Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Klasa Wróżbiarstwa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 25 z 39 Previous  1 ... 14 ... 24, 25, 26 ... 32 ... 39  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyPią Cze 11 2010, 18:27;

First topic message reminder :


Klasa Wrozbiarstwa


 Do tej przytulnej klasy na szczycie wieży północnej, można jedynie wejść przez klapę w podłodze, do której prowadzi srebrna drabina będąca na siódmym piętrze. Wnętrze klasy wyglądem przypomina poddasze, bądź też herbaciarnię. Znajduje się tam około dwadzieścia stolików, a wokół nich małe pufy. Na co dzień okna są tu zasłonięte grubymi zasłonami, co sprawia, że pokój jest oświetlony jedynie dzięki wielu lamp w czerwonych kloszach. Na półkach w rogu pomieszczenia znajduje się natomiast wiele filiżanek i szklanych kul.

Opis zadań z OWuTeMów:
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Caelestine Swansea
Caelestine Swansea

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 21
Wzrost : 163cm
C. szczególne : piegi
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 1418
  Liczba postów : 781
https://www.czarodzieje.org/t17494-caelestine-swansea#491230
https://www.czarodzieje.org/t17580-michael-angelo#493038
https://www.czarodzieje.org/t17526-caelestine-swansea#491698
https://www.czarodzieje.org/t18629-caelestine-swansea-dziennik#5
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptySro Paź 02 2019, 12:59;

Czując na sobie czyjeś spojrzenie, uniosła własne, krzyżując wzrok z @Angel Price. Nie mogła powiedzieć, że jego zniewalający uśmiech nie zadziałał na nią wcale, ponieważ zadziałał aż za dobrze. Poczuła nagłą złość, bo przypomniał jej się inny Gryfon, ale zamiast spiorunować go spojrzeniem za to wspomnienie, jak powinna, jej policzki jak zawsze zaszły wściekłą czerwienią. Nie odprowadziła go wzrokiem do ławki, a odwróciła go na swój stolik z westchnieniem opadając na swoją ławkę, chowając twarz w rękach. Dopiero głos @Morgan A. Davies zachęcił ją do chwilowego przechylenia głowy, zerkając ponad ramieniem na jej osobę. Z zawodem stwierdziła, że Gryfoni trzymali się razem. Uniosła dłoń, witając się z Morgan tym nienachalnym gestem. Od tego oczekiwania na nauczycielkę, zaczęła odczuwać z tyłu głowy mocne napięcie, dlatego przymknęła oczy, mając ochotę zatonąć w swoich rękach. Dopiero zerkniecie na zegarek na nadgarstku zdołało ją otrzeźwił. Wyprostowała się, przygotowując się do lekcji, przyjmując odpowiednią pozycję właśnie w takiej gotowości. Rękoma zaczesała rude pasma włosów na jedno ramię i związała je w luźny warkocz. Zaraz potem ściągnęła łopatki, czekając sztywna i pilna, jak przystało na kogoś tak obowiązkowego, jak ona, kogo prawość i obowiązkowość zaburzać umiał tylko jej własny brat.
Powrót do góry Go down


Angel Price
Angel Price

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 1.83
C. szczególne : czarujący uśmiech, drobny kolczyk w lewym uchu, gładziutka twarz niczym pupa archanioła, czerwone usta o smaku truskawkowym
Galeony : 454
  Liczba postów : 157
https://www.czarodzieje.org/t16195-angel-price
https://www.czarodzieje.org/t16505-golab-pocztowy
https://www.czarodzieje.org/t16193-angel-price
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptySro Paź 02 2019, 15:26;

Siedział z głupkowatym uśmiechem na ustach, bo po prostu miał dobry humor. Grzechem byłoby się nie uśmiechać w tym pięknym dniu? Wydawałoby się, że może zażył jakiś tajemniczy eliksirek, albo kilka białych pigułek; nic z tych rzeczy. Być może tylko wykrzywiał swoje usta w grymasie niezadowolenia, że jego rurkowate spodnie również zwęziły się w kroku... Wiele było tu niejasności. Na pewno miał sobie za złe, że zjawił się tu za wcześnie, a wcale się nie spieszył. Musiał wziąć prysznic, wyperfumować się, ułożyć i wysuszyć włosy. Założyć ten różowy sweterek w serduszka i na nieszczęście te przyciasne skiny. Nie ruszał się zbyt gwałtownie. Miał nadzieje, że nie straci krążenia w kończynach dolnych, chociaż co tam nogi; ważniejszy był ten sprzęt pośrodku. Poruszył się lekko na krześle, jakby chciał znaleźć dogodną pozycję. Nic z tego w tych spodniach, w tym dniu nie istniał komfort. Chciał skoncentrować się na zajęciach, które nawet się nie zaczęły. Niedaleko siedziała tylko urocza puchonka, chyba nieco nieśmiała, a może to ten jego uśmiech wywoływał takie reakcje. Nie chciał być nachalny, zwłaszcza w tych spodniach.
No i nagle weszła ta, która pragnęła zająć obok niego miejsce. Trochę za młoda. Może Angel trafnie potrafił określić wiek kobiet i dziewczyn w Hogwarcie, jednak nie raz się wkopał. Niektóre piętnastolatki wyglądały jak osiemnastki, a on nie zamierzał iść siedzieć za... przyjemności. Właściwie na początku nie wiedział, jak działa prawo w magicznym świecie, ale podejrzewał, że podobnie, bo tu magia nie miała nic do rzeczy. Nie zawsze musiał zabiegać o uwagę hogwarckich uczennic, a te chętne przyjmował w swoje ramiona z przyjemnością; bywało, że nie miały tyle lat, ile powinny, dlatