Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Obrzeża lasu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 19 z 39 Previous  1 ... 11 ... 18, 19, 20 ... 29 ... 39  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptySob 12 Cze 2010 - 14:20;

First topic message reminder :




Jeśli tutaj się znalazłeś to jeszcze nie dostaniesz szlabanu a co najwyżej srogie upomnienie. To granica, po której przekroczeniu znajdziesz się już w sławnym zakazanym miejscu. Są tu porozrzucane większe głazy, na których można sobie przysiąść. Bardzo często może atakować wrażenie obserwowania przez kilkanaście par oczu.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Violet Lavoisier
Violet Lavoisier

Student Slytherin
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 321
  Liczba postów : 548
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4799-violet-lavoisier?highlight=violet
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4805-violet?highlight=violet
http://czarodzieje.my-rpg.com/post?p=211741&mode=editpost
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptyNie 11 Lis 2012 - 20:34;

Rozemocjonowana patrzyła, jak drugi z pająków pada nieruchomy na ziemię. Nie chciała jednak spoglądać na niego dłużej, dlatego odwróciła wzrok. Na jego kłach zapewne znajdowały się jeszcze plamy krwi Scarlett, a tego już w ogóle nie chciałaby zobaczyć w tym momencie. Dziękowała jedynie w duchu, że to nie jej przytrafiło uporać się z bólem i jadem dzikich stworzeń. Przerażona tym, co mogłoby się stać potencjalnej ofierze przypomniała sobie, że Scarlett jest taką ofiarą. Ofiarą z krwi i kości, która nawet krzyknęła kilka chwil temu z bólu i trzęsąc się, spetryfikowała zagrożenie.
Nigdy nie sądziła, że zapuści się w głąb lasu i będzie zmuszona jakoś uratować Scarlett. A jednak działo się to w tej chwili. Podbiegła do niej i uklękła, niczym w mugolskich filmach akcji, przy poszkodowanej. Trzymała się za zakrwawione udo i cała się ubrudziła. No i powiedzcie, po co było to całe strojenie się? Tylko poniszczy sobie ubrania. No ale! To już nie jest sprawa VIolet, ona ma własne ubrania, o które musi dbać. Wystarczy, że musi ratować tyłek Saunders.
- Ej... To może ja cię zaniosę do skrzydła szpitalnego, czy coś? Wiesz, nie znam się na uzdrawianiu... - oczywiście, że nigdy w życiu nie próbowałaby ratować siebie, zostawiając towarzysza na pastwę losu, a w tym przypadku raczej na pastwę akromantul. Myślała jednakże również o własnym dobrze - gdyby jad wsiąkł w nią doszczętnie, wszystko byłaby jej wina. I co z tego, że jeśli zaniesie ją do pielęgniarki, to ta zaraz pozna, co zadało jej tyle bólu? Będą mieć szlaban, z którym liczyły się od początku, a i może jakoś uda się załagodzić tą sytuację. Kto wie? Lepiej było nie ryzykować i nie próbować doprowadzać uczennicy do stanu używalności w tym miejscu, bo inne stworzenia mogą nie być tak wyrozumiałe.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32411
  Liczba postów : 101889
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Specjalny




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptyNie 11 Lis 2012 - 22:33;

Nagle wszystko zaczęło iść po prostu dobrze. Dziewczynom udawały sie zaklęcia, akromantule padały nie mogąc się już ruszyć, noga uczennicy jeszcze nie odpadła. Co nie znaczy, że przestała boleć. Niestety, jad tego pajęczaka był mocno trujący. Czy jest w stanie zniszczyć mięśnie doszczętnie? Myśl misiu, myśl. Ah dlaczego w takich chwilach niczego z lekcji się nie pamięta? Jednak nieważne, pielęgniarka na pewno będzie wiedzieć. Jak dobrze, że studentka wpadła na pomysł przeniesienia przyjaciółki do skrzydła szpitalnego! Jedynym mankamentem był fakt, że tylko o tym mówiła, a nadal siedziały w miejscu. Wyniszczanie żyjątek lasu i kucanie wśród owych obolałych ciał chyba nie było zbyt inteligentne. Tam plotki roznoszą się bardo szybko. Ślizgonki znów usłyszały charakterystyczny klekot, z pomiędzy drzew zaczęły powolutku wypełzać kolejne pająki, mniej więcej wielkości tego starszego. Kroczący z przodu dopadł do dziewczyn, dwa pozostałe do ciał pobratymców ciągnąc je gdzieś w głąb lasu. Zwierz był wściekły, najwyraźniej chciał się odpłacić za krzywdy. Paskudna, długa noga przemknęła tuż obok ramienia Violet, dziewczyna zdążyła się zwyczajnie uchylić. Niestety, to nie był dzień Scarlett. Dziewczyna mogła poczuć jak końcówka odnóża stworzenia wbija się w ranę stworzoną przez kły poprzedniego. Szczęście w nieszczęściu, rozdzierający ból przypominający cięcie nożem trwał krótko. Pajęczak postanowił ją zostawić zapewne stwierdzając, że jest ledwo żywa, zaczął zbliżać się do studentki. Biedna Saunders musiała robić wszystko by zachować przytomność i jakkolwiek się poruszyć. Jej zaklęcia przestają być całkowicie efektowne, działają częściowo, chyba że wyrzucisz 6.

