Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Hyde Park

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 11 z 12 Previous  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Next
AutorWiadomość


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32411
  Liczba postów : 101888
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Specjalny




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty4/8/2010, 18:02;

First topic message reminder :


Hyde Park
W tym znajdujący się w Londynie, dużym królewskim parku, z racji iż jest to dość popularne miejsce, zwykle można spotkać wiele osób. Poza zadbanymi zielonymi terenami, znajduje się tu także niewielkie jezioro. W miejscu tym bogato rosną przeróżne gatunki drzew, czy roślin. Wszystko to jest jednak bardzo pielęgnowane. W wolnych chwilach dużo osób wybiera właśnie Hyde Park na spacer, czy odpoczęcie na jednej z ławek w tym malowniczym miejscu, bez względu na porę dnia.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Cleopatra Pevensey
Cleopatra Pevensey

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 36
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 1491
  Liczba postów : 114
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9200-cleopatra-calliste-pevensey
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9206-papirusy-cleopatry
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9209-cleopatra-calliste-pevensey#258033
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty25/12/2016, 00:25;

/znalazłam, że w hyde parku jest lodowisko o tej porze roku :")

Niedawno wróciła do Anglii i próbowała ponownie przyzwyczaić się do życia tutaj. Dla Cleopatry ciągłe przebywanie w podróży było czymś tak naturalnym, że obawiała się choć trochę zwolnić i zatrzymać się w jakimś miejscu. Ciągle wmawiała sobie, iż w Londynie trzyma ją tylko praca i kolejne zaplanowane przedstawienia w teatrze. Jej przyjaciele też ciągle gdzieś wyjeżdżali lub cierpieli na straszny brak czasu z różnych powodów. Ostatnio strasznie ciężko było się z kimkolwiek zgrać i wyjść starą paczką do pubu. Najdziwniejszym w tym wszystkim okazał się fakt, że Pevensey nigdzie nie wyjechała właśnie w okresie świątecznym. Zazwyczaj ludzie obchodzili je rodzinnie, co w przypadku kobiety raczej nie należało do możliwych. Ostatni raz święta razem z Romulusem spędzała w sierocińcu... do czasu aż nie uciekł i zostawił ją tam samą. Organizując sobie samotnie świąteczne wyjazdy, choć trochę odrywała się od perspektywy smutnych świąt spędzonych w pojedynkę. Najbardziej ostatnio upodobała sobie Australię, gdzie mogła wylegiwać się na plaży... właśnie tam słabo odczuwała ten cały klimat, przed którym uparcie uciekała. Teraz jednak została i postanowiła pokręcić się po Londynie. Miasto było cudownie udekorowane i Patty nie mogła się napatrzeć na te wszystkie ozdoby... nawet mugolskie! Jedną z atrakcji, którą zaplanowała na przedświąteczny wieczór było lodowisko w parku. Najzwyklejsza i niemagiczna ślizgawka! Uważnie zawiązała sznurowadła w łyżwach i już po chwili znalazła się na lodzie. Przez pierwszych parę minut jeździła dość niepewnie, ale na szczęście bolesne lata nauki miała już za sobą. Starała się nie zwracać uwagi, że większość obecnych tu ludzi posiadało tutaj jakieś towarzystwo. Przecież sama też możesz się dobrze bawić, prawda Pevensey? Poprawiając płaszcz przy szyi, zaczęła powoli żałować, że zapomniała zabrać ze sobą szalika. Jak straci głos przez taką głupotę... to ją chyba zabiją w pracy!
Powrót do góry Go down


Sebastian Castellanos
Sebastian Castellanos

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 41
Czystość Krwi : 50%
Galeony : -69
  Liczba postów : 40
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13994-sebastian-castellanos
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14017-wsiadajcie-madonny-madonny
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14016-sebastian-castellanos
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty12/4/2017, 23:53;

Pogoda była na tyle ładna, by móc w końcu ruszyć się gdzieś z domu i w końcu dotlenić mózg. Sebastian gdzieś przeczytał, że codzienne spacery przez przynajmniej pół godziny obniżają ciśnienie tętnicze i wydłużają życie, więc ten od kilku lat, codziennie, wbrew wszelakiej pogodzie, wychodzi na zewnątrz, zakłada słuchawki na uszy i idzie przed siebie. Przez ten czas odkrył wiele miejsc, o których nie miał pojęcia, a po odkryciu uwielbiał w nich przebywać. Jednak tego dnia, korzystając z okazji że był w Londynie, udał się do Hyde Parku. Ilość ludzi, która też postanowiła się tam wybrać była przytłaczająca, ale Seb nie poddał się i ruszył w poszukiwaniu miejsca, w którym mógłby usiąść i odpocząć. Dopiero, gdy doszedł do jakiejś pustej alejki z fontanną, gdzie mógł usiąść i odpocząć, zdał sobie sprawę, że jednak mógł sobie odpuścić spaceru dzisiaj i zostać w domu, zjeść pizze, napić się piwa i pooglądać jakiś film, albo po prostu cały dzień nic nie robić. Ale myślał tak codziennie w czasie spaceru, a potem wyobrażał sobie siebie, jako starego, brzydkiego grubasa bez żony i dzieci, który całymi dniami leży przed telewizorem. Postanowił pójść ze sobą na kompromis i napić się piwa w parku. Ruszył do najbliższej knajpy i kupił kufel dużego piwa. Rozsiadł się przy stoliku na zewnątrz i krzyczał na siebie w myślach, jaki to jest nieodpowiedzialny, jak może tyle pić, dlaczego niszczy swój organizm, a to wszystko, popijając zimne piwo.
Powrót do góry Go down


Ivoš Rožmitál
Ivoš Rožmitál

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 42
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 858
  Liczba postów : 134
https://www.czarodzieje.org/t12103-ivos-rozmital#325201
https://www.czarodzieje.org/t12119-franciszek#325249
https://www.czarodzieje.org/t12120-ivos-rozmital#325251
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty17/4/2017, 20:31;

