że kilku z nich na pewno będzie na sali... Może razem z Herą znajdą kolejną osobę do gnębienia? L. postanowiła rzucić wszystko w nie pamięć i nie zadręczać Hery swoimi przypuszczeniami, co do Anala i Jude. Właściwie już pogodziła się z tym wszystkimi i domyślała się, że nieważne co by się działo to właśnie teraz ma Herę i to z nią powinna się trzymać. Walić dziwne przyjaźnie i ludzi, którzy nie umieją się ustatkować. Dlatego w szampańskim humorze podniosła się z łóżka w dormitorium i wciągnęła na siebie szkolny mundurek... Co prawda nie chciało się jej go zakładać, ale jak mus to mus. Musieli się teraz wyróżniać spośród tłumu pozostałych ludzi, którzy zapełniali dormitoria. Tak się jej przynajmniej zdawało... Nieważne. Wiedząc, że Hera pewnie nie wzięła ze sobą podręcznika z zaklęciami Laila odwiedziła kilka godzin wcześniej bibliotekę i nawet otworzyła książkę, aby sprawdzić czy były tam wszystkie strony... Oczywiście Hogwart też przeżywał kult falusa, więc zarówno na stronie tytułowej, jak i gdzieś w trakcie zauważyła rysunki, co inteligentniejszych uczniów. Roześmiała się i wrzuciła to do torby. A potem Hera już ją zaczęła ciągnąć w stronę sali teatralnej... To budziło wątpliwości Laika, ale no trudno. Obiecała Herce, że z nią pójdzie, więc nie miała możliwości się wycofać. I jasne, że była pilną uczennicą! Taka z niej super lejdi!
- Zawsze możemy im wkręcić, ze Walker kazał nam prowadzić zajęcia i przekazać im fałszywe instrukcje. Niech się rozbiorą i robią ludzkie rzeźby. - genialny pomysł. Chętnie poobserwuje gorące ciała studentów, jak i studentek. Taka z niej szalona krejzolka. Uśmiechnęła się szczerze do Hery i pacnęła na jednym z wolnych miejsc. SZALONA LAILA.
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Kwi 21 2013, 19:29;

Nikola przechadzała się wolnym krokiem po korytarzach Hogwartu. Kierowała się do Sali Teatralnej na zajęcia z Magii Sztuki. Uwielbiała te zajęcia, dlaczego? Nie miała zielonego pojęcia. Odczuwała jakąś słabość do tych zajęć.
Ale wracając. Jakimś niewyjaśnionym sposobem trafiła na drugie piętro i stanęła przez Salą Teatralną. Miała jeszcze dużo czasu, ale jak zawsze wolała być wcześniej, zająć jakieś miejsce w koncie, gdzie nikt nie będzie zwracał na nią uwagi i odseparować się od reszty osób. Nie przepadała za ludźmi dlatego się ukrywała. Zresztą i tak nikt nie zwracał na nią większej uwagi więc co za różnica.
Nikola weszła do Sali i spojrzała na dwie dziewczyny, które już przybyły. No cóż, miała nadzieję, że będzie więcej osób i będą one zbyt zajęte, by zwrócić na nią jakąkolwiek uwagę. Westchnęła pod nosem i wyszeptała w stronę dziewczyn.
- Cześć.
Nawet jeżeli nie chciało się poznawać nowych ludzi trzeba było mieć choć odrobinę kultury i przywitać się grzecznie. Zwłaszcza, że te dwie dziewczyny kojarzyła z pokoju wspólnego. Nietaktem byłoby zignorować je całkowicie.
Z nadzieją, że nie dosłyszały i nie zwróciły na nią uwagi ruszyła do najbardziej odległego zakątka Sali i usiadła w ciszy starając się nie zwracać na siebie żadnej uwagi.
Powrót do góry Go down


Cait Pierre
Cait Pierre

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość, teleportacja
Galeony : 3
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5176-cait-pierre
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5177-cait-pierre
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Kwi 21 2013, 20:30;