______________________

Obrzeża lasu - Page 19 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Scarlett Maya Saunders
Scarlett Maya Saunders

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : rezerwowy pałkarz, wężoustość
Galeony : 627
  Liczba postów : 1439
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4683-scarlett-maya-saunders
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4687-sms
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7174-scarlett-maya-saunders
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptyNie 18 Lis 2012 - 16:57;

Cóż, Scarlett miała warknąć, aby jednak ją w końcu przeniosła do tego cholernego skrzydła szpitalnego, ale nie zdążyła. Otóż znów otoczyły je akromantule. Świetnie! Nawet jedna z nich znów wbiła swe odnóże w poprzednią ranę Saunders, więc ta wrzasnęła na nowo. Jednak to nie czas, aby się poddawać! Chwyciła więc różdżkę i wypowiedziała zaklęcie, które jednak pozbyło się jedynie części potworków.
Na szczęście była też Violet, której zaklęcie podziałało idealnie - dziewczyny miały więc szanse na ucieczkę. Lavoisier wyczarowała magiczne nosze, na których ułożyła się młodsza ślizgonka i po krótkim czasie obie wydostały się z zakazanego lasu.

z/t

sorka, chciałam zakończyć wątek :<
Powrót do góry Go down


Lyri Cori
Lyri Cori

Student Gryffindor
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 0
  Liczba postów : 84
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptySro 9 Sty 2013 - 15:43;

Przyjrzała się swoim dłoniom... Zdobiły je rękawiczki, których odcień był niepokojąco podobny do śniegu, który leżał wokół. Czemu niepokojąco? Lyri nie lubiła białych rzeczy, każdy, najmniejszy ślad pozostawał widoczny, ale to nic, prawda? Przypatrzyła się temu, co było przed nią... Las. Las wszędzie. Wzruszyła ramionami i już miała zapuścić się do przodu, gdy zauważyła, że noga wsunęła się w pierwszą pułapkę, teraz powinna sobie z tym poradzić. Chwila, dłuższa chwila, jednak dwie chwile, aż wreszcie poradziła sobie, ale i tym samym zrezygnowała z podróży. Uśmiechnęła się lekko i wredne kosmyki włosów odciągnęła do tyłu. A gdyby tego było mało wcisnęła dłonie do kurtki, i oddała się zamyśleniu... Szybko nadeszła do niej pustka, gdy zdążyła zamknąć oczy. Żadnej intrygi, pięknego obrazu, szczęśliwego zakończenia. Brak innych możliwości wyjścia. Unikanie, próba ucieczki i rychłego rozwiązania, które się nie udawało. Czemu nosiła w sobie tyle złości i zawiłości w relacjach z ludźmi? Np. Marcus, zapewne nie rozumiał jej zachowania i reakcji, ale to przecież nie jej wina, że próbowała go chronić. Kochać to zobowiązać, a zobowiązać to być, a być to już za duże słowo, jak dla niej, to obciążenie, które będzie wiązało się z całym życiem, bo jeśli nawet nie przetrwa, to... To pozostanie piętnem i nikt tego jej nie zabierze, a wszyscy mogą być pewni, że chętnie by to oddała. No cóż, postawiła kilka kroków do przodu, trzeba było rozpocząć spacer, a potem zakończyć, a jeśli nie wykonałaby tej drugiej czynności to wszystko miałoby dalszy ciąg. Ale przyszła jej do głowy Lilou... Drobna istota, która pojawiała się znikąd, zawsze próbowała dotrzeć do dziewczyny, chciała kontaktu, a wredny rudzielec zawsze był chłodny i stanowczy. Może gdyby pozwoliła Lil do siebie dotrzeć, może gdyby powiedziała jej, że po prostu się boi, może wtedy... Ale przecież nie. Otrzepała rękaw kurtki z białego puchu, który tutaj pojawiał się znikąd. Wciąż była blisko skraju... Głucho, pusto, spokojnie, dobrze...

[zajęte Lilou Petit]
Powrót do góry Go down


Lilou Petit
Lilou Petit

Student Gryffindor
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 203
  Liczba postów : 103
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4947-lilou-petit#145518
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4949-lilou-petit
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11436-lilou-petit-bardzo-mocno-mysle-na-pkt#307033
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptySro 9 Sty 2013 - 18:43;

Lilou potrzebowała powietrza. Jakoś dzisiaj nie potrafiła sobie znaleźć miejsca w zamku. Sama nie wiedziała dokąd ma iść, więc szła prosto przed siebie. Opatuliła się ciaśniej płaszczem, bo nie było zbyt ciepło, a przeziębienie wcale nie było dziewczynie do szczęścia potrzebne.
Martwiła ją ta sprawa z Lyri, zresztą nie od dziś. Już od dłuższego czasu, praktycznie od samego początku czuła się niechciana w życiu dziewczyny i to ją bolało. Przecież nic jej nie zrobiła. Chciała tylko pomóc... No ale nie ma szans, żeby Lilka się tak łatwo poddała. Dlatego wysyła jej milion sów tygodniowo, z nadzieją na jakąś pozytywną reakcję. Póki co same odmowy...Westchnęła głośno. Zdała sobie sprawę, że sama nie jest lepsza. Olewa tego chłopaka, chociaż ciągle do niej pisze, chociaż należy mu się jakieś wyjaśnienie. Ale unika go, bo się po prostu boi... Może Lyri, też się bała? Nie, to głupie. Czego niby miała się bać?
Lilou uniosła głowę i zorientowała się, że dowędrowała aż do skraju Zakazanego Lasu. Już chciała wracać, bo przecież nie potrzebuje żadnym zbędnych problemów, kiedy nieopodal dostrzegła coś, a raczej kogoś.
"Niemożliwe"-przebiegło jej przez myśl, kiedy rozpoznała miedzianą czuprynę. Jakie było prawdopodobieństwo, że na skraju Zakazanego Lasu spotka osobę o której właśnie myślała? Raczej niewielkie, a tu masz.
Ruszyła w kierunku dziewczyny.
-Mało masz problemów, kuzynka?-zapytała uśmiechając się delikatnie, kiedy była już całkiem niedaleko. Szczerze wątpiła, żeby były z tego jakieś problemy, więc ten tekst był pewnego rodzaju żartem, co by to jakoś zacząć rozmowę.
Powrót do góry Go down


Lyri Cori
Lyri Cori

Student Gryffindor
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 0
  Liczba postów : 84
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptySro 9 Sty 2013 - 19:02;

