Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Galeria duchów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Atlas M. O. Rosa
Atlas M. O. Rosa

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : czar wili rozdawany na lewo i prawo, ogromne zainteresowanie każdym rozmówcą, lekki zapach lawendy
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 1433
  Liczba postów : 946
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Galeria duchów QzgSDG8




Gracz




Galeria duchów Empty


PisanieGaleria duchów Empty Galeria duchów  Galeria duchów Empty08.09.23 23:09;


   Galeria duchów
   
   
W zamkowych zakamarkach znaleźć można wiele różnych, ciekawych miejsc. Trafiasz dziś na przestrzeń, w której spotykają sie szkolne duchy na pogawędki, dyskusje czy wymianę ploteczkami na temat osób przebywających w szkole. W galerii jest wiele foteli i stolików, temperatura jest jednak znacznie niższa niż w pozostałych częściach zamku. Panuje tu jednak przyjemny, cichy harmider spowodowany szeptami duchów, niektórym taki biały szum pomaga w nauce, inni uczniowie lubią się tu ukrywać podczas wagarów, bo rzadko kiedy zagląda tu ktoś z kadry nauczycielskiej, która szanuje prywatność umarłych.

Uwaga! Możesz rzucić kostką wyłącznie jeden raz! W każdym następnym wątku, który tu rozpoczniesz, kości oraz płynące z nich straty/korzyści już Ci nie przysługują!


kostki:

   
Powrót do góry Go down


Elizabeth Brandon
Elizabeth Brandon

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161cm
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 363
  Liczba postów : 419
https://www.czarodzieje.org/t21413-elizabeth-brandon#693691
https://www.czarodzieje.org/t21420-poczta-elizabeth#694351
https://www.czarodzieje.org/t21414-elizabeth-brandon#693692
Galeria duchów QzgSDG8




Moderator




Galeria duchów Empty


PisanieGaleria duchów Empty Re: Galeria duchów  Galeria duchów Empty15.09.23 20:24;

Kostka: 4

Szukała… właściwie sama nie wiedziała czego. Szczęścia, sposobu na nudę, chęci do życia, wygranego losu na loterię - na pewno nie galerii duchów, do której trafiła całkowitym przypadkiem razem z @Amelia Fairwyn. No, może nie tak do końca. Dziewczynę rzeczywiście spotkała niespodziewanie w jednym z korytarzy, a że nawinął się również jeden z zamkowych duchów, to wpadły na genialny pomysł śledzenia tego, gdzie on podąża. Istniało bowiem bardziej interesujące zajęcie w tej piątkowy wieczór?
- Mówiłam, że to będzie genialny plan - szepnęła do Amelii, kiedy czaiły się zza rogu. Nie chciała ich wydać, w końcu nie wiedziała, jak duch może zareagować, chociaż pewnie i tak był świadomy ich obecności. Po co jednak psuć sobie zabawę? Mogły się poczuć jak w jakimś thrillerze, emocje gwarantowane. - Gorzej, jak postanowi sobie przeniknąć przez ścianę. Nie zamierzam walić głową w mur w nadziei, że ujawni się jakieś tajne przejście - skrzywiła się, a następnie na paluszkach, niczym prawdziwa agentka podbiegła do miejsca, w którym zniknął duch. Uśmiechnęła się triumfująco do Fairwyn widząc dość niepozorne drzwi. Ich głowy były uratowane! Nie pamiętała, żeby wcześniej tu była, więc nie wiedziała, czego powinny spodziewać się w środku. Skoro jednak zaszły tak daleko, nie mogły odpuścić. - Co za emocje! Dobra, chodź, wchodzimy - zadecydowała, bo też nie było co stać przed drzwiami i modlić się o wybawienie. Nacisnęła klamkę i równo z Amelią weszła do środka, do jakiegoś dziwnego pomieszczenia obwieszonego obrazami i zatłoczonego… duchami. - To tu się ukrywają!
Powrót do góry Go down


