Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Boisko Quidditcha

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 16 z 28 Previous  1 ... 9 ... 15, 16, 17 ... 22 ... 28  Next
AutorWiadomość


Patricia D. Brandon
Patricia D. Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170cm
C. szczególne : burza kręconych, jasnych włosów; runa protekcyjna za lewym uchem
Galeony : 2242
  Liczba postów : 764
https://www.czarodzieje.org/t20195-patricia-danielle-brandon#626883
https://www.czarodzieje.org/t20197-poczta-patricii#627724
https://www.czarodzieje.org/t20196-patricia-danielle-brandon#627505
https://www.czarodzieje.org/t20342-dziennik-patricii-brandon#641
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyNie 27 Cze - 17:57;

First topic message reminder :

Kości / Litery / Przerzuty: 4
Kuferek: 72
Własny sprzęt: Varápidos (+6)
Wykorzystany sprzęt drużyny: kask (+1), ochraniacze (+1), koszulka (+1), kompas (+1)
Łączna liczba punktów: 82
Pozostałe przerzuty: 7/8

Chociaż starała się bardzo, nie była w stanie niczym zastąpić tej adrenaliny, która towarzyszyła jej podczas rozgrywek. I właśnie dlatego tak bardzo kochała Quidditcha. Rywalizacja i zabawa, które świetnie ze sobą współgrały - uwielbiała to. Dodatkowo wrzawa widzów na trybunach w tle, dodatkowo zagrzewała ją do walki i nie wyobrażała sobie ich zawieść.
Po przejęciu piłki, wiedziała, że nie ma wyjścia i musiała zdecydować się na podanie do Gryfona, który po chwili również został otoczony i wrócił kafla ponownie w jej dłonie. Sprawnie go przyjęła i wystrzeliła ku obręczom, aby szybko rozeznać się która z nich jest jednocześnie najbardziej dostępna dla niej, ale też najmniej w zasięgu O'Connora. Celując w jedną z bocznych poderwała się z miotły, aby wyskoczyć ku górze i stosując Łomot Finbourgha wykonać szarżę na pętle.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3122
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyPią 25 Lis - 21:32;

K6: 5 -> 4
Kuferek: 64
Kostka na szaleństwo: 2, nie ma choroby
Własny sprzęt: Błyskawica i wszystko co mam (łącznie +12)
Wykorzystany sprzęt drużyny: -
Łączna liczba punktów: 76
Pozostałe przerzuty: 6/7

Rzut oddała dobry, co do tego nie było żadnych wątpliwości, ale najwyraźniej Ślizgoni dorobili się super dobrego obrońcy, który wyjął kafla i nie dopuścił, żeby zdobyła pierwsze punkty w meczu. Trudno, nie takie rzeczy się działy. Spotkanie się dopiero rozpoczęło, więc nie było co ubolewać nad tą sytuacją, chociaż gdzieś tam z tyłu głowy pojawiła jej się myśl, że może nie być wcale łatwo.
I nie było. Ślizgonom udało się niestety zdobyć pierwsze punkty, co oczywiści tylko bardziej ich nakręciło do dalszej gry. Kiedy kafel wpadł w jej ręce, nie miała nawet za bardzo jak się ruszyć w stronę pętli, więc podała do Narcyza, mając nadzieję, że jemu uda się zrobić coś bardziej konkretnego.
Powrót do góry Go down


Narcyz Bez
Narcyz Bez

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : Wiecznie goszczący na ustach uśmiech, twarda angielska wymowa z wyraźnymi końcówkami
Dodatkowo : Metamorfomag
Galeony : 289
  Liczba postów : 383
https://www.czarodzieje.org/t19726-narcyz-bez
https://www.czarodzieje.org/t19736-tofu
https://www.czarodzieje.org/t19727-narcyz-bez
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyPią 25 Lis - 21:33;

K6: 2
Kuferek: 10
Kostka na szaleństwo:nie obowiązuje
Własny sprzęt: błyskawica (+6)
Wykorzystany sprzęt drużyny: kask, rękawice, ochraniacze, koszulka (+4)
Łączna liczba punktów: 20
Pozostałe przerzuty: 2/2

Gra toczy się dalej, na nieszczęście z większą ilością bramek po stronie Ślizgonów, co nieco mnie stresuje. Jednocześnie na drugie nieszczęscie bez większej ilości bramek z naszej strony. Szkoda mi tej straty kafla Bee, ale czasem tak po prostu się zdarza. Chyba dlatego w momencie, gdy przejmuję kafel od Oli i nie widzę znów miejsca dla siebie, by przecisnąć się w stronę bramek, po chwili zawahania odrzucam ją ponownie do koleżanki, po prostu wiedząc, że grała dłużej, że potrafiła więcej i jeśli ktoś miał trafić kafla, to właśnie ona. A bardzo zależy mi, żebyśmy zgarnęli wreszcie jakieś punkty.
Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3122
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyPią 25 Lis - 21:38;

K6: 5 -> 5 -> 3
Kuferek: 64
Kostka na szaleństwo: 2, nie ma choroby
Własny sprzęt: Błyskawica i wszystko co mam (łącznie +12)
Wykorzystany sprzęt drużyny: -
Łączna liczba punktów: 76
Pozostałe przerzuty: 4/7

Spotkanie zupełnie nie szło póki co po ich myśli. Niby mieli kafla, ale nie potrafili zdobyć punktów, podczas gdy przeciwnicy zdawali się coraz bardziej ich osaczać. Po podaniu do Narcyza zmieniła swoją pozycję, szukając jakiegoś korzystniejszego miejsca, które w końcu znalazła. Obserwowała swojego kolegę z drużyny, któremu niestety nie udało dotrzeć się na tyle blisko pętli Ślizgonów, żeby oddać rzut. Kiedy ponownie dostała kafla w swoje ręce już widziała, którędy mniej więcej powinna się udać, tylko co z tego, skoro nagle znikąd pojawił się jakiś ktoś i zabrał jej piłkę. Tak o, bez zbędnych ceregieli, a ona na to w pewnym sensie pozwoliła, zbyt zaskoczona obrotem sytuacji. Genialnie.
Powrót do góry Go down


Basil Kane
Basil Kane

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 182
C. szczególne : heterochromia, wiecznie pogryzione wargi
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 751
  Liczba postów : 702
https://www.czarodzieje.org/t21736-breasal-o-cathain-zanglizowane-basil-kane#709152
https://www.czarodzieje.org/t21738-bazyl#709234
https://www.czarodzieje.org/t21735-basil-kane#709151
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyPią 25 Lis - 21:40;

K6: 5 -> 2
Kuferek: 2 GM
Kostka na szaleństwo: uniknięto
Własny sprzęt: -
Wykorzystany sprzęt drużyny: komplet
Łączna liczba punktów: 12
Pozostałe przerzuty: 0

Powiedzieć, że cierpiał idąc na mecz, to nic nie powiedzieć. Gdyby nie wściekłe spojrzenie Irvety przy śniadaniu, którym poraziła go od brwi do pięt, pewnie by się zaszył gdzieś w bibliotece albo czmychnął do doliny na cały dzień - znał jednak to spojrzenie i z entuzjazmem umierającego jednorożca przebrał się w sprzęt i wyszedł na boisko.
Spojrzał na @Mina Hawthorne bez większego przekonania, bo miał tylko nadzieję, że nie umrą, w końcu w każdym atlasie można było przeczytać, że borsuki żrą węże. Odmachał do @Bee May Valentine wciąż mając mu za złe porzucenie, ale miał zbyt dużo na głowie ostatnimi czasy, żeby to rozpamiętywać. Póki Bee nie widział to go nie bolało, teraz go zobaczył i zaraz mu się humor popsuł.
Wskoczył na miotłę i rozejrzał się za Miną, kiedy zobaczył kafla w rękach @Aleksandra Krawczyk. No to było jak zabranie dziecku lizaka, bo zdawało mu się, że nawet go nie zauważyła, kiedy podleciał ją od dołu. Złapawszy kafla rzucił go do Miny, widząc, że ma lepszą trasę do obręczy pucholandu, bo na jego drodze stała groźna Carly z pałą.
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 326
  Liczba postów : 457
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyPią 25 Lis - 21:44;

K6: 5
   Kuferek: 1pkt
   Kostka na szaleństwo: nie działa
   Własny sprzęt: -
   Wykorzystany sprzęt drużyny: całość
   Łączna liczba punktów: 11
   Pozostałe przerzuty: 0/1

