Jak wiecie, wielokrotnie pojawia się miliard pytań kto kim jest. Nie ukrywajmy się i przyznajmy do tego ile mamy postaci, bo być może osoba, od której czegoś potrzebujemy jest właśnie na forum, a my nawet nie mamy o tych pojęcia. W końcu nie wszyscy uzupełniają swoje profile! Pamiętajcie oczywiście o tym, że ten temat względnie powinien być uaktualniany, zwłaszcza że wiele osób robi kolejne multikonta!
Oczywiście możecie pisać konta aktywne i nieaktywne!
No to ja idę na pierwszy ogień:
AKTYWNI: Flora Selene Lyons Sylvester Jamie Bjorkson sfinks - Hufflepuff Sapphire Sparks Kai A. Youn red rock Eiv C. Henley Prince Armstrong
MARTWI BĄDŹ NIEAKTYWNI: ~Taitianne Mellow - Siedzi w Azkabanie ~Julia Weatherly [*] ~Penelopa Gaskartch wróciła do Kanady ~Blake J. Sykes wyjechał szukać Laili ~Winter Teixeira wróciła na Kajmany ~Coco R. Watson siedzi w Lichtensteinie i wychowuje córkę ~Charlotte d'Avignon wróciła do Francji ~Odetta de Cardonnel choruje w Bangladeszu (sfinks - Gryffindor)
Ostatnio zmieniony przez Flora Selene Lyons dnia Czw 11 Wrz - 2:34, w całości zmieniany 8 razy
Allistair Silverstone Rhiannon Perch Sunday M. Grimes Nickodem Hamillton M. Alva Cabrera James Arthur Shepard Ulysses Aion Utopia Blythe Augusta Connery Monroe Aram Kaebi Mona Abernathy
Irina Magyar — pasjonatka, oj, miłośniczka, nie, ŻONA i KOCHANKA (wbrew pozorom, nie, Blythe) archeologii i historii magii i tej mugolskiej, ludzkiej, bo w takiej rodzinie się wychowywała. Nieco zwariowana, niepoukładana postać. Taka sobie pozytywna nauczycielka.
Shenae D'Angelo — początkowo kapitan drużyny Quidditcha Ravenclawu, ambitna uczennica, kruczek, upierdliwa i irytująca zołza. Wbrew pozorom postać głębsza niż tylko bomba zegarowa z trybikiem nastawionym na wieczne, niezliczone, nieskończone wybuchy. Niegdyś, daaaaaawno temu, zupełnie inna kreacja, która nie miała swojego debiutu na Czaro, Gryfonka, o zupełnie innej historii, charakterze i wyglądzie. Obecnie po 3 latach aktywnej gry na forum i 3 latach przerwy, po mężu, Enzo, Shenae Halvorsen.
Sean Jeremaiah Sparks — pierwsza postać na Czaro. Założona kilka lat wstecz. założyciel aktualne niedziałającego koła naukowego Ain Eingarp. Bierny obserwator Turnieju Trójmagicznego, kiedyś. Potem tylko gburowaty kruczek. Obecnie, już niedługo, dorosły, z pewną historią, której jeszcze nie chcę zdradzić. Zobaczy się, jak się fabuła potoczy.
Arcellus Greengrass — bardzo sztampowy, bardzo przewidywalny, bardzo ślizgonowaty ślizgon. Taki schematyczny, taki niezaskakujący. Czyli dokładnie taki, jaki miał być. Podbija świat czarnej magii i serca niezatrwożonych tych pań (tak mu się wydaje). Chłopak o ego większym od możliwości. Nara, szlamy. Sfiksowany na punkcie czystości krwi. Pół-krwi czarodziejów też się nie tyka. Chyba, z w ataku.
Siren Leinster — artystka, skrzypaczka, puchonka. Postać zbyt chłodna i zdystansowana, sztywna na magiczne realia Czaro.
Cherissee S. Lepeltier — siostrzyczka Cinny. Wilowaty rudzielec. Postać jeszcze nieprzenikniona. Jakiś taki ogólny chaos, jak najsłuszniej bezdomowy, z przypadku Hufflepuff. Bo jak nie wiadomo, jaki dom to wiadomo, że Huff xD. Uczestniczka projektu Złoty Sfinks. Pasjonatka astreologii. Po zakończonym projekcie pozostała przez jakiś czas na wymianie jako puchonka.
Zeke Hawkeye — a właściwie: Zekharyah. Dla przyjaciół: dupek. Dla świata przyjemny, sympatyczny imprezowicz. Bawidamek? Gracz, prędzej. Się okaże. Posiadacz takiej ilosci rodzeństwa, ze autorka zapomniała w końcu już liczbę xD.
Toni Fairwyn — kiedyś gwiazda Quidditcha, potem kontuzjowana, zwykła zawodniczka oraz łowczyni stworzeń magicznych z TYCH Fairwynów. Wyszukuje ingrediencje dla swojej rodziny w celu użycia ich później do rdzeni różdżek. Miała krótką karierę na forum.
Hollywood Ainsworth — bardzo niewinna istotka, o bardzo naiwnych poglądach i wierze w ludzi. Nieco niedojrzała psychicznie w związku z przykrą tragedią, jaka miała miejsce w Salem. Pożar, w którym straciła matkę na swoich oczach. Traumę tę przypłaciła nieświadomą nauką oklumencji (podczas sesji terapeutycznej z legilimentą). Na fabule zupełnie pozbawiona problemów dziewczyna, typowa puchonka. Przyjezdna z Salem.
Mirabelle Leblanc — bardzo wyzwolona młoda kobieta, dorastająca w Nowym Orleanie. Przyzwyczajona do surowości świata, zwalczająca go powabnością i niejednokrotnie pakująca się z tym samym wdziękiem w kłopoty, niekoniecznie tak samo wdzięcznie z nich wychodząc.
Amara Kirra Rhodes — pół-aborygenka. Mieszkająca w Australii. Ku swojemu niezadowoleniu przeniosła się do Hogwartu wraz z rodziną, przez wzgląd na badania swojego ojca. Tęskni do domu, do wysokich fal, surfowania. Do szkoły zatopionej w wielkiej bańce wody. Do przyjaciół. Nawet do nauczycieli.
Dragan Andreev — miał być. Karta powstała, została nawet klepnięta, ale nie zagrałam nim na fabule. Były uczeń Durmstrangu, zafascynowany czarną magią i tematami pobliskimi. Więcej o nim nie pamiętam.
Kaden N. Langdon — charłak, mechanik pojazdów magicznych, technik w Depertamencie Transportu Magicznego, członek Stowarzyszenia Ochrony Charłaków, motocyklista, i najważniejsze – adorator Isolde Bloodworth.
Lia Sayre — bardzo pewna siebie dziewczyna, przeżywająca intensywnie życie. Dotknięta klątwą rodzinną kobiet w jej rodzie – które umierają bardzo młodo. Dlatego żyje bez zahamowań, bardzo otwarcie, stanowczo i dynamicznie, przez co niektórym może wydawać się zbyt bezpośrednia lub wręcz ekscentryczna.
Caelestine Swansea — artystka, bardzo zamknięta w sobie, chowająca się za swoim szkicownikiem. Nie ufa ludziom. Jedynie swojemu bratu, rodzinie i sztuce. Czyli dokładnie temu, co wyniosła z domu. Jasnowidz, nieświadomy wizji, jakie wymalowywuje na płótnach jej obrazów.
Gunnar Ragnarsson — islandczyk, współczesny wiking, miłośnik magicznych zwierząt i starożytnych run – zakochany w folklorze, szczególnie islandzkim, ale także mitach i historii innych kultur. Dorastał większość życia w islandzkich lasach, a także w bliskości do fiordów i klifów – dobrze obeznany z naturą. Do ! klasy studenckiej uczęszczał do Stavefjord, gdzie z kolei otrzymał szkołę survivalu i szacunek do praw fauny i flory. Niegdyś pasjonata gier miotlarskich, z większymi bądź mniejszymi wzlotami i upadkami. Ma wiernego towarzysza, pół-wilka, imieniem Duch, z którym prawie nigdy się nie rozstaje.
Damien D'Arcy — łamacz klątw w Banku Gringotta. Były, słynny złodziej, który został zamknięty za właśnie napad na Bank Gringotta i ucieczkę z pieniędzmi. W ramach zwolnienia od kary spędzenia wielu lat w Azkabanie, zajmuje się obecnie zabezpieczeniami Banku.
Caine Shercliffe — prawnik w rezerwacie, Z TYCH Shercliffe'ów. Zdradził żonę, co skomplikowało jego życie małżeńskie i prewerencyjnie zwolnił się z pracy, żeby romans nie wyszedł na jaw. W ten sposób zawitał do Hogwartu jako nauczyciel Historii Magii. Znany ze swojej skrupulatności w traktowaniu kodeksu uczniowskiego i nauczycielskiego. Podskórnie pod tą maską sztywnego prawnika drzemie w nim lew gryfindoru, ale mało kto potrafi go z niego wydobyć. Przechodzi kryzys wieku średniego.
Wanda Krawczyk — nauczycielka mugoloznawstwa, beznadziejna romantyczka, zakochana w Szekspirze i wszystkich dziełach romantycznych. Bardzo ekstrawertyczna, a przy tym jednocześnie niezdarna i bywająca bardzo niezręczna. Szybko się zakochuje w każdym napotkanym mężczyźnie, ale też szybko traci zainteresowanie. Wierna tylko swojej pierwszej miłości. Cały czas czeka na swojego księcia z fantazji.
Leliel Whitelight
Javi Morales
Casey O'Malley — pół-wil, surowy nauczyciel eliksirów. Niegdyś dobrze aspirujący, utalentowany eliksirowar, któremu eliksir wybuchł w twarz podczas eksperymentu. Próbując się uleczyć, zatruł swój organizm, wywołując niekontrolowane paraliże ciała, co kosztowało go karierę. Od tamtej pory zgorzkniały nauczyciel, uważający, że pozycja nauczania w szkole mocno mu uwłaszcza – nieprzyjazny na zajęciach, nienawidzący uczniów. W swoim życiu stracił dwie najważniejsze rzeczy, urodę i karierę, dlatego postanowił pozbawić marzeń także innych od siebie.
Ced Savage — puchon z krwi i kości, towarzyski i pozornie przyjazny, a także dla wszystkich uczynny, choć tak naprawdę bywa mało ufny i otacza się gronem bardzo zaufanych przyjaciół. Wydaje się, jakby był promienną osobą, choć tak naprawdę przyglądając się mu dokładniej, dostrzega się chłopaka z wieloma nieprzepracowanymi problemami. Chłopaka, który nigdy się nie uśmiecha i który tłumi w sobie agresję po śmierci ojca – legendarnego aurora.
Iggy Honeycott — pałkarz w narodowej reprezentacji Quidditcha. Ma 40 lat, wygląda na 30 lat, a czuje się na 20 lat. Wszystko za sprawą obsesyjnego pilnowania zdrowego stylu życia i aktywności fizycznej. Sprawność, kondycja i majsterkowanie to jego jedyne talenty. Ojciec najukochańszej córki, którą lubi się chwalić. Brat trójki szalonego rodzeństwa, z jeszcze bardziej szalonej rodziny. Lekkoduch, który jakoś tak bez powagi traktuje życie.
Letty Castro
Ostatnio zmieniony przez Shenae Halvorsen dnia Nie 14 Lip - 21:19, w całości zmieniany 8 razy
wszyscy nieaktywni Violet Lavoisier Elliott Bennett (miałam na niego pocztę na onecie I MI JĄ USUNĘLI :evil: :evil: :evil: ) Riley Salinger Janett Brooks Alan Howett Javier Chavez
Elisabeth Wonderwood - pierwsze konto kiedykolwiek na czaro, niestety średnio mi się nią grało i nie mogłam się wkręcić. Ale mam jakiś sentyment dalej do tej postaci. Mia K. Blackwell - super pozytywna, nieprzejmująca się niczym dziewczyna. Idealna przyjaciółka. Też niestety długo nie zabawiła na forum. Ale szkoda, bo całkiem lubiłam nią grać. Może jeszcze ją przywrócę kiedyś. Margo Temples - zawsze chciałam taką bardzo popsutą charakterem postać. Margo była idealna. Jeszcze z Kayą jako wizerunek to połączenie idealnie. Była czarodziejską Effy Stonem i grało mi się nią całkiem dobrze, ale króciutko niestety. Marcellus Dunphy - trochę na siłę stworzony niestety, dlatego nie wyszło. A szkoda. Miał potencjał, ale nie pasował mi trochę, więc nie miałam na niego weny [*].
Aktywni:
Mikkel Carlsson - mój naukochańszy Żadna postać mi jeszcze chyba aż tak nie wyszła jak Mikkel. Dlatego raczej na długo jeszcze się nie będziemy rozstawać. Mabel Lorraine - Francuzka, dumna królewna, ze skłonnością do wpadania w nałogi. Wielkie ambicje na zostanie uzdrowicielką.
Dreama Vin-Eurico
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185 cm
C. szczególne : Wyjątkowo szczupła, posiada kilka drobnych tatuaży, kolczyk w nosie.
Constance Valenti - pierwsza postać, dorosła, robiona trochę na próbę, ale nie wyszło, nie miałam z kim pisać, nie miałam pomysłu, nie było mi trudno jej wyłączyć. Bartholomew G. Kaen - najpierw miał byc z rodu, ale Dulcze złapała bana i zmieniłam nazwisko. Fajna postać, może wrócę, ale raczej wątpie. Devi Alfaiate - moja druga ulubiona postać, fajna mordka, fajny charakter, trochę ją sprowadziłam na manowce, ale własnie taka miała być. Zbuntowana, bezczelna, niewychowana i dzika. Zdjęłam, bo zachciało mi się Fairwyna. Nawet się wahałam, ale ostatecznie poszło i nie żałuje.
Dreama Vin Eurico - druga postać, przeszła niewielką edycje charakteru. Bardzo ją lubię, bo jest taka durnowata i olewająca system. Najlepiej mi się nią gra. XDDD Caesar T. Fairwyn - następny zielony, najnowsze konto, syn swojego ojca i bardzo miły chłopak, też lubię, zadowolona jestem. Szkoda tylko 500G za zmianę wizerunku. XDD Jermyn Cisse - nie mam weny nią pisać i chyba zdejmę. Fajna postać, fajny koncept, ale dorośli - to nie dla mnie.
A co mi tam, nadeszła pora na podliczenie wszystkich moich ptysiów. To tak dla potomności, wiecie, żeby nie odeszli w zapomnienie
Shane Carswell - moje pierwsze dziecko na czaro! Ślizgon, taki trochę uroczy dzieciak, zagubiony bardzo. Sam nie wiedział, co się z nim dzieje - ach, no i oczywiście nieszczęśliwie zakochany (#ShaerisForever). Niestety robiony był na zamówienie, to jest po przeczytaniu posta z poszukiwań. Może dlatego wyszło tak, jak wyszło? Pierwszy bliźniak przestał grać, to mój też się w końcu wyczerpał... Adoria Nymphia Amparo - najkochańsza Gryfonka na świecie, która w sumie pasowałaby chyba bardziej do Hufflepuffu XD Homoseksualistka, która relacje miała z samymi facetami (wyczujcie ironię, proszę). Tańczyła, zainteresowała się łyżwiarstwem figurowym na wodzie, przez jakiś czas była moją główną @. Nie wiem co się stało, kocham ją, damskie postacie mi jakoś gorzej wychodzą :c Liam S. Dear - profesor transmutacji, który zapoczątkował jakże cudowny ród Dearów! Miał być zakałą rodziny, ostatecznie jego młodsze rodzeństwo samo zaczęło broić. Tak czy siak, mam do niego ogromny sentyment i pewnie jeszcze kiedyś wróci. Animag-nietoperek aktualnie uczy w Beauxbatons Casper A. Tease - kocham z całego serduszka. Wyszedł inaczej, niż planowałam - taka trudna postać, nie mogłam nim pisać z byle kim. Trochę mroczniejszy, właściciel klubu z przeszłością. Ma horkruksa i właśnie jeździ po świecie, próbując znaleźć sposób, aby się go pozbyć. Dziwny, z fobiami i problemami. Niezbyt radzi sobie z emocjami i pewnie dlatego miał taką tajemniczą relację z Fire (#CaithinForever). Beatrice