Amelia Fairwyn
Amelia Fairwyn

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : magiczne zatyczki w uszach
Galeony : 1
  Liczba postów : 217
https://www.czarodzieje.org/t22205-amelia-fairwyn#730190
https://www.czarodzieje.org/t22206-sowa-amelii#730212
https://www.czarodzieje.org/t22204-amelia-fairwyn#730189
Galeria duchów QzgSDG8




Gracz




Galeria duchów Empty


PisanieGaleria duchów Empty Re: Galeria duchów  Galeria duchów Empty17.09.23 19:27;

kostka: 1 + 5

Czaiły się jak kuny w krzakach i Mela zdecydowanie nie tego oczekiwała od spotkania z kuzynką. Z niezbyt zadowoloną miną stała obok Elizabeth, ale w przeciwieństwie do niej, niespecjalnie zależało jej na ukrywani się przed duchem. Stała oparta o ścianę, nawet nie próbując ukryć znudzenia, a kiedy Elka stwierdziła, że to taka wspaniała i emocjonująca zabawa, to jej cierpliwość osiągnęła swoje granice.
Oh, daj spokój, zachowujemy się jak idiotki kompletne, chodź — powiedziała przewracając oczami i już wychodziła zza ściany, by przejść przez tajemnicze drzwi, których z jakiegoś powodu nigdy wcześniej nie widziała.
Przeszły przez próg i Mela aż przystanęła na chwilę, bo znalazły pokój przepełniony szkolnymi duchami, musiała się pilnować, żeby szczęka jej przypadkiem nie wylądowała na ziemi, bo tego absolutnie się nie spodziewała. Jakim cudem przed sześć lat nie znalazła tego pomieszczenia, skoro znajdowało się tak blisko jej pokoju wspólnego. Była przekonana, że przechodziła tym korytarzem setki, jeśli nie tysiące razy, a dopiero śledząc z Brandom przypadkowego ducha, trafiły na te drzwi.
Czemu nikt nie wie o tym miejscu? — powiedziała, szczerze zaskoczona tym wszystkim. Z niemałym zaintrygowaniem rozglądała się po galerii, dostrzegała liczne stoliki i fotele, a także większą niż gdziekolwiek indziej w zamku ilość duchów, które urządzały sobie tutaj pogawędki. Nie przeszkadzała jej niższa temperatura, choć zadrżała, to bardziej z fascynacji niż zimna. Od zawsze się zastanawiała co takiego musiało się wydarzyć, by czarodziej pozostał w tym świecie duchem i kogo czekał taki los. Nie potrafiła zdecydować czy to błogosławieństwo, czy może kara, przecież nawet duchy nie wiedziały co było po tamtej stronie.
Myślisz, że celowo ignorują naszą obecność — zapytała Elizabeth, niespecjalnie siląc się na szept i właśnie wtedy – choć jeszcze o tym nie wiedziała, jeden z duchów zwrócił na nią swoją uwagę.

Powrót do góry Go down


Elizabeth Brandon
Elizabeth Brandon

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161cm
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 363
  Liczba postów : 419
https://www.czarodzieje.org/t21413-elizabeth-brandon#693691
https://www.czarodzieje.org/t21420-poczta-elizabeth#694351
https://www.czarodzieje.org/t21414-elizabeth-brandon#693692
Galeria duchów QzgSDG8




Moderator




Galeria duchów Empty


PisanieGaleria duchów Empty Re: Galeria duchów  Galeria duchów Empty21.09.23 17:53;