Od czasu, kiedy w jego życiu trochę się pozmieniało, wręcz kolejna wywrotka, nie mieszkał z nikim. Od paru miesięcy był całkowicie sam i ku swojemu własnemu zdziwieniu, nie przeszkadzało mu to. Prowadził spokojne, dość monotonne życie. W wolne wieczory naprawdę zaczął się zastanawiać, czy przypadkiem się nie starzeje. Praca -> spacer -> dom -> praca. Cóż za zabawa. Zakupił sobie więc kota. Rudy maine coon zaczął dominować jego życiem, jednak przynajmniej miał jakieś zajęcie. "Stary panien z kotem", brawo Ivo. Wstąpiłeś na wyższy level wtajemniczenia. Po jakimś czasie zauważył, że wypada z formy, więc do kota dokupił karnet na siłownię. Mugolską. By nie kusiło używać zaklęć przy podnoszeniu ciężarków. Obawiał się, że tak by mogło się stać w części magicznej. Praca -> spacer -> siłownia -> dom -> kot. Był progres.
Tego dnia w swojej niesamowicie fascynującej rutynie przeszedł się do parku. Było bardzo ciepło, słońce podejrzanie dziwnie jak na tę część globu i tę porę roku świeciło intensywnie. Herbata i lody przed siłownią...? Nie, to nie jest dobry pomysł...
W końcu wylądował z piwem w knajpie.
Brawo Ivo, sposób na utrzymanie formy jak najbardziej legitny. Kot będzie dumny. I serca klientów które zamarły na zawsze, bo zawał. Świetnie. Wstaną i pobiją Ci brawo.
Usiadł przy balustradzie, obserwując okolice i czując na twarzy lekko kujący wiatr wiosenny. Mimo słońca jednak dalej była to wczesna wiosna. Otworzył piwo i nalał do kufla.
Powrót do góry Go down


Sebastian Castellanos
Sebastian Castellanos

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 41
Czystość Krwi : 50%
Galeony : -69
  Liczba postów : 40
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13994-sebastian-castellanos
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14017-wsiadajcie-madonny-madonny
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14016-sebastian-castellanos
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty18/4/2017, 00:32;

Zapatrzony w kufel, Sebastian pomyślał o swoim życiu, o pracy, o sobie i planach na przyszłość. W sumie myślał o tym cały czas, nie wiedział co ze sobą zrobić, a jego życie było jedną wielką rutyną. Lubił wracać do czasów, kiedy był w szkole, miał wielu znajomych i nigdy się nie nudził. Teraz jest sam jak palec. W pewnym sensie to lubił, sam się tak odizolował od społeczeństwa. Wcześniej bał się nawiązywać większych znajomości, bo bał się straty osób, na których mu zależy. Teraz czuje, jakie są tego konsekwencje, ale musi z tym żyć.
Nie dopił piwa, ale poczuł, że chce już wrócić do domu, nie miał już ochoty na siedzenie na zewnątrz. Wolał wybrać opcje ze spaniem, albo siedzeniem przed telewizorem do późnej nocy. Produktywne spędzenie wolnego dnia to podstawa. Wstał więc od stolika, wziął ze sobą kufel, który chciał odnieść do środka, ale w tej chwili zobaczył kogoś, kto wydał mu się tak cholernie znajomy. Sebastian nie mógł w to uwierzyć, przecież to prawie niemożliwe. Mężczyzna przypominał mu kogoś, kogo spotkał jeszcze w szkole... nawet miał z nim krótki romans, przez co nie powinien mieć ani cienia wątpliwości co do tożsamości mężczyzny. A jednak to niemożliwe. W końcu ten facet mieszka w Czechach. Czy to jakiś zbieg okoliczności, czy Seb ma jakieś zwidy.
Nie chciał wyjść na idiotę, ale też nie chciał się dłużej upewniać. Był tak podobny do chłopaka, którego znał, a jednocześnie całkowicie inny. A sam Sebastian też się zmienił, tak jak on- nie do poznania. Ale postanowił się przełamać i podejść, wolał ewentualnie odejść zawiedziony, niż żałować, że nie podszedł.
-Ivo? -położył mu rękę na ramieniu i czując swoje serce, które sprawiało wrażenie, że zaraz rozwali go od środka, czekał, aż mężczyzna na niego spojrzy.
Powrót do góry Go down


Ivoš Rožmitál
Ivoš Rožmitál

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 42
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 858
  Liczba postów : 134
https://www.czarodzieje.org/t12103-ivos-rozmital#325201
https://www.czarodzieje.org/t12119-franciszek#325249
https://www.czarodzieje.org/t12120-ivos-rozmital#325251
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty13/5/2017, 21:37;

"Ivo?" - odwrócił głowę i spojrzał na mężczyznę, który wypowiedział te słowa. Przez chwilę milczał, ale po chwili jego twarz się rozświetliła. - Nie wierzę, że Cię spotykam... poczekaj, Sebastian? To naprawdę ty? - uśmiechnął się szeroko i aż wstał. Był niewiele wyższy od towarzysza i uścisnął jego dłoń. Wpatrywał się w jego twarz, oczy i usta. - To naprawdę ty! Jak... znaczy, mieszkasz tu, to logiczne, jednak... że spotykamy się w takim miejscu? Stary... jak się masz? Co się działo u Ciebie? Siadaj! - wskazał mu miejsce obok siebie, samemu wracając na swoje miejsce. - To niesamowite, że tu jesteś. Po tylu latach... - złożył dłonie i przyłożył je do ust. - Myślałem, że Cię nigdy nie spotkam już. W głębi duszy miałem na to nadzieję, jednak nie życzyłem sobie takiego dobrego zestawienia zdarzeń. Nawet w najśmielszych marzeniach. - nieświadomie przejechał palcem po dłoni Sebastiana i spojrzał mu ponownie w oczy. - Proszę, mów. Chcę wysłuchać wszystkiego.
Powrót do góry Go down


Sebastian Castellanos
Sebastian Castellanos

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 41
Czystość Krwi : 50%
Galeony : -69
  Liczba postów : 40
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13994-sebastian-castellanos
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14017-wsiadajcie-madonny-madonny
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14016-sebastian-castellanos
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty23/5/2017, 16:00;

