nie żebym był przesądny, ale ewidentnie przyniosłaś nam szczęście na meczu!

ps. nie oddawaj mi tego szalika, ładnie ci w nim

byliście naprawdę świetni, to nie moja zasługa, ale miło, że tak myślisz! :>

Nawet nie zamierzałam ^^ I tak ładnie pachnie <3

Już po imprezie drużynowej? Moe była z was taka dumna!

oczywiście, że tak. ślizgonom nie kibicowałaś i widzisz, przegrali

ale wiesz że teraz musisz mi dać w zamian coś swojego?

już po, wyszedłem szybko bo jutro od rana będę się spełniał zawodowo...

Moe powinna być dumna z siebie, że tak nas wytrenowała. i że przesunęła Hem na szukającą, to było genialne posunięcie

Bo byliście lepsi! Tylko ich szukający był całkiem fajny.

Tak? A co byś chciał za szaliczek?:> Możemy negocjować.

Ojej, całkiem grzecznie, jak na Ciebie. Myślałam, że nie złapię Cię do obiadu :P

Morgan jest niesamowita! Była dumna, jestem pewna, że łezka jej w oku poszła - tylko to ukryła, żeby być twardą Kapitan. Podoba mi się, jak gryfoni są za sobą.

...sprecyzuj "całkiem fajny"

no nie wiem, a co oferujesz?

mnie??? ja jestem porządny chłopak przecież. o co ty mnie podejrzewasz.

jeden za wszystkich, wszyscy za jednego! szkoda tylko, że przez to wyszliśmy na potworów którzy zdegradowali opiekuna. ale wiesz, jak ci się tak podoba w gryffie, to zapraszamy. szalik w barwach domu już masz, powinno się też znaleźć jakieś miejsce w dormitorium

No też miał ładne loczki. A co, poczułeś się troszkę zazdrosny Boyd?

Mogę Ci oddać swój krukoński szalik! Będzie uczciwie, no chyba, że masz większe wymagania i zachcianki, to jestem otwarta na propozycję.

Nawet porządni chłopcy muszą uczcić wygrany mecz i blondynki też to wiedzą xD Takie wspólne świętowanie łączy ludzi, a obydwoje wiemy, że w świętowaniu jesteś dobry.

Właściwie trochę nie rozumiem decyzji opiekuna, a do tego uważam, że to, jak wszyscy poszliście za nią murem było bardzo w stylu Godryka. Nie powinien rezygnować przez jedno ziarno niezgody. Oh, a sugerujesz jakieś konkretne dormitorium może?

o niego czy o ciebie?

hmmm. niech będzie. oko za oko, szalik za szalik

uczciłem, tylko tak kulturalnie! ale mam zamiar to nadrobić, w następny weekend planujemy zrobić imprezkę z okazji świętego patryka, chcesz poświętować ze mną? :> a jak nie ze mną, to z ładnym szukającym slytherinu

no cóż, jego sprawa. może już mu się nie chciało nami zajmować i szukał pretekstu? w końcu ma ze sto lat. 

gdybym wcześniej wiedział że taka rozmowa będzie miała miejsce to bym się nie wyprowadzał z zamku... wiesz co, może lepiej zostań u krukonów. jeszcze by ci się u nas trafili jacyś gamonie jako współlokatorzy

okey, wezmę go ze sobą w poniedziałek na zajęcia, to Ci go dam, jak na siebie wpadniemy.

w Irlandii czy w domu? :> hmm, trudny wybór bo ten szukający taki uroczy..

pewnie, chętnie uczcze z Tobą to święto koniczyny i piwka :* czy powinnam postawić na zieleń?

kto wie, co ludziom w głowach siedzi. A z pewnością jesteśmy za młodzi, aby go zrozumieć 

gamonie? XD kto ma tak zaszczytny tytuł???   No teraz to nie wiem, bo podobno pasuje do Gryfonow i świetnie się z nimi bawiłam na meczu. Poznałam Haze i Bruno! Więc sam rozumiesz, jaka kusząca zmiana domu jest

a, jak o niego to nie.

w felix felicis, twój nowy uroczy kochanek załatwił lokal! bez zieleni nie wpuszczamy. nie zapomnij o włosach.

ale wiesz, impreza imprezą w weekend, a do irlandii i tak lecimy 17. odwołaj wszystko łącznie z lekcjami.

