Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Boisko Quidditcha

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 34 z 39 Previous  1 ... 18 ... 33, 34, 35 ... 39  Next
AutorWiadomość


Daisy Manese
Daisy Manese

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 1
  Liczba postów : 1800
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11001-daisy
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11249-listy-do-daisy#303189
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11219-daisy-manese
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Mar 25 2017, 11:59;

First topic message reminder :


Boisko Quidditcha

Jest to duża powierzchnia o owalnym kształcie, rozmiarów około 55 na 152 metry. Po dwóch przeciwnych końcach, na polach bramkowych umieszczone są trzy tyczki, każda z obręczą na czubku, do których to wrzuca się kafla. Po środku znajduje się koło środkowe, skąd na początku meczu wypuszcza się piłki.
Odbywają się tu wszystkie rozgrywki Quidditcha między domami, a także treningi drużyn. Czasem uczniowie przychodzą sami, bądź większymi grupami by polatać sobie dla przyjemności.



Wydawało się, że Daisy gra całkiem spokojnie, bo ani nikt w nią nie uderzał tłuczkami, ani ona sama nie próbowała tego robić. Nic dziwnego, że łapanie kamyków wychodziło jej tak świetnie i miała ich już dobry tuzin. Śmigała na swojej super miotle, nie dając się trafić żadnemu tłuczkowi, które chociaż nie odbijane w jej stronę, to wydawały się same za nią latać. I znowu jeden z nich był wyjątkowo uparty i Daisy już widziała śmierć w oczach i niemalże wyobraziła sobie jak ląduje na ziemi razem z koszem kamyków, które rozsypują się dookoła i może jeszcze połamaną miotłą. Przyśpieszyła jednak i przechytrzyła wszystkie te okropne piłki, w końcu miała z nimi niemałe doświadczenie. Złapała przy okazji jeszcze parę kamyków, szło jej naprawdę wyśmienicie.

Kamyczki: 2-> 6+6=12
Tłuczki: 2->1-> 4
Przerzuty: 14-> 11
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Makoto Ui
Makoto Ui

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Wzrost : 161 cm
C. szczególne : blizna na prawej ręce idąca od środkowego palca, aż do łokcia
Galeony : 44
  Liczba postów : 43
https://www.czarodzieje.org/t17185-ui-makoto-desu
https://www.czarodzieje.org/t17196-listonosz-mako#480892
https://www.czarodzieje.org/t17186-makoto-ui#480724
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 21:23;

Dalej nic się nie dzieje. Dalej chmury są szare, trawa zielona, a ścigający drużyn się bawią w kotka i myszkę. Nawet Pałkarze nic sobie nie robią i wydaje się, jakby nie potrafili celować. Viní przy poręczy.
- DAJESZ VINIII!!! - Krzyknął, ale po chwili się załamał, że ślepy Krukonów dał radę to odebrać. A nawet ich kapitan nie dała rady go trafić. - No weź, Cherry! Serio nie mogłaś go trafić?! - krzyknął do niej, chociaż po chwili skulił się na miotle za późno gryząc się w język. Lepiej nie zadzierać z Puchonką, która może "przypadkiem" strzelić tłuczkiem w nie tego co trzeba. Nawet jeśli Mako był cały na żółto.
A Zniczu jak nie było tak nie ma. Nosz cholera.

Kostki: BRAK
Powrót do góry Go down


Luke Williams
Luke Williams

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 57
  Liczba postów : 153
https://www.czarodzieje.org/t11985-luke-williams
https://www.czarodzieje.org/t11988-luke-williams
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 21:38;

Gra toczyła się wystarczająco długo, żeby był już czas na jakąś bramkę, zdobyte punkty, przewagę którejś drużyny. Chyba jednak się nie zapowiadało, bo nawet kiedy była już okazja dla puchonów, udało się uniknąć bramki. Obrońca krukonów był naprawdę dobry, mimo przeszkód, które jak można by pomyśleć uniemożliwiały skuteczną grę. A jednak, udało się, a Fya zaraz przejęła kafla. Wiedział, że w tym położeniu nie będzie mogła zrobić zbyt wiele, więc przygotował się na przejęcie. Kiedy go złapał był jednak zbyt daleko, żeby zdziałać coś samemu bez narażenia się na przejęcie przez puchonów, więc odrzucił go do dziewczyny, która poleciała już w inne miejsce. Oby tym razem nikt nie zabrał im go przed czasem.

Kostki: 4
Powrót do góry Go down


Fayette Richerlieu
Fayette Richerlieu

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177
C. szczególne : tatuaż ćmy pod mostkiem, magiczna proteza prawej nogi
Galeony : 269
  Liczba postów : 215
https://www.czarodzieje.org/t17221-fayette-edelie-richerlieu-dubois-la-construction
https://www.czarodzieje.org/t17239-pommezerka
https://www.czarodzieje.org/t17234-kufer-fayette-edelie-richerlieu-dubois#481942
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 21:38;

Naprawdę było nieciekawie. I to tak dosłownie dosłownie. Chociaż ścigający tacy jak ona mieli ręce pełne roboty i przerzucania kaflami, tak cała reszta spektaklu była dosyć kiepska. Pałkarze się nie wykazywali. Tłuczki świstały jej koło uchu, ale odziwo nikt jeszcze nie dostał. Nikt z miotły nie spadł. Nikt się nie zabił. Popatrzyła na szukających, ale ani Kruczy, ani Borsuczy miotlarz nie byli zanadto zajęci gonieniem niczego.
Z kolei w jednej sekundzie świat trochę ruszył z kopyta. Nareszcie nadarzyła się okazja. Fay dostała kafla od Luka i miała piękną, czystą obręcz przed sobą. Była gotowa, aby trafić. Rzuciła z całej siły licząc, że przechytrzy rudego osiłka.


