Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematuShare
 

 Krampoliny

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Bee May Valentine
Bee May Valentine

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : Słodki zapach - miód, kwiaty i owoce;
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 473
  Liczba postów : 358
https://www.czarodzieje.org/t21751-to-bee-or-not-to-bee
https://www.czarodzieje.org/t21754-walentynki-bee#709960
https://www.czarodzieje.org/t21752-bee-may-valentine-kuferek#709882
Krampoliny QzgSDG8




Administrator




Krampoliny Empty


PisanieKrampoliny Empty Krampoliny  Krampoliny EmptyPon 6 Lut - 21:47;


Krampoliny


Ogromne lodowe jezioro, na którego powierzchni unoszą się różnej wielkości kry. To piekielnie kuszące miejsce, które jest absolutnie zabronione wszystkim dzieciom Smoczych Ludzi... a wszystko za sprawą magii, dzięki której kry zmiękczyły się na podobieństwo trampolin! Tak zwane "krampoliny" to niesamowita rozrywka tylko dla tych o mocnych nerwach. Powierzchnia lodowych płatów jest nie tylko elastyczna, ale czasem również śliska - poza tym, kry lubią się odsuwać w najmniej oczekiwanym momencie, w związku z czym łatwo wylądować w niemożliwie zimnej wodzie. Podobno niektóre kry mają swoje dodatkowe właściwości!

Kostki:
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 16
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech. Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię.
Galeony : 403
  Liczba postów : 594
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t22005-dance-with-harmony#720274
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Krampoliny QzgSDG8




Gracz




Krampoliny Empty


PisanieKrampoliny Empty Re: Krampoliny  Krampoliny EmptyNie 19 Lut - 18:46;

Kolejny dzień, kolejny krok postawiony śladami ojca, o których tyle Harmony czytała w jego książce. Tym razem jej uwagę zwróciły krampoliny. Wystarczył jeden akapit o tym, że były zabronione wśród lokalnych dzieci, a Remy wiedziała już, że właśnie w to miejsce zamierzała się udać.
Oczywiście, zachowując ostatek odpowiedzialności, głównie dlatego, że nie chciała w pierwszych dniach ferii zaliczyć kontuzji, która wyłączyłaby ją z dalszego odkrywania, pobieżnie sprawdziła możliwe zagrożenia. Magiczna kra brzmiała jak jeszcze bardziej zachęcająca przygoda, ale fakt, jak śliska była i jaki trud mogło stanowić wyjście z lodowatej wody… Prosto rzecz ujmując, jeżeli Remy miała gdzieś umrzeć, to na pewno nie samotnie w lodowatych wodach Antarktydy.
Bo przecież lepiej narażać się wspólnie! Śmierć z przyjacielem podczas zabaw w lodowatych wodach Antarktydy brzmiała już znacznie lepiej. Oczywiście, dziewczyna nie planowała zrobić sobie takiej krzywdy, a jedynie dobrze zabawić się ze swoim kompanem w wielu podróżach.
@Wiktor Krawczyk znali się od lat i chłopak zawsze chętnie towarzyszył jej w jej wędrówkach i głupich pomysłach. Zresztą vice versa. Dlatego gdy tylko znalazła informację o możliwości skakania po krach, nie czekała ani chwili, by go o tym poinformować. Z Wiktorem zawsze świetnie się bawiła podczas ich najróżniejszych akcji, a nawet groźne sytuacje stawały się wspólnie powodem do żartów i zachętą do kolejnych wypraw.
Remy ubrała się odpowiednio do arktycznej pogody, do plecaka spakowała dodatkową kurtkę, jakby jednak w wodzie wylądowała i zeszła do umówionego miejsca spotkania, by wspólnie z Wiktorem ruszyć na podbój kolejnego miejsca.

______________________



So come on fly away with me, to a place where we could be
Anyone we wanna be
Powrót do góry Go down


Wiktor Krawczyk
Wiktor Krawczyk

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Mańkut, Rude włosy, centymetrowa blizna na udzie w kształcie smoka. Na policzkach i nosie ma piegi, które według rodzeństwa dodają mu uroku. Amulet Uroborosa zawsze na szyji +1 ONMS
Galeony : 969
  Liczba postów : 587
https://www.czarodzieje.org/t18845-wiktor-iwan-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19010-irys-wik#547591
https://www.czarodzieje.org/t18897-wiktor-iwan-krawczyk#543748
Krampoliny QzgSDG8




Gracz




Krampoliny Empty


PisanieKrampoliny Empty Re: Krampoliny  Krampoliny EmptyPon 20 Lut - 10:40;

Znalazłem się nad jednym ogromnym lodowym jeziorze, na którego powierzchni unoszą się różnej wielkości kry. Dobrze że ubrałem się w ciepłą kurtkę. Słońce powoli zniżało się ku zachodowi. w końcu nie będę tu całkowicie sam.
To miejsce było by pewnie niezłym punktem widokowym stojąc samemu pośrodku.
-Czy ktoś tu może być poza nami? Zacząłem się zastanawiać co robić.
Kucnąłem na jednej krze i zacząłem przyglądać się tafli lodowatej wody, gdzieś w oddali odłamywały się bloki lodu wpadające do oceanu.(jesli gdzieś wpadają)
U rudzielca na twarzy pojawił się uśmiech.Co powiesz na skoki tak bez określonego schematu tylko trzeba uważać w poruszaniu się nie było nic i nic, prócz lodu.
Skacz do góry jak kangury i hopsa hopsa o tak raz dwa i trzy.
Chłopkowi jedynie to przyszło teraz do głowy chyba ze cos innego wymyślisz.
Ponoć mają jakieś właściwości kry.

@Harmony Seaver
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 16
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech. Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię.
Galeony : 403
  Liczba postów : 594
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t22005-dance-with-harmony#720274
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Krampoliny QzgSDG8




Gracz




Krampoliny Empty


PisanieKrampoliny Empty Re: Krampoliny  Krampoliny EmptyWto 21 Lut - 12:07;

Mam dziś pecha do rzutów: D

Remy rozejrzała się dookoła, ale oprócz nich i kry nic więcej tutaj nie było. Wyszczerzyła się wesoło do chłopaka.
- Nikogo! Tym zabawniej jak ktoś wpadnie! – wystawiła język… Czego szybko pożałowało, bo od razu zrobiło jej się w niego zimno. – Nic nie mów – prychnęła rozbawiona swoją głupotą. – Wiem, że mam za swoje – zażartowała i szybciutko wzięła dwa lododropsy.
Gryfonka popatrzyła na pływające kry podstępnie, oczywiście, że chciała po nich skakać bez względu na ich psikusy, ale trochę naczytała się o ich efektach działania i była ciekawa, czy jakoś dało się rozpoznać, które są magiczne. Po kilku sekundach i optymistycznym mruknięciu jasno mogła stwierdzić, że…
Nie. Nie było na to szans, co jeszcze bardziej ją rozbawiło. Po prostu musieli pójść na żywioł.
- Bez schematu i do góry! – zawtórowała mu z energią. – Dobra, ja pierwsza!
Wzięła rozbieg i już zupełnie bez zastanowienia skoczyła! Kra, którą sobie upolowała wydawała się zupełnie zwyczajna i raczej prosta do wylądowania, toteż dziewczyna nieźle się zdziwiła, gdy w momencie jak jej nogi w piękny stylu miały wylądować na lodzie… Ten po prostu zniknął i wpadła z pełnym impetem do lodowatej wody.
- A to szmata! – krzyknęła, nie wiedząc, czy bardziej ją to wszystko bawiło, czy jednak robiło jej się zimno. No na pewno nie spodziewała się, że tak szybko będzie musiała zmieniać kurtkę. – Pomożesz się wydostać? Strasznie tu ślisko – dodała, kiedy nijak nie mogła wyczołgać się z wody.
Przygoda nie zaczęła się dla niej zbyt fartownie, ale nie zamierzała odpuszczać sobie po jednym, nieudanym skoku! Miała lododropsy i lodowe kajdany, a przede wszystkim całą masę zapału do zabawy na magicznej krze.
Powrót do góry Go down


Wiktor Krawczyk
Wiktor Krawczyk

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Mańkut, Rude włosy, centymetrowa blizna na udzie w kształcie smoka. Na policzkach i nosie ma piegi, które według rodzeństwa dodają mu uroku. Amulet Uroborosa zawsze na szyji +1 ONMS
Galeony : 969
  Liczba postów : 587
https://www.czarodzieje.org/t18845-wiktor-iwan-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19010-irys-wik#547591
https://www.czarodzieje.org/t18897-wiktor-iwan-krawczyk#543748
Krampoliny QzgSDG8




Gracz




Krampoliny Empty


PisanieKrampoliny Empty Re: Krampoliny  Krampoliny EmptySob 25 Lut - 14:04;

E TRACE WZROK


Puchon momentalnie podbiegł do koleżanki jej pomóc ,w pewnym momencie się poślizgnął...na krze. Jednakże wstał i chciał dalej wygupiać  się z towrzyszką gdyby nie to że Wiktor zaczyał tracić wzrok... aż kompletnie ślep.  W sumie nie było tutaj nic niebezpiecznego poza krami i ich właściwościami. Nic dziwnego ,było naprawdę lodowato kilka stopni-35 stopni.
A to duża różnica...odmrożenia 3 stopnia.
Widać było stąd obszar na kilka kilometrów. Nie było ty nic, prócz lodu. Jednak im dalej skakało się tym mniej zmieniało się ukształtowanie terenu.
-Harmony-teraz ty powinnaś mi pomóc czemu nic nie widzę co się stało?
W pewnym momencie Wiktor zmienił taktykę skakania z nogi na nogę to utrudnia
gdyż będzie ciężko po omacku skakać.


@Harmony Seaver sorry że tak kródko.
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 16
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech. Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię.
Galeony : 403
  Liczba postów : 594
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t22005-dance-with-harmony#720274
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Krampoliny QzgSDG8




Gracz




Krampoliny Empty


PisanieKrampoliny Empty Re: Krampoliny  Krampoliny EmptyNie 26 Lut - 11:55;

H - Jest mi bardzo zimno

- Dziękuję – powiedziała Remy, jak najszybciej wyciągając różdżkę. – Bez ciebie zmieniłabym się w kostkę lodu.
Szybko wypowiedziała zaklęcie osuszające, nie chcąc tracić ani sekundy na bycie mokrą w takiej temperaturze i zjadła kilka lododropsów, po których od razu zrobiło jej się lepiej. Chwilowy, przejmujący ziąb jej minął, a widząc kolegę, który już skakał dalej, także zupełnie zapomniała o sytuacji sprzed chwili, gotowa do zabawy.
Tylko że zanim w ogóle skoczyła, usłyszała Wiktora.
- Jak to nic nie widzisz?! – zapytała się trochę zaniepokojona. Wiedziała, że był to najprawdopodobniej efekt kry, ale i tak skakanie bez widzenia, gdzie się skacze brzmiało jak coś, czego przy tak niskich temperaturach nie powinno się robić. – Już do ciebie biegnę!
Skoczyła jak najbliżej niego, a gdy tylko wylądowała na krze, w momencie zrobiło się jej przeraźliwie zimno. Jeszcze gorzej niż gdy wpadła do wody. Czuła, jakby skóra na jej policzkach przymarzała.
- Może to nie był aż tak dobry pomysł, wiesz… Chodź do szamanki – i prowadząc Puchona pod rękę, wrócili do lodowca.

/wątek się nie kończy, idziemy na następną lokację, o TUTAJ

______________________



So come on fly away with me, to a place where we could be
Anyone we wanna be
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 2700
  Liczba postów : 1607
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18474-max-nie-zaprasza#526263
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Krampoliny QzgSDG8




Gracz




Krampoliny Empty


PisanieKrampoliny Empty Re: Krampoliny  Krampoliny EmptySob 4 Mar - 18:01;

