Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Cieplarnia numer jeden

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 35 z 35 Previous  1 ... 19 ... 33, 34, 35
AutorWiadomość


Septienne Blythe
avatar

Nauczyciel
Wiek : 37
Galeony : 99
  Liczba postów : 88
Cieplarnia numer jeden - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer jeden - Page 35 Empty


PisanieCieplarnia numer jeden - Page 35 Empty Cieplarnia numer jeden  Cieplarnia numer jeden - Page 35 EmptyCzw 16 Wrz 2010 - 16:59;

First topic message reminder :


Cieplarnia numer jeden

Jest to cieplarnia, w której nie da się znaleźć niebezpiecznych roślin. Uczniowie zajmują się tu bardzo prostymi rzeczami, takimi jak sadzenie nieszkodliwych i całkowicie bezpiecznych "zarośli". Mimo tego, iż jest to miejsce zupełnie niegroźne, Septienne - nauczycielka zielarstwa, dba o to, by wejście było zamknięte na klucz, tak jak w innych cieplarniach.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5453
  Liczba postów : 13445
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Cieplarnia numer jeden - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer jeden - Page 35 Empty


PisanieCieplarnia numer jeden - Page 35 Empty Re: Cieplarnia numer jeden  Cieplarnia numer jeden - Page 35 EmptySob 30 Lis 2024 - 23:40;

Żarty Wacka były jedyne w swoim rodzaju, choć do wybitnych też nie można było ich zaliczyć. Max jednak nigdy nie mówił, że bawiły go wybitne rzeczy. Teraz jednak nie myślał o innych kijach niż różdżka. Ta niespodziewana sesja nauki była przyjemnym rozpraszaczem, którego w życiu potrzebował. Przeszło mu nawet przez myśl, że może gdyby zajął się pomocą innym, nie pchałby się w te wszystkie gówniane sytuacje, byle tylko nie myśleć o własnych problemach.
Spojrzał na piękną purchawkę i zagwizdał w ramach pochwały.
-No i widzisz, tak to się robi. Teraz trzymaj to, co miałeś w głowie, jak rzucałeś ostatnie zaklęcie i spróbuj jeszcze raz. Roślin Ci tu pod dostatkiem. Najpierw weź na tapet tymianek, a potem zabierz się za trudniejszą roślinę, a może i nawet dwie. Nie będziemy się ograniczać, jak już osiągnęliśmy pierwszy sukces. - Przeszedł do dalszego etapu nauki - utrwalania. Pierwszy sukces mógł być przypadkiem i ważne było, by wyryć w pamięci poprawne ruchy. Pamięć mięśniowa potrafiła zdziałać w magii cuda i sam się o tym przekonał, kilka razy, gdy rzucał zaklęcia w stanie, w którym rzucać ich nie powinien, a te jakimś cudem wychodziły.

Kostki:

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Nykos Lush
Nykos Lush

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187
C. szczególne : ma bardzo jasne oczy, jest małomówny, nosi dużo biżuterii, w tym pierścien Hannibala na wskazującym palcu i kłódkę z grawerunkiem A zapiętą na szyi, zapach: balsam jodłowy, czarna cykuta, mech, kadzidło, gorzka mirra
Galeony : 171
  Liczba postów : 178
https://www.czarodzieje.org/t23468-spyridon-nykos-lush#808258
https://www.czarodzieje.org/t23475-ananke#808572
https://www.czarodzieje.org/t23469-spyridon-nykos-lush-kuferek#808259
Cieplarnia numer jeden - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer jeden - Page 35 Empty


PisanieCieplarnia numer jeden - Page 35 Empty Re: Cieplarnia numer jeden  Cieplarnia numer jeden - Page 35 EmptySob 30 Lis 2024 - 23:48;

1

Obserwował purchawkę z namysłem, zbliżając do niej twarz. Wyglądała dokładnie tak, jakby się podziewał po purchawce. Wyszła dokładnie taka, jaką sobie wyobrażał. Kulista, nieco gruszkowata, z wyraźnie zwężoną dolną częścią wskazującą na jej dojrzałość.
Wyprostował się, na chwilę krzyżując ramiona na piersi i marszcząc brwi, jakby jego mózg potrzebował chwili na przeprocesowanie tego sukcesu i podzielenie świadomości na to, czego dokonał i było prawidłowe, z wyliczeniem jak wiele z tego mogło być kwestią przypadku i tego domniemanego szczęścia, którego przecież jak powiedział - tak nie miał.
Pokręcił głową w odpowiedzi na swoje myśli i spojrzał na Maxa.
- Widzisz, używasz słów, które rozumiem. - zabrzmiało to poważnie, chociaż uśmieszek migoczący gdzieś w kącie ust zdradzał, że to  żart. W końcu ani Patol, ani Vodder nie stosowali porównań do kijów w dupach. A może tego właśnie było mu trzeba?
Podszedł do stojącej obok juki, trudno powiedzieć, czy dlatego, że czuł się pewnie, czy dlatego, że, no, po prostu stała obok. Poruszył ramionami w barkach, jakby szykował się do bójki, by ostatecznie machnąć w jej stronę różdżką:
- Fungoanimatum - wypowiedział. Ta jednak zatrzęsła się, a jej liście może owszem, zmieniły kolor na blady, ale poza tym? Nic.
Lush podrapał się różdżką po brodzie w zamyśleniu:
- Czekaj, sam wymyślę. - powiedział, chcąc, jak Solberg sam zakładał, utrwalić sobie prawidłowe rzucanie zaklęcia, a by to zrobić, najłatwiej mu było odtworzyć własne kroki i przeanalizować potencjalny błąd w porównaniu z krokami podjętymi wcześniej. Odmienił roślinę do jej pierwotnych kształtów i rzucił zaklęcie raz jeszcze. Tym razem skutecznie.
2
- Odruchowo składam łokieć. - powiedział swoje założenie, bo różnicą między pierwszym, a drugim zaklęciem było to, jak ustawiał ramię względem barku podczas zakańczania gestu.- Tak myśslę. Że to to. - spojrzał na Solberga - To to?
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5453
  Liczba postów : 13445
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Cieplarnia numer jeden - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer jeden - Page 35 Empty