KAŻDY KTO NIE JEST MNĄ. czy w takim razie żeby było fair to też powinienem zacieśnić więzy z krukonami? w razie gdyby z gryffu mnie wydziedziczyli za zdradziecki szalik? myślisz że bym się wpasował?  

tak właśnie myślałam :))

moment, mówimy wciąż o Filinie czy już o Tobie? :> okey, kod zielony. Jednak czy naprawdę nie możemy przymknąć oka na włosy? :O

pamiętam   jak to z lekcjami? Jaki to dzień tygodnia, ten 18?????

podoba mi się wydźwięk tego stwierdzenia. Oczywiście, że tak! Mogę nawet załatwić Ci łóżko w męskim dormitorium albo przygarnąć Cię do siebie, gdybyś nie mógł usnąć w nowym miejscu ^^ tylko nie jestem pewna, czy drzemiący w Tobie lew da radę ewoluować w kruka i co Morgan na utratę utalentowanego pałkarza :(

a to do mnie też pasuje ten przmiotnik? mogę ci odpuścić włosy, ale skoro tak to pamiętaj żeby przesadzić ze strojem

wtorek chyba? nie mów że mnie wystawisz dla paru głupich wykładów!

przekonałaś mnie tym przygarnianiem:)) zaraz idę nauczyć się kilku mądrych słów i nowych zaklęć, żeby się trochę zkrukonić i zobaczysz, zapomnisz że nie byłem nim od zawsze. co do morgan... hm... mogę pałować na dwa fronty.

a i dzięki za "utalentowanego"! choć w tym meczu było mało szans żeby się wykazać, żadnych złamań, wybitych zębów... : /

"uroczy" czy "kochanek"?

w ramach podziękowania za Twoją wspaniałomyślność, przesadzę najmocniej na imprezie! Jakoś tak kompletnie nie widzę siebie w zielonych włosach >< 

... Oczywiście, że Cię nie wystawie, obiecałam, że pojedziemy razem. Coś wymyślę! Jakby to wyglądało : wagarujący krukon!

uuu, niedobrze! Teraz zacznę wykorzystywać Twoje słabości do własnych celów, skoro już wiem, jak działać. Bój się, mój drogi lwie. 

  pałowanie na dwa fronty, mówisz? :)))

no tak, prawdziwa tragedia, nikt nie stracił zębów xD jeszcze macie jakiś mecz do końca roku? My mamy całkiem aktywnych ścigających, więc pewnie będę grzała ławkę, ale może to i lepiej. Patrząc na to, jak wzrósł poziom gry w Hogwarcie odkąd wróciłam :D

a to ty mi powiedz.

NO, PRAWIDŁOWO. Wagarujący krukon brzmi całkiem nieźle jak dla mnie

...masz jakieś niecne cele?

mówię o qudditchu OCZYWIŚCIE

jeszcze jeden z hufflepuffem, a wy ze ślizgonami, nie? mam nadzieję że któryś z waszych jednak odpadnie i wejdziesz na boisko!!! tylko raczej bez wybijania zębów

może to i dobrze że nasze drużyny już grały zanim dołączyłaś, bo miałbym dylemat moralny czy dać ci taryfę ulgową

zachowam to więc w sekrecie!

czy wagarujących krukon zyskuje kilka ekstra punktów? Może mam! Przeszkadza Ci to czy raczej ekscytuje? :))

no tak, o Quidditchu oczywiście. To pałowanie. 

 przyjdę Ciebie kibicować! Po wczorajszym to nie wiem, czy chce ze Ślizgonami xD

 ejj żadnych taryf ulgowych! Musiałbyś dać z siebie wszystko! Chcesz być mistrzem, nie?

odpowiadając po kolei na pytania: tak, nie, tak

a o czym innym mógłbym mówić, jak nie o quidditchu??? 

 niby tak, chcę, ale no nie wiem, wizja wybijania ci zębów w drodze po zwycięstwo jakoś nie bardzo do mnie przemawia... ej, czy to znaczy że TY BYŚ MI WYBIŁA?!

cwaniak

. . . nie no, oczywiście, że o sporcie : | No przecież przytaknęłam!

No okey, masz mnie. Też bym wolała nie dostać od Ciebie tłuczkiem, bo pewnie bym z moim szczęściem i roztrzepaniem umarła :)) Na ścigającej i z moimi mięśniami? Najwyżej spadłbyś z miotły z wrażenia, gdybyś się zagapił :*

Alinka?

gniewasz się?

Nie.

Trochę.

Nie, to jednak nie gniew. Nieważne. Co tam?

nie nieważne. powiedz mi co to za "trochę"

no chciałem cię spytać czy wszystko ok, to już wiem że nie, i czy nadal chcesz świętować ze mną patryka

Nie no, cudownie było patrzeć, jak świetnie się bawisz na zaklęciach :)

Obiecałam Ci przecież, że będziemy to razem świętować. Wiesz już coś na ten temat?

przykro mi że ci sprawiłem nieprzyjemność, wiesz że nie chciałem

no jakbym miał zmieniacz czasu, to bym się cofnął i wyszedł mu przyjebać na korytarz żeby ci oszczędzić widoku tej draki

o 19 w felix felicis, w zielonych ciuchach, o resztę my zadbamy. będę się bardzo cieszył jak przyjdziesz, ale tylko jeśli serio masz ochotę, nie dlatego że obiecałaś. czuj się zwolniona z obietnicy i zwyczajnie zaproszona : )

....

Ehh...

Do zobaczenia.