To było dziwnie spotkać go w tym miejscu. Szczerze? Sebastian już prawie zapomniał o tym wszystkim, co działo się w szkole, gdy poznał Czecha. A teraz wszystkie wspomnienia wróciły i całkowicie go przygniotły. Jak powinien się teraz do niego zwracać? W jakich są teraz stosunkach? Jak bardzo Ivo się zmienił?
Gdy jego były kochanek się odezwał, Seb cały czas słuchał, ale zdawało się, że nic nie słyszy. Nie mógł się skupić na jego słowach, zupełnie jakby momentalnie stracił słuch. Wpatrywał się w jego twarz, w jego ciało. Zmienił się. Zmienił. Na lepsze.
-Miałeś nadzieję? -Odezwał się w końcu, gdy dotarły do niego wszystkie słowa, które Ivo wypowiedział.
Siedział teraz tutaj z nim po tylu latach i nie wiedział, co o tym myśleć. To była niezwykle przyjemna, ale równocześnie okropnie niezręczna sytuacja. Sebastian dokładnie pamiętał dotyk jego ciała, każde jego słowo, jego oddech. A teraz siedzą tutaj razem jak starzy znajomi. Castellanos miał wrażenie, że mężczyzna siedzący obok dawno ułożył sobie życie, założył rodzinę, ma dom i pieniądze. Zostawił przeszłość daleko za sobą.
-U mnie po staremu, Ivo. Tylko się zestarzałem.
Jego uśmiech na twarzy wyraźnie wskazywał na zawstydzenie, chociaż nie taki był jego zamiar. Nie wiedział dlaczego nagle poczuł się taki onieśmielony. Nigdy nie był wulkanem pewności siebie, ale również nigdy nie czuł się takim wstydliwym, jak tego dnia. Palce Ivo na jego torsie, ciepły dotyk. Wszystko wracało.
-Nigdy nie było w moim życiu tak spokojnie, jak teraz. Brakuje mi szkolnych czasów. No ale nic, lepiej powiedz mi, jak ty żyjesz? Mieszkasz w Londynie? Od kiedy?
Powrót do góry Go down


Ivoš Rožmitál
Ivoš Rožmitál

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 42
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 858
  Liczba postów : 134
https://www.czarodzieje.org/t12103-ivos-rozmital#325201
https://www.czarodzieje.org/t12119-franciszek#325249
https://www.czarodzieje.org/t12120-ivos-rozmital#325251
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty2/6/2017, 21:53;

Trochę się rozgadał. Przy ostatnim pytaniu się aż zająknął, ale miał nadzieję, że Sebastian tego nie wyczuje. Zresztą, chyba nawet nie o te pytania chodziło. Ivo od dawna nie miał kontaktu z nikim, kogo by znał, a do poznawania nowych ludzi było mu ostatnio jakoś nie po drodze. Tak żył powoli, czując się całkowicie samotnym i powoli godząc się z tą świadomością, do tego stopnia, że... zaczęło mu się to podobać? Nie... zdecydowanie pojawienie się tutaj Sebastiana udowodniło mu, że nie jest to aż tak bliska perspektywa. Z tych myśli wybiły go słowa Castellanosa. - Zestarzałeś? - zmierzył go bezpretensjonalnie wzrokiem i cicho się zaśmiał. - Raczej wyprzystojniałeś. Nie żebyś wcześniej nie był przystojnym mężczyzną, jednak... - w tym momencie jego spojrzenie zsunęło się sugestywnie na muskularne ciało, ramiona i dobrze zaznaczony tors pod ubraniem mężczyzny. - Wiek Ci zdecydowanie służy. - Spojrzał mu w oczy i uśmiechnął się szeroko, słysząc jego pytanie. - Długa historia, jednak po edukacji trochę podróżowałem. Oderwałem się od rodzinnego majątku i stwierdziłem, że... zamieszkam w Londynie? Bo czemu nie, prawda? Trochę mnie fascynowała tutejsza historia magii... wiesz, lata 90 były niezwykle frapujące. Rozkręciłem swój mały biznes i... oto jestem. Trochę niestabilnie teraz od kilku miesięcy, ale ...cóż, przynajmniej mam pracę i kochaną rutynę. - ostatnie słowa wypowiedział z największą ironią na jaką było go stać. Na chwilę odwrócił wzrok, by potem spojrzeć z powrotem na Sebastiana. - Powiem Ci szczerze, że powinniśmy się gdzieś na spokojnie spotkać i powspominać. Tyle lat minęło, a ja Cię spotykam akurat tutaj, w tym miejscu. Chciałbym usłyszeć wszystko co masz do powiedzenia, a z pewnością masz. Bądź po prostu wieczorem ... nie wiem, wypad na małe piwo? Whisky? Wiesz, spotkanie po latach... tutaj - rozejrzał się. - jest trochę nie nastrojowo. Jak się zgodzisz na to, byłbym niesamowicie rad. - spojrzał mu ponownie w oczy i upił kolejny łyk piwa, czekając na odpowiedź.
Powrót do góry Go down


Sebastian Castellanos
Sebastian Castellanos

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 41
Czystość Krwi : 50%
Galeony : -69
  Liczba postów : 40
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13994-sebastian-castellanos
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14017-wsiadajcie-madonny-madonny
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14016-sebastian-castellanos
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty14/6/2017, 17:55;

Sebastian miał problem, by skupić się na słowach Ivo, dlatego nawet nie myślał o tym, żeby mu przerywać. Wyłapywał poszczególne słowa, wpatrując się w jego oczy. Co kilka chwil się uśmiechał, dając mu znać, że jest zainteresowany rozmową. Mów dalej, nie przerywaj sobie. Uwielbiam słuchać twojego głosu.
-Ivo, nawet nie musisz mnie namawiać. Wieczorem, tutaj, tak jest. -Zasalutował z uśmiechem na twarzy. -Dziwne, bo wyglądasz mi na zapracowanego człowieka, a tutaj, proszę. Oderwanie się od rutyny?
Dla Sebastiana rutyna była czymś okropnym, oczywiście miał zajęcia, które robił codziennie, co kilka dni, co kilka miesięcy, ale robić codziennie to samo? Koszmar. Chociaż mając stałe zatrudnienie, zajęcia dla siebie, mógłby żyć spokojnie. W końcu oblał kursy na lekarza, kompletnie olał naukę, zadłużył się i żyje z pieniędzy, które jego rodzina zostawiła "na czarną godzinę". Jego życie kompletnie się spierdoliło, lecz w tym momencie wszystko raczej idzie do przodu. Powoli zaczyna się układać. Do tego te spotkanie Ivoša, coś wspaniałego.
Ktoś niedaleko nich grał na gitarze, ożywiając tym samym całą okolicę. Hyde Park to niesamowite miejsce, byli tutaj ludzie, których obecność motywowała do działania. Każdy kolejny łyk zimnego piwa pobudzał Castellanosa jeszcze bardziej. Miał chęć powiedzieć teraz tak dużo, ale nie wiedział dokładnie, co.
-Nadal nie mogę uwierzyć w to, że po tylu latach znów się spotkaliśmy. Ivoš Rožmitál w Londynie, nigdy bym się tego nie spodziewał. Żeby Ivoš się w końcu ustatkował i wziął życie na siebie? Pamiętam cię kompletnie innego, młodego, nie zwracającego uwagi na nic. Szczerze? Dziwnie mi, cholernie dziwnie i krępująco. Po tym, co się wtedy działo. Zdaję sobie sprawę z tego, że młodzi byliśmy cholernie dawno, ale... -wziął kolejny łyk, a na jego twarzy pojawił się grymas. -nie jest łatwo zapomnieć.
Powrót do góry Go down


Ivoš Rožmitál
Ivoš Rožmitál

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 42
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 858
  Liczba postów : 134
https://www.czarodzieje.org/t12103-ivos-rozmital#325201
https://www.czarodzieje.org/t12119-franciszek#325249
https://www.czarodzieje.org/t12120-ivos-rozmital#325251
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty14/6/2017, 18:15;

- Uwierz mi, sam nie wierzę czasami co się dzieje ze mną i to się dzieje właśnie od kilku miesięcy... - urwał i odwrócił wzrok. - Do niedawna, naprawdę stosunkowo niedawna było inaczej. Najwyżej każdy ma momenty ... kryzysu? - zaśmiał się cicho, jednak stosunkowo łatwo można było wyczuć, że to jest śmiech nerwowy. - Miłość, miłość... jakże koszmarną kochanką jesteś... - powiedział pod nosem, jednak potem spojrzał na Sebastiana z szerokim uśmiechem. Dokładnie tym, którym uwiódł tego dnia Sebastiana i tym, który spowodował, że ich relacja pobiegła dalej i że są tutaj w tym miejscu, pamiętając o sobie. - Czasami dojrzałość nieco przytłacza, chociaż to tylko gadanie. Nie będziemy chyba teraz rozmawiać o takich rzeczach... nie ta pora, nie ten czas. - odetchnął głośniej i jego mimiczna zmarszczka na czole nieco poruszyła się. Znów się uśmiechnął. - Nadal mam twoje listy. - urwał na chwilę i wyprostował się w krześle.l
Powrót do góry Go down


Sebastian Castellanos
Sebastian Castellanos

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 41
Czystość Krwi : 50%
Galeony : -69
  Liczba postów : 40
http://czarodzieje.my-rpg.com/t13994-sebastian-castellanos
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14017-wsiadajcie-madonny-madonny
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14016-sebastian-castellanos
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty19/6/2017, 00:28;

Na myśl o listach, które do siebie wysyłali, Sebastian się uśmiechnął. Były naprawdę głupie i szczeniackie, tym bardziej, że Seb nigdy nie umiał przekładać myśli na papier. Nawet nigdy nie starał się tego nauczyć, to było mu zbędne. W szkole nie pisał listów do nikogo poza Ivo. Aż wstyd się teraz do nich przyznać. Jak do wielu innych rzeczy, które robili w latach szkolnych. Z jednej strony Sebastian dałby wiele, by wrócić do tamtych czasów, jednak były one dla niego równie trudne jak wspaniałe. Dużo wtedy przeżył, poznał wspaniałych ludzi, bawił się jak nigdy, ale też ciężko pracował i miał duże problemy. Teraz wcale nie jest lepiej, ale z całą pewnością nie jest gorzej, tego musi się trzymać.
Zrobiło się trochę cieplej, to pewnie przez ten alkohol. Sebastian naprawdę nie wiedział, co jeszcze może mu powiedzieć, był lekko zmieszany i wciąż w szoku. Był moment, w którym powinien odpowiedzieć Rožmitálowi, a jednak milczał. Cisza pozwalała mu się skupić chociaż na chwilę. Musiał się zastanowić, pomyśleć o tym wszystkim. Pomyśleć, czy w ogóle chce się dowiedzieć, co przez ten cały czas działo się u Ivo. No i czy chce wiedzieć, co będzie działo się dalej. Są dwie opcje- albo go to zadowoli i będzie niezwykle szczęśliwy- albo zawiedzie na zawsze, czego bardzo by nie chciał. Zawód to jeden z powodów, dla których Castellanos wolał jednak nie spotkać się z dawnym kochankiem. Jednak w tym wypadku wygrywała jego ciekawość, która wprost krzyczała, by Hiszpan się z nim spotkał.
-Ivo, wieczór. To samo miejsce. Do zobaczenia.
Sebastian uśmiechnął się do niego, odniósł kufel do baru i ruszył w stronę domu. Wspomnienia go atakowały przez całą drogę. Dom był jedynym miejscem, w którym mógł zostać sam na sam z własnymi myślami. Naprawdę musiał o przemyśleć.
Powrót do góry Go down


Ivoš Rožmitál
Ivoš Rožmitál

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 42
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 858
  Liczba postów : 134
https://www.czarodzieje.org/t12103-ivos-rozmital#325201
https://www.czarodzieje.org/t12119-franciszek#325249
https://www.czarodzieje.org/t12120-ivos-rozmital#325251
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty29/7/2017, 17:51;

Ivo w tym momencie kiedy się rozeszli, miał w głowie tylko Sebastiana. Skąd się on tutaj wziął? Jakim cudem on się znalazł w tym samym momencie co on? Skierował się do swojego zakładu, który był chcąc nie chcąc także jego mieszkaniem, wprawdzie piętro wyżej.  Usiadł na chwilę na kanapie, nalał sobie szklaneczkę whisky i wypił na raz. Mocno się wszystko skomplikowało. W jednej chwili był tęskniącym, w drugiej chwili pojawił się mężczyzna z przeszłości. Piękny mężczyzna, piękne wspomnienia. I mieli się spotkać ponownie.
Usiadł przy odtwarzaczu i puścił:

But we're just beautiful people
With beautiful problems, yeah
Beautiful problems, God knows we've got them
But we gotta try
Every day and night


Dosłuchał do końca, leżąc na łóżku i pijąc tym razem powoli, bez pośpiechu kolejną porcję whisky. Czas tykał powoli, zegar nie chciał przyśpieszyć.

Przywołał białą koszulę. Czarne spodnie. Upił kolejny łyk.
Umył włosy, powoli je susząc zaklęciem. Kolejny łyk.
Podgłośnił muzykę. I następny gorzki smak w ustach.
Założył srebrny łańcuszek. Cholera, jak ta whisky krzywi twarz...
Przejrzał się w lustrze, poprawiając wszystko, by wyglądało idealnie. Whisky się skończyła.
Spojrzał na zegarek. To już. Spojrzał na szklankę. Zdecydowanie to ten czas. Przeczesał palcami włosy i skierował się do miejsca gdzie umówił się z dawnym kochankiem.
Powrót do góry Go down


Yvonne Nancy Horan
Yvonne Nancy Horan

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 175
  Liczba postów : 595
https://www.czarodzieje.org/t12426-yvonne-nancy-horan
https://www.czarodzieje.org/t12443-pocztowy-paddy#333452
https://www.czarodzieje.org/t12442-yvonne-nancy-horan
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty18/6/2019, 19:14;

Dużo czasu spędziła nad listem do Doriena. Kilka wyrzuciła, kreśliła lub od razu paliła w powietrzu. Wróciła do Londynu, miała nadzieję, że już nie będzie musiała tak często wyjeżdżać jak przez ostatnie pół roku. Nie chciała znikać z życia niektórych ludzi i chciała powoli wrócić do normalnego życia jakie prowadziła.
Może nie do końca bo też sporo się zmieniło, od adopcji Cassandry po remontowanie nowego domu i nawet zmianę wyglądu. Gdy weszła do swojego biura na początku jej podwałdni byli naprawdę w szoku i szybko docierały do niej szepty, że wielkie zmiany zaszły w życiu szefowej. Coś w tym jest. Pogodzenie się ze sobą i coniektórymi faktami.
Dzisiaj znalazła się w Hyde Parku, umówiona na spotkanie po bardzo długim czasie z @Dorien E. A. Dear. Nie pamięta kiedy ostatnio była tak bardzo zdenerwowana. Dyskretnie się teleportowała by żaden z mugoli jej nie widział wśród drzew. Poprawiła biały garniturowy komplet, styl jednak zawsze pozostanie w niej ten sam i usiadła na jednej z ławeczek w cieniu nad jeziorem. Obok siebie postawiła niewielką różową torbę prezentową i pozostało jej czekać. O ile się doczeka.
Powrót do góry Go down


Dorien E. A. Dear
Dorien E. A. Dear

Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 183
C. szczególne : Złota obrączka
Galeony : 2586
  Liczba postów : 1285
https://www.czarodzieje.org/t14237-d-e-a-dear
https://www.czarodzieje.org/t14509-lumiere
https://www.czarodzieje.org/t14386-skrzynia-umarlaka#380806
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty18/6/2019, 20:14;

Co prawda plan dnia przewidywał spacer zaledwie do babci i z powrotem, czyli malowniczymi przedmieściami Brighton i kawałek dobrze wydeptaną drogą przez las, ale Dorien nie mógł odmówić Yvonne. Bardzo się ucieszył, gdy dostał ten list. Naprawdę. Jemu było zwyczajnie głupio się do niej odzywać jako pierwszemu, szczególnie po tej sytuacji sprzed półtora roku, kiedy to pocałował ją przed drzwiami jej mieszkania, tym bardziej, że tuż po tym (choć tego akurat Yvonne nie musiała wiedzieć), spędził resztę wieczoru u Aurory, zaledwie dwie przecznice dalej, na Tojadowej, jak również ze względu na fakt, że Dorien doskonale sobie zdawał sprawę z uczuć, które przyjaciółka siostry do niego żywiła jeszcze jakiś czas temu, a on ich wszystkich poinformował o ślubie listownie. Nieładnie Dorien, nieładnie. Zmusiła go do tego sytuacja… no ale to już historia.
Uznał, że z wózkiem to właściwie najłatwiej będzie mu się przedostać do Londynu kominkiem do Ministerstwa. Tak też zrobił. Dużo pomniejszony wózek wziął pod pachę, dziecko na drugim ręku i wio.
– Poznasz nową ciocię – zagadywał córkę, by mu nie zasnęła w wózku, kiedy już docierali do parku – Tylko błagam cię, nie zmieniaj wyglądu przy mugolach. Narobisz mi kłopotów.
Czuć było lato. Mała Willow była odziana tylko w cienką, żółtą koszulkę i oczywiście pieluszkę, ale krótkie różowe nóżki, którymi wywijała na wszystkie strony miała zupełnie gołe. Dorien rozglądał się uważnie, szukając wzrokiem ciemnowłosej znajomej. Hyde Park był przecież ogromny, więc mężczyzna miał nadzieję, że Yvonne będzie czekać gdzieś niedaleko wejścia od magicznej części Londynu.
– Hej! – uśmiechnął się szeroko, rozpoznając w siedzącej na ławce blondynce kobietę, z którą był umówiony, po czym dał jej całusa w policzek – Ledwo cię poznałem, wyglądasz fantastycznie!
Powrót do góry Go down


Yvonne Nancy Horan
Yvonne Nancy Horan

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 175
  Liczba postów : 595
https://www.czarodzieje.org/t12426-yvonne-nancy-horan
https://www.czarodzieje.org/t12443-pocztowy-paddy#333452
https://www.czarodzieje.org/t12442-yvonne-nancy-horan
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty22/6/2019, 13:18;

Denerwowała się, ale próbowała uspokoić się licząc co chwilę od jednego do dziesięciu. Powiedzmy, że pomagało i spowalniało to szybko bijące serce Yvonne. Nie wiedziała co u niej wywoływało większą obawę. Rozmowa z Dorienem po takim czasie czy ujrzenie jego dziecka. Teraz nawet nie wie czy jej uczucia co do niego się zmieniły czy też nie. Ostatnie pół roku i więcej spędziła w biegu, a uczucia zdecydowanie bardziej musiała ulokować w Cassandrze. Zastanawiała się jak dobrze byłoby zareagować gdy już zobaczy przyjaciela, czuła się jak nastolatka która pierwszy raz w życiu idzie na randkę z chłopakiem, w którym oddawana się podkochuje. Tylko, że to nie była randka.
Siedziała z założonymi nogami, a dłonie trzymała złączone, bawiła się nerwowo palcami i rozglądała dookoła wypatrując mężczyzny z wózkiem. Najlepsze, że nie jednego widziała, ale z partnerką przy boku. W Londynie mieszka tak wiele ludzi, a taka pogoda sprzyja rodzinnym spacerom. Czekała, żeby wybrać się gdzieś z Cassandrą, nawet jeśli ją miała to i tak czuła się samotna. Tylko wir pracy ją ratuje od myślenia nad życiem prywatnym.
Usłyszała głośne 'Hej!' Odwróciła głowę i wtedy go zobaczyła, szczęśliwego Doriena. Nic się nie zmienił, a jego charakterystyczny uśmiech jaki zapamiętała pozostał. Automatycznie wstała i poprawiła materiałowe spodnie i satynową bluzkę, chociaż ten materiał się nie mnie. Odwzajemniła całusa Doriena i pocałowała go w drugi policzek.
-Czasem trzeba coś zmienić - odpowiedziała i podrapała się po blond falach - Jakkolwiek to zabrzmi Ty nic się nie zmieniłeś - wtedy też musiała zajrzeć do wózka i ujrzała machającą nóżkami książniczkę. Nachyliła się do niej i uśmiechnęła się szeroko - Ale Ty jesteś duża, cześć malutka - oczy Yvonne zabłysły na widok dziecka, przeszła ją myśl, że ona pewnie nigdy nie doczeka własnego dziecka, ale wolała o tym nigdy nie mówić. Wyprostowała się by podejść do ławki i wziąć do ręki torbę - Mam tu coś małego - podała prezent Dorienowi - Podobno zależnie od nastroju dziecka zmienia kolor, nawet kiedy jest głodne - w środku znajdował się na pozór zwykły pluszowy miś z cekinową kokardką
Powrót do góry Go down


