Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Cyrkowcy

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Jeanette L. Villeneuve
Jeanette L. Villeneuve

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wilkołactwo
Galeony : 441
  Liczba postów : 446
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3574-jeannette-leanne-villeneuve
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3578-poczta-jeannette
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7719-jeanette-leanne-villeneuve#214305
Cyrkowcy QzgSDG8




Gracz




Cyrkowcy Empty


PisanieCyrkowcy Empty Cyrkowcy  Cyrkowcy EmptyNie 27 Lip 2014 - 20:40;


Retrospekcje

Osoby: Nickodem Hamillton, Jeanette L. Villeneuve
Miejsce rozgrywki: gdzieś w Rosji
Czas rozgrywki:lipiec 2014
Okoliczności: Nickodem wyrusza na zwiedzanie Azji, zaś Jeanette usilnie próbuje wcielić w życie swój plan - magiczny cyrk. Rozesłała listy do znajomych, sama również jest gotowa, ale na liście rzeczy do zrobienia i ludzi do pozyskania widnieje jeszcze jedna pozycja, którą absolutnie musi zwerbować.
Powrót do góry Go down


Nickodem Hamillton
Nickodem Hamillton

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 171
  Liczba postów : 368
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7685-nickodem-hamillton
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7690-prosze-o-list-drogi-watsonie
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7691-nickodem-hamillton
Cyrkowcy QzgSDG8




Gracz




Cyrkowcy Empty


PisanieCyrkowcy Empty Re: Cyrkowcy  Cyrkowcy EmptyNie 27 Lip 2014 - 20:43;

Ludzie twierdzą, że północna część Rosji jest pokryta śniegiem przez cały rok. Nickodem wiedział już, że powtarzane przez wszystkich stereotypowe twierdzenia ani trochę nie trzymały się rzeczywistości. Choć Syberia sama w sobie nazywana jest krainą skutą lodem, teraz jej ziemie porastała jasnozielona trawa, a na drzewach trzymały się ani trochę nie przymrożone igły.
Pociąg sunął po torach, potwornie hałasując, jak na kolej transsyberyjską przystało, a Hamillton zmęczony ciągłym siedzeniem w miejscu, uznał w końcu, że musi zwiedzić korytarze. W rzeczywistości potrzebował jednak chwili samotności i pomimo zapowiedzi spaceru, stanął przy jednym z okien kilka wagonów dalej i wychylił się przez nie, łapiąc odrobinę świeżego powietrza.
Zniknął z Hogwartu na krótko przed końcem roku, zwerbowany przez ciotkę na kolejną wyprawę. Ta jednak nie miała trwać wielu miesięcy, jak poprzednia, lecz planowo skończyć się chwilę przed powrotem do szkoły. Nickodem i Malcolm musieli przecież dokończyć w końcu studia. Któż to widział, by w wieku dwudziestu dwóch lat nadal pobierać naukę, podczas gdy od dwóch powinno się pracować?
Przebywali przez moment w Kazachstanie, by ostatecznie zdecydować się na podróż pociągiem przez niemalże cały kontynent. Teraz już wiedział, że to błąd, bo niemalże całą drogę przebywał pod wpływem eliksiru eliminującego chorobę lokomocyjną. Szczerze mówiąc ciągnęło go trochę do Indii, zwłaszcza że miałby szansę przebywać tam w towarzystwie przyjaciół i z inicjatywy profesorów, a nie rodziny. To jednak nie był przystanek ich wycieczki. Nie zdążyliby, więc najwyżej wykorzystają w ten sposób Indie, aby ogrzewać się w ciepłym słońcu, podczas gdy inni będą się mrozić, brnąc przez śniegowe zaspy.
Powrót do góry Go down


Jeanette L. Villeneuve
Jeanette L. Villeneuve

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wilkołactwo
Galeony : 441
  Liczba postów : 446
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3574-jeannette-leanne-villeneuve
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3578-poczta-jeannette
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7719-jeanette-leanne-villeneuve#214305
Cyrkowcy QzgSDG8