Michelle Verges - moja Krukonka-metamorfomag nie dostała za dużo szansy na rozwinięcie się. Może to jej charakter francuskiej damy, może dom (do którego autorka kompletnie nie pasuje), a może po prostu coś nie wypaliło. Kocham ją głównie za wizerunki (Blake Lively i Vanessa Hudgens ) Felix U. C. Keane - niewidomy Ślizgon z problemami rodzinnymi. To on powodował kłopoty, łażąc po Hogwarcie z wytresowanym psidwakiem-przewodnikiem. Bardzo ciekawa postać i trochę żałuję, że nie udało mi się go bardziej rozwinąć. Nawet nie mam nic na moje usprawiedliwienie, po prostu nie mogłam nim znaleźć fajnych wątków o.o' North Orion Tavora - szef kuchni, właściciel znanej restauracji. Postać powstała trochę za bardzo na życzenie znajomej i z zamiłowania do wizerunku. Przykład, że lepiej pisze mi się młodszymi postaciami... Izzy C. Eden - tęsknię za tą diablicą, o dziwo! Flirciara, nieprzewidywalna, specyficzna, Ślizgonka i w dodatku wężousta. Ach, grała również zawodowo w quidditcha na pozycji pałkarki, w razie gdyby sobie ktoś pomyślał, że to jakieś drobne dziewczę bez żadnej siły. Taka przebojowa była, że aż nie dałam rady nią pisać!
To byli nieaktywni, za którymi bardzo tęsknię, nawet jeśli dalej uważam, że zdjęcie rangi to był dobry pomysł. A teraz aktywni!
Leonardo O. Vin-Eurico - moje słoneczko życia sobie bez niego nie wyobrażam, serio. Powiedziałabym, że dziecko szczęścia, ale w sumie to nie XD Trochę sobie to wmawia, taki raczej optymista i ogólnie kochany Gryfon. Miał problemy z agresją, a teraz trochę wydoroślał i jest zdecydowanie lepiej. Zaburzona samoocena, 217cm dobrego serduszka, beznadziejny w magii i zakochany po raz pierwszy, ale za to na amen (#LeonezraForever). Pisze mi się nim fenomenalnie, mam parę planów co do jego przyszłości i ogólnie, utożsamiam się z nim chyba najmocniej :') Theo Romeo U. Evermore - mój Krukon romantyk, który szczęście w miłości gdzieś chyba zgubił. O dziwo, ta postać udała mi się pod jednym względem - kostki ma w miarę niezłe, czyli do Ravenclaw trafił nie bez przyczyny. Hipnotyzer, ale to dobre dziecko i tego zupełnie nie wykorzystuje. Ostatnimi czasy ma trochę problemów... (#BrioForever) Arielle C. Tender - tą panią zabezpieczyłam w interesującą fabułę (#CarielleForever). Teraz próbuję udowodnić wszystkim, że damskimi postaciami również potrafię pisać! Z Beauxbatons Ari przeniosła się do Hogwartu dla ustawionego narzeczonego, a co do jej losów - to się wszystko jeszcze zobaczy. Ślizgonka, modelka! Boo E. A. Runner - chorowity Puchon, który dopiero od jakiegoś czasu poznaje świat. Aktualnie jest zafiksowany na punkcie poznania kuzyna, o którego istnieniu właśnie się dowiedział. Niedoświadczone, niewinne maleństwo <3 Mefistofeles E. A. Nox - wilkołak ze Slytherinu, który swoją przypadłość traktuje za ogromny dar. Najchętniej pozostałby w wilczej skórze i tyle. Niestety skoro nie jest to możliwe, to musi borykać się z takimi problemami jak życie w czarodziejskim społeczeństwie, które ma parę wątpliwości co do zaakceptowania go (i vice versa). Nieprzewidywalny i dziki, ma zapędy masochistyczne i sadystyczne.