Ferie miały się ku końcowi, mieli wkrótce wracać do Wielkiej Brytanii, na ostatnie cztery miesiące studiów i Max miał nadzieję, że uda mu się jeszcze nieco wykorzystać czas poza domem. Nie chodziło mu o żadne wielkie przygody, bo tych miał zdecydowanie powyżej dziurek w nosie, ale chciał się przekonać, co jeszcze mógł tutaj znaleźć, co jeszcze mógł napotkać albo z czym się zmierzyć. Słyszał oczywiście o łuku triumfalnych, do którego podobno nikt się nie zbliżał, ale tym razem nie miał ochoty się tam pchać i ostatecznie skończył w pobliżu krampolin, o których powiedział mu któryś ze Smoczych Ludzi. Okoliczna rozrywka nie była jakaś niesamowita, bo i też w okolicy po prostu nic nie było, sama biel, nic, nic i jeszcze raz nic, więc wszystko mogło uchodzić tutaj za fascynujące, jeśli nieco się z tego wyłamywało.
Max jednak nie narzekał, bo faktycznie nie miał na co narzekać, skoro do tej pory żył, oddychał i miał się całkiem nieźle. Może nie idealnie, może nie jakoś zabójczo wspaniale, ale nic nie próbowało go tym razem zeżreć, nic nie urwało mu głowy, nic nie uznało, że zostawi na jego ciele blizny. Nawet fomisie, które widział z daleka, a gargulki jakimś cudem postanowiły go oszczędzić. Wyglądało zatem na to, że tym razem był cały i zdrowy, i mógł jeszcze sprawdzić, co tutaj może znaleźć. Żeby po prostu nie myśleć o tym, co czekało go po powrocie do domu, żeby nie myśleć o praktykach w Mungu, spotkaniu, na jakie się wybierał i całej masie innych rzeczy, jakie niewątpliwie zaliczały się do grupy spraw, które były zbyt dorosłe, żeby chwilowo chciał się w tym babrać.
Zatrzymał się, gdy dotarł niemalże na miejsce, spoglądając nieco nieufnie na te całe krampoliny, dochodząc do jedynego słusznego wniosku, że jak się z nich spierdoli, to prosto do lodowatej wody. Brzmiało to, jak wyzwanie, a jednocześnie jak coś, co nie było dla niego wielkim problemem, więc po prostu uśmiechnął się pod nosem. Może tym razem mógł zamienić się w kostkę lodu, tak, jak ostatnio, kiedy łowił ryby. Teraz jednak ze zdecydowanie większą pewnością, bo ostatecznie faktycznie musiał wejść na lód, a spierdolenie się z niego do wody było rzeczą banalnie wręcz prostą.

@Elizabeth Brandon
Powrót do góry Go down


Elizabeth Brandon
Elizabeth Brandon

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161cm
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 275
  Liczba postów : 178
https://www.czarodzieje.org/t21413-elizabeth-brandon#693691
https://www.czarodzieje.org/t21420-poczta-elizabeth#694351
https://www.czarodzieje.org/t21414-elizabeth-brandon#693692
Krampoliny QzgSDG8




Gracz




Krampoliny Empty


PisanieKrampoliny Empty Re: Krampoliny  Krampoliny EmptyWczoraj o 14:28;

Już nawet nie wiedziała, od kogo usłyszała o tych całych krampolinach. Czy to zresztą miało jakiekolwiek znaczenie? Informacja wpadła jej jednym uchem i na szczęście nie wypadła zaraz drugim, a pozostała w jej pamięci. Prawda była taka, że odkąd dowiedziała się o istnieniu tego miejsca, codziennie planowała się tam wybrać, ale oczywiście niezbyt jej to wychodziło. Skoro więc ferie powoli zbliżały się do końca, zebrała swoje cztery litery i nie mogąc znaleźć odpowiedniego kompana - wszyscy nagle byli niesamowicie zajęci! - poszła sama. Może było to głupie i nieodpowiedzialne, bo na Antarktydzie wszystko mogło się stać i jednym krokiem mogła znaleźć się gdzieś pod masą lodu, ale nie miała zamiaru odpuścić. Krampoliny znajdowały się na jej liście do odhaczenia, a tego nie dało się tak po prostu zignorować.
Dopytała jeszcze w lodowcu mieszkalnym jednego z lokalsów, w którym kierunku dokładnie powinna się kierować i ruszyła w drogę, pokonując ją niemal w podskokach. Nie przeszkadzało jej nawet to, że jeden ze Smoczych Ludzi, którego prosiła o wskazówki, zmierzył ją nieco niechętnym wzrokiem i wyraźnie próbował powstrzymać ją od tej wycieczki. Nie dała się namówić na rezygnację. Kąpiel w lodowatej wodzie też nie wydawała jej się jakoś bardzo okropna - raz się żyje, prawda? Może jednak na wszelki wypadek powinna była wziąć kogoś ze sobą, nawet jakiegoś fomiśka, który może rzuciłby się jej na pomoc, gdyby wpadła do wody i sztywna jak kłoda nie umiała z niej wyleźć.
Cóż, na to było już za późno, ale najwyraźniej świat nie chciał, żeby przedwcześnie go opuszczała, bo nad jeziorem dostrzegła ludzką sylwetkę. Ciężko było powiedzieć, czy znajomą, czy nie, bo wszyscy chodzili tutaj okutani bluzami, kurtkami, szalikami i czapkami, dlatego podeszła bliżej, chcąc dokładniej przyjrzeć się temu komuś. Stanęła centralnie obok niego, a następnie wychyliła nieco do przodu i przekręciła głowę, żeby zobaczyć twarz człowieka. Musiała wyglądać w tamtej chwili na nieco nawiedzoną, ale kto by się tym przejmował.
- Och, chłopak od papierosów! - krzyknęła uradowana i wyszczerzyła się do niego, w ten dziwny sposób się z nim witając. Miała nadzieję, że go jakoś bardzo nie wystraszyła, bo z magii leczniczej była średnia, a mugolskie sposoby ratowania życia były jej jeszcze bardziej obce, dlatego nie dałaby sobie rady, gdyby nagle padł na zawał. - Co cię tu sprowadza? O, albo nie mów, przecież wiem, odpowiedź jest oczywista. Przyszedłeś poskakać! - mówiła dalej, cały czas z radością w głosie i uśmiechem na ustach. To przecież było oczywiste, że przyszedł tu w poszukiwaniu rozrywki, no bo po co innego?
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 2700
  Liczba postów : 1607
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18474-max-nie-zaprasza#526263
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Krampoliny QzgSDG8