PisanieCieplarnia numer jeden - Page 35 Empty Re: Cieplarnia numer jeden  Cieplarnia numer jeden - Page 35 EmptySob 30 Lis 2024 - 23:53;

-Bo to wszystko jest proste, jak się to dobrze wyłoży, a nie każdy ma na to w tej szkole ochotę. - Podsumował swoje metody dydaktyczne, bo uważał, że to był jego główny powód sukcesu. Po prostu potrafił obrać te skomplikowane pierdoły z języka, którego nikt nie rozumiał i skupić się na tym, co było w tym wszystkim najważniejsze.
Pierwsza próba Nykosa była porażką. I to większą niż poprzednie. Otworzył już usta, by powiedzieć cokolwiek, ale puchon sam się zreflektował.
-Dajesz. - Nie powiedział nic więcej, bo uważał, że jego wnioski były trafne. Widać było, że chłopak zaczął dostrzegać więcej niż tylko rośliny i skupił się też na samej naturze zaklęcia, co niestety ale miało ogromne znaczenie.
-To bardzo to. Szybko łapiesz. - Pochwalił go z uśmiechem, po czym w oczach ślizgona pojawił się charakterystyczny błysk. -Koniec z popierdółkami. Widzisz tamtą paproć? To jest Twój ostatni przeciwnik. - Wskazał na dorodną roślinę w kącie. Wymagania Maxa wzrosły dość mocno przez te kilka chwil, ale czuł, że nic tak dobrze nie motywuje do nauki jak odpowiednie wyzwanie. A wyglądało na to, że Nykos się wyzwań wcale nie bał.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Nykos Lush
Nykos Lush

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187
C. szczególne : ma bardzo jasne oczy, jest małomówny, nosi dużo biżuterii, w tym pierścien Hannibala na wskazującym palcu i kłódkę z grawerunkiem A zapiętą na szyi, zapach: balsam jodłowy, czarna cykuta, mech, kadzidło, gorzka mirra
Galeony : 171
  Liczba postów : 178
https://www.czarodzieje.org/t23468-spyridon-nykos-lush#808258
https://www.czarodzieje.org/t23475-ananke#808572
https://www.czarodzieje.org/t23469-spyridon-nykos-lush-kuferek#808259
Cieplarnia numer jeden - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer jeden - Page 35 Empty


PisanieCieplarnia numer jeden - Page 35 Empty Re: Cieplarnia numer jeden  Cieplarnia numer jeden - Page 35 EmptySob 30 Lis 2024 - 23:57;

4

Wziął głębszy wdech, patrząc na rozłożystą paproć, ale skinął głową i tym razem ustawiając się z rozmysłem, rzucił zaklęcie, zmieniając i ją w piękną purchaweczkę, an co sam również zareagował uśmiechem.
- Pokonany. - ten przeciwnik. Dało mu to spotkanie w cieplarni niemało do myślenia. Wyniesienie podręcznika z biblioteki wciąż wydawało mu się strzelonym pomysłem, ale fakt, że mu Morgana na drogę wystawiła Solberga, wydawał się uśmiechem od losu i potencjalnie szansą na to, że rzeczywiście jego szczęście nieśmiało się rozwija.
- bardzo cenne wskazówki. - przyznał, zapamiętując głównie ułożenie nadgarstka i palców, które miały znaczący wpływ na samo zaklęcie. Wiedział, że opanowanie go zajmie mu trochę czasu, w końcu nic nie utrwala się samo, ale roślin i czasu miał pod dostatkiem, szczególnie, że nie wybierał się nigdzie zupełnie na święta, nie mogąc nawet myśleć o tym, jak miałaby wyglądać wigilia bez jego brata. Wolał już gnić w zamku i obserwować szkolne skrzaty zamiatające korytarze.
- Dzięki. - powiedział szczerze, spoglądając na Maxa i przywołując torbę zza donicy z juką. Niespodziewany był to nauczyciel, ale z jakim sukcesem przekazujący wiedzę. Gdzieś w głowie zarejestrowało mu się już, żeby nie zapominać o tym na przyszłość.
- Miniaturki złotokłapa pospolitego zakwitły z opóźnieniem. Stoją w tamtym rogu. - pokazał palcem, zanim wsadził książkę do torby - Jakbym szukał składników na eliksir, top bym pewnie zajrzał w tamten róg tak czy inaczej... - dodał, jakby do siebie, jakby pod nosem, patrząc gdzieś indziej, po czym westchnął, wiedząc, że teraz musi odnieść jakoś tę książkę do biblioteki...


2 x zt
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Cieplarnia numer jeden - Page 35 QzgSDG8








Cieplarnia numer jeden - Page 35 Empty


PisanieCieplarnia numer jeden - Page 35 Empty Re: Cieplarnia numer jeden  Cieplarnia numer jeden - Page 35 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Cieplarnia numer jeden

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 35 z 35Strona 35 z 35 Previous  1 ... 19 ... 33, 34, 35

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Cieplarnia numer jeden - Page 35 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
cieplarnie
-