Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Fantastyczne Podróże Brandonów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4
AutorWiadomość


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 5559
  Liczba postów : 2770
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptyPią 20 Maj 2022 - 17:26;

First topic message reminder :


Fantastyczne Podróże Brandonów

W sklepie ze środkami magicznego transportu Brandonów można znaleźć właściwie wszystko. Zaczynając od proszku fiuu, a kończąc na najnowszych modelach samochodów, dostosowanych do potrzeb czarodziejskiej społeczności. Mówi się, że za stosowną opłatą Brandonowie są w stanie sprowadzić dosłownie wszystko, czy to smoka, czy latający dywan, choć trudno powiedzieć, czy kryje się w tym choćby ziarno prawdy.

Nie ulega jednak wątpliwości, że budynek, w którym mieści się sklep, jest na tyle duży, by można było znaleźć w nim powozy, miotły, czy motory. Każdy ze środków transportu ma własną salę wystawową, zaś na piętrze mieszczą się biura, w których dokonuje się ustaleń w przypadku składania zamówień na konkretne, spersonalizowane przedmioty. Poza tym w oddzielnym budynku usytuowanym za eleganckim ogrodem na wewnętrznym dziedzińcu, gdzie wystawiane są najdroższe modele różnych środków transportu, znajdują się warsztaty zajmowane przez mechaników oraz twórców mioteł.

W sklepie można zakupić wszystkie środki magicznego transportu, których lista znajduje się w tym temacie. Poza tym w Fantastycznych Podróżach Brandonów można zakupić również świstokliki oraz proszek fiuu.

UWAGA! Członkom rodziny Brandon przysługuje 50% zniżki na cały asortyment.

______________________

je vois les promesses d'amour et de voyage

Faut-il que je me lance?


Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Joshua Walsh
Joshua Walsh

Nauczyciel
Wiek : 38
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Galeony : 4909
  Liczba postów : 2250
https://www.czarodzieje.org/t18077-joshua-walsh
https://www.czarodzieje.org/t18086-poczta-profesora-walsha#514412
https://www.czarodzieje.org/t18084-joshua-walsh#514388
https://www.czarodzieje.org/t18300-joshua-walsh-dziennik#520887
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptySob 2 Lis 2024 - 13:41;

Teoretycznie nie potrzebował nowej miotły, ponieważ posiadał Nimbusa 2015, ale prawdę mówiąc, nie był zadowolony z tej miotły. Latając na niej, nie mógł pozbyć się wrażenia, że jest na niego zwyczajnie za mała. Długo nosił się z myślą, czy udać się do jednego z licznych zakładów i poprosić o stworzenie miotły specjalnie pod niego, ale za każdym razem dochodził do wniosku, że nie było mu to potrzebne. Jednak nie było mu również potrzebne uczucie dyskomfortu, kiedy latał, więc w końcu postanowił udać się do Fantastycznych Podróży Brandonów. Był również ciekaw, jak układało się Victorii, która pamiętał, że kiedyś chciała stworzyć miotłę sportową.
Prosto po zajęciach teleportował się do Doliny, gdzie powolnym krokiem udał się wprost do jednego z bardziej eleganckich sklepów. Podobało mu się wnętrze i trzeba było przyznać, że chwilę zajęło mu podziwianie modeli samochodów. Może była pora na zrobienie licencji i zakup czegoś większego, czym mogliby podróżować dalej, niż na miotłach? Czym mogliby udać się także do miejsc pełnych niemagicznych…
- Dzień dobry, zastałem Victorię Brandon? - zapytał, kiedy dostrzegł jednego z pracowników, zastanawiając się, czy będzie mieć na tyle szczęścia, aby rozmawiać z byłą uczennicą.

______________________


See the stars in the sky
When I look in your eyes
Baby, I love you to the moon and back
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 5559
  Liczba postów : 2770
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptySob 2 Lis 2024 - 15:02;

Właściwie od razu został powiadomiony o tym, że owszem, młoda kobieta była na miejscu, a po zapytaniu go o sprawę, jaką miał do panny Brandon, nastąpiło chwilowe zamieszanie, kiedy pracownicy przekazywali jej zapytanie Josha. Nie zaprosili go w tym czasie nigdzie dalej, choć jednocześnie starali się zająć jego czas, by nie czuł się tutaj niechcianym gościem, ostatecznie nie o to w tym wszystkim chodziło. Musieli mieć jednak pewność, że Victoria nie była obecnie na żadnym ważnym spotkaniu albo nie prowadziła jednej z poważnych rozmów z ojcem - w tym bowiem z całą pewnością nie należałoby im w żaden sposób przeszkadzać. Po dłuższej chwili otrzymali jednak potwierdzenie, żeby wpuścić gościa do warsztatu, w którym właśnie pracowała nad wyzwaniem jakie postawiła przed nią Irvette, wykorzystując wolną chwilę, pomiędzy realizacją zamówień, jakie otrzymała.
- Podejrzewam, że postanowił pan profesor sprawdzić, jak radzę sobie z tworzeniem mioteł - powiedziała spokojnie, właściwie zupełnie beznamiętnie, kiedy Josh wszedł do jej pracowni i jednym machnięciem różdżki odgarnęła na bok papiery, jakie leżały na niskiej ławie w pobliżu drzwi. - I zgaduję, że chce się pan o tym przekonać na własnej skórze - dodała, bo nie sądziła, żeby mężczyzna postanowił wpaść tutaj na pogaduszki, nie była jedną z jego ulubienic, nigdy również nie zawiązała się pomiędzy nimi jakaś szczególna relacja, nie traktowała go jak kogoś, za wzorem kogo mogłaby podążać, a on nie trzymał najpewniej kciuków za jej dalszą karierę. To jednak nie miało znaczenia, tym bardziej kiedy było się tak bezpośrednim człowiekiem, jak Victoria, która odsunęła na bok prototypy skrzyń - poszybowały na swoje miejsca w warsztacie - i otrzepawszy dłonie, stanęła przy stole roboczym, czekając na to, co usłyszy.

______________________

je vois les promesses d'amour et de voyage

Faut-il que je me lance?


Powrót do góry Go down


Joshua Walsh
Joshua Walsh

Nauczyciel
Wiek : 38
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Galeony : 4909
  Liczba postów : 2250
https://www.czarodzieje.org/t18077-joshua-walsh
https://www.czarodzieje.org/t18086-poczta-profesora-walsha#514412
https://www.czarodzieje.org/t18084-joshua-walsh#514388
https://www.czarodzieje.org/t18300-joshua-walsh-dziennik#520887
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptySob 2 Lis 2024 - 17:00;

Posłusznie czekał w miejscu, gdy pracownicy sprawdzali, czy Victoria jest na miejscu i czy mogą go do niej zaprowadzić. Nie chciał nikomu przeszkadzać w pracy, czy też nadmiernie mieszać w rozkładzie dnia. Jednak poczuł się miło, gdy ostatecznie został poprowadzony do warsztatu, z zaciekawieniem rozglądając się wokół po to, aby uśmiechnąć się ciepło do Krukonki.
- Przyznam, że masz rację - odpowiedział, skinąwszy lekko głową. - Zastanawiałem się, czy trwasz przy postanowieniu tworzenia między innymi sportowych mioteł, a jeśli tak, czy jest możliwość złożyć zamówienie na miotłę dopasowaną do mnie. Z pewnością nie muszę ci tłumaczyć, że jednak standardowe modele, choć rzeczywiście osiągają znakomite wyniki, nie są w pełni wygodne dla wszystkich i zarówno niskie osoby, jak i w moim wzroście, mają z nimi problem - powiedział, rozkładając nieznacznie ręce na boki. Zaraz też dodał, że może przyjść w późniejszym terminie, jeśli ten dzień nie był właściwy na składanie podobnych zamówień.
Właściwie czuł cień zadowolenia, gdy tylko widział ją w trakcie prac, w miejscu, w którym wyraźnie chciała być. Owszem, nie należała do uczniów, z którymi miał jakąkolwiek silniejszą więź, z którymi relacja nie była w pełni oparta na nauczaniu, ale i tak był na swój sposób dumny z tego, co w tej chwili robiła. Jednocześnie kryło się w tym także zadowolenie związane z wiedzą, do kogo mógł się udać, aby złożyć specjalne zamówienia związane z miotlarstwem.
- Obecnie latam na Nimbusie 2015, ale nie jest tak zwrotny, jak mógłby być - dodał jeszcze dla zobrazowania Victorii, z czym aktualnie się mierzył w trakcie latania.

______________________


See the stars in the sky
When I look in your eyes
Baby, I love you to the moon and back
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 5559
  Liczba postów : 2770
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptySob 2 Lis 2024 - 18:08;

- Jak najbardziej, chociaż muszę przyznać, że miotły to zdecydowanie zbyt mało, bym mogła tworzyć je cały czas - powiedziała całkiem szczerze, nie widząc powodu, dla którego miałaby ukrywać to przed Joshem. Ostatecznie bowiem był kimś, kogo znała, komu kiedyś tłumaczyła, co chciałaby robić w przyszłości i nie uważała, żeby wyjaśnienie mu, że to, co obecnie ją zajmowało, było nieco zbyt ograniczone, było czymś złym. Mierzyła wyżej, dalej, szukała innych rozwiązań, o których inni mogli jedynie marzyć i trzymała się tego w pełni, wiedząc, że jej zawód, czy może raczej, miejsce pracy i nadzieje rodziny, sięgały zdecydowanie dalej niż do kilku latających kijów. Była pewna, że mieli zdecydowanie większe ambicje, a ona sama nie zamierzała zatrzymywać się w miejscu nawet na chwilę, szukając czegoś zdecydowanie większego, niż to, co miała przed nosem.
- Zatem poszukuje pan miotły dostosowanej do pana wzrostu i odpowiednio zwrotnej. Ma być w stanie doścignąć uczniów w czasie meczów, czy ma mieć inne cechy? To bardzo ważne, bo będziemy musieli dobrać odpowiednie drewno, dostatecznie wytrzymałe, by długość go nie przeważyła, ale na tyle giętkie, by można było dokonywać na niej odpowiednich zwrotów, kombinacji i skrętów. Zacznijmy zatem od dokładnych oczekiwań - powiedziała, przywołując do siebie miary, prosząc Josha, by stanął przed nią, a następnie sprawdziła dokładnie jego wzrost, rozpiętość ramion i wszystkie inne odległości, jakie były jej potrzebne do tego, by miotła była odpowiednio do niego dostosowana, jednocześnie marszcząc lekko brwi. Wiedziała już teraz, że będą musieli bardzo uważnie dobierać detale, żeby miotła, jaką miała stworzyć, była czymś lepszym, niż Nimbus, zresztą, na tyle klasyczny, że obecnie już przestarzały, o czym doskonale wiedziała. Musiała jednak zrozumieć, czego dokładnie oczekiwał Josh, żeby mogli podejść do półki, na której spoczywały bele różnych rodzajów drewna.

______________________

je vois les promesses d'amour et de voyage

Faut-il que je me lance?


Powrót do góry Go down


Joshua Walsh
Joshua Walsh

Nauczyciel
Wiek : 38
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Galeony : 4909
  Liczba postów : 2250
https://www.czarodzieje.org/t18077-joshua-walsh
https://www.czarodzieje.org/t18086-poczta-profesora-walsha#514412
https://www.czarodzieje.org/t18084-joshua-walsh#514388
https://www.czarodzieje.org/t18300-joshua-walsh-dziennik#520887
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptySob 2 Lis 2024 - 18:38;

- Nie jestem zdziwiony. Sięgasz po wszystko, co wasz zakład oferuje, czy również po przedmioty spoza transportu, jako takiego? - odpowiedział na jej słowa, dopytując szczerze zaciekawiony kwestią jej zajęcia. Zawsze byla ambitna i prawdę mówiąc nie był pewien, czy mógłby wskazać drugą, równie żądną wiedzy i zdolności osobę. Nie było to nic złego tak długo, jak długo Krukonka nad tym panowała, a wyglądało na to, że naprawdę rozwijała się tak, jak tego chciała.
- Dokładnie tak, ma być do mojego wzrostu i wagi, co też nie jest tak oczywiste w niektórych zakładach... Nie gram już zawodowo, więc wystarczy, żebym mógł prześcignąć uczniów, jednak trzeba pamiętać, że część z nich jednak zaczyna grać dla klubów więc... Niech nie będzie zbyt wolna - poprosił, wymieniając swoje oczekiwania, na moment w zamyśleniu opuszczając spojrzenie niżej, na swoją dłoń. - To może będzie dziwne, ale dobrze, jakby nie była zbyt wąska... Siedzisko to jedno, ale lepiej trzyma się w pełni trzonek miotły, niż ma się luz w uścisku, a jednak dostępne miotły są zbyt wąskie dla mnie. Nie wiem, czy próbowałaś kiedyś manewrować miotłą, która jest jednak zbyt mała, nawet jak ją chwytasz. Teoretycznie nie ma problemu, bo przecież obejmiesz trzonek, ale jednak jest opóźnienie przy zwrotach - dodał, mając nadzieję, ze Victoria zrozumie, o co mu chodzi.

______________________


See the stars in the sky
When I look in your eyes
Baby, I love you to the moon and back
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 5559
  Liczba postów : 2770
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptySob 2 Lis 2024 - 18:47;

- Powiedzmy, że szukam różnych rozwiązań - powiedziała, a kąciki jej ust uniosły się lekko, chociaż trudno było powiedzieć, co dokładnie miała na myśli. Nie zamierzała zdradzać mu wszystkiego, ale skrzynie, które wcześniej odesłała na półkę, czy pierścienie na jej palcach, jasno wskazywały na to, że nie zasypiała gruszek w popiele i działała, szukając odpowiednich rozwiązań. Nie zatrzymywała się nawet na chwilę w miejscu, nieustannie szła naprzód, starając się uzyskać to, o czym marzyła, nawet jeśli jej marzenia wydawały się skazane z góry na porażkę.
- Wydaje mi się, że wydaje mi się, co dokładnie ma pan na myśli, ale będziemy musieli nad tym popracować. Miotła ma z góry założony kształt i rozmiar, zmiany w tym zakresie zawsze będę zmuszały nas do prowadzenia różnych testów. To oznacza, że będę musiała zaprosić pana tutaj kilkakrotnie, żeby przekonać się, czy to, co robię, jest odpowiednie - powiedziała, kiwając lekko głową, kiedy samonotujące pióro zapisywało na kartce wszystkie potrzebne jej wymiary, na które zerknęła, zastanawiając się wyraźnie nad tym, co mogła zaproponować. - Z tego wynika, że ma to być miotła prosta, pozbawiona większości ozdób, jeśli się nie mylę? Jakieś szczególne wymagania, co do okuć? - dopytała, kiedy poprosiła Josha, by podeszli razem do półek, na których trzymała bele drewna. Chciała, żeby przyjrzeli się im wspólnie, wybierając to, co najbardziej im odpowiadało. Chciała mieć pewność, że Joshua będzie w pełni zadowolony z tego, co otrzyma, wiedząc również, że miotła, na której będzie latał, będzie doskonale widoczna dla wszystkich uczniów i nauczycieli Hogwartu, to zaś znaczyło dla niej bardzo, ale to bardzo wiele.

______________________

je vois les promesses d'amour et de voyage

Faut-il que je me lance?


Powrót do góry Go down


Joshua Walsh
Joshua Walsh

Nauczyciel
Wiek : 38
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Galeony : 4909
  Liczba postów : 2250
https://www.czarodzieje.org/t18077-joshua-walsh
https://www.czarodzieje.org/t18086-poczta-profesora-walsha#514412
https://www.czarodzieje.org/t18084-joshua-walsh#514388
https://www.czarodzieje.org/t18300-joshua-walsh-dziennik#520887
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptySob 2 Lis 2024 - 19:58;

Skinął lekko głową, rozumiejąc, że nie chciała w tej chwili zdradzać więcej na temat swoich zajęć i prawdę mówiąc, nie oczekiwał tego. Cieszył się, że się rozwijała w dziedzinach, w jakich Hogwart nie mógł już jej pomóc. Czy żałował, że nie grała w klubie? Nie. Nie oczekiwał tego od dzieciaków, których uczył w zamku.
Uśmiechnął się na moment szeroko, kiedy Victoria powiedziała wprost, że raczej wie, o co mu chodzi, a gdy tłumaczyła, że konieczne byłyby dodatkowe wizyty w zakładzie w celu dopasowania dokładnie miotły skinął ponownie głową.
- To nie będzie problemem. Skoro oczekuję, że miotła będzie całkowicie do mnie dopasowana, to zrozumiałe są przymiarki i testy. Kiedy dacie znać, że mam się pojawić, przyjdę - zgodził się, po chwili ruszając za Krukonką w stronę beli drewna. Nie znał się na nich i nie był pewien, czy mógłby odpowiednio wskazać, z którego chciałby miotłę, ale nie komentował tego, będąc pewnym, że za moment Victoria wszystko będzie tłumaczyć.
- Jesteś w stanie utrzymać okucia w barwach Hufflepuffu? Co do wzoru, czy materiału zdam się na ciebie, ale chętnie przyjmę smaczki związane z moją przynależnością do Puchonów. Miotła jak najbardziej, niech jest prosta, ma być szybka nie piękna, choć wolałbym coś bardziej… jak Błyskawica niż Zamiatacze - odpowiedział, przeciągając dłonią po brodzie z wyraźnym namysłem. Nigdy nie był za wybi firm mody na boisku, ale też nie chciał topornej miotły i liczył, że Victoria zrozumie, o co mu chodziło.

______________________


See the stars in the sky
When I look in your eyes
Baby, I love you to the moon and back
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 5559
  Liczba postów : 2770
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptySob 2 Lis 2024 - 20:20;

- Postaram się nie wzywać pana zbyt często, ale kiedy będziemy mieć już ogólny kształt, będzie trzeba sprawdzić, czy jest odpowiednio wyważona. A tylko pan będzie mógł to zrobić, pode mną taka miotła się przechyli - stwierdziła prosto, uśmiechając się przy tej okazji lekko, jakby opowiedziała wspaniały żart. Nie ulegało wątpliwości, że nie nadawała się do testowania miotły, jaka była odpowiednia dla wielkiego mężczyzny, o wiele cięższego, o szerszych barkach i większych dłoniach, który zupełnie inaczej składał się do prędkiego lotu, niż ona. To były oczywiste kwestie, jakie należało zawsze brać pod uwagę, a o jakich z reguły się całkowicie zapominało.
- Mogę się postarać, ale jeśli na tym panu zależy, starałabym się utrzymać w tonacjach czerni, żółć nie będzie prezentowała się zbyt wyjściowo. Możemy postarać się o wyrzeźbienie borsuka w trzonku, gdyby panu na tym zależało - powiedziała, kiwając głową, wiedząc, że pióro wciąż notuje, by nie musiała się kłopotać zapamiętywaniem dosłownie wszystkiego. Chociaż, ona i tak z reguły pamiętała większość szczegółów danych rozmów i zamówień, tak po prostu skonstruowany był jej umysł.
- Mamy tutaj cis, nie jest zbyt popularnym drzewem, jeśli chodzi o miotły, ale jest giętki i mógłby sobie poradzić z większym ciężarem bez większego problemu. Jesion albo robinia akacjowa, to z kolei bardzo wytrzymałe gatunki, nie będą jednak na pewno tak zwrotne, to drzewa, jakie wykorzystuje się na, powiedzmy, mocno statyczne miotły. Mamy również wierzbę, są giętkie, a ich drewno jest stosunkowo wytrzymałe, z całą pewnością nie tak bardzo, jak jesion albo robinia, ale daje nam więcej możliwości. Może się również ciekawie prezentować, bo ma stosunkowo jasne drewno - powiedziała, wskazując na konkretne bele drewna, domyślając się, że dla profesora była to mimo wszystko nieco tajemna wiedza i liczył na to, że ona pomoże mu wybrać coś konkretnego.

______________________

je vois les promesses d'amour et de voyage

Faut-il que je me lance?


Powrót do góry Go down


Joshua Walsh
Joshua Walsh

Nauczyciel
Wiek : 38
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Galeony : 4909
  Liczba postów : 2250
https://www.czarodzieje.org/t18077-joshua-walsh
https://www.czarodzieje.org/t18086-poczta-profesora-walsha#514412
https://www.czarodzieje.org/t18084-joshua-walsh#514388
https://www.czarodzieje.org/t18300-joshua-walsh-dziennik#520887
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptyNie 3 Lis 2024 - 9:01;

- Zdecydowanie wolę teleportować się tu kilka razy, niż mieć niedopasowaną miotłę, więc bez problemu, proszę o wiadomości, gdy tylko będą potrzebne testy - zapewnił, śmiejąc się cicho z wizji, jak miotła mogłaby się zachowywać pod jego ciężarem, a jak pod ciężarem Victorii. Nie było możlliwości aby odpowiednio ją stworzyła bez jego pomocy jako testera, chyba żeby przygotowała sobie odpowiedniego manekina, ale podejrzewał, że to nie miałoby tak naprawdę racji bytu. W końcu manekin wciąż nie będzie zachowywał się tak, jak człowiek.
- Czerń może być, a za borsuka jestem gotów dodatkowo zapłacić. Więcej ozdobników nie potrzebuję, a czarne okucia brzmią odpowiednio prosto i elegancko zarazem - zgodził się, nie probując nawet ukryć eksyctacji na słowa o wygrawerowaniu borsuka. Nie potrzebował podpisywać miotły swoim imieniem, ani nawet nazywać miotły, jednak znak Hufflepuffu był dla niego naprawdę ważny. Być może dla innych było to komiczne, nie spodziewał się, aby ktokolwiek to zrozumiał, ale przecież zamawiając miotłę nie oczekiwał zrozumienia.
Zaraz po tym skupił się na drewnach, o których opowaidała i naprawdę próbował zrozumieć, co chciała mu przekazać. Wyniósł z tego jedynie tyle, że pierwsze mogłoby go unieść, drugie było wytrzymałe, ale nie szybkie, a trzecie mogło być odpowiednie jakościowo oraz było najjaśniejsze, więc uzyskaliby odpowiedni efekt. Spojrzał na Victorię, unosząc brwi, niemo pytając, czy naprawdę sądziła, że cokolwiek z tego zrozumiał, aż w końcu odetchnął głęboko.
- Jeśli to ostatnie… Wierzba, jest odpowiednio wytrzymałe i będzie zwrtone oraz szybkie, to chyba będzie najlepszym drzewem. W tym przypadku na walorach estetycznych zależy mi najmniej, bo borsuk i okucia na pewno zrobią swoje. Niech jest to wytrzymałe drzewo, które zapewni właściwą zwrotność przy dużych prędkościach - powiedział, wskazując na ostatnią belę, jaką omawiała.

______________________


See the stars in the sky
When I look in your eyes
Baby, I love you to the moon and back
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 5559
  Liczba postów : 2770
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptyNie 3 Lis 2024 - 9:42;

- Doskonale, będziemy w takim razie w stałym kontakcie - powiedziała, kiwnąwszy głową, bo chociaż miała oczywiście swoje sposoby na to, by miotła działała jak powinna, by nie niszczyła się, a zaklęcia, jakie na nią nakładała, odpowiadały temu, co chciała osiągnąć, przy projektach wykonywanych specjalnie dla kogoś, każdy szczegół miał wielkie znaczenie. Wolała więc, żeby profesor zjawiał się i sprawdzał postęp prac na kolejnych etapach, wolała, żeby widział, jak to wszystko wyglądało, żeby miał świadomość, co go czeka. Musiała również przyznać, że była zadowolona z tego, że zdołała już wstępnie wybrać coś, co by mu odpowiadało, dostrzegła zadowolenie, gdy wskazała na możliwość grawerunku, zestawiając w myślach to wszystko, co specjalnie dla niego miała przygotować. To było coś ważnego, coś nowego, ale zdecydowanie również coś, co pasowało do Walsha. A Victoria lubiła robić rzeczy konkretne, które właśnie pasowały do danych osób, które im w pełni odpowiadały, osiągając dodatkowy sukces, o którym trudno było nie mówić na głos.
- W porządku, wykorzystajmy wierzbę. Dobiorę odpowiedni kawałek drewna, ale pozwoli pan, że pokażę, o co chodzi - powiedziała, widząc, że mężczyzna naprawdę nie do końca rozumie, co chciała mu przekazać. Dlatego też wydobyła bele drewna z półek, sięgając również po gałązki, jakie im odpowiadały i zademonstrowała Joshowi dosłownie wszystko, o czym mówiła, począwszy od wytrzymałości i giętkości, a skończywszy na barwach drewna, ostatecznie dochodząc do wniosku, że wierzba mogła prezentować się naprawdę dobrze. - Mogę ją również delikatnie rozjaśnić, tak by była faktycznie niemalże biała, jeśli to coś, co by panu odpowiadało - dodała na koniec, wspierając się o blat stołu roboczego, na którym spoczywały obecnie bele drewna, czekając na jego decyzję, bo to również było coś, co należało odnotować. Była przekonana, że zmierzała we właściwym kierunku, ale by mieć tego pewność, potrzebowała zdania osoby, która chciała coś zakupić.

______________________

je vois les promesses d'amour et de voyage

Faut-il que je me lance?


Powrót do góry Go down


Joshua Walsh
Joshua Walsh

Nauczyciel
Wiek : 38
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Galeony : 4909
  Liczba postów : 2250
https://www.czarodzieje.org/t18077-joshua-walsh
https://www.czarodzieje.org/t18086-poczta-profesora-walsha#514412
https://www.czarodzieje.org/t18084-joshua-walsh#514388
https://www.czarodzieje.org/t18300-joshua-walsh-dziennik#520887
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptyWto 5 Lis 2024 - 16:16;

Z uśmiechem skinął jej głową, mając pewność już teraz, że miotła będzie wyjątkowa, a kiedy jeszcze zaproponowała odpowiedni grawer nie miał żadnych wątpliwości, że udanie się do niej po nowy nabytek było dobrym pomysłem. Uważał, że mógł sobie pozwolić na posiadanie dwóch mioteł, bo też dlaczego nie? Jedną mógłby komuś pożyczyć, gdyby miał gości i mieli zamiar nieco polatać. Druga, aktualnie zamawiana, miała z kolei być czymś jak klejnot koronny w jego karierze. Nie miał już latać na niej na meczach, nie miała zabłysnąć na zdjęciach w gazetach, ale jednocześnie miała być podziwiana na szkolnych wydarzeniach. Miała być jego drugą miłością i był pewien, że Victoria odpowiednio ją stworzy.
Obserwował kolejne gałęzie, gdy demonstrowała mu, o czym mówiła, kiedy pokazywała o co chodziło z giętkością i teoretycznie rozumiał więcej, ale wciąż było to za mało, żeby mógł z przekonaniem pokiwać głową. Uśmiechnął się więc jedynie ciepło do Victorii, kiedy przyjęła ostatecznie jej wybór, potwierdzając, że nie był najgorszy.
- Nie musi być biała. Jeśli będzie w tonacji żółci będzie odpowiednia. Szczególnie w połączeniu z borsukiem i czarnymi okuciami, im bardziej puchońska, tym lepiej, jednak z odpowiednią dozą elegancji i nie nazbyt strojna. Wciąż ma to być miotła do latania, nie jedynie ozdoba w szklanej gablocie – doprecyzował, rację jeszcze spoglądając na drewno ułożone na stole roboczym. Zastanawiał się przez chwilę, czy wolał borsuka, czy herb Hufflepuffu, ale zaraz odrzucił drugą myśl. To nie miała być szkolna miotła, a jego.
- Nie mam wymagań co do terminu zamówienia, więc ile czasu będzie potrzebne, tyle będę czekał. Czy zaliczkę jakąś teraz wpłacić? – wrócił spojrzeniem do Victorii, będąc przekonanym, że na ten moment ustalili wszystko, co było konieczne.

______________________


See the stars in the sky
When I look in your eyes
Baby, I love you to the moon and back
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 5559
  Liczba postów : 2770
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptySro 6 Lis 2024 - 21:07;

Victoria nie wypuszczała spod swoich rąk czegoś, czego nie uważała za idealne. Taka była, nie znosiła partactwa, nie lubiła przygotowywać czegoś jedynie na pół gwizdka, nie zamierzała robić podobnych rzeczy, toteż miotła dla profesora Walsha miała być idealna, miała mieć w sobie wszystko, czego potrzebował i czego sobie życzył. Sięgnęła po czysty kawałek papieru, by nanieść na nią pierwsze szkice, zaznaczając sobie, gdzie powinna dodać borsuka, zastanawiając się również nad takimi detalami, jak długość witek, ale zaraz zapowiedziała Joshowi, że to coś, co będą musieli dobierać tak naprawdę w czasie testów, jakie nastąpią po tym, jak już zabierze się do pracy. Doszła jednak do wniosku, że dobrze by było, gdyby witki odpowiadały kolorom, jakie zastosuje na reszcie miotły. To były detale, ale zaśmiała się aż cicho, na uwagi mężczyzny, po czym pokręciła lekko głową.
- Wybarwienie jej na żółto nie wyjdzie najładniej, drewno zrobi się sztuczne, będzie wyglądało, jak coś dla dziecka, a chcemy osiągnąć odpowiednią elegancję. To, że będzie piękna, nie oznacza, że nie będzie nadawała się do latania, to w ten sposób nie działa, profesorze. Mogę stworzyć coś, co będzie użyteczne, a jednocześnie nadać temu odpowiednie wiele piękna, zdążyłam się tego nauczyć. Prostej, praktycznej elegancji, więc mogę zrobić ją żółtą, ale ostrzegam, że będzie się to prezentowało co najmniej kontrowersyjnie – wyjaśniła dość stanowczo, jasno pokazując mu, że jeśli chciał, żeby się wykazała, to powinien mimo wszystko jej posłuchać. Wiedziała, co będzie prezentować się lepiej, przebywała dostatecznie wiele w obecności Larkina i swojej mamy, żeby w końcu zacząć dostrzegać niektóre kwestie, żeby zacząć rozumieć niektóre rzeczy lepiej i chociaż wciąż obstawała przy praktyczności, rozumiała również subtelną elegancję, a miotła, o jakiej dyskutowali, miała mieć w sobie obie te cechy.
- Tak, zaraz wszystko spiszę, proszę przekazać to sprzedawcy przy głównym kontuarze. Prześlę list, kiedy będę miała do pana prośbę o pojawienie się na pierwszej próbie – powiedziała, machnąwszy ręką w stronę pióra, jakby zakładała, że to będzie wiedziało, co powinno przygotować. – Postaram się skończyć ją do nowego roku, a może na święta, jeśli wszystko odpowiednio się złoży – dodała, nim ostatecznie się pożegnali, najwyraźniej zadowoleni z tego spotkania.


z.t x2

______________________

je vois les promesses d'amour et de voyage

Faut-il que je me lance?


Powrót do góry Go down


Virginia F. Rockwell
Virginia F. Rockwell

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173 cm
C. szczególne : Unosząca się za nią mgła zapachu piżmowych perfum, zmieszana z papierosowym odorem; tatuaż ryb koi formujący się w symbol yin-yang na lewym przedramieniu
Galeony : 42
  Liczba postów : 98
https://www.czarodzieje.org/t23506-virginia-frances-rockwell#811668
https://www.czarodzieje.org/t23509-rory#811813
https://www.czarodzieje.org/t23505-virginia-f-rockwell-kuferek#811665
https://www.czarodzieje.org/t23536-virginia-f-rockwell-dziennik#
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Gracz




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptyCzw 12 Gru 2024 - 1:43;