Kostka: 1
Powrót do góry Go down


Seth I. G. Hawke
Seth I. G. Hawke

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 23
Wzrost : 185 cm
C. szczególne : cieniuje oczy, blizna na karku, brak palca, wygląda na biedaka
Galeony : 77
  Liczba postów : 38
https://www.czarodzieje.org/t17009-seth-i-g-hawke#475536
https://www.czarodzieje.org/t17137-opowiedz-mi-swoj-sekret
https://www.czarodzieje.org/t17010-seth-hawke#475537
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 21:46;

Seth powinien wyglądać na zagubionego bardziej niż nawet ich niewidomy obrońca. W końcu nie dość, że tak naprawdę nie wiedział, kto jest w jakiej drużynie (Hawke dalej nie nauczył się tego, że w Hogwarcie istniały cztery domy) to też rzadko grywał w Quidditcha i samo utrzymywanie się na miotle było... dziwnie obce. Gdyby nie namowy ich zapalonego do zwycięstwa kapitana, zapewne nie wiedziałby, że w tej szkole odbywają się jakieś rozgrywki. Istniał w nieco innym świecie, zajmował głowę odmiennymi sprawami, a walka o punkty wydawała się Sethowi całkiem zabawnym zwyczajem ludzi. Bez rywalizacji źle się czuli. Musieli czasem powrzeszczeć i ponabijać sobie guzy.
Przybył po odpowiednich zachętach, odziany w niebieskie szaty drużynowe, ze swoim nazwiskiem i numerkiem, a nawet z drewnianą pałką w dłoni. Palce zaciskały się na niej pewnie i mocno, mięśnie na ramionach prężyły pod materiałem ubrań. Nie znał praktycznie nikogo z grających, nie wiedział w kogo ma celować, ale zamierzał uderzać w te latające piłeczki, choćby dla samej satysfakcji płynącej z rozgrzania mięśni. Latał tu i ówdzie, co jakiś czas posyłając tłuczki w przelatujących graczy, nie zwracając uwagi na to czy nosili barwy takie jak on czy też żółte, czy trzymali pałki, szukali znicza, bronili pętli albo walczyli o kafla... Seth skupił się tylko na waleniu w tłuczek, co w pewnym momencie poskutkowało tym, że razem z Elijahem wymieniali podania. Kapitana twarz pamiętał, więc w niego nie atakował, a tylko oddał mu piłkę. On lepiej wiedział, gdzie należy trafiać i kto jest wrogiem, a kto przyjacielem.

2
Powrót do góry Go down


Elijah J. Swansea
Elijah J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183 cm
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu wielka i paskudna blizna, ukrywana metamorfomagią i ubraniami
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 3556
  Liczba postów : 3212
https://www.czarodzieje.org/t16927-elijah-julian-swansea#471679
https://www.czarodzieje.org/t16932-jeczybula#471794
https://www.czarodzieje.org/t16919-elijah-j-swansea
https://www.czarodzieje.org/t18741-elijah-j-swansea-dziennik#537
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 21:49;

Gra w końcu nabrała rozpędu. Marlow błyskawicznie doleciał do ich bramki, a Cherry przyczaiła się na tłuczek, chcąc uniemożliwić Fabienowi obronę. Był moment kiedy myślał, że dziewczyna trafi i, prawdę powiedziawszy, serce stanęło mu na moment. Dużo ryzykowali stawiając Fabiena na bramce – był skuteczny, ale niestety, wciąż pozostawał niewidomy, co znacznie osłabiało możliwości obrony. Na całe szczęście tłuczek nie poleciał idealnie, a obrońca dał radę się wywinąć i obronił gola.
Dobrze, Fabien! Tak trzymaj! – wrzasnął i powrócił do gry. Kafel trzymał się rąk ich ścigających, co przyjął z dużą ulgą. Nagle Fayette wystartowała ku obręczy i rzuciła kafel, a Seth podał mu tłuczek. Chciał go odbić, lecz nie miał możliwości by zrobić to celnie, odbił go więc z powrotem ku Sethowi, licząc, że ten podoła zadaniu.

Kostka: 3 -> przerzut na 2
Powrót do góry Go down


Seth I. G. Hawke
Seth I. G. Hawke

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 23
Wzrost : 185 cm
C. szczególne : cieniuje oczy, blizna na karku, brak palca, wygląda na biedaka
Galeony : 77
  Liczba postów : 38
https://www.czarodzieje.org/t17009-seth-i-g-hawke#475536
https://www.czarodzieje.org/t17137-opowiedz-mi-swoj-sekret
https://www.czarodzieje.org/t17010-seth-hawke#475537
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 21:51;

Najwyraźniej nieźle się zgraliście, bo w całym tym chaosie zdołaliście okiełznać tłuczka i odpowiednio go między sobą pokierować. Seth skupił się na obserwowaniu Ciebie, jak gdyby miał w ten sposób wyłapać odpowiednią ofiarę. W kogo celowałeś? Gdzie był ten kafel? Rozejrzał się i dostrzegł, że najwyraźniej chodziło o żółtego obrońcę. Wyglądał na niezłego byczka. Seth po raz kolejny wymierzył pałką i posłał tłuczek, ale nie trafił. Nie to żeby się tym wybitnie przejął, gra najwyraźniej trwała nadal i nie zrujnował szans... tej drużyny, tak.

5
Powrót do góry Go down


Makoto Ui
Makoto Ui

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Wzrost : 161 cm
C. szczególne : blizna na prawej ręce idąca od środkowego palca, aż do łokcia
Galeony : 44
  Liczba postów : 43
https://www.czarodzieje.org/t17185-ui-makoto-desu
https://www.czarodzieje.org/t17196-listonosz-mako#480892
https://www.czarodzieje.org/t17186-makoto-ui#480724
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 21:52;

Akcje pierwszorzędne. Istny chaos i przerzutki. Tu kafel, tam kafel. Tu tłuczek, tam tłuczek. Miotły prawo. Miotły w lewo. No normalnie jak gra w tenisa. Raz na jedną stronę boiska. Raz na drugą. Kibice za niedługo dostaną jakiejś kontuzji szyji zapewne od tych nagłych manewrów głową na prawo i lewo. Sam Mako z lekkim napięciem obserwował swoją drużynę dopingując ich ze swojej miotły. Nie marnował jednak czasu tylko na oglądanie kaflowych derbów. Wytężał wzrok, aby znaleźć ten cholerny znicz.

