C. szczególne : wysoki i szczupłej postury | blizny wokół ust i na twarzy | białe oczy i mogące wywołać niepokój spojrzenie | chodzi w garniturowych spodniach i ciemnych koszulach zamiast szat
Lubi jak się ją mizia pod dziobem i szuka atencji, choć ostatecznie nie jest natrętna. Z drugiej strony cholernie dumna, obraża się o byle co i potrafi zmierzyć go krytycznym spojrzeniem, kiedy źle dopasuje krawat. Innymi słowy - typowa kobieta.
[left]<font face="ruthie" font size="6">xxx,</font>[/left]
[justify]Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Proin fermentum est vel faucibus eleifend. Cras tincidunt dolor ut lacus pellentesque consequat. Nullam tempus massa at justo tempus, non tempus orci sagittis.[/justify]
[right]<font face="ruthie" font size="6">Alexander</font>[/right] </div></div></center>
[left]<font face="ruthie" font size="6">xxx,</font>[/left]
[justify]Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Proin fermentum est vel faucibus eleifend. Cras tincidunt dolor ut lacus pellentesque consequat. Nullam tempus massa at justo tempus, non tempus orci sagittis.[/justify]
[right]<font face="ruthie" font size="6">Alexander</font>[/right] </div></div></center>
[justify]Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Proin fermentum est vel faucibus eleifend. Cras tincidunt dolor ut lacus pellentesque consequat. Nullam tempus massa at justo tempus, non tempus orci sagittis.[/justify]
[right]<font face="ruthie" font size="6">Alexander</font>[/right] </div></div></center>
Ostatnio zmieniony przez Alexander D. Voralberg dnia Sob Gru 05 2020, 21:19, w całości zmieniany 13 razy
C. szczególne : bransoletki na lewe ręce, nieznaczny zapach pasty do mioteł, trzy blizny na lewej stronie twarzy od czoła po lekkim skosie w dół przez oko, nos i usta
Też masz wrażenie, że czas ostatnio przyspieszył? Zobacz, ledwie daliśmy się wciągać pod wodę jakiemuś inferiusowi, a już szykuje się świąteczna zabawa! Tak mało czasu, że nawet sowę Ci wysyłam, zamiast wpaść w odwiedziny! No dobra, to nie dlatego. Zwyczajnie nie chcę przeszkadzać w ewentualnej randce z uroczą niczym wila Éléonore. Zrobiłeś w końcu jakiś krok dalej w tej waszej relacji? Znaczy wiesz, akurat teraz nie pytam o krok bliżej łóżka, choć tym też możesz się pochwalić, jeśli masz takie życzenie, ale mam na myśli bardziej fundamentalny krok.
Święta, święta i prezenty... Junior skacze jak ogłupiały po liście, jaką próbowałem zrobić co i dla kogo, co chyba sugeruje, że on sam chciałby dostać coś ciekawego. W każdym razie melduje, że nasz syn ma się świetnie i jest chyba nieco większy od Borsuka. W końcu o tym, że ma przybranego brata to wiesz, prawda? Ale do rzeczy! Wybrales już prezent dla panny Swansea? Kiedy zamierzasz się oświadczyć? To byłaby tak słodka scena, jak tylko możesz sobie wyobrazić! Jak najlepsza cynamonka, podana ze świeżym, topniejącym na niej masełkiem w towarzystwie gorącej czekolady z piankami w świąteczny wieczór!
W każdym razie mam nadzieję, że w święta nie będziesz siedział sam, ale gdyby tak miało być, mój dom stoi otworem i chętnie napiję się z tobą wody.
Twój Jedyny
______________________
Can you hear my heartbeat? I've got a feeling it's never too late
I close my eyes and see myself How my dreams will come true
Coś przydatnego, coś zabawnego i coś, żebyś zawsze o mnie pamiętał. Wesołych Świąt!
Dolaczony podarunek: Bezdenna torba na 2 przedmioty, transmutacyjny psikus, zdjecie Ezry z autografem O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.
Gdybym czasem nie zdążyła na czas. Dbaj o siebie - i nie tylko ;)
Dolaczony podarunek: Eliksir Wiggenowy; Eliksir Nopuerun; Kompas marzeń O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.
Paczka, a jakże, dociera dokładnie w dzień, w którym wszyscy zbierają się na świątecznej kolacji. Staranie zapakowana w czarny, matowy papier, pachnie charakterystyczną dla Vries słodkością. Nie sposób pomylić adresatki podarunku z nikim innym - zanim nawet sięgniesz po mały kartonik, na którym proste litery kształtują się w Twoje imię.
Do listu dołączona jest: para lusterek dwukierunkowych.
Bracie,
Obyś już zawsze mógł mieć oko na osobę, która jest Ci bliska. Mam nadzieję, że nie spędzasz dzisiejszego wieczoru samotnie.
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos, blizny na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, blizna na łydce po ugryzieniu inferiusa, blizny w okolicach zregenerowanego lewego ucha, tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka
Uprzejmie informuję o możliwości odebrania gotowego już Zaświadczenia o Niekaralności Magicznej z Departamentu Magicznej Edukacji mieszczącego się na parterze Ministerstwa Magii. Proszę zabrać ze sobą dokument tożsamości i odebrać należną teczkę w ciągu siedmiu dni od otwarcia listu.
Serdecznie pozdrawiam,
Albert Denis Smith
Trzeci Asystent Szefa Departamentu Magicznej Edukacji
Uwaga. Jeśli napiszesz post na minimum 2000 znaków w Departamencie Magicznej Edukacji, w którym zawrzesz informację od odbiorze (nie)potrzebnego dokumentu to przy wyjściu z Ministerstwa z Atrium otrzymasz podarunek w postaci wrzeszczącego kalendarza, o który możesz zgłosić się wówczas w tym temacie.
Jeszcze raz przesyłam podziękowania za poświęcenie nieco nadprogramowego czasu podczas nauki patronusa. Piszę do Pana w sprawie konsultacji związanych z zaklęciami obronnymi. W "Historii Hogwartu" osobny rozdział poświęcony jest urokom rzuconym na zamek. Chodzi mi o, na przykład, bariery antyteleportacyjne, Tueri Abi czy Repello Mugoletum. Prawdopodobnie po zimowych feriach wyprowadzę się z wieży Ravenclawu do własnego lokum, a biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia w Wielkiej Brytanii - oraz moją pracę, która może nie przysporzyć mi przyjaciół w SL pewnych środowiskach - nie chciałbym by zostały po nim zgliszcza, szczególnie jeśli będę w środku. Także, apropo zaklęć podobnych do tych wymienionych wyżej - czy rzucone raz wytrzymają one nieokreśloną ilość czasu? Jeśli nie, jak często trzeba je odświeżać? Jaki obszar zdołają pokryć? Oprócz wyżej wymienionych (choć wątpię, czy będę w stanie samodzielnie skonstruować barierę teleportacyjną) i innych podstawowych uroków, jak Cave Inimicum, poleca Pan jakieś konkretne zabezpieczenia? Czy do skutecznego ich rzucenia potrzeba będzie więcej niż jednego czarodzieja? Czy - jeśli tak - mógłbym liczyć na Pańską pomoc w sprawie pewnej kupy kamieni w Herefordshire?
Dziękuję za Pańską pomoc. Co do pytania - poza momentami w których wymieniam się Drętwotami z podpalaczami sklepów na Pokątnej jestem zadowolony z mojego bezpieczeństwa, chciałbym też ten zadowalający poziom utrzymać. Dziękuję także za troskę.
W listopadzie - razem z trójką aurorów - miałem przyjemność brać udział w akcji udaremnienia podpalenia sklepu z eliksirami na ulicy Pokątnej. Udała się ona połowicznie, bo sklep spłonął, ale pojmaliśmy trzech arsonistów, choć grupa była nieco bardziej liczna. Soczystych szczegółów pojedynków Panu oszczędzę. Z tego co wiem, ich imiona oraz nazwiska zostały opublikowane w biuletynie Ministerstwa oraz Proroku Codziennym. Tak więc tak, znam ich tożsamość, długość różdżek i liczbę włosów na głowie, ale mam przeczucie że akurat te informacje Pana nie interesują. Gdybym wiedział coś więcej - to jest, coś przydatniejszego - mogę Pana zapewnić że postarałbym się zapobiec dalszym działaniom sympatyków SLM, i nie piszę tego tylko dlatego że ostatnio w Biurze dodatkowy nacisk kładziony jest na odpowiedni wizerunek. Wiem jednak mniej niż chciałbym wiedzieć, a sztandarowym dowodem na to jest to, że prowadzę teraz z Panem tą konwersację, a nie wyrabiam nadgodzin w Ministerstwie spisując protokoły z zatrzymań, jeśli akurat komuś oczywiście nie strzeli do głowy wysłać mnie na kolejną wymianę Drętwot z tymi patałachami zakłócaczami porządku. Apropo zbyt małej wiedzy - byłbym wdzięczny gdyby uchylił Pan rąbka tajemnicy jakich to incydentów był Pan świadkiem.
Piszę do Pana w sprawie niepokojącego zachowania pańskich uczennic, Violetty Strauss i Julii Brooks. Zazwyczaj staram się przymykać oko na pewne rzeczy, dotyczące działania poszczególnych uczniów, niemniej jednak, w związku z nagminnymi kradzieżami efektów pracy Kółka Laboratorium Medycznego, nie mogłam odsunąć tej sprawy na bok. Tym bardziej, że koszty ponosi przede wszystkim szkoła.
Pragnę Pana poinformować, iż pani Strauss podjęła się próby kradzieży jednej fiolki eliksiru Szkiele-Wzro, a pani Brooks - Dente Crescere. Niemniej jednak, poprzez rzucone zaklęcie na szkło służące do ich przechowywania, zostały tym samym przyłapane na tym precedensie. Studentki została obarczone przeze mnie przede wszystkim karą w ilości -20 pkt od osoby na rzecz własnego domu za takie działanie, a dodatkowo także na dniach poinformuję je o szlabanie, który obiecałam im przydzielić.
Sądzę, że powinien Pan o tym wiedzieć i być świadomym ich wybryku - celowego, zresztą.
Pozdrawiam serdecznie,
Nora Blanc
List wysłany zgodnie z kostkami za kradzież na Laboratorium Medycznym i wcześniejszej wymianie wiadomości z @Violetta Strauss + @Julia Brooks. Punkty fabularnie zostały przyznane już wcześniej, niemniej jednak czekam na posty, by móc przyznać je mechanicznie. Julia zgłosiła się z własnej woli do odegrania szlabanu.
C. szczególne : Czarne oczy, przenikliwe spojrzenie, blizny na dłoniach po błędach popełnianych w młodości podczas ważenia eliksirów, ukryte po metamorfomagią
Nie wątpię, że jest Pan dokładnie zaznajomiony z sytuacją Pana podopiecznej, Violetty Strauss. Na początku roku szkolnego zgłosiła się ona do mnie oraz do profesor Whitehorn z prośbą o pomoc w poradzeniu sobie z jej problemem. Dotyczył on rozszczepienia, w wyniku którego utraciła ona struny głosowe i tym samym zdolność mówienia.
Od dłuższego czasu dokładnie studiowałam to zagadnienie, aby udzielić Pana podopiecznej jak najbardziej profesjonalnej pomocy. Dlatego chciałabym Pana zawiadomić o krokach, jakie zdecydowałam się podjąć, po ówczesnej konsultacji zarówno z Violetta, jak i jej najbliższą rodzina.
W poniedziałek 25 stycznia podejmiemy próbę dokonania przeszczepu fragmentu strun głosowych jej siostry Jean do ciała Violetty. Następnie zostaną one obie poddane wymagającej kuracji eliksilarnej, która będzie miała na celu, odbudowanie pobranego fragment tkanki w przypadku Jean oraz odtworzenie całkowicie nowej struktury strun głosowych w przypadku Violetty. Całość odbędzie się pod moim okiem oraz przy pomocy pani Night, która będzie wykonywać przeszczep. Zapewniam, że ma najodpowiedniejsze do tego kwalifikacji.
Chciałam Pana poinformować, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby Pana podopiecznej nic się nie stało podczas całego procederu. Nie jestem w stanie przewidzieć, ile czasu będzie trwał zabieg, niemniej czuje się zobligowana do tego aby bezzwłocznie poinformować o jego rezultacie Pana oraz rodzinę dziewczyn, kiedy tylko wszystko zakończymy.
Śledztwa w sprawie zdarzeń w New Magic Theatre są wciąż otwarte i nie jestem przydzielony do tych zespołów, jednak zobaczę co się da zrobić. Nic nie obiecuję oraz zaznaczam z góry, że lepiej przygotować się na rozczarowanie.
C. szczególne : Czarne oczy, przenikliwe spojrzenie, blizny na dłoniach po błędach popełnianych w młodości podczas ważenia eliksirów, ukryte po metamorfomagią
Myślę, że w tym wypadku pana obecność nie jest konieczna, niemniej, jeśli wyraża pan chęć obserwowania zabiegu, sądzę, że nie będzie to żadnym problemem zarówno dla pacjentek, dla mnie oraz dla pani Night. Jeśli jednak nie zamierza pan w nim uczestniczyć, niezwłocznie poinformuję pana o rezultatach całego przedsięwzięcia.
Chciałabym zacząć ten list od przeprosin oraz obietnicy, iż postaram się nie dopuścić do podobnej sytuacji w przyszłości. Racjonalnych powodów na zatrzymanie takiego eliksiru jest sporo, jednak nie chciałabym się nad nimi rozwodzić, gdyż to nie zmieni w żaden sposób sytuacji, do której już doszło. Naiwnie uznałam, iż poświęcenie czasu wolnego oraz uwarzenie eliksiru w pojedynkę za pomocą własnego sprzętu, uprawniają mnie do zatrzymania owoców mojej pracy. Jak widać, moje rozumowanie było błędne. Jestem gotowa przyjąć każdą karę od Panny Blanc za mój występek, a także gwarantuję, że szybko odrobię stracone punkty. Jednocześnie chciałabym Profesora zapewnić, iż jako przedstawicielka domu Roweny Ravenclaw, wyciągnę z zaistniałej sytuacji cenną lekcję na przyszłość. Choćby taką, że eliksir należy przelać do własnych fiolek kradzież nie popłaca i jest moralnie zła!
C. szczególne : Czarne oczy, przenikliwe spojrzenie, blizny na dłoniach po błędach popełnianych w młodości podczas ważenia eliksirów, ukryte po metamorfomagią
Obiecałam powiadomić pana, kiedy dzisiejszy zabieg zostanie zakończony. Równo o 10 rano rozpoczęliśmy proces przeszczepienia strun głosowych. Nie informowałam pana przez tak długi czas, ponieważ razem z Uzdrowicielką Night, musiałyśmy upewnić się, że wszystko zostało wykonane z zachowaniem jak największej staranności.
Zarówno Violetta jak i jej siostra Jean czują się dobrze. Jean już po kilku godzinach odzyskała całkowitą sprawność mówienia, co wspaniale rokuje na przyszłość również dla jej siostry. Violetta jeszcze nie przemówiła, jednak śmiem twierdzić, że to kwestia kilku najbliższych godzin. Po samym przeszczepie została poddana bardzo wymagającej kuracji eliksilarnej, której pierwsze poważne efekty powinny pojawić się kolejnego dnia.
Pomimo zrobienia wszystkiego, co było w naszej mocy, muszę pana poinformować, że na pewno przez długi czas jeszcze Violetta nie powinna nadużywać odzyskanej zdolności mówienia; przeszczepiony organ jest bardzo podatny na uszkodzenia, a nie wiem, czy dziewczyna w ogóle miałaby możliwość przejść kolejny tego typu zabieg. Już ten był bardzo niebezpiecznym. Niemniej, razem z uzdrowicielką Night sądzimy, że na przestrzeni kilku miesięcy powinna wrócić całkowicie do formy, choć na jej miejscu nie rozważała bym kariery zawodowej śpiewaczki operowej.
Jeśli przez noc nie wydarzy się nic nadzwyczajnego (a śmiem twierdzić, że nie), to prawdopodobnie jutro będziemy mogli usłyszeć, jak bardzo Violetta tęskniła za utraconą zdolnością mówienia.
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy, Beatrice L. O. O. Dear
Miłość rośnie wokół nas… nieważne gdzie, nieważne jak. Z okazji walentynek w 2021 roku mam zaszczyt wręczyć Ci do wylosowania zadanie do wykonania wraz ze swoją Walentynką! Gdy tylko je zrealizujesz, otrzymasz ode mnie unikalną i limitowaną nagrodę, której nie znajdziesz nigdzie indziej, a tylko w moim tajemniczym magicznym kufrze!
Wylosuj swoje zadanie, wykonaj je do 1 marca 2021 roku, odeślij mi list z opisem swych wrażeń, a ja to sprawdzę i Cię sowicie wynagrodzę!
Kochajmy się!
Słodka Swatka
”Rozwiń szczegóły dot. eventu”:
Najmilsi! Udział w evencie nie jest obowiązkowy. Jeśli dostałeś list od Słodkiej Swatki, a nie chcesz brać udziału, nie musisz i nie czeka Cię za to żadna konsekwencja choć gorąco zachęcamy do zabawy!
Poniżej znajduje się dziesięć zadań i dziesięć wyjątkowych walentynkowych i unikalnych nagród. Rzuć kością Litery i poznaj zadanie, które należy zrealizować, aby otrzymać poniżej dopisaną nagrodę. Zadanie jednak bardzo, ale to bardzo Ci nie odpowiada? Możesz jednorazowo przerzucić kość Litery i wybrać drugie zadanie.
Zrealizuj je w pojedynczym wątku (4-5 postów na głowę) wraz ze swoją Walentynką. Postaraj się uniknąć złączenia dwóch zadań walentynkowych w jednym wątku - chyba, że Ty i Twoja Walentynka wylosujecie to samo.
Wątki te nie wliczają się do "punktów za rozegrane wątki".
Po realizacji zadania wyślij list zwrotny skrzynkę pocztową Mistrza Gry, opisz swoje wrażenia, a i obowiązkowo podlinkuj wątek. Listy zwrotne bez linków nie będą brane pod uwagę. Teraz pozostaje poczekać aż Słodka Swatka wręczy Ci nagrodę do kuferka.
Wszelkie pytania proszę kierować do dwóch MG: Eskil Clearwater oraz Éléonore E. Swansea (nie tagujemy profilu bo od ilości tagów w listach nasze wyszukiwarki by oszalały).
Event walentynkowy zostanie całkowicie zamknięty dnia 1 marca 2021 roku.
”Zadanie do wylosowania Literą’:
A Zatańcz ze swoją Walentynką! (w innym miejscu niż Morsoteka) Nagroda:czarna wstążka (+1 pkt transmutacja)- niepozorna ozdoba, która swoim wyglądem przypomina małą, nic nie znaczącą bransoletkę, idealną zarówno dla mody damskiej jak i męskiej z delikatnym czerwonym oczkiem. Niemniej tylko właściciel wie, że kiedy ją założy, to ma ona zdolność ukrycia jednego największego mankamentu jego ciała, który najbardziej spędza mu sen z powiek.
B Przygotuj ze swoją Walentynką dowolne danie główne, zasiądźcie razem do stołu i delektujcie się nim! Nagroda:Róża Wiecznej Miłości- jest to pojedynczy kwiat róży, który więdnie tylko wtedy, gdy osoba, która ją podarowała ukochanej osobie przestaje ją kochać. Jest to częsty podarek wśród osób zakochanych bowiem Róża pachnie amortencją.
C Starannie wybierz, elegancko zapakuj i wręcz prezent (przedmiot kuferkowy) swojej Walentynce. Nagroda:Złoty Medalik Valentine'a - unikatowy medalik będący niejako symbolem starszego pokolenia, a jednak znajduje swych miłośników nawet i wśród młodych zakochanych. We wnętrzu medalika można umieścić fotografię ukochanej osoby i wówczas medalik nagrzewa się, gdy dana osoba się zbliża.
D Weź swoją Walentynkę za rękę i udajcie się na romantyczny spacer, tylko Wy dwoje, sam na sam. Cieszcie się sobą! Nagroda:Pierścionek zaręczynowy - srebrny pierścionek wysadzany oszlifowanym diamentem bądź brylantem. Mieni się w ciemnościach drobnym światłem. Jubiler umieszcza we wnętrzu kamienia kroplę krwi osoby oświadczającej się i tym samym jeśli osoba obdarowana będzie go nosić to dowie się gdy jej ukochany/ukochana znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Taki pierścionek wówczas wibruje i nagrzewa się.
E Zaproś swoją Walentynkę na dowolne lodowisko, niech muzyka zagra, świetliki rozświetlą mrok, a Was porwie magiczna aura wspólnie spędzonego wieczoru. Nagroda: dla pań Riposta Morgany (+1 pkt DA)- ciemnoczerwona trudnozmywalna szminka, która sprawi, że Twój uśmiech z pewnością zostanie zauważony, a jeśli się jąkasz bądź plącze Ci się język to masz gwarancję, że przestanie to być Twoim problemem.
Dla panów Krawat Merlina (+1 pkt DA) - krawat ten samoistnie zawiąże się na Twojej szyi, a i nie znajdziesz na nim nawet najmniejszego zagniecenia. Wystarczy jedno drobne zaklęcie, aby kolor dopasował się do kreacji ukochanej osoby. Możesz mieć też pewność, że póki nosisz ten krawat to rumieniec nie zagości na Twych licach.
F Podaruj swojej Walentynce zwierzaka! Wliczają się w to również puffki. Nagroda:Różana Świeca Prawdziwej Miłości - jeśli zapalisz tę świecę w trakcie randki bądź wspólnie spędzonego wieczoru to możesz mieć pewność, że nie będą Was niepokoić żadne przykre myśli. Aromat i płomyk świecy rozjaśnia umysł i przepędza z niego wszelkie troski, relaksuje i zachęca do koncentrowania się na ukochanej osobie. Takowa świeca jest idealna na romantyczne wieczory!
G Napisz dla Walentynki wiersz/piosenkę lub przygotuj własnoręcznie kartkę/obraz, a potem osobiście zaprezentuj swój prezent. Nagroda:Zaczarowana Karimba (+2pkt DA)- instrument muzyczny wywodzący się z Afryki i należący do grupy idiofonów szarpanych. Podczas grania pojawia się nastrojowe, ciepłe światło. Im lepsza znajomość gry na magicznych instrumentach, tym piękniejsze dźwięki można wydobyć z tej zaczarowanej karimby. Głośność i melodię można modyfikować przy pomocy magii.
H Przygotuj walentynkowe dekoracje i ozdób nimi miejsce randki (dom/komnata w Hogwarcie/sypialnia w Dormitorium/ogród etc.). Nagroda:Tulipan Westchnień (+1pkt Transmutajca)- piękny kwiat umieszczony w specjalnym kielichu. Nigdy nie więdnie i nie usycha, a w dodatku potrafi zmieniać kolor swoich płatków w zależności od emocji panujących w pomieszczeniu. Różowy kolor oznacza miłosne uniesienie, czerwony - złość, żółty - zazdrość, niebieski - smutek, a biały - spokój.
I Zabierz swoją Walentynkę na randkę do nietuzinkowego, mugolskiego miejsca. Spędźcie ten dzień inaczej - na chwilę nie myślcie o magii i używaniu zaklęć! Nagroda:Amarantowa Apaszka (+1pkt DA) - uniwersalna, świetnie wpasuje się zarówno w strój męski, jak i damski. Nosząc ją możemy być pewni, że nie zabraknie nam kreatywnych pomysłów, a wena twórcza będzie nam sprzyjać.
J Upiecz dla swojej Walentynki zaczarowane słodkości. Może wiecznie ciepłe brownie? Albo kanarkowe kremówki? Cokolwiek tylko chcesz, byleby było w iście walentynkowym stylu! I, rzecz jasna, z miłością. Nagroda:Natchniona Czapka Kucharska (+1pkt Magiczne Gotowanie) - klasyczna, biała, wysoka czapka kucharska, która nie tylko ujarzmi włosy osoby przygotowującej posiłek, ale i napełni głowę wyjątkowymi pomysłami na łączenie smaków.
C. szczególne : bransoletki na lewe ręce, nieznaczny zapach pasty do mioteł, trzy blizny na lewej stronie twarzy od czoła po lekkim skosie w dół przez oko, nos i usta
Prawdę mówiąc, staram się nie myśleć o tym, więc mogę powiedzieć, że jest już lepiej. Przynajmniej na tyle, żeby spokojnie iść do przodu i znów zastanowić się, co ze sobą zrobić. Wiesz, że nie chciałem nigdy być profesorem, a skoro babcia zmarła to właściwie... Sam nie wiem. Może warto rzucić pracę tu i szukać posady trenera? Może nawet udałoby mi się wrócić do Katapult! Z drugiej strony jest w zamku parę osób, których by mi brakowało... Miotam się, jeśli mam być szczery, ale jak widać wiesz, co mi wysłać, żeby poprawić humor!
Wiesz co, jestem zaszczycony, że piszą o naszym romansie, ale jeśli mielibyśmy się licytować, kto więcej ugrał na tym polu, to chyba wygrywam. Chyba. W końcu to ja podobno spraszam nieletnich do domu na romanse! Jak widać, w końcu Obserwator zauważył, że jednak wolę nieco starszych! A skoro już o romansach mowa... Przyznasz się, jak ci idzie zdradzanie mnie?
Zawsze Twój, Josh
______________________
Can you hear my heartbeat? I've got a feeling it's never too late
I close my eyes and see myself How my dreams will come true
C. szczególne : bransoletki na lewe ręce, nieznaczny zapach pasty do mioteł, trzy blizny na lewej stronie twarzy od czoła po lekkim skosie w dół przez oko, nos i usta
Nie zmieniam tematu, a kieruję go na przyjemniejsze tory. Wolę dowiedzieć się, czy już mam gratulować, bo zacząłeś szukać pierścionka, czy martwić się, blze wciąż nic nie robisz. Zdecydowanie jest to lepsze od myślenia o tej... Pustce. Po prostu nie wiem co robić. Wszystko było uzależnione od jej choroby, a teraz...
Myslisz, że tęskniliby czniowie? Mają Avgusta. A może to ty tęsknilbyś za mną trenującym łydki w drodze do ciebie?
Josh
______________________
Can you hear my heartbeat? I've got a feeling it's never too late
I close my eyes and see myself How my dreams will come true
Ponieważ nie mogę się skontaktować z panem gajowym O'Connorem, opiekunem Koła Miłośników Przyrody, zwracam się do Pana, jako najwyższej krukońskiej instancji, z prośbą o interwencję w bardzo bulwersującej sprawie dotyczącej tegoż właśnie Koła. Mianowicie, najwyraźniej jego przewodniczący postanowił je przemienić w Koło Morderców Przyrody albowiem na nadchodzącym spotkaniu zapowiedział on przymus własnoręcznego zabijania zwierząt i zjadania ich!!! Czy muszę dodawać coś więcej? W jakim celu to niby ma się odbywać? Czy to Panu nie wygląda na zachęcanie do zabijania dla własnej sadystycznej uciechy? Czy takie wartości powinny być przekazywane w szkole? Nie chcę nikomu narzucać swojego światopoglądu, nie zabraniam nikomu jadać mięsa, ale czy naprawdę, jak już ktoś musi, to nie można skorzystać z dostępnych zapasów kotletów serwowanych w wielkiej sali? Jest ich tam bardzo dużo, dużo więcej niż wegańskich opcji, swoją drogą, wie Pan może do kogo powinnam zgłosić te braki w menu? Skrzaty mówią, że nie do nich. W każdym razie, to skandal, drogi panie Alexandrze, to po prostu skandal i w tym momencie wstyd mi, że moje nazwisko widnieje na liście członków KMP. Wierzę, że Pan jako człowiek o wysokiej moralności dostrzeże przedstawiony przeze mnie problem i rozwiąże go w należyty sposób. Prawdopodobnie najsprawiedliwiej byłoby upolować Gunnara i upiec go na ruszcie jak świniaka, żeby zobaczył na własne oczy jakie to fajne uczucie, ale ostateczną decyzję pozostawiam Panu.
Bardzo oburzona, ale z pozdrowieniami Zoe Brandon ❀
C. szczególne : blizna z pazurów wzdłuż kręgosłupa do połowy pleców; na ramionach tatuaże run nordyckich wpisanych w islandzką, mistyczną symbolikę i zarys skalnych grani
Przed zorganizowaniem spotkania towarzyskiego Koła Miłośników Przyrody, dopełniłem wszelkich formalności z Dyrekcją. Nie jestem pewien czy zgoda Dyrektora, w związku z napływającymi skargami, nie uległa zmianie.
Jestem Młodszym Opiekunem Zwierząt w Rezerwacie oraz posiadam uprawnienia tresera zwierząt oraz tresera smoków, do których zdobycia wymaga się studiowania zachowań behawioralnych zwierząt. To też jedyne uprawnienia magiczne, jakie można zdobyć w Londynie, uprawniające do kontaktu (na różnych płaszczyznach i różnym charakterze kontaktu) ze zwierzętami.
Należę też do islandzkiego stowarzyszenia myślistwa. W przypadku polowania na terenie Rezerwatu Shercliffe'ów, niepotrzebne jest jednak przynależność do Stowrzyszenia, a zgoda Opiekunów w Rezerwacie, którą jako Młodszy Opiekun w Rezerwacie zdobyłem w pierwszej kolejności. Po wszelkie formalności w związku z tymi zgodami może się Pan kierować do Profesora Shercliffe'a. Jest odpowiedzialny za umowy formalne w Rezerwacie.
Jednak tak jak wspomniałem, jestem w trakcie konsultowania sprawy z Dyrekcją. Ponieważ warunki się zmieniły wraz z bojkotem weganinów.
Bardzo dziękuję za szybką reakcję i zajęcie się sprawą, rozumiem że zrobił Pan wszystko co w Pańskiej mocy i nie pozostaje mi nic innego niż czekać na dalszy rozwój sytuacji. Oby Pan Dyrektor wykazał się większym rozsądkiem niż na co dzień i rzeczywiście powstrzymał Ragnarssona od tych okropieństw, które planuje... wolałabym, żeby nie musiało dość do protestów, a jestem gotowa podjąć takie kroki, jeżeli nikt inny go nie powstrzyma, choćbym miała iść piechotą do tej Doliny Godryka. Jeszcze raz dziękuję za interwencję oraz oczywiście najserdeczniej przepraszam za nieodpowiednią tytulaturę, nigdy w życiu bym nie chciała Szanownego Pana urazić i mam nadzieję, że mi Profesor wybaczy.
C. szczególne : bransoletki na lewe ręce, nieznaczny zapach pasty do mioteł, trzy blizny na lewej stronie twarzy od czoła po lekkim skosie w dół przez oko, nos i usta
Zawsze wiedziałem, że mnie kochasz! Jednak nie chodzi o to, że w siebie nie wierzę, co zwyczajnie... Były chwilę, gdy zastanawiałem się, czy moje podejście do zajęć jest odpowiednie, gdy pewien KTOŚ zwrócił mi na to uwagę w gniewie. Najwyraźniej trafił w czuły punkt, o którym nie wiedziałem, że jest. Po prostu zastanawiam się, czy to na pewno jest odpowiednie dla mnie miejsce, ale nie zostawię ich tak całkiem samych w tym roku. Jeszcze chciałbym być przy egzaminach tych dzieciaków. O, a może roześlę im ankietę z cynamonkami w ramach zachęty do udziału - "czy profesor Walsh ma pozostać na stanowisku profesora, czy wolałbyś aby odszedł?"
Kruczy Ojciec to ty, dzieciaki tak cię nazywają czasami. Dlaczego pytasz?
Josh
[/quote]
______________________
Can you hear my heartbeat? I've got a feeling it's never too late
I close my eyes and see myself How my dreams will come true
C. szczególne : Czarne oczy, przenikliwe spojrzenie, blizny na dłoniach po błędach popełnianych w młodości podczas ważenia eliksirów, ukryte po metamorfomagią
Srebrny lew odnalazł się gdziekolwiek nie byłeś i przemówił głosem Beatrice.
Alexandrze
Nie mam zbyt wiele czasu, więc wybacz mi nieco chaotyczną wypowiedź. Dwa dni temu zaginął jeden z moich uczniów, o czym dowiedziałam się niestety dopiero dzisiaj. Żaden z jego przyjaciół nie uznał za stosowne poinformować kogokolwiek z kadry nauczycielskiej o całym zdarzeniu. Zamiast tego pan Lowell wraz z Twoją podopieczną, panną Brooks postanowili samodzielnie szukać go po całym kraju. Ja wiem, że są dorosłymi czarodziejami, niemniej wciąż pozostają pod naszą opieką w czasie trwania roku szkolnego. Panna Brooks zignorowała moją prośbę o natychmiastowy powrót do szkoły, aby obmyślić lepszą strategię, niż szukanie chłopaka bez żadnego konkretnego planu, dlatego muszę zwrócić się z prośbą do Ciebie, bo być może będziesz miał możliwość przemówić jej do rozumu. Wolę mieć na głowie zaginięcie jednego ucznia, niż znalezienie ciał dwóch zabitych... Jeśli zechcesz, razem z Lowellem jesteśmy w pokoju nauczycielskim gdzie ma do nas dołączyć jeszcze prefekt Slytherinu, Lucas Sinclair, ponieważ jest przyjacielem zaginionego i może posiadać istotne dla sprawy informacje.
To nie jest pierwsze takie zniknięcie Solberga. Nie chcę, żeby profesor się niepotrzebnie martwił, bo jedyne, co robię, to odwiedzam puby i speluny, w których mógłby się zaszyć z butelką szkockiej. Sprawdziłam już Londyn, Hogs i Dolinę Godryka. Teraz jestem w Iverness, jego rodzinnym mieście. Nie zamierzam robić nic głupiego czy potencjalnie niebezpiecznego i niebawem wrócę.