Ale, że problemów? Ile problemów miała Lyri? Hm, właściwie sama je sobie stwarzała, więc mogły być to trojaczki, bliźniaki i inne. Uśmiechnęła się lekko na dźwięk ludzkiego głosu, ale czy to był uśmiech pełen ironii czy zadowolenia z życia? Nie dane było chyba się nikomu przekonać. Po prostu wolała to ukrywać. Pomimo to obróciła się powoli, aby zobaczyć tam Lilou. Jak zawsze ta sama, wesoła, inna od niej... Może przez to, że wyzbyła się strachu do ludzi. Lyri też powinna, ale jeszcze nie dzisiaj, prawda? Mocniej ścisnęła piąstki i wcisnęła je do kieszeni, jakby trzymała najdroższe skarby i należałoby je chronić, tylko, że nie było, ani skarbów, ani powodów by coś chować. Zwykły spacer bez żadnych skojarzeń i innych, dziwnych rzeczy, no ale cóż. Przesunęła wzrokiem po niebie, a gdy go utkwiła w Lil nadal milczała. Złożyła usta w linijkę, jak to miała w zwyczaju. Przecież odpisała jej na sowę, myślała, że wystarczy... Wysłała ich wtedy dwie. Do Lil i do Marcusa... Acz najwidoczniej to nie wystarczyło, żeby zaprzestać polowania. Ale przecież nie chcieli dla niej źle, tylko szkoda, że nie potrafiła tego docenić. Nie dla niej uprzejmości, milion ludzkich układów, przytulanek, czułych słów. Nie, nie dla niej, bo ona nie ufała ludziom, aż tak mocno, a jeśli już zaczynała to uciekała, na co był dowód w tym przypadku i kilku innych. Zabawne. Przecież nie powinna wciąż myśleć i milczeć.
- Kłopotów? Hm, wiele, ale to nic. Prawda? - Tu wygięła usta w ponownym uśmiechu siląc się nie odrobinę uprzejmości, skrywając chłód i oczekując na to, że po prostu to zdanie załatwi wszystko i będzie składało się na całą rozmowę. Mhm!
Powrót do góry Go down


Lilou Petit
Lilou Petit

Student Gryffindor
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 203
  Liczba postów : 103
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4947-lilou-petit#145518
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4949-lilou-petit
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11436-lilou-petit-bardzo-mocno-mysle-na-pkt#307033
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptySro 9 Sty 2013 - 20:15;

Przyglądała się uważnie dziewczynie, jej reakcji. Jej mimice, gestom, ruchom, wszystkiemu. Nie umknęło jej uwadze jak dziewczyna kurczowo ściska dłonie i jak je chowa do kieszeni. Jak początkowo unikała kontaktu wzrokowego. Jak dużo czasu zajęło jej odpowiedzenie, na banalne pytanie. Widziała, że szuka odpowiednich słów. Jak dla Lilou Lyri za dużo myślała. Za dużo się wszystkim przejmowała. Za bardzo. Życia nie można brać za bardzo na poważnie. Inaczej wszyscy powariujemy. Przyglądała się dziewczynie w oczekiwaniu na odpowiedź wcale jej nie ponaglając, po prostu czekała, dawała jej czas.
Uśmiechnęła się delikatnie słysząc jej odpowiedź.
-W sumie to każdy ma dużo kłopotów, ale życie byłoby nudne bez nich, czyż nie?-zapytała nie ściągając uśmiechu ze swojej twarzy. Chciała ją jakoś do siebie przekonać. Pokazać, że jest do niej pozytywnie nastawiona. Normalnie, gdyby chodziło o kogoś innego Lilou podeszła by do niej, złapał za ramiona, porządnie potrząsnęła i powiedziała "obudź się w końcu, co jest z Tobą nie tak?!". Ale chodziło o Lyri, a Lilou nie wiedzieć czemu, czuła się za tą dziewczynę dziwnie odpowiedzialna. Czuła, że musi jej pomóc, a wiedziała, że taki sposób by ją tylko wystraszył. Postanowiła więc pomalutku się do niej zbliżyć. Wszystko w swoim czasie.
-Ale chyba nie chcesz zostać zżarta przez jakieś potwory, które pomieszkują sobie w tym lesie?-zapytała. W sumie była ciekawa, co dziewczyna tutaj robiła.Lilou znalazła się tu całkiem przypadkowo, ale Lyri? Kto ją tam wie...
Powrót do góry Go down


Lyri Cori
Lyri Cori

Student Gryffindor
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 0
  Liczba postów : 84
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptySro 9 Sty 2013 - 20:35;

Nic nie zakłócało ciszy poza ich głosami, które w tej ciszy idealnie siebie pasowały. Pewnie dlatego, że próbowały one ułożyć rozmowę, która na razie pozbawiona była jakby głębszych refleksji, ale przy niej to chyba była kwestia dziwnie zbudowanej linii obronnej. A co tu robiła? No jasne, że prowadziła tutaj kolonię pająków i przyszła odwiedzić swoje maleństwa. Ta myśl wydała się jej zabawna przez chwilę, co zmusiło ją do kpiącego uśmieszku. Teraz szło już szybciej, zaczęła oswajać się z obecnością Intruza, którym była Lilou. Tyle ciekawych faktów. Tyle dziwnych pytań przyszło jej teraz do głowy i każde wydawało się intrygujące, bo gdyby zapytać o ulubiony zapach perfum, ulubione słowo... Zdecydowanie, trzeba oto zapytać. Może wtedy ten dystans runie, bo Lyri dowie się o kuzynce czegoś, czego inni nie wiedzą i będzie miała broń, a więc gdy kiedyś im coś nie wyjdzie, Cori będzie mogła powiedzieć "to" słowo, albo dać jej ulubione perfumy. Ale halo, to przecież już wyższy etap znajomości, a temu rudzielcowi na niczym nie zależało, więc dokąd myśli biegły? Wracać na miejsce i zająć odpowiednie miejsce w szeregu! Baczność! Odliczamy od lewej do prawej. Zbiórka. A więc kiedy doprowadziła się już do porządku znów przejechała dłonią po kolejnych pasmach włosów i nadal odpowiadała uśmiechem.
- Bycie czyjąś kolacją nie wydaje się złą opcją. - Powiedziała niby z zastanowieniem, które świadczyło o tym, że może poważnie rozpatrywała taką opcję i pchała się na talerz jednego z wielkich pająków. A jakby już tam sobie usiadła to mogłaby wziąć ze sobą świece i przyprawy. Coby było romantyczniejsze i smaczniejsze! O tak, tak! Świetny pomysł! Nie wiedziała skąd się wzięły nagle te durne pomysły. Może to strach próbował wytworzyć kolejny mechanizm, może na ludzkie próby dotarcia do niej miałaby teraz odpowiadać śmiechem i tanim żartem. Potem to przemyśli i wyeliminuje. Już wolała być chłodna i nielubiana, niż nielubiana i traktowana, jak przygłup. Zaraz przyjdzie po nią ekipa ze szpitala i wsadzą na oddział zamknięty... Hm. A może to nie byłaby taka zła opcja? Spojrzała na Lilou, acz tkwiła w miejscu. Nie próbowała zburzyć odległości między nimi, gdyż uznawała, że ta odległość zapewnia bezpieczeństwo jej i dziewczynie. Kto wie, może Lyri była jakimś wytworem, który zaraz zabierze Petit hen daleko? Nieistotne... Przy tej czerwieni na włosach, białe rękawiczki wyglądały, jak niewielka kulka śniegu, biorąc pod uwagę wieczną piąstkę, bo nadal nie odważyła się odstresować. Za dużo barier i niedopowiedzeń. Ojej.
Powrót do góry Go down


