Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Kuchnia i jadalnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Prince A. S. Shercliffe
Prince A. S. Shercliffe

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 64
  Liczba postów : 113
http://czarodzieje.my-rpg.com/t15493-prince-arthur-s-shercliffe#416253
http://czarodzieje.my-rpg.com/t15503-szambelan#416502
http://czarodzieje.my-rpg.com/t15491-prince-arthur-s-shercliffe
Kuchnia i jadalnia QzgSDG8




Gracz




Kuchnia i jadalnia Empty


PisanieKuchnia i jadalnia Empty Kuchnia i jadalnia  Kuchnia i jadalnia Empty03.12.17 2:20;




Kuchnia i jadalnia


W kuchni mało kto przebywa, bowiem jest to miejsce w pełni zdominowane przez skrzaty domowe - pomieszczenie przypomina bardziej wnękę w wielkiej, przestronnej jadalni. Ogromne okna wpuszczają dużo światła, a skromnie porozstawiane meble jedynie zdają się powiększać przestrzeń. Nie brakuje tu także zieloniutkich roślin, które dodają dużo uroku! W kącie stoi magiczny fortepian, na którym ktoś kiedyś chyba grał, ale praca w rezerwacie stała się ważniejsza...

Powrót do góry Go down


Orion P. O. Shercliffe
Orion P. O. Shercliffe

Dorosły czarodziej
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180
C. szczególne : Liczne tatuaże, kolczyki, rozległa blizna na lewym boku w kształcie przypominającym słońce
Galeony : 5
  Liczba postów : 63
https://www.czarodzieje.org/t22082-orion-p-o-shercliffe#723695
https://www.czarodzieje.org/t22084-skrzynka-pocztowa-oposa#723701
https://www.czarodzieje.org/t22083-orion-p-o-shercliffe-kuferek?nid=1#723699
Kuchnia i jadalnia QzgSDG8




Gracz




Kuchnia i jadalnia Empty


PisanieKuchnia i jadalnia Empty Re: Kuchnia i jadalnia  Kuchnia i jadalnia Empty24.03.23 17:43;

Przez moment jeszcze nie otwierał oczu, choć dźwięk trzasku teleportacji zdążył już zniknąć gdzieś zupełnie w poświstującym wietrze, bo i potrzebował tej chwili niepewności czy po dwóch latach wciąż uda mu się teleportować wprost na drewniany pomost w ogrodzie - idealnie na sam jego skraj, by nie wpaść do nieco zielonkawej wody stawu ogrodowego. Uśmiechnął się sam do siebie trumfalnie, gdy zerknął w dół na swoje własne oblicze lekko tylko zdeformowane od nierówności powstałych od wiosennego wiatru, po czym rozejrzał się czujnie, nawet jeśli wiedział, że gdyby ktoś z rodziny zdążył go zobaczyć, to usłyszałby już pełne niedowierzania czy oburzenia "ORION". Zarzucił torbę podróżną na ramię, czując przyjemną ekscytację powrotem do domu, bo i nigdy zbytnio nie przejmował się nieprzychylnymi komentarzami czy wciskanymi radami, bezgranicznie wierząc, że rodzina kocha go bezwarunkowo. Bez większych problemów otworzył drzwi, ani przez chwilę nie wątpiąc, że nie został usunięty z działania zakresu czarów chroniących posesję, więc i jakby nigdy nic ruszył wprost do kuchni, ze zwykłym "Cześć, Fred" mijając w salonie młodszego brata, choć przecież nikogo z rodziny o swoim powrocie nie poinformował.
- Merlinie, jakie pustki, żenada - skomentował, przeglądając półki chłodzące w kuchni, gdy rzucił już swoją torbę na jedno z kuchennych krzeseł. - To teraz w piątki jemy same ryby czy co? - dopytał, nie zamierzając uznawać zapiekanych plumpek za prawdziwe jedzenie, więc i w końcu sięgnął po butelkę piwa Simisona, które zaczęło dymić od razu, gdy tylko pozbył się kapsla zębami. - Zamawiamy coś? - rzucił z szerokim uśmiechem do Freda, opierając się tyłem o kuchenny blat. - Podobno Nox otworzył jakiś bar w Hogs, ale znając jego to pewnie wszystko jest półsurowe. Próbowałeś już stamtąd czegoś?
Powrót do góry Go down


Frederick Shercliffe
Frederick Shercliffe

Dorosły czarodziej
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 189
Dodatkowo : Animagia
Galeony : 1114
  Liczba postów : 525
https://www.czarodzieje.org/t21919-frederick-shercliffe#718423
https://www.czarodzieje.org/t21926-alchiba#718462
https://www.czarodzieje.org/t21921-frederick-shercliffe#718425
Kuchnia i jadalnia QzgSDG8




Moderator




Kuchnia i jadalnia Empty


PisanieKuchnia i jadalnia Empty Re: Kuchnia i jadalnia  Kuchnia i jadalnia Empty24.03.23 19:47;

Pojawienie się jego starszego brata powinno zapewne mocniej zdziwić Fredericka, powinno wywołać w nim jakieś głębsze emocje, niedowierzanie albo jakiś szok, ale zamiast tego mężczyzna jedynie lekko uniósł brwi w dość wymownym geście. Orion był jaki był, zupełnie inny, całkowicie odjechany w swój własny sposób i chociaż wiele ich dzieliło, świetnie się rozumieli. To zaś oznaczało, że Freddie był pewien, że coś się stało, coś, co dało jego starszemu bratu ostrogę do działania - czy to w postaci odwiedzin, czy ucieczki, czy jakiejś przeprowadzki. Cokolwiek tutaj bowiem Orion robił, nie wpadł raczej całkowicie przypadkowo, mając w zanadrzu jakiś plan, podstęp, a może kilka przyjacielskich słów. Może w końcu dotarło do niego, że jego młodszy brat został zaręczony i postanowił zjawić się, żeby trochę się z niego ponabijać. Torba, którą przy sobie miał, wskazywała jednak na to, że auror zamierzał pozostać w rodzinnym domu przez dłuższą chwilę, więc młodszy Shercliffe zmarszczył lekko nos.
- Nie właź tutaj, jak do stodoły - mruknął, wstając z miejsca, które wcześniej zajmował, żeby podążyć za swoim bratem, obserwując, jak Orion rozgląda się po kuchni, jak w końcu sięga po alkohol, jak robi wszystko dokładnie tak, jak zawsze. Przynajmniej takie wrażenie odnosił Frederick, który w tym momencie miał wrażenie, że w ich życiu nic się nie zmieniło, że było dokładnie tak samo, jak dawniej, jak zawsze, że po prostu wędrowali utartymi ścieżkami, chociaż przecież jednocześnie wszystko było inne.
- Ciesz się, że to nie ogony bobra - powiedział jeszcze, by potem podejść do brata i szturchnąć go w ramię, co z jego strony i tak było wielkim przejawem bliskości, po czym zmierzył go uważnym spojrzeniem, uśmiechając się samym kącikiem ust. - Znaleźliby się pewnie tacy, którzy uznaliby, że to surowe mięso zrobi z ciebie mężczyznę. Może spróbujesz? - zapytał, pozwalając sobie na tę zaczepkę, doskonale wiedząc, przez co obaj przechodzili, kiedy wysłuchiwali swoich rodziców, gdy nie byli z nich zadowoleni i starali się narzucić im własną wolę. Dokładnie taką, jaka im się w danej chwili podobała.
Powrót do góry Go down


Orion P. O. Shercliffe
Orion P. O. Shercliffe

Dorosły czarodziej
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180
C. szczególne : Liczne tatuaże, kolczyki, rozległa blizna na lewym boku w kształcie przypominającym słońce
Galeony : 5
  Liczba postów : 63
https://www.czarodzieje.org/t22082-orion-p-o-shercliffe#723695
https://www.czarodzieje.org/t22084-skrzynka-pocztowa-oposa#723701
https://www.czarodzieje.org/t22083-orion-p-o-shercliffe-kuferek?nid=1#723699
Kuchnia i jadalnia QzgSDG8




Gracz




Kuchnia i jadalnia Empty


PisanieKuchnia i jadalnia Empty Re: Kuchnia i jadalnia  Kuchnia i jadalnia Empty26.03.23 21:01;

Uśmiechnął się szeroko, swoim zadowoleniem obejmując nawet oczy, gdy tylko został szturchnięty w ramię w tym wyrazie Fredowej akceptacji. I choć z ich dwójki to on sam zdecydowanie uchodził za bardziej dotykalskiego, to raczej opinia ta oparta była na relacjach, jakie miał ze wszystkimi poza swoją rodziną. Dotyk był czymś oczywistym, przyjemnym, a zarazem był też sztuczką, manipulacją. Był czymś brudnym. Czymś, czym wcale nie zamierzał brukać swojej relacji z Freddim, czasem tylko korzystając z tego narzędzia przy matce. Puścił bratu pogodne oczko, a nawet poklepał go po ramieniu, co znaczyło przecież znacznie więcej od tych wszystkich miśkowych uścisków, które wymieni pierwszego dnia powrotu do pracy w Londyńskim Ministerstwie.
- Nah, jeszcze faktycznie zmężnieję i będę musiał przerzucać łajno kozłagów przez resztę swojego życia - zaprotestował, kręcąc głową ze śmiechem, zanim nie upił jeszcze kilku łyków spokojnie parującego piwa. - Zostawię to sobie na czas, gdy kiedyś w końcu na służbie ugryzie mnie Wilkołak, a mi nie pozostanie nic innego jak wpadać do rezerwatu na każdą pełnię - dodał, nie mogąc powstrzymać się przed teatralnym zawyciem do sufitu, gdy odbijał się już od  kuchennego blatu, by przełożyć butelkę do lewej dłoni, prawą dobierając się do wizbooka w swojej torbie. - Jest taka zajebista burgerownia w Londynie, złożę zamówienie, to w ciągu kwadransa wyślą kuriera. Wybiorę coś dla Ciebie, musisz mi zaufać, ja stawiam. Tylko powiedz czy chcesz jakieś frytki czy Twoja narzeczona zdążyła już wysłać Cię na dietę - rzucił zaczepnie, próbując klepnąć ciekawiący go temat tak, jak i klepnął przy tym wierzchem dłoni w brzuch Freda, z którego - przez własne nieudolne próby przytycia - lubił czasem się pośmiać, choć nie było do tego najmniejszych powodów. Odstawił butelkę na blat, po czym z paczką własnoręcznie skręconych papierosów przysiadł na parapecie, otwierając okno, by z wetkniętym między wargi szlugiem zabrać się do złożone zamówienia przez wizbooka, rzucając mimochodem: - Mam trzy tysiące galeonów długu do uregulowania w Ameryce. Wolisz czosnkowy czy BBQ?
Powrót do góry Go down


Frederick Shercliffe
Frederick Shercliffe

Dorosły czarodziej
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 189
Dodatkowo : Animagia
Galeony : 1114
  Liczba postów : 525
https://www.czarodzieje.org/t21919-frederick-shercliffe#718423
https://www.czarodzieje.org/t21926-alchiba#718462
https://www.czarodzieje.org/t21921-frederick-shercliffe#718425
Kuchnia i jadalnia QzgSDG8




Moderator




Kuchnia i jadalnia Empty


PisanieKuchnia i jadalnia Empty Re: Kuchnia i jadalnia  Kuchnia i jadalnia Empty29.03.23 18:50;

Niektóre rzeczy, niektóre gesty, nie były czymś, co Frederick akceptował, nie były dla niego przyjemne i wolał trzymać się od nich z daleka, ale to była sprawa, którą zdawali obaj akceptować. Nie byli zresztą, jak mu się wydawało, nazbyt wylewni, przynajmniej w sposób, który kojarzył się z tym właśnie słowem i wpasowywałby się w jego słownikową definicję. To prawda, że Orion dużo mówił, zdawał się czasami nawet miarą Fredericka paplać, jakby nie wiedział, że otwór gębowy trzeba było czasami trzymać zamknięty, by ta cała paplanina miała jakikolwiek sens. Nic zatem dziwnego, że młodszy Shercliffe obserwował go teraz z miną świadczącą o tym, że pewne uwagi mógłby zachować dla siebie, zaraz po tym, jak palnąłby się w durny łeb. Zostanie wilkołakiem nie byłoby wcale takie zabawne, jak próbował to malować, ale Freddie był pewien, że ten zdawał sobie z tego sprawę, jedynie żartował w swój idiotyczny sposób.
- Po to, żebyś zeżarł wszystkie lunaballe? – zapytał więc, jakby próbował go podpuścić w kwestii swoich priorytetów i pokazać mu, że mimo wszystko znajdował się gdzieś na końcu łańcucha pokarmowego, nie zaś na jego początku. Było to, rzecz jasna, wierutną bzdurą, ale nie musieli na ten temat rozmawiać, by zdawać sobie z tego sprawę. Mieli więź, jakiej nie rozumiało w pełni ich rodzeństwo i nawet on sam nie umiałby ująć w słowa tego, co dokładnie czuł w stosunku do brata, jak wiele dla niego znaczył i co byłby w stanie dla niego zrobić.
- Raczej to ja zdążyłem posłać ją na poszukiwanie dorosłości – odparł cicho, co w jego zachowaniu równało się ostrzegawczemu warknięciu i drgnął, gdy brat tak bezceremonialnie klepnął go w brzuch, patrząc na niego, jakby chciał go zapytać, co właściwie wyprawia. Był pewien, że Orion chciał się dowiedzieć czegoś o Josephine, a co za tym idzie, o tym, co właściwie wydarzyło się w domu, kiedy go nie było. – To zarozumiała siksa i nie wiem, co matka sobie wyobraża – dodał jeszcze, zerkając przez ramię w stronę pozostałych pomieszczeń, jakby zastanawiał się, czy na pewno w pobliżu nie ma nikogo innego, kto by mógł ich podsłuchać. Zaraz jednak wzniósł oczy ku sufitowi na kolejną beztroskę ze strony brata.
- Typowe – powiedział na jego wyznanie. – Zamów wszystko, co chcesz, chociaż pewnie i tak większością jedzenia będziesz się bawił. Ale ja jestem głodny od tego przerzucania gówna hipogryfów. To o wiele bardziej męczące, niż bieganie z różdżką – dodał, nie stroniąc od kolejnego przytyku w stronę brata, ale wiedział, że ten za bardzo się tym nie przejmie. Obaj bardziej skupiali się na tym, że mogli w końcu pomówić twarzą w twarz.

______________________

I'm real
and the pretender
I have my flaws
I make mistakes
But I'm myself
I'm not ashamed
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Kuchnia i jadalnia QzgSDG8








Kuchnia i jadalnia Empty


PisanieKuchnia i jadalnia Empty Re: Kuchnia i jadalnia  Kuchnia i jadalnia Empty;

Powrót do góry Go down
 

Kuchnia i jadalnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Kuchnia i jadalnia JHTDsR7 :: 
Dolina Godryka
 :: 
Domy i mieszkania
 :: 
Dom Shercliffe'ow
-