Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Miodowe Królestwo

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 11 z 17 Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12 ... 17  Next
AutorWiadomość


Rose Stuner
avatar

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Galeony : -16
  Liczba postów : 974
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyPią 11 Cze 2010, 22:56;

First topic message reminder :


Miodowe Królestwo

Jest to najbardziej oblegany przez uczniów sklep w Hogsmeade. Cały to obszerne i przytulne pomieszczenie jest bardzo kolorowe i pełne regałów wypchanych po brzegi niezwykłymi i bardzo smakowitymi słodyczami. Mając taki wybór zawsze trudno zdecydować się co najlepiej kupić. A można tu dostać Gumy do żucia Drooblesa, Lodowe myszy, Czekoladowe żaby, Cukrowe pióra, Fasolki Wszystkich Smaków Bertiego Botta i wiele innych pysznych słodyczy.

Likworowa pałeczka
Lizaki o wszelakich smakach
Balonowa guma Drooblego
Dyniowy pasztecik
Miętowa ropucha
Pieprzny diabełek
Blok orzechowy
Ślimak-gumiak
Cukrowa mysz
Czekoladowa żaba
Miodowe Toffi
Lodowa kulka umożliwiająca lewitację
Musy-świrusy
Kociołkowe pieguski
Paczka fasolek Bertiego Botta
Cukrowe pióro
Kwachy
Kanarkowe kremówki
Eksplodujące cukierki
Słoik waniliowo-czekoladowych karaluchów


Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32432
  Liczba postów : 102323
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Specjalny




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyPią 21 Mar 2014, 21:55;

Miodowe Królestwo zbankrutowało i zgodnie z oświadczeniem wielkiego koncernu, ten mały sklep zostaje zamknięty do odwołania, czyli aż do znalezienia nowych inwestorów. Teraz zamiast słodyczy za szybami, zobaczysz je oklejone szarym papierem, na którym zaczarowane litery zmieniające wciąż kolory świdrują w oczy: "Zamknięte"! Czy kiedykolwiek jeszcze będzie otwarte? Cóż, to chyba wie tylko ktoś wszechwiedzący... Czyżby Mistrz Gry?

Jeśli ktoś z dorosłych chciałby doinwestować Miodowe Królestwo i wykupić w nim pewne udziały prosimy o kontakt z prefektami, gdy znajdą się kolejne osoby to Miodowe Królestwo na powrót zostanie otwarte.

______________________

Miodowe Królestwo - Page 12 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Tanner Chapman
Tanner Chapman

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : szukający
Galeony : 765
  Liczba postów : 682
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6588-tanner-chapman
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6592-sowka-tannera#185458
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7242-tanner-chapman
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptySob 05 Kwi 2014, 17:49;

Gdy bitwa powoli dobiegała końca i ich przywódca, bo w sumie jak inaczej nazwać Farid'a, padł trupem, Tanner stwierdził, że trzeba uciekać. Nikt nie rozpoznał go w tłumie, więc miał ogromną nadzieję, że nigdy nie dowiedzą się, kto krył się za maską. Teleportował się tutaj, do zamkniętego Miodowego Królestwa, ponieważ to właśnie miejsce jako schronienie polecił im Farid. Nie wiedział za bardzo co ma dalej ze sobą zrobić.. wrócić do zamku jak gdyby nigdy nic? To najrozsądniejsze rozwiązanie i powinien zrobić to jak najszybciej. Jednak teraz musiał chwilę odpocząć.
Usiadł na jakimś starym krześle, ukrytym w rogu pomieszczenia i oparła głowę na dłoniach, przymykając na chwilę oczy. Czuł się załamany i zdruzgotany faktem, ile zła wyrządził tej biednej Krukonce. Może kiedyś uda mu się ją przeprosić? Siedział w ręku z jej różdżką, uśmiechając się do siebie boleśnie. Ciekawe czy ktoś jeszcze zjawi się w Miodowym Królestwie, chcąc schować się przed rozwścieczonymi stróżami prawa czarodziejów?
Właściwie tak czy tak - nie mogli NIC już zrobić.
Powrót do góry Go down


Antoine Bonnet
Antoine Bonnet

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Martwy.
Galeony : 64
  Liczba postów : 346
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6838-antoine-bonnet
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6846-antek-bonnet-skrzynka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7836-antoine-bonnet#221361
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptySob 05 Kwi 2014, 23:38;

Zgodnie z planem, teleportował się do Miodowego Królestwa. Był wściekły, zmęczony, ranny, ale co ważniejsze.. przegrany. Skurwysyny Argeni. Sukinsyn Archibald. Niech go tylko dostanie w swoje ręce. Chciał być chłopak miły, nie wyrządzić krzywdy nauczycielowi, ale nie! Musiał, musiał sobie pociskać czarno magicznymi zaklęciami, bo przecież sobą by inaczej nie był, prawda?! No, inaczej nie byłby przecież cudownym profesorem, nie? Nauczyciel za piątkę..
No, ale ta bitwa miała swoje plusy. Przynajmniej dla niego. Bonnet odkrył bowiem, że w całą aferę wplątanych było o wiele, wiele więcej osób, niż sądził na samym początku. A to ciekawe. Naprawdę, zwłaszcza, że przez chwilę sądził, iż to tylko jakaś tam zgraja Farida i tego drugiego, którego nazwisko często było tego popołudnia powtarzane, jeszcze kiedy Sparks była w chacie. Swoją drogą.. co z nią? Zniknęła z pozostałymi. Nie wiadomo dokładnie gdzie. Zabili ją? Torturowali? A może nadal torturują? Kto wie. Jego póki co niespecjalnie to interesowało. Miał ważniejsze problemy na głowie.
Stąd właśnie uradował się, kiedy zobaczył, że znajduje się w mieszkaniu. Szczerze mówiąc przez chwilę rozważał teleportowanie do domu, swojego mieszkania, cudownego kocura i w ogóle. W ostatniej chwili wybrał jednak Królestwo. Zasadniczo, nie mógł być tutaj bezpieczny. Podobnie, jak inni. Przy założeniu, że to miejsce w jakikolwiek sposób zostało wymienione kiedykolwiek w planach Farida, które na bank znajdowały się w jego gabinecie, należało przypuszczać, że wkroczenie Aurorów i pozostałych, będzie tylko kwestią czasu.
- Kurwa. – rzucił, kiedy ujrzał w kącie Chapmana. – Stary. Byłeś tam przez cały ten czas? – zapytał, szczerze mówiąc nie bardzo wiedząc, czy był bardziej szczęśliwy widząc go całego i względnie zdrowego, czy zdziwionego, bowiem go nie zauważył. No, ale o to akurat nietrudno, prawda? W końcu, walcząc, powinno się chyba zwrócić uwagę na swoim przeciwniku, nie? No tak. Fakt radości na widok Tannera był jednak niezaprzeczalny. Żeby tylko pozostałym też udało się bez problemu..
Powrót do góry Go down


Tanner Chapman
Tanner Chapman

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : szukający
Galeony : 765
  Liczba postów : 682
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6588-tanner-chapman
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6592-sowka-tannera#185458
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7242-tanner-chapman
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyNie 06 Kwi 2014, 10:27;

Chapman natomiast widział doskonale przybycie Bonnet'a. Uśmiechnął się nawet pod nosem na jego widok, ciesząc się nawet w duchu, że nic mu się nie stało. Był chyba jedyną osobą, którą jako tak znał z Lunarnych i do której mógł powiedzieć: cieszę się, że Cię widzę. Reszta, nawet Farid, świętej pamięci powinno się dodać, który był ich przywódcą, była mu kompletnie obojętna. Ich problem czy udało im się przetrwać, uciec albo.. cholerka wie co.
- Spokojnie, to tylko ja - zaśmiał się cicho, zerkając na chłopaka z lekkim uśmiechem. Po nim w ogóle nie było widać śladów walki. Właściwie, jego przeciwniczka nic mu nie zrobiła, poza przemianą go w świnię, co właściwie nie było takie dziwne. No i dalej miał jej różdżkę. Bawił się nią teraz, przekładając ją z ręki do ręki. - Byłem. Zrobiłem chyba dużą krzywdę pewnej dziewczynie. Zmiażdżyłem jej nogi.. - chyba każdy domyśliłby się już o jakie zaklęcie chodzi, więc nie dokończył swojej myśli, podnosząc po raz kolejny wzrok na Bonnet'a. Przez ten moment musiał wyglądać chyba jak szaleniec. Zresztą, tak właściwie sam czuł, że coś jest z nim nie tak. Wszystko było mu tak bardzo obojętne, nawet to, że Argeni mogą wpaść tu za chwilę i władować ich do Azkabanu. Wszystko straciło dla niego jakikolwiek sens.
- Nie mogę uwierzyć, że zabili Farid'a. Jakim cudem on się tak dał - tak, to była jedyna rzecz, jaka go ciekawiła, chociaż odrobinę. Z tego co wiedział o ich przywódcy, był on wyjątkowo utalentowany i byle gówno nie było w stanie rzucić na niego skutecznego zaklęcia. Zawsze dawał sobie radę z obroną. Więc co się stało? W głowie Chapman'a pojawiła się nawet myśl, że może to jakaś podpucha ze strony Lunarnych, ale szybko wybił to sobie z głowy. - A Minister Magii jako Lunarny? - zaśmiał się pod nosem, przypominając sobie jego wielkie wejście. Na szczęście, że pojawił się tak szybko, przynajmniej on zwrócił uwagę, że po salonie wałęsa się jakaś biedna świnia, której należałoby pomóc.
Powrót do góry Go down


Jeanette L. Villeneuve
Jeanette L. Villeneuve

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wilkołactwo
Galeony : 441
  Liczba postów : 446
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3574-jeannette-leanne-villeneuve
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3578-poczta-jeannette
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7719-jeanette-leanne-villeneuve#214305
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyNie 06 Kwi 2014, 13:59;

Aportowała się w Miodowym Królestwie, niezbyt zadowolona z przebiegu całej sytuacji. Została w salonie najdłużej, jak się dało, do samego końca. Zastanawiała się, gdzie podziała się Sophie, Madness i przede wszystkim Sapphire. Nie miała ochoty dowiadywać się o jej śmierci. Jeanette była, jaka była, ale nie życzyła źle swoim bliskim. Martwiła się teraz, jednak nie miała zamiaru pokazywać nikomu, co jest tego powodem. Mieli ich wystarczająco dużo, aby zignorować, że może martwić się o ofiarę Lunarnych.
Po śmierci Blair, zniknięciu Reyesa, pojawieniu się samego Ministra Magii i zamordowaniu wysłanniczki Ministerstwa, Villeneuve miała w głowie porządny bajzel. Z jednej strony dobrze, że zginął Farid, z drugiej ciągnęło to za sobą nowe problemy. Najlepszą rzeczą było to, że mogła skończyć z tym okropnym ugrupowaniem, pochłaniającym czas i nerwy w stopniu zdecydowanie zbyt zaawansowanym. W każdym razie, Jeanette nie rozpaczała z powodu wygranej. Pod tym względem było to akurat bardzo wygodne. Sherazi nie żył, więc nie miała problemu, bo facet nie nastawał uparcie na jej życie. Nie musiała już wiernie służyć "w imię większego dobra". Ale z drugiej strony, wilkołactwo było sporym problemem. Już zaczynała zastanawiać się, jak dostać się tajniacko do gabinetu ich zmarłego przywódcy i wykraść eliksiry, albo chociaż samą recepturę. Jedno było pewne - musiała działać szybko. Dodatkowo cała reszta Lunarnych znała jej nieznaną stronę - nie tak miłą i wesołą, jaką sobie kreowała. To też było niewygodne. Dlatego, tuż po aportowaniu się w Miodowym Królestwie, podsumowała całe gówno jednym, krótkim słowem.
- Kurwa - rzuciła zdenerwowana, przemieszczając się, aby usiąść na wolnym parapecie. - Chyba ich z deczka porąbało - warknęła, schylając się aby zobaczyć, co dzieje się z poparzoną nogą. Jęknęła cicho i pobladła. Nie wyglądało to zbyt dobrze.
- Fringere. Ferula.
Póki co musiało wystarczyć.
- Nie potrzebujecie pomocy? Nie jestem zbyt dobrym uzdrowicielem, ale może coś zdziałam - rzuciła do Ślizgonów.
- Świetny przekręt - skomentowała wzmiankę Tannera o Ministrze. - Ale to rychły koniec jego kadencji - dorzuciła, wstając z miejsca, aby sprawdzić, jak miewają się jej uszkodzenia, gdy nie siedzi sobie wygodnie na parapecie. Nie miała zamiaru iść do skrzydła szpitalnego. Gdyby spotkała tam Daenerys, Puchonka na pewno domyśliłaby się, kto z nią walczył.
- Naszej zresztą też - dodała ciszej, bardziej ponuro. Miała na myśli oczywiście koniec ugrupowania Lunarnych. - Nie wiem jak wy, ale ja proponuję zachować to wszystko w tajemnicy, bo zrobi się z tego jeszcze większe gówno.
Powrót do góry Go down


Antoine Bonnet
Antoine Bonnet

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Martwy.
Galeony : 64
  Liczba postów : 346
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6838-antoine-bonnet
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6846-antek-bonnet-skrzynka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7836-antoine-bonnet#221361
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyPon 07 Kwi 2014, 10:32;

Serio. Widok choć jednej znajomej twarzy, po tym całym gównie, jakie rozegrało się w salonie było nieziemskie. Taki kuwa kilkutonowy głaz z serca. Oczywiście nie wierzył w to, że komukolwiek nie udało się uciec. Nie, co to, to nie. Ciekawe było tylko co z tą całą Sparks? Ciekawe, bo o ile pewne osoby, jak pewnie on i Tanner, będą chciały dać sobie spokój. No, ale.. taka SMS? Wydawała się dość mocno zaangażowana w działania tej organizacji. Miał dziwne wrażenie, że ta historia się jeszcze nie skończyła. Oby się mylił. Oby się mylił..
- Cóż. Działałeś w obronie. Własnych racji, ale przede wszystkim własnego życia i bezpieczeństwa. W końcu, nigdy nie wiesz, kiedy którekolwiek z nich mogło zacząć używać zaklęć niewybaczalnych, jak Farid, albo czarnomagicznych.. –przerwał, przypominając sobie zaklęcie, którym oberwał od Archibalda. Taki tam pan profesor.. cudownie. Bardzo cudownie. On tutaj do niego z Grimes kulturalnie, tak żeby nic mu się poważnego w sumie nie stało, a on ich tutaj tak nielanie traktuje. I gdzie tu sprawiedliwość, pytam ja się? A co do sensu. Bonnet nie chciał. Nie chciał iść do Azkabanu. Nie mógł tam trafić. Bo co oni zrobili? Oni dwaj akurat, niewiele. Chyba, że mieli by dostać wyrok za samą przynależność do Lunarnych. Po prawdzie, Bonnet nie wiedział, jak kolega ale ten akurat niewiele zrobił. Dołączył do ugrupowania całkiem niedawno. Jego pierwszą większą i w ogóle akcją był udział w bitwie. I gdzie tu sens, gdzie tu logika? – Farid. Nie wierzę w to. – rzucił chłodno. – Jest, albo może był, zbyt dużym skurwysynem, żeby padnąć od głupiej Avadki. W końcu, wiesz. No.. Nie wierzę w to. Serio. To niemożliwe. – nie to, że wierzył, że jest niezniszczalny czy coś. Po prostu. On tak łatwo się nie dawał. Niemniej, jeśli faktycznie przepadł, to były pewne plusy. Przede wszystkim spokój. Wewnętrzny spokój. Miał coś powiedzieć więcej, ale pojawiła się Jeanette.
- Porąbało, to mało powiedziane.. – rzucił z bladym uśmiechem, nieco ironicznie, ale i smutno. – Zależy tylko o kim mówisz. O naszych, czy Argenach? – pytanie, jak najbardziej na miejscu. Jego zdaniem przynajmniej. Bo kurwa. Argeni napierdalali tymi różnymi zaklęciami, ale i oni jak Tanner na przykład, grali ostro. No i Sparks, ale o tym mówiłem. Na pytanie dotyczące pomocy, jedynie pokręcił przecząco głową. A co do ministra.. – Jego i nie tylko. Nie wierzę w to, że był jedyną zamieszaną w to wszystko osobą. – Powiedział spokojnie. Płuca bolały go jak diabli, miał jeszcze problemy z oddychaniem, na szczęście niewielkie. Niemniej, musiał. Musiał zapalić. Jeszcze tylko wyciągnął paczkę w kierunku każdej ze zgromadzonych osób. No co? Po takich stresach..
- Tak. Trzeba to przemilczeć. Tylko.. Pozostaje jedna kwestia. – urwał, bowiem mało nie udusił się dymem. – Otóż. Wilkołaki. Nie wiem, ilu ich jest. Ale to na pewno nie jest nic miłego. Tym bardziej, trzeba im pomóc. Wynaleźć jakieś serum nie wiem. Cokolwiek. Tylko pytanie, czy ktoś wie, kto w Lunarnych miał tę „moc”? – moc.. Tak bardzo cudowną. Popatrzył na dziewczynę, bo w sumie wydawala się mieć najdłuższy z nich staż. Miał nadzieję, że niczego nie ukryję. Tym bardziej, że serio chciał jakoś pomóc.
Powrót do góry Go down


