Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Biblioteka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 6 z 26 Previous  1 ... 5, 6, 7 ... 16 ... 26  Next
AutorWiadomość


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32411
  Liczba postów : 101881
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Specjalny




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyWto Wrz 09 2014, 15:16;

First topic message reminder :


Biblioteka

Wielkie regały z książkami sięgają niemal do sufitu. Można tu spotkać przede wszystkim osoby lubiące się uczyć, czytające dla przyjemności lub po prostu grupki dziewczyn chcące obgadać coś w spokoju. Całe pomieszczenie wypełnia zapach starego pergaminu, a niektóre półki pokrywa cienka warstwa kurzu. Jest tu przestrzeń na której stoją stoliki z krzesłami, by można było przeczytać książkę której nie można wypożyczyć, bądź w ciszy odrobić lekcje



Kolejny dzień w Hogwarcie. Jeden z wielu, pełnych życia dni, kiedy uczniowie i studenci spieszą się na zajęcia, a nauczyciele w popłochu sprawdzają pierwsze wypracowania oraz przygotowują kolejne materiały na zbliżające się wykłady. Rzecz jasna młodsza część szkoły nie przejmowała się tym tak bardzo, jak profesorowie, jednak musieli ingerować w przypadkach podobnych do tego, który właśnie miał miejsce w bibliotece.
Paul Price, jako jeden z niewielu, miał chwilę przerwy i dotarł na miejsce przed innymi, by pełnić swoje obowiązki. Zastał tam Lotte Reyes i Alana Payne'a na intrygującej wymianie zdań. Czyżby się kłócili? Skądże, prowadzili tylko rozmowę o wielkim tomiszczu na trasmutację, a które oboje chcieli mieć, gdyż był to jedyny dostępny w tej chwili egzemplarz. Jak to się potoczy?
Mistrz Gry zostawia was z tym małym problemem w nadziei, że nie poleje się krew, a oba domy unikną utraty punktów. Może pan profesor znajdzie jakieś pokojowe rozwiązanie. Kto wie, kto wie.
Zaczyna Paul. Powodzenia!

______________________

Biblioteka - Page 6 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Tom Marvolo Riddle
Tom Marvolo Riddle

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Wężoustość
Galeony : 268
  Liczba postów : 33
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13387-aidan-stark
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13390-aidan-stark
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyCzw Wrz 15 2016, 18:30;

W tym dniu Aidan nie miał zaplanowanych żadnych zajęć, a jego brak jakichkolwiek zażyłości z rówieśnikami sprawił, że spotkania z kimkolwiek również mógł wykreślić ze swojego planu dnia. O ile ta druga opcja zupełnie mu nie przeszkadzała, to brak nauki poważnie go irytował. Nie pozostawało mu nic innego, jak rozpocząć ten dzień w bibliotece, gdzie mógłby zgłębiać tajniki czarów całymi dniami. Miał wielka ochotę na praktykę, ale był już ostatnio i nie do końca był pewien czy to rozsądne chodzić do swoich miejsc zbyt często. Ksiąski są dobrym wyjściem. I z tą myślą Aidan poszedł do jedynego pomieszczenia w zamku, w którym przesiadywał częściej niż w klasach podczas lekcji. Tego dnia miał ochotę sięgnąć po eliksiry. Obszedł całą bibliotekę w poszukiwaniu odpowiednich tytułów, po czym wybrał najbardziej oddzielone od wszystkich miejsce i zaczął czytać. Dużo było nieścisłości, które wypływały dopiero z doświadczenia, jednak on póki co nie potrafił ich dostrzec, chociaż bardzo próbował. Lubił warzyć eliksiry, jednak dotychczas nie miał pracy, a tym samym pieniędzy, by móc pozwolić sobie na pozalekcyjne warzenie. Siedział w książkach godzinę, dwie i oddał się zupełnie pochłanianiu wiedzy zupełnie nie zauważając mijającego czasu i ludzi przechodzących obok.
Powrót do góry Go down


Mist Pober
Mist Pober

Nauczyciel
Dodatkowo : wilkołactwo
Galeony : 93
  Liczba postów : 161
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10969-poczta-mist-pober#298976
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Specjalny




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyCzw Wrz 15 2016, 19:13;

Profesor Pober zmusiła się, żeby przyjść do biblioteki. Uparcie szukała odpowiedzi na nurtujące ją ostatnio pytanie i żadna księga z jej osobistych zbiorów nie przychodziła z pomocą. Ostatecznością było więc udanie się do hogwarckiej biblioteki i poszukanie czegoś, co rozwiałoby jej wątpliwości. Od razu ruszyła dumnym krokiem do działu z księgami do Opieki Nad Magicznymi Stworzeniami i zaczęła rozglądać się za interesującymi tytułami. Niczego jednak nie znalazła. A przynajmniej nie tego, czego jej było trzeba. Za to chwyciła ze trzy inne egzemplarze, obok których po prostu nie mogła przejść obojętnie. Idąc do wyjścia, przystanęła koło Aidana, zerkając mu przez ramię niepostrzeżenie. Była ciekawa, co o tak wczesnej porze robi ów Ślizgon w bibliotece nad stosem książek. Wtedy oniemiała! Kompletnie zapomniała odpisać mu na sowę, którą otrzymała jakiś czas temu.
- Na Merlina, okropnie Cię przepraszam! - powiedziała znienacka, czym musiała go nieźle zaskoczyć. Aidan musiał być podwójnie zaskoczony, nie wiedząc za co nauczycielka tak go przeprasza i dlaczego musiała go nachodzić, kiedy się uczył. Wzięła pióro i pergamin, które leżały obok niego i wypisała pozwolenie na odwiedzenie działu ksiąg zakazanych. Wręczyła mu je do ręki.
- Swoją drogą, nie rozumiem dlaczego zwracasz się z problemem z zaklęć akurat do mnie - powiedziała, trochę zdezorientowana, ale przekonana dobrymi intencjami chłopaka - Jakby chodziło o jakieś stworzenia, nie miałabym wątpliwości, ale w tym wypadku - zastanowiła się przez chwilę, ale zrezygnowała z dalszych dociekań.
- No nic... Miłej nauki i mam nadzieję, że Twój projekt się powiedzie! - pozdrowiła go i wyszła z biblioteki z trzema tomiskami o ONMS.