Kompletnie nie przejęła się słowami Amelii, która stwierdziła, że zachowują się jak idiotki, choć może powinna. Może powinna się chwilę nad nimi zastanowić, bo czy między słowami nie kryło się niewypowiedziane "dorośnij", które słyszała już któryś raz? Ale nie potrafiła. Przewróciła jedynie oczami, nie tracąc dobrego humoru i już po chwili razem z kuzynką znalazły się w tym dziwnym pomieszczeniu.
- Nie mam bladego pojęcia - odpowiedziała wolno, rozglądając się na wszystkie strony. Wyglądało to jak miejsce spotkań duchów, co zresztą byłoby dosyć logiczne, bo przecież one też musiały mieć jakąś swoją siedzibę w zamku. Czemu jednak żadna z nich nigdy tu nie trafiła? Po tylu latach, po tysiącach kroków zrobionych tuż obok tych drzwi, znalazły galerię zupełnie niespodziewanie, przez jakąś głupią zabawę. Zwróciła się do Fairwyn z pewnym triumfem w oczach. - Widzisz, gdybyśmy nie śledziły tego ducha, to w życiu byśmy tu nie trafiły! - powiedziała z satysfakcją, bo przecież dopiero co słyszała, że robią za idiotki. No i w pewnym sensie na dobre im to wyszło. Widać było jednak, że nie były pierwszymi żywymi osobami w tym pomieszczeniu, zdziwiłaby się zresztą, gdyby było inaczej.
- Ciężko mi stwierdzić, nie siedzę w ich głowie. Może jeszcze nas nie zauważyły - zastanawiała się na głos, choć w jej głosie nie było przekonania. Wątpiła, żeby ich obecność pozostała niezauważona, na pewno ktoś musiał zwrócić na nie uwagę i było kwestią czasu, kiedy staną się głównym obiektem zainteresowania. Nie miałaby w sumie nic przeciwko, może dowiedziałyby się czegoś interesującego? Zaczęła odchodzić trochę od Amelii, kierując się w stronę jednego ze stolików i znajdujących się przy nim foteli. - Wiesz, całkiem fajne miejsce, jeśli chcesz się przed kimś ukryć. To znaczy może nie jest tu jakoś super przytulnie, ale zakładam, że niewiele osób wie o tej galerii, więc to tylko na plus - stwierdziła, siadając w jednym z foteli, żeby stamtąd rzucić okiem na pomieszczenie z innej perspektywy. - Swoją drogą, myślisz, że to jakaś tajemnica i nie powinnyśmy nikomu mówić, że znalazłyśmy ten pokój?
Powrót do góry Go down


Amelia Fairwyn
Amelia Fairwyn

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : magiczne zatyczki w uszach
Galeony : 1
  Liczba postów : 217
https://www.czarodzieje.org/t22205-amelia-fairwyn#730190
https://www.czarodzieje.org/t22206-sowa-amelii#730212
https://www.czarodzieje.org/t22204-amelia-fairwyn#730189
Galeria duchów QzgSDG8




Gracz




Galeria duchów Empty


PisanieGaleria duchów Empty Re: Galeria duchów  Galeria duchów Empty22.09.23 18:43;

Mela była zwyczajnie bezpośrednia i do tego niespecjalnie empatyczna. Nie przejmowała się narzuconymi z góry normami, w których powinna być może się znaleźć. Nie znosiła owijania w bawełnę i marnowania czasu na podchody. Wolała powiedzieć to, co leżało jej na sercu, co jej ślina na język przyniosła i jeszcze nie zdarzyło się, by tego żałowała. Nie rozumiała niepotrzebnego przebierania w słowach, kiedy mogła powiedzieć to co chciała i mieć pewność, że zostanie od razu zrozumiana. Tak też było teraz, nie pomyślała nawet, że Beth może pomyśleć, że kazała jej dorosnąć, bo jedyne co miała na myśli i co też powiedziała, był fakt, że uważała, że zachowują się idiotycznie, kiedy tak czają się na skrętach lochów, jakby próbowały podpatrzeć co robił Irytek po godzinach.
Tak, tak — machnęła ręką — Mogłyśmy też po prostu za nim iść, nie wyglądał jakby chciał ukryć dokąd zmierza, wiesz? — powiedziała i tym razem to ona przewróciła oczami, ale jej uwagę już przyciągnęło coś innego. Całe to miejsce było bowiem szalenie fascynujące i ze zdziwieniem uświadomiła sobie, że wcale nie zna wszystkich duchów tutaj zgromadzonych. Można było pomyśleć, że sześć lat to wystarczający czas, by poznać zamek i jego mieszkańców, ale okazywało się, że nawet tyle nie wystarczało. Była ciekawa ile jeszcze uda jej się odkryć przed skończeniem szkoły i studiów, skoro to miejsce pozostawało ukryte przez te lata, to zapewne jeszcze wiele takich pomieszczeń na nią czekało.
Ukryć przed żywymi, przed zmarłymi zdecydowanie nie — dodała i dotknęła różdżką swoje magiczne zatyczki w uszach, z którymi się nie rozstawała. Żywi czy nie, hałasowali, a gwar rozmów przyprawiał ją o nieznośny ból głowy, wyciszanie otoczenia bywało w takich sytuacjach szalenie przydatne. Nie miała pojęcia, że była obserwowana, kiedy nagle tuż przed nią – jak na standardy Amelii zdecydowanie zbyt blisko – zmaterializował się jeden z duchów, którego ledwo kojarzyło, choć odmęty jej pamięci podpowiadały, że nie był zupełnie obcy. Westchnęła całkiem ostentacyjnie, kiedy duch kazał jej usiąść i aż się wzdrygnęła, gdy usiadł obok niej, a temperatura jeszcze spadła. Spojrzała też błagającym wzrokiem na swoją kuzynkę, kiedy duch zaczął swoją opowieść. Zdecydowanie nie miała ochoty na słuchanie historii życia, śmierci i… nieżycia tym bardziej. Niech ją Merlin ma w opiece.

Powrót do góry Go down


Elizabeth Brandon
Elizabeth Brandon

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161cm
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 363
  Liczba postów : 419
https://www.czarodzieje.org/t21413-elizabeth-brandon#693691
https://www.czarodzieje.org/t21420-poczta-elizabeth#694351
https://www.czarodzieje.org/t21414-elizabeth-brandon#693692
Galeria duchów QzgSDG8




Moderator




Galeria duchów Empty


PisanieGaleria duchów Empty Re: Galeria duchów  Galeria duchów Empty24.09.23 18:00;

Zwykłe pójście za duchem byłoby zwyczajnie nudne, a ona potrzebowała w życiu rozrywki, nawet jeśli wyglądała ona w ten sposób, że robiła z siebie debila. Nie potrafiła usiedzieć w miejscu, czuła potrzebę wykorzystania każdej chwili i łapania każdej okazji do przeżycia niepowtarzalnej przygody. Chociaż musiała przyznać rację kuzynce, bo duch niespecjalnie wyglądał, jakby chciał się przed nimi skryć, ale to tym lepiej dla nich, bo tak to jeszcze mogłyby go zgubić, a to już byłaby prawdziwa katastrofa.
- No tak, przed żywymi, ale po co chować się przed zmarłymi - rzuciła, wzruszając przy tym ramionami. Przed nimi zresztą i tak nie było ucieczki - skoro mogli przenikać przez ściany, to nie było miejsca, w którym można by się przed nimi uchronić. - Poza tym duchy są niegroźne, najwyżej mogą cię nastraszyć albo zanudzić jakąś szalenie porywającą historią z czasów, kiedy jeszcze żyły. Pamiętam, jak kiedyś spieszyłam się na lekcję i pewna dama mnie zatrzymała, taka bardzo szczupła i koścista, może kojarzysz. No i zaczęła mi opowiadać, że miała córkę i w ogóle, pamiętam nawet, że ta jej córka miała oczy zielone jak szmaragdy... - zaczęła nawijać, wygodniej rozsiadając się w fotelu i zupełnie nie dostrzegając, że Amelia znalazła się w swego rodzaju tarapatach. Mówiła tak jeszcze przez jakiś czas, dzieląc się tą historią zupełnie jak jeden z tych duchów, o których wspominała i nawet nie była świadoma, że właściwie to mówiła sama do siebie. Dopiero po kilku minutach oderwała wzrok od obrazu, na którym go zatrzymała i rozejrzała się w poszukiwaniu Fairwyn, bo oto dotarło do niej, że przecież nie słyszała jej głosu już od dobrej chwili. Wyczaiła ją siedzącą w towarzystwie jakiegoś nieżywego typa i z cichym westchnieniem podźwignęła się ze swojego miejsca, widząc niezadowolenie i znużenie malujące się na twarzy Amelii.
- Co mnie ominęło? - zapytała, przeskakując spojrzeniem to na dziewczynę, to na ducha. Ostatecznie postanowiła zająć miejsce obok niej, nachylając się nieco w jej stronę. - Jak chcesz, to mogę ci przynieść Krwotoczka Truskawkowego albo Omdlejkę Grylażową, ktoś zapomniał zabrać pudełka z czekoladkami - powiedziała cicho, kątem oka patrząc na ducha, ale ten gadał w najlepsze, zupełnie jak ona wcześniej. - Chyba że wolisz słuchać tej historii niczym z książki.
Powrót do góry Go down


Amelia Fairwyn
Amelia Fairwyn

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : magiczne zatyczki w uszach
Galeony : 1
  Liczba postów : 217
https://www.czarodzieje.org/t22205-amelia-fairwyn#730190
https://www.czarodzieje.org/t22206-sowa-amelii#730212
https://www.czarodzieje.org/t22204-amelia-fairwyn#730189
Galeria duchów QzgSDG8




Gracz




Galeria duchów Empty


PisanieGaleria duchów Empty Re: Galeria duchów  Galeria duchów Empty27.09.23 13:14;

Bo bywają tak samo głośni — odparła i niemalże na potwierdzenie swoich słów, skrzywiła się kiedy wstąpiły w gwar i dochodzące zewsząd pomruki duchów w galerii. Wyciszyła nieco otoczenie swoimi zatyczkami, ale wciąż czuła się nieswojo i całkiem przytłoczona. Nie zwróciła nawet uwagi na to, że jej kuzynka rozsiadła się wygodnie w jakimś fotelu, bo już została porwana przez innego ducha. Bosko, teraz nie dość, że z jednej strony Ela nawijała jej o historii jednego ducha, to ten, który kazał jej usiąść obok, również zaczynał swoją fascynującą historię.
Nie spodziewała się jednak, że opowieść mogła być naprawdę ciekawa. Z zapartym tchem słyszała o wydarzeniach sprzed setek lat i choć nie przepadała za historią magii, to było coś zupełnie innego. Słyszeć opowieść od persony, która faktycznie przeżyła wojny, o których nawet nie pisali już w podręcznikach, zdawało się być naprawdę osobliwym, choć w dobrym tego słowa znaczeniu, przeżyciem. Słuchała więc o pierwszych odkryciach, o surowej magii, która już niemal została zatarta. Słuchała także o pierwszych próbach ujarzmienia dzikiej magii za pomocą różdżek. Duch nie miał pojęcia, że trafił właśnie w czuły punkt Fairwyn. Nie przedstawiła mu się przecież. Zaraz jednak zaczęła dopytywać o szczegóły i zignorowała już całe otoczenie, wsłuchując się w płynące z półprzeźroczystej postaci słowa. Nie wiedziała ile tak siedzieli, zapomniała też niemal, że przyszła tu z Branodnówną, ale nic nie mogła na to poradzić. Mela zdecydowanie wolała słuchać ducha niż opowieści kuzynki o jakichś tam szmaragdowych oczach.
Wiedziałaś, że pierwsze różdżki nie miały rdzeni? Dopiero później się zorientowano, że potrzeba magicznego wnętrza, by ujarzmić dziką, pradawną magię, Sir Albert mówi, że jej śladów już prawie nie ma, pewnie dlatego, że staliśmy się, no, bardziej cywilizowani — powiedziała, powoli odwracając się do kuzynki. Nie miała pojęcia czy ta siedziała cały czas z nimi, ale po jej pytaniu wywnioskowała, że albo sobie poszła, albo zasnęła. Mela zdawała się być naprawdę oczarowana historią. Jakie musiała mieć szczęście, przecież tak łatwo było ją zanudzić na śmierć, a tu proszę – duch nie dość, że miał dar snucia ciekawych opowieści, to jeszcze idealnie trafił tematem.