Zdecydowanie decyzja Irv o tym, by jednak wypuścić ją na boisko jeszcze ugryzie ją w dupę. Przynajmniej takie było zdanie Hawthorne, która zdecydowanie nie nadawała się do tego, aby znajdować się na boisku i sprawować tak odpowiedzialną funkcję jak przerzucanie kafla. Bo oto znowu podanie, które tym razem poszło od Bazyla zdecydowanie minęło się z celem. Po raz kolejny nie potrafiła chwycić rzuconej piłki, która przeleciała obok i trafiła do jakiegoś puchoniaka. No trudno. Bywało. Najwyżej potem się pożre o to z Irvetą, ale jakoś jej na tym nie zależało.
Powrót do góry Go down


Bee May Valentine
Bee May Valentine

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : Słodki zapach - miód, kwiaty i owoce;
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 210
  Liczba postów : 374
https://www.czarodzieje.org/t21751-to-bee-or-not-to-bee
https://www.czarodzieje.org/t21754-walentynki-bee#709960
https://www.czarodzieje.org/t21752-bee-may-valentine-kuferek#709882
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyPią 25 Lis - 21:47;

K6: 3
K100 i litery: -
Kuferek: 0pkt
Kostka na szaleństwo: nieaktywna
Własny sprzęt: -
Wykorzystany sprzęt drużyny: 1 Nimbus 2015 (+4), 1 kask quidditchowy (+1), 1 para rękawic z cielęcej skórki (+1), 1 para gogli (+1), 1 koszulka quidditchowa (+1), 1 sportowy ochraniacz (+1) i 1 kompas miotlarski (+1)
Łączna liczba punktów: 10
Pozostałe przerzuty: 0/1

Jeśli w jednym ten mecz miał się przydać, to w uświadomieniu Bee, że nie powinien mieć za dużo quidditchowych ambicji - ewidentnie to nie była jego bajka. Był cały mokry, zmęczony i każda kolejna porażka uderzała w niego dwa razy mocniej niż poprzednia; wydawało mu się, że naprawdę się stara, ale nie wiedział co więcej może zrobić. Najpiękniejsze podania pomiędzy Puchonami zwyczajnie nie wychodziły, ślizgoński obrońca był zbyt dobry, gwiazdy na niebie nieprzychylnie ułożone...
I znowu stracił kafla, chociaż tym razem wczepiał się w niego kurczowo, jak chyba nigdy. Niezgrabny zwrot, śliskie rękawice, przelatujący przy uchu tłuczek i zduszone brakiem tchu przekleństwo, bo Hufflepuff ponownie cierpiał przez nieudolnego ścigającego.
Powrót do góry Go down


Freddie Moses
Freddie Moses

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : luźne ubrania | wzrost | miętówki | kolorowy tatuaż z mieniącymi się gwiazdami na całym przedramieniu
Dodatkowo : Jasnowidz
Galeony : 634
  Liczba postów : 627
https://www.czarodzieje.org/t19792-frederica-moses#599664
https://www.czarodzieje.org/t19793-freddie#599831
https://www.czarodzieje.org/t19791-frederica-moses#599644
https://www.czarodzieje.org/t19873-frederica-moses-dziennik#6063
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Administrator




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyPią 25 Lis - 21:57;

K6: E, 1 i 4, przerzucone 1 na 4  king
Kuferek: 5
Kostka na szaleństwo: nie ma
Własny sprzęt: -
Wykorzystany sprzęt drużyny:caly sprzet
Łączna liczba punktów:to co za sprzet
Pozostałe przerzuty: 0/1

Parskam tylko lekko na ten przytyk pewnego siebie Ślizgona. No nic, niech robi co chce i unika mnie ile wlezie. Ja dzielnie nadal śledziłam szukającego, mimo że próbował mnie zmylić nie raz nie dwa. Szczerze mówiąc bardziej się skupiłam w pewnym momencie na nim niż na szukaniu znicza. Ale zwyczajnie uznałam, że kompletnie nie mam co samej się wybierać czegokolwiek szukać, bo wtedy jeszcze przegapię jak ten nagle zanurkuje po znicza. Ścigający tracą kafle jak popierdoleni. I aż chcę coś powiedzieć Arcziemu, że do jutra będziemy tu się bawić w berka. Ale w tym momencie znicz dosłownie przelatuje między nami. Obydwoje podrywamy miotły i mkniemy do złotej piłeczki. Ramię w ramię lecimy w jej kierunku i wydawało mi się, że cały stadion oraz część drużyny zamarła. Wyciągam ręce, próbujemy staranować się barkami i raz jedno raz drugie leci na różne strony. Wymieniamy nawet spojrzenia kiedy widzimy, że zaraz po prostu wpadniemy na jedną z bramek. Arczi już dotyka piłeczki palcami a ja w panice uderzam mocno nadgarstkiem jego dłoń i ku mojemu zdziwieniu - to mi udaje się złapać znicza. Wygraliśmy. To koniec. Śmieję się dziko i unoszę do góry rękę, o ile mało kto może zobaczyć złotą piłeczkę, to przynajmniej wszyscy powinni dostrzec moją rękę.
- A to kurwa dziś nie pośpiewasz - krzyczę jeszcze ze śmiechem do szukającego przeciwnej drużyny; ląduję na ziemi, by machać dziko do swojej drużyny i wpaść w objęcia pierwszej osobie obok mnie.
Powrót do góry Go down


Archie N. Darling
Archie N. Darling

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 175cm
C. szczególne : Bardzo jasne oczy, kolczyk w języku, dużo biżuterii, kokosowy zapach, irlandzki akcent, dźwięczny głos
Galeony : 737
  Liczba postów : 429
https://www.czarodzieje.org/t21279-budowa-archie-n-darling#686920
https://www.czarodzieje.org/t21280-and-my-darling#686976
https://www.czarodzieje.org/t21278-archie-n-darling-kuferek#686919
https://www.czarodzieje.org/t21282-archie-n-darling-dziennik#687
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyPią 25 Lis - 22:00;

K6: 3 i 3 ale po co XDDD
K100 i litery: -
Kuferek: 6pkt
Kostka na szaleństwo: aktywna - moc, czyli chęć zysku!
Własny sprzęt: -
Wykorzystany sprzęt drużyny: 1 Nimbus 2015 (+4), 1 kask quidditchowy (+1), 1 para rękawic z cielęcej skórki (+1), 1 para gogli (+1), 1 koszulka quidditchowa (+1), 1 sportowy ochraniacz (+1) i 1 kompas miotlarski (+1)
Łączna liczba punktów: 16
Pozostałe przerzuty: 1/1

Zobaczył znicza i tylko to się teraz liczyło - musiał go złapać, na litość merlinowską, gotów był nawet skoczyć z miotły w pogoń za tą małą piłeczką, bo wcale nie znajdowali się akurat tak wysoko. Deszcz zacinał nieubłaganie, robiło się coraz ciemniej i koszmarniej, ale Archie widział jedynie złoty błysk gdzieś niedaleko, do którego pędził co sił w wypożyczonej szkolnej miotle. Lecieli łeb w łeb, nie było między nimi żadnej różnicy; Ślizgon zacisnął zęby, tłumiąc przekleństwa, którymi miał ochotę obrzucić swoją towarzyszkę, bo gdzieś tam z tyłu głowy niby wiedział, że nie wypada.
Dotykał już znicza - miał go w dłoni, był tego całkiem pewny, a jednak jedno uderzenie wystarczyło, by zwolnił. Idiotyczny błąd, który Archie natychmiast spróbował naprawić faktycznie złapał złotą piłeczkę, ale pod palcami nie wyczuł jedynie trzepoczących skrzydełek i chłodnego medalu. Wyczuł też palce Freddie.
- NO CHYBA FAUL - wydarł się, cenzurując swoją wypowiedź maksymalnie jak tylko mógł. Puścił Puchonkę, zacisnął zamiast tego palce na trzonku miotły - niby wiedział, że raczej nikt jego protestów nie uzna, ale nie potrafił się teraz pogodzić z porażką. Było przecież tak blisko!
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32411
  Liczba postów : 101881
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Specjalny




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyPią 25 Lis - 22:01;

KONIEC MECZU!

ZWYCIĘZCA: Hufflepuff

Hufflepuff 30 : 20 Slytherin

z/t dla wszystkich chętnych


______________________

Boisko Quidditcha - Page 16 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 4285
  Liczba postów : 2225
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyNie 11 Gru - 21:37;

To był z ich strony naprawdę szalony pomysł, ale Christopher mimo wszystko chciał się przekonać, jak sobie poradzą, kiedy postanowią przygotować wspólnie zajęcia. Połączyć zielarstwo z miotlarstwem, co samo w sobie brzmiało absurdalnie, bo niby jak można było coś podobnego zrobić. Tymczasem im się udało. Przynajmniej z takiego założenia wychodził zielarz, który z nieskrywaną przyjemnością przyglądał się roślinnemu labiryntowi, jaki udało im się stworzyć w ostatnich dniach, przeganiając wszystkich, którzy próbowali się tutaj zakraść i przekonać się, co się właściwie dzieje na boisku. Musiał przyznać, że efekt końcowy był zadowalający, tym bardziej w tym deszczu i śniegu, jaki im towarzyszył, spowijając przy okazji okolicę w mgłę, która unosiła się jeszcze nad ziemią w nieco leniwy sposób. Był chłodny poranek, ale to w niczym nie przeszkadzało, dodając właściwie wszystkiemu dodatkowego smaczku, a przynajmniej z takiego założenia wychodził Christopher.
- Nadal nie jestem pewien, czy ktokolwiek w ogóle przyjdzie - mruknął, wsuwając dłonie w kieszenie ciepłej, polarowej bluzy, a później odgarnął włosy z czoła. Nie miał na sobie stroju do qudditcha, bo takiego nawet nie posiadał, ale ubrał się odpowiednio ciepło, odpowiednio sportowo, żeby przypadkiem biegając, czy też latając, pomiędzy tymi wszystkimi krzakami, nie zrobić sobie zbyt wielkiej krzywdy. Założył również specjalnie soczewki, bo gonitwa w okularach, które przy takiej pogodzie były co chwilę mokre i zaparowane, nie była niczym przyjemnym. Był tutaj, żeby pomagać dzieciakom zdobywać nową wiedzę, a nie jedynie marudzić albo męczyć się ponad miarę.
Zerknął w stronę pojawiających się na boisku uczniów, ale zgodnie z umową to nie on miał dzisiaj do nich przemawiać, nie on miał zapowiadać, co się wydarzy i co ich właściwie czeka. Dlatego też zerknął na swojego męża, kiedy wybiła godzina zero i wszystkich należało ustawić na linii startu, a później pozwolić im na to, żeby radośnie pozabijali się w przygotowanym labiryncie. Jeszcze dwa lata wcześniej nie pozwoliłby sobie na takie pomysły, a teraz wszystko wskazywało na to, że sam napuszczał dzieciaki na nieco niebezpieczne rośliny, chcąc się przekonać, jak sobie z nimi poradzą.

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Joshua Walsh
Joshua Walsh

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Galeony : 4216
  Liczba postów : 1995
https://www.czarodzieje.org/t18077-joshua-walsh
https://www.czarodzieje.org/t18086-poczta-profesora-walsha#514412
https://www.czarodzieje.org/t18084-joshua-walsh#514388
https://www.czarodzieje.org/t18300-joshua-walsh-dziennik#520887
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyNie 11 Gru - 21:39;

- Spokojnie, jeśli nie możemy liczyć na amatorów zielarstwa, przyjdą pasjonaci latania, lub jak dzieciaki ich nazywają miotłozjeby. Słyszałeś już to określenie? - odpowiedział jego mąż, uśmiechając się szeroko z wyraźnym zadowoleniem na twarzy.
Obok niego na ziemi leżały szkolne miotły, które były dostosowane do tych nieumiejących zbyt dobrze latać na miotle, jak i do tych którzy mogli latać z zawiązanymi oczami. Zależało mu na wyrównaniu choć trochę różnic między zawodowcami, którzy uczęszczali jeszcze do Hogwartu a zwykłymi dzieciakami. Wiedział, że nie każdy musiał latać niesamowicie dobrze, aby chcieć brać udział w tej łączonej lekcji, więc liczył na to, że startowanie z podobnego pułapu spodoba się większości. Był również zdania, że latanie na miotle szkolnej pozwoli zawodowcom sprawdzić swoje umiejętności co do panowania nad inną miotłą niż ich własna, żeby później nie próbowali zrzucać winy za własne niepowodzenia na sprzęt, jakiego używali.
- No i proszę, już przychodzą… To jeszcze szybki zakład, na których przeszkodach najwięcej ich polegnie? Ten, którego pomysły okażą się za trudne, będzie musiał spełnić żądanie drugiego, w porządku? - zaproponował mężowi szybki zakład, po czym zapiął swoją bluzę po brodę, odwracając się całkowicie przodem do dzieciaków.
Musiał przyznać, że sam miał ochotę przelecieć przez stworzony labirynt, choć nie miał tak szerokiej wiedzy z zakresu zielarstwa. Był przekonany, że sam nie sprostałby czekającym na uczniów i studentów zadaniom, ale przecież nie o to w tym chodziło. Dodatkowo i on i Chris, który okazało się, że jednak potrafił dobrze latać na miotle, mieli pilnować ich bezpieczeństwa i w razie konieczności pomóc. Nie mogło więc stać się nic naprawdę złego w trakcie tych zadań. Zamierzał wygarnąć Chrisowi zatajenie tego prostego faktu, że lata, gdy tylko skończą lekcję, ale w tym momencie skupił się już tylko na dzieciakach.
- Jak już wiecie, dzisiaj mamy łączoną lekcję, więc mam nadzieję, że naprawdę będziecie uważać - zaczął, klasnąwszy w dłonie dla zwrócenia na siebie uwagi. - Za nami na boisku jest labirynt, przez który musicie przelecieć na miotłach. Zobaczymy, jak to jest z waszą zwinnością. Jednak nie będzie tak prosto! W środku poza koniecznością decydowania, w którą stronę lecieć, czekają na was przeszkody z dziedziny miotlarstwa, ale również zielarstwa. Myślcie, uważajcie na siebie i bawcie się dobrze. Wraz z profesorem Walashem będziemy was obserwować i w razie konieczności pomagać. A teraz łapcie za szkolne miotły i do dzieła! - wyjaśnił pokrótce, na czym będzie polegać lekcja, a gdy wszyscy trzymali już szkolne Zmiatacze w dłoniach, dał sygnał do startu i sam wsiadł na własną miotłę.



 
Lekcja miotlarstwa i zielarstwa




Kiedy wkraczacie tego dnia na boisko, orientujecie się, że stoicie przed wysokim, mocno zbitym labiryntem. Roślinność pnie się wysoko w górę, przerastając was przynajmniej o dwa metry, jeśli nie więcej, a kiedy się do niej zbliżacie, orientujecie się, że większość rosłych krzewów jest niezwykle ostra. Najwyraźniej wszystko po to, żebyście trzymali się z daleka od zielonych ścian. To może być skomplikowane, biorąc pod uwagę, że miejscami długie gałęzie zdają się tworzyć zwarte sklepienie. Choć próbujecie przekonać się, gdzie kończy się ten labirynt i co was tutaj czeka, nie jesteście w stanie dostrzec nic więcej, ponad zielony gąszcz, tonący w padającym nieustannie deszczu, przeplatanym krótkimi opadami śniegu. Pogoda z całą pewnością stanowi dzisiaj dla was nie lada wyzwanie, a kto wie, co czeka was w środku dziwnego labiryntu.


Zasady

• Każdy z was rzuca 1k6 na turę, wynik określa, na którym polu znajduje się wasza postać i jakie w związku z tym musi wykonać zadanie, by móc przejść dalej.
• Po wylądowaniu na konkretnym polu każdy z was musi zastosować się do wskazanych przy nim zapisów dotyczących danego zadania, w tym również dodatkowych rzutów wskazanymi kostkami.
• Metą jest pole 18, w przypadku uzyskania wyniku wyższego niż 18, wykonujecie zadanie wskazane jako ostatnie w całym wyścigu.
• W przypadku, gdy dzięki kostce zostaniecie przecunięci na inne pole (w tył lub przód) nie wykonujecie zadania z pola, na które jesteście przesunięci, ale z niego lecicie dalej
• Wszyscy biorący udział w wyścigu lecą na szkolnych miotłach! Są one dostosowane do tego zadania i nie mogą wznieść się wyżej, niż na trzy metry nad ziemie.
• W razie dodatkowych pytań kierujcie je odpowiednio do Christophera (w przypadku zadań związanych z zielarstwem) albo do Josha (w przypadku zadań związanych z miotlarstwem).
• Czas na napisanie całego wyścigu macie do 29 grudnia.
• Rozliczenie lekcji nastąpi 30 lub 31 grudnia.



Kod

Kod:
<zg>Pole:</zg> (wpisz wynik k6)
<zg>Zadanie z pola:</zg> (wpisz wynik odpowiedniej kości)
<zg>Tura:</zg>



Pola wyścigu

1: To nie jest najlepszy początek tego wyścigu. Ledwie go zaczynasz, a już znajdujesz się na polu pełnym gąsek złocistych i zdecydowanie lepiej by było, gdybyś się z nimi bliżej nie spotkał. Oczywiście, nikt nie podejrzewa cię o chęć skonsumowania tych grzybów, ale należą one do groźnych gatunków, które mogą przypadkiem doprowadzić cię do mało przyjemnych halucynacji.
Rzuć 1k6, gdzie wynik nieparzysty pozwala ci lecieć dalej, omijasz wszystkie grzyby, z żadnym z nich nie masz styczności i możesz ścigać się bez większego problemu; a wynik parzysty to niestety spotkanie z gąską złocistą i konieczność rozpoczęcia wyścigu raz jeszcze w kolejnej turze, po tym, jak zajmie się tobą któryś z profesorów.

2: W trakcie meczów panują różne warunki atmosferyczne i w przypadku labiryntu nie jest inaczej. Czujesz silne uderzenie wiatru, które zdaje się atakować cię z każdej strony wyraźnie próbując zrzucić cię z miotły. Nie dość, że musisz ścigać się z pozostałymi, to jeszcze walczysz o utrzymanie się na miotle.
Rzuć 1k6, gdzie wynik parzysty oznacza, że mimo nieznacznego zwolnienia lotu zdołałeś pokonać wiatr i lecisz dalej, a nieparzysty wiąże się z upadkiem na ziemię, po którym musisz raz jeszcze wejść na miotłę, ale teraz przynajmniej pokonujesz wiatr bez problemu, wiedząc czego się spodziewać.

3: Wlatujesz w gąszcz roślin, z którego nie ma chyba wyjścia. Z każdym kolejnym ruchem masz wrażenie, że dookoła ciebie jest ciemniej i wilgotniej, aż w końcu orientujesz się, że nie jesteś tutaj wcale sam. Trafiłeś w miejsce bytowania magicznej byliny, która lubuje się w takich właśnie warunkach bytowych i wszystko wskazuje na to, że rozwija się tutaj doskonale od dłuższego czasu. Jej łodygi to grube, mięsiste macki, w tym konkretnym przypadku mają czarną barwę i zdają się pełzać dookoła niczym wściekłe węże.
Właśnie udało ci się trafić do legowiska diabelskich sideł. Mają tutaj doskonałe warunki bytowe, a ty zdecydowanie musisz szybko coś zrobić, jeśli chcesz umknąć z tej pułapki. Jeśli masz więcej niż 10 punktów z zielarstwa albo więcej niż 10 punktów z zaklęć, radzisz sobie z przeszkodą bez większych trudności. W innym przypadku rzuć 1k6, gdzie wynik parzysty pozwala ci lecieć dalej, a wynik nieparzysty zmusza cię do wezwania pomocy.

4: Miałeś kiedyś przyjemność spotkania bliskiego stopnia z samosterowalną śliwką? Nie? To właśnie nadarzyła się jedna, jedyna i niepowtarzalna okazja do tego, żebyś zmierzył się z całym stadem tych rozbrykanych owoców. Wylatując zza ostatniego zakrętu, wpadłeś w stosunkowo wąski korytarz, który obsadzony jest niewielkimi drzewami, upstrzonymi dziwnymi owocami przypominającymi rzodkiewkę o morelowej barwie.
Jeśli masz przynajmniej 10 punktów z zielarstwa od razu rozpoznajesz, z czym dokładnie masz do czynienia i zdajesz sobie sprawę z tego, że musisz jak najszybciej dotrzeć do końca tego wąskiego przesmyku. W innym wypadku początkowo decydujesz się kluczyć między drzewami i dopiero kiedy owoce przypuszczają na ciebie zmasowany atak, zdajesz sobie sprawę z tego, że powinieneś uciekać, ile sił w witkach. Dodatkowo rzuć 1k100 na to, ile trafiło cię samosterowalnych śliwek, a tym samym, jak bardzo brudny dolecisz do mety.

5: Zbliżając się do kolejnego zakrętu słyszysz znajomy świst i już wiesz, że będziesz musiał unikać tłuczków na swojej drodze. Po chwili dostrzegasz zawieszoną w powietrzu pałkę. Jeśli zdążysz ją złapać być może zdołasz uniknąć zderzenia z wściekłą piłką.
Rzuć 1k6 na to, czy udało ci się chwycić pałkę, gdzie nieparzysta jest powodzeniem, a parzysta oznacza, że nie zdążyłeś jej chwycić i musisz rzucić literą, gdzie samogłoska oznacza szczęśliwy unik, a spółgłoska, że tłuczek zdołał cię trafić, łamiąc rękę/nogę i konieczna jest pomoc któregoś z profesorów.

6: Mogłoby się wydawać, że okolica jest spokojna, ot, nieszczególnie szerokie przejście pomiędzy wysoko sklepioną roślinnością. Panuje tutaj półmrok, w powietrzu czuje się znaczną wilgoć i wszystko wskazuje na to, że nie spotka cię tu coś złego. Gdy wydaje się, że wszystko jest w porządku, dotykasz całkowitym przypadkiem jednego ze skaczących muchomorów, które porastają cały korytarz i aż musisz zatkać nos, gdy ten zaczyna wydzielać z siebie intensywną, obrzydliwą woń. Przez to wszystko poruszasz kolejnego przedstawiciela gatunku, a od tego już blisko do katastrofy. Skaczące muchomory zaczynają uciekać!
Rzuć 1k6, by przekonać się, z iloma jeszcze skaczącymi muchomorami przyjdzie ci się zmierzyć. Za każde kolejne dwa dotknięcia, musisz przesunąć się o jedno pole do tyłu, a zatem w przypadku wyrzucenia 2 lub 3, cofasz się na pole 5, w przypadku wyrzucenia 4 lub 5, cofasz się na pole 4, a w przypadku wyrzucenia 6, cofasz się na pole 3.

7: Dostrzegasz przed sobą znajome świetliste pętle, przez które musisz przelecieć. Po minięciu pierwszej z nich nagle zrywa się gwałtowna ulewa, a mroźny deszcz zdaje się przecinać skórę na twojej twarzy, skutecznie utrudniając widzenie. Czy zdołasz rozpoznać, przez które pętle masz lecieć, aby utrzymać kurs i nie zawrócić?
Rzuć literą, gdzie samogłoski oznaczają, że nie masz najmniejszych problemów dostrzec właściwe pętle i orientujesz się, że te, przez które przeleciałeś zmieniają kolor ze złotego na srebrny, dzięki czemu przeskakujesz od razu na pole 9;  jeśli wyrzuciłeś spółgłoskę, znaczy, że masz problemy - dorzuć 1k6 gdzie nieparzysta oznacza, że pomyliłeś pętle i wróciłeś na pole 4, zaś parzyste oznaczają, że pomimo trudności udało ci się pokonać przeszkodę.

8: Mgła, która pojawiła się nie wiadomo skąd, zdaje się jedynie gęstnieć, gdy przed tobą pojawia się złoty znicz. Piłeczka chwilę wisi przed twoją twarzą, nim odlatuje i wiesz już, że musisz ją złapać, aby móc lecieć dalej.
Rzuć k100, gdzie przedział 45-65 oznacza złapanie piłki. Wynik powyżej lub poniżej podanego przedziału oznacza, że mgła dostatecznie utrudnia widzenie i po chwili tracisz orientację w przestrzeni, przez co wpadasz w ściany labiryntu dotkliwie się raniąc - wezwij na pomoc profesorów i spróbuj jeszcze raz (po trzeciej nieudanej próbie leć dalej).

9: Słyszałeś kiedyś o roślinie, która pluje ogniem? Nie? W takim razie właśnie ją poznałeś. Gdzieś w gąszczu, który właśnie przemierzasz, kryje się płomiennica drzewna, przypominająca swym wyglądem wielką hubę. Jej grube, mięsiste liście o pomarańczowej barwie, przylegają do siebie bardzo szczelnie, a przez nieustannie padający deszcz, są również bardzo śliskie. To jednak ma dla ciebie naprawdę niewielkie znaczenie, bo o wiele bardziej liczy się to, że roślina zaczyna spluwać w twoją stronę ogniem!
Rzuć kością literową, by przekonać się, czy zostałeś poparzony, gdzie samogłoska pozwala ci uniknąć ataku i lecieć dalej, a spółgłoska niestety nie daje ci takiego szczęścia. W przypadku poparzenia musisz rzucić dodatkowo 1k6, by przekonać się, czy płomiennica atakuje cię ponownie: wynik parzysty pozwala ci spokojnie lecieć dalej, a wynik nieparzysty stawia cię raz jeszcze przed koniecznością zmierzenia się z tą rośliną i ponownego rzutu kością literową. Jeśli za drugim razem wypadnie ci poparzenie - wezwij na pomoc jednego z profesorów i oznacz go, dopiero po jego interwencji możesz lecieć dalej.

10: Labirynt nie jest tak prosty, jak mogło się wydawać. Dodatkowo szkolne miotły nie są najnowsze i podobne użytkowanie ma na nie większy wpływ, niż mogło się wydawać. W trakcie lotu czujesz, że miotła zaczyna dziwnie drżeć, skakać i nagle pikuje mocno w dół, zrzucając cię. Nic sobie szczęśliwie nie robisz, ale Zmiatacz potrzebuje odrobiny pieszczoty, żeby móc lecieć dalej. Na ziemi obok miotły leżą obręcze, które zsunęły się z witek, a niedaleko ciebie zestaw do pielęgnacji mioteł oraz podręcznik otwarty na odpowiednich stronach.
Rzuć k6 gdzie nieparzysta oznacza, że jesteś w stanie odpowiednio zająć się miotłą, nałożyć obręcze na witki, dzięki czemu lecisz dalej, a parzysta oznacza problemy z zajęciem się Zmiataczem, przez co tracisz niepotrzebnie czas i w pośpiechu lecisz nie w tę stronę - cofasz się na pole 9.

11: Przemieszczasz się przez szczególnie zacieniony obszar. Roślinność tworząca tutaj korytarz zaczęła łączyć się gdzieś ponad tobą, zupełnie, jakby wyciągała do siebie ręce. Nie dosięga cię padający deszcz, ale z całą pewnością musisz poruszać się nieco wolniej, jeśli nie chcesz wpaść na ostre liście tworzące gęste, zwarte ściany. Rozglądasz się dookoła, ale nawet twojemu oku może coś umknąć, kiedy nie wiesz, czego się spodziewać. Witki twojej miotły oplata nieoczekiwanie kolczasty pęd, który porusza się z zadziwiającą prędkością, najwyraźniej zamierzając czegoś bronić.
Trafiłeś właśnie na wnykopieniek, który najwyraźniej uznał cię za swojego przeciwnika i czując, że jesteś niebezpieczeństwem, nie zamierza pozwalać ci tak łatwo stąd odejść. Rzuć kością literową, by przekonać się, ile minut zajmie ci walka z tą niepokorną rośliną, gdzie A: 1 minuta, B: 2 minuty, itd. Jeśli masz więcej, niż 10 punktów z zielarstwa, nie może ci to zająć więcej, niż 5 minut.

12: Pokonujesz kolejny zakręt i przed tobą pojawiają się latające manekiny - jedne mają na sobie żółte kółka, drugie czerwone. Żółta drużyna podaje ci kafla, a przed tobą pojawiają się pętle. Musisz trafić do jednej z nich, aby zdobyć punkty, a tym samym możliwość dalszego lotu - próbując podać do manekinów jesteś zrzucany z miotły i zaczynasz od początku, tak samo przy próbie przelecenia z kaflem za pętle.
Rzuć k100, gdzie przedział 45-65 oznacza trafienie w pętlę i możesz lecieć dalej. Wynik poniżej oznacza, że kafel minął się z pętlą, a wynik powyżej przedziału oznacza skuteczną obronę manekinów - w obu przypadkach musisz powtórzyć rzut (po trzeciej nieudanej próbie leć dalej).

13: Lecąc przed siebie, trafiasz na polanę i ze zdziwieniem odkrywasz, że chociaż deszcz pada tutaj bardzo intensywnie, jest tutaj również bardzo ciepło. To na pewno nie jest dobry znak! Próbując rozglądać się za drogą wyjścia, dostrzegasz magiczny krzew z jasnozielonymi liśćmi i okazałymi kwiatami, o intensywnej, czerwonej barwie. Brawo, właśnie udało ci się trafić na hibiskus ognisty, który w obecnych warunkach atmosferycznych ma się naprawdę dobrze, a każda kolejna kropla deszczu dostarcza mu jedynie kolejnych wartości odżywczych.
Jeśli nie masz jednak przynajmniej 10 punktów z zielarstwa, nie masz pojęcia, z czym masz do czynienia. W innym wypadku rozpoznajesz roślinę i wiesz, że musisz trzymać się od niej z daleka, bo przy panującej obecnie wilgoci niechybnie się od niej poparzysz. Niezależnie od wszystkiego, rzuć 1k100, im wyższy wynik, tym bliżej hibiskusa ognistego musisz przelecieć, by móc brać dalej udział w wyścigu. Uwaga: osoby, które nie mają pojęcia o jego właściwościach, a wyrzucą powyżej 90, muszą uwzględnić delikatne poparzenia wybranej części ciała, którą zahaczą o roślinę.

14: Wiesz, że jesteś już dawno za połową labiryntu, więc jeszcze tylko kawałek, kilka zakrętów, decyzji, w którą stronę lecieć i będziesz na końcu. Niespodziewanie wlatujesz w chmurę fioletowego pyłu, który szczypie cię w oczy, utrudniając na moment widzenie. Kiedy możesz znów widzieć, okazuje się, że świat zdaje się odwrócony do góry nogami - próbując odwrócić się w locie, świat również wiruje. Konieczne jest wykonanie zwisu leniwca, aby orientacja świata w stosunku do miotły się nie zmieniła, a ty mogłeś widzieć odpowiednio dalszą trasę.
Rzuć literką, gdzie samogłoska oznacza prawidłowe wykonanie zwisu i właściwe wybranie kierunku lotu, dzięki czemu przeskakujesz na pole 16. W przypadku spółgłoski dorzuć 1k6, gdzie nieparzysta oznacza problemy z wykonaniem zwisu i wybranie błędnej drogi - wracasz na pole 14, zaś parzysta oznacza sukces pomimo zawrotów głowy i mdłości, lecisz na kolejne pole.

15: Nagle wlatujesz w pole, gdzie labirynt nie dopuszcza żadnego światła, a zamykając się szczelnie za tobą, zostawia cię w całkowitej ciemności. Słyszysz cichy dźwięk, jakby dzwonka i decydujesz się za nim lecieć. Jeśli słyszałeś o słynnym niewidomym graczu z drużyny Ravenclaw, albo miałeś możliwość widzieć go w trakcie gry, teraz wiesz, jak musiał się czuć.
Rzuć k6, gdzie parzysta oznacza bezpieczny, choć niesamowicie powolny lot, a nieparzysta zmusza cię do wezwania pomocy któregoś z profesorów z powodu wpadnięcia w pełne kolców ściany labiryntu.

16: A to, co znowu za dziwactwo? Trafiasz na niewielką polankę, ale niewiele jest tutaj dla ciebie miejsca. Z każdej możliwej strony otaczają cię bowiem skaczące bulwy - fioletowe, sporej wielkości dynie albo bakłażany, sam nie jesteś do końca pewien - które nieustannie poruszają się w bliżej nieznanych ci kierunkach. Musisz lawirować między nimi, jeśli chcesz dotrzeć do widocznego po drugiej stronie przesmyku, który pozwoli ci kontynuować ten szalony wyścig.
Rzuć 1k100, gdzie wyniki poniżej 50 sprowadzają na ciebie nieszczęście i niestety jedna ze skaczących bulw zrzuca cię na ziemię. Poturbowany musisz dobiec do przesmyku i dopiero tam ponownie możesz wsiąść na miotłę, ciesząc się, że miałeś tyle szczęścia. Wynik od 51 oczek pozwala ci przelecieć pomiędzy skaczącymi bulwami, unikając ich niekontrolowanych ataków.

17: Korytarz bez wyjścia, ot, ślepy zaułek, więc pewnie musisz zawrócić. Tylko że coś tutaj nie pasuje. Cały labirynt stworzony jest z wysokiej, zimozielonej roślinności, a ty masz przed sobą kamienie, które najwyraźniej ani trochę tutaj nie pasują. Gdybyś przyjrzał się im nieco uważniej, zorientowałbyś się, że masz przed sobą dziwaczne pnącza, oplatające najwyraźniej wszystko to, co udało im się dosięgnąć w swojej okolicy. Są wyjątkowo twarde i sprawiają wrażenie muru, przez który nie jesteś w stanie się przebić.
Jeśli masz przynajmniej 10 punktów z zielarstwa albo 10 punktów z zaklęć, jesteś w stanie sobie z nimi poradzić, możesz pokonać tę przeszkodę i ruszać dalej. W przeciwnym wypadku albo cofasz się o jedno pole, albo wzywasz na pomoc jednego z profesorów.

18: To już koniec, już widzisz metę, wyobrażasz sobie konfetti, bo pokonałeś labirynt, gdy niespodziewanie zwęża się, tworząc tunel, gwałtownie zamykający się za tobą. Jeśli nie chcesz nagle zostać objęty kolczastymi pędami, musisz przyspieszyć lot i pilnować jego kierunku.
Rzuć 1k100, gdzie wynik poniżej 45 oznacza, że za wolno leciałeś i po chwili jesteś wypuszczony dwa pola wcześniej - cofasz się na pole 16; wynik w przedziale 45-65 jest sukcesem i pokonujesz labirynt, za to wynik powyżej 65 oznacza, że leciałeś nieco za szybko, przez co skręciłeś w złą stronę i przeleciałeś ponad tunelem w przeciwną stronę - cofasz się na pole 17. Jeśli trzykrotnie powtarzasz zadanie i nie wychodzi, możesz uznać, że pokonałeś ostatnią przeszkodę.




______________________


Peace in your gardens and light from your eyes
No one can hold me the way you do


Ostatnio zmieniony przez Joshua Walsh dnia Czw 15 Gru - 19:14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 2156
  Liczba postów : 4764
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyPon 12 Gru - 11:31;

Choroba: nieaktywna
Pole: 5 (+ nieparzysty dorzut)
Zadanie z pola: 5
Tura: 1

Na dzisiejszej lekcji miały zderzyć się dwa światy. Jeden z nich kochała ponad wszystko, za drugim, oględnie mówiąc, nie przepadała. Jej miłość do latania jednak wygrała, tak więc ciemnowłosa Krukonka stawiła się na boisku, aby wziąć udział w zajęciach Państwa Walshów. Pokręciła głową z uznaniem, widząc roślinny labirynt i nawet uśmiechnęła się lekko na te stare szkolne miotły, których mieli dziś dosiadać. Skłamałaby mówiąc, że za nimi tęskniła, ale doskonale poradziłaby sobie na zwykłej gałęzi, a co dopiero sprzęcie, który doskonale znała. Julka chwyciła za transylwańską strzałę i postanowiła oblecieć boisko na rozgrzewkę. Jakież było jej rozczarowanie, kiedy się okazało, że miotła unosi się raptem na trzy metry! Normalnie #najgorzej! Nie pozwoliła jednak, by ta olbrzymia niedogodność zabiła w niej ducha rywalizacji. Kiedy przyszła jej pora, wleciała do labiryntu. I już przy jednym z pierwszych zakrętów usłyszała znajomy świst. No i to się nazywa zabawa. Dziewczyna chwyciła unoszącą się w powietrzu pałkę, odbiła niesforny tłuczek i ruszyła dalej, zastanawiając się, co jeszcze czeka ją w labiryncie.
Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 3070
  Liczba postów : 1701
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptySro 14 Gru - 13:57;

Pole: 3
Zadanie z pola: 3 - diabelskie sidła
Tura: pierwsza
choroba: nieaktywna

W życiu by się nie spodziewała takiego połączenia jak gry miotlarskie i zielarstwo, ale nie narzekała, bo choć drugi przedmiot ani trochę jej nie interesował, tak jako fanka Quidditcha, a co najważniejsze członek szkolnej drużyny, nie mogła nie przyjść.
Przywitała się z nauczycielami, a kiedy dali znak, wsiadła na miotłę i ruszyła przed siebie, wlatując dziarsko do labiryntu. Nie miała żadnych oczekiwań co do tego, co zastanie w środku, ale gdy natknęła się na gąszcz diabelskich sideł, była na tyle zaskoczona, że w pierwszym momencie nie bardzo wiedziała co zrobić. Jej ostatnie szare komórki działały na zwiększonych obrotach, bo czasu miała niewiele i w ostatniej chwili przypomniała sobie, że te krzaczyska nie lubią światła. Za pomocą lumos maxima pozbyła się niechcianych i niebezpiecznych roślin i poleciała dalej.

______________________



let’s play birds all our lives
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 4630
  Liczba postów : 2442
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptySro 14 Gru - 19:08;

Pole: 4
Zadanie z pola: -
Tura: pierwsza
Choroba: nieaktywna

Victoria była nieco zdziwiona tym, co czekało ich na boisku i chociaż słyszała jakieś plotki o tym, że dzieje się tutaj coś niespotykanego, nie dawała im do tej pory zbyt wielkiej wiary. Teraz zaś przypatrywała się z pewnym niedowierzaniem labiryntowi, jaki się przed nimi malował, zastanawiając się, co dokładnie ich w nim czekało. Nie sądziła, żeby profesorowie przygotowali coś niesamowicie niebezpiecznego, więc uśmiechnąwszy się, chwyciła jedną ze szkolnych mioteł, odkrywając, że nie wznosiła się nazbyt wysoko, a po sygnale ruszyła przed siebie, wpadając od razu pomiędzy gęste, dość ostre ściany, starając się znaleźć wyjście z tego miejsca, jakie dla niektórych osób mogłoby okazać się w przedziwny sposób czarowne. Ona sama zapewne tak by tego nie nazwała, ale na pewno było to dzieło ciężkiej pracy.
Skręciła dość gwałtownie i dostrzegła, że znajduje się w miejscu, w którym pełno było dziwnych krzewów, czy może drzew. Wystarczyło jej nieco uważniej przyjrzeć się owocom, których nie spodziewała się o tej porze roku, by wiedzieć, że należało brać nogi za pas - samosterowalne śliwki z całą pewnością były skłonne do tego, by zaraz za nią polecieć, a ona nie chciała skończyć usmarowana po sam czubek głowy! Dlatego też zmusiła szkolną miotłę do wysiłku, mknąc prosto do końca korytarza, unikając katastrofy.

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Freddie Moses
Freddie Moses

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : luźne ubrania | wzrost | miętówki | kolorowy tatuaż z mieniącymi się gwiazdami na całym przedramieniu
Dodatkowo : Jasnowidz
Galeony : 634
  Liczba postów : 627
https://www.czarodzieje.org/t19792-frederica-moses#599664
https://www.czarodzieje.org/t19793-freddie#599831
https://www.czarodzieje.org/t19791-frederica-moses#599644
https://www.czarodzieje.org/t19873-frederica-moses-dziennik#6063
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Administrator




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyCzw 15 Gru - 4:49;

Choroba: nieaktywna
Pole: 1
Zadanie z pola: parzysta, mam halucynacje, helpunku profesorowie?
Tura:1

Postanawiam iść na zajęcia qudditcha połączone z zielarstwem głównie dlatego, że jestem przecież nowiutkim (i praktycznie jedynym) niesamowitym talentem w drużynie Puchonów. Więc nie mogłam zawieźć naszego kochanego opiekuna. Musiałam być jeszcze lepsza. A ponieważ sport wcale nie przychodzi mi z łatwością, musiałam sama na to zapracować.
Szybko okazuje się, że samo miotlarstwo to nie zawsze moja bajka, ale już połączone z zielarstwem  na którym się kompletnie nie znam - to prawdziwie szalone combo. Mknę na miotle zadowolona z siebie (że przyszłam) i jak mijam jakieś grzyby mam je kompletnie gdzieś. Chcę je tylko pośpiesznie ominąć i zapomnieć. Oczywiście nic nie jest tak łatwe jak się wydaje. Już kiedy przelatuję nad tymi grzybami mam wrażenie, że coś się ze mną dzieje. I szczerze mówiąc nie jestem do końca pewna co to... Trochę mi to przypomina fazę po narkotykach, a odrobinę nadchodzącą wizję.
Połączenie moich mocy z halucynogennymi grzybami oznaczało tylko jedno  - istną tragedię. Czuję jak ze stresu mój dar zaczyna wrzeć we mnie. A kiedy zaczynam drżeć na całym ciele i upadam na ziemię, z drgawkami, pianą na ustach i fartem (bo spadałam z bardzo małej wysokości), nie mam pojęcia czy to co widzę to jakieś przebłyski przyszłości czy może zwykłe halucynacje. Latam w swojej głowie na wielkim karpiu z dziwnie znajomym wilem, kiedy mdleję sobie na chwilkę w oczekiwaniu na zabranie mnie stąd.
Powrót do góry Go down