z/t
Powrót do góry Go down


Tom Marvolo Riddle
Tom Marvolo Riddle

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Wężoustość
Galeony : 268
  Liczba postów : 33
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13387-aidan-stark
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13390-aidan-stark
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyCzw Wrz 15 2016, 19:20;

Na raz podskoczył z sercem wybijającym raz po raz dziurę w jego klatce piersiowej. Łomotało tak bardzo, że prawie nie wyłamało mu żeber. A przynajmniej tak to wyglądało. Pozornie przestraszony student oderwał się od książek i przesunął razem z krzesłem w stronę przeciwną niż stała nauczycielka. Jej widok jednak bardzo go ucieszył, bo jej przeprosiny mogły znaczyć jedno, sowa. Wziął kilka oddechów na uspokojenie.
-Pani Profesor! Jeszcze trochę, a musiałaby mnie Pani zabrać do skrzydła szpitalnego. - Stwierdził pół żartem pół przerażony. Udał że próbuje poukładać myśli i się uspokaja.
-Aaa chodzi o moją sowę? Już myślałem, że ta kaktusówka zgubiła moją prośbę. - Umsiechnął się promiennie - Tak więc nic się nie stało.  
Dodał, żeby nauczycielka się już nie trapiła tym, że zapomniała o jego liście.
- Pytałem opiekuna Slytherinu, jednak w tym przypadku moja sowa rzeczywiście zgubiła list. - Zrobił zniechęconą minę, jakby denerwował się na zwierzaka. - W każdym razie, nie dostałem odpowiedzi, a wiem, że Pani chętnie wspiera inicjatywy uczniów. To był naturalny wybór.
Odebrał pozwolenie z radością.
-Dziękuje, jestem Pani dłużnikiem! Miłego dnia życzę. - Gdy tylko zniknęła, Aidan schował pozwolenie do kieszeni i poszedł do działu ksiąg zakazanych.

z.t
Powrót do góry Go down


Alexander Hale
Alexander Hale

Rok Nauki : VII
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 90
  Liczba postów : 100
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyNie Paź 16 2016, 18:18;

Chłopak wszedł do biblioteki tuż przed wyznaczoną godziną. Nie chciał się spóźnić, bo w końcu był to dla niego ważny dzień... Dobra. Nieważne. Na ustach miał lekko kpiący uśmiech, więc nic dziwnego, że bibliotekarka patrzyła na niego niepewnie. Zapewnił ją gestem, że dziś wyjątkowo będzie grzeczny i usadowił się gdzieś w mało widocznym miejscu. No tak będzie trudniej go znaleźć i Dulce będzie miała większy problem. Albo po prostu nie chciał rzucać się w oczy. Osobiście stawiam na tą drugą opcję. Nie był osobą, która szuka na siłę kogoś do rozmowy, czy też sztucznej słowy, albo coś w ten deseń.
Miał ze sobą wcześniej przygotowane notatki dla Dulce, więc nic nie powinno go zaskoczyć. Był solidnie przygotowany. Zamknął na moment oczy i odetchnął głęboko, przyjmując obojętny wyraz twarzy, czyli taki... jak zawsze.
Powrót do góry Go down
The author of this message was banned from the forum - See the message


Alexander Hale
Alexander Hale

Rok Nauki : VII
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 90
  Liczba postów : 100
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyNie Paź 16 2016, 19:10;

Czego się spodziewał? No na pewno nie tego. Raczej jakiejś brzydkie kujonki w okularach, z wystającymi zębami i grubym wełnianym sweterku. Nic dziwnego, że patrząc na wychylającą się dziewczynę dostał lekkiego szoku. Była... No była piękna, wyglądała jakby ubrała się na randkę, a nie na lekcje języka rosyjskiego. No cóż... on sam też się tak ubrał. W końcu kto ubiera czarną koszulę na lekcje ze znajomą? Albo raczej z nieznajomą. Uśmiechnął się sam do siebie, ale szybko ponownie przyjął obojętny wyraz twarzy. Rozpiął górny guzik swojej koszuli, bo uznał, że nagle zrobiło się tam dziwnie ciepło i ruszył wolno w jej stronę, zabierając swoje notatki. Gdy znalazł się tuż obok niej, chwycił jej dłoń i lekko musnął ją swoimi ustami.
-Dulce jak mniemam. Jestem Alex i będę twoim nauczycielem. Liczę na owocną współpracę.
Posłał jej szelmowski uśmiech i poprowadził do jakiegoś wolnego stolika, aby nikt im tam nie przeszkadzał. Na chwilę nawet zapomniał o tym, że nie lubi obcego dotyku. Czyżby kolejny przełom w niszczeniu barier międzyludzkich? Czy po prostu zrobił to tak jako dżentelmen. W każdym razie posadzi ją na krześle, samemu siadając obok niej.
Powrót do góry Go down
The author of this message was banned from the forum - See the message


Alexander Hale
Alexander Hale

Rok Nauki : VII
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 90
  Liczba postów : 100
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyNie Paź 16 2016, 20:00;