Lekcjoooony? Tak, tak, tak! Przepraszam was kochani, ale jakoś ostatnio dziko pisze, wiecie, za dużo seksów po nocach w parkach i takie tam, heheszki. W każdym razie... Kajtek po tych szałowych dniach sportu tu i ówdzie, postanowiła w końcu jak porządna uczennica pojawić się na zajęciach. Ubrała się w jasne jeansy, oraz biały t-shirt i pastelowo różową marynarkę. do tego złote dodatki dodawały klasy i uroku... I nie uroku na podryw! Po tym co ostatnio się działo, postanowiła, że lekko się ogarnie, w końcu nie może tak być... To takie nieetyczne!
Do białej, dużej torby włożyła podręcznik na zajęcia, kosmetyki, butelkę wody oraz inne oczywiste rzeczy typu różdżka. Po co jej woda? No może jakby się zjawiła SMS to by miała broń... Zobaczy się.
Aaa i w ogóle to można dodać, że szła na swoje ulubione zajęcia, więc choć nie z bananem na ustach, to jednak w sercu taki zaciesz, ze szok! Odstresuje się po tym wszystkim, co przeczytała na wizbooku... I dodatkowo może nauczy czegoś nowego? Raczej nie, ale pożytek i tak będzie. W końcu nie dość, ze przyjechali nowi przystojniacy z innych szkół, to były to zajęcia dla uczniów i studentów.
Powrót do góry Go down


Joven Quayle
Joven Quayle

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 217
  Liczba postów : 257
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5474-joven-quayle
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5476-moragg
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7186-joven-quayle
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Kwi 21 2013, 20:36;

No proszę, ledwo przyjechał, a już się pcha na lekcje! Zamiast iść jak kulturalny człowiek na jakąś szaloną imprezę. Nie miał jednak na to najmniejszej ochoty. Co robić, kiedy wszystko rozmywa się i zlewa w całość, zwiększając swoją gęstość i nie dopuszczając zbyt wiele światła do środka? Robi się ciemno i ponuro. I taki też miał wewnętrzny nastrój. Chciał zrobić coś innego, znów walczyć z nurtem rzeki, przepychać się łokciami. A więc zrobił wszystkim psikusa, kompletnie na opak zamiast zasiąść w jednym z pubów, przeczytał ogłoszenie o lekcji z Magii Sztuki i postanowił, że musi przyjść. Musi zobaczyć, jakich to nauczycieli-artystów skrywa Hogwart. Czy będzie z tego tak samo zadowolony jak w Riverside? Czy poirytowany rzuci to wszystko w cholerę i nie mówiąc nic nikomu zniknie za drugą stroną drzwi? To się okaże.
Lekko ubrany, tradycyjnie z Moragg na swym ramieniu i różdżką w ręku, którą się bawił, przerzucając ją między palcami, szedł wśród korytarzy. A raczej błądził, tyle tu dróg było, tyle klas, skrzydeł, wież i Merlin raczy wiedzieć czego jeszcze! W końcu jakaś uprzejma duszyczka narysowała mu mini-mapkę, dzięki której dotrał do upragnionego celu.
Pchnął drzwi nastawiony na to, że będzie musiał się witać z nauczycielem i co gorsza się przedstawiać, jednak nikogo takiego nie wypatrzył, a rozglądał się dosyć długo, stojąc gdzieś pomiędzy przejściem a miejscami do siedzenia. Rzucił ostatni raz okiem na swoją karteluszkę, po czym złożył ją dokładnie i wsadził do kieszeni koszuli, którą miał na sobie. Spojrzał po przybyłych już osobach i stwierdził, że większość była od niego dosyć młodsza. Czy to nie były przypadkiem zajęcia dla studentów? No nic, wzruszył bezwiednie ramionami i ruszył w kierunku foteli, czy co to tam było. Ostatecznie usiadł na wolnym miejscu koło Laili, bo jakoś nieszczególnie zwykł się alienować czy też krępować. Założył nogę na nogę, opierając kostkę lewej nogi na kolanie prawej nogi i odgarnął niesworny kosmyk za ucho. Sowa poruszyła się nieco niespokojnie, lustrując przebywające w środku puchonki i ślizgonkę, a Joven skrzyżował ręce na piersi. Jedna ze stóp podrygiwała w rytm niełyszalnej muzyki Misy Wspomnień, a oczy chłopaka wędrowały z lekkim znużeniem po całym pomieszczeniu. Miał nadzieję, że nie będą długo czekać.


Ostatnio zmieniony przez Joven Quayle dnia Nie Kwi 21 2013, 20:40, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Alma de Wade van Allen
Alma de Wade van Allen

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 71
  Liczba postów : 63
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5435-alma-de-wade-van-allen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5440-alma-de-wade-van-allen-xd
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Kwi 21 2013, 20:38;

Jako iż plotka glosiła, ze w Sali teatralnej będzie lekcja, to Alma postanowiła się wybrać , by to sprawdzić. Weszła do Sali i rozejrzała się. Dostrzegła Nikol, podeszła do niej i usiadła obok niej.
-Cześć!- powiedziała wesoła. -Jak tam? - zapytała wesoło wyciągając nogi przed siebie. Nie mogła się doczekać początku lekcji!
Nie mogę się doczekać, kiedy zaczniemy, a ty?
Zapytała wesoło. Wlepiła swoje czarne paczydła w puchonkę i patrzyła. Ot tak po prostu z tym swoim leciutko obłąkanym, szerokim uśmiechem. W międzyczasie zaczeły se pojawiać nowe osoby. Sala zaczeła powoli sie zapełniać. Brakowało juz tylko chyba nauczyciela.
Powrót do góry Go down


Zoe F. Champion
Zoe F. Champion

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja, metamorfomagia
Galeony : 0
  Liczba postów : 480
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5421-zoe-champion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5423-albert-czyli-sowa-bez-mozdzka-zoe
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Kwi 21 2013, 21:47;

Zoe FrednaSuka Czępią nie mogła przegapić swoich ulubionych zajęć, które jako jedne z niewielu nie sprawiały, że miała ochotę wstać i wybiec, równocześnie wyrywając sobie włosy z głowy i wrzeszcząc wyzwiska na każdego kto stanąłby jej na drodze. Zazwyczaj jednak starała się pełnić na lekcjach funkcję dekoracyjną, bo włosy lubiła i nie spieszno jej było do łysienia. Szkolny mundurek jak zawsze w nienagannym stanie i pięknie złożony, czekał w jej sypialnianej czasie na te czasy kiedy ujrzy wreszcie światło dzienne, czyli nigdy. Odpicowana jak zawsze, szła dumnie machając kuprem niczym kierowca rajdowy przy jeździe bokami. No bo przecież teraz w Hogu na każdym kroku mogła wpaść na jakiegoś fajnego przystojniaka, którego z chęcią oprowadzi po opuszczonych korytarzach, które tak pięknie wyglądają w świetle księżyca. A najlepiej to w ogóle bez żadnego światła. Jeb! Otworzyła z hukiem drzwi do sali żeby przypadkiem nikt nie przeoczył jej wejścia.
- Sieeema - rzuciła gdzieś, tam, w powietrze i kątem oka, ogarniając powoli salę i osoby które się na niej znajdowały padła gdzieś obok kogośtam. To znaczy na siedzeniu, a jej pierś pornoZosi zafalowała razem z nią przy ulokowieniu się na krześle, ławie czy co to tam było.
Powrót do góry Go down


Francuska Zjawa
Francuska Zjawa

Nauczyciel
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 151
  Liczba postów : 173
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5439-elijah-o-conneght#158647
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Kwi 21 2013, 22:33;

Żwawym krokiem do sali wszedł Elijah. Nie był zdyszany ale widać, że się spieszył. Wcześniej odwiedził dormitorium by zabrać podręcznik z podstawowymi zaklęciami tak jak do zalecała instrukcja na ogłoszeniu. Tak oto przyszedł od Dębu, wdrapał się do wierzy Krukonów i zszedł z powrotem na drugie piętro. Ta odległość była olbrzymia. Sam dystans dzielący Stary Dąb i zamek był ogromny. Do tego jeszcze przejść cały Hogwart w pionie i to dwa razy!
Rozejrzał się po pomieszczeniu oceniając ludzi znajdujących się wewnątrz. Niektórych znał z widzenia, niektórych nie. Może to przypadek, a może to Przyjezdni. W pewnym momencie chłopak dostrzegł Nikolę w towarzystwie nie znanej mu nawet z widzenia rudowłosej dziewczyny. Jednak nigdy nie zaszkodzi poznać kogoś nowego. To już się chyba zmienia w dewizę. Elijah podszedł do dziewczyn siedzących w jakimś zakątku i usiadł koło znanej już mu Puchonki.
-Już jestem. Skoczyłem tylko po podręcznik -zaczął. Następnie zwrócił się do rudowłosej. -Salut. Mam na imię Elijah. Miło Cię poznać -podał jej rękę. Chwilę po tym oparł głowę o ścianę. Może jednak leka zadyszka go złapała. Nie chciał dać jednak tego po sobie poznać więc po prostu oddychał głęboko.
Powrót do góry Go down