Powrót do góry Go down


Elizabeth Brandon
Elizabeth Brandon

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161cm
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 363
  Liczba postów : 419
https://www.czarodzieje.org/t21413-elizabeth-brandon#693691
https://www.czarodzieje.org/t21420-poczta-elizabeth#694351
https://www.czarodzieje.org/t21414-elizabeth-brandon#693692
Galeria duchów QzgSDG8




Moderator




Galeria duchów Empty


PisanieGaleria duchów Empty Re: Galeria duchów  Galeria duchów Empty06.10.23 15:25;

To pomieszczenie niby nie było niczym specjalnym, a jednak nie można było go zaliczyć do jednego z tych, gdzie niewiele się działo. Siedziba duchów - o ironio - tętniła życiem. Niemal w każdym rogu dało się dostrzec półprzeźroczyste postaci, a charakterystyczny dla nich gwar rozmów zdawał się nie cichnąć. Nic więc dziwnego, że nie zdziwiła się na słowa Amelii, chociaż sama nie miała z tym najmniejszego problemu. Wolała chyba to niż dzwoniącą w uszach ciszę, ale gdzieś w tym zgiełku ich drogi się rozeszły - ona została w fotelu, podczas gdy kuzynka odeszła z jednym z duchów. Zorientowawszy się w ich położeniu, Elizabeth poderwała się ze swojego siedziska, ale najwyraźniej mylnie oceniła całą sytuację, a mimika Meli musiała być reakcją na jakiś fragment tej niekończącej się opowieści ducha.
- Naprawdę nie posiadały rdzeni? - zapytała z niedowierzaniem, bo jakoś nie potrafiła sobie tego ułożyć w głowie. Inna sprawa, że niezbyt się znała na różdżkarstwie, żeby nie powiedzieć że wcale, więc takie sprawy były jej zwyczajnie obce. - Co w takim razie było używane zamiast nich? Bo przecież musiało coś być, prawda? - dopytywała, szczerze zainteresowana tematem. Chociaż dołączyła do tej dwójki już chwilę temu i coś tam docierało do jej uszu z tej porywającej historii opowiadanej przez Sir Alberta, to jednak zaraz wypadało drugim uchem. Nigdy nie ukrywała się z tym że nie lubiła historii magii i uważała ją za zwyczajnie nudną, a lekcje za karę wymyśloną specjalnie dla uczniów, żeby ich zmęczyć. Potrafiła jednak doskonale zrozumieć, dlaczego Fairwyn była tak pochłonięta rozmową z duchem, bo sama na jej miejscu pewnie zachowałaby się dokładnie tak samo.
- Nie uważasz, że ciekawie byłoby się znaleźć w takim starym świecie z tą pradawną magią? To znaczy na pewno byłoby to ciężkie, bo przecież dla nas taki skok to w ogóle jak nie wiem, postarzenie się nagle do osiemdziesiątki, kompletnie inne życie, ale mimo wszystko - powiedziała, nie do końca wiedząc, jak wyjaśnić to, co chodziło jej po głowie. Jeśli w grę wchodziły przygody, to ona zawsze była za, a w tym przypadku niewątpliwie by tak było. Szkoda tylko, że z różnych względów nie było to raczej możliwe. - Ej, a w ogóle, myślisz, że możliwe jest używanie roślin jako rdzeni? Słyszałam, że gdzieś tak robią, ale ja się nie znam i nie wiem czy to nie tylko takie plotki...