Virginia postanowiła, że jeżeli już rodzice mają wymuszać na niej presję pójścia w ich ślady, to jako swój wzorzec zawodowy obierze nie despotyczną matkę, która nie widziała świata bez kosmetyków, a raczej specjalizującego się w miotłach ojca. Może i sam nie był najlepszym graczem quidditcha czy innych dziedzin miotlarskich, ale definitywnie był jednym z najlepszych i najbardziej renomowanych wśród tych, którzy profesjonalnie pomagali innym w unoszeniu się w przestworza. Nawet, jeśli dziewczyna miałaby się nie zdecydować na bycie twórcą mioteł, to na pewno wiązała swoją przyszłość chociażby z pracą w sklepie miotlarskim. Marzenie o byciu kapitanką narodowej drużyny quidditcha jak na razie niestety było nieuchwytne, mimo, że umiejętności jej nie brakowało - zamiast tego w asortymencie widniały zagradzające drogę lenistwo i brak wykształconej etyki pracy.
No, jakieś chęci i szkice planów już były, teraz wystarczyło tylko zorientować się bardziej w temacie. Virginia niby coś tam swoje słyszała od ojca, ale co z tego, jak po pierwsze, ciągle nie było go w domu albo izolował się, by mieć spokój od wymagającej żony i spragnionych atencji dzieciaków, a po drugie, miał wykreowany na przestrzeni lat konkretny etos, który średnio pozwalał mu na angażowanie technicznych nowinek w swoje zatrudnienie. Stary Rockwell ufał temu, co było jego rówieśnikiem i co było przez niego sprawdzone; reszta była symbolem zidiocenia dzieciaków, które same już nie wiedziały, co robić z wolnym czasem, więc wymyślały jakieś nowe sztuczki, co to tylko groziły śmiercią lub trwałym kalectwem. Taka przynajmniej była jego opinia. A Virginia, jak na rasowego buntownika przystało, miała dosyć słuchania i chciała zabrać się do działania - im bardziej niedorzecznego i niebezpiecznego w oczach staruszków, tym lepiej.
W Dolinie Godryka była akurat w odwiedzinach u swojej starej kumpeli, więc przy okazji tego pobytu wstąpiła do Fantastycznych Podróży Brandonów. Ród dobrze Virginii i jej krewniakom znany, niejednokrotnie bowiem ojciec Gryfonki wkraczał z poszczególnymi jego reprezentantami na ścieżkę biznesową. Na miejscu była młoda kobieta, możliwe, że właśnie z tejże rodziny, dla której zapewne to był dzień jak co dzień. Virginia zastanawiała się, czy często słyszała w swojej pracy pytania o byciu twórcą mioteł. Miała wrażenie, że klientela mimo wszystko bardziej skupiała się na aspekcie handlowym.
- Hejka! My się chyba znamy - zagadnęła zawadiacko, bo nie zamierzała ukrywać faktu, iż istotnie, skądś kojarzyła tę twarz. - Może nie osobiście, nie oficjalnie, ale chociaż z widzenia. Jestem Virginia Rockwell - brnęła dalej, jak zwykle demonstrując nieokiełznany temperament i niewyparzoną mordę. - Co prawda przychodzę tu w sprawie mioteł, ale raczej żadnej nie kupię, choć czemu nie, mogę się rozejrzeć! Chodziło mi bardziej o to, żeby zagadnąć o jakieś techniczne szczegóły, no wiesz, rozejrzeć się za kulisami. Jesteś specem i masz świeżą perspektywę na wszystko, jesteś na bieżąco w temacie, a ja chciałabym się zorientować w temacie tworzenia mioteł. Mój ojciec się tym zajmuje, ale on ma swoje konkretne metody od kilkudziesięciu lat i średnio mu idzie podłapywanie coś nowego. - Gadane jednak miała, trzeba było przyznać. Teraz był czas na to, by odsapnąć, wziąć parę głębokich wdechów i wysłuchać odpowiedzi Victorii.

@Victoria Brandon

______________________

not gonna cry for you
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 5559
  Liczba postów : 2770
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptyCzw 12 Gru 2024 - 21:55;

Victoria niewątpliwie miała świeże spojrzenie na wiele spraw. W przeciwieństwie do niektórych twórców nie tylko mioteł, ale ogólnie środków magicznego transportu, nieustannie się rozwijała. Jej rodzina zdawała się mieć to we krwi, zawsze gotowa do tego, by poszukiwać czegoś nowego, ucząc się w ostatnich latach również od mugoli, czym zajmował się głównie wujek Charlie. Jego wiedza była na tyle obszerna, że jego bratanica korzystała z tego z wielką przyjemnością, zanurzając się głęboko we wszystkim, czego potrzebowała, wyciągając z tego wnioski i dążąc do różnego rodzaju zmian. Nie zatrzymywała się zatem nigdy i pod tym względem jej gość miał niewątpliwą rację, choć jednocześnie Brandon trudno byłoby powiedzieć, że w tym wszystkim kryło się coś więcej. Chociaż, oczywiście, miała wiele swojej dumy, a duma ta przypominała jej nieustannie, że byli najlepsi i to już nie ulegało najmniejszej nawet wątpliwości.
Nie we wszystkim jednak, a przynajmniej nie na razie. Nim Virginia zjawiła się w sklepie, Victoria przebywała w swoim warsztacie, gdzie koncentrowała się nie tyle na wykończeniu miotły dla profesora Walsha, co testowaniem swoich zdolności w dziedzinie magii bezróżdżkowej. Zmęczona mierzeniem się z wyzwaniami, jakimi było przygotowanie stosownych okuć, zaczęła bawić się w próby przywołania do siebie niewielkiego młotka, jakiego używano do tak drobnych prac. Accio było jednak nie po jej stronie, różdżka, jaką odłożyła na bok, drżała, ona czuła przeciążenia w dłoni i zapewne gdyby nie to, że założone miała wykonane przez siebie pierścienie, nie zmusiłaby młotka do tego, żeby w ogóle postanowił skierować się w jej stronę. Powoli, powoli, sunął po stole, zachowując się, jakby był nie do końca normalny i może nawet tak było, Victorii trudno było powiedzieć. Kiedy przedmiot zbliżył się do niej na tyle, by mogła dotknąć go palcami, zrobiła to, przestając koncentrować się na czarze, odnosząc wrażenie, że na razie niepomierne ją to męczyło. I zapewne właśnie z tego powodu wyszła na sklep, zwyczajnie chcąc odpocząć, gdzie została zaatakowana przez pannę Rockwell, którą kojarzyła jak przez mgłę ze szkolnych czasów, choć miała niejakie pojęcie, z kim miała do czynienia.
- Zapewne dość pobieżnie – przyznała spokojnie, jak zawsze w stonowany sposób godny królowej śniegu, jaką była, a później również się przedstawiła, żeby nie pozostawiać żadnych wątpliwości co do tego, że w istocie zapewne się znały. Ledwie widocznie uniosła brwi, kiedy Virginia rozpoczęła swój monolog, pozwalając jej jednak na to, mierząc ją przy tej okazji uważnym, choć jak można było łatwo zgadnąć, chłodnym spojrzeniem, nim ostatecznie skinęła głową. – Rozumiem, że chciałabyś spróbować swoich sił w twórczości, ale ze względu na obecną wiedzę i ograniczenia wynikające z braku chęci rozwoju w domu, nie podjęłaś jeszcze takich działań. Mogę zapytać, w czym dokładnie miałabym pomóc? – odpowiedziała, ani trochę nie przejmując się tym, że jak zawsze brzmiała bardzo formalnie i oficjalnie. Taka już była.

______________________

je vois les promesses d'amour et de voyage

Faut-il que je me lance?


