Lubi jak się ją mizia pod dziobem i szuka atencji, choć ostatecznie nie jest natrętna. Z drugiej strony cholernie dumna, obraża się o byle co i potrafi zmierzyć go krytycznym spojrzeniem, kiedy źle dopasuje krawat. Innymi słowy - typowa kobieta.
[left]<font face="ruthie" font size="6">xxx,</font>[/left]
[justify]Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Proin fermentum est vel faucibus eleifend. Cras tincidunt dolor ut lacus pellentesque consequat. Nullam tempus massa at justo tempus, non tempus orci sagittis.[/justify]
[right]<font face="ruthie" font size="6">Alexander</font>[/right] </div></div></center>
[left]<font face="ruthie" font size="6">xxx,</font>[/left]
[justify]Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Proin fermentum est vel faucibus eleifend. Cras tincidunt dolor ut lacus pellentesque consequat. Nullam tempus massa at justo tempus, non tempus orci sagittis.[/justify]
[right]<font face="ruthie" font size="6">Alexander</font>[/right] </div></div></center>
[justify]Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Proin fermentum est vel faucibus eleifend. Cras tincidunt dolor ut lacus pellentesque consequat. Nullam tempus massa at justo tempus, non tempus orci sagittis.[/justify]
[right]<font face="ruthie" font size="6">Alexander</font>[/right] </div></div></center>
Ostatnio zmieniony przez Alexander D. Voralberg dnia Sob 5 Gru - 20:19, w całości zmieniany 13 razy
Szanowny Kruczy Ojcze. Gdziekolwiek Profesora powiedzie los, niech zawsze znajdzie Pan wspólny język ze wszystkimi. Wesołych Świąt i szczęśliwego nowego roku! JB
Dolaczony podarunek: Tłumaczki O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.
Wesołych Świąt, Z życzeniami pojednania i jedności w Saturnalia, niezależnie od tego jakie święta Profesor obchodzi, wiele szczęścia i dobrobytu życzą
Członkowie Stowarzyszenia Oko Traszki
Dolaczony podarunek: Fałszoskop O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.
Wiem, że dawno nie mieliśmy okazji dłużej porozmawiać i od wieków wciąż tylko powtarzamy, że musimy spotkać się na szklankę ognistej whisky, ale z desperacji zmuszony jestem napisać do Ciebie list z ogromną prośbą. Mój dom ucierpiał w wyniku listopadowego pożaru w rezerwacie Shercliffe'ów (będąc dokładnym przez panikę pewnego trolla leśnego) i choć początkowo wydawało mi się, że sam poradzę sobie ze szkodami, to z przykrością stwierdzam, że moje fundusze okazały się nie być, jakby to ująć, wystarczająco stabilne na raty, których zażądały ode mnie Gobliny. Zmuszony więc jestem zasięgnąć wszelakich znajomości, ale nie myśl sobie, że proszę o jałmużnę. Poprzysięgam na cnoty Merlinowe, że zwrócę pożyczone pieniądze nie tylko Tobie, ale i każdemu, do kogo posłałem podobny list. Będę Ci dozgonne wdzięczny, jeśli zdecydujesz się powierzyć mi tymczasowo swoje 200 galeonów. Pieniądze potrzebuję uzbierać koniecznie do 19 lutego.
Niezmiernie zawstydzony Toby McSyphon
Jeśli zdecydujesz się spełnić prośbę pożyczki, napisz list z odpowiedzią TUTAJ, tagując @River A. Coon. Zgłoszenie utraty galeonów należy natomiast zgłosić TUTAJ. Dodatkowo w temacie kości należy rzucić k100 z tagiem #lichwiarz
[ Jeśli nie posiadasz 200g, ale chcesz spełnić prośbę o pożyczkę, skorzystaj z tego samego #, by oznaczyć post/wątek, w którym zdobywasz potrzebną sumę zanim ją wyślesz.]
______________________
Joshua Walsh
Wiek : 36
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : obrączka z muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Nie mogę uwierzyć, że czytam twój list. Nie wierzyłem w to, że się do mnie odezwiesz, ale jak już się odezwałeś, to pozwól, że zacznę od najważniejszego. NAWET NIE WIESZ JAK SIĘ CIESZĘ, ŻE NIE JESTEŚ JUŻ Z SAMANTHĄ czy jak jej tam było. Wybacz, ale wyglądała na łowczynię majątku i cokolwiek sobie teraz nie myślisz, mojego zdania nie zmienisz. Zjawiła się po latach rozłąki nagle u ciebie zamieszkała i już się zaręczyliście? Cieszę się, że nic z tego nie wyszło, choć jednocześnie martwi mnie, że z pewnością odcinasz się od płci pięknej, znów zgrywając niedostępnego. Wiesz, podobno studentki teraz to lubią. Może jednak ci się poszczęści w nowym roku szkolnym...
Co do zmian jakie zaszły... Wiele się nie zmieniło. Za dużo dzieciaków przychodzi do mnie na rozmowy, prosząc o pomoc, więc sam skończyłem kurs i staż na magipsychiatrę. Jak mnie wkurwią bahory to idę do Munga, taka zmiana zawodu. Nie bój jednak nic, nie zamierzam robić ci żadnych terapii, ani innych sesji. To typowo dla dzieciaków, żeby wiedzieć, jak im pomóc, bo jak się okazuje, nie zawsze ich problemy to niedopasowane buty do spodni i znielubienie przez dawnych przyjaciół. Ehhh, gdyby tak wszystko można było załatwić przy pomocy cynamonek...
Z Chrisem układa mi się o wiele lepiej, odkąd po Avalonie odzyskał pamięć. Właściwie obaj, powiedzmy, unikamy niebezpieczeństw, żeby nie doprowadzić do czegoś podobnego, co miało miejsce wcześniej. No i wszystko kręci się w jak najlepszym porządku. Planujemy kupić większy dom.
Josh
______________________
You're still the one that I love The only one I dream of
Joshua Walsh
Wiek : 36
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : obrączka z muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Jeśli mam być całkowicie szczery, to nie ma dnia, żebym nie zastanawiał się nad rzuceniem posady w Hogwarcie i wyjechaniu, aby hodować kulingi. Jednak co wtedy z tymi dzieciakami, które postanowiły mi zaufać? Czasem zastanawiam się, czy to my nie mieliśmy tylu problemów, czy po prostu z perspektywy czasu nie widzę naszych jako tak poważnych... W każdym razie, póki wciąż uczę i bawię się w ojca Puchonów, odsyłaj do mnie wszystkich złamanych przez życie, jakoś sobie poradzę. W końcu z siwymi włosami też mi do twarzy, prawda?
Chcemy dalej pozostać w Hogsmeade, ale potrzebujemy czegoś większego... Ilość sadzonek, jakie ma Chris przewyższa możliwości obecnego ogródka, a też było dobrze, gdyby zwierzaki miały więcej miejsca dla siebie, a kaczki dziwaczki jakiś staw albo chociaż strumień... Może znajdziemy jakąś ustronną rezydencję na tyle blisko, żeby do zamku chodzić pieszo i żeby potrzebujący mogli do nas trafić, ale też na tyle daleko od centrum, żeby mieć spokój. Jeszcze się nie rozglądaliśmy z powodu problemu ze smokami. Mimo wszystko nie chciałbym, żebyśmy kupili dom i nagle musieli go odbudowywać, bo ten zostałby spalony.
A ty masz jakieś plany na większe zmiany? Pytam ogólnie, tym razem nie sugeruję żadnych związków i innych tego typu rzeczy.
Josh
______________________
You're still the one that I love The only one I dream of