Kostki: BRAK
Powrót do góry Go down


Billie J. Swansea
Billie J. Swansea

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162
C. szczególne : twarz usiana piegami
Galeony : 394
  Liczba postów : 413
https://www.czarodzieje.org/t16782-sybille-j-swansea#471202
https://www.czarodzieje.org/t16920-nomeolvides
https://www.czarodzieje.org/t16904-billie-j-swansea
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 21:54;

Wszystkie emocje bardzo odbijały się na twarzy Billie - dziewczyna coraz bardziej niepokoiła się kondycją tej drużyny, co objawiało się w ciągłym marszczeniu brwi i przygryzania spierzchniętych ust. Było coraz chłodniej, a i od trybun nie biło rozgrzewające wsparcie. Nie takie, jakie powinno! Czuła się głupio, krążąc tak głupio po boisku, kiedy znicz przepadł jak kamień w wodę. Jakby zupełnie nie został wypuszczony!
Zerknęła ku Puchońskiemu szukającemu, jakby sprawdzała, czy chłopak radzi sobie trochę lepiej od niej. Nic jednak na to nie wskazywało, skoro chwilę wcześniej zajmował się wykrzykiwaniem czegoś do swojej drużyny, a teraz nigdzie mu się nie spieszyło. Byli siebie warci.
Powrót do góry Go down


Neirin Vaughn
Neirin Vaughn

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 196cm/106kg
C. szczególne : Oparzenia: prawa noga, część nogi lewej, część torsu, wnętrze prawej ręki. Blizny po porażeniu prądem: wewnętrzna część lewej dłoni i przedramienia.
Galeony : 1502
  Liczba postów : 1214
https://www.czarodzieje.org/t15703-neirin-vaughn#423773
https://www.czarodzieje.org/t15736-kruk-pocztowy#424226
https://www.czarodzieje.org/t15719-neirin-vaughn#423916
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 21:55;

Nudno. Wszystko gdzieś się działo daleko. Nikt nie podlatywał. Nawet żaden zbłąkany gołąb. Chociaż może to i lepiej, bo by Nei jeszcze zaczął hodować gołębie. Nie ma miejsca w ogrodzie na gołębnik. Gdzie on by postawił gołębnik, skoro chce mieć kurnik? Ale bo to za kurnik bez koguta, koguty są śmiercionośne dla bazyliszków.
Na tych rozmyślaniach minęła mu ta część meczu. Cherry się wkurzała na niewidomego obrońcę (o, hej, mają niewidomego, ciekawe, czy dałby sobie oko wydłubać, skoro i tak mu zbędne?), znowu sobie podawali, gdzieś tam tłuczki przelatywały.
Kafel. Zamrugał, widząc pędzącego w jego stronę ścigającego Ravenclawu, który rzucił zaraz piłkę. Niewiele myślą, Vaughn wyprostował nogę i kopnął kafla w stronę Jacka.
- Łap. Pokaż im, jak to się robi - dodał jeszcze, bo jakoś w Vina na pozycji ścigającego nie wierzył. Kiepsko mu to idzie.

5 + miotła = 11
4
Powrót do góry Go down


Jack Moment
Jack Moment

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : Ciemne, niemalże czarne tęczówki.
Galeony : 334
  Liczba postów : 636
https://www.czarodzieje.org/t15713-jack-moment
https://www.czarodzieje.org/t15733-moment#424167
https://www.czarodzieje.org/t15720-jack-moment#423917
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 22:03;

Siedział na miotle obserwując tę jakże fascynującą walkę, nieco ponad wszystkimi. Chyba odrobinę stracił rozeznanie w tym co się dzieje, szczególnie, że jeszcze nie dokończył jeść pizzy i nie zważając na to iż mógłby najzwyczajniej w świecie upierdolić drużynowy sprzęt, konsumował jeszcze ciepły trójkącik, póki mierna pogoda go nie wystudziła. Mógł się tylko cieszyć, że nie padało. Nie ma nic gorszego od rozmiękłego ciasta.
Sądził, że już nic bardziej dramatycznego się nie zadzieje, póki ni stąd, ni zowąd Neirin nie kopnął w jego stronę kafla.
- Szlag! Jeszcze nie skończyłem! - Krzyknął doń, chwytając nieszczęsną piłkę w upaprane serem i majonezem palce, kiedy te ostatnie kęsy jego podwieczorku opadały nieszczęśliwie w dół, na trawnik. Chyba nie ma co się za nimi rzucać i zbierać? Cherry by go umordowała jeszcze przed końcem meczu.
- Wisisz mi nową pizze! - Mruknął w stronę rudzielca, zaraz odlatując spoza zasięgu wrogich piłek. Zmierzając prosto do obręczy przeciwnika, by cisnąć kaflem z impetem idealnie do celu. I proszę... macie! Nie spierdolcie tego.


Wyposażenie:  Nimbus 2015 (+6), kask do quidditcha (+1), para rękawic z cielęcej skórki (+1), para gogli (+1), zestawy ochraniaczy (+1), koszulka quidditchowa (+1).

Punkty: 20+10=30
Przerzuty: 3

Kostka: 6
Powrót do góry Go down


Cherry A. R. Eastwood
Cherry A. R. Eastwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : Ok. 160
Galeony : 182
  Liczba postów : 546
https://www.czarodzieje.org/t15998-cherry-a-r-eastwood
https://www.czarodzieje.org/t16002-berry#436492
https://www.czarodzieje.org/t15997-cherry-a-r-eastwood
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 22:04;

Strategia na tym meczu to było "przetrzymajmy ich, to się zmęczą" - stosowana przez obie drużyny. Cherry miała wrażenie, że już kilka godzin bujają się na tych miotłach... a jej z każdą chwilą było tylko gorzej. Brzuch nasuwał niemiłosiernie i każde machnięcie pałką równało się ogromnej fali dyskomfortu. Jedynym pocieszeniem zdawała się myśl, że może ten wysiłek nie pójdzie na martwe... Bo, cholera, Cher niesamowicie wierzyła w swoją drużynę i modliła się o to, aby mecz ładnie poszedł. Nawet, jeśli nie była w stanie zwyczajowo zaprezentować swojego entuzjazmu.
- Taka zmyłka, Mako! - Zawołała w odpowiedzi, marszcząc lekko brwi. Nie była z siebie dumna... głównie dlatego, że jej pomyłkę wsparło żałosne zawahanie. Martwiła się o Fabiena i zależało jej na tym, aby zszedł z boiska w jednym kawałku, ale nie powinna dla niego poświęcać dobra drużyny. Zresztą, należało mu się - dobrowolnie wsiadł na miotłę i zapisał się na mecz brutalnego sportu. Cherry nie miała żadnego obowiązku go niańczyć i zwyczajnie nie mogła.
Szansa idealna. Chwilę leciała tuż za Jackiem, czekając aż tłuczek znajdzie się na odpowiedniej trajektorii. Uniosła pałkę, zachwycona perfekcyjną okazją...
- JACK, W DÓŁ! - Krzyknęła do chłopaka, raptem kilka sekund po tym jak wypuścił kafla. Manewr wyszedł perfekcyjnie, tłuczek prześmignął czerwoną piłkę i zahamował na żebrach krukoniego obrońcy. Gdzieś ta duma, że tym razem się nie zawahała, wzięła górę; uderzenie mogło być nieco za mocne... Uniosła rękę w formie przeprosin, szczerze zaniepokojona, ale rozproszona sukcesem Hufflepuffu. - Jack, ja ci zafunduję pizzę twojego życia- albo piwo, słodycze, cokolwiek! Brawo, pięknie! - Potem ochrzani go za jedzenie na boisku...

Kostka: dużo podań do samej siebie, ostatecznie 5 przerzucone na 1!
Przerzuty: 4/5
Powrót do góry Go down


Fabien E. Arathe-Ricœur
Fabien E. Arathe-Ricœur

Nauczyciel
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Niewidomy. Cienkie, białe blizny na palcach.
Dodatkowo : Jasnowidz
Galeony : 854
  Liczba postów : 236
https://www.czarodzieje.org/t16060-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16766-hootie#466049
https://www.czarodzieje.org/t16059-budowa
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 22:06;

Atmosfera na meczu naprawdę była dziwna. Miał wrażenie, że praktycznie nic się nie dzieje, a on sobie tylko bezmyślnie wisi. Nie, aby mu to przeszkadzało, po prostu stresował się okropnie w sytuacji, kiedy nie wiedział, kiedy nadejdzie kolejna próba ataku na obręcze. Poprzedni mecz był dynamiczniejszy. Tutaj wykańczało samo czekanie. Niemalże jak wojna na wyniszczenie.
Uśmiechnął się blado na tę pochwałę, nie chcąc popadać w samozachwyt. Zresztą nie miał powodu do niego. A potem go tknęło.
Spodziewał się ataku. Po prostu wiele wydarzyło się na raz i jak wychylił się, aby obronić, tłuczek trafił go w klatkę piersiową, tuż pod wyciągniętą ręką. Za późno zdał sobie sprawę, że nadchodzi. Nie miał nawet szans uciec. Piłka, posłana z dużą prędkością przez Cherry, nie tylko obiła mu tors. Trzasnęły pękające żebra, a z ust blondyna wyrwał się krótki krzyk bólu. Oczy zawszy mu łzami i chociaż powinien być do tego przyzwyczajony, to jednak zawsze było nieprzyjemne. Skulił się na miotle, trzymając za pęknięte kości i nie wiedząc, co teraz zrobić. Zejść? To nie będzie zbyteczne pieszczenie się ze sobą? Ta gra jest brutalna z zasady i powinien liczyć się z tym, kiedy wsiadał na miotłę. Zagryzł wargę, dusząc kolejny jęk bólu. Wytrzyma. Z tym postanowieniem ostrożnie odjął dłoń od piersi i złapał mocno trzonek.
Powrót do góry Go down


Luke Williams
Luke Williams

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 57
  Liczba postów : 153
https://www.czarodzieje.org/t11985-luke-williams
https://www.czarodzieje.org/t11988-luke-williams
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 22:10;

Kiedy kafel trafił w jego ręce po raz kolejny miał ogromną nadzieje, że wreszcie uda mu się zrobić coś innego, niż odrzucenie go dziewczynie. Nie, żeby jego współpraca mu się nie podobała, ale zdecydowanie mogła być bardziej skuteczna. Czasami zamiast do ciebie mogli jednak kierować się bardziej w kierunku pętli, prawda? Spojrzał na ile sobie może pozwolić i starał się podlecieć trochę bliżej, żeby faktycznie móc coś zdziałać, ale po chwili okazało się, że znowu jest całkowicie zablokowany. Cóż, nie było sensu ryzykować, że ktoś z przeciwnej drużyny zabierze im kafla i dalej sto razy lepiej było przekazać go dziewczynie, niż stracić, wiec tak właśnie zrobił zastanawiając się, kiedy zacznie się w końcu porządna gra.

kostki: 4
Powrót do góry Go down


Billie J. Swansea
Billie J. Swansea

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162
C. szczególne : twarz usiana piegami
Galeony : 394
  Liczba postów : 413
https://www.czarodzieje.org/t16782-sybille-j-swansea#471202
https://www.czarodzieje.org/t16920-nomeolvides
https://www.czarodzieje.org/t16904-billie-j-swansea
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 22:16;

Najwyraźniej Billie musiała wziąć sprawy w swoje ręce, skoro pozostali zawodnicy się obijali. Policzki dziewczyny były trochę bardziej wydęte, trochę bardziej zarumienione. Przeżywała to wszystko niesamowicie mocno. Tym bardziej, że nie chciała zawieść drużyny, nie chciała przede wszystkim zawieść Elijaha. Zacisnęła mocniej rączki na trzonku miotły i pochyliła się nad nią nisko. Pamiętała z treningu Gryfonów, do jakie prędkości potrafiły one osiągać - z jeden strony serce podchodziło jej do gardła, z drugiej zamierzała okrążyć całe to boisko i wykopać znicza choćby spod ziemi.
Kiedy już się zawzięła i skupiła tylko na tym jednym, o wiele łatwiej było zauważyć złotą piłeczkę ze skrzydełkami. Wiedziała, że teraz albo nigdy.
Wszystko inne straciło na znaczeniu. To, że w międzyczasie stracili gola. Że Puchoni zaczynali się rozkręcać. Billie wiedziała, że ten znicz jest już jej. A mimo to sama poczuła zaskoczenie, kiedy chwilę później zacisnęła palce na metalowej piłeczce.  
- Eli.... ELIJAH! ELIJAH, MAM GO! - wykrzyknęła do kuzyna, śmiejąc się głośno i wyciągając rękę wysoko z piłeczką. Smak zwycięstwa był doprawdy słodki!