Powrót do góry Go down


Virginia F. Rockwell
Virginia F. Rockwell

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173 cm
C. szczególne : Unosząca się za nią mgła zapachu piżmowych perfum, zmieszana z papierosowym odorem; tatuaż ryb koi formujący się w symbol yin-yang na lewym przedramieniu
Galeony : 42
  Liczba postów : 98
https://www.czarodzieje.org/t23506-virginia-frances-rockwell#811668
https://www.czarodzieje.org/t23509-rory#811813
https://www.czarodzieje.org/t23505-virginia-f-rockwell-kuferek#811665
https://www.czarodzieje.org/t23536-virginia-f-rockwell-dziennik#
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Gracz




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptySro 18 Gru 2024 - 23:47;

Kontrast między sposobem bycia i wypowiedzi obu młodych kobiet był nie do zaprzeczenia, do tego stopnia, że przez chwilę Virginia czuła się jak zbita z pantałyku. Podziwiała zawsze osoby, które wydawały się być niewzruszone jakimikolwiek okolicznościami i z anielską cierpliwością kontynuowały swoje wywody, nie zważając na chaotyczne wtrącenia Rockwellówny. Przez chwilę musiała na serio się zastanowić, co odpowiedzieć, żeby się dalej nie pogrążać i brzmieć w miarę sensownie. Na myśl przyszła jej własna rodzicielka, która nawet w najbardziej krytycznych momentach w domu była w stanie odmienić się w kompletnie inną osobę, gdy do posiadłości przybywał potencjalny kontrahent. Nie wszystko jednak Virginia przejęła od strony matki; inaczej nie znalazłaby się pewnie nawet teraz w miejscu, gdzie królowało miotlarstwo.
- Zgadza się - potwierdziła jej o wiele kunsztowniej dobrane słowa. Nigdy właściwie nie zazdrościła nikomu charakteru czy obycia, była zadowolona z tego, co prezentowała, bo był to też niezawodny sposób na buntowanie się przeciwko wymaganiom własnej rodziny. W przypadku Victorii jednak poczuła, że może powinna była lepiej dobierać słowa i nie cwaniakować jak jakiś stały bywalec Nokturnu. Z drugiej strony, buńczuczna maniera była na ten moment jej znakiem rozpoznawczym i niebywale trudno byłoby z niej to teraz wypleniać. - No więc podstawy mniej więcej znam, natomiast ciekawi mnie dynamika pracy w kontekście maginawigacji. Wiadomo, że do uzyskania prawidłowej orientacji miotły w terenie oraz możliwości wykonania  zostały stworzone specjalne zaklęcia, jednak chciałabym wiedzieć, na jakim poziomie zaawansowania należy być, by w ogóle doszły one do skutku? Jak bardzo opiera się to na zaklęciach i poziomie ich wykonania, a jak bardzo nawet na samej budowie miotły czy drewnie, z którego została wykonana? - Tym razem jej wypowiedź była o wiele bardziej przemyślana, co jednak nie odbierało jej poczucia, że pierwsze wrażenie wywarła co najmniej głupkowate. Miała nadzieję, że dobór słów prezentował faktyczną wiedzę w zakresie podstaw i pozbawi Brandonówny jakichkolwiek wątpliwości, dzięki czemu Virginia nie będzie traktowana jak impulsywny laik. Wchodząc tutaj, kompletnie nie przygotowała się do roli profesjonalnego klienta i teraz jej duma na tym ucierpiała.

______________________

not gonna cry for you
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 5559
  Liczba postów : 2770
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptyPią 20 Gru 2024 - 13:23;

Victoria została wychowana pośród członków wielkiego rodu, dumę wyssała z mlekiem matki, a postawę godną dziedziczki nabyła, grzejąc się w blasku swego dziadka, który ją uwielbiał i najwyraźniej dostrzegał w niej przyszłą głowę całego rodu. Miała w sobie coś, co mu odpowiadało, może ten chłód i opanowanie, jakie trudno było tak naprawdę przełamać, a kiedy już do tego dochodziło, tak naprawdę bardzo trudno było to zatrzymać. Była niczym płomień, który wybuchał wraz z wulkanem i kładł wszystko pokotem, naturalnie jednak krył się pod grubą warstwą lodu, gdzieś na dnie, z dala od ludzkich spojrzeń, z dala od pytań i wątpliwości. Nie oczekiwała jednak czegoś podobnego od innych i w żaden sposób nie okazywała tego, że gość ją męczył, czy prezentował się głupio. Zdążyła się już nauczyć, że coś podobnego nie miało znaczenia, że coś podobnego nic nie zmieniało, bo czasami najbardziej chaotyczni ludzie mieli niesamowicie wiele wiedzy, a przede wszystkim nie musieli być tytanami wiedzy z każdego zakresu, nie musieli być również takimi lodowymi rzeźbami, jak ona. Dumnymi, wyniosłymi, rosłymi niczym brzozy, pełnymi powagi, jaka mogła onieśmielać.
- Cóż, to nie jest temat, jaki można zawrzeć w jednej odpowiedzi – powiedziała, uśmiechając się kącikiem ust, a następnie wskazała na wszystkie miotły, jakie prezentowane były w sklepie, różne, różnych wielkości, kolorów, a czasami nawet o nietypowych kształtach. Robili dosłownie wszystko, więc Brandonowie mogli pochwalić się licznymi tajemnicami i szaleństwami, jakich inni nawet nie widzieli i nie mieli pojęcia, że powstały. – Zacznijmy od tego, że drewno ma niezwykłe znaczenie dla całej miotły, dla jej twórcy, ale również dla jej użytkownika i osobiście stoję na stanowisku, że tak naprawdę dobra miotła jest wykonana specjalnie dla danego gracza, podróżnika, czy innego użytkownika. Miotła to niemalże ubranie, buty konkretniej. Można oczywiście mieć modele ogólne, pasujące teoretycznie każdemu, ale one nigdy nie osiągną pełności potencjału. Coś, co jest dla każdego, jest dla nikogo. Drewno reaguje różnie na warunki atmosferyczne, ale reaguje również różnie na magię i inne elementy składowe miotły, niektóre są bardziej chłonne, inne zdają się pokryte swoistą barierą i chociaż przez wieki pracy zdołaliśmy te opory pokonać, to nadal występują. Dlatego lepiej dobierać wszystko bardzo szczegółowo. Jakie wykorzystałabyś drewno do stworzenia idealnej dla ciebie miotły? – odpowiedziała, wychodząc od ogółu, zwracając uwagę na kwestie, jakie już sama zrozumiała i zaczęła dostrzegać, widząc, że podobne prawidła miały również znaczenie w odniesieniu do innych magicznych pojazdów. Miotła była jednak niemalże jak abraksan i trzeba było ją należycie traktować.

______________________

je vois les promesses d'amour et de voyage

Faut-il que je me lance?


Powrót do góry Go down


Virginia F. Rockwell
Virginia F. Rockwell

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173 cm
C. szczególne : Unosząca się za nią mgła zapachu piżmowych perfum, zmieszana z papierosowym odorem; tatuaż ryb koi formujący się w symbol yin-yang na lewym przedramieniu
Galeony : 42
  Liczba postów : 98
https://www.czarodzieje.org/t23506-virginia-frances-rockwell#811668
https://www.czarodzieje.org/t23509-rory#811813
https://www.czarodzieje.org/t23505-virginia-f-rockwell-kuferek#811665
https://www.czarodzieje.org/t23536-virginia-f-rockwell-dziennik#
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Gracz




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptyWto 14 Sty 2025 - 18:16;

Nie mogła poszczycić się arystokratycznym pochodzeniem, gdzie bogactwo było przekazywane od wieków, z pokolenia na pokolenie. Jej rodzice, nieważne, jak bardzo próbowali pokazać, że było inaczej, musieli intensywnie pracować nie tylko na majątek i status społeczny, ale i właśnie na pewne nawyki charakterystyczne dla czarodziejskiej śmietanki towarzyskiej. Wzorem do naśladowania dla Virginii było nieustanne maskowanie swoich mankamentów i próba dorośnięcia do pięt wyższym sferom. Nawet jeśli szło jej to nieudolnie, to i tak była to jej podstawowa reakcja, podświadomie obrana jako najlepsze rozwiązanie. Nie zdawała sobie sprawy albo może nie chciała tego zrozumieć, że niektórzy byli w stanie akceptować jej naturalny, nieokiełznany sposób bycia i wysłuchać ją mimo wszystko. Kiwała intensywnie głową, słuchając obszernych tłumaczeń i zerkając kątem oka na prezentowane przez Victorię miotły. Z pomocą rodziców bez problemu mogłaby sobie na nie pozwolić, ale nadal wydawały się one tak wyrafinowane, że znajdowały się o klasę wyżej niż to, z czego zazwyczaj korzystała.
- Hm, na pewno takie, które będzie odporne na łamliwość i na nadmierne wchłanianie wilgoci, ale też odpowiednio lekkie, umożliwiające nagłe zwroty, a w procesie obróbki dające się łatwo wyprofilować. - Czerpała poniekąd z tego, co udało jej się podejrzeć w warsztacie ojca, ale też z wyrywek zapamiętanych z książek czy magazynów sportowych. Na co dzień miała problem z przyswojeniem informacji, które zupełnie jej nie interesowały, dopiero gdy mentalnie przesuwała sobie granice i stwierdzała o zwiększeniu stopnia ważności danych kwestii, była w stanie odpowiednio je zarejestrować, a w przyszłości się do nich odnieść bez konieczności odświeżania wiedzy. W swojej wypowiedzi odnosiła się więc raczej do pojedynczych nazw drewna, które kojarzyła jak przez mgłę, jednak nie była pewna, czy wykazywały one akurat te właściwości, które wymieniła jako warte uwagi. - Podejrzewam, że większość tych cech wykazuje dąb, może także kasztan. To byłyby moje priorytetowe wybory. Wiadomo, że niektórzy pochyliliby się nad bardziej egzotycznymi gatunkami, ale wzmożyłoby one nie tylko trudność w produkcji, ale i koszta. - Była zaskoczona własną elokwencją, bowiem na co dzień po prostu nie miała siły na podobne wyszukania. Niektórzy mogli ją oceniać jako niezdolnego do dłuższej wypowiedzi półgłówka, a to tylko dlatego, że wolała być bardziej prostolinijna, a przy tym posiadała nieszczęsną skłonność do wulgarności.
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 5559
  Liczba postów : 2770
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptyWto 14 Sty 2025 - 21:31;