Gracz




Krampoliny Empty


PisanieKrampoliny Empty Re: Krampoliny  Krampoliny EmptyWczoraj o 21:24;

Kość: H, szron na policzkach!

Do zawału było mu zdecydowanie daleko. Nie należał do osób strachliwych, a takie wyskakiwanie zza pleców nie robiło na nim najmniejszego nawet wrażenie, więc jedynie uniósł brwi na ten okrzyk, by po chwili się uśmiechnąć. Nie było tego zapewne widać zza warstw szalików, swetrów, kurtki i co on tam na sobie jeszcze miał, ale ani trochę się tym nie przejmował. Wystarczyło to, że jego oczy zdecydowanie się śmiały i podobało mu się to, że w tej wycieczce miał jednak jakiegoś towarzysza. Skakanie samodzielnie po tych lodowych krach zapewne byłoby ciekawe, ale nie na tyle zabawne, co przynajmniej w parze.
- Skąd wiedziałaś? Jesteś jasnowidzem? Przeczytałaś to w kryształowej kuli? A może wypaliłaś tę ichniejszą trawę i doznałaś objawienia we śnie? - zapytał od razu, potwornie przejęty tą sprawą, a przynajmniej dokładnie takie sprawiał wrażenie, niemalże całym sobą pokazując, jak bardzo przejął się tym, co powiedziała. Był wyraźnie tym wszystkim rozbawiony, ale skoro już młodsza Brandon zaczęła, to nie zamierzał pozostawać dłużnym i zamierzał również nieco zagrać jej na nosie, nim ostatecznie, bez żadnego ostrzeżenia, postanowił po prostu skoczyć.
Nie spodziewał się, że kra aż tak się pod nim ugnie, ale z drugiej strony, skądś brała się nazwa tego miejsca. Kry były jednak śliskie i potwornie zimne, więc Max nawet za bardzo się nie zdziwił, kiedy poczuł, jak gwałtownie zrobiło mu się chłodniej. W chwilę później na jego policzkach pojawił się lód, a on szeroko otworzył oczy, dochodząc do wniosku, że standardowo wpierdolił się dokładnie tam, gdzie magia zaczynała mieć jakieś kaprysy i robiła sobie z niego potworne jaja. Zaraz jednak machnął na to ręką, bo to miejsce nie mogło być aż tak niebezpieczne, wtedy po prostu by ich tutaj za chuja pana nie puścili.
- Chyba zamieniam się w bałwana. Obawiam się, że trzeba będzie wezwać pomoc - zakomunikował poważnie, tylko po to, żeby zaraz się z tego zaśmiać, bo mimo wszystko to nie było nic wielkiego, tym bardziej w porównaniu z tym kołysaniem, jakiego obecnie doświadczał.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Krampoliny QzgSDG8








Krampoliny Empty


PisanieKrampoliny Empty Re: Krampoliny  Krampoliny Empty;

Powrót do góry Go down
 

Krampoliny

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Krampoliny JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Antarktyda
 :: 
Wybrzeza
-
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu