[right]<font class="ars">Hunter O. L. Dear</font>[/right] </div></div></center> <link href='http://fonts.googleapis.com/css?family=Meddon&subset=latin,latin-ext' rel='stylesheet' type='text/css'><style>.ars{font: normal normal 20px Meddon; line-height: 30px; color: #4D7849;}</style>
[justify]Morbi dapibus diam quis justo tincidunt, sit amet pulvinar tellus convallis. Mauris suscipit, diam ac aliquam vulputate, leo eros feugiat eros, lobortis commodo enim mauris at orci. Curabitur vulputate, odio ut scelerisque congue, lorem est ultrices lectus, sollicitudin commodo mi diam et lorem. Donec sodales varius est vel ultricies.[/justify] <font class="ars"> [right]Nadawca[/right] </font> </div></div></div>[/center] <link href='http://fonts.googleapis.com/css?family=Meddon&subset=latin,latin-ext' rel='stylesheet' type='text/css'><style>.ars{font: normal normal 20px Meddon; line-height: 30px; color: #5081aa;}</style>
<font class="ars"> [left]Odbiorca[/left] </font> [justify]Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Proin fermentum est vel faucibus eleifend. Cras tincidunt dolor ut lacus pellentesque consequat. Nullam tempus massa at justo tempus, non tempus orci sagittis. Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. [/justify] <font class="ars"> [right]Hunter[/right] </font> </div></div> </center> <link href='http://fonts.googleapis.com/css?family=Meddon&subset=latin,latin-ext' rel='stylesheet' type='text/css'><style>.ars{font: normal normal 20px Meddon; line-height: 30px; color: #5081aa;}</style>
Ostatnio zmieniony przez Hunter O. L. Dear dnia Wto Kwi 13 2021, 16:22, w całości zmieniany 4 razy
Hm, będziesz musiał kupić alkohol. Albo Felek. Mi nie sprzedadzą. No i trzeba ogarnąć tak aby Robin też jakoś się ubrała lepiej żeby potem nie marudziła, że wszyscy wiedzieliśmy, że mamy się prezentować, a ona nie.
Ktoś oprócz nas powinien tam być? Znasz ją dłużej.
Miejsce spotkania: 8/10 - bo zawsze moze byc lepiej Czas trwania randki: 8,5//10 - krotko, ale bardzo intensywnie Ilosc atrakcji: 6/10 - za bardzo to sie nie postarales... Ale to pisze tylko po to, zebys sobie za duzo nie pomyslal, bo tak serio to jakies 8,5-9! Jedzenie: 5/10 - bo calkiem niezle ci wychodzi calowanie Wrazenia ogolne: 8/10 Szanse na wieksza ilosc randek niz 4: tak/nie
Ogolnie to odnosze wrazenie, ze calkiem niezle, jak na pierwszy raz, ale zawsze moze byc lepiej. Dlatego zbieraj swoje grube dupsko, idziemy w miasto. Czy tego chcesz, czy nie, teraz ja cie porywam. Spotkamy sie w centrum a co dalej, to zobaczysz.
Po pierwsze, to ty negocjowales, zeby bylo ich wiecej przed slubem, wiec wiesz. Po drugie, oceny sa jak najbardziej sprawiedliwe i uwazam, ze bardzo dobre! Poza tym, nie zachowuj sie jak baba, bo jakby mi sie nie podobalo, to na pewno, nie chcialabym sie dalej z toba umawiac.
A co do oceniania tego, co ja zaplanowalam dla Ciebie; ty tak nie mozesz robic, bo ja juz jestem 9.5/10. Wiec co tu oceniac? Tylko sie cieszyc, ze ci sie taka przyszla zona trafila!
Wiem, ze i tak mnie wielbisz Do zobaczenia jutro o 15. Badz punktualnie! Robin
Zamówisz mi zWaszego rodzinnego sklepu dwa eliksiry postarzające? Profesor Dear o to nie poproszę. Zamierzam sobie łyknąć przed wyjściem do pubu bo nie wpuszczą tam szesnastolatka, a nawet jeśli to wyrzucą mnie przed dwudziestą pierwszą. Powiedz ile wysłać Ci kasy jeśli chce Ci się fatygować.
Czemu Dureń Cię wkurza? To fajne imię dla jakiegoś zwierza.
Dzięks. Wysyłam Ci 40g w sakiewce. Na Merlina, jakie to wszystko drogie. Nie nazywaj mnie dzieciakiem. Zobaczysz, na imprezie będę bardziej dorosły niż Ty i Felek razem wzięci.
Serio sadzisz, ze wywiad ze mna moglby mu pomoc? Nie bardzo mam wplyw na to, co Prorok drukuje, to raczej ja pisze to, co oni mi zleca. Poza tym, kto to jest? Znam go? W ogole gra jakos bardziej, czy dopiero chce sie do tego przymierzyc?
PS. Moga byc dresy? Moze nawet znajde takie z dziura na tylku...
Po pierwsze, jesli przez ciebie wyrzuca mnie z nowej pracy za cos takiego, to jak Merlin mi swiadkiem, zabije cie za to, ozywie, pocwiartuje i potem jeszcze raz zabije. A po drugie jestes moim dluznikiem. Jeszcze nie wiem kiedy to wykorzystam i w jaki sposob, ale uprzedzam tak na zas...
CZYS TY OCIPIAL?! Moze jednak nie przesadzajmy z tym wczuwaniem sie w Janusza i Grazyne, co? Poza tym, serio chcialbys zobaczyc mnie w futarzanym bikini?
A tak w ogole to nie ruszam sie z igloo, wiec nawet nie pros i nie jecz.
PS. Siniaki na plecach? Cos ty robil, co? Ja cie nawet nie dotknelam...
Nie, nikt mnie nie zamknal. Jestem chora, nie chce byc bardziej, wiec sie nie ruszam. Mysle, ze za kilka dni mi przejdzie, akurat na powrot do domu... Idealnie
PS. Nie moja wina, ze zachcialo ci sie morsowac. A co do urazu psychicznego, miales go juz zanim zaczelam ci truc dupe o wszystko
Zamowienie ze sklepu twojej rodzinki sie spoznia. W tej miescinie mie na odpowiedniego sklepu, wiec sie nie klopocz. Lepiej nie przychodz, nie chce, zebys sie ode mnie zarazil. Spokojnie, nic mi nie bedzie, musze to tylko wylezec.
PS. Nie moge byc taka latwa, prawda? Jak by to o mnie swiadczylo, a przeciez jestem dziewczynka z dobrego domu...
O no, z przyjemnością przygarnę i to i to!! Tylko błagam nie jęczy mi o tym smutnym, wrzeszczącym wilu (chyba ze sama o to zagadam), bo nie mam głowy na to na co ja nie mam wpływu, a to już totalnie poza moim zasięgiem. Jaki filozof ze mnie. Ale czaisz o co mi chodzi? Planuję wyprzeć z pamięci moje wróżby w Norwegii, to był dramat. Nooo, już nie mogę patrzeć na ich mordy... więc uratujesz mnie. Co? Po chuj chcesz z nim gadać? Dobra, wyjaśnisz mi w Kocie. Upraszam się o spotkanie z dużą ilością niezdrowego jedzenia, zapijanego whisky i w planach mam wychodzenie na czworaka.
Jestem na bankiecie u Whitelightów, właśnie doszły mnie słuchy o zamieszaniu na Stadionie Narodowym. Błagam powiedz, że nie wpadłeś na pomysł zabawienia się tam dzisiaj i jesteś cały i bezpieczny.
Nawet nie wiesz, jak mi ulżyło, ale za tego narzeczonego to Cię kiedyś uduszę! Pogadamy o tym jak się spotkamy. Właśnie wróciłam do domu i nigdzie się nie ruszam. Tobie radzę to samo, chociaż nie sądzę, byś miał takie plany.
I co ja mam z tym zrobic? Zabic ja, zeby dala ci spokoj? Czy wyslac pogrozki, że "jestes moj i cie nie oddam nikomu"?
A nie myslales o tym, zeby po prostu z nia pogadac i powiedziec, ze nie chcesz jej? Przeciez jak ja ja zaczne odstraszac, to pomysli, ze to z zazdrosci!
Mam zaczac cie calowac publicznie, zeby dali ci spokoj, czy zeby chcieli mnie otruc? Ciekawe, ktora perspektywa bardziej cie kusi...
To co, od teraz mam lazic wszedzie z toba za raczke i pilnowac, zeby cie dzieci nie podrywaly? Hunter, czy ty widzisz, jak to irracjonalnie brzmi?
Poki nie zaczniesz wychodzic wzgledem niej z jakas inicjatywa, to chyba nie mam podstaw, zeby byc zazdrosna. Ale dobrze wiedziec ze ty nie bylbys az tak wyrozomialy. Moze przyda mi sie ta wiedza na przyszlosc
Jak zaczne cie publicznie calowac, to jeszcze pomysla, ze jestesmy razem. Czy twoja reputacja to zniesie?
Podziel sie informacjami! Teraz to mnie ciekawosc zje, wiec lepiej mow, bo nie bedziesz mial szansy "mnie wykonczyc"!
Mnie sie nie da uplinowac, wiec nie rob sobie zbyt wielkich nadzieji.
... Czyli sugerujesz, ze nie jestem dziewczyna? No bo w moim przypadku jednak jakas tam inicjatywe wykazales. Dobrze wiedziec, co o mnie sadzisz...
Mialbys sumienie, zeby tak kogos zabic za przystawianie sie do mnie? Poza tym, skad wniosek, ze jesli wyeliminujesz jedno zagrozenie, to nie pojawi sie kolejne?
Nie chce cie chowac do szuflady! Po prostu wiem, ze raczej mam opinie wariatki, wiec myslalam, ze moze ty bedziesz chcial pozostawic w ukryciu mnie...
Jak powiesz mi, co bys chcial ze mna zrobic, to powiem ci, jak lepiej zneutralizoawac ewentualne zagrozenie. Wiedza za wiedze kochanie...
Czyli od teraz jestem na ciebie skazana? I zaden glupi pomysl nie przejdzie mi juz plazem?
Czaisz sie jak tygrys? Mam sie bac?
Czyli co? Nakladasz na mnie zakaz kontaktu z innymi chlopakami? Hunter, wiesz, ze to niedorzeczne i ze wlasnie smieje sie w glos nad tym listem? Jesli nie, to spiesze, aby cie o tym zawiadomic!
Daj spokoj, przeciez doskonale wiem, co ludzie o mnie sadza tylko na podstawie tego, jaka opinie posiada moja matka. Wiec nie dziw sie jawnemu strachowi o twoj "statut".
W taki sposob chcesz poczyniac... Klamstwem by bylo, gdybym stwierdzila, ze nie jestem zaintrygowana. W tym wypadku zagrozeniem byloby z pewnoscia dla Ciebie, gdybys zakonczyl tylko na czczych podrozkach...