Tanner Chapman
Tanner Chapman

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : szukający
Galeony : 765
  Liczba postów : 682
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6588-tanner-chapman
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6592-sowka-tannera#185458
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7242-tanner-chapman
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyPon 07 Kwi 2014, 15:06;

Jego odrętwienie było tak dziwne, że sam zaczął się martwić co z nim nie tak. Spotkało go w życiu wiele dziwnych i strasznych zdarzeń, jednak nigdy nie zachowywał się tak jak teraz. Osoba, która go nie znała na początku mogła nie dostrzegać zmiany w jego charakterze, w końcu zawsze był raczej mało gadatliwy. Jednak wszystko działo się w jego głowie. Czuł się jak w jakimś dziwnym transie, z którego nie mógł się wyrwać. Pierwszy raz skrzywdził kogoś świadomie, z premedytacją i co chyba najgorsze w tym wszystkim - ucieszył się z tego. Czy to go aż tak bardzo przeraziło? Przecież wiedział, na co decyduje się wstępując do Lunarnych. Nie został zmuszony ani zaciągnięty siłą, chciał tam być. Co prawda, w momencie gdy został ich członkiem wszystko wydawało mu się bardziej popaprane niż miało być i chciał jak najszybciej zrezygnować. Oczywiście, Farid mu nie pozwolił.
- Oni nie chcieli zrobić nam krzywdy. Chcieli nas tylko złapać. Moja przeciwniczka rzucała we mnie drętwotą i zamieniła mnie w świnię. Nawet nic nie poczułem. My mieliśmy za zadanie ich zabić. Czy tylko ja widzę w tym jakąś różnicę? - spytał, zerkając na dziewczynę, Jeanette, o ile nie myliła go pamięć, która pojawiła się na chwilę przed tym, jak zaczął wygłaszać swój monolog. Dziwne to wszystko. Przecież jego marzeniem było aby Lunarni zwyciężyli i pokazali tym dziwnym obrońcą dobra, jaki świat jest naprawdę. A teraz? Prawie żałował faktu, że w ogóle kiedykolwiek przystąpił do tego ugrupowania. Skończył już jednak marudzić i wyrażać swoje myśli na głos, ponieważ nigdy nie wiadomo jak zareagują na to jego towarzysze boju.
- Ze mną wszystko w porządku, dzięki. Może pomóc jakoś Tobie? - co prawda, on też nie był mistrzem w leczeniu, ale jakieś tam podstawy znał. Z krwawiącą raną chyba by sobie poradził. Właściwie było to jedyne pytanie jakie wyłapał z rozmowy między Ślizgonem i Krukonką. Na chwilę odleciał, odpłynął, zniknął i nie było z nim kontaktu. Nie chciał myśleć o tym, co stało się niecałą godzinę temu.
- Co teraz zrobimy? Myślicie, że powinniśmy tu zostać? Jeśli ktoś nas nakryje, od razu wsadzą nas do Azkabanu - wiedział, że tak to by się skończyło. I szczerze? Chapman nie miał pojęcia czy sam nie dałby się złapać, byleby tylko uspokoić swoje wyrzuty sumienia. Z pewnością nie walczyłby teraz z nikim. Ucieczka? Możliwe. - I w ogóle, co teraz? Wracamy do szkoły jak gdyby nigdy nic? - to pytanie męczyło go najbardziej. A co, jeśli spotka gdzieś tą dziewczynę? Ona na pewno domyśli się, że to Tanner zrobił jej krzywdę, rozpozna go. Wydawało mu się, że wszyscy wiedzą o tym, co zrobił. Po raz pierwszy od bardzo dawna ogarnął go paniczny strach przed nadchodzącymi dniami.
Powrót do góry Go down


Sophie B. Lorrain
Sophie B. Lorrain

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : ćwierć-wila
Galeony : 344
  Liczba postów : 414
http://czarodzieje.org/t6097-sophie-beatrice-lorrain#172870
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6110-no-chodz-tu-niesmialku#173011
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7875-sophie-beatrice-lorrain#220230
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyPon 07 Kwi 2014, 23:07;

Smak porażki był tym najgorszym, który mógł spotkać Lorrain. Nienawidziła upadać, to był koszmar, najgorsza tortura. Coś, co przebijało ją na wskroś i nie dawało oddychać. Potrzebowała uciec, uwolnić się po prostu teraz od tego, ale jeszcze miała coś do zrobienia. Po całkowitym ztorturowaniu Sapphire, którą zostawili gdzieś między drzewami, teraz nie ulegało wątpliwości, że powinni z Madness'em wrócić do siedziby. Zrobili to. Nie zdążyła sprawdzić czy on z nią jest, bo to zobaczyła za bardzo ją osłabiło i znów uciekła. Tym razem do Miodowego Królestwa, w którym pojawiła się z trzaskiem o mało co się nie przewracając. Który to już raz dzisiaj? Była za bardzo wytrącona z równowagi, aby być perfekcyjną. Należało jej to wybaczyć, należało. Ale czy ktokolwiek się teraz się nią przejmował?
Spojrzała po zebranych odzyskując równowagę, gdy odbiła się dłonią od ściany, która chyba przedtem była przyozdobiona magicznymi zdjęciami najlepszych przysmaków. Bankructwo jako intryga? Sherazi był do wszystkiego zdolny, a może właśnie przez to że nie spodziewał się, że ktokolwiek go przechytrzy to został pokonany w najłatwiejszy sposób.
Nagle odezwała się nieco podirytowana:
- To wszyscy? Gdzie pieprzony Madness, Briggs, ta cała Sunny? Jeśli nie pojawią się tu do godziny będziemy musieli ich zabić. A mam dość babrania się w krwi na dzisiaj. - Rzuciła zezłoszczona, bo rzeczywiście od mazi Sparks miała brudne dłonie.
- Kto jeszcze tu powinien być? Saunders? Boże, gdzie oni są?! - Warknęła, ale chyba bardziej do siebie niż do nich, choć nie ulegało wątpliwości, że przysięga byłaby dobrym pomysłem, gdyby tylko pojawili się tu wszyscy. Gdyby nie brakowało żadnego elementu tej układanki.
Powrót do góry Go down


Scarlett Maya Saunders
Scarlett Maya Saunders

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : rezerwowy pałkarz, wężoustość
Galeony : 627
  Liczba postów : 1439
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4683-scarlett-maya-saunders
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4687-sms
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7174-scarlett-maya-saunders
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptySro 09 Kwi 2014, 11:59;

/sorry, nie chce mi się czytać waszych wypocin, jak coś źle napisałam to krzyczcie xd

Saunders przybyła do Miodowego Królestwa później niż inni. Nie było to jednak spowodowane faktem, iż tak bardzo podobało jej się w salonie Lunarnych, nie, nie! Po prostu kiedy walczyła, kiedy tamta kobieta padła trupem, odetchnęła z ulgą. Szczególnie, iż okazało się, że Minister Magii jest po ich stronie. Lecz kiedy zginął Farid... coś w niej drgnęło. Jak gdyby te wszystkie ideały, które im przyświecały, runęły w jednej chwili. Jak gdyby to, co robili wcześniej, nie miało żadnego sensu. Nie znała pobudek innych ludzi, dlaczego wstąpili w szeregi tego ugrupowania. Dla niej to było ważne. Poczuła się więc źle, widząc ich upadek. Dno, z którego się nie wydostaną. Jeden człowiek, który to trzymał w ryzach, zginął. Dalsza walka nie miała żadnego sensu. Tak samo jak to, że byli tymi złymi. To on zmotywował ją do tego, aby rzucać zaklęciami niewybaczalnymi. Pierwszy raz w swoim życiu. Czuła, jak gdyby pokonała pewną barierę. Kolejną na swojej drodze. A teraz? Teraz miała wrażenie, że to zaszło za daleko, a ona nie potrafiła się przed tym obronić.
Stała więc dłuższą chwilę w siedzibie, z wielkim rozczarowaniem patrząc na zwłoki Sherazi'ego. Nie mogła w to wszystko uwierzyć. Kolejni teleportujący się ludzie skłonili ją dopiero do otrząśnięcia się z amoku. Kolejne chwile straciła na to, aby doprowadzić się do stanu używalności. Wyglądała okropnie i tak też się czuła. Bielsza od najbielszych farb, z upuszczoną sporą ilością krwi. Ledwo trzymała się na nogach, czując jeszcze przed chwilą swąd palonego ciała i mdłości na samą myśl o tym. Nie mogła w takim stanie się teleportować. Musiała wyjść stamtąd, by oparta o jakąś ścianę próbować dojść do siebie. I skupić się na CWN. Dopiero wtedy pojawiła się tutaj, w Miodowym Królestwie.
- Jestem - rzuciła beznamiętnie w stronę pieklącej się wili, znów próbując się o coś podeprzeć. Chciała położyć się do łóżka i nabrać sił, ale nie mogła. Czekała więc, bo nic innego jej nie pozostało.
Powrót do góry Go down


Sunday M. Grimes
Sunday M. Grimes

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 397
  Liczba postów : 338
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7376-sunny-m-grimes
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7378-sunny
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7379-sunny-m-grimes
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyPią 11 Kwi 2014, 17:28;

Znalazła się w Miodowym Królestwie, spoglądając na tych wszystkich ludzi. Na jej twarzy malowało się mnóstwo emocji jednocześnie i taki sam zamęt panował w jej głowie. Planowali misję, która runęła, gdy Argeni pojawili się w salonie ich siedziby. Zginęło tyle osób, w tym Lesley, którą jednak bardzo lubiła i tego najbardziej nie mogła przeboleć. Już mniejsza z Sherazim, ale Willard… Ehh… Wszystko runęło. Z ideą wyczyszczenia świata ze wszelkiej plagi na czele.
Przykucnęła, chcąc zgubić się gdzieś w tym tłumie, ale nie było ich tutaj aż tak wiele, by było to wykonalne. Może i była metamorfomagiem, ale z kameleonem niewiele miała wspólnego.
W końcu jednak podniosła się, pełna werwy do dalszego działania, która spłynęła na nią nie wiadomo skąd. Po prostu wszelkie rozterki zamieniły się w ogromny gniew i rządzę zrobienia komuś okropnej krzywdy.
- Macie zamiar tak biadolić czy może coś zrobimy? – Fuknęła, podążając wzrokiem po ich twarzach. – Przecież nie będziemy tu siedzieć do końca życia.
Coś czuła, że i tak wezmą ją za wariatkę albo nienormalną. Pewnie niespecjalnie ją nawet tolerowali w szeregach Lunarnych, bo była spoza Hogwartu, ale nie miała zamiaru bezczynnie sterczeć w Miodowym Królestwie, podczas gdy grupa Sheraziego niemal całkiem upadła. Może i składała się w większości z uczniów, ale oni też mogli zrobić jakiś krok, czyż nie?
Skrzyżowała ręce na piersi i oparła się o najbliższą ścianę. Nie, wcale nie mniejsza z Faridem. Dał się zabić Ramirezowi, jak gdyby nigdy nic. Chociaż Sunny nie zdziwiłaby się, gdyby okazało się, że jednak żyje i to kolejna jego zagrywka.

/ha, mam w końcu kompa! ; D
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32432
  Liczba postów : 102323
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Specjalny




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyPią 11 Kwi 2014, 21:12;

Zakładamy oto, że wszyscy tu się zebrali. Że w końcu wszyscy tłumnie dotarli do Miodowego Królestwa, które upadło tylko po to, by poplecznicy Farida mieli bezpośrednie przejście pomiędzy zamkiem, a magiczną wioską, która ostatnio wydawała się być oblegana przez ludzi, którzy według Sheraziego nie powinni żyć. Cóż za niespodzianka, że to on znalazł się wśród trupów i zginął z rąk człowieka, którego nie uważał nawet za godnego przeciwnika. Pewnie gdyby miał szansę się z tego wykaraskać to wiedziałby, że nie należy nikogo lekceważyć, tylko zawczasu usunąć. Teraz jednak Lunarni pojawiali się jeden po drugim, jednak cóż. Nie wszyscy byli tak rozmowni, jak Ci tutaj już obecni. Muszą jednak wiedzieć, że mają szczęście. Mają piekielne szczęście, bo oto zawalone magiczne przejście ostatnio zostało na nowo odbudowane. Przez kogo? Kto wie, może przez samego Sheraziego, jednak cóż. Zegar tyka. Wypadałoby się pospieszyć.

Post ma na celu podkreślenie obecności wszystkich, na których czekać już nie będziemy.

______________________

Miodowe Królestwo - Page 12 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Sophie B. Lorrain
Sophie B. Lorrain

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : ćwierć-wila
Galeony : 344
  Liczba postów : 414
http://czarodzieje.org/t6097-sophie-beatrice-lorrain#172870
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6110-no-chodz-tu-niesmialku#173011
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7875-sophie-beatrice-lorrain#220230
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptySro 16 Kwi 2014, 16:14;

Beatrice denerwowali ludzie, którzy dopiero teraz się schodzili i każdemu z oddzielna trzeba było tłumaczyć, żeby się ogarnął, żeby się zamknął. Nie chciała ich słyszeć. W każdym z nich widziała teraz rzecz godną tego, by skąpać ją w nienawiści i po prostu rzucić w ogień. Chciała zapomnieć ich twarzy, wycofać się z tego żałosnego projektu, ale nie mogła w tej chwili bagatelizować przeciwnika. Przecież oni jej zagrażali, jej idealnym papierom, które zawierały kolejne osiągnięcia w balecie, ale żadnych obelg. Popatrzyła nieco zdziwiona na Grimes i jej dziwne zachowanie, ale cóż...
- Zamknij się, musimy złożyć wieczystą przysięgę grupową. Nie chce żyć w świadomości, że któreś z was może wypaplać coś w nieodpowiednim momencie. - Podzieliła się szczerze swoimi obawami.
- Wyciągajcie ręce, koniec zabawy. Załatwmy to i spadajmy, nie mamy wiele czasu. - Dodała rozkazującym tonem wychodząc na środek na znak tego, by inni się przyłączyli.
Powrót do góry Go down


Sunday M. Grimes
Sunday M. Grimes

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 397
  Liczba postów : 338
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7376-sunny-m-grimes
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7378-sunny
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7379-sunny-m-grimes
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptySro 16 Kwi 2014, 16:19;

Phi, Lorrain nie będzie jej mówić, co ma robić, a tym bardziej rozkazywać. Sunny mogła decydować sama o sobie i nie miała zamiaru bawić się w przymilną owieczkę, która pozwoli jej rządzić. Pojawiła się nie wiadomo skąd, ciągała ją niepotrzebnie po pubach, a teraz jeszcze chciała jej rozkazywać, kiedy musieli coś zrobić, żeby to wszystko nie padło w cholerę.
- Teraz nagle się boisz? – Zakpiła, patrząc na nią z wrogością. – I myślisz, że wszyscy będą potulni jak baranki?
Spojrzała na pozostałych obecnych w Miodowym Królestwie, ale najwyraźniej nie mieli zamiaru jej poprzeć. Banda nieprzydatnych do niczego gamoni.
- Wstąpiłaś do Lunarnych a teraz nagle nie chcesz o nich mówić? – Mówiła dalej do Sophie. – Nie wiem jak wy, ale ja nie będę składać żadnej przysięgi – warknęła, tym razem zwracając się również do reszty zgrai.
Powrót do góry Go down


Sophie B. Lorrain
Sophie B. Lorrain

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : ćwierć-wila
Galeony : 344
  Liczba postów : 414
http://czarodzieje.org/t6097-sophie-beatrice-lorrain#172870
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6110-no-chodz-tu-niesmialku#173011
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7875-sophie-beatrice-lorrain#220230
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptySro 16 Kwi 2014, 16:29;

Sophie gdzieś tam w środku wrzeszczała ze zdenerwowania, bo przecież przysięga była w tej chwili jedyną słuszną decyzją. Tym bardziej, że brnęli w gówno, w którym chciała topić się tylko Grimes, bo reszta nie zajęła głosu, a wydawali się być też potulni jak baranki. Cóż, jakie życie taka karma. Nie mniej jednak w dłonie Sophie wpadła bardzo szybko różdżka, którą wycelowała w Sunny.
- Serio Grimes? Będziesz mnie uczyła być Lunarną? Myślisz, że teraz pokażesz odwagę i zostaniesz nowym Sherazim, którego zwłoki służą teraz za materiał do zrobienia wystawy "frajerzy i inni"? Lepiej ustaw się w szeregu, bo Cię zniszczę. Pogódź się z tym, że taka a nie inna sytuacja sprawia, że jesteśmy zmuszeni do pojęcia środków bezpieczeństwa i wie to tutaj każdy niezależnie od tego ile gówna ma już w spodniach. - Warknęła przez moment zajmując swoim spojrzeniem kogoś innego, kto zrobił ku niej krok, by złożyć tą cholerną przysięgę.
Powrót do góry Go down


Sunday M. Grimes
Sunday M. Grimes

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 397
  Liczba postów : 338
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7376-sunny-m-grimes
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7378-sunny
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7379-sunny-m-grimes
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptySro 16 Kwi 2014, 16:46;

Miała ochotę rzucić się na Lorrain, ale ta wyciągnęła różdżkę, więc Sunny zrobiła dokładnie to samo. Nie chciała oberwać jakąś klątwą bez możliwości obrony, a Ślizgonka naprawdę ją już denerwowała. Zapewne z wzajemnością.
- Ja się przynajmniej nie boję o własną dupę i nie muszę składać jakiejś pieprzonej przysięgi – odpowiedziała jej, nadal trzymając różdżkę w pogotowiu. W razie ewentualnego ataku Lorrain mogła mieć za sobą wszystkich obecnych, a wtedy Sunny nie miała szans. Ale może swoim gadaniem popchnie kogoś do myślenia i znajdzie wsparcie. Przynajmniej pozbyłaby się Lorrain. Niby mogła się teraz teleportować i mieć święty spokój, ale nie była przecież tchórzem. Wolała najpierw przywalić dziewczynie.
- I dlaczego niby tylko ty decydujesz? Niech inni też się wypowiedzą, proszę bardzo!
Powrót do góry Go down


Tanner Chapman
Tanner Chapman

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : szukający
Galeony : 765
  Liczba postów : 682
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6588-tanner-chapman
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6592-sowka-tannera#185458
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7242-tanner-chapman
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptySro 16 Kwi 2014, 16:56;

Przysłuchiwał się ich rozmowom, tak naprawdę myślami będąc gdzieś daleko, gdzie nikt inny oprócz niego nie mógł dotrzeć. Mimo wszystko jego mózg przetwarzał rozmowę między dwoma Ślizgonkami, które próbowały sobie udowodnić, która tu rządzi. Prychnął cichło pod nosem, słysząc ich wymianę zdań. Musiał jednak przyznać, że Lorrain mówi całkiem do rzeczy i on także zamierzał złożyć przysięgę wieczystą, coby nic nigdy się nie wydało. On sam nie miał po co wspominać o tym komukolwiek.
- Grimes, zamknij się. Wystarczy tego - warknął, wstając i celując różdżką w dziewczynę. - Drętwota! - rzucił cicho, obserwując, jak dziewczyna pada jak sparaliżowana na ziemię. Pięknie. Dawno nie używał tego zaklęcia, ale jak widać nie wyszedł z wprawy. Spojrzał na Lorrain zmrużonymi oczami, podchodząc do niej i wyciągając dłoń w jej stronę. Trzeba to wszystko skończyć i wynosić się stąd jak najdalej. Zaśmiał się pod nosem, ponieważ wszystko to musiało wyglądać komicznie. Miotali się, nie wiedząc co ze sobą zrobić, to takie dojrzałe.
Powrót do góry Go down


Jeanette L. Villeneuve
Jeanette L. Villeneuve

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wilkołactwo
Galeony : 441
  Liczba postów : 446
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3574-jeannette-leanne-villeneuve
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3578-poczta-jeannette
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7719-jeanette-leanne-villeneuve#214305
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptySro 16 Kwi 2014, 17:20;

Jeanette słuchała wymiany zdań Ślizgonek z rosnącym zdenerwowaniem. Nie, wróć, zdenerwowanie oznaczało stres, a Villeneuve po prostu ulegała irytacji, nieznośnie wkurwiającej, tak samo jak obydwie uczestniczki kłótni. Z tą różnicą, że jedna mówiła w miarę sensownie, bo przysięga była ratunkiem dla samej Krukonki, dlatego popierała ją. Milcząc. Skrzyżowała ręce, oparła się na jednej nodze i obserwowała, jakby miała przed sobą świetne widowisko. Sama chętnie spetryfikowałaby Grimes, ale ubiegł ją Chapman.
- Świetnie! - pochwaliła Ślizgona, łącząc dłonie, które klasnęły chicho. -Ale proponuję jeszcze lepsze rozwiązanie, drętwa nie nada się do przysięgi - powiedziała, podchodząc do Sunday. Uśmiechnęła się do niej piorunująco uroczo, po czym spojrzała na resztę. - Wystarczy ją trochę zmodyfikować - powiedziała wesoło, wracając do swojej typowej odsłony. Udawania ciąg dalszy, hej!
- Obliviate - promień zaklęcia delikatnie ugodził w Ślizgonkę. Jeanette nigdy nie używała tego czaru, ale w tej sytuacji była niewyobrażalnie pewna tego, co chce zrobić. Skupiła się na wspomnieniach związanymi z ich organizacją, przy okazji starając się skupić na usunięciu pamięci mieszczącej cały miesiąc. Sądziła, że jej się udało, ale kto by tam wiedział!
- Zróbmy z nią coś, zanim zdąży załapać cokolwiek - przestrzegła, oddalając się od Grimes. Chyba odkryła nowe powołanie. Teraz mogła zastanawiać się czy zostać detektywem, czy raczej amnezjatorką.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32432
  Liczba postów : 102323
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Specjalny




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptySro 16 Kwi 2014, 17:48;

