Wróciłaś we wcześniejszym terminie tak, jak Isaac? Chętnie się dowiem większej ilości szczegółów bo pytany Isaac od razu zakładał, że interesują mnie jego miłosne podboje. Niedoczekanie.

Widzisz, Mimi, dlatego ja nie proszę rodziców o pieniądze tylko próbuję sobie sama poradzić. Dzięki za pożyczkę, zwrócę jak tylko się uda coś uzbierać. Kieszonkowe nie jest imponujące, a jestem przekonana, że Wam wrzucali więcej do sakiewki gdy jeszcze nie pracowaliście.

Nie ma problemu, pomogę Ci ze składnikami aczkolwiek Merkury musi iść z nami - obiecałam mu codzienne spacery za to, że w ciągu roku szkolnego jest pozostawiony na łaskę rodziców i skrzata domowego. Odstraszy Czerwone Kapturki, gdyby jakieś się napatoczyły.


PS Zdałam teleportację indywidualną jak i łączoną. Ta druga zajęła mi znacznie więcej czasu bo, wyobraź sobie, musiałam trzymać przepoconą dłoń urzędniczki. Nie było to ani trochę przyjemne ale rzeczono, że mam smykałkę do teleportacji.