Joshua Walsh
Joshua Walsh

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Galeony : 4216
  Liczba postów : 1995
https://www.czarodzieje.org/t18077-joshua-walsh
https://www.czarodzieje.org/t18086-poczta-profesora-walsha#514412
https://www.czarodzieje.org/t18084-joshua-walsh#514388
https://www.czarodzieje.org/t18300-joshua-walsh-dziennik#520887
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyCzw 15 Gru - 8:42;

aktywna choroba, wieża

Zaczęło się! Obserwował, jak dzieciaki kolejno wlatują do labiryntu, samemu, wzlatując na swojej miotle nieco ponad labirynt. Chciał widzieć nie tylko ewentualne czerwone iskry wylatujące z kolejnych przeszkód, ale też potrzebował odsunąć się od wszystkich. OStatnie szaleństwa, jakie dotknęły czarodziejską społeczność, miały również szczęście przyczepiać się do niego.
- Jeśli będę patrzeć na ciebie wrogo, to przepraszam… Mam wrażenie, jakby każdy miał mnie zaatakować i nawet mówienie ci o tym wydaje mi się pakowaniem w pułapkę - mruknął do Chrisa, kręcąc głową. Nie podobało mu się to, co się działo, ale nie znał jeszcze sposobu na uniknięcie tego szaleństwa.
Widział, że Brooks tak, jak wystartowała jako pierwsza, tak też utrzymywała pozycję. Zaraz za nią była Brandon, ale na ogonie siedziała jej O’Donnell. Każda z nich wydawała się dawać sobie dobrze radę i pokonywać swoje pułapki, ale najwyraźniej labirynt zamierzał zdobyć kilka punktów.
- Wygląda na to, że twoje pierwsze pole sprawia trudności. Zajmę się nią - rzucił jeszcze do męża, po czym poleciał ku @Freddie Moses. Nie zdążył złapać jej, nim zemdlała, ale szczęśliwie nie zdołała sobie nic zrobić. Przeniósł dziewczynę na start, delikatnie cucąc, aby zaraz uśmiechnąć się do niej szeroko.
- No, no panno Moses, choć z ostatniej waszej wygranej jestem dumny, tak chyba trzeba poćwiczyć nad zwinnością, żeby omijać przeszkody, prawda? Jak tylko poczujesz się lepiej, zacznij od nowa. Powodzenia - powiedział, podając jej jeszcze butelkę wody, a gdy tylko upewnił się, że nie jest wymagane zaprowadzenie jej do skrzydła szpitalnego, wsiadł na swoją miotłę i znów wzniósł się ponad labirynt.

______________________


Peace in your gardens and light from your eyes
No one can hold me the way you do
Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 3070
  Liczba postów : 1701
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyCzw 15 Gru - 10:41;

Pole: 6, dorzut A
Zadanie z pola: 3+6=9 - roslina z ogniem piekielnym
Tura: druga
choroba: nieaktywna

Po udanym starciu z diabelskimi sidłami pomknęła dalej z dodatkową energią i motywacją. Skupiała się na tym, aby omijać ewentualne przeszkody, ale i na osiągnięciu zadowalającej prędkości, żeby cały ten labirynt jak najszybciej opierdolić.
Leciała więc beztrosko, jak gdyby nigdy nic, kiedy nagle kątem oka dostrzegła roślinę plującą ogniem. Otworzyła szeroko oczy ze zdumienia, ale przecież nie z takimi anomaliami się w życiu mierzyła. Przez chwilę główkowała nas jakimś mądrym zaklęciem, jednak uznała, że lepiej będzie polegać na swojej dzikiej gibkości i zwinności. Niczym as przestworzy czmychnęła nad tym zjebanym i niebezpiecznym zielskiem, skutecznie unikając poparzenia. Wniosek po tej brawurowej akcji nasuwał jej się jeden - była stworzona do latania.

______________________



let’s play birds all our lives
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 791
  Liczba postów : 920
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyCzw 15 Gru - 12:17;

Pole: 1
Zadanie z pola: nieparzysta
Tura: pierwsza
Chorobaaktywna, umiarkowanie (pożar, pożar, pewnie zginę)

Nie podejrzewał, że istniał sposób na połączenie miotlarstwa z zielarstwem, ale lubił oba przedmioty, więc nie zamierzał narzekać. Zastanawiające było jednak, dlaczego nie mogą mieć własnych mioteł. Na miejscu dość szybko okazało się, że sprzęt został dostosowany do zajęć i nie było mowy o przeleceniu ponad labiryntem, co zdecydowanie mogło utrudnić pokonanie niektórych przeszkód, w zależności od tego, co profesorowie wymyślili.
Czekał niemal z utęsknieniem na moment, gdy będą mogli startować, a kiedy w końcu rozległ się sygnał, złapał za miotłę i ustawił się, jako jeden z pierwszych. Przed nim leciała Freddie, która najwyraźniej nie była tego dnia w formie, skoro już po chwili leżała na ziemi i miotlarz musiał ją zbierać. Jednak nie obchodziło to szczególnie Norwooda, który już pochylał się na miotle, starając się lecieć nią nieco szybciej, ale widać Zmiatacz nie miał na to ochoty.
Już na początku trafił na pole pełne grzybów, a pamiętając, że przed momentem Moses zemdlała, starał się unikać ich kapelusze, aby nie wywołać dziwnych efektów. Z powodzeniem wyminął każdego grzyba i leciał dalej, w pewnej chwili zatrzymując się, gdy dostrzegł wokół siebie ogień. Nie podejrzewał, żeby któryś z profesorów był aż tak szalony, więc musiała to być jedna z dziwnych chorób. Z poczuciem, że spłonie w otaczającym go ogniu, leciał dalej, kontynuując wyścig.

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2842
  Liczba postów : 1207
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyCzw 15 Gru - 18:12;

Pole: 2
Zadanie z pola: 1
Tura: pierwsza
Choroba: aktywna, sprawiedliwość, wszyscy znają moje winy

Skoro już jakimś cudem trafiła do drużyny, to nie mogła tak po prostu zrezygnować z takiej lekcji. Tym bardziej że podobno wiązała się również z zielarstwem, chociaż nie miała pojęcia, jak to mogło zostać połączone, przynajmniej do chwili, w której zobaczyła przed sobą labirynt. Skwitowała go rozdziawioną gębą, zaraz jednak otrząsnęła się i niemalże natychmiast chwyciła za miotłę. Z jakiegoś niewiadomego powodu poczuła, że wszyscy ludzie, którzy ją otaczali, wiedzieli wszystko o jej przeszłych winach, o błędach, jakie udało jej się popełnić, o tym, co się z nią do tej pory działa. Nie miała najmniejszej ochoty na tłumaczenie się, spowiadanie i robienie nie wiadomo czego, więc ostatecznie doszła do wniosku, że musi uciekać! Dlatego też, kiedy dostali znak do działania, poleciała przed siebie, nie przejmując się ani trochę tym, co ją otaczało. Musiała, a jakże, uciekać! Póki tylko było to możliwe.
I nagle oczywiście musiała wpaść w jakieś prądy powietrzne, czy co tu się właściwie stało! Została zrzucona na ziemię, nie umiejąc zapanować nad miotłą, nie mogąc sobie poradzić z tym, co się tutaj działo. Grzmotnęła o ziemię, otrzepała się, zdając sobie sprawę z tego, że nie mogła zostać na miejscu. Spróbowała złapać miotłę, co wcale nie było takie łatwe i zaraz wgramoliła się na nią, żeby polecieć dalej, a nie tylko siedzieć w miejscu. Gdzieś tam była meta i może tam nikt nie będzie szukał jej przeszłych win.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 4630
  Liczba postów : 2442
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyCzw 15 Gru - 18:54;

Pole: 4 + 1 = 5
Zadanie z pola: 3
Tura: druga
Choroba: nieaktywna

Świst? Czym to właściwie było? Zmarszczyła lekko brwi, gdy tylko udało jej się wydostać spomiędzy śliwek, unikając ich na szczęście i całkiem dobrze balansując na tej szkolnej miotle. Wyglądało jednak na to, że nie było jej dane mknąć przed siebie w spokoju, musiała bardziej uważać i orientować się, co się dookoła niej dzieje, zupełnie jak na boisku, gdzie w trakcie meczu musiała mieć oczy dookoła głowy. To samo działo się teraz, gdy dostrzegła pałkę i zorientowała się, że świst wydawał jej się tak znajomy, bo po prostu po okolicy krążył tłuczek.
Udało jej się chwycić pałkę i później obronić, jak należało, jak przykazano, co dało jej możliwość umknięcia z tego miejsca i prędkiego skierowania się dalej, pomiędzy gęstym żywopłotem. Jak do tej pory nie szło jej najgorzej, ale domyślała się, że przed nią znajdowało się wiele o wiele gorszych zadań, a przynajmniej dokładnie takie miała przeczucie, gdy prędko skręcała w kolejny zakręt.

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 1625
  Liczba postów : 2530
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyPią 16 Gru - 21:12;

Pole: 3
Zadanie z pola: Radzę sobie super, bo mam więcej niż 10pkt i z zaklęć i z ziela w kuferku
Tura:1
Choroba: nieaktywna

Dlaczego pojawiła się na lekcji Joshuy? Odpowiedź była prosta, słyszała, że ma ją współprowadzić ze swoim mężem, a akurat zielarstwa dziewczyna nie miała zamiaru odpuścić nawet, jeśli forma nie do końca jej pasowała. Gdy przyszła na miejsce i usłyszała, jakie będzie ich zadanie, skrzywiła się wewnątrz, ale posłusznie wsiadła na miotłę i rozpoczęła trasę. Już na początku trafiła na coś niezbyt ciekawego, a jednocześnie było to miejsce idealne dla niej. Nie potrzebowała wiele czasu, by domyślić się, że oto ma do czynienia z diabelskimi sidłami. Wyjęła prędko różdżkę i rzuciła Lumos sphaera, a świetlista kula towarzyszyła jej tak długo, aż nie zostawiła lubujących cienia i wilgoci roślin za sobą.
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 4630
  Liczba postów : 2442
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptySob 17 Gru - 19:28;

Pole: 5 + 3 = 8
Zadanie z pola: 56
Tura: trzecia
Choroba: nieaktywna

Mgła? Tego się nie spodziewała, ale ostatecznie grywała w tak różnych warunkach pogodowych, że była gotowa dosłownie na wszystko. Nic zatem dziwnego, że właściwie od razu skoncentrowała się na tym, co się dookoła niej działo, starając się zorientować, jakie czekało ją teraz zadanie. Musiała również uważać, bo była pewna, że błędny ruch odesłałby ją po prostu na krzaki, a tego nie chciała, wiedząc, że zapewne dotkliwie by się wtedy poraniła. Po chwili dostrzegła zaś znajomy błysk, orientując się, że znajdował się przed nią złoty znicz.
Uśmiechnęła się pod nosem, natychmiast ruszając za piłką w pościg, co oczywiście na szkolnej miotle nie było wcale takie proste. Widać jednak była stworzona do tego, żeby być szukającą, bo już po chwili dogoniła piłeczkę, przy okazji znajdując drogę wyjścia z miejsca, w którym się znajdowała, co niezmiernie ją ucieszyło i nie zwracając na nic więcej uwagi, po prostu pomknęła przed siebie.

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2842
  Liczba postów : 1207
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptySob 17 Gru - 19:58;

Pole: 2 + 3 = 5
Zadanie z pola: 4 , więc J POMOCY
Tura: druga

Pałka? To chyba było coś dla niej, prawda? Przynajmniej wszystko na to wskazywało, skoro ostatecznie zajęła takie, a nie inne miejsce w szkolnej drużynie. Była jednak niezłą łamagą, czy raczej nie miała pojęcia, jak powinna zachować się w podobnej sytuacji, a nie miała zbyt wielkiego doświadczenia. Toteż nic dziwnego, że zamiast złapać pałkę, wpakowała się prosto w rozpędzony tłuczek. Idealnie w niego, wprost w niego, z taką siłą, że kość jej lewej nogi nie wytrzymała i po prostu pękła.
- BOLI - wrzasnęła, wydając z siebie całą masę mniej lub bardziej zirytowanych kwiknięć, sapnięć i Merlin raczy wiedzieć, czego jeszcze, po czym spadła na ziemię z fasonem, mając nadzieję, że za chwilę nie dostanie po raz kolejny tłuczkiem, bo była przekonana, że takiego fantastycznego spotkania nie byłaby w stanie przeżyć. Liczyła zatem na to, że któryś z profesorów postanowi ją pozbierać do kupy i albo wyśle ją do skrzydła szpitalnego, albo wsadzi na miotłę, żeby kontynuowała swoją podróż.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Joshua Walsh
Joshua Walsh

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Galeony : 4216
  Liczba postów : 1995
https://www.czarodzieje.org/t18077-joshua-walsh
https://www.czarodzieje.org/t18086-poczta-profesora-walsha#514412
https://www.czarodzieje.org/t18084-joshua-walsh#514388
https://www.czarodzieje.org/t18300-joshua-walsh-dziennik#520887
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptySob 17 Gru - 21:12;

Wyglądało na to, że Puchoni, pomimo swojej wygranej w ostatnim meczu, nie radzili sobie za dobrze w labiryncie. Josh ledwie zdołał ogarnąć Moses, usłyszał krzyk kolejnej swojej podopiecznej. Spojrzał jedynie w stronę Chrisa, żeby dać mu znać, że i nią się zajmie, po czym podleciał do Scarlett.
- Czy to nie panna Norwood, która na ostatnim meczu tak dzielnie celowała tłuczkami w Ślizgonów? Podejrzewam, że musimy poćwiczyć trochę bardziej nad celnością oraz unikami, żeby następnym razem złapać pałkę i nie zderzyć się z tłuczkiem - powiedział Josh i choć był to nieznaczny przytyk, uśmiechał się ciepło. Rzucił prędko zaklęcie składające złamaną kość i upewnił się, że nic więcej nie stało się dziewczynie.
- Proszę, na poprawę humoru i mam nadzieję, że reszta labiryntu nie będzie już tak bolesna - powiedział, podając dziewczynie czekoladowego złotego znicza. W końcu, starając się nie odwracać do nikogo plecami, miotlarz wzleciał ponad labirynt, obserwując dalsze zmagania uczniów i studentów.

@Scarlett Norwood

______________________


Peace in your gardens and light from your eyes
No one can hold me the way you do
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 1625
  Liczba postów : 2530
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptySob 17 Gru - 21:50;

Pole: 3 + 3 = 6 - 2(kość) =4
Zadanie z pola: 3 cofam się na 4 pole
Tura: druga

Leciała dalej dość pewna siebie, że udało jej się wylecieć cało z pola diabelskich sideł, gdy niefortunnie zahaczyła o coś, co aż odrzuciło ją do tyłu. Potrzebowała kilku momentów, by zorientować się, że były to skaczące muchomory i niestety, ale ta wiedza za wiele dziewczynie nie pomogła. Irvette nie tyle stanęła w miejscu, co aż cofnęła się spory kawałek do przodu, gdy kolejne grzyby atakowały ją swoją gwałtownością. Czy ślizgońska prefekt nie wspominała już, że nienawidzi latania? Jeśli nie, to teraz zdecydowanie miała ochotę wykrzyczeć to całemu światu.
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 791
  Liczba postów : 920
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 EmptyNie 18 Gru - 15:50;

Pole: 1+6 = 7
Zadanie z pola: H, parzysta
Tura: druga
Chorobaaktywna, umiarkowanie (pożar, pożar, pewnie zginę)

Leciał dalej, wymijając niektórych uczestników z cieniem zadowolenia, starając się uważać na to, co robi. Nie chciał odpaść z wyścigu, ani niepotrzebnie wolno lecieć. Inna rzecz, że niemal zawrócił, gdy usłyszał krzyk siostry. Zawahał się, jednak dostrzegłszy, że profesor Walsh ruszył z odsieczą, sam poleciał dalej.
Nagle dostrzegł przed sobą mieniące się świetliste pętle. Znał już to ćwiczenie z wielu zajęć, więc nie spodziewał się żadnych trudności. Pochylił się nad trzonkiem i ruszył do przodu, starając się przyspieszyć, na ile pozwalała szkolna miotła. Ledwie przeleciał przez pierwszą pętlę, a znikąd zerwała się ulewa, a lodowate krople deszczu zdawały się rozcinać jego skórę. Nie zwracał jednak na to uwagi, starając się nie zgubić z oczu pętli, starając się nie zgubić drogi, aż szczęśliwie pokonał przeszkodę. Przemoczony do suchej nitki leciał dalej, starając się dogonić pozostałych.

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Boisko Quidditcha - Page 16 QzgSDG8








Boisko Quidditcha - Page 16 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 16 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 16 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Boisko Quidditcha

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 16 z 28Strona 16 z 28 Previous  1 ... 9 ... 15, 16, 17 ... 22 ... 28  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Boisko Quidditcha - Page 16 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
boisko quidditcha
-