Gracz




Cyrkowcy Empty


PisanieCyrkowcy Empty Re: Cyrkowcy  Cyrkowcy EmptyNie 27 Lip 2014 - 22:39;

Jeanette odetchnęła z ulgą, kiedy zamieszanie z Hogwartem, studiami i pracą zaliczeniową dobiegło końca. Doszły ją jakieś słuchy, że mogła jechać na swoje ostatnie hogwarckie wakacje, ale właściwie nie było zbyt wielu rzeczy, które by ją tam ciągnęły. Nawet nie próbowała ich wypisywać w kolumnie, bo zalety jej cudownego planu zdecydowanie przewyższały te związane z Indiami. Magiczny cyrk, spełnienie marzeń, a przynajmniej tych na czas wakacji. Chwilowy kaprys? Być może, ale mógł się też okazać sposobem na życie. Ćwiczyła codziennie, do swoich akrobatycznych układów wplatając nieco magii. Miała już sporo pomysłów, które tylko czekały na zrealizowanie. Pragnęła wprowadzić też nieco adrenaliny - dlaczego nie wystawiać magicznych przedstawień mugolom? Jednak do tego potrzebowała swojego asa w rękawie. Wyczaiła więc dokładnie w jaki wsiądzie pociąg, oczywiście uprzednio pociągając kilka sznurków, po czym sama, bardzo tajniacko, wsiadła do niego.
Przemierzała kolejne kilometry z uśmiechem, to wyglądając co jakiś czas przez okno, to czytając książkę, ignorując okropny stukot, jaki wydawał z siebie pociąg. Nie były to może luksusy, jednak nie miało to żadnego znaczenia. Przywołała na twarz sprytny uśmieszek i wymknęła się na korytarz, aby odnaleźć swojego niezawodnego pałkarza. Długo jej to nie zajęło, ale kiedy tak wyglądał przez okno, miała ochotę teleportować się do drugiego wagonu i również wystawić głowę, żeby pomachać mu wesoło z przeciwległej strony. Jednak ten plan miał swoje minusy. Pociąg się poruszał. Gdyby zniosło ją na tory, byłoby mniej sielankowo, niż to sobie wyobrażała. Przewróciła więc oczami, śmiejąc się w duchu ze swoich myśli i po prostu podeszła go od tyłu. Stał tak, że tylko ułatwiał jej zadanie. Delikatnym ruchem przemknęła dłońmi pod ramionami Nickodema, aby ostatecznie przejechać nimi po torsie i objąć ramiona. Powiodła noskiem po jego plecach, usadawiając swoją brodę w okolicach jego szyi.
- Niespodzianka - mruknęła cicho, uśmiechając się, zadowolona z powodzenia. - Chciałeś mi uciec, hm?
Powrót do góry Go down


Nickodem Hamillton
Nickodem Hamillton

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 171
  Liczba postów : 368
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7685-nickodem-hamillton
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7690-prosze-o-list-drogi-watsonie
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7691-nickodem-hamillton
Cyrkowcy QzgSDG8




Gracz




Cyrkowcy Empty


PisanieCyrkowcy Empty Re: Cyrkowcy  Cyrkowcy EmptyPon 28 Lip 2014 - 0:49;

Asa w rękawie, powiadasz? Ja bym prędzej nazwała Nickodema Jokerem. Ładnie by się prezentował w swoim cylindrze na karcie. Wszystkie damy jego, ot co! Chociaż jemu póki co do szczęścia wystarczała Żaneta i nawet za nią tęsknił, zwłaszcza że była tak zaaferowana nauką, że nawet ze sobą nie pisali. A może miała do niego uraz, że zniknął bez zapowiedzi na tak długi czas? Sam się sobie dziwił, że zdecydował się na coś takiego, ale raz kozie śmierć. Bez ryzyka nie ma zabawy.
Swoją drogą obiło mu się gdzieś o uszy, że jak się silnie o kimś myśli, to on potrafi się ni z tego ni z owego pojawić, albo po prostu wysłać list. A magia jeszcze bardziej to wspiera. I najwyraźniej miał talent do przywoływania ludzi. Ale o tym jeszcze za chwilkę.
Szkoda, że nie mogła tego zrobić, ponieważ to byłaby przezabawna niespodzianka. Chociaż Nickodem z wrażenia mógłby się nieco zapatrzyć i uderzyć głową w drzewo. Bo roślin na tym odcinku trasy trochę było. Najwyraźniej trafił im się teren tajgi. A może to była tundra? Tego akurat Hamillton nie potrafił nigdy odróżnić. Za każdym razem mu się myliły, więc po prostu mówił „las”, żeby nie zmylić nikogo a tym bardziej ukazać swoją niewiedzę.
Miał wrażenie, że ktoś się obok niego porusza, ale nie zwrócił na to uwagi. Wielu ludzi przepychało się korytarzem, zwłaszcza dziwnych turystów, którzy również zdecydowali się na tę podróż. Dopiero gdy poczuł czyjeś dłonie na swoich ramionach, drgnął i gwałtownie obrócił głowę, by sprawdzić, co się dzieje. A tego widoku się nie spodziewał. Mrugał szybko, nie dowierzając własnym oczom, ale tak – to rzeczywiście była Jeanette.
- Wyśledziłaś mnie aż tutaj? – Zapytał z mieszaniną zdziwienia, ale też zadowolenia, że pojawiła się w miejscu, w którym nie spodziewał się jej ujrzeć. Sądził, że spotka ją dopiero po powrocie, o ile w ogóle, bo przecież ukończyła już Hogwart, a on ostatnimi czasy za często się z niego nie ruszał, by pojawiać się w Londynie.
Położył swoje dłonie na jej i odsunął je od siebie, tylko po to, by odwrócić się do niej przodem. Naprawdę za nią tęsknił, nawet za tymi przerażającymi treningami quidditcha z jej udziałem, gdzie w jakiś sposób pokonał lęk wysokości, pokazując swoje ukryte zdolności do gry.
Przytulił ją, spoglądając w oczy dziewczyny, jak gdyby ten widok został mu odebrany na wieki i dopiero teraz zyskał szansę, by choć przez chwilę znów na nie popatrzeć. Co ona tu robiła?
Powrót do góry Go down


Jeanette L. Villeneuve
Jeanette L. Villeneuve

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wilkołactwo
Galeony : 441
  Liczba postów : 446
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3574-jeannette-leanne-villeneuve
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3578-poczta-jeannette
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7719-jeanette-leanne-villeneuve#214305
Cyrkowcy QzgSDG8




Gracz




Cyrkowcy Empty


PisanieCyrkowcy Empty Re: Cyrkowcy  Cyrkowcy EmptyWto 29 Lip 2014 - 2:38;

Joker to też jakaś opcja, jakby nie patrzeć całkiem znośna, praktyczna, a przede wszystkim ciekawsza niż zwyczajny, pospolity As. Damy akurat rozgoniłaby sama Królowa Żaneta Pierwsza i Jedyna, także nawet Kruko... Villeneuve byłaby za przydzieleniem mu tej roli. Cylinder zaś świetnie pasował do zapowiedzi w cyrku. Plan czekał na zrealizowanie, Jeanette nie mogła się doczekać żeby go przedstawić, a o odmowie nawet nie chciała słyszeć. Ubzdurała sobie, że będzie jej towarzyszył i już, innych opcji w tym scenariuszu nie przewidywała, a skoro lubił teatr - musiał to zrozumieć. Na tej stronie, w zasadzie w samym wstępie, w didaskaliach nabazgrano, że Żaneta uśmiecha się sprytnie.  
- Oczywiście. Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że da się zwątpić w moje zdolności śledcze? - rzuciła żartobliwie, kończąc zdanie wtedy, gdy Nickodem zaszczycił ją spojrzeniem. Rzecz jasna o jej zainteresowaniach w zakresie detektywistycznym nie wiedział zbyt wiele, ale mógł się orientować, że zdobywanie pożądanych informacji przychodziło jej z zaskakującą łatwością, czego dowodem był załączony obrazek.
Uśmiechnęła się, tym razem ze zwyczajnego zadowolenia i wspięła lekko na palce, ułatwiając sobie krótki pocałunek. A co się będzie... Miała ochotę, to całowała. Oddaliła się jednak nieco, wplatając swoje palce w jego dłoń. Oparła się plecami o ściankę przeciwległą do okna.
- Mam dla ciebie świetne wieści. Zmieniasz plany wakacyjne - oznajmiła nieskrępowanie, odgarniając kilka kosmyków włosów, które zaplątały się przy oczach. - Dalej mi już nie zwiejesz, a Rosja to świetne miejsce na realizację... ciekawych planów - zakończyła, sugerując wyraźnie, że ma się dopytywać. Obserwowała go uważnie, utwierdzając się tylko w przekonaniu, że tęskniła bardziej niż wypadało jej tęsknić. Konkretniej? Sytuacja pod sztucznym, ale usianym gwiazdami niebem, jednak wyprowadziła ją z friendzone.
Powrót do góry Go down


Nickodem Hamillton
Nickodem Hamillton

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 171
  Liczba postów : 368
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7685-nickodem-hamillton
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7690-prosze-o-list-drogi-watsonie
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7691-nickodem-hamillton
Cyrkowcy QzgSDG8




Gracz




Cyrkowcy Empty


PisanieCyrkowcy Empty Re: Cyrkowcy  Cyrkowcy EmptyPon 4 Sie 2014 - 18:50;

Przecież żartowali już kiedyś, że otworzą razem magiczny cyrk, więc dlaczego Nickodem miałby się nie zgodzić? Może lepiej nie zdradzać mu póki co, że będą kantować ludzi, ale dobra zabawa związana z grą aktorską i zabawianiem innych to coś, co z pewnością wykracza poza wakacyjne marzenia i może doprowadzić do tego, że po powrocie do domu będzie się czuł dziwnie nieswojo. Wydawać by się mogło, że to właśnie to, czego zazwyczaj nie bierzemy pod uwagę, najbardziej boli po utracie. A potem usycha się z tęsknoty, licząc na to, że dobre wydarzenia powrócą w przyszłości, z jeszcze większym natężeniem i jeszcze większą frajdą, niż wcześniej.
- Ależ oczywiście, że nie. Prawdziwy z Ciebie Sherlock Holmes, choć nigdy nie sądziłem, że spadnę do roli Watsona – stwierdził, nie mając jednak pojęcia, czy Villeneuve załapie, co miał na myśli. Choć spędzili ze sobą już tyle czasu, że możemy uznać, iż pewnego pięknego wieczoru Hamillton opowiedział jej nieco o swoich ukochanych książkach z dzieciństwa. Przecież to Krukoni, czyż nie?
Uśmiechnął się, gdy go pocałowała i – nieco wbrew sobie – pozwolił jej się odsunąć, by w końcu podzieliła się z nim tym, co miała zamiar mu powiedzieć. Znał ją już na tyle, że mógł się domyślić, iż nie pojawiła się tutaj wyłącznie z tęsknoty. Miała plan i chciała go zrealizować, a on był jej do tego najwyraźniej potrzebny. Cała Żaneta!
- Mam rozumieć, że zostaję już w Rosji? Bo z tego co wiem, ta podróż miała skończyć się w Chinach – odparł po jej słowach. Ale i tak czy siak myśl o zostaniu tutaj nawet mu się podobała. Ten kraj miał w sobie coś, co go przyciągało. Doceniał najdziwniejszą sztukę, pozwalał wyzwolić teatr, operę… I słynął z najlepszych cyrków świata. – Cóż to za plany? – Spytał jeszcze z wyraźnym zaciekawieniem.
Powrót do góry Go down


Jeanette L. Villeneuve
Jeanette L. Villeneuve

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wilkołactwo
Galeony : 441
  Liczba postów : 446
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3574-jeannette-leanne-villeneuve
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3578-poczta-jeannette
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7719-jeanette-leanne-villeneuve#214305
Cyrkowcy QzgSDG8




Gracz




Cyrkowcy Empty


PisanieCyrkowcy Empty Re: Cyrkowcy  Cyrkowcy EmptySob 9 Sie 2014 - 3:10;

Jednym z powodów, dla których miałby się nie zgodzić, był chociażby sam fakt, że właśnie wybierał się do Chin. Podróż bez wątpienia niebanalna i ciekawa, bardziej interesująca niż wiele innych... Sama Jeanette chętnie by tam trafiła, bo nie mogła zaprzeczyć, że było co oglądać. Jednak nie w tym roku, teraz była zbyt pochłonięta swoimi genialnymi planami, które malowała tak żywymi barwami, że nie mogła oderwać od nich wzroku. Co zaś tyczyło się oczekiwania, utraty i tęsknoty - bez tego nie otrzymywalibyśmy radości, płynącej z ponownych spotkań czy samego oczekiwania. Gdy w życiu pojawiał się cel, na który warto było oczekiwać, świat stawał się łatwiejszy, nawet jeśli ta łatwość stanowiła jedynie małą cząstkę. Warto było pocierpieć, aby mieć co otrzymać w zamian. Samo szczęście nie byłoby pełne, gdyby nie porównywało się go do nieszczęścia.
Villeneuve zmarszczyła lekko brwi, próbując skojarzyć fakty. Po kilku sekundach uznała, że to bez sensu.
- Holmes, coś mi się kojarzy. Czy nie mówiłeś mi o tym w pokoju wspólnym, kiedy drugoroczny wpadł tam i narobił zamieszania rzekomą jadowitą tentakulą? - zapytała retorycznie. - Musisz mi opowiedzieć, bo czuję się paskudnie niedouczona, kiedy mówisz o rzeczach, o których nie mam pojęcia - zażartowała, ale właściwie trochę prawdy w tym było. Nie znała się na mugolskim świecie i książkach.
- Owszem, zostajesz w Rosji. Chiny nie hipogryf, nie odlecą - skomentowała, wzruszając niewinnie ramionami. - Plany... Ach, wyobraź sobie... - zaczęła, zamykając oczy. Po chwili otworzyła jedno, mrużąc je w sposób, który można było uznać za uroczy albo komiczny, i spojrzała na Nicka. - No zamknij oczy, musisz sobie wyobrazić - burknęła rozbawiona, widząc, że ją obserwuje. Dopiero gdy wykonał polecenie kontynuowała. - Wyobraź sobie, że słyszysz szum głosów, ludzie na coś oczekują. Patrzysz na tłum przed sobą, rozglądasz się i widzisz kolorowe ścianki, a gdy patrzysz w górę - gwiazdy. Czerwone, pięcioramienne, na żółtym tle. Nie zdążysz nawet spojrzeć na scenę, a już słyszysz - tu przybliżyła się lekko, aby móc szepnąć mu do ucha. - Nick, zaczynamy występ, zapowiedz nas - odsunęła się, z uśmiechem czekając na reakcję. - Cyrk. Magiczny cyrk.
Powrót do góry Go down


Nickodem Hamillton
Nickodem Hamillton

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 171
  Liczba postów : 368
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7685-nickodem-hamillton
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7690-prosze-o-list-drogi-watsonie
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7691-nickodem-hamillton
Cyrkowcy QzgSDG8




Gracz




Cyrkowcy Empty


PisanieCyrkowcy Empty Re: Cyrkowcy  Cyrkowcy EmptyNie 24 Sie 2014 - 16:07;