Dorien E. A. Dear
Dorien E. A. Dear

Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 183
C. szczególne : Złota obrączka
Galeony : 2586
  Liczba postów : 1285
https://www.czarodzieje.org/t14237-d-e-a-dear
https://www.czarodzieje.org/t14509-lumiere
https://www.czarodzieje.org/t14386-skrzynia-umarlaka#380806
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty22/6/2019, 23:08;

Pewnie, że też się denerwował. W końcu taką poprawną konwersację poprzedni raz prowadzili ponad rok wcześniej, kiedy byli razem w Egipcie. No wtedy też już było trochę dziwnie, biorąc pod uwagę ten pocałunek w grudniu, ale to sobie poniekąd wyjaśnili przy ciastku w kawiarni. To później się posypało. Na jego ślubie i weselu wyglądała, jakby była tam za karę. Dobrze też pamiętał, że odmówiła mu tańca. Nawet w pracy nie mijali się na korytarzach. Przykre.
– Na pewno jej się spodoba, dziękujemy – przyjął prezent i chwilowo odstawił torebkę z powrotem na ławkę, uznając, że im szybciej wyjmie dziecko z wózka tym lepiej – No sporo już urosła, a po urodzeniu była drobna. Ma dziewięć miesięcy, sama siada, zasuwa na czworaka po całym domu, powoli zaczyna wstawać, jeśli tylko może się czegoś złapać.
Przecież rozwój każdego dziecka wyglądał praktycznie tak samo, a mimo wszystko Dorien brzmiał tak dumnie, kiedy mówił o osiągnięciach swojej córeczki. Wyjął dziewczynkę z wózka i trzymał przodem do Yvonne, opierając małe plecki o własną klatkę piersiową. Chwycił jej chude nożyny, by sprawdzić czy nie zmarzły. Nie, z ulgą stwierdził, że są ciepłe.
– Najbardziej się bałem, że jak cię zobaczy, to zmieni kolor włosów. Beatrice na pewno ci mówiła, że Willow też jest metamorfomagiem. Odwaliła nam niezłą akcję w święta, wcześniej tego nie zauważyliśmy, albo sama zdecydowała się nie ujawniać. Claude wziął ją na ręce i… była cała marchewkowa – dziewczynka zacisnęła małą piąstkę na palcu ojca, który zareagował na jej znaczące wymachiwanie rączką – Zimą dużo łatwiej było zabierać ją na spacery. Czapka, kaptur, nikt do wózka nie zaglądał.
Powrót do góry Go down


Yvonne Nancy Horan
Yvonne Nancy Horan

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 175
  Liczba postów : 595
https://www.czarodzieje.org/t12426-yvonne-nancy-horan
https://www.czarodzieje.org/t12443-pocztowy-paddy#333452
https://www.czarodzieje.org/t12442-yvonne-nancy-horan
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty17/7/2019, 20:04;

Dziewięć mięsięcy, a nawet i więcej. Ostatni raz chyba usłyszała jakieś słowa od Doriena właśnie na weselu, kiedy mu odmówiła tańca. Samemu panu młodemu, a podobno nie wypada, ale nie o tym w tym dniu rozmyślała. Potem jedynie mijanie się na korytarzach i odwiedziny na herbatę z ulubionymi dodatkami Yvonne również się skończyły. Stała się szefową jaką powinna być albo przynajmniej taką próbuje być, ale czegoś jej zawsze brakuje w życiu.
Słuchała mężczyzny jak opowiada o swojej córeczce, nie dziwi się. W końcu teraz to jego oczko w głowie i każdy dzień jej życia będzie przeżywał. Oczy brunetki... a raczej blondynki sie zaszkliły, na myśl o tym, że ona tego nie doświadczy. Chociaż matką chyba nazywać się już może.
-Tak coś o tym wspominała, będzie gorzej jak postanowi się upodobnić do innego dziecka - wyciągnęła ręce do małej - Mogę? - chociaż trochę się obawiała.
-Na szczęście jeszcze masz trochę czasu do dawania kieszonkowego. Niby dziecko jest, a jednak nie i tylko galeony Ci z konta znikają - zaśmiałą się na myśl o Cassandrze. Nie miały zbyt wiele czasu by się dobrze poznać, a już musiała zacząć naukę w Hogwarcie a teraz wakacje.
Powrót do góry Go down


Dorien E. A. Dear
Dorien E. A. Dear

Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 183
C. szczególne : Złota obrączka
Galeony : 2586
  Liczba postów : 1285
https://www.czarodzieje.org/t14237-d-e-a-dear
https://www.czarodzieje.org/t14509-lumiere
https://www.czarodzieje.org/t14386-skrzynia-umarlaka#380806
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty18/7/2019, 01:00;

- Dużo nas kosztuje, to prawda - mężczyzna przyciągnął brodę do klatki piersiowej i ucałował główkę dziecka, po czym bez wahania przekazał córkę w ręce Yvonne - Choć nie zaprzeczam, że wiele rzeczy jest zwyczajnie zbędnych. Ma zdecydowanie za dużo ubranek, z których i tak szybko wyrasta, wiele grających zabawek, które co prawda wpływają na jej psychofizyczny rozwój, ale mnie chwilowo doprowadzają do szału, po zupełnie zbędne gadżety, których Aurora i tak nie używa - podrapał się po brodzie, trochę żałując, że nie ugryzł się w język.
Może nie powinien był wspominać o żonie. W końcu to przykry dla Yvonne temat. Z drugiej strony - powinna to zaakceptować. Minął już rok odkąd podarowali sobie z Aurorą obrączki, ich dziecko przyszło na świat niedługo później. I choćby cały świat zarzucał Dorienowi, że ślub wziął tylko i wyłącznie ze względu na nieplanowaną ciążę, to i tak by się nie przyznał. Austriaczka nigdy nie była mu całkowicie obojętna.
Skomplementować, czy lepiej pominąć te kwestie…?
- Bardzo ci ładnie z dzieckiem na ręku - uśmiechnął się szeroko, bardzo szczerze i odezwał się jeszcze do Willow, reagując na gaworzenie i śmiech córeczki. Ewidentnie jej się podobało w objęciach cioci.
Powrót do góry Go down


Yvonne Nancy Horan
Yvonne Nancy Horan

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 175
  Liczba postów : 595
https://www.czarodzieje.org/t12426-yvonne-nancy-horan
https://www.czarodzieje.org/t12443-pocztowy-paddy#333452
https://www.czarodzieje.org/t12442-yvonne-nancy-horan
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty23/7/2019, 12:42;

-Zazwyczaj tak jest, dzieci szybko się nudzą i potrzebują co chwilę nowych rzeczy. Rosną razem z ciekawością świata - bujała się delikatnie z boku na bok z małą na rękach. Miała zaraz pod nosem to czuła charakterystyczny dziecięcy zapach, naprawdę przyjemny. Tylko, że Yvonne chyba jednak woli ciut inne zapachy, mało kiedy miała do czynienia z bobasami, niewiele ich jest w jej rodzinie, która i tak jest w Iralndii, a pozostała część w innych zakątkach świata. Wychowywanie dziecka od maleńkości to wielka odpowiedzialność, poświęcenie oraz koszty, ale za to miłość nieskończona.
Poczuła, że na jej policzkach robi się delikatny rumieniec na słowa Doriena, że pasuje jej dziecko. Miała nadzieję, że lekki puder jaki miała nałożony zakryje te naturalne różowe plamy na policzkach.
-Cassandra mi wystarczy. Tyle czasu się nie widzieliśmy, ale Beatrice może wspominała. Wzięłam pod opiekę moją daleką kuzynkę, można powiedzieć, że ją odpotowałam po śmierci jej rodziców. - w końcu się przyznała, że w jej życiu też zaszły małe zmiany - Jeszcze nowy dom w remoncie, dorastająca dziewczyna potrzebuje więcej miejsca. Nie to co moja klitka na Pokątnej - jeszcze rok temu załamywała się nad sobą i swoim losem, ale cieszy się z podjętych w ostatnim czasie decyzji. Czuje się jak inna osoba, zresztą nawet to widać, że weszła w jakiś nowy etap. Prawdziwej dorosłości.
Powrót do góry Go down


Dorien E. A. Dear
Dorien E. A. Dear

Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 183
C. szczególne : Złota obrączka
Galeony : 2586
  Liczba postów : 1285
https://www.czarodzieje.org/t14237-d-e-a-dear
https://www.czarodzieje.org/t14509-lumiere
https://www.czarodzieje.org/t14386-skrzynia-umarlaka#380806
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty25/8/2019, 21:28;

Yvonne miała dziecko?!
Co prawda nie swoje, ale wychowywanie nastolatki, która straciła rodziców, nie brzmiało za ciekawie. Dorien od razu wyobraził sobie rozwydrzonego, mającego pretensje do całego świata bachora, którego najlepiej byłoby zamknąć w piwnicy i odczekać, aż przejdzie mu okres buntu. W dodatku jeszcze z powodu dzieciaka kupiła dom i się przeprowadziła, ale… Czy to dziecko nie będzie spędzało w szkole dziesięciu z dwunastu miesięcy? Z drugiej strony Dorien też zastanawiał się nad kupieniem nowego, większego domu. Ale oni byli we troje, Willow brakowało jeszcze dziesięciu lat do pójścia do szkoły, a przez myśli Deara od czasu do czasu przebiegał temat kolejnych dzieci. Przecież chciał mieć syna. A skoro już mieliby mieć z Aurorą nowy dom to taki, by pomieścił nie tylko ich troje, ale też czworo czy pięcioro. Mieli też perspektywę zamieszkanie w domu jego rodziców… Aurora na pewno uwielbiała swoją teściową, aczkolwiek nie AŻ TAK, by z nią mieszkać. Dorien też nie za bardzo chciałby wracać do rodziców. Ale jeśli kiedyś seniorzy rodu odstąpią dom, to chętnie.
- Nic nie mówiła, nie wiedziałem! Wow, to musi być dla ciebie ogromna zmiana. Jak ma na imię? Cassandra? - dopytał, nie będąc pewnym, czy dobrze zapamiętał - I jak się z tym czujesz?
Niesamowite. Jeszcze dwa lata wcześniej ich życie wyglądało zupełnie inaczej. Żadnych zobowiązań, zdecydowanie mniej obowiązków, zależności. Nie zaprzeczał, że Yvonne też mu się podobała. Wstrzymywał się, bo to przyjaciółka jego siostry. Jednocześnie sam wpakował siostrę w związek ze swoim przyjacielem. Przez chwilę patrzył na Yvonne przez pryzmat złudzenia, że to z nią mógł ułożyć sobie życie, mogła właśnie trzymać na ręku ich wspólne dziecko.
Gdyby tylko...
Powrót do góry Go down


Yvonne Nancy Horan
Yvonne Nancy Horan

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 175
  Liczba postów : 595
https://www.czarodzieje.org/t12426-yvonne-nancy-horan
https://www.czarodzieje.org/t12443-pocztowy-paddy#333452
https://www.czarodzieje.org/t12442-yvonne-nancy-horan
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty28/8/2019, 22:33;

-Dokładnie tak, Cassandra. Na pierwszy rzut oka nawet nie widać, że jesteśmy w jakiś sposób spokrewnione. Niestety, należała do tej części rodziny, o której mało się mówiło - zaczęła tu delikatnie głaskać małą po policzku na co zareagowała uśmiechem i gaworzeniem. Teraz zwróciła uwagę na to jak to niemowlę pachniało, naprawdę rzadko miała okazję do kontaktu z małymi dziećmi. Zapamięta chyba wszystko z tego spotkania.
-Powiem Ci, że bardzo dobrze. Co prawda Cassandra ma obowiązek nauki i w sumie tylko wakacje oraz święta spędzamy razem, ale ciesze się z tej decyzji. Tego potrzebowałam, żeby odżyć - położyła dziecko z powrotem do wózka, żeby jej nie naciągać za bardzo. Zaczęła machać za bardzo nóżkami to postanowiła, że tak na chwilę będzie lepiej. Sama pozwoliła sobie usiąść na ławce i cały czas zaglądać na uśmiechniętą, okrągłą buzię.
Jak tak patrzyła na tą młodą istotę powróciły do niej myśli, jakie miała rok, dwa lata temu. Spojrzała na Doriena, tak jak patrzyła wtedy, jakby niczego dookoła nie spostrzegała i w ogóle nie zwracała na nic innego uwagi. Tylko wiedziała, że jest już za póżno i trzeba zejść na ziemię.
Powrót do góry Go down


Dorien E. A. Dear
Dorien E. A. Dear

Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 183
C. szczególne : Złota obrączka
Galeony : 2586
  Liczba postów : 1285
https://www.czarodzieje.org/t14237-d-e-a-dear
https://www.czarodzieje.org/t14509-lumiere
https://www.czarodzieje.org/t14386-skrzynia-umarlaka#380806
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty3/9/2019, 13:21;

– Chodzi do Hogwartu? – pytanie zdawało się być dosyć retorycznym, więc dodał od razu – Do której idzie teraz klasy? W którym jest domu?
Wyraźnie się zainteresował, chociaż na jego twarzy wciąż wymalowany był szok związany z tak nieoczekiwanym obrotem sprawy. Prędzej spodziewałby się zaproszenia na ślub niż oświadczenia o tego typu formie adopcji. Rozumiał, że to rodzina i gdyby nie daj Merlinie coś się stało któremuś z jego rodzeństwa, to też zająłby się ich ewentualnymi dziećmi, ale naprawdę nie było nikogo innego tylko Yvonne? Czy nikt inny z rodziny nie poczuwał się do obowiązku zajęcia się dzieckiem? To znaczy… jeśli Yvonne to odpowiadało, to oczywiście nie miał nic do gadania. Dziwnie.
Maluch rzeczywiście zaczął wierzgać nieco kopytkami, ewidentnie potrzebując zmiany pozycji. Jeszcze nie zapłakała, choć Dorien już widział, że było blisko. Na siedząco w wózku było jej dużo lepiej. Wyciągnął z torby przy wózku butelkę ze smokiem, oferując córeczce napój. Chyba o to chodziło. Mała już potrafiła sama przytrzymać sobie butelkę za boczne uszy i przez chwilę się nią zajęła, choć później wymachiwała grzechotką, wpatrując się w ojca i ciocię, koniecznie chcąc skupić na sobie ich uwagę.
– Zabierz ją następnym razem, gdy już wróci na wakacje. Pójdziemy gdzieś na lody. A gdzie ten dom? Tu w Londynie czy jak Beatrice ruszyłaś do Doliny Godryka?
Powrót do góry Go down


Yvonne Nancy Horan
Yvonne Nancy Horan

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 175
  Liczba postów : 595
https://www.czarodzieje.org/t12426-yvonne-nancy-horan
https://www.czarodzieje.org/t12443-pocztowy-paddy#333452
https://www.czarodzieje.org/t12442-yvonne-nancy-horan
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty13/9/2019, 11:21;

-Krukonka z krwi i kości, jak się o tym dowiedziałam od razu wiedziałam, że na pewno jest częścią Horanów - odpowiedziała z delikatnym uśmiechemem -Teraz pójdzie do drugiej klasy, to jest najgorsze, że niby ją mam a tak naprawdę to tylko wymieniamy się listami - szybko się przywiązała do Cassandry, na zeszłorocznych wakacjach zaczęły się dogadywać praktycznie od pierwszego dnia. Może to przez więzy krwi i przyszło im to naturalnie? Potrafiła policzyć na jednej ręce ile razy wcześniej widziała Cassandrę, tylko widziała.
Powinna sobie kupić kota albo inne zwierzątko, żeby mieć towarzystwo kiedy siedzi sama. Od jakiegoś czasu coraz częściej rozmyśla o niektórych sprawach jak stara panna...
Nie spodziewała się takiej propozycji od Doriena, ale ucieszyło ją to tam w serduszku. Podniosła wzork na Doriena bo nie mogła się oderwać od dzieciątka, trzymała je za nagą, malutką stópkę.
-Bardzo chętnie, Cassandra na pewno się ucieszy - przyatknęła na ten pomysł - A dom zapewne zobaczysz, ale na razie wszystko jest w stanie surowym. Na Tojadowej, z gołej cegły, niewielki ogródek ale zieleni i kwiatów mnóstwo, a wnętrze do wykończenia jeszcze
Powrót do góry Go down


Dorien E. A. Dear
Dorien E. A. Dear

Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 183
C. szczególne : Złota obrączka
Galeony : 2586
  Liczba postów : 1285
https://www.czarodzieje.org/t14237-d-e-a-dear
https://www.czarodzieje.org/t14509-lumiere
https://www.czarodzieje.org/t14386-skrzynia-umarlaka#380806
Hyde Park - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty30/11/2019, 11:33;

Tiara od dawna stosowała to wygodne rozwiązanie. Rodzice z Gryffindoru? Dziecko też wsadzę do czerwonych! Tym sposobem dziecko szczęśliwe, rodzice tym bardziej. Konflikty spowodowane przydziałem do innego domu niż sugerowany przez rodzica, często narastały do zbyt dużych rozmiarów. Tak jakby rodzice przez ponad dziesięć lat nie zauważali jakimi cechami odznacza się ich pociecha.
- Nie darowałbym sobie, gdybym przepuścił okazję poznania twojej podopiecznej. No i liczę na parapetówkę - uśmiechnął się, komentując zmianę miejsca zamieszkania Yvonne.
Zgodnie postanowili znaleźć jakąś kawiarnię, złapać po kubku kawy i przejść się kawałek przez park. Musieli wyglądać bardzo uroczo, jak para rodziców z wózkiem i słodko drzemiącym w nim bąbelkiem.

/ztx2
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Hyde Park - Page 12 QzgSDG8








Hyde Park - Page 12 Empty


PisanieHyde Park - Page 12 Empty Re: Hyde Park  Hyde Park - Page 12 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Hyde Park

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 11 z 12Strona 11 z 12 Previous  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Hyde Park - Page 12 JHTDsR7 :: 
londyn
 :: 
Mugolskie miejsca
 :: 
hyde park
-