5,2 przerzucone na 2 i 2 8D


Ostatnio zmieniony przez Billie Jean dnia Sob Kwi 13 2019, 22:20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32411
  Liczba postów : 101889
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Specjalny




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 22:17;

KONIEC MECZU!

HUFFLEPUFF 10:50 RAVENCLAW

//zt wszyscy

______________________

Boisko Quidditcha - Page 35 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Cherry A. R. Eastwood
Cherry A. R. Eastwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : Ok. 160
Galeony : 182
  Liczba postów : 546
https://www.czarodzieje.org/t15998-cherry-a-r-eastwood
https://www.czarodzieje.org/t16002-berry#436492
https://www.czarodzieje.org/t15997-cherry-a-r-eastwood
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 22:28;

Dziwny mecz równie dziwnie się zakończył. Słodkie pocieszenie w postaci 10 punktów dla Hufflepuffu nie było wystarczające, kiedy zaraz rozległ się okrzyk szukającej Ravenclawu... i wszystko straciło sens. Wiązanka przekleństw, jaka wymsknęła się Cherry, z pewnością nie pasowała do panny z dobrego domu, ale chyba nikt nie miał możliwości jej usłyszeć. Kiedy śmigała obok @Elijah J. Swansea, pewnie już ściskającego @Billie Jean, zawołała bardzo kulturalne "gratulacje", nie przerywając ich celebracji. Poleciała dalej, a mijając swoich zawodników wykrzykiwała pochwały i nikogo nie pomijała. Poklepała po ramieniu @Makoto Ui, wyszczerzyła się do @Vinícius Marlow.
- Chwała ci, nie schodzimy z boiska z zerem! - Zaśmiała się w stronę @Jack Moment, chociaż przy nim mogła wyglądać już znacznie mniej reprezentacyjnie; wyraźnie się rozpadała, nie tylko zwalniając, ale też garbiąc się na miotle. Zatrzymała się obok @Neirin Vaughn i pokierowała miotłę tak, aby móc cmoknąć go w policzek. - Następnym razem wracasz do mnie na pałkę, dobra? Świetny z ciebie ob-brońca, ale chyba sobie sama nie-e radzę - wydukała, pociągając nosem.
Przegrać, mając okres?
To się nazywa wodospad...
...łez.
- Fabien? - Latała jak głupia po tym boisku, na chwilę zostawiając Puchonów i zajmując się swoim drugim obowiązkiem - biedną ofiarą. Znalazła go na trawie, toteż sama mogła zeskoczyć z miotły. Widziała, że coś nie jest w porządku, ale obraz jej się załamywał przez wzbierające w oczach łzy. - P-przepraszam... Za mo-mocno? Coś poważnego? Nie chciałam... I, w-w ogóle... Gratulacje! - Histeryczny śmiech prędko zmieszał się z płaczem. Nie chciała się rozklejać, bardzo tego nie lubiła, ale należała do szalenie emocjonalnych osób i nie znosiła porażek nawet w połowie tak dobrze, jak by tego chciała. Ostatnim razem zdołała schować się w ramionach Neirina i jakoś uniknąć upokorzenia, ale teraz to ona podtrzymywała - obrońcę Ravenclawu, ostrożnie, o ile jej nie odepchnął.
- Pó-pójdziemy do Skrzydła...
Z tego wszystkiego zapomniała, że miała być na niego zła. Dobrze dla niego, bo zyskał nieco niestabilną eskortę do pielęgniarki!

/zt i GRATULUJĘ WSZYSTKIM!
Powrót do góry Go down


Elijah J. Swansea
Elijah J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183 cm
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu wielka i paskudna blizna, ukrywana metamorfomagią i ubraniami
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 3556
  Liczba postów : 3212
https://www.czarodzieje.org/t16927-elijah-julian-swansea#471679
https://www.czarodzieje.org/t16932-jeczybula#471794
https://www.czarodzieje.org/t16919-elijah-j-swansea
https://www.czarodzieje.org/t18741-elijah-j-swansea-dziennik#537
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 22:39;

Był gotów rwać swoje wynędzniałe, paskudne ciemnoblond włosy prosto z głowy gdy widział jak wiele popełniali błędów; jak wiele popełniał ich on sam. Mimo kilku porządnych akcji, przepuścili też wiele okazji, jak chociażby ten nieszczęsny tłuczek, który miał uniemożliwić Neirinowi obronę. Cherry tym razem poszło o wiele lepiej i kiedy odbiła silnego tłuczka prosto w Fabiena, Elijah zawisł w powietrzu, patrząc na to wszystko z przerażeniem. A widział to niemalże jak w zwolnionym tempie. Nie było szans by zdołał go uniknąć, nawet mając do dyspozycji zmysł wzroku, byłoby to prawdopodobnie niemożliwe.
Jasna cholera! – wrzasnął, kiedy rozpędzona piłka uderzyła go prosto w żebra. Czy coś sobie połamał? Wnioskując po skulonej sylwetce i krzyku, jaki wydał z siebie przed momentem, nie obędzie się bez skrzydła szpitalnego. Poczuł się okropnie... przestało chodzić o wygraną czy przegraną, nie miało to najmniejszego znaczenia – znów naszły go wyrzuty sumienia, tak jak wtedy na treningu, gdy wykończony Krukon opadł na mokrą trawę. Na ile rzeczywiście chciał grać, a na ile były to jego żarliwe prośby, by został na pozycji obrońcy? Nie wiedział. Mógł sobie co najwyżej obiecać, że porozmawia z nim szczerze i przede wszystkim – że porządnie go za to wszystko przeprosi.
Fabien cierpiał, lecz mecz trwał... w każdym razie jeszcze przez chwilę, bo choć piłka weszła w ich posiadanie, zaraz rozległ się dźwięk gwizdka, a już po momencie @Billie Jean krzyczała z radości, trzymając w ręce znicza.
BILLIE! – wrzasnął, szukając jej wzrokiem. – BILLIE, JESTEŚ NAJLEPSZA!
Jak nic zedrze sobie na tym gardło, ale wcale mu to nie przeszkadzało. Pospiesznie wylądował, chcąc wziąć swoją kuzynkę w ramiona i utulić ją z całych sił.
Brawo, łabądku, już drugi raz ratujesz nam tyłek. – objął ją i nawet ucałował jej czoło, a co! Niech wie jak bardzo był jej wdzięczny, jak wiele to dla niego znaczyło. Prawdopodobnie... prawdopodobnie wiedziałaby i bez tego, gdyż zupełnie nagle odzyskał dawne kolory – nabrał zdrowego rumieńca, jakby urósł i nie wyglądał już tak chudo, a jego włosy... cóż, te zupełnie poza jego kontrolą mieniły się wszystkimi możliwymi odcieniami fioletu będącego jego ulubionym kolorem.
Odwrócił się za przechodzącą @Cherry A. R. Eastwood
Zagraliście wsp... – ale ona szła już dalej, wyraźnie zaaferowana czymś innym. Chciał jeszcze podejść do @Fabien E. Arathe-Ricœur, zapytać go o samopoczucie i odprowadzić do skrzydła szpitalnego, lecz najwyraźniej znalazł już sobie eskortę. Eli uśmiechnął się tylko i spojrzał znów na Billie. – Chyba trzeba dać im chwilę dla siebie. Chodź, łabądku... – i porwał ją w ramiona, nie czekając na reakcję. Czuł w sobie nową siłę i energię, jakiej mu brakowało. Zaniósł kuzynkę prosto do szatni.

z/t KOCHAM WAS
Powrót do góry Go down


Fabien E. Arathe-Ricœur
Fabien E. Arathe-Ricœur

Nauczyciel
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Niewidomy. Cienkie, białe blizny na palcach.
Dodatkowo : Jasnowidz
Galeony : 854
  Liczba postów : 236
https://www.czarodzieje.org/t16060-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16766-hootie#466049
https://www.czarodzieje.org/t16059-budowa
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptySob Kwi 13 2019, 22:55;

Ulga nadeszła niedługo. Tym mocniej się cieszył, iż się nie poddał, schodząc przedwcześnie z boiska. Wytrwał do końca i chociaż niezbyt mu na tym zależało, to zachował resztki twarzy. Nie będzie ośmieszał drużyny mocniej aniżeli samą swoją obecnością na boisku.
Wylądował na uboczu, nie chcąc na nikogo wpaść. Słyszał z resztą okrzyki radości albo smutne zawodzenie, zapewne było też przytulanie i skakanie na siebie. A chłopak wolał na spokojnie zebrać się do kupy i dostać do skrzydła szpitalnego. Nie dane mu jednak było zrobić to samotnie.
Na jego twarzy widać było ból. Wymusił co prawda uśmiech, ac nawet owy ociekał cierpieniem. Nie umiał ukrywać emocji. Cherry musiała widzieć, jak walczy, aby się nie skulić. Był wymęczony. Każdy mecz stanowił dla niego spore obciążenie psychiczne, a teraz także fizyczne. Co tam poprzedni krwiak, gdy dziś przy każdym oddechu czuł, jak ukruszone fragmenty kości o siebie trą, wywołując dreszcze wzdłuż kręgosłupa. A jednak wyciągnął rękę, przytulając Cherry i zaciskając powieki, spod których wydusił ze dwie łzy. Objął ją ciepło acz niezbyt mocno, gładząc palcami po głowie.
- Było idealnie. Na tym ta gra polega, prawda? Zagraliście wspaniale. Słuchałem uważnie komentatora - głos nawet nie był taki zbolały. O ile miał problemy zapanować nad mimiką, tak postarał się, aby tembr nie zdradzał cierpienia czy zmęczenia. Jak zawsze chłopak mocniej skupiał się na innych niż własnych potrzebach.
Zimną, lekką drżącą dłonią odnalazł jej policzek i posmyrał kciukiem, zanim pochylił się i ostrożnie ucałował.
- Wam też gratulacje. To był dobry mecz - a potem już nie protestował przed zabraniem do Skrzydła. Sam też wolałby mieć już zdrowe żebra. Jedynie kiedy @Elijah J. Swansea spoglądał w jego stronę, blondyn instynktownie uniósł dłoń, aby mu pomachać. Potem pogratuluje reszcie drużyny. Wpierw musi się wyleczyć, świętowanie poczeka.

zt
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32411
  Liczba postów : 101889
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Specjalny




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptyNie Maj 19 2019, 19:29;

Ostatni mecz Ślizgonów i Puchonów był wielką sensacją, szczegolnie biorąc pod uwagę jak bardzo zawodnikom zależało na odegraniu się za wyjątkowo nieudane zakończenie sezonu i sromotną kleskę w końcowym meczu z Ravenclawem. Od tego starcia zależało czy ktokolwiek ma jeszcze szansę powalczyć z Gryffindorem i Ravenclawem. Po wylosowaniu drużny padło na Hufflepuff. Limiere przypomniał wszystkim zasady, a także podkreślił jak ważne jest granie fair, a następnie wyrzucił kafel w górę. Zawodnicy ruszyli do walki.

ZACZYNA HUFFLEPUFF

______________________

Boisko Quidditcha - Page 35 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Neirin Vaughn
Neirin Vaughn

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 196cm/106kg
C. szczególne : Oparzenia: prawa noga, część nogi lewej, część torsu, wnętrze prawej ręki. Blizny po porażeniu prądem: wewnętrzna część lewej dłoni i przedramienia.
Galeony : 1502
  Liczba postów : 1214
https://www.czarodzieje.org/t15703-neirin-vaughn#423773
https://www.czarodzieje.org/t15736-kruk-pocztowy#424226
https://www.czarodzieje.org/t15719-neirin-vaughn#423916
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptyNie Maj 19 2019, 19:37;

Zmieniał pozycje lepiej niż kobieta rękawiczki albo Cassanova kochanki. Raz pałkarz, raz obrońca i teraz ścigający. Rozważał, czy to dobry pomysł, kiedy musieli już wsiadać na miotły i startować. W dodatku wychwycił idealną możliwość zgarnąć piłkę - może dlatego, że ścigający zielonych bał się bycia zmasakrowanym przez samą brutalną siłę? W końcu Neirin swoje ważył, a jak się na tym nieszczęsnym kijku rozpędzi jeszcze, to gorzej niż wściekły nosorożec.
Zgarnął piłkę i odleciał w stronę pętli Slytherinu. Ze względu na swą wagę nie był w stanie rozpędzić się tak, jak ścigający powinni. Nawet z nowiutką miotłą, którą sam zasponsorował. Niemniej kafel był póki co całkiem bezpieczny w jego rękach, kiedy skręcł gwałtownie i poleciał do Jacka, podając mu piłkę. Niech on się nią zaopiekuje tak, jak ścigający powinien.
- Dziś też pizza? - Zagadnął Walijczyka, przelatując pod nim i zerkając, czy ma w ręku kawałek drożdżowego ciasta.

2
6 pkt w kuferku + biorę miotłę drużynową, razem mam 12.
Powrót do góry Go down


Jack Moment
Jack Moment

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : Ciemne, niemalże czarne tęczówki.
Galeony : 334
  Liczba postów : 636
https://www.czarodzieje.org/t15713-jack-moment
https://www.czarodzieje.org/t15733-moment#424167
https://www.czarodzieje.org/t15720-jack-moment#423917
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptyNie Maj 19 2019, 19:46;

Komu zależało, temu zależało. Jackowi zależało tylko trochę... ot tak... ciut, aby jednak mieć na koncie jakieś dodatkowe osiągnięcie poza mistrzostwem w obijaniu się i jedzeniu. Pół uchem słuchał zasad gry czekając aż ta się rozpocznie. Neirin tym razem na nowym stanowisku? Ocknął się nagle, widząc nad sobą pędzącego rudzielca. Nawet nie zauważył, że gra się już rozpoczęła.
- Jeszcze nikt mi jej nie postawił! - Krzyknął przejmując kafla i celując owym prosto w środek pętli przeciwnika. To było szybkie... może Neirin był tą mylącą zmienną, wprowadzającą zamęt na boisku pośród drużyny przeciwnej? Chyba jeszcze tylko szukającym nie był.

Wyposażenie:  Nimbus 2015 (+6), para rękawic z cielęcej skórki (+1), para gogli (+1).

Punkty: 22+8=30
Przerzuty: 3

Kostka:6
Powrót do góry Go down


Luna A. Shercliffe
Luna A. Shercliffe

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 1.72 m
C. szczególne : włosy farbowane na blond, ugryzienie po zębach wilkołaka na lewym barku, dość spore blizny, wychudzona, blada, milcząca,
Dodatkowo : likantropia
Galeony : 411
  Liczba postów : 145
https://www.czarodzieje.org/t16923-luna-ann-shercliffe
https://www.czarodzieje.org/t16951-moon#472799
https://www.czarodzieje.org/t16922-luna-ann-shercliffe
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptyNie Maj 19 2019, 19:47;

Luna nie należała drużyny, w ogóle nie chciała grać i nie lubiła. Ciężko jednak było odmówić kapitan drużyny niejakiej Dear. Tak prawdę mówiąc niebezpiecznie jest odmawiać wszystkim co mają na nazwisko Dear. Dlatego Shercliffe nie chciała ryzykować utraty życia. Zresztą Heaven chodziła za nią przez dwa miesiące i namawiała na udział w meczu, jakby Luna miała jakiś ukryty talent, o którym nie wiedziała. Chociaż z początku przestraszyła się, że ta pani kapitan ją stalkuje, a jeszcze gorzej gdyby się okazało, że zabujała się w Lunie. Naprawdę przez ostatnie tygodnie Shercliffe starała się unikać Heaven lecz nic z tego, zwłaszcza jak się przebywa w tym samym dormitorium i trzeba przejść przez spokój wspólny, a ona tam jakoś zawsze siedziała, jakby wyczekiwała Luny - świruska.
W końcu ślizgonka zgodziła się na udział w meczu. Slytherińskie zaopatrzenie w sprzęt quiditchowki było naprawdę spore, więc nie zabrakło dla niej niczego. Tak też wyszła na boisko i wzbiła się w górę do obręczy. Nikt oczywiście nie wiedział, że przed meczem zwymiotowała te paszteciki dyniowe z sokiem pomarańczowym - to ze stresu. Teraz jednak skoncentrowała się na tym, aby nie spaść z miotły. Zawsze się bała tego latania na miotle.
Nie miała pojęcia jak ona w ogóle utrzyma się na tym czymś, a co dopiero obroni i złapie kafla. Przypomnij sobie Luna po co się zgodziłaś na udział w tym meczu? Kafel przeleciał gdzieś bokiem 10:0 dla puchonów. No popisałaś się dziewczyno.

Wyposażenie Nimbus 2015 (+6), kask quidditchowych (+1), para gogli (+1), koszulka quidditchowa (+1), sportowe ochraniacze (+1)
Kuferek: 0 (+10 sprzęt ślizgoński)
Kostka na obrone 5
Powrót do góry Go down


Vivien O. I. Dear
Vivien O. I. Dear

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 171
C. szczególne : Bardzo chuda sylwetka
Dodatkowo : ścigająca Slytherinu
Galeony : 3533
  Liczba postów : 2669
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14309-vivien-o-i-dear
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14330-poczta-void
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14333-vivien-o-i-dear#378429
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptyNie Maj 19 2019, 19:52;

Wiedzialam, że to ostatnia moja szansa, żeby odkuć się za zeszły sezon i choć szanse były małe to robiłam wszystko, żeby podołać. Czułam eis z tym beznadziejnie, bo czasem odnosiłam wrażenie, że jestem jedyną osobą z drużyny, której zależy, niemniej jednak zamierzałam zrobić wszystko, aby chociaż mój wysiłek nie poszedł na marne. Niestety pierwsze punkty straciliśmy niemal natychmiast po rozpoczęciu meczu, dlatego pośpiesznie przejęłam kafla i pomknęłam w stronę drugiej pętli.

Kuferek:33 + 11 za sprzęt - 44
Przerzuty: 1/4
Kostka: 5>4>1 (druga przerzucona, bo nie mam ścigajacego)
Powrót do góry Go down


Liam A. Rivai
Liam A. Rivai

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 178 cm.
C. szczególne : Wiecznie uśmiechnięty pyś.
Galeony : 534
  Liczba postów : 782
https://www.czarodzieje.org/t15707-liam-a-rivai#423856
https://www.czarodzieje.org/t15717-liam#423907
https://www.czarodzieje.org/t15708-liam-a-rivai#423857
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptyNie Maj 19 2019, 19:59;

Chyba nie był to jego najaktywniejszy rok, ale hej… przynajmniej dalej byli chętni dawać mu trochę pograć, chociaż na sam koniec roku! Nie pamiętał już czy sam zebrał się w sobie i przyszedł na boisko czy to Nei wyciągnął go spod koca na mecz (choć pewnie to drugie), ale cieszył się niesamowicie, że mógł zaczerpnąć trochę świeżego powietrza.
Huffowi nie szło najlepiej w tym roku, choć kto by się tam przejmował wynikami. Pomijając absolutnie każdego członka drużyny żółtych, z panią kapitan na czele… nikt! Liam co prawda cieszyłby się nieziemsko, gdyby choć trochę wskoczyli w tabeli… ale nawet jeśli nie, i tak planował mieć banana na pyśku - tak jak teraz, gdy unosił się przed pętlami.
- TAAAAK! YAAAS! SUPER JACK! – ekscytacja wybuchła, gdy pierwszy punkt zdobył jego dom. Wiwatował jeszcze chwilę, kręcąc się w kółko jak idiota, łudząc się, że jego entuzjastyczne okrzyki dojdą do uszu pozostałych Puchonów.
Szybko jednak nabrał skupienia, gdy kafel ponownie pojawił się w grze – i pędził prosto na niego! Zniżył się lekko i zaczął wpatrywać się w Ślizgonkę.
Dobra, Liam, nie grałeś od bardzo dawna… w zasadzie od masakrycznego dawna… i nie chodziłeś na treningi, woląc czytać nowo zakupione tomy Sekaiichi Hatsugoi… lub Junjou Romantica po raz setny… ale! Masz swoją szczęśliwą, tęczową koszulkę pod ubraniem do Quidditcha, więc nie możesz pozwolić, by wynik meczu się zremisował!
I nie zremisował!
- OMG! OMG! OMG! – gdyby nie bał się, że spadnie z miotły, to by pomajtał rękoma – UDAŁO SIĘ! AAAAA! ALE CZAD. WIEDZIAŁEM. WIEDZIAŁEM, ŻE WARTO ZAŁOŻYC TĘ TĘCZOWĄ KOSZULKĘ! AAAA!


Kuferek: 3.
Kostka: 2.
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptyNie Maj 19 2019, 20:00;

Starał się w miarę możliwości obserwować sytuację na boisku, ale przede wszystkim interesowało go jedno: malutka, ale jakże szybka piłeczka zwana złotym zniczem. Próbował odnaleźć ją wzrokiem, co we wszechobecnym zamęcie wcale nie było takie proste. Na jego niekorzyść działało również to, że po tym jak wyrzucili go z drużyny, dawno nie grał w prawdziwym meczu quidditcha. Trenował co prawda latanie na miotle, żeby nie stracić formy, ale nie było to oczywiście to samo. Mimo wszystko cieszył się, że może wrócić do gry, nawet jeśli na razie nie na stałe. Musiał także podziękować tym, którzy zakupili sprzęt dla drużyny, skoro miał możliwość polatać na wspaniałym Nimbusie. Mina mu jednak trochę zrzedła, kiedy usłyszał krzyki Puchonów. Przeklęty Hufflepuff zdobył właśnie dziesięć punktów.
- Szlag by to. – Przeklął pod nosem, ale nie zamierzał się poddawać. Wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej wytężył wzrok, poszukując pędzącego złotego znicza. Miał nadzieję, że uda mu się to ustrojstwo złapać, jako że Slytherin bardzo potrzebował tego zwycięstwa. Szczególnie po tym jak Liamowi udało się obronić tę pieprzoną obręcz.

Wyposażenie: Nimbus 2015 (+6), rękawice z cielęcej skórki (+1), koszulka quidditchowa (+1), kompas miotlarski (+1), gogle (+1)
Punkty: 10 + 10 = 20
Przerzuty: 2/2
Powrót do góry Go down


Lily Blackwood
Lily Blackwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : półwila
Galeony : 121
  Liczba postów : 97
https://www.czarodzieje.org/t16116-lily-thicket-w-budowie#440823
https://www.czarodzieje.org/t16128-lily-thicket-poczta
https://www.czarodzieje.org/t16115-lily-thicket#440804
Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 EmptyNie Maj 19 2019, 20:01;

Lily była w drużynie dość krótko i prawdę powiedziawszy - z doskoku. Jako zawodniczka rezerwowa zupełnie się nie spodziewała, że przyjdzie jej walczyć w tak ważnym meczu! Była bardzo podekscytowana. Tyle oczu będzie na nią patrzeć! Tyle przyjaźni będzie mogła zyskać! Ah, tak bardzo chciała złapać ten znicz i dać tłumom powód do kochania jej!
Przygotowała się bardzo skrupulatnie. Nimbus, ochraniacze, google… O, dopasowana koszulka! Ale nieee, kasku nie zamierzała brać. Mógłby jej popsuć fryzurę! A zamierzała prezentować się powalająco pięknie! Swoją drogą, czy jej półwili czar mógł zadziałać na szukającego przeciwnej drużyny…? Ah nie, to byłoby niesportowe! Ale może by tak zauroczyć kogoś z widowni…? Puchonka kończyła już piątą klasę i własnie tego rodzaju myśli krążyły jej po głowie. No, ale mecz się zaczął, czas się skupić! Lily zaczęła uważnie wypatrywać uroczego złotego znicza, który tak pięknie komponował sie z kolorem jej włosów.

Wyposażenie Nimbus 2015 (+6), koszulka (+1), para gogli (+1), zestaw ochraniaczy (+1)
Kuferek: 1 (+9 sprzęt drużyny Puchonów)
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Boisko Quidditcha - Page 35 QzgSDG8








Boisko Quidditcha - Page 35 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 35 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 35 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Boisko Quidditcha

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 34 z 39Strona 34 z 39 Previous  1 ... 18 ... 33, 34, 35 ... 39  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Boisko Quidditcha - Page 35 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
boisko quidditcha
-