Wyglądała prześlicznie, a zachowywała się jak mała słodka niewinna dziewczynka, aczkolwiek coś mówiło Alexowi, że gdyby tylko chciała to z łatwością mogłaby zrobić komuś piekło z życia. Więc nic dziwnego, że chłopak od razu ją polubił! Uśmiechnął się do niej, niestety trochę chłodno, ale natychmiast położył dłonią jej dłoni, dając jej do zrozumienia, że on już tak ma. Zaczął wyciągać swoje notatki.
-Tak. Najpierw zajmiemy się tym, bez czego nie ruszymy dalej.
Podał jej kartkę i pokazał alfabet rosyjski. Szybko wymienił wszystkie litery i spojrzał na nią przepraszająco.
-Jeśli nie nadążasz to spokojnie. Alfabet jest najtrudniejszą częścią. A teraz proszę, abyś przepisała każdą literę po kolei. Najpierw sama, a ja będę mówił, czy dobrze, czy źle. -Powiedział i odchrząknął pochylając się nad nią, aby obserwować jak jej idzie. -[b] Nie zrażaj się też jeżeli będę surowy. Czasem mogę taki być... [/b[

Powrót do góry Go down
The author of this message was banned from the forum - See the message


Alexander Hale
Alexander Hale

Rok Nauki : VII
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 90
  Liczba postów : 100
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyCzw Paź 20 2016, 18:10;

Może to nawet lepiej, że lubiła wymagające osoby? Ale czy Alex na pewno był aż tak wymagający? W każdym razie zaskoczyły go postępy dziewczyny. Pisała bezbłędnie co trochę go peszyło. Była chyba małym geniuszem, ale czego się spodziewać po krukonce? Oni wszyscy chłonęli wszystko jak gąbka. Jednak nawet ona popełniła błąd co Alexander z dziwną satysfakcją zauważył i zwrócił jej na to uwagę.
-Źle. Jeszcze raz. Popatrz jak ja to napisałem.
Chwycił lekko jej dłoń i zaczął prowadzić ją jak dziecko, aby pokazać jak powinna to napisać. Po chwili kiwnął głową dając jej do zrozumienia, że tak ma to pisać.
-Jeszcze raz, ale teraz sama. No dalej.
Zachęcił ją i przysunął swoje krzesło bliżej jej, aby móc łatwiej obserwować to co dziewczyna pisze.
Powrót do góry Go down
The author of this message was banned from the forum - See the message


Alexander Hale
Alexander Hale

Rok Nauki : VII
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 90
  Liczba postów : 100
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyNie Paź 23 2016, 17:00;

Czy Alexander czuł się zawstydzony? Nie. To, że trzymał jej dłoń było czysto nauczycielskim gestem, choć musiał przyznać, że będąc tak blisko niej serce trochę szybciej mu zabiło. Wciągnął głęboko jej zapach i odetchnął cicho. Powoli odsunął się od niej i wrócił do obserwowania jak dziewczyna pisze. Kiwnął głową, gdy poprawiła swój błąd.
-Tak. Idzie Ci wspaniale, ale...
Chłopak odchrząknął i szybko wyciągnął drugą kartkę. Poczekał aż dziewczyna skończy przepisywać i pokazał jej kartkę, na której był zapis fonetyczny. Położył kartkę na stole i uśmiechnął się lekko.
-Nie musisz tego przepisywać. Mogę Ci ją dać, mnie i tak się już nie przyda. A... No i jeszcze jedno. Jak chcesz mi zapłacić za te lekcje?
Zaśmiał się cicho. Oczywiście nie mówił tego do końca serio. Oczywiście jeśli krukonka zechce to może mu jakoś zapłacić, ale jeśli tego nie zrobi to Alexander się nie obrazi. Teraz był nauczycielem, a nie zwykłym ślizgonem.
Powrót do góry Go down
The author of this message was banned from the forum - See the message


Alexander Hale
Alexander Hale

Rok Nauki : VII
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 90
  Liczba postów : 100
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyWto Lis 01 2016, 16:42;

Dla niego język rosyjski wydawał się suchy i twardy. Możliwe, że to przez to, że tak długo się nim posługiwał, że cały czas kojarzył mu się źle, że nienawidził swojego kraju. Może to też lekka przesada, ale rozumiecie o co chodzi. To tam umarła Emily i jego matka.
Oczywiście mógł nauczyć Dulce się nim posługiwać i pewnie nawet nieźle mu to szło, mógł też go używać z rozpędu, na przykład, gdy miotały nim silne emocje, ale rzadko kiedy używał go specjalnie.
-Na razie wystarczy mi buzi w policzek, jeśli to nie za duży problem. No chyba, że się mnie boisz. Nie zdziwiłbym się za bardzo.
Wzruszył ramionami i uśmiechnął się do niej delikatnie, nie chciał być nachalny, czy namolny, więc po prostu odwrócił wzrok i zaczął szukać czegoś w swoich notatkach, co jakiś czas patrząc na nią kątem oka.
W końca rozciągnął się i westchnął cicho, jakby był trochę zmęczony, ale to chyba przez to, że słaby ostatnio sypiał. W każdym razie... no nieważne. Spojrzał na Dulce, czekając na jej odpowiedź.
-Znam się trochę na lecznictwie, więc to raczej mi się nie przyda, pieniądze... Nie. Nie potrzebuję ich. Nie jestem chciwy. Umiem grać na pianinie, więc... wiolonczela nie jest takim złym pomysłem. Umiesz grać na pianinie?
Powrót do góry Go down
The author of this message was banned from the forum - See the message


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32411
  Liczba postów : 101881
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Specjalny




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyPon Lis 21 2016, 18:06;

Po co chodzi się do biblioteki? Żeby znaleźć spokój, pouczyć się, a może dla własnej satysfakcji wypożyczyć jakąś książkę? Jest jeszcze wiele innych powodów, dla których można odwiedzić to miejsce. I dla któregoś z nich, w miejscu pełnym regałów ksiąg, pojawił się Edmund Cormac, prefekt Gryffindoru.
Wszystko byłoby okej, chłopak siedziałby sobie między regałami przy stoliczku, czytając książkę z zapaloną lampą, kiedy nagle księgi z jednego regału poleciały w jego stronę, jakby przyciągnięte zaklęciem. Z prędkością piłek tenisowych przewróciły lampkę, a że pergamin był strasznie suchy, podpalił się. A zza regału wyszedł sprawca całego zamieszania – Ciel Sutcliffe, ze zmieszaną miną, widząc to wszystko. Czy to zrobił specjalnie, czy nie, on sam tylko to wiedział. Ale nie to teraz było najważniejsze, trzeba było doprowadzić miejsce do porządku, ogień nie mógł przecież rozprzestrzenić się.