Gdyby ktoś się kiedyś zastanawiał, czyje są te wszystkie wiszące prawie-puste multi, to przedstawiam moje (chyba) wszystkie misie
Voice Follett (najpierw Lloyd, potem Cheney) Ramonesse Hope Bailey Chloe L. Marchall Emme F. Nambert Astrid Ellie Jenkins Lena Kevyn Zeigler Camilla A. Taylor Yrian Ossy Urbansky Zephyr Casper Murray Winter Rochelle Hybris N. Prior Salvadore Seth Settle Deidere Fall James Madeline Grace Chartier
Bridget Hudson
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 167cm
C. szczególne : nieodparty urok osobisty, łabędzia szyja
Bridget Hudson - Powstała jako pierwsza, będąc spełnieniem mojego noworocznego postanowienia powrotu do gry na forach pbf. Jako że odczuwam dużą łatwość w pisaniu Puchonami oraz mam tradycję, że moja pierwsza postać na potterowskim forum jest w Hufflepuffie, nie było innej opcji. Pani prefekt naczelna, pomocna koleżanka o szerokim uśmiechu. Kocham ją
Calum O. L. Dear - co tu dużo mówić... xD Powstał jako drugi, chciałam się wstrzymać chociaż miesiąc przed zrobieniem nowego multi po Bridget, ale cóż, wytrzymałam 22 dni Uwielbiam nim pisać, wyzwala ze mnie wewnętrznego Sebka, poza tym mogę się wyżyć i wpakować go w najrozmaitsze i najgłupsze sytuacje, jakie tylko są możliwe. Jedyna rzecz, jakiej żałuję, to założenie, że nie wyjdzie mi z niego Ślizgon - bo nim jest, tylko w szatach domu kruka.
Hanne Svensson (nieaktywna) - chciałam sobie przenieść postać z innego forum, ale wtedy uznałam, że nie potrafię grać postaciami dorosłymi i w zasadzie zaraz po dostaniu rangi zdjęłam ją.
Nebraska Jones (nieaktywna) - wydawało mi się, że koncept miałam fajny i byłam podjarana na granie taką postacią, lecz okazało się, że niezbyt miałam z kim. Po kilku próbach uznałam, że lepiej będzie, jak dam życie nowej postaci. Poza tym Nebraska fabularnie już nie żyje, nigdy nie wróci.
Lorraine Needles (nieaktywna) - z najpiękniejszą Imogen Poots na wizerunku, była moim słodkim kiciusiem, ale niestety chyba ją przekombinowałam. Skomplikowana historia była może ciekawa, ale jej własna fabuła, którą wymyśliłam, wymagała tyle zachodu, że ostatecznie skończyło się zdjęciem rangi, bo uznałam, że nie mam czasu na rozgrywanie tego wszystkiego. Poza tym jej przyjaciółki też odpadły z gry, raczej nigdy nie wróci.
Claude Faulkner - jako że mam słabość do prowadzenia nieporadnych chłopaczków, Claude ma specjalne miejsce w moim serduszku Pisanie nim to czysta przyjemność dla mnie, postać tak pozytywna, że bardziej się nie da. Napisany w jeden dzień pod wpływem wielkiego impulsu, ale nie żałuję!
I na sam koniec Tilda Thìdley - stosunkowo świeży nabytek Do dziś niemal kompletnie incognito. Ogolona dziewczyna z tragiczną rodzinną historią w tle. Jeszcze nie grałam nią zbyt wiele, ale na pewno szybko z forum nie zniknie!
Blaithin 'Fire' A. Dear
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Pomińmy moje mega przypałowe konto z 2014 roku, bo było beznadziejne, okropne i zimny pot mnie zalewa...
Naeris Sourwolf (nieaktywna) - tworzona na podstawie... mnie samej dwa lata temu. I szczerze to nadal wiele rzeczy nas łączy. Ciekawie jest rozgrywać samą siebie w świecie Pottera (z drobnymi zmianami). Jest kochaną, pełną dobroci Puchonką w niebieskich szatach o ogromnym uwielbieniu do zwierzątek, która chciała być animagiem. Bardzo miła odskocznia, samo przebywanie na tym koncie już poprawia humor i przypomina, że życie jednak ma jakiś tam sens Lope Mondragón (nieaktywny) - Hiszpanin tworzony w sumie na zamówienie... Było z nim mnóstwo planów, od cholery zawirowań, ślubów, zdrad, powrotów, sama już się w tym nie łapałam, więc nic dziwnego, że teraz służy tylko jako kapitan Quidditcha xD I kocham go za tę ambicję, a wręcz obsesję. Postać, która mocno się różni od pierwowzoru, a właściwie to jest nadal nieco nieokreślona. Czasami sympatyczny i opiekuńczy, czasami skończony gnój. :miotla: Blaithin "Fire" A. Dear - wisienka na torcie... Przechodzi teraz na mroczną stronę, co nie powiem, mi się bardzo podoba i mam wiele super planów! Lubię grać tą zołzą, lubię jej ambicje co do eliksirów i wszystkie skomplikowane relacje. Zjechana psychika, ciężkie dzieciństwo, właściwie to jest bardzo wymagająca jeśli chodzi o grę, bo nałożyłam sobie mnóstwo ograniczeń. Mam wrażenie, że w ciągu ostatniego roku mocno nią przesiąkłam Sapphire O. U. Lightingale (nieaktywna) - Dusza bez duszy, zdystansowany człowiek-maszyna, który chciał posiąść wiedzę o wszystkim. Niespełniona uzdrowicielka, która niemalże umarła przez magicznego raka. Nie powiem, nie żałuję, że ją zdjęłam, bo jednak była zbyt trudna do gry ze względu na charakter (Edek mnie pewnie rozumie z wątkami towarzyskimi...). :cpam: Chase R. Young (nieaktywna) - a ona była tak świetnie wykreowana, nie wiem jak to się stało, że zdjęłam. Chciałabym kiedyś wrócić. Zapalona dziennikarka, serdeczna, pewna siebie postać, a do tego inteligentna. No po prostu ulepszona wersja Fire z białymi włosami zamiast rudych. Wiecznie na tropie morderstwa swoich rodziców. Milion planów, które wymagały zaangażowania i czasu, dlatego poczekam aż będę mieć oba... :fruu:
EDIT: anno domini 2023 a ja nadal na czaro
Annie Nemo (nieaktywna) - Włoszka z Florencji. Jej historia została opisana w piosence Michaela Jacksona, a nazwisko znaczy "nikt", bo to nie są jej prawdziwe dane! Trudna postać, oj trudna, ale też ciepła i dobra. Króciutko istniała. Penny Szilágyi (nieaktywna) - przyjezdna z Węgier, a do tego animag (koń). Nie no, koncept na nią był super, a wizerunek niezwykle kocham i bardzo prawdopodobne, że jeszcze wykorzystam do innej postaci. Seth I. G. Hawke (nieaktywny) - ten to chyba największe wyzwanie za mojej kadencji. Chłopak ze Szwecji bez piątej klepki, albowiem uważał się za boga... tak dosłownie. I był dziwny w cholerę, zmienny niczym morze, które tak bardzo kochał. Do tego narzuciłam sobie pisanie w drugiej osobie, więc zwyczajnie mnie przerósł. Sawyer E. Xander (nieaktywny) - wężousty psychol z Islandii, którym praktycznie nic nie napisałam. Ale lubię go bardzo, jego zamiłowanie do ONMS i gadów jest oczywiście od autorki hehe. Do tego ciekawa historia rodzinna, prawie że życie w sekcie. Niezbity dowód na to, że nawet najfajniej przemyślani faceci mi nie idą. Ariadne W. Wickens - chciała być uzdrowicielem, jest aurorem. Dla odmiany postać bez tragicznego backstory, kalectwa, chorób psychicznych i z całkiem dobrym sercem. Jest nieśmiała i urocza, próbuje nieść pomoc potrzebującym. Amerykanka z Alaski, mugolaczka. Cleopatra I. Seaver - po sześciu latach spłodziłam Puchona (Fuj, nigdy więcej). Cleo jest Egipcjanką, Seaverem, lesbijką i niemową. Gra nią jest w oczywisty sposób mega ograniczająca, ale jak na razie w ogóle mi to nie przeszkadza. Do tego jestem totalnie zakochana w jej wizerunku.