Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Drzewo życzeń

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Utopia Blythe
Utopia Blythe

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : najmłodsza Blythe, klon Psyche
Galeony : 1231
  Liczba postów : 1084
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8678-utopia-blythe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8682-utopia
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8681-utopia-blythe
Drzewo życzeń QzgSDG8




Gracz




Drzewo życzeń Empty


PisanieDrzewo życzeń Empty Drzewo życzeń  Drzewo życzeń EmptyWto Sty 20 2015, 16:59;


Drzewo zyczen

Jedna z tutejszych legend głosi, że rosyjska wieszczka imieniem Jewa każdej nocy odbywała tutaj rytuały, które miały przynieść jej wieczne szczęście i nieśmiertelność. Niestety nie udało jej się to, choć czary pozostawiły piętno na tym drzewie. Nigdy nie zakwita, nigdy nie porastają go liście, ale ludzie wierzą, że dotknięcie kory jest w stanie spełnić jedno, niewielkie życzenie czarodzieja. Znaleźli się i tacy, którzy chcieli pobierać opłaty za możliwość skorzystania z uroku, ale spotykała ich kara i słuch po nich ginął. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy i tylko najodważniejsi są w stanie się dowiedzieć. Wszak zawsze warto spróbować

Na tym terenie nie działa teleportacja, a skupienie magii może wywołać nieprzewidziane skutki w rzucaniu zaklęć!

Powrót do góry Go down


Katherine Russeau
Katherine Russeau

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170
C. szczególne : kolczyk w języku i pępku, blizna na dłoni od noża, tatuaż jaszczurka na łydce
Galeony : 325
  Liczba postów : 1894
http://czarodzieje.org/t7531-katherine-nadia-russeau#211124
http://czarodzieje.org/t7533-poczta-kat-russeau#211125
http://czarodzieje.org/t7535-katherine-nadia-russeau
https://www.czarodzieje.org/t18720-katherine-russeau-dziennik
Drzewo życzeń QzgSDG8




Gracz




Drzewo życzeń Empty


PisanieDrzewo życzeń Empty Re: Drzewo życzeń  Drzewo życzeń EmptyPon Lut 23 2015, 02:36;

Katherine sama zaproponowała by spotkali się z Piątkiem właśnie w tym miejscu. Miała na sobie swoje grube futro i równie ciepłą czapkę w kolorze szynszylowatym. Brat ją namówił by wyglądali jak prawdziwi Rosjanie i ona się na to zgodziła. Teraz stała oparta o drzewo i czekała na Piątka z niecierpliwością. W liście pisał że chciałby jej powiedzieć coś ważnego, wiec nie wiedziała czy ma się cieszyć czy też niepokoić. Nadal nie mogła zapomnieć o tym jak ją potraktował w momencie gdy pociąg ruszył i ten wręcz wyprosił ją ze swojego przedziału. Potem zbyt wiele nie pamiętała ponieważ pociąg się wykoleił. Później spotkała swojego ukochanego brata i to była chyba jedyna osoba z którą dobrze się mogła bawić w te ferie. Piątka za często nie widywała bo chyba jej unikał, słyszała za to od innych jaki to jest znakomity i czarujący. Zaczęła rysować na śniegu jakieś wizerunki w postaci bałwanków i diabełków, po prostu by się nie nudzić w oczekiwaniu na chłopaka. Nawet przykucnęła prawie siadając na tym śniegu by jej obrazki były jak najbardziej efektywne. No i był okres walentynek. Kto jak kto, ale ona powinna w tym czasie świętować tylko z jedną znaną jej osobą, właśnie na nią czekała.
Powrót do góry Go down


Ambroge Friday
Ambroge Friday

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 166
  Liczba postów : 1394
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6204-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6383-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7523-a-friday
Drzewo życzeń QzgSDG8




Gracz




Drzewo życzeń Empty


PisanieDrzewo życzeń Empty Re: Drzewo życzeń  Drzewo życzeń EmptySro Lut 25 2015, 00:50;

Drzewo życzeń? A gdzież to kurwa jest. Ja pierdole, gorzej się chyba nie dało wybrać. Znaczy spoko, spoko. Generalnie, to nawet chciał się spotkać zKattie. Problem był taki, że nie za bardzo ogarniał tą całą Syberię, a z rosyjskim u niego jeszcze gorzej. Nie muszę chyba nic więcej mówić w kontekście jego spóźnienia. A serio, wyszedł przed czasem. Tylko no.. Znalezienie drogi, tej dobrej i odpowiedniej, właściwej, jedynie słusznej i prowadzącej do miejsca spotkania, jak widać zabrało mu za dużo czasu. Ale miał dobre chęci, a to się chyba liczy, prawda? Dobra, nie liczy. Nie w tym przypadku. Trochę źle trafił z adresem, żeby mówić o dobrych chęciach. Mimo wszystko, nawet dobrze. W końcu sobie wszystko wyjaśnią, miał nadzieję, raz na zawsze.
Docierając do tego całego drzewa, nie ukrywam, odniósł niemałą ulgę. Bo kurde. Powłóczył i pobłądził odrobinę chłopak. Jakąś godzinę mniej więcej kluczył bez celu. Niemniej, w końcu się udało. Miał tylko nadzieję, że dziewczę nie czeka na niego zbyt długo, bo naprawdę byłoby niemiło mu na serduszku. Podchodząc już na tyle blisko by być nie tylko w zasięgu wzroku, ale i granicy słyszalności, mówiąc normalnie, Krukon spojrzał jeszcze na „rysunki”, dzieła panny Russeau zapewne sprzed kilku ostatnich chwil. Trzeba przyznać, nie były najgorsze a on jako plastyk chyba mógł się w tej sprawie jakoś konstruktywnie wypowiedzieć. – Cześć, cześć! Mam nadzieję, że nie marzniesz za długo. – powiedział „od progu”, jednoczenie wyrzucając gdzieś tam hen w bok papierosa, by móc ją powitalnie uściskać. –Więc? O czym chciałaś pogadać? Co się stało?– spytał spokojnie. Niech mówi pierwsza. Zwłaszcza, że to co ma jej do powiedzenia.. nie było zbyt miłe. I na pewno też nie nadawło się na rozpoczęcie rozmowy..
Powrót do góry Go down


Katherine Russeau
Katherine Russeau

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170
C. szczególne : kolczyk w języku i pępku, blizna na dłoni od noża, tatuaż jaszczurka na łydce
Galeony : 325
  Liczba postów : 1894
http://czarodzieje.org/t7531-katherine-nadia-russeau#211124
http://czarodzieje.org/t7533-poczta-kat-russeau#211125
http://czarodzieje.org/t7535-katherine-nadia-russeau
https://www.czarodzieje.org/t18720-katherine-russeau-dziennik
Drzewo życzeń QzgSDG8




Gracz




Drzewo życzeń Empty


PisanieDrzewo życzeń Empty Re: Drzewo życzeń  Drzewo życzeń EmptySro Lut 25 2015, 01:02;

Katherine faktycznie trochę tutaj czekała, wszak trafienie tutaj było proste niczym budowa cepa jednakże no, faceci mieli jednak ten problem z odnalezieniem się w terenie. No niestety, ale to trzeba było im czasem wybaczyć. Dosłyszała skrzypienie śniegu więc podniosła głowę i uśmiechnęła się lekko widząc, że Piątek właśnie idzie w jej kierunku. Brat jej mówił, że ma dawno sobie darować tego chłopaka ale ona go mimo wszystko kochała wraz z wszystkimi jego wadami gotowa była poświęcić dla niego wszystko. Nawet zmieniła swoje nastawienie do innych ludzi i strasznie wyciszyła praktycznie tracąc życie towarzyskie. Po prostu wieść o pannie Russeau i jej wyczynach zaginęła w tłumie wielu innych Ślizgonów i ich czepialstwa względem innych uczniów. Teraz czekała na Krukona i chciała mu powiedzieć coś ważnego.
-Tęskniłam za tobą. Nie nie czekam długo- tutaj skłamała po czym dodała- Ferie już się prawie kończą. Jednak nie lubię zimna wiesz?- powiedziała dając mu krótkiego i szybkiego całusa w usta a potem przytulając się do niego.
-Cieszę się, że cię mam. Dzięki tobie zmieniłam się na lepsze- dodała szeptem a na jej twarzy pojawił się delikatny uśmeich. Cóż, jak to ludzie potrafią zmienić człowieka. Katherine była praktycznie zaślepiona i nie widziała nikogo innego, ani też nikogo nie chciała słuchać, bo przecież ona wiedziała lepiej. Piątek ją kochał tylko okazywał to na swój wyjątkowo artystyczny sposób. Otóż to, takie bylo jej zdanie.
Powrót do góry Go down


Ambroge Friday
Ambroge Friday

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 166
  Liczba postów : 1394
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6204-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6383-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7523-a-friday
Drzewo życzeń QzgSDG8




Gracz




Drzewo życzeń Empty


PisanieDrzewo życzeń Empty Re: Drzewo życzeń  Drzewo życzeń EmptyCzw Lut 26 2015, 01:35;

Słysząc uwagę na temat zimna, tylko uśmiechnął się delikatnie. On chyba już też nie. A szkoda, bo kraj był piękny, miał niesamowicie ciekawy kulturę i folklor – zarówno ten magiczny, jak i mugolski. Kiedy Ambroge był tu ostatnim razem zrobił nań raczej pozytywne wrażenie. No, może nie licząc kilku wydarzeń, o których nie warto teraz mówić, bo było to dawno i nieprawda. Choć.. Czy tak dawno? To w sumie, jakoś o podobnej porze. Dowiedział się, że kobieta dla której kompletnie się zatracił z miłości, zdradzała go. Nie traktowała poważnie. Bawiła się za jego pieniądze. Boli raczej, prawda? Tym bardziej smutno, że w takiej sytuacji, na fali tych wspomnień, spotkał się teraz z Kattie. I nawet w tym samym miejscu, w Rosji, również na Syberii, musiał jej o tym powiedzieć. W dodatku ten wypadek pociągu. Tyle ludzi ucierpiało. A Friday oczywiście nie mógł nic zrobić. I od razu wracały wspomnienia z zeszłego roku. Związane z atakiem Lunarnych. Kiedy to też nie potrafił w żaden sposób pomóc ludziom, których znał, chodził z nimi do szkoły, mijał każdego dnia na korytarzu, a teraz cierpieli i tejże pomocy od niego oczekiwali. Nie. Zdecydowanie nie lubił zimna. I zdecydowania chicał już wracać do domu. A może nie do domu, a… do pewnych ramion? W objęcia delikatne pewnej osóbki. I nie, niestety tą osóbką nie była ślizgonka, jednak nie uprzedzajmy faktów.
- Tęskniłaś? – powtórzył za nią. Gdy ta już skończyła cały swój wywód. Uwagę o zmianie pozostawił dla siebie. Miał o tym bowiem swoje prywatne zdanie. Przeccież nie zmieniała się dla nikogo innego, jak dla siebie. Po co przypisywać mu jakieś chore zasługi? Jednak chyba nie bardzo chciał jej o tym mówić. Zwłaszcza, że zapewne doskonale zdawała sobie z tego sprawę. – To w takim razie, czemu nie dałaś znaku życia? Znowu. – zaakcentował ostatnie słowo. Niech wie, że on też tęsknił, ale że tym razem nie czekał spokojnie, aż dostanie wiadomość zwrotną. Nie. Skończył się czas dobrego i potulnego Piątusia, grzecznie czekającego na list od swojej pani. – Wiesz, tym razem nie byliśmy ani w Hogsmaede, ani w Londynie, czy Hogwarcie. Myślę, że to miejsce jest znacznie mniejsze i problemy ze spotkaniem, spadają.. – zauważył, po czym odpalił kolejnego papierosa. Nie czekając jeszcze na jej odpowiedź, nie dając jej dojść do słowa, machnął ręką. Chciał to załatwić w miarę szybko. I bezboleśnie. Zwłaszcza, że dla niego również było to trudne, wbrew wszystkiemu, co sobie ludzie o tym pomyślą. - Kattie.. Widzisz.. Chyba powinniśmy poważnie pogadać. – zaczął nagle, przyglądając się jej reakcji zza chmury nikotynowego dymu. Uwielbiał to w papierosach. Dawały mu swoiste poczucie dyskrecji. Bo w końcu jego twarzy nie do końca było widać. Podobnie oczywiście z mimiką rozmówców, niemniej to on czuł się w takich sytuacjach wyżej. Potrafił przez to ukryć masę swoich emocji, które nie do końca powinny być oglądane. – Bo widzisz Kattie. Nie wiem, jak to powiedzieć, więc chyba zrobię to najprościej. Z nami koniec. – powiedział, ponownie wypuszczając dym. Nie bardzo miał pojęcie jak inaczej to zrobić. Cóż, chyba tak najlepiej. Bez owijania w bawełnę i tak dalej. Zwyczajnie i po prostu. Sensownie. Tak jak to jemu zostało przedstawione przez pewną Sarę jakiś czas temu, być może w miejscu oddalonym tylko o kilka kilometrów od tego..
Powrót do góry Go down


