Etka

Powiedz, że z tego korzystasz

Mam ochotę się zabić, serio

Echhhhh

Co jest?

Kojarzysz, że pracuję u Swansea?

Żeby do kurwy nie mieć kontaktu z klientem, bo mnie to bardzo stresuje?

Mój wuj kazał mi oprowadzić jakiegoś fagasa ważnego

I mnie odpierdolił, że chujowo gadałem i kazał mi ćwiczyć przemowy. Kutas

Tak jakby to była moja wina i tego, że się kurwa nie nauczyłem

XDDDD

Sory, ale podoba mi się, że kazał Ci ćwiczyć przemowy xD Takie przed lustrem?

Czy Twoje odbicie jest interaktywne i przygotuje Cię do spontanicznych rozmów?

Dobra, a tak poważnie. Po cholerę Ty tam pracujesz?

Nie wiem czy przed lustrem. Kazał mi się nauczyć rozmawiać z ludźmi. Może myśli, że na swój widok w lustrze chowam się, żeby nikt na mnie nie patrzył.

Ten fagas też był chujem, złożył na mnie skargę, jakby nie widział, że prawie zemdlałem z nerwów. Jak masz pieniądze to nie masz już kurwa godności

No jak to po co, ile mam żyć na garnuszku rodziców. Nie jestem taki zajebisty jak ty, żeby do MM się pchać. I ogólnie, do ludzi się pchać.

Od zawsze to powtarzam.

Pewnie jeszcze odziedziczył. No ale nvm.

Chodzi mi o to, czemu pracujesz dla swojej rodziny? Pewnie im jeszcze musisz okazywać wdzięczność za to, że Cię wzięli do roboty i wydaje i się, że nie muszą Cię jako pracownika szanować, bo "szanuj wujka" itp. nawet jak nie płaci na czas.

Rodziny nawet za bardzo nie pozwiesz, bo straszny kwas się z tego zrobi.

Zwłaszcza takiej, której obrazy zdobią gabinety najważniejszych ludzi w Wielkiej Brytani.

No tak czy siak, możemy Ci znaleźć normalną pracę. Mogłabym Cię może wkręcić na pana kanapkę w MM. Serio, on nie gada. Dają Ci hajs, dajesz kanapkę i cześć. A wszyscy się cieszą na Twój widok.

Ojciec mi powiedział, że jak będę pracował w galerii to będą szanować moje zdanie. Że zobaczę jak to działa "od środka". Wiesz, nie jestem typowym artystą, moje obrazy tam nie wiszą, bo ich nie maluję.

Płacą na czas i dotychczas nie było takiej imby. Wiesz przecież, że niektórzy nie traktują tego poważnie, bo jak można nie lubić być w centrum uwagi i rozmawiać z ludźmi.

Pan kanapa brzmi spoko, a mogę być kanapą w jakieś ładne wzorki? Albo skórzaną? Kinky. .

Tak serio to nie jestem przekonany Etka. Nie jestem gotowy na to, żeby jacyś ludzie, którzy myślą że są zajebiści bo mają na nazwisko Dear albo Fairwyn i dzięki temu mają wysokie posady, patrzyli na mnie z góry, jak im daję kanapkę z mozzarellą i pomidorem.

Mi ojciec kiedyś powiedział, że Święty Mikołaj istnieje

Eeeem... jestem artystycznym ignorantem, więc nie wiem, czy to pytanie nie jest głupie, ale... co robisz ze swoimi obrazami, jeśli ich nie malujesz? o.O

kanapka*, goń się xD

Tata mówi, że w Mungu szukają ludzi do sprzątania. Nie jest do galeria sztuki, ale praktycznie zero kontaktu z ludźmi.

60g na rękę. Jak spytałam o możliwość awansu, to najpierw na mnie spojrzał jak na debila, a potem stwierdził, że w sumie można na sklepik próbować przejść, jak się miejsce zwalnia, bo często biorą ludzi, których już znają i wiedzą jak pracują. Zawsze warto pytać xD