Victoria, będąc samej naprawdę chłodną osobą, by nie powiedzieć, że lodowato zimną, nauczyła się już jakiś czas temu, by innych nie oceniać. Nie pasowało jej, kiedy ktoś zachowywał się wobec niej niekulturalnie, czuła głęboki gniew, gdy była oceniana za podobne rzeczy, toteż nauczyła się, by ludzi szanować za ich wiedzę i możliwości, a nie tylko za to, jak się prezentowali. Może nie wydawała się najlepszym partnerem do rozmowy, może nie sprawiała wrażenia kogoś, kto był w stanie naprawdę się z kimś zaprzyjaźnić, ale to w gruncie rzeczy były tylko pozory, przez które nieliczni byli w stanie się po prostu przebić. Nie zakładała oczywiście, że jej rozmówczyni zwróci teraz na to uwagę albo cokolwiek o tym powie, bo znały się tak naprawdę ledwie chwilę, ale nie krzywiła się na nią, na jej zachowanie, ani go nie komentowała w nieprzyjemny sposób, jedynie uśmiechnąwszy się kącikiem ust.
- Obawiam się, że tak cudownego drewna niestety nie ma - powiedziała prosto, zatrzymując się na chwilę i przechylając delikatnie głowę. - Chodź, nie przeczę, byłoby bardzo pomocne. Dęby są wdzięcznym gatunkiem, aczkolwiek różnią się faktycznie twardością i podczas gdy biel jest delikatniejszy, twardziel jest trudniejsza do pokonania. Klasyczne miotły często wykonuje się właśnie z dębu, ale osobiście wolę sięgać po ciekawsze rozwiązania. Teraz wykonuję miotłę dla profesora Walsha z wierzby, to giętki gatunek, właściwy przy konieczności wykonywania gwałtownych zwrotów, łatwo podda się powietrzu i nie będzie tak oporny przy rozprężaniu. Jeśli chodzi o kasztanowce, co są lekkie i miękkie, trzeba z nim o tyle uważać, że to przy okazji drewno łatwopalne, więc może stwarzać to problemy, ale warto oczywiście spróbować - dodała, całkiem gładko dzieląc się z nią swoją wiedzą, wskazując na to, co było jej zdaniem najważniejsze w przypadku wymienionych przed nią drew, wiedząc, że każdy potrzebował w swojej pracy czegoś innego, tak jak czegoś innego potrzebował profesor Walsh. Wszystko mogło dać sukces, chodziło jedynie o dobre przygotowanie i wykonanie miotły, na tym trzeba było się opierać. Tak więc Brandon skinęła głową, gdy jej gość wspomniał o sprowadzaniu drewna, po czym zmarszczyła lekko brwi.
- Początkowo sprowadzenie czegoś bardziej egzotycznego faktycznie może być mało opłacalne, ale jeśli będziesz miała już nawiązane kontakty, to możesz sprowadzić je taniej albo zakupić w odpowiednim składzie - zauważyła jeszcze, dzieląc się z nią kolejną tajemnicą ze swojego doświadczenia. Choć nie dawała jej, na razie, żadnych konkretnych namiarów.

______________________

je vois les promesses d'amour et de voyage

Faut-il que je me lance?


Powrót do góry Go down


Virginia F. Rockwell
Virginia F. Rockwell

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173 cm
C. szczególne : Unosząca się za nią mgła zapachu piżmowych perfum, zmieszana z papierosowym odorem; tatuaż ryb koi formujący się w symbol yin-yang na lewym przedramieniu
Galeony : 42
  Liczba postów : 98
https://www.czarodzieje.org/t23506-virginia-frances-rockwell#811668
https://www.czarodzieje.org/t23509-rory#811813
https://www.czarodzieje.org/t23505-virginia-f-rockwell-kuferek#811665
https://www.czarodzieje.org/t23536-virginia-f-rockwell-dziennik#
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Gracz




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptyWto 14 Sty 2025 - 23:48;

Wyrachowana wręcz obojętność Victorii na początku mogła odrzucać, ale w trakcie rozmowy okazywała się właściwie zbawienna. Nie było tutaj miejsca na faktyczną pogardę czy kpinę, te istniały tylko w głowie Virginii, która lubiła wyprzedzać fakty tysiącem niewłaściwych przypuszczeń. Niewzruszoność rozmówczyni była cichą asystentką, która pomagała odnaleźć najbardziej wyważone wyważone strzępy myśli w głowie, łączyć je w rzetelną wypowiedź i przekazać w równie harmonijny sposób. Nawet drobna uwaga, która być może w innych okolicznościach wytrąciłaby Gryfonkę z równowagi, gdyż przy swoim impulsywnym podejściu zinterpretowałaby ją jako podważenie jej inteligencji, teraz wydała się tylko tym, czym faktycznie była - stwierdzeniem prostego faktu.
- O, tak, oczywiście, to tylko hipoteza, przy której zakładam, że istnieje miotła idealna - sprostowała. - Dotychczas spotykałam się właśnie z bardziej klasycznymi sprzętami, toteż wykształciłam sobie preferencje właśnie w tym kierunku... ale w tworzeniu mioteł ważne jest elastyczne podejście, co też właśnie demonstrujesz. - Była pełna podziwu dla Victorii, która przecież nie była byle kim i dobrze wiedziała, o czym mówi. Wiedziała, że czeka ją jeszcze wiele pracy, by osiągnąć podobny stan wiedzy teoretycznej, nie mówiąc już nawet o praktyce. W takich momentach czuła nagły przypływ motywacji do nauki. Znała jednak samą siebie na tyle, by wiedzieć, że to niestety słomiany zapał; ogień zgaśnie przy pierwszej lepszej okazji, gdy okaże się, że nie może z automatu uzyskać tytułu mistrzyni w wybranej dziedzinie. Potrzebowała zdyscyplinować samą siebie do momentu, w którym faktycznie nie zacznie odhaczać kolejnych osiągnięć.
- Rozumiem... To chyba charakterystyczne dla wielu branż. Bardzo ułatwia sprawę, ale też wymaga determinacji - stwierdziła, myśląc, czy kiedykolwiek sama posiądzie tę cechę na tyle, by móc coś osiągnąć w przemyśle, o który właśnie wypytywała.