Chiny zdecydowanie należały do tych miejsc, które powinno się obejrzeć za życia. Mimo wszystko jeśli w grę wchodziło przygoda z piękną dziewczyną u boku, chyba lepiej wybrać tę drugą opcję, która przywodziła na myśl realną powieść. A czym były dla artysty podróże z rodziny w porównaniu z tymi godnymi największych dzieł literackich? W tym momencie musiała wygrać propozycja Jeanette.
Z drugiej strony jeśli człowiek miał cierpieć, by otrzymać chwilę szczęścia nie wiadomo po jakim czasie, chyba wolał nie mieć nic. Tak przynajmniej bywa z tymi o słabym charakterze, ale Hamillton wbrew pozorom do nich nie należał. On potrafił czekać, tak samo jak i walczyć o swoje, dlatego udało mu się tyle już osiągnąć i zwiedzić.
- Tak, właśnie wtedy. Dla przypomnienia jednak dodam, że to najwybitniejszy detektyw XIX-wiecznej Anglii, lecz niestety postać fikcyjna, choć krążą pogłoski, że czarodzieje chcą udowodnić, iż istniał on naprawdę i był niezwykle utalentowanym magiem… – przerwał, uświadamiając sobie, że po raz kolejny wpadł w trans i mógłby ciągnąć swój monolog godzinami, lecz Jeanette na pewno by się nim znudziła. W tej chwili mieli o wiele istotniejsze sprawy do omówienia.
Nickodem dla odmiany nie wiedział wszystkiego o świecie czarów, za to mugolski miał w małym palcu, więc mogli się po prostu w ten sposób uzupełniać.
Uśmiechnął się, słysząc jej uwagę o Chinach. Skoro stały tysiące lat, postoją jeszcze i rok, by mógł je zobaczyć, czyż nie?
Wsłuchał się w jej wypowiedź, przyglądając jak zamyka oczy, pogrążona w zadumie. Ten widok był tak wspaniały, że musiał go chłonąć jak najdłużej. A przynajmniej do momentu, gdy rozkazała i jemu zamknąć oczy.
W jego głowie pojawił się obraz tłumu i magicznego cyrku, atrakcji, kolorowych iskier i akrobatów w jaskrawych strojach. A na środku on w swoim cylindrze i smokingu, niczym rasowy cyrkowiec, zapowiadający te wszystkie występy.
Gdy usłyszał jej głos w swoim uchu, przez jego ciało przeszedł przyjemny dreszcz. Tak, to było coś, czego pragnął. Być w centrum uwagi, z ludźmi mu podobnymi i występować przed innymi. Szczyt spełnienia marzeń.
Otworzył oczy, spoglądając na twarz dziewczyny, która było niezwykle blisko. I złapał ją za rękę, splatając ich palce, a potem nachylił się, by z szerokim uśmiechem wyszeptać jej do ucha:
- Wchodzę w to.
Powrót do góry Go down


Jeanette L. Villeneuve
Jeanette L. Villeneuve

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wilkołactwo
Galeony : 441
  Liczba postów : 446
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3574-jeannette-leanne-villeneuve
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3578-poczta-jeannette
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7719-jeanette-leanne-villeneuve#214305
Cyrkowcy QzgSDG8




Gracz




Cyrkowcy Empty


PisanieCyrkowcy Empty Re: Cyrkowcy  Cyrkowcy EmptyCzw 28 Sie 2014 - 0:45;

Dzieła literackie w ich towarzystwie pisały się same, lekko i szybko, bez niepotrzebnych chwil na wahanie. Od kiedy zrobili zgodny krok, dążyli tylko naprzód i nie musieli się cofać, co bez wątpienia sprzyjało zacieśnianiu więzi. Podróż z namiotami cyrkowymi zapowiadała się więc dla obojga lepiej niż zwiedzanie Chin, a Jeanette mogła kolejny raz cieszyć się ze swojego sukcesu. Konsekwentnie wypełniane plany skutecznie poprawiały jej humor, choć już samo towarzystwo Krukona wpływało na nią bardzo pozytywnie.
Coś pomiędzy cierpieniem a szczęściem też nie było dobrym wyjściem. Ciężko byłoby żyć w ten sposób, skrajne emocje nie zawsze wiązały się z przyjemnościami, ale gdyby skazać się na życie w takiej "nijakości", każda wartość odpadałaby ekspresowo - wszystkie stawałyby się nijakie i bez większego sensu. Villeneuve była przekonana, że im dłuższe cierpienie, tym więcej szczęścia spotykało się na końcu albo było bardziej pełne i wartościowe niż to uzyskane bez przepraw i trudności.
- Och, zgadzam się z czarodziejami - wyszczerzyła się na chwilę. - Ciekawe czy gdyby mugole wiedzieli o magii też próbowaliby udowodnić czarodziejom, że są lepsi, wymyślając takie bajki - mogłaby go słuchać i na pewno byłaby ciekawa dalszej części tej teorii oraz całej historii Sherlocka Holmesa, ale czas naglił i wypychał na powierzchnię ważniejsze kwestie, więc nie prosiła o opowieść, jednak zapamiętała żeby kiedyś o to zapytać.
Widok Nickodema w wysokim cylindrze, zapowiadającym jej występ był tym, co sama lubiła sobie wyobrażać. Kłamstwem byłoby powiedzenie, że nigdy nawet nie śniła, że te wyobrażenia znajdą odzwierciedlenie w jej życiu. Śniła, a co więcej, wierzyła, że tak się stanie, czasem nawet nie dopuszczając do siebie innej myśli. Dążyła do celu, tak jak miała w zwyczaju. A że przy realizacji dochodziły uczucia? Tym lepiej. Dwa kociołki na jednym ogniu.
Uśmiechnęła się mimowolnie, słysząc zgodę, a szept, tak przyjemny, przeprowadził przez jej ciało delikatne dreszcze. Wolną dłonią sięgnęła do karku Nickodema, żeby móc przytulić się do niego na chwilę.
- Wspaniale, w takim razie łap bagaże, bo wysiadamy na najbliższej stacji - zarządziła, niezmiernie ciekawiąc się, jak załatwi kwestię rodziny. Zwyczajne "wysiadam, pa!", jakoś jej tu nie pasowało.
Powrót do góry Go down


Nickodem Hamillton
Nickodem Hamillton

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 171
  Liczba postów : 368
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7685-nickodem-hamillton
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7690-prosze-o-list-drogi-watsonie
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7691-nickodem-hamillton
Cyrkowcy QzgSDG8




Gracz




Cyrkowcy Empty


PisanieCyrkowcy Empty Re: Cyrkowcy  Cyrkowcy EmptySob 20 Wrz 2014 - 13:18;

Jeśli chodziło o Jeanette, Nickodem był niezwykle uległy, dlatego prędzej czy później zgodziłby się na podróż w jej towarzystwie. Jednak, szczerze mówiąc, obawiał się nieco tego, z czym podczas tej przygody będą mieli do czynienia i jak poradzą sobie z tymi trudnościami. Myślenie typowego Krukona – wybieganie w przyszłość, która być może będzie się prezentowała zupełnie inaczej, niż mu się na początku wydawało. Mimo to nie mogło ulegać wątpliwościom, że wplączą się tym wyjazdem w wiele kłopotów, które będą się za nimi ciągnęły potem przez długi czas.
Karma to pojęcie, które tyczy się wszystkich ludzi. Na swoje szczęście i cierpienie można zarobić własnymi czynami i samym podejściem do życia. Rasowy pesymista nie zauważy przecież radości, jaką powinien czerpać z danej chwili, nawet gdyby pacnęła go zaklęciem prosto w nos. Tak samo optymista nie będzie się przejmował niepowodzeniami, tylko dążył dalej w swych powinnościach, by dotrzeć w końcu do celu, jaki zaplanował.
- Większość mugolskich bajek to po prostu przeinaczona historia świata czarodziejów – przyznał. – Studiowałem to nieco przy okazji egzaminów w siódmej klasie, żeby znaleźć jeszcze większą frajdę w historii magii.
Dla większości uczniów ten przedmiot pozostawał istną mordęgą, ale dla Nickodema to chleb powszedni. Przez lata zapoznawał się z dziejami mugoli, by w pewnym momencie do jego życia wkroczyli również czarodzieje, co wyjaśniło wiele niezrozumiałych dotąd dla niego sytuacji. Magiczna społeczność latami mieszała się z tą pozbawioną mocy, budując wspólną opowieść. Tyle że każda ze stron zazwyczaj dzieliła się nią z innymi, wspominając jedynie o tym, co było na jej korzyść. Jednak kiedy ktoś miał szansę poznać argumenty obu stron, wychodziła jedna piękna i całkiem rozbudowana całość.
Podejście Villeneuve sprawiało, że jej marzenia przestawały nimi być, a zostawały celami do spełnienia. Najwyraźniej samo bujanie w obłokach jej nie wystarczało i tym niekiedy różniła się od Nickodema, który – choć większość swoich pragnień chciał spełniać – lubił czasem wyobrażać sobie sytuacji, jakich nie miał zamiaru dopuszczać do racji bytu. Po prostu fantazjowanie w jakimś stopniu poprawiało mu humor i pomagało w twórczości. A że dawno już niczego nie stworzył, wypadało pobudzić nieco zmysły i spisać piękne słowa, które samoistnie wpadną mu do głowy. I ponadto zastanowić się nad kolejnymi zajęciami z kółka teatralnego, ponieważ po kwietniowych zajęciach był pewien, że to w jakiś sposób przetrwa.
- Już na następnej? – Zdziwił się niezmiernie, sądząc, że będą jechać pociągiem jeszcze przez długi czas. Chciał zapytać, jaki plan ma dziewczyna, ale w porę ugryzł się w język, uświadamiając sobie, że może lepiej, jeśli pozostanie jeszcze w błogiej nieświadomości. – Pozwól więc, że się oddalę, ponieważ zostało mi piętnaście minut na wyjaśnienie rodzinie, dlaczego znikam.

Przeprawa z ciotką i Malcolmem (który nie chciał zostawać sam z matką) była niezbyt przyjemna, aczkolwiek udana. Hamillton miał już bowiem swoje lata i mimo wszystko miał prawo podejmować własne decyzje niezależnie od zdania rodziny. Wolał jednak nie dzielić się z Jeanette tym, co działo się w przedziale, bo padło trochę niezbyt przychylnych słów na temat wypraw z cyrkiem.*
Pociąg zatrzymał się z piskiem, a oni wysiedli z niego, zostawiając podróż do Chin jako niezrealizowany plan. Nickodem spodziewał się jednak, że kolejną stacją będzie jakieś większe miasto i to w nim Jeanette wykorzysta swoje kontakty, ale okazało się, że znaleźli się w pustym polu. Żadnego zabudowania poza dworcem na horyzoncie i zarządca budynku oraz wypłowiały lis kręcący się przy śmietniku jako jedyne żywe dusze w okolicy.
- Czy zechciałabyś się ze mną podzielić informacją, jaki masz plan? – Zapytał, nieco zdezorientowany całą tą sytuacją. Mimo wszystko ufał dziewczynie. Najwyraźniej wybrała tę stację, by w miarę niezauważenie teleportować się do pozostałej części trupy cyrkowej, o ile już ją znalazła.




*A tak serio to nie chce mi się myśleć nad rozmową z rodziną.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Cyrkowcy QzgSDG8








Cyrkowcy Empty


PisanieCyrkowcy Empty Re: Cyrkowcy  Cyrkowcy Empty;

Powrót do góry Go down
 

Cyrkowcy

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Cyrkowcy QCuY7ok :: 
retrospekcje
-