Chodzi mi o to, że Twoje koleżanki traktują o lojalności i graniu według zasad, co ponoć wyniosły od Ciebie, co widocznie wyssały z palca bo nie widać byś cokolwiek z tego reprezentował.
______________________
When writing the story of your life, don’t let anyone else hold the pen
Nie, nie pytasz. Oskarżasz mnie o coś, a ja nie mam jak się bronić, bo nie mam pojęcia o co chodzi.
Podsumujmy. Moja jakaś przyjaciółka (obstawiam, że z przeciwnej drużyny, bo Ślizgońskich przyjaciółek nie mam oprócz Ciebie) podchodzi i Cię szkaluje w jakiś sposób. Nie wiem jaki, bo wiem tylko że nagadała jakiś farmazonów o mnie, żeby Cię wkurwić. Więc odsysasz się od warg Archiego i jej wierzysz (oczywiście, każdy by uwierzył z miejsca nieznajomej, która właśnie przegrała mecz a nie komuś bliskiemu!!) i wkurzasz się na mnie tak, że porównujesz mnie do jakiegoś kompletnego zboczeńca.
Nie wiem, weź się zastanów trochę, bo zachowujesz się jak głupia gąska. Może przemyśl czy to na pewno jest problem czy o coś innego chodzi.
______________________
You look like an angel. Walk like an angel. Talk like an angel. But I got wise.
Nie rozumiem. Kłócisz się teraz, bo wiesz że mam racje, bo to co ty piszesz nie ma sensu. Kto chciał Ci dogryźć i czemu to moja wina?
Nie wiem, napisz mi kto Ci nagadał tego, a pomyślę czy Archie coś do tego ma.
Wolę nie, bo jesteś jakaś podburzona, zła bez sensu na mnie, a ja jestem zmęczony tymi oskarżeniami. Ze wszystkich, które mogłaś wymyślić podczas meczu te były najgłupsze. I miło że się przejmujesz moim pobytem w SS przed meczem, przyjaciółko!!!!
______________________
You look like an angel. Walk like an angel. Talk like an angel. But I got wise.
No tak, głupia ja przepraszam. To, że jestem zła nie znaczy, że się nie przejmuję. Może trudno w to uwierzyć, ale potrafię czuć dwie różne emocje jednocześnie!!
Nadal chce usłyszeć co uważasz za główny problem skoro najwyraźniej ja go nie widzę.
______________________
When writing the story of your life, don’t let anyone else hold the pen
Mam nie wierzyć Twoim przyjaciołom? A może mam się Ciebie za każdym razem pytać czy mogę komuś uwierzyć?
Nie rozumiem was tutaj. Zarzuca się mi, że nie daje ludziom szansy, a jak już dam to też jest źle.
Dobra, to nie ma sensu, masz rację nie ma problemu...
Jeśli tłumek Twoich przyjaciół twierdzi jedno, a Ty sam mówisz co innego, to nie dziw się że nie wiem komu wierzyć.
Nie jest mi tu łatwo Harry, być idealnym dzieckiem jakim byłam we Francji. Wierz czy nie, ale mam trochę na głowie i jeszcze ten cholerny brak księżyca. Po prostu już nie wiem!!!
Może teraz bez drużyny uda mi się chociaż jakoś zdać egzaminy. Chociaż czarno to widzę.
Nieważne zresztą. Nie ma tematu. Jestem zmęczona. Skup się na dojściu do siebie po szpitalnym. Jakbyś czegoś potrzebował wiesz gdzie mnie szukać
______________________
When writing the story of your life, don’t let anyone else hold the pen
O czym ty mówisz, właśnie nie dajesz mi szansy tylko od razu zakładasz najgorsze!
Słuchaj, przykro mi to twierdzić, ale przypuszczam, że Gryfoni za Tobą nie przepadają i mogą Ci mówić pierdoły, byle Cię zdenerwować.
To nagle tłumek przyjaciół z tej Marli?
Jeśli tłumek Twoich przyjaciół twierdzi jedno, a Ty sam mówisz co innego, to nie dziw się że nie wiem komu wierzyć.
Nie jest mi tu łatwo Harry, być idealnym dzieckiem jakim byłam we Francji. Wierz czy nie, ale mam trochę na głowie i jeszcze ten cholerny brak księżyca. Po prostu już nie wiem!!!
Rozumiem, ciężko czasem wygrać z zazdrością, musiałaś to z siebie wyrzucić!
Mam nadzieję wkrótce ten księżyc przestanie nam przeszkadzać! Jak widać zakłóca nawet komunikację
______________________
You look like an angel. Walk like an angel. Talk like an angel. But I got wise.