Katherine Russeau
Katherine Russeau

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170
C. szczególne : kolczyk w języku i pępku, blizna na dłoni od noża, tatuaż jaszczurka na łydce
Galeony : 325
  Liczba postów : 1894
http://czarodzieje.org/t7531-katherine-nadia-russeau#211124
http://czarodzieje.org/t7533-poczta-kat-russeau#211125
http://czarodzieje.org/t7535-katherine-nadia-russeau
https://www.czarodzieje.org/t18720-katherine-russeau-dziennik
Drzewo życzeń QzgSDG8




Gracz




Drzewo życzeń Empty


PisanieDrzewo życzeń Empty Re: Drzewo życzeń  Drzewo życzeń EmptyCzw Lut 26 2015, 01:51;

-Tak, tęskniłam. No i mam dla ciebie taki drobny prezent. Niedługo walentynki. Mój ojciec był niedawno w delegacji w Bułgarii. Poprosiłam go by przywiózł mi dla ciebie Bułgarskie papierosy- powiedziała z lekkością w głosie. Podała mu swój prezent, po czym oparła się o drzewo.
-Niedługo ma swoje urodziny. Zaprosił na nie całą swoją rodzinę, nawet krewnych z dalekiej Szwajcarii. Nalegał, że chce cię poznać. Jemu nie wolno odmawiać Skarbie. Ojciec uwielbia whisky. Tym mu zaimponujesz. Lepiej by go nie zawieść- powiedziała po czym poprawiła mu grzywkę jego dłuższych włosów.
-Sama zaproponowałam to spotkanie, ty wolałeś mnie wyrzucać ze swojego przedziału i tulić się z innymi dziewczynami. Nie zganiaj wszystkiego na mnie bo praktycznie nie miałeś dla mnie czasu.- powiedziała kręcąc z niepokojem głową, tym razem się nie uśmiechając już. Potem gdy usłyszała, że z nimi koniec, to oczy jej się zaszkliły. Ona jednak zgoniła to na zimny wiatr który właśnie zmienił swój kierunek podróży. To co usłyszała sprawiło, że przez moment coś w niej pękło.
-No tak, wiedziałam, że tobie nie można ufać. Tak czułam, że te wszystkie kobiety.... artysta od siedmiu boleści pod przykrywką, a gdy tylko zobaczysz tyłek albo cycki to wyruchasz i porzucisz do kosza niczym zużytą prezerwatywę. Jesteś żałosny wiesz? Która tym razem zawróciła ci w głowie? Pewnie ta Helena z którą mieszkasz, czy może tym razem ruda wiewiórka? Z taką mnie jeszcze nie zdradziłeś - wyrzuciła mu, właściwie krzycząc te słowa prosto w twarz.
-Nienawidzę cię Friday, po prostu cię nienawidzę, jesteś kłamcą i oszustem- wyrzuciła z siebie te słowa na przemian ze łzami. W duchu poprzysięgła sobie, że zniszczy mu życie tak jak on zniszczył jej obecne. Jak ją wykorzystał i to dwukrotnie, a ona jak głupia gąska weszła dwa razy na tą samą grzędę mimo iż widziała już za pierwszym razem, że drewno jest spróchniałe i może się przypadkiem zarwać. Trzeba wiedzieć, że niedawno miała dość poważny wypadek wszak spadło na nią ciężkie łóżko a ona zemdlała wskutek mocnego uderzenia w głowę. Pielęgniarka przestrzegała ją by się nie denerwowała. Teraz jednak strasznie się zdenerwowała, więc ciśnienie mocno jej podskoczyła a ona odsunęła się od chłopaka chcąc uciec jak najdalej stąd byleby go nie widzieć. Zamroczyło ją jednak więc upadła prosto w śnieg.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Drzewo życzeń QzgSDG8








Drzewo życzeń Empty


PisanieDrzewo życzeń Empty Re: Drzewo życzeń  Drzewo życzeń Empty;

Powrót do góry Go down
 

Drzewo życzeń

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Drzewo życzeń JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Syberia
 :: 
Czernyj Pritok
-