Zaczyna którykolwiek z was, dobrej zabawy!

______________________

Biblioteka - Page 6 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Padme A. Zakrzewski
Padme A. Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170 cm
C. szczególne : liczne pieprzyki i lekko widoczne piegi na policzkach
Galeony : 564
  Liczba postów : 730
https://www.czarodzieje.org/t13567-padme-a-naberrie?nid=1#361355
https://www.czarodzieje.org/t13572-padme-a-naberrie#361360
https://www.czarodzieje.org/t13573-padme-a-naberrie#361371
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyCzw Gru 15 2016, 21:44;

W ostatnim czasie narobiła sobie sporo zaległości poprzez skupianie się na zwyczajnych pierdołach. To z kolei w ogóle się jej nie podobało, w zasadzie demotywowało, dlatego po krótkiej rozmowie z właścicielką cukierni, w której pracowała, wzięła kilka dni wolnego na życiowe doprowadzenie się do ładu. Wciąż dochodziła do siebie po ostatnim treningu, przez który chodziła poobijana jak ofiara przemocy domowej a wielki siniak na czole przykrywała kilka razy dziennie warstwą pudru. Ten zabieg zresztą i tak niewiele dawał, więc jedynym co mogła zrobić było pogodzenie się ze swoim losem.
Dzisiejszego popołudnia "sumiennie" zabrała się do przeglądania materiałów z zielarstwa i opieki nad zwierzakami, ale ostatecznie zamiast skupić się na nich, zaczęła czytać dopiero co znalezioną książkę do starożytnych run. W przypadku Padme to wcale nie było dziwne - interesowały ją wszystkie przedmioty, które w oczach innych uczniów były po prostu nudne. I absurdalne, jak wróżbiarstwo, które podobno było tylko bujdą na resorach. W pewnym momencie jednak zasnęła na swojej ręce i chyba spała dość długo, bo gdy tylko się przebudziła nie mogła nią poruszyć. Dla człowieka wybudzonego tak brutalnie w środku jednej z faz snu był to szok, więc podrywając się nerwowo z miejsca próbowała poruszać palcami.
Jak to zwykle w życiu bywa, jedno nieszczęście pociągnęło za sobą kolejne. Nie miała pojęcia która była godzina, jednak w bibliotece chyba nie było nikogo, również bibliotekarki, która chyba wyszła na chwilę. Sama Padme znajdowała się na tyłach, czyli tam gdzie stały rzadko odwiedzane regały. Pech chciał, że gdy tylko nieco spanikowana próbowała zebrać się do wyjścia potknęła się, wpadając prosto na jeden ze stojących blisko regałów. Spadające książki narobiły sporego hałasu, wraz z samą sprawczynią - kilka z nich spadło wprost na nią, jedynie dobijając siniaka na głowie. Stojąc jak sierota w miejscu zaczęła masować głowę i liczyć bilans strat oraz nasłuchiwać kroków starszej kobiety. Jedno było pewne - musiała szybko uprzątnąć ten bałagan i po prostu uciec z miejsca zdarzenia.
Powrót do góry Go down


Deven Quayle
Deven Quayle

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : szukający, kapitan
Galeony : 2720
  Liczba postów : 778
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6697-deven-quayle#189490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6700-pocztowki-z-innej-epoki#189533
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7227-deven-quayle
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyPią Gru 16 2016, 22:28;

Deven siedział w jakimś odległym kącie, po raz dziesiąty czytając tę samą linijkę dotyczącą pozyskiwania skórek salamandry potrzebnych do sporządzania niektórych eliksirów. Nie cierpiał eliksirów, chociaż czasem bywały przydatne - na przykład wtedy, kiedy opracowywał nowy nawóz. Ale to było zupełnie co innego - naturę czuł instynktownie i dokładnie wiedział, jakiej gleby i jakich składników potrzeba kłaposkrzeczce czy czyrakobulwie, podczas gdy eliksiry jako takie były po prostu śmiertelnie nudne.
Jego myśli krążyły wokół Holly, która opuściła szkołę. W jej stanie psychicznym tylko intensywna terapia mogła pomóc, ale mieszkała w Londynie pod opieką swojego psychiatry, dzięki czemu Deven mógł ją od czasu do czasu widywać. Wyglądała lepiej, zachowywała się nieco inaczej i czasami się zastanawiał, czy prawdziwa Holly, zdrowa Holly, a raczej Maddie (bo tak brzmiało jej prawdziwe imię) będzie choć trochę podobna do tej, którą znał do tej pory.
Pracował, uczył się i prowadził gryfońską drużynę quidditcha. Nie miał czasu na nic innego, ale tak było dobrze, bo nie myślał, nie tęsknił, nie zadręczał się i nie zadawał zbyt wielu pytań. A teraz bezmyślnie wodził palcem po tej samej poplamionej majonezem stronie, próbując zmusić swój zmęczony umysł do wysiłku i przyswojenia informacji.
Słysząc huk, podskoczył jak oparzony, po czym zdał sobie sprawę, że najprawdopodobniej przewróciła się jakaś półka. W kilku susach znalazł się w miejscu, skąd dochodził hałas i stanął oko w oko z Padme, obrońcą z Ravenclaw. Wyglądała jak kupka nieszczęścia, wokół niej walały się książki, a na głowie rósł paskudny guz, który według oceny Devena zostawiony sam sobie mógł trzymać się nawet trzy dni.
- Hej... nic ci nie jest? Pomóc ci? - spytał rzeczowym tonem, którym maskował pewne zakłopotanie. Na boisku wyglądało to inaczej, na boisku byli przeciwnikami, graczami i wszelkie towarzyskości i relacje damsko-męskie traciły na znaczeniu. Na neutralnym gruncie Deven po prostu się gubił. Podniósł kilka książek i po chwili wahania ustawił je na półce, wciąż zerkając na Padme, mając nadzieję, że nie dostała w głowę zbyt mocno.
Powrót do góry Go down