Powrót do góry Go down


Amelia Fairwyn
Amelia Fairwyn

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : magiczne zatyczki w uszach
Galeony : 1
  Liczba postów : 217
https://www.czarodzieje.org/t22205-amelia-fairwyn#730190
https://www.czarodzieje.org/t22206-sowa-amelii#730212
https://www.czarodzieje.org/t22204-amelia-fairwyn#730189
Galeria duchów QzgSDG8




Gracz




Galeria duchów Empty


PisanieGaleria duchów Empty Re: Galeria duchów  Galeria duchów Empty08.10.23 18:40;

Amelia lubowała się w ciszy, lubiła ten spokój, kiedy nikt jej nie gadał nad uchem. Nie znaczyło to jednak, że nie lubiła rozmawiać. Mogła prowadzić długie konwersacje, pod warunkiem, że rozmówca miał coś ciekawego do powiedzenia. Nie lubiła jednak gadaniny o niczym, irytowało ją to i uznawała to za coś szalenie niepotrzebnego, coś co marnowało jej cenny czas. Bowiem właśnie swój czas ceniła nader wszystko i nie znosiła go marnować. Cieszyła się więc, że duch, który dzielił się z nią swoją historią nie dość, że wpasował się w jej zainteresowania, to jeszcze mówił naprawdę ciekawie. Nie chciała uciekać, pomyślała sobie jakie to musiała mieć szczęście, że sir Albert nie okazał się nudziarzem, bo przecież znaczna część duchów zwyczajnie przynudzała.
Hm, nic, tu chodzi o skupiska magii, teraz nie czujemy tego tak jakbyśmy czuli kiedyś, ciekawe czy to nasza sprawka, bo może użycie pierwszych rdzeni, skupiających magię w różdżce tak mocno zdestabilizowało starożytną magię? — zastanawiała się na głos, zerkając to na sir Alberta, to na swoją kuzynkę, ale nawet stary jak świat duch nie znał odpowiedzi na jej pytanie. Wzruszyła więc ramionami i wyciągnęła nogi przed siebie. W pomieszczeniu było zimno, ale mieszkanie w lochach ją już zahartowało. — Chyba nigdy się nie dowiemy, ciekawe czy sam Merlin znałby odpowiedź, znałeś Merlina? — zwróciła się jeszcze do ducha, ale ten zaprzeczył, jakoby miałby jakąś znajomość ze starożytnym, wzniesionym już do rangi bóstwa czarodziejem. A szkoda, Amelia miała dużo pytań i przede wszystkim – lubiła wiedzieć.
Szczerze myślę, że jesteśmy za słabi już i dlatego skupiamy magię, wiesz, mieszamy krew z tą niemagiczną, to nie ma co się dziwić — powiedziała całkiem szczerze i bezpośrednio jak to miała w zwyczaju. Dla Fairwyn nie było nic dziwnego i złego w myśleniu, że czarodzieje powinni wiązać się z czarodziejami. Wierzyła też w to, co powiedziała – mieszanie magicznych genów z tymi mugolskimi miało zły wpływ na populację czarodziejów. Może było ich więcej, ale cóż, gorszej jakości.
To idiotyzm, rośliny nie mają tyle mocy, pewnie by zadziałało, ale mogłabyś rzucić co najwyżej chłoszczyść — powiedziała i się skrzywiła, bo średnio jej się widziało marnowanie potencjału różdżki dla eksperymentowania z roślinnym rdzeniami. Sir Albert za to przyznał jej rację, więc się uśmiechnęła nieco wywyższająco. — Kto niby tak robi?

Powrót do góry Go down


Sponsored content

Galeria duchów QzgSDG8








Galeria duchów Empty


PisanieGaleria duchów Empty Re: Galeria duchów  Galeria duchów Empty;

Powrót do góry Go down
 

Galeria duchów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Galeria duchów JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Podziemia
-