Lilou Petit
Lilou Petit

Student Gryffindor
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 203
  Liczba postów : 103
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4947-lilou-petit#145518
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4949-lilou-petit
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11436-lilou-petit-bardzo-mocno-mysle-na-pkt#307033
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptySob 9 Lut 2013 - 21:44;

Lilou starała się mieć łagodny wyraz twarzy, co by to nie spłoszyć Lyri. Wiedziała, że musi być ostrożna jeśli w jakiś sposób, chce dotrzeć do tek dziewczyny. A tak bardzo tego chciała! Nie bardzo wiedziała jak ma się zachować, co powiedzieć, aby kuzynka choć trochę się do niej przekonała. W końcu Lil nie była aż taka straszna. Fakt, zdarzało jej się być wredną, miała cięty język, nad którym często nie potrafiła zapanować, jednak jeśli chodziło o tę czerwonowołosą dziewczynę Lilou nadzwyczaj się pilnowała. Zdawała sobie sprawę z tego, że jedno złe zdanie może całkowicie przekreślić jej szanse. Pilnowała się strasznie. Jakby jedno złe zdanie było w stanie spłoszyć Lyri. Jakby blondynka obawiała się, że jej kuzynka nagle ucieknie w głąb lasu, a tam nie byłoby tak wesoło.
-No nie wątpię, że obie jesteśmy smakowite, ale czy to aby na pewno dobry sposób na pożegnanie się ze światem?-zapytała z uśmiechem, tak aby Lyri wiedziała, że wszystko co mówi, jest formą żartu.
Lilou opatuliła się szczelniej kurtką, gdyż wiejący wiatr nie sprzyjał spacerom i czuła, że robi się jej chłodno.
-Ostatnio rzadko Cię widuję, jak nauka?- zmieniła temat na bardziej neutralny. Zdawała sobie sprawę z tego, że nie widywała kuzynki, bo ta jej unikała, jednak nie miała zamiaru wypominać jej tego. Miała nadzieję, że to się zmieni, że Lyri zmieni do niej podejście.
Martwiła się o nią. Tak bardzo się martwiła. Miała wrażenie, że dziewczyna coraz bardziej się zamyka, że odtrąca wszystkich, którzy chcą do niej dotrzeć. Dlatego starała się być tak bardzo delikatna, tak mało inwazyjna. Nie chciała na siłę burzyć muru, który Lyri stawiała przed światem. Czekała, aż dziewczyna sama jej nie wpuści.
Powrót do góry Go down


Lyri Cori
Lyri Cori

Student Gryffindor
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 0
  Liczba postów : 84
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptySob 9 Lut 2013 - 22:13;

Lyri cicho westchnęła unosząc głowę do góry... Rzeczywiście była taka niekontaktowa? Odłączała się bardzo często. Tworzyła inny świat. Swój świat. Świat złożony z większej dawki bólu niż tego, z czego można by było się cieszyć. Pesymistka w każdym calu, choć woli nazwać się realistką. Pisała mnóstwo czarnych scenariuszy do tych zdarzeń, które się nagromaliły do jej życia, a i wiele się przez to sprawdziło.
A co napisała dla kuzynki? Jeszcze nic. Po prostu starała się unikać tego człowieka, żeby nie powiedzieć przy niej czegoś brzydkiego i nie obrazić jej... Zaraz butem w twarz i gutendug.
- Hmm... Szkoła? A tak jakoś leci. W miarę dobrze. Akceptuję to. A Tobie? - Odpowiedziała, choć nijak nie była myślami przy zajęciach. Miała to krótko mówiąc: gdzieś. To podobno dobra kraina dla rzeczy, które mało kogo obchodziły i wprawiały w zakłopotanie. A zatem...
Cisza... Bezkresna cisza, którą zakłócał wiatr... Pogoda była beznadziejna, faktycznie robiło się zimno... Co robić? Gdzie szukać ucieczki? Może trzeba napisać do Ministerstwa Magii, żeby dali tu trochę słońca... O. To nie jest zły pomysł. Można rzeczywiście coś takiego zrobić... Może wreszcie wzięliby się wszyscy do roboty...
Przez chwilę miała ochotę na ciastka czekoladowe w polewie truskawkowej z tofii, ale przecież takich nie robią. Prawda? Niedobrze. Może Lilou jej zrobi? To byłoby dobre. Oo. Koniecznie jej to zaproponuje.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32411
  Liczba postów : 101889
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Specjalny




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptySob 16 Mar 2013 - 20:57;

Zaczynało się już powoli ściemniać, kiedy tajemniczy jegomość w kapturze pojawił się na skraju zakazanego lasu. Rozglądał się nieco nerwowo, jakby obawiając się, że ktoś mógłby go śledzić.
Nic dziwnego, że był trochę poddenerwowany - wyłapał paru uczniów Hogwartu, obiecując im wyprawę na jednorożce - takiej akcji grono pedagogiczne na pewno by nie pochwaliło, co więcej, uczniowie przecież ryzykowali szlabanem! Pomińmy też fakt, że zabranie grupki niepełnoletnich uczniów na leśną przygodę mogłoby się z punktu prawnego skończyć czymś gorszym, niż szlaban...
Czy mówił prawdę, kiedy oznajmiał im, że wie, gdzie aktualnie przebywa stado jednorożców? Ach, to na razie wiedział tylko sam tajemniczy organizator. Cel tej wyprawy również mógł wydawać się... podejrzany. Ale nie poprzedzajmy zdarzeń!
Tak więc, nerwowo przestępując z nogi na nogę, czekał na uczniów, z którymi się umówił.