Haerowen Trowsent
Haerowen Trowsent

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 144
  Liczba postów : 347
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2286-haerowen-trowsent
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5210-poczta-hery-powraca
http://czarodzieje.forumpolish.com/t2795-nieco-pokrcony-wizbook-
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Kwi 21 2013, 23:23;

I to jest właśnie to, za co kochała Lailę! Jako przyjaciółkę, oczywiście... Generalnie nie raz już tak było, że Laikowa rzuciła nieświadomie jakimś pomysłem, jako żartem, a Hera to podłapywała i od razu chciała wprowadzić w życie. Tak oto się dopełniały. Pinky and the Brain... Tak, Hera to Pinky.
Nie zdążyła nic nawet powiedzieć, a ludzie zaczęli pojawiać się w sali. Spojrzała porozumiewawczo prosto w oczy Laili, mając nadzieję, że domyśli się, że Hera już podłapała temat.
Stanęła tak, by każdy ją widział. Dokładnie tam, gdzie najczęściej znajduje się nauczyciel. Przybrała poważną minę, splotła nawet palce, by wyglądać bardziej nauczycielsko, po czym odczekała chwilę, aż przyjdzie jeszcze kilka osób.
- Część z was już pewnie wie, że zarówno ja jak i Laila jesteśmy czymś w rodzaju asystentek Walkera. Otóż dzisiaj nadarzyła się okazja, że możemy się wykazać. Profesor przekazał nam temat i poinformował, że może się spóźnić. - kontynuowała z nienaturalnie dla siebie poważną miną. - Prosił byśmy zaczęli przygotowania do zajęć nieco wcześniej. Dzisiejszym tematem jest ludzka rzeźba! Proszę się nie krępować i zdjąć główne nakrycia ciała! - dokończyła, a po chwili, by uwiarygodnić to co mówi, szybko ściągnęła z Laili koszulkę. Hah, zabiję ją za to pewnie później.
Kłamstwo musi być! Inaczej nie ma zabawy! Dobrze się złożyło, że większość obecnych osób nie znała Hery na tyle, by znać jej naturę i wyczuć podstęp. W końcu cała ta akcja jest trochę w stylu Walkera!
Powrót do góry Go down


Skyla A. Quinley
Skyla A. Quinley

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 527
  Liczba postów : 657
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4434-skyla-astrid-quinley
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4460-papuzka-aurelia-farge
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyNie Kwi 21 2013, 23:34;

Magia sztuki przyciągnęła i Astrid, która swoją działalność w zakresie fryzjerstwa (i w sumie nie tylko!) bardzo lubiła nazywać właśnie sztuką, jeżeli nie magią sztuki, ha! Przecież ten niewiarygodny talent do układania najbardziej fantazyjnych fryzur był darem od samego Merlina, halo.
Wpadła do sali z impetem, jakby ktoś ją gonił i zaraz zatrzasnęła za sobą drzwi z hukiem. Trzymane w dłoni nożyczki schowała do torby, po czym otrzepała ręce, co wyglądało co najmniej niepokojąco!
Następnie zmrużyła oczy i przyjrzała się wszystkim w pomieszczeniu. Z znajomków zauważyła tylko Herę, Zoe i Jovena, w dodatku z sową na ramieniu! Ojaaa, jej sowa dokonała żywota niedawno, cóż za ból. Aleale teraz miała Aurelię Fargę, która o dziwo idealnie zastępowała jej wiekowego Himmelena. Co nie znaczy, że za nim nie tęskniła, nie! Na razie biedaczek czekał sobie schowany pod łóżkiem w dormitorium. Kiedyś na pewno przyjdzie dzień w którym miłosierna właścicielka postanowi go pochować.
Przerywając jednak górnolotne rozmyślania nad martwymi sowami, wrócę do Sky, która wykonując w stronę Jovena jakieś niewiadomoco co według dziewczyny miało być indiańskim przywitaniem (BO TAK SIĘ WITALI W KSIĄŻCE O INDIANACH) i wyglądało jak dziwaczny taniec, klapnęła obok Rainiera Zoe.
- On jest indianinem - poinformowała ją, w razie gdyby zastanawiała się co Skyla robi.
Powrót do góry Go down


Laila Howett
Laila Howett

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : animag (irbis), teleportacja
Galeony : 0
  Liczba postów : 1637
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5138-laila-howett
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5141-laikowe-papierki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7169-laila-howett#204311
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyPon Kwi 22 2013, 00:10;

Co oni tacy niemrawi? Przecież bawimy się młodzieży! To chyba logiczne, że ona lubiła wymyślać takie zabawy! Ona i Hera były połączeniem niezniszczalnym. Gdyby nie stworzyły jakiegoś wkrętu zapewne umarłby z nudów, jak to one. Zatem, jak dobrze, że odnalazły siebie! Genius! Tak zatem, kiedy wspomniała o ludzkich rzeźbach Laila zauważyła, że w oczach Hery zapalają się czujniki. A to znaczyło tylko tyle, że plan przeszedł do trybu nagłej realizacji. I tyle... Przypatrywała się wszystkim po kolei. Przywitała się grzecznie z chłopcem, który przysiadł obok niej.
- Cześć. Jestem Laila. Pomagam profesorowi Walker'owi razem z Haerowen. - Przedstawiła koleżankę, aby uwiarygodnić zdarzenia, który miały nadejść w kolejnych chwilach... Potem zauważyła kolejnych ludzi, którzy wydawali się bardziej uśpieni niż szczęśliwi, ale to nic. One już dla nich przyszykowały imprezę. Ciekawe, co zrobi Walker, jak tu przyjdzie. Mogły wypić eliksir zanim tu przylazły. NIE DOPRACOWAŁY PLANU. ;_; One. Szkolni geniusze! Nie dopracowały planu! Taka szkoda! A może postanowiły specjalnie wziąć na siebie odpowiedzialność? Nieważne. Kiedy Hera ogłosiła swoje. Laila postanowiła ludzi przekonać do tego, że rudzielec ma racje. Wskoczyła na prowizoryczne biurko, które nie załamało się tylko dlatego, że Laila nie była beczką kisielu! UFF!
- TAK LUDZIE. Rozgrzewać się! Jesteśmy tu po to, żeby was ośmielić. - A mówiła to wszystko stojąc pół nago. Wszystkim teraz prezentowała swój super, seksowny stanik. Hehehe. Ciekawe, co na to reszta, jak tu przyjdzie. - Walker mówił, żebyście się trochę rozgrzali i zapoznali. Jeśli wstydzicie się swojego ciała to znaczy, że nie jesteście w pełni naturalni! Musicie oswoić się z magią! Tu po prawej leżą przezroczyste koszulki! Otóż, jak je założycie pozbędziecie się uczucia wstydu na pewien moment! Oczywiście to działa tylko przez określony okres! - Boże! Skąd ona brała te pomysły! Oczywiście, że zadziała. Przecież tłumowi możesz wmówić cokolwiek, a jeśli wszyscy przekonają się do tego, co mówi będą mogli spokojnie pracować. - Wtedy będziecie mogli stworzyć ludzką rzeźbę! Wybierzcie swoich partnerów i rozbierajcie! Walker zaraz do nas dołączy i sprawdzi listę obecności, więc wejść jeszcze mocna, ale wyjść już nie. - Mrugnęła porozumiewawczo do reszty społeczeństwa i przystąpiła do rozbierania Hery! HEHE! Oczywiście wzięła też "koszulkę od wstydu".
Powrót do góry Go down