Padme A. Zakrzewski
Padme A. Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170 cm
C. szczególne : liczne pieprzyki i lekko widoczne piegi na policzkach
Galeony : 564
  Liczba postów : 730
https://www.czarodzieje.org/t13567-padme-a-naberrie?nid=1#361355
https://www.czarodzieje.org/t13572-padme-a-naberrie#361360
https://www.czarodzieje.org/t13573-padme-a-naberrie#361371
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptySob Gru 17 2016, 00:03;

Bolała ją głowa, ale chyba nic jej nie było, poza tym, że guz rósł w ekspresowym tempie. Nie przejmowała się tym teraz chcąc jak najszybciej zatrzeć ślady zbrodni - niestety, gdy tylko podniosła się trzymając kurczowo kilka książek, natrafiła vis-a-vis na Devena. Stojąc w milczeniu zastanawiała się czy aby przypadkiem nie powinna wymyślić historii jak regał się na nią rzucił, by nie wyjść na większą gapę, ale ostatecznie uznała, że takie bajki zostawi dla bibliotekarki.
- Nie, chyba nie. Poza tym, że znowu mam guza na czole - westchnęła, odstawiając książki na swoje miejsce w kolejności przypadkowej a potem dotknęła dłonią obolałego miejsca.
- Bardzo źle to wygląda? - marszcząc nos i krzywiąc się na samą myśl jak teraz wygląda, wzdrygnęła się nagle. Słysząc kroki dobiegające z początku sali i głos bibliotekarki uznała, że pora uciekać. Nie przepadały za sobą, głównie przez to, że Padme kilka razy zdążyła wytknąć jej parę podstawowych błędów, dlatego starsza kobiecina czekała tylko na to, by móc się na nią wydrzeć albo zrobić jej na złość. Bez namysłu przechwyciła swoje rzeczy a potem złapała Devena za rękę, uciekając szybko między labiryntem regałów. Gdy znaleźli się w bezpiecznej odległości, przyparła chłopaka do ściany przykładając mu dwa palce do ust na znak, by się nie odzywał.
- Ona mnie nie cierpi, uwierz mi. Miałaby ogromną satysfakcję, gdyby mnie tam złapała - wyjaśniła prędko konspiracyjnym szeptem, nasłuchując przy okazji jak rozwija się sytuacja nieopodal nich. Książki zdążyli odłożyć, więc kobieta chyba oddaliła się z powrotem do swojego gabinetu niezbyt zadowolona. Oddychając z ulgą, Padme w końcu przeniosła wzrok na biednego Gryfona, który chyba nie rozumiał co się właściwie stało i przy okazji olśniło ją, że Deven jest prefektem.
- Nie dasz mi kary, co? W końcu cię uratowałam od oskarżenia o współudział... - mrużąc podejrzliwie oczy zabrała ręce, spierając je teraz o swoje biodra. Nie sądziła, że chłopak będzie na tyle wredny, by dobić ją na koniec dnia. Zresztą, wyglądała jak sierota, więc miała nadzieję, że choć trochę rozczuli jego sumienie.
Powrót do góry Go down


Deven Quayle
Deven Quayle

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : szukający, kapitan
Galeony : 2720
  Liczba postów : 778
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6697-deven-quayle#189490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6700-pocztowki-z-innej-epoki#189533
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7227-deven-quayle
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyNie Gru 18 2016, 22:28;

- Nie najlepiej - przyznał, rzucając okiem na jej guza. A na guzach znał się nieźle od dzieciństwa, bo dorastając z trzema braćmi po prostu nie miał innego wyboru. - Hmm... jak chcesz, mogę go... - zaczął, ale nie dokończył, bo w tej chwili Padme chwyciła go za rękę i pociągnęła wgłąb biblioteki. Nie zdążył nawet zaprotestować, zresztą nie miał specjalnego powodu, żeby to zrobić. Wiedział, że starcia z bibliotekarką nie należą do najprzyjemniejszych, a odkąd dwa lata temu wniósł do biblioteki małego bobra, ukrytego co prawda w torbie, ale nadzwyczaj ruchliwego... cóż, za każdym razem witało go to samo lodowate spojrzenie.
Jednak nie spodziewał takiego obrotu zdarzeń. Padme przycisnęła go do ściany i przyłożyła dwa palce do jego warg, chcąc go uciszyć. Nawet gdyby tego nie zrobiła, nie pisnąłby ani słowem, zbyt zszokowany jej zachowaniem i bliskością, która go krępowała. Słabo pokiwał głową, mając wrażenie, że lada chwila serce wyskoczy mu z piersi. Ani drgnął, dopóki Padme nie odsunęła się o te kilka centymetrów i nie zabrała dłoni, pozwalając mu odetchnąć i poczuć się odrobinę bardziej komfortowo.
- Nie dam... to był przecież... wypadek - wymamrotał, delikatnym gestem odsuwając ją od siebie o krok. Nie podobała mu się ta konfiguracja, nie cierpiał być osaczony, przyparty do muru. To było absolutnie wbrew jego naturze i nawet jeśli dziewczyna mogła poczuć się urażona, było to mniejsze zło. Sam zapomniał, że jest prefektem. Wcale nie czuł się dobrze w tej roli, ale jego rodzina pękała z dumy, a Deven myślał sobie, że najwyraźniej nareszcie udało mu się dorównać Jovenowi, swojemu najstarszemu bratu. Najpierw został kapitanem, teraz dodatkowo prefektem, zarabiał pieniądze i nawet czasem udawało mu się wysłać niewielką sumę do domu. Niewątpliwie obrastał w piórka i z każdym miesiącem nabierał pewności, że mimo nieznośnej tęsknoty, nie wróci do Kanady przynajmniej do końca studiów. Po prostu wszystko za dobrze się układało, by mógł to zaprzepaścić. - Pomóc ci... hmm... z tym guzem? - zaproponował, wpatrując się w rosnącą na jej czole śliwę.
Powrót do góry Go down


Padme A. Zakrzewski
Padme A. Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170 cm
C. szczególne : liczne pieprzyki i lekko widoczne piegi na policzkach
Galeony : 564
  Liczba postów : 730
https://www.czarodzieje.org/t13567-padme-a-naberrie?nid=1#361355
https://www.czarodzieje.org/t13572-padme-a-naberrie#361360
https://www.czarodzieje.org/t13573-padme-a-naberrie#361371
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyNie Gru 18 2016, 23:04;

Kiedy przyglądała się Devenowi nie wiedziała czy dalej nie wiedział co się dzieje, czy po prostu krępował się jej zbyt otwartym zachowaniem. W odczuciu Krukonki to co zrobiła nie było niczym nadzwyczajnym i nie brała pod uwagę nawet tego, że chłopak może odczuwać to w inny sposób. To jednak spowodowało, że spoglądała na niego z jeszcze większym zaciekawieniem widocznym na twarzy, niż dotychczas. Nie, żeby jej jedynym zajęciem było obserwowanie Gryfona w (nie)naturalnym środowisku, ale czasami zdarzało się, że skupiała się na nim, niż na swoim zajęciu. A do tego nie rozmawiali zbyt często, więc niewiele o nim wiedziała co tylko potęgowało jej ciekawość.
- Spokojnie, nie pogryzę cię. Chyba, że twoja dziewczyna śledzi cię na każdym kroku to faktycznie, lepiej stanę trochę dalej - stwierdziła żartobliwie z bladym uśmiechem na wargach, gdy Kanadyjczyk odsunął ją od siebie. Nie poczuła się urażona, ale ten gest spowodował, że coraz bardziej skłaniała się ku wersji zwyczajnego skrępowania. Odłożyła swoje rzeczy na ziemię, wyglądając ostrożnie zza regału dla skontrolowania sytuacji. Wyglądało na to, że znowu zostali sami.
- Poszła sobie, nareszcie - oddychając z ulgą, odwróciła się z powrotem przodem do Gryfona. Zdążyła nawet zapomnieć o guzie, jednak gdy chłopak zaproponował jej pomoc, ponownie zmierzyła go wzrokiem.
- Jak najbardziej, pielęgniarka ostatnio nie była zbyt miła... ale czekaj, mogę do ciebie podejść? - skrzyżowała ręce pod biustem, nie ruszając się nawet o pół kroku ze swojego miejsca.
Kiedy Deven zajął się jej guzem, uniosła nieco twarz by móc na niego spojrzeć.
- Dlaczego nie przyszedłeś na ostatni trening? - zagaiła. Oczywiście w domyśle chodziło jej o lekcję, na której pojawiło się po kilku członków z każdej drużyn - i o ile dobrze się orientowała to było ich nawet więcej, niż samych świeżaków. Sama z kolei nie wspominała najlepiej tamtego dnia.
- W zasadzie niewiele straciłeś. Każdy, bez wyjątku, zrobił sobie jakąś krzywdę. Pielęgniarka musiała interweniować - dodała na koniec. Krukonka nie chciała zalewać chłopaka swoim słowotokiem, jednak nie przywykła do tego typu rozmówców. To znaczy, do spokojnego i skrępowanego typu, bo wychodziła z założenia, że jest nie-kobietą, której nikt nie powinien się wstydzić.
Powrót do góry Go down


Deven Quayle
Deven Quayle

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : szukający, kapitan
Galeony : 2720
  Liczba postów : 778
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6697-deven-quayle#189490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6700-pocztowki-z-innej-epoki#189533
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7227-deven-quayle
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyCzw Gru 22 2016, 22:41;

Stosunkowo szybko wrócił do równowagi. Patrzył na Padme z nieodgadnioną miną, jednak na jego ustach pojawił się delikatny uśmiech. Jego dziewczyna? Wolne żarty.
- Nie, po prostu... potrzebuję przestrzeni, przepraszam, nie... nie bierz tego do siebie - powiedział zaskakująco rzeczowym i spokojnym tonem. Zabawne, jeszcze kilka miesięcy temu prędzej wbiłby sobie nóż w stopę, niż powiedział coś takiego na głos. Ale trochę się pozmieniało, a Deven uznał, że chyba tak będzie i mądrzej, i dojrzalej.
- Bibliotekarka, pielęgniarka... masz na pieńku ze wszystkimi pracownikami zamku? Możesz, chodź - Uśmiechnął się leko, wyjmując różdżkę i w skupieniu oglądając guza Padme. Nie było to nic poważnego, ale gdyby zostawić go w tym stanie, wyglądałby paskudnie przez kilka najbliższych dni. Delikatnie wodził różdżką po jej czole. - Opuść gło... a zresztą... - zrezygnował, gdy uniosła twarz. Właściwie była od niego o tyle niższa, że te kilka centymetrów nie grało żadnej roli.
- Miałem trochę prefekciarskich spraw. A Limier powiedział, że nic specjalnego mnie... hm... nie ominie - wyjaśnił oszczędnie, przyglądając się jej czołu, które wyglądało całkiem normalnie, bez zbędnych wybrzuszeń w postaci guzów. Uśmiechnął się pod nosem i spojrzał Padme w oczy. - Naprawdę? To co... co tam robiliście? - spytał z nutką zainteresowania, ale bez szczególnego entuzjazmu. Cóż, Deven rzadko okazywał entuzjazm, chyba że akurat złapał złotego znicza. Pod względem rozmowności przypominała mu zarówno Holly, jak i Winnie, ale mówiła bardziej sensownie niż Holly, a miała mniej seksapilu niż Winnie. Właściwie nigdy nie rozmawiali poza boiskiem i Deven patrzył na nią trochę jak na nieznany gatunek zwierzęcia, do którego nie był pewien jak podejść.
Powrót do góry Go down