Bardzo ważny post MG

Coś się kończy, coś zaczyna, coś jest, a czegoś po prostu już nie ma... Znasz tą sentencję? Pewnie tak. Przecież jest tak uniwersalna gotowa doskoczyć do każdej twojej sytuacji życiowej by otulić ją swoją uwagę, fałszywą obecnością. Kto by pomyślał, że Lunarni rozpadną się w tak łatwy sposób, a nikt nie będzie w stanie przenieść idei Sheraziego i kontynuować tego wielkiego projektu, tylko każdy będzie drżał. Drżał o własne życie zmuszając pozostałych do złożenia przysięgi, której ciężar na ich barkach będzie już zawsze. Kto tego nie rozumiał, kto przy tym uciekał? Jedna Grimes, która oberwała od jednego z silniejszych chłopaków, a potem została ogłuszona, aż w końcu z jej głowy wszystkie wspomnienia wywiał błogi wiatr... Cóż.... To takie słodkie do widzenia, że aż godne tego, by to wspomnienie wszyscy mogli przy sobie blisko zachować. Jednak gdy Ślizgonka leżała teraz pod jedną z półek, na której kiedyś zalegały czekoladowe żaby, to reszta zebrała się w kręgu, o którym mówiła Sophie.
Reszta mniej zbuntowanych nastolatków splotła swoje dłonie tworząc koło, w którym zaczęła krążyć magia. Słowa przysięgi powtórzone przez każdego kolejno obejmowały kwestie:
Jurare. Przysięgam, że nigdy nie zdradzę żadnych informacji o tajnym ugrupowaniu Lunarnych, ani o żadnej walce, zadaniu i człowieku, który należał do tego ugrupowania. Wszystko obiecuję i przysięgam ubierać w dobre słowa, które zapewnią mi stosowne alibi. Przysięgam nie ulec żadnym pokusom i jestem świadom, że złamanie przysięgi grozi mi śmiercią. Przysięgam. - i w trakcie gdy każdy powtarzał te słowa oplatała ich ciała niewidzialna nić splatając ich po raz ostatni, by po prostu uświadomić w wadze tego wydarzenia. Na uściskach dłoni plątały się niebieskie łuny, którym jakby się przyjrzeć to można było zauważyć, że złożone były z drobnego maczku, pochyłego pisma, w którym zaszyfrowane były wyżej wypowiedziane słowa.
W końcu zapadła ciemność całkowita, a w tej pustce wszyscy postanowili się ulotnić. Dwie osoby zabrały Grimes, którą porzuciły gdzieś za Hogsmeade, aż w końcu i one wróciły w bezpieczne miejsce. Czy to przez magiczne przejście do Hogwartu w Miodowym czy jakoś inaczej.
Aczkolwiek wszystko co tu zaszło zostało owiane wieczną tajemnicą.

[zt dla wszystkich biorących udział.
* zaklęcia użyte przez Tannera i Jeanette są udane.]

______________________

Miodowe Królestwo - Page 12 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Jazz E. Chevalier
avatar

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 328
  Liczba postów : 357
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8779-jasper-h-beckett#247587
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8782-jasper-h-beckett#247598
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8780-jasper-h-beckett
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Administrator




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyNie 29 Cze 2014, 22:08;

Dotarcie do Miodowego Królestwo zajęło im trochę dłużej, niż przypuszczał. Głównie ze względu na niego, gdyż nie czuł się komfortowo w tamtym przejściu, a w sklepie poczuł się chyba jeszcze gorzej. Chociaż nie wiedział, czy tak mógł nazwać to dziwne uczucie w środku, kiedy Lil witała się z ciotką. Przez krótką chwilę obserwował jej poczynania, aż samemu zabrał się do krążenia między półkami.
Cały asortyment słodyczy trochę go przerażał i chociaż nieszczególnie lubił zajadać się przeróżnego rodzaju cukierkami, postanowił zrobić niewielkie zakupy. Może i nie posiadał zbyt wiele galeonów, bo i matka skąpiła mu pieniędzy, a sam nie miał do tej pory zbyt wielu okazji, by zaoszczędzić, jednak coś zachował i Miodowe Królestwo wydawało się Jasperowi idealną okazją. Chyba skrycie liczył, że odrobina cukry nie zaszkodzi, ale patrzenie na wiecznie wesołą Puchonkę ostatecznie go to tego przekonało. Tylko martwił się, że mu o czymś nie powiedziała i jako dobry przyjaciel powinien z nią o tym porozmawiać. Na to jednak jeszcze będzie czas.
Wracając do zakupów, z jednej z półek ściągnął Balonową gumę Drooblego, Paczkę fasolek Bertiego Botta i Kwachy. Niewiele tego, ale spokojni mógł zapakować swoje smakołyki do torby i zapłacić za nie u ciotki Lilian. Stracił 11 galeonów, choć po minie dziewczyny wnioskował, że zrobił dobrze.
- Jeśli nie zjesz tego w ciągu najbliższej godziny - odparł z ironicznym uśmieszkiem - to powinno wystarczyć na dłużej. I... - Urwał, gryząc się w język. Lepiej, żeby nie poruszał tego tematu w sklepie. Musi poczekać na lepszy moment, do którego chciał doprowadzić jak najszybciej. Odsunął się od lady, robiąc miejsce dla przyjaciółki i w ciszy poczekał, aż dokończy swoje zakupy. Czuł, że na tym się nie skończy i prawdopodobnie zostanie jej tragarzem.
Powrót do góry Go down


Lilian Emerald
Lilian Emerald

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
C. szczególne : predyspozycje do zgubienia własnej głowy, złotobrązowe oczy o kształcie sugerującym azjatyckie pochodzenie, ekscentryczne stroje
Galeony : 69
  Liczba postów : 132
http://czarodzieje.forumpolish.com/t8785-lilian-emerald
http://czarodzieje.forumpolish.com/t8788-sophie
http://czarodzieje.forumpolish.com/t8789-lilian-emerald
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyPon 30 Cze 2014, 13:34;

Miodowe Królestwo jak zwykle zachwyciło ją różnorodnością barw, będącą w stanie przyczynić się do oczopląsów nieodpornego obserwatora. Przechodziła powoli między ścianami słodyczy, przyglądając im się z zainteresowaniem. Zastanawiała się nad tym, co myślała sobie jej mama, kiedy była w jej wieku i przychodziła do tegoż sklepu. Weszła ostrożnie po schodach, prowadzących do regału z jej ulubionymi Czekoladowymi Żabami i zatrzymała się na szczycie, przy poręczy. Oparła się o nią, przyglądając się ciotce, zajętej rozmową z nowymi klientami. Nie zwracała nawet uwagi na to, że kobieta nie jest z nią spokrewniona, ponieważ kochała ją jak własną rodzinę, której – niestety, już w tej chwili nie miała. Niespodziewanie właścicielka sklepu odwróciła głowę i posłała Lilce szeroki, pokrzepiający uśmiech. Zmieszana dziewczyna nieporadnie go odwzajemniła i wbiła wzrok w swoje ręce, przygryzając dolną wargę. Jak by nie było, stanowiła ona część hogsmeadowej rodziny, która pozostała jej po śmierci rodziców. Odwróciła się szybko i ruszyła po Żaby. Wpakowała kilka do swojego koszyczka, który bujał się swobodnie, wisząc na jej nadgarstku. Ruszyła jeszcze po resztę ulubionych słodyczy. Skusiła się na więcej cukrowych piór, które zawsze zachowywała „na później”. Wreszcie dotarła do Jaspera, który także zdecydował się na zakup paru słodkości, co wywołało na jej twarzy szeroki uśmiech. Stała u jego boku, kiedy płacił i grzebała w portfelu w kształcie miniaturowego jednorożca, szukając odpowiedniej sumy. Wyciągnęła jeszcze z kieszeni kilka galeonów, uzupełniając złotą kupkę o dwie monety. Dwadzieścia galeonów to i tak niezła cena, zresztą ciotka Lilian nie zawahała się użyczyć im jakiegoś skromnego rabatu, jak to ona.
Może w końcu troszkę przytyjesz, chudzielcu – burknęła żartobliwie, zerkając na niego przelotnie. Sama też nie wyglądała na ogromnego żarłoka, ale ona, wbrew pozorom, potrafiła pochłaniać niewiarygodne ilości jedzenia. Bez skrupułów korzystała z dobrego serca domowych skrzatów w Hogwarcie, które pracowały w kuchni, niedaleko ich Pokoju Wspólnego. Gdyby Tiara Przydziału wiedziała, że przyczynia się do codziennego ubytku sporej ilości żywności z kuchni, przydzielając Lilian do Hufflepuffu, zapewne dłużej zastanowiłaby się nad tą decyzją. Kiedy brunetka po raz pierwszy zabłądziła i wparowała między maleńkie skrzaty, nieomal płakała z zachwytu nad ich uprzejmością i ofiarnością. Od zawsze marzyła o posiadaniu takiego słodkiego stworzenia, które traktowałaby na równi z ludźmi. Byłby to najbardziej wyzwolony skrzat w całym czarodziejskim świecie. Ale cóż, nie wypadało takowego nabywać, kiedy była gościem we własnym, opustoszałym domu. Roześmiała się, słysząc żartobliwy przytyk przyjaciela. Nie wątpiła w to, że wszystko, co kupiła, mogłoby zniknąć w ciągu kilkudziesięciu minut, dlatego po wpłaceniu dwudziestu galeonów szybko schowała słodycze do torby w kształcie borsuka. Ktoś mógłby powiedzieć, że miała obsesję na punkcie tych zwierząt, lecz ona po prostu pokochała je od momentu, w którym trafiła do Huffu. Zerknęła podejrzliwie na Jaspera, kiedy przerwał nagle swoją wypowiedź. W końcu wzruszyła tylko ramionami, opierając się o ladę. – To dokąd teraz, spryciarzu, hm? – Trzy Miotły byłyby w sumie niezłym wyborem, ale w Lilce budził się powoli strach, że jakiś nauczyciel zauważy nieobecność pary uczniów. Zignorowała budzące się w niej przerażenie, wbijając spojrzenie w Jazza.
Powrót do góry Go down


Jazz E. Chevalier
avatar

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 328
  Liczba postów : 357
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8779-jasper-h-beckett#247587
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8782-jasper-h-beckett#247598
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8780-jasper-h-beckett
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Administrator




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyPon 30 Cze 2014, 16:35;

Cały ten wypad kierował się ku lepszemu, chyba. Mimo dość długiej znajomości z Puchonką, nie mógł jej do końca rozgryźć, a powinien. W końcu byli przyjaciółmi i to nie byle jakimi. Należała do jednej z niewielu osób, do której miał szczególny rodzaj zaufania, ale ona mogła nie zdawać sobie sprawy z tego, co przeżył. Za to wiedział, że coś ją dręczyło i jako przyjaciel powinien to z niej wydusić. Co dziwniejsze, w takiej sytuacji nie zwracał na innych klientów. Uwagę Jaspera całkowicie pochłaniała Lilian i jej zachowanie. Miodowe Królestwo wyraźnie ją uszczęśliwiało, choć nie miał pojęcia, co takiego dobrego jest w próchnicy zębów. Chociaż, on sam lubował się w papierosach i mocnym alkoholu, więc tak czy inaczej nie powinien dochodzić do sedna tej myśli. Machinalnie wzruszył jeszcze ramionami, jakby rozmawiał ze sobą i utkwił wzrok w dziewczynie. Uniósł lewą brew, kiedy zaczęła wykładać galeony na ladę, przyjmując jeszcze bardziej skonfundowaną minę, gdy oparł się o brzeg blatu prawym bokiem. Doprawdy, to musiało być niezwykle zabawne dla postronnej osoby, ale oni najwyraźniej spędzali czas równie dobrze.
- Wolałbym, gdybyś sugerowała, że jestem za gruby - odparł kwaśno, z lekkim uśmiechem na twarzy. Przegarnął dłonią włosy do przodu, po czym przesunął grzywkę nad lewe oko. W tej samej chwili usłyszał jej śmiech i rzuciwszy Lil pytające spojrzenie, zastanawiał się, czy chodziło o jego poprawianie fryzury, czy o coś, co powiedział wcześniej. Wnioskując po ilości zakupionych słodyczy, raczej chodziło o to, ale z taką chudą Puchonką nigdy nie wiadomo.
- Właściwie możemy iść gdziekolwiek chcesz - powiedział gładko, akcentując mocniej "gdziekolwiek". Nie wiedział, jak dać jej do zrozumienia, że chciałby porozmawiać z nią w nieco bardziej prywatnym miejscu, gdyż zobaczył w jej oczach to coś, co on czuł dawno temu. Delikatnym ruchem przejechał opuszkami palców lewej ręki po wierzchni dłoni Lilian, w niezbyt udanym - jego zdaniem - geście pocieszenia.
- Bo... ja... wydawało mi się... że... że.... - Urwał, całkowicie zażenowany sytuacją. Ciepło na policzkach już wystarczająco dało mu do myślenia, jak bardzo się zbłaźnił. W myślach tylko zbeształ siebie za całe to jąkanie i odwróciwszy spojrzenie do okna wychodzącego na główną ulicę wioski, sięgnął do torby. Klapę wciąż miał zamkniętą i tylko Jasper wiedział, jak bardzo w tej chwili potrzebował zapalić. I to nie zwykłego papierosa.
- Moglibyśmy już wyjść? - spytał po chwili bezbarwnym tonem. Czy coś się stało w ciągu tych kilku chwil?
Powrót do góry Go down


Lilian Emerald
Lilian Emerald

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
C. szczególne : predyspozycje do zgubienia własnej głowy, złotobrązowe oczy o kształcie sugerującym azjatyckie pochodzenie, ekscentryczne stroje
Galeony : 69
  Liczba postów : 132
http://czarodzieje.forumpolish.com/t8785-lilian-emerald
http://czarodzieje.forumpolish.com/t8788-sophie
http://czarodzieje.forumpolish.com/t8789-lilian-emerald
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyPon 30 Cze 2014, 22:52;

Well, Lilka nigdy by nie przypuszczała, że ktokolwiek może uznać ją za trudną do rozszyfrowania. Wręcz przeciwnie, wydawało jej się, iż jest otwartą księgą, z której każdy może bez przeszkód czytać. No, ale tak właśnie zachowuje się osoba, dla której próchnica zębów nie jest niczym strasznym. Poza tym, Lilson nieprawdopodobnie dokładnie szorował ząbki i odwiedzał regularnie tego okrutnego pana na „D” (tak, ten od zębów), aby zachować nienaganny, biały uśmiech, także choroby uzębienia jej niestraszne. Płacenie za słodycze było dla niej straszliwym rytuałem, ponieważ nigdy nie cierpiała na nadmiar pieniędzy i każdy wydany galeon był dla niej czymś niezbyt przyjemnym. Co prawda, rodzice pozostawili jej niemałą sumkę w banku, ale nie mogła ona wystarczyć małej na wieczność, kiedy na horyzoncie co chwila pojawiały się nowe potrzeby, takie jak podręczniki, kociołki czy ubrania.
Jaaazz, dlaczego nie mogą rozdawać darmowych cukierków? – Wyjęczała niepocieszona, tęsknie spoglądając na wydane dwadzieścia galeonów, jakby chciała otoczyć je ramionami w obronnym, matczynym niemal geście. Nie chciała nawet myśleć o tym, co myślą sobie anonimowi obserwatorzy. Zapewne mają niezły ubaw, ale to jedna z tych rzeczy, która dla Lilian miała pozostać niezbyt intrygującą tajemnicą. Przyjrzała się dokładnie fryzurze przyjaciela. Jeden włos ułożył się w złym kierunku. Zakryła dłonią usta, z trudem wciągając powietrze do płuc. – Uwaga, ratuję Cię przed buntownikiem! – Wykrzyknęła wojowniczo i zaczęła podskakiwać, starając się dosięgnąć nieposłusznego brązowego włosa. Kiedy wreszcie udało jej się musnąć koniuszkami palców jego czupryny, grzywka ułożyła się nienagannie, wywołując sporą ulgę u Lilki. Spoważniała nieco na wzmiankę o kolejnym miejscu destynacji. Uśmiechnęła się delikatnie, kiedy chłopak zaczął się plątać we własnych słowach. Bez zbędnych ceregieli rzuciła mu się na szyję i wyściskała go na wzór kilkuletniej dziewczynki, tulącej do siebie słodkiego szczeniaka. Ostatecznie dała Jasperowi odetchnąć, a sama oparła się o ladę. Nie chciała go rozwścieczyć, po prostu nie mogła się powstrzymać. Spuściła głowę, a po chwili rzuciła Jasperowi nieśmiałe spojrzenie. - Wiem, że może to dla Ciebie niezręczne… Albo nieprzyjemne… Ale chciałabym odwiedzić rodziców. Cmentarz jest niedaleko, przed zachodem słońca będziemy w Hogwarcie! – Uspokoiła Jazza, choć nie zadał żadnych pytań. Złapała go za rękę i pociągnęła w kierunku wyjścia, aby po chwili odetchnąć świeżym, rześkim powietrzem Hogsmeade, pachnącym magią.
/zt x2
Powrót do góry Go down


Maya Iris Sørensen
Maya Iris Sørensen

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 18
  Liczba postów : 9
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9623-maya-iris-srensen#269498
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9626-prawie-pusta-poczta#269540
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9625-maya-iris-srensen#269539
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyPon 15 Wrz 2014, 17:19;

Zadowolona do granic możliwości i, jak zwykle, uśmiechnięta Maya myślała nad tym jak nudno w tym Hogwarcie... Zwłaszcza dla niej, panny Sørensen, która mimo kilku miesięcy mieszkania w Anglii, nie posiadała zbyt wielu znajomych w tym miejscu. Właściwie od dłuższego czasu nic ciekawego nie działo się w jej marnym, Puchońskim życiu, więc stwierdziła, że przydałaby się jakaś odskocznia od pseudonauki i takich tam. Dlatego też wyszła na zewnątrz, żeby poszwędać się po prawie pustym o tej porze roku Hogsmeade, oglądając wszystkie kolorowe szyldy i ogłoszenia. W końcu w oczy wpadły jej różnorakie słodkości, które zachęciły dziewczynę do wejścia do środka.
- Dzień dobry - przywitała się bardzo ładnie, jak na grzeczną dziewczynkę przystało i powędrowała do półki, na której znajdowało się mnóstwo tuczących rzeczy, które zapewne zjadłaby ze smakiem, gdyby była choć trochę głodna.
Powrót do góry Go down


Madison Richelieu
Madison Richelieu

Student Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : metamorfomagia, rezerwowy pałkarz
Galeony : 1827
  Liczba postów : 706
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5525-madison-chloe-richelieu#160262
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5528-madisonowa-sowa#160270
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7198-madison-richelieu
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyPon 13 Paź 2014, 20:23;

Nie minęło wiele czasu, odkąd Madison podjęła pracę w Miodowym Królestwie, które teraz znajdowało się pod władaniem króla Zachariasza Smirnova, pierwszego tego imienia. Właściwie praca w Hogsmeade była tylko dodatkiem do pomocy w antykwariacie Rosjanina, który był miejscem mniej legalnych biznesów, do których ten miał prawdziwą żyłkę. Niemniej jednak, spędzanie kilka godzin w pomieszczeniu wypełnionym słodyczami wszelkiego rodzaju, gdzie nawet powietrze pachniało słodko, napawało Kanadyjkę dobrym humorem, przez co uśmiechała się wdzięcznie do wszystkich przechodniów, zachęcając ich przez szybę do zaglądania do sklepu i buszowania w słodkościach o niemożliwie wysokiej zawartości cukru.
- Dzień dobry! Może w czymś pomóc? Dzisiaj mamy promocję na musy-świstusy, tylko 3 galeony, a przy zakupie trzech czekoladowych żab, jedna jest gratis. – przywitała wesolutko wchodzącą do Miodowego Królestwa dziewczynę, która lustrowała spojrzeniem półkę z asortymentem.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32432
  Liczba postów : 102323
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Specjalny




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptyPią 31 Paź 2014, 19:06;

Czekoladowe duchy!


Wyobrażacie sobie Halloween bez Miodowego Królewstwa? Aby pozbyć się swojego strachu, można zajeść go przeróżnymi słodkościami. Gdy wchodzicie do środka, od razu czujecie zapach imbiru, cynamonu, dyni oraz czekolady. To ostatnie mogło wydawać się mało zaskakujące w takim sklepie, ale nie tym razem. Rozglądacie się po wnętrzu, szukając na próżno atrakcji. Nagle spod lady wyłaniają się czekoladowe duszki o wzroście przeciętnego człowieka. Te chyba nie są do ciebie przyjaźnie nastawione, bo szykują się do ataku! Niezależnie od tego jak pójdzie ci pokonanie ducha, otrzymujesz 1 pkt z Obrony przed Czarną Magią do kuferka.

Rzuć kostką, aby sprawdzić jak Ci poszło, :

Kostka:
1 - Na początku myślisz, że to tylko taki żart i owe duszki w magiczny sposób wskoczą do Twojego koszyka. To zabawne, bo zjawy sięgnęły po wszystkie Twoje zbiory z dzisiejszej nocy i wyrzuciły na ziemię. Chyba chciały zostać potraktowane poważnie.
2 - Duchy otaczają Cię i zamykają w czekoladowym kręgu, tak że nie możesz nigdzie się ruszyć. Starasz się przekonać czekoladowe potworki, iż jesteś dobrym człowiekiem i prosisz, aby nie robiły Ci żadnej krzywdy. Prawie narobiłeś w gacie, więc jeden z duchów daje Ci piętnaście sztuk małych czekoladek z nadzieniem z kwaśnej truskawki. Podziękuj ładnie i uciekaj stąd!
3 - Sprytny z Ciebie gość! Od razu sięgasz po różdżkę i rzucasz zaklęcie: Avifors. Atakujące Cię duchy zamieniają się w niegroźne ptaszki, przez co możesz zabrać czekoladową żabę z Miodowego Królestwa i iść zwiedzać dalsze atrakcje.
4 - ajajajaj, ale z Ciebie tchórz. Ledwo duszki ruszają w Twoją  stronę, a Ty już odwracasz się na pięcie i wychodzisz z Magicznego Królestwa. Co to za paskudna podstawa!
5, 6 - Jako jedyny chyba zauważasz, że duchy zrobione z czekolady nie mogą być aż tak nieprzychylnie nastawione. Obejmujesz jednego z nich jak najlepszego przyjaciela, a ten nagle zmniejsza się o połowę. Zaczyna chodzić za Tobą krok w krok. Możesz go zjeść albo zostawić w swoim dormitorium jako wyjątkowa ozdóbka na szafkę nocną!


Kod:
<zg>Czekoladowe duchy</zg>
<zg>Wyrzucona kostka:</zg> wpisz
<zg>Link do losowania:</zg> [url=wpisz tutaj]*klik[/url]


______________________

Miodowe Królestwo - Page 12 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Cassie Laurent
Cassie Laurent

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 54
  Liczba postów : 32
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9702-cassandra-sophia-laurent
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9737-poczta-cassie-laurent
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9738-cassie-laurent
Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 EmptySob 01 Lis 2014, 22:57;

Po nieudanej wycieczce do parku, Duszek wybrał się do Miodowego Królestwa, ostatecznie najsłodszego miejsca w Hogsmeade. Co złego, mimo że mamy Halloween, mogłoby się tutaj wydarzyć, prawda? No mam nadzieję, że nic.  Po wejściu do tego zaczarowanego przytułka dla czekoholików Duszka osacza zapach imbiru, kardamonu, cynamonu i innych korzennych przypraw, niewspominajac już o lekko odurzającym zapachu dyni i czekolady. Tak znarkotyzowany Duszek nie spostrzega czekoladowych zjaw, wzrostem przypominających człowieka, które wyłoniły się zza lady. Otumaniony oraz lekko przerażony odwraca się na pięcie i wybiega ze sklepu. Tego już za wiele!

Czekoladowe duchy
Wyrzucona kostka: 4
Link do losowania: *klik
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Miodowe Królestwo - Page 12 QzgSDG8








Miodowe Królestwo - Page 12 Empty


PisanieMiodowe Królestwo - Page 12 Empty Re: Miodowe Królestwo  Miodowe Królestwo - Page 12 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Miodowe Królestwo

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 11 z 17Strona 11 z 17 Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12 ... 17  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Miodowe Królestwo - Page 12 JHTDsR7 :: 
hogsmeade
-