Żeby nie robił się bałagan, ustalmy kolejkę:
Cait Pierre
Adhalinne Dhort
Elliott Bennett
Laila Howett
Laoise McGeady
Bonnie Gardener
Gwen von Ingersleben

Mistrz gry jest poza, może wchodzić w dowolnym momencie. Jeśli ktoś nie będzie mógł odpisać, proszę wcześniej poinformować o tym Mistrza - wtedy jego kolejka zostanie przesunięta. Prosi się też o raczej krótkie i dynamiczne posty.
Zaczynamy!

______________________

Obrzeża lasu - Page 19 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Cait Pierre
Cait Pierre

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość, teleportacja
Galeony : 3
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5176-cait-pierre
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5177-cait-pierre
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptySob 16 Mar 2013 - 21:10;

Dotarła do umówionego miejsca, nie za bardzo wiedząc dlaczego to robi. Może miała nadzieje nawiązać nowe znajomości? Może to chęć przygody? Kto ją tam pojmie... W czarnym płaszczu, ciemnych, długich, matowych kaloszach i dużym kapeluszu ciężko było ją rozpoznać, ale właśnie o to jej chodziło, dobierając strój. Choć... Nie wystraszy też pstrokatością tych cudownych, delikatnych zwierzą. Ciekawe czy wszystko co o nich mówią jest prawdziwe, czy ich krew posiada te ciekawe właściwości opisywane w niektórych zakazanych księgach... Tego się pewnie nie dowie, ale sam ich widok będzie dla niej wystarczająco satysfakcjonujący, w końcu nie można być biernym.
Powrót do góry Go down


Adhalinne Dhort
Adhalinne Dhort

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32
  Liczba postów : 209
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptySob 16 Mar 2013 - 21:26;

Adha najszybciej jak potrafiła ubrała się w szarą bluzę z kapturem, a na nogi naciągnęła jakieś czarne trampki. Sruuu - wyleciała do umówionego miejsca. Ach, JEDNOROŻCE! To dopiero są... cudowne istoty, heheee. Nie mogła przegapić takiej okazji, prawda? Uwielbiała jednorożce no i ryzyko. A w tym momencie mogła szybko załapać szlaban. Z resztą, kogo to obchodzi! Dla jednorożców nie takie rzeczy się robi.
Biegła, biegła, aż dotarła. Czy zmęczyła się biegiem? Aaa tam! Może trochę. Ale nie dała tego po sobie poznać. Wielki wyszczerz na twarzy, trochę rozwalona fryzura... no i obdarła sobie palca jak biegła. Co, gdzie, kiedy? Nic nie poczuła. E tam, nie ważne. Była bardzo napalona na te jednorożce. Nic innego teraz nie było ważne, prawda?
Powrót do góry Go down


Elliott Bennett
Elliott Bennett

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 238
  Liczba postów : 335
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5200-elliott-bennett#152595
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5204-elliott#152657
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7569-elliott-bennett
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptyNie 17 Mar 2013 - 14:48;

Jednorożce, ach jednorożce, hasają sobie po Zakazanym Lesie... Będzie fajnie. Oczyma wyobraźni Elliott już widział te stworzonka, z którymi na pewno nawiąże kontakt i zapamięta to wydarzenie do końca życia! Ostatnimi czasy był tak roztargniony, że nie zwrócił uwagi na podejrzanego organizatora, święcie przekonany o jego czystych zamiarach. Sam też chyba nie do końca był świadom, że przecież wybiera się do Zakazanego Lasu - bardzo niebezpiecznego miejsca, a i jeszcze w dodatku szlaban można dostać, o! Jednak on nie dostanie, szczęście mu na pewno dopisze, he he. Uśmiechnięty i niemal w podskokach, szykował w dormitorium swój ekwipunek ważący chyba z dziesięć kilo, co rusz posyłając wszystkim wokół tajemnicze spojrzenia. W końcu jednak całkowicie zapomniał o pakunku i wziąwszy ze sobą tylko różdżkę, dotarł na umówione miejsce. No nie, dwie dziewczyny i on, to będzie tragiczne. Ale, ale! Może w końcu jakąś uda mu się wyrwać nawet, co?
Powrót do góry Go down


Laila Howett
Laila Howett

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : animag (irbis), teleportacja
Galeony : 0
  Liczba postów : 1637
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5138-laila-howett
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5141-laikowe-papierki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7169-laila-howett#204311
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptyNie 17 Mar 2013 - 16:09;

Och My God... Co jej strzeliło do głowy? No serio? Jednorożce? To chyba był dzień, kiedy piła z Urszulkiem i ktoś ją zaciągnął na bok robić interesy. Wtedy ochoczo się zgłosiła, przecież była taka zwariowana! Tak... Teraz wszyscy się śmieją robiąc grupowe: "hehe". No cóż. Nie pozostawało jej nic innego, jak rzeczywiście stawić się w umówionym miejscu, może nie będzie tak źle? Kto wie, kogo jeszcze namówiono na podbicie jednorożców... Może zaraz wszystko stanie się jasne... Uśmiechnęła się lekko wsuwając na stopy wygodne buty... Wciąż nie mogła pozbyć się wrażenia, że o czymś zapomniała, dlatego w połowie drogi do wyjścia z zamku cofnęła się, aby zabrać różdżkę! No oczywiście. Przecież to Howett było najbardziej potrzebne, a ona w ogóle to zignorowała tak po chamsku... A więc stawiła się w umówionym miejscu z lekkim spóźnieniem... Zlustrowała wzrokiem obecnych... Cait... Adaaaa... Eliott i Agu... Uśmiechnęła się po kolei do każdego.
- Cześć. - Rzuciła cicho, acz w miarę głośno, by każdy zarejestrował te "niebanalne" przywitanie. Hm. Ruszamy?
Powrót do góry Go down


Laoise McGeady
Laoise McGeady

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 167
  Liczba postów : 237
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5050-laoise-mcgeady
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5061-poczta-laoise
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptyNie 17 Mar 2013 - 17:43;

Już od paru godzin nie mogła usiedzieć w miejscu. Była tak podekscytowana dzisiejszą wycieczką, że nie wiedziała co ze sobą zrobić. Kiedy w końcu nadeszła umówiona godzina, a wszyscy Gryfoni mieli serdecznie dość jej niewyjaśnionego entuzjazmu (przecież nie mogła powiedzieć o powodzie swej radości! To była kolejna tajna misja!) w końcu wybiegła w podskokach z zamku i skierowała się do lasu. Puściła wodze swojej wyobraźni i już w myślach galopowała skrajem lasu na jednorożcu, którego zaraz na pewno złapie! Z szerokim uśmiechem na ustach dotarła w umówione miejsce.
- Cześć! - Przywitała wszystkich spragnionych widoku tych jednorogich istotek. Stanęła sobie koło Elliota, bo na dobrą sprawę tylko jego znała. No Laika i Adhe kojarzyła z zajęć, ale chyba nigdy z nimi nie rozmawiała. Ale zaraz wszystko się zmieni! Nic tak nie łączy ludzi jak polowanie na jednorożce!
Powrót do góry Go down


Bonnie Monique Gardener
Bonnie Monique Gardener

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 268
  Liczba postów : 295
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5232-bonnie-gardener
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5234-sowa-bonnie-gardener
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7223-bonnie-gardener#204617
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptyNie 17 Mar 2013 - 19:11;

Gdy nadeszła najwyższa pora, zaczeło się sciemniać i życie w zamku zamierało(paradoksalne, nie?) nadeszedł czas by wyjść. Bonnie włożyła szybko na siebie coś ciepłego. Cały dzień nie mogła się doczekać wycieczki "NA JEDNOROŻCE!". Od tych emocji o mało nie zapomniała torby jabłek, które potajemnie wyniosła dzisiaj z kuchni.
Biegnąc przez błonia kilkakrotnie potkneła się na pagórkach("Na cholere brałam te koturny!"), ale bała się spuźnić i nie chciała zwolnić. Dopiero widząc na horyzoncie toń Zakazanego Lasu, przystopowała. Słońce jeszcze utrzymywało się na nieboskłonie, więc wiedziała, że się nie spóźni.
Przeciskanie się przez Zakazane chaszcze nie było zbyt przyjemne, toteż Bonnie ucieszyła, gdy dotarła na wyznaczone miejsce. Obecność niektórych osób specjalnie jej nie ździwiła, a innych tak, ale co, nie codziennie widuje sie jednorożce. Przywitała się z wszystkimi i stanęła obok Laily. Teraz już tylko czekać na ostatnią osobe i ruszać.
Powrót do góry Go down


Gwen von Ingersleben
Gwen von Ingersleben

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 297
  Liczba postów : 523
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptyNie 17 Mar 2013 - 20:28;

Gwen nie miała skłonności do łamania szkolnego regulaminu, ale tu szło o jednorożce. Zaraz po koniach ukochane zwierzęta Gwen. Nie mogła więc przepuścić takiej okazji i zostać obojętna na taką ciekawą wyprawę.
Dziewczyna zbytnio nie zastanawiała się nad tym, w co się pakuje. Wszak planowały z Lao i tak wyprawę do Lasu na jednorożce. A że okazja nawinęła się szybciej tym lepiej.
Tak więc Puchonka zjawiła się na skraju Zakazanego Lasu nie dbając za bardzo o szlaban. Kiedy dotarła na miejsce była tam już grupka paru osób.
Jak się okazało Gwen przybyła na miejsce ostatnia. No nic, jakoś to przeżyje. Zwłaszcza jeśli na prawdę uda jej się zobaczyć jednorożce.
Grupa składała się praktycznie same dziewczyny i jeden chłopak. Od razu rozpoznała Lao i pozostałych Puchonów.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32411
  Liczba postów : 101889
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Specjalny




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptyNie 17 Mar 2013 - 21:41;

Tajemniczy jegomość przejechał wzrokiem po twarzach zebranych... tak, to chyba wszyscy, którzy wyrazili chęć na uczestniczenie w tej jego akcji.
- Tak więc, moje miłe panie... i jeden rodzynku! - zaśmiał się rubasznie z własnego wyśmienitego żartu - Możemy ruszać... ale pamiętajcie! Rozglądajcie się uważnie, bo chyba nie muszę wam przypominać, że w Zakazanym lesie żyją nie tylko jednorożce... - powiedział tajemniczo, mrugając do Laili. Nie wiadomo co to spojrzenie mogło oznaczać, ale może sama zainteresowana wie?
W każdym razie, pokazując aby uczniowie oraz studenci szli za nim, wreszcie ruszył. Nie uszli daleko, kiedy do uszu Cait, dotarły jakieś tajemnicze odgłosy. Co to, czy nikt inny zdaje się ich nie słyszeć? Może to już jednorożce? Ale zaraz, czy jednorożce można spotkać prawie, że na obrzeżach lasu? Coś się Mistrzowi nie wydaje.

No to teraz rzut jedną kostką, dla Cait oczywiście. Rzucasz tutaj.
1,3 - słyszysz coś i informujesz o tym pozostałych, koniecznie chcesz sprawdzić co takiego może kryć się za drzewami... Przedyskutujcie, chcecie sprawdzić, czy wolicie zaryzykować i iść dalej?
2,5 - chcesz poinformować o tym pozostałych, ale nie zdążasz, ponieważ słyszysz za sobą jeden, głośniejszy dźwięk - wszyscy się odwracacie, a tam... akromantula! Co prawda, nie jest ona zbyt wielka, ale chyba nie muszę przypominać, że i tak przydałoby się ją omamić jakimiś zaklęciami!
4, 6 - postanawiasz to zignorować, ale za chwilę wszyscy tego już gorzko żałują - drogę zastępuje wam... wozak! To stworzenie, przypominające nieco łasicę nie będzie sprawiać wielkich trudności, ale może się przyczepić, wygłaszając obraźliwe uwagi, więc... cóż, też lepiej będzie użyć jakiegoś lekkiego zaklęcia, aby się natrętnego stworzenia pozbyć.

UWAGA
Mistrz gry znosi kolejkę - nie piszemy według określonej kolejności, jednak starajmy się aby nasze posty były zróżnicowane!

______________________

Obrzeża lasu - Page 19 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Cait Pierre
Cait Pierre

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość, teleportacja
Galeony : 3
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5176-cait-pierre
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5177-cait-pierre
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptyPon 18 Mar 2013 - 21:40;

Stała chwilę, patrząc jak reszta zbiera zadki na miejsce spotkania. Wszystko szło sprawnie, aż zbyt... Taka cisza przed burzą. Przywitała wszystkich przybyłych swoim zimnym głosem. Tak... Jak zawsze tych puchoniastych było najwięcej, na szczęście większości nie znała. Nie zamierzała się z nimi bliżej spoufalać... Nie przyszła tu w końcu dla nich. Z towarzystwa Adha w zupełności wystarczy. Dało się wyczuć napięcie... Tajemniczy jegomość w końcu przybył. Rzucił sucharkiem, czego by się po nim nie spodziewała, po czym ruszyli. Droga nie należała do najprzyjemniejszych, była kręta, wszędzie było wilgotnawo, a w dodatku zaczęło się ściemniać. Idealna pora na wybranie się na "wycieczki"... Nagle posłyszała pewien dziwny dźwięk. Przez dłuższą chwile nie mogła go zinterpretować, zdziwiła się też, że reszta nie zwróciła na to uwagi. Dźwięk się powtórzył. Serce stanęło jej na chwile, dłoń w której trzymała różdżkę zadrżała. Tak! To może być cel ich wypadu do Zakazanego Lasu! Jednak... Czy powiedzieć im to? A może odłączyć się od całości i pognać tam samej? W końcu Cait Zawsze była 'forever alone'. Jednak równie dobrze mogło być to jakieś cholerstwo. Jeśli pójdzie sama marne jej szanse. Z dwojga złego rozsądniej by było jednak łazić z tą gromadką mięsa armatniego. Eh... Nieznosiłą tej świadomości, ze większość otaczających jej ludzi jest taka... Brudna i nic niewarta. Never mind, to nie czas na takie wywody. Nie myśląc więc dłużej jakie są za i przeciw, zaczęła rozmowę
- Słyszycie to samo co ja? Dziwny dźwięk, nie sądzicie? Powiedziała dostatecznie głośno, by wszyscy ją słyszeli, ale też by nie wrzeszczeć na pół lasu. - Może warto by było sprawdzić co to?
W takich momentach zawsze miała wrażenie, że zrobią z niej wariatkę... Mówi coś, w sumie nie wiadomo skąd, w dodatku większość jej rówieśników za nią nie przepada. No tak... Czasami są też wady uznawania wszystkich za zbyt 'passé'. Jednak kto by się tym przejmował! Chodzi przecież o jednorożce! Trzeba działać 'ad hoc'!
Powrót do góry Go down


Gwen von Ingersleben
Gwen von Ingersleben

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 297
  Liczba postów : 523
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptyWto 19 Mar 2013 - 17:29;

Gwen nie należała do bojaźliwych, ale też całkiem odważna nie była. Zdarzały się miejsca, w których miała cykora. A Zakazany Las, była aż za nadto niebezpieczny nie tylko dla niej.
Kiedy pisała się na tę wyprawę jak zwykle nie brała pod uwagę wszystkich zagrożeń jakie wynikały ze szwendania się po Zakazanym Lesie. Mądry po szkodzie jak to się mówiło.
A Puchonka zawsze była w gorącej wodzie kąpana i najpierw robiła coś, a dopiero potem zastanawiała się, czy aby lepiej wyszłaby na tym, gdyby czegoś nie zrobiła. Z tym, że za późno już było na takie rozważania.
Towarzystwo jak najbardziej Gwen odpowiadało, z małymi wyjątkami. Ale po, co się tym przejmować. Lepiej wrócić w jednym kawałku do zamku.
- Faktycznie coś tam słychać - przyznała Gwen, kiedy dobrze wsłuchała się w dźwięk dochodzący z Lasu. - Tylko, że jakoś nie bardzo chcę się dowiedzieć, co to może być.
Powrót do góry Go down


Laoise McGeady
Laoise McGeady

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 167
  Liczba postów : 237
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5050-laoise-mcgeady
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5061-poczta-laoise
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptyWto 19 Mar 2013 - 18:04;

Kiwała się na boki z niecierpliwością. Możemy już ruszać? Wszyscy są? No nareszcie! Była tak podekscytowana, że nawet zaśmiała się z tego jakże wybitnego żartu organizatora wyprawy! Swoją drogą... Nawet przez myśl jej nie przeszło, że to może być jakiś typ spod ciemnej gwiazdy, próbujący wykorzystać niewinnych uczniów do jakichś swoich niecnych celów... Liczą się jednorożce! Szła zamaszystym krokiem wytężając wzrok i wypatrując celu wyprawy. Chyba jednak nie skupiła się dostatecznie mocno, bo na początku nie usłyszała żadnego dźwięku. dopiero kiedy Cait zwróciła uwagę, że coś słychać Gryfonka wytężyła uszy.
- Faktycznie... - Powiedziała rozglądając się w poszukiwaniu źródła owego dźwięku. - Musimy to sprawdzić! Przecież to mogą być jednorożce! - Powiedziała podekscytowana. Z jakiegoś powodu była Gryfonką, nie? Strach był jej zupełnie obcy! Inna sprawa, że tym razem była to raczej lekkomyślność. Ale kto by się przejmował, że to Zakazany Las, wejście do niego grozi szlabanem i żyją tu zżerające czarodziejów istotki, a to prawdopodobnie jedna z nich...
Powrót do góry Go down


Elliott Bennett
Elliott Bennett

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 238
  Liczba postów : 335
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5200-elliott-bennett#152595
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5204-elliott#152657
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7569-elliott-bennett
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptySro 20 Mar 2013 - 20:08;

W przeciwieństwie do niektórych, zupełnie nie śmieszył go żart organizatora. Może byłoby tak, gdyby go usłyszał, ale on był zbyt skupiony na tym, że zachował się właśnie jak ostatni idiota - przecież może dostać szlaban! Rozejrzał się po zebranych, a na koniec uważnym wzrokiem zlustrował drugiego i zarazem ostatniego po nim, mężczyznę w tym otoczeniu. W co on się wpakował?! Ale on wszystkich uratuje, tak, w odpowiednim momencie powie, żeby zawracać i nie poniosą żadnych negatywnych konsekwencji, inaczej być nie może!
- Jesteście pewni? Ja na przykład nic nie słyszę - co też oni wygadują? Jedyne dźwięki, które były dla niego słyszalne, to kroki zebranych, szelest liści poruszanych pod ich nogami, łamanych gałązek i wypowiadane przez nich słowa. Może jednak zwyczajnie nie chciał słyszeć? Och, najprawdopodobniej był zbyt rozkojarzony, nigdy nie widział na żywo prawdziwego jednorożca, do tej pory zadowalał się widokami książkowymi. A teraz... teraz miał szansę. Ciekawe, co powiedzieliby mugole o budowie molekuralnej tych stworzeń. - Laila, ty nic nie słyszysz, prawda? To las, liście szeleszczą nam pod nogami, nie trzeba robić wielkiego halo z każdego hałasu.
A jednak chyba trochę się bał.
Powrót do góry Go down


Laila Howett
Laila Howett

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : animag (irbis), teleportacja
Galeony : 0
  Liczba postów : 1637
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5138-laila-howett
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5141-laikowe-papierki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7169-laila-howett#204311
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptySro 20 Mar 2013 - 21:15;

Przez chwilę stała oparta o pień drzewa zastanawiając się, kiedy to się zacznie... Kiedy wreszcie pójdą. Niby taka faza i w ogóle, a wszyscy chyba mieli pieluchy na tyłkach, bo zero ogarnięcia w ruchach. Pokręciła głową zrezygnowana... Jeszcze tutaj jakieś dziwne sugestie ze strony głównego prowadzącego. Co on tutaj? Sugerował jakieś diabelskie rzeczy? Przecież Laila była grzeczną siostrzyczką swojego ukochanego brata i najukochańszą córeczką tatusia, jej nie w głowie wypady do lasu i seksy, i w ogóle te zbereźne rzeczy, bo przecież Laila zostanie zakonnicą! I pewnie sama by wybuchła śmiechem, ale w tej chwili jedynie przewróciła oczami nie chcąc wdawać się w kłótnie... Jeszcze coś powie, a Jegomość zostawi ich tutaj i tyle. Chociaż i tak pewnie do niczego się nie nadawał. Trudno. Jak spotkają akromantule to przynajmniej będzie kogo rzucić na pożarcie.
Następnie jakaś akcja z dźwiękiem... "Słyszycie? Nie słyszycie? Może zaparzmy naszej ulubionej kawy i wszystko sobie opowiedzmy?"... Boże... Tak, jakby mieli wyjście... Uśmiechnęła się do Elliotta.
- Spokojnie dziewczynko, jestem tutaj. - Mruknęła do niego i wyciągnęła różdżkę idąc do przodu... Jeszcze raz omiotła wzrokiem wszystkich obecnych.
- Nie żebym coś sugerowała, ale im dłużej tu stoicie tym stanowicie pewniejszą przekąskę... - Wzięła głęboki oddech i bum do przodu. Cokolwiek to będzie nie powinno im przeszkodzić. Nie dziś.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32411
  Liczba postów : 101889
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Specjalny




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptyCzw 21 Mar 2013 - 13:14;

Przenosimy się tutaj.


______________________

Obrzeża lasu - Page 19 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Ursula Ulyssa Litwin
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : jasnowidztwo, obrońca
Galeony : 253
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5046-ursula-litwin?highlight=Ursula+Ulyssa+Litwin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5052-ursula-litwin?highlight=Ursula+Ulyssa+Litwin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7214-ursula-ulyssa-litwin#204550
Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 EmptyPią 12 Kwi 2013 - 20:27;

Odgłos niedużych stópek biegnących w stronę Zakazanego Lasu niósł się odkąd opuściły one podziemne królestwo Puchonów. Że też nie było w pobliżu nikogo mądrego, kto mógłby uratować mugolaczkę przed kolejnym głupstwem. Niestety w tej chwili nawet tak bardzo odległa rozmowa z Laikiem utwierdzającym blondynkę w przekonaniu, że to bardzo nie dobry dla Uli pomysł, poszła w zapomnienie. Zwłaszcza odkąd druga Ula, nazwana przez rodziców Adi dla rozróżnienia, pokazała Ulce wyraźne poparcie. Dlatego teraz szóstoklasistka stała w kusych rajstopkach, ocieplonych zakolanówkami i sukienkę z długimi rękawami i uroczym kołnierzykiem, czekając na bliźniaczkę. Żeby nie wzbudzić podejrzeń dwuosobową eskapadą, postanowiły wymknąć się z pokoju Puchonów oddzielnie. Najpierw Ulka, potem za nią Adeline. Cóż, kiedy leżały na swoich sąsiednich łóżkach w dormitorium i z zapałem planowały jak wybrać się do Zakazanego Lasu czając się gdzieś w krzakach czy gdzie tam (tu stawiały na ewentualną improwizację) na Akromantulę, by zobaczyć ją żywą, wszystko wydawało się takim wspaniałym, prostym do zrealizowania pomysłem. Teraz jednak Ula stała obie skromnie kiwając kolanami w przód i w tył, wypatrując biegnącej blond czupryny i zaczęło jej się to wydawać jakieś takie... nieprzemyślane? A co jeśli to Laik ma rację i takie zapuszczanie się do Lasu z jakiegoś powodu najwyraźniej ochrzczonego Zakazanym, jest niemądre? Dobra tam. Przecież chyba tam nie poginą, prawda? P... prawda?
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Obrzeża lasu - Page 19 QzgSDG8








Obrzeża lasu - Page 19 Empty


PisanieObrzeża lasu - Page 19 Empty Re: Obrzeża lasu  Obrzeża lasu - Page 19 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Obrzeża lasu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 19 z 39Strona 19 z 39 Previous  1 ... 11 ... 18, 19, 20 ... 29 ... 39  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Obrzeża lasu - Page 19 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
zakazany las
-