Padme A. Zakrzewski
Padme A. Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170 cm
C. szczególne : liczne pieprzyki i lekko widoczne piegi na policzkach
Galeony : 564
  Liczba postów : 730
https://www.czarodzieje.org/t13567-padme-a-naberrie?nid=1#361355
https://www.czarodzieje.org/t13572-padme-a-naberrie#361360
https://www.czarodzieje.org/t13573-padme-a-naberrie#361371
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyPią Gru 23 2016, 20:18;

Z jawnym zaintrygowaniem przyglądała się Devenowi. Miała wrażenie, że chłopak bał się do niej zbliżyć, jakby co najmniej go miała ugryźć. Być może była zbyt otwarta i rozmowna, dlatego od tej pory próbowała stać się oszczędna w słowach.
Stała spokojnie, poddając się czynom chłopaka. Jednocześnie skrzyżowała ręce za plecami, przestępując znużona z nogi na nogę.
- Mam raczej pokojowe usposobienie... pielęgniarka akurat za nikim nie przepada z tego co się orientuję, a poza nimi dwiema chyba reszta mnie nie nienawidzi - skwitowała krótko, nie odrywając wzroku od twarzy Gryfona. Nie miała wcześniej okazji przyglądnąć mu się z tak bliskiej odległości, ale jednocześnie chciała sprawdzić jak szybko się speszy. Ot, czysta ciekawość. Przynajmniej tak też mogła sobie wypełnić czas "leczenia", pomijając oczywiście prowadzenie lekkiego monologu.
- Już? - spytała nagle, macając się po głowie. Nie bolało, więc zakładała, że wszystko wyglądało normalnie. Może w takim razie pozbędzie się paskudnego siniaka z jej pleców, którego zafundował jej Daniel? W zasadzie nie tylko z pleców, po ostatniej lekcji miała ozdobione ciało fioletowymi plackami, ale część z nich była umiejscowiona tak, że Deven uciekłby w popłochu zniesmaczony. Padme przechwyciła spojrzenie Gryfona, uśmiechając się subtelnie.
- Ładne masz oczy - nie mogąc się powstrzymać, jeszcze przez chwilę wpatrywała się w jego twarz a potem podziękowała za zabieg kosmetyczny i usiadła na ziemi po regałem. Nie mogła za długo stać, bo zaczynały boleć ją plecy. Chyba się rozpadała.
- Sama lekcja była normalna, ale wszystkim coś się działo. Dużo połamań, krwawień, upadków... - odparła, wzdychając spokojnie. Teraz trening nie robił na niej takiego wrażenia jak wcześniej, chociaż dalej odczuwała na sobie jego skutki. - No chodź, nie gryzę. Nie musisz się mnie wstydzić - wciąż uśmiechając się, poklepała miejsce obok siebie. Skoro już trafiła im się okazja na pogawędkę, to pasowałoby ją wykorzystać.
Powrót do góry Go down


Deven Quayle
Deven Quayle

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : szukający, kapitan
Galeony : 2720
  Liczba postów : 778
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6697-deven-quayle#189490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6700-pocztowki-z-innej-epoki#189533
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7227-deven-quayle
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyNie Gru 25 2016, 23:37;

Fakt, że cały czas się w niego wpatrywała, odrobinę go irytował. Ale tylko odrobinę, a Deven przecież był naprawdę dobry w panowaniu nad swoimi emocjami, dlatego postanowił ignorować jej natarczywe spojrzenie, tak samo jak ignorował spojrzenia dzieci, podekscytowanych widokiem "prawdziwego Indianina". Quayle miał to do siebie, że się starał. Jeśli już się za coś brał, robił wszystko, co w jego mocy, żeby doprowadzić to do końca i to w możliwie najlepszym stylu. Pod tym względem bardzo się różnił od swoich starszych braci, którzy cechowali się słomianym zapałem, który gasł równie szybko, jak się pojawiał.
Miał ogromną ochotę spytać, czy ma coś na twarzy, że Padme wpatruje się w niego jak sroka w gnat, ale złośliwe docinki nie były w jego stylu. Właściwie dość często mogło się wydawać, że Deven po prostu nie ma nic do powiedzenia - błąd. On zwyczajnie nie lubił się tym dzielić.
- Już - potwierdził z lekkim rozbawieniem, obserwując Padme, a kiedy ich oczy się spotkały, nadludzkim wysiłkiem powstrzymał się przed spuszczeniem wzroku. Taki duży facet nie może się zachowywać jak pensjonarka!
- Em... dzięki - mruknął trochę zaskoczony, nieprzyzwyczajony do komplementów i mając ogromną ochotę poprosić ją o lusterko, bo nigdy dotąd nie widział w swoich oczach niczego nadzwyczajnego. Dopiero po chwili zdał sobie sprawę, że pewnie powinien zrewanżować się komplementem, ale było już za późno. Cóż, eliksiry nieszczególnie go nęciły, a jakoś nie wypadało przerwać rozmowy w tym miejscu, dlatego przez chwilę stał niezdecydowany, ale słysząc zaczepkę krukonki, prychnął cicho i usiadł obok niej. Nie wyglądał na zawstydzonego, raczej zdystansowanego i lekko rozbawionego, choć z jego pokerowej twarzy trudno było coś wyczytać.
- To może i dobrze, że mnie nie było. Muszę się wziąć... za ostry trening gryfonów - powiedział, wracając myślami do ostatniego meczu, w którym błyskawicznie złapał znicza, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo.
Powrót do góry Go down


Padme A. Zakrzewski
Padme A. Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170 cm
C. szczególne : liczne pieprzyki i lekko widoczne piegi na policzkach
Galeony : 564
  Liczba postów : 730
https://www.czarodzieje.org/t13567-padme-a-naberrie?nid=1#361355
https://www.czarodzieje.org/t13572-padme-a-naberrie#361360
https://www.czarodzieje.org/t13573-padme-a-naberrie#361371
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyNie Gru 25 2016, 23:49;

W zasadzie sama nie wiedziała czemu się w niego wpatruje. Jakoś tak zwyczajnie ciekawiła ją jego uroda, której nie potrafiła przypasować do żadnej znanej sobie narodowości. Jednak  nie była pewna czy wypada jej o to zapytać - chociaż z drugiej strony pytanie byłoby całkowicie normalne i uzasadnione tym, że totalnie nic o sobie nie wiedzą.
Kiedy usiadł spojrzała na niego przez krótki moment a potem zajęła się oglądaniem czubków swoich butów. Zorientowała się, że być może wpatruje się w niego za długo i zbyt natarczywie, ale była przyzwyczajona do patrzenia na swojego rozmówcę. Uznała, że podejmie wyznanie i nie spojrzy na niego ponownie. Bo tak i już. Miała dzisiaj wyjątkowo dziwny humor lub po prostu dalej odczuwała skutki przywalenia w głowę kilkoma opasłymi tomiszczami.
- Mogę wpaść? - spytała już spokojniej niż do tej pory. - Ewentualnie możemy potrenować we dwójkę, jeśli nie chcesz zdradzać taktyki swojej drużyny - rozłożyła dłonie w geście poddania się, uśmiechając się lekko. Szybko pośpieszyła z wyjaśnieniami czemu właściwie pakuje się w trening drużyny przeciwnej.
- Moi mają w nosie treningi, odkąd kilka osób dostało się wyżej. Ja sama nie jestem w stanie nikogo zmotywować, bo jestem tylko obrońcą. Czyli tym co dostaje po twarzy piłkami, ale w zasadzie się nie liczy - wzdychając, chwyciła do ręki notatki z zielarstwa. Nie mogła ich ani rozczytać, ani nie rozumiała właściwie co czyta, więc ułożyła je na wyprostowanych nogach, krzyżując ręce pod biustem.
- Deven? Nie musisz dotrzymywać mi towarzystwa, jakby coś... nie chciałam ci przeszkodzić - powiedziała, dopiero teraz wpadając na pomysł, że przecież przeszkodziła mu w czymś istotnym. Inaczej nie siedziałby w bibliotece. Chyba. 
Powrót do góry Go down


Deven Quayle
Deven Quayle

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : szukający, kapitan
Galeony : 2720
  Liczba postów : 778
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6697-deven-quayle#189490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6700-pocztowki-z-innej-epoki#189533
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7227-deven-quayle
Biblioteka - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 EmptyWto Gru 27 2016, 21:22;

Właściwie Deven przywykł do spojrzeń tego rodzaju. Zawsze był inny, nigdy nie pasował, ale właściwie było mu z tym dobrze - zawsze podkreślał swoją odrębność i pochodzenie, z którego był bardzo dumny.
Nie ogarniał Padme. Wysyłała mu sprzeczne sygnały - raz wpatrywała się w niego tak natarczywie, jakby chciała prześwietlić jego duszę, a teraz odwracała od niego wzrok, jakby nie mogła znieść jego widoku. Deven powoli się uczył pełnej rezygnacji akceptacji, gdy chodziło o kobiety i ich dziwną, pokrętną logikę, dlatego tylko westchnął i pozwolił sobie na milczenie, dopóki Padme sama go nie przerwała.
- Em... jasne, spoko. Jak chcesz. Może być we dwójkę - zgodził się z lekkim zakłopotaniem, a może po prostu zaskoczeniem, bo tego się nie spodziewał. Jej wyjaśnienia w sumie były sensowne. Posłał jej lekki uśmiech.
- Wiem, też długi czas grałem jako obrońca... em, potem dopiero zostałem szukającym, ale... w sumie lubię tę niezależność - przyznał, wzruszając lekko ramionami. To prawda. Nie sprawdziłby się jako ścigający, nie do końca potrafił działać w grupie, mimo że sprawując funkcję kapitana, nauczył się tego i owego. Rzucił okiem na notatki Padme.
- I tak nic mi nie... hm... nie wchodzi do głowy. Uczysz się zielarstwa? Może ci... em, pomóc? Nieźle sobie radzę... - zaproponował, co było zdumiewającym aktem odwagi i otwartości, zupełnie do niego niepodobnym.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Biblioteka - Page 6 QzgSDG8








Biblioteka - Page 6 Empty


PisanieBiblioteka - Page 6 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 6 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Biblioteka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 26Strona 6 z 26 Previous  1 ... 5, 6, 7 ... 16 ... 26  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Biblioteka - Page 6 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
czwarte pietro
 :: 
biblioteka
-