Zoe F. Champion
Zoe F. Champion

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja, metamorfomagia
Galeony : 0
  Liczba postów : 480
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5421-zoe-champion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5423-albert-czyli-sowa-bez-mozdzka-zoe
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyPon Kwi 22 2013, 00:23;

Zoe, dla której przyjście tak wcześnie na lekcje było zupełną nowością, rozglądała się ciekawskim wzrokiem po sali, próbując wyhaczyć dupeczki do oglądania i jakieś biedne ofiary, w które będzie mogła sobie postrzelać. Chociażby robiąc zmyślne, zaczarowane kule z pergaminu. Jakoś musiała sobie czas umilić skoro zdecydowała się tak łaskawie zaszczycić wszystkich swoją obecnością, robiąc na tyle dużo szumu żeby na wszelki wypadek upewnić się, że na pewno zdążyli zorientować się, że się w ogóle pojawiła. Och tak, to było bardzo przemyślane.
Gdyby nie to, że jej głowa akurat była zajęta rozmyślaniem nad tym czym się gorzej jedzie - powozem z końmi, czy powozem bez woźnicy, na pewno zaczęłaby się bardziej zastanawiać nad tym czy ten dziwaczny taniec który wykonywała Skyla miał służyć tematowi zajęć, czy też najzwyczajniej w świecie próbowała zaprezentować wykonywanie znaków dymnych w sali pełnej młodych czarodziejów, którzy na pewno tylko czekali na tego typu atrakcje. Albo i nie. Mniejsza. Odetchnęła tylko z ulgą, widząc że tym razem Sky wymachując rękoma nie trzyma w nich nożyczek, którymi przez przypadek w dzikich wygibasach mogłaby wydłubać Zosi oczy. Fart jej dzisiaj sprzyjał.
- Indianinem - powtórzyła tonem zupełnie odmóżdżonej kupy mięsa.
- No tak, to by wszystko tłumaczyło - pokiwała głową z przekąsem, zachodząc w głowę skąd, no skąd ta Skyla się wyuczyła tych dzikich tańców. Przecież chyba nie z jakiejś książki!
Potem jednak spojrzała osłupiała, gapiąc się tam gdzieś do przodu gdzie dwie dziewczyny właśnie zaczęły odstawiać striptiz. Cóż, ten przedmiot od dziś na stówę będzie jej ulubionym.
Powrót do góry Go down


Huan Bedau
Huan Bedau

Wiek : 29
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 175
C. szczególne : brunet,oliwkowo-szare oczy,na ramieniu i łokciu ślady kłów po wilkołaku.
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 939
  Liczba postów : 504
http://czarodzieje.org/t5192-huan-bedau
http://czarodzieje.org/t5199-ludwiczek
http://czarodzieje.org/t7245-huan-bedau
Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 EmptyPon Kwi 22 2013, 09:52;

Rozglądał się po sali, i siedzeniach. Bardzo spodobał mu się pomysł lekcji Magia Sztuki ale czy by podołał, myślał nad tym chwilę patrząc przed siebie bez mrugnięcia okiem.
Usiadł na brzegu sceny krzyżując nogi.
Uśmiechnął się, po czym westchnął ciężko, a zaraz wyciągnął przed siebie nogi, ugiął je w kolanach i wyłożył się na deskach podkładając pod głowę ręce. Spojrzał w sufit.
- Czeka nas masa roboty ale ja w sumie ostatnio się nudziłem, więc to zależy od waćpanny, czy i ona czas ma by się tym zająć?
- zapytał zerkając na Laila i przekręcił się na bok podpierając głowę ręką. Tak, zdecydowanie był dziwny, mógł się położyć tam gdzie stał i leżeć jakby nigdy nic.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Sala Teatralna  - Page 14 QzgSDG8








Sala Teatralna  - Page 14 Empty


PisanieSala Teatralna  - Page 14 Empty Re: Sala Teatralna   Sala Teatralna  - Page 14 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Sala Teatralna

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 14 z 37Strona 14 z 37 Previous  1 ... 8 ... 13, 14, 15 ... 25 ... 37  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Sala Teatralna  - Page 14 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Skrzydlo zachodnie
 :: 
drugie piętro
-