______________________

not gonna cry for you
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 5559
  Liczba postów : 2770
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptySob 18 Sty 2025 - 21:11;

Nie wszyscy byli w stanie wytrzymać z Victorią i z tym pogodziła się już dawno temu. Nie przejmowała się tym, bo gdyby coś podobnego miało ją jakoś niesamowicie interesować, to faktycznie nigdzie by nie zaszła, ale tak się składało, że obecnie najwyraźniej działała całkiem kojąco na swojego gościa. Młoda dziewczyna, gdyby tylko zechciała wyjawić jej swoje wątpliwości albo obawy w stosunku do swojej dalszej kariery, do rozwoju, do chęci działania, z całą pewnością dowiedziałaby się, że nie była odosobniona. Victoria bowiem wymagała od siebie wszystkiego, nawet niemożliwego i tylko to niemożliwe ją cieszyło, wszystko pozostałe było zbyt małe, zbyt łagodne, zbyt nudne, jeśli można było tak powiedzieć.
- Miło byłoby stworzyć coś idealnego, ale wiele zależy od tego, z czym pracujemy – przyznała, a w kąciku jej ust pojawił się uśmiech sugerujący, że naprawdę chciałaby zrobić coś, co byłoby niezwykłe i powaliło innych na kolana. – Oczywiście, moglibyśmy zastosować łączenie drewna, nawet magiczne, ale wiązania nigdy nie będą wtedy odpowiednio solidne. Wszystko pracuje, porusza się, rozpręża i może się okazać, że taka miotła się połamie. Stworzenie jej z jednego kawałka drewna daje większe szanse na to, że jej praca będzie stała i pełna, że w żaden sposób nie ulegnie pogorszeniu. Zdarzają się uszkodzenia i osłabienia, to naturalne, ale przynajmniej możemy unikać mikro rozwarstwień w miejscu łączenia – powiedziała, przedstawiając swoją teorię, jaka została w niej zaszczepiona głęboko po rozmowie z Larkinem, który zdecydowanie miał zdolność do tłumaczenia tego, co najważniejsze, jeśli chodziło o materiały, z jakimi się pracowało. Ostatecznie jednak był artystą, wiedział doskonale, z jakimi materiałami pracowało się najlepiej i jak wychodziło łączenie, mając świadomość, jak drogie były niektóre z bloków drewna albo kamienia. Nauczyła się od niego naprawdę wiele i nie zamierzała tego zostawiać gdzieś na boku, mając świadomość, że bez niego również nie ruszyłaby naprzód w swojej pracy.
- I pewności siebie. Czasami trzeba umieć się targować – dodała, ponownie się uśmiechając, bo to było równie ważne.

______________________

je vois les promesses d'amour et de voyage

Faut-il que je me lance?


Powrót do góry Go down


Virginia F. Rockwell
Virginia F. Rockwell

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173 cm
C. szczególne : Unosząca się za nią mgła zapachu piżmowych perfum, zmieszana z papierosowym odorem; tatuaż ryb koi formujący się w symbol yin-yang na lewym przedramieniu
Galeony : 42
  Liczba postów : 98
https://www.czarodzieje.org/t23506-virginia-frances-rockwell#811668
https://www.czarodzieje.org/t23509-rory#811813
https://www.czarodzieje.org/t23505-virginia-f-rockwell-kuferek#811665
https://www.czarodzieje.org/t23536-virginia-f-rockwell-dziennik#
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Gracz




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptyWczoraj o 0:15;

Przez swoją nieroztropność zazwyczaj obracała się w równie mało zrównoważonym towarzystwie, nastawionym bardziej na przysłowiowe chwytanie dnia niż na znalezienie solidnego gruntu na przyszłość. Te jedynie sprawiało, że była jeszcze bardziej pozbawiona filtru, a ewentualne rozważania o swojej karierze zawsze spychała na bok, zajęta codziennymi błahostkami. Nawet przyjście w to miejsce wiązało się z nieprzemyślaną, spontaniczną decyzją. Z trudem to teraz przyznawała, lecz w rzeczywistości brakowało jej rozmowy z kimś tak wyważonym i zdyscyplinowanym, jak Victoria.
- Potrzeba by było zapewne wielu lat pracy nad takimi mieszankami... ale transmutacja pomimo bycia bardzo potężną dziedziną magii ma swoje ograniczenia i sama bałabym się to naginać. - Podobał jej się sposób, w jaki Victoria dzieliła się z nią tajnikami swego rzemiosła. Jej własne pojęcie o tworzeniu mioteł było bardziej techniczne niż artystyczne. Dotychczas odnotowana przez nią kultura pracy przypominała jej bardziej to, co działo się w warsztatach samochodowych. Podstawą była praktyczność ostatecznego wyniku, a wyrafinowane, eklektyczne rozwiązania należały do zupełnie innego świata. Teraz wiedziała jednak, że współczesny warsztat wymaga wszechstronności, dzięki której można osiągać równie spektakularne rezultaty, co Brandonowie.
- Myślę, że tego mi nie brakuje... - uśmiechnęła się lekko, w końcu była znana ze swojego zawzięcia - ...ale definitywnie muszę być bardziej zdyscyplinowana. Jestem ciekawa, jak wygląda Twoja etyka pracy i jak motywujesz się do nawet najbardziej żmudnych aspektów swojej pracy. - W jednym tchu zdołała się przyznać do swoich zalet i wad, a to był nie lada przełom dla osoby zazwyczaj unikającej podobnych bilansów.

______________________

not gonna cry for you
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 5559
  Liczba postów : 2770
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8




Moderator




Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 EmptyWczoraj o 20:53;

Ludzie, w swej masie, zawsze potrzebowali jakichś przeciwwag, czegoś, co mogli położyć naprzeciw siebie i dostrzec, że nie wszystko, co robili, co znali, na czym się opierali, jest dokładnie tym, czego potrzebowali od życia. Dostrzeżenie czegoś podobnego i pogodzenie się z tym, że pewnych rzeczy należy się dopiero nauczyć, było początkiem czegoś, co zdaniem Victorii prowadziło do prawdziwego sukcesu. Jej samej zajęło to kilka lat, musiała w końcu dostrzec, że nie zawsze i nie we wszystkim miała rację, a co więcej, że nie we wszystkim musiała być alfą i omegą, że coś podobnego nie tylko było niemożliwe, ale wręcz niezdrowe. To jednak, podobnie, jak wiele innych spraw, było powoli kształtowane, zmieniane i dostrzegła to dopiero w pełni, gdy opuściła raz i na zawsze mury Hogwartu.
- Nikt nie powiedział, że to nie jest możliwe, w końcu od wieków zajmujemy się przełamywaniem tego, co już wiemy, zmienianiem tego, co jest dla nas oczywiste i co jest jak najbardziej powszechne. Dzięki temu cały czas się rozwijamy i zmieniamy - stwierdziła, bo dla niej coś podobnego było oczywiste, a gdyby było inaczej, nie stworzyłaby pierścieni, jakie nosiła na palcach prawej ręki, nie budowałaby właśnie skrzyń, które miały odmienić oblicze zielarstwa, nie miałaby w głowie mnóstwa innych planów i projektów, po jakie była skłonna sięgnąć z prawdziwą przyjemnością. Aż w końcu, nie zaczęłaby uczyć się magii bezróżdżkowej, próbując osiągnąć coś, czego nie dało się ani opisać, ani zatrzymać, ani ująć w ramy. Victoria nie lubiła tkwić w obrazku, jaki inni znali i właśnie dlatego rozwijała się, nieustannie wymagając od siebie więcej i więcej, jakby to, co już miała, było dla niej zbyt małą dawką szczęścia i rozwoju.
- Sukces. To on determinuje to, że człowiek nadal chce pracować, że nie ma w sobie ograniczeń, że nie chce zostawać w miejscu. Gdybyśmy nie widzieli światełka w tunelu, nie próbowalibyśmy nawet za nim podążać, gdybyśmy nie sądzili, że możemy rozsławić własne nazwisko, nawet byśmy nie próbowali. Można być rzemieślnikiem i jeśli kogoś to satysfakcjonuje, to powinien jak najbardziej pozostać na tym właśnie poziomie, ale to jedynie początek, coś, co jest wstępem, coś, co jest przygrywką, jak pierwszy akt w jakiejkolwiek sztuce. Po nim następuje jednak nieustannie coś więcej - odparła, wchodząc w znane sobie twierdzenia i rejestry, w coś, co wiecznie prezentowała w obecności Larkina, tworząc historie, jakich nie dało się w żaden sposób zatrzymać. Rozwijała się, nigdy się nie zatrzymywała i snuła różnego rodzaju filozofie, bo sprawiało jej to przyjemność.

______________________

je vois les promesses d'amour et de voyage

Faut-il que je me lance?


Powrót do góry Go down


Sponsored content

Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 QzgSDG8








Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty


PisanieFantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty Re: Fantastyczne Podróże Brandonów  Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Fantastyczne Podróże Brandonów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 4 z 4Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Fantastyczne Podróże Brandonów - Page 4 JHTDsR7 :: 
Dolina Godryka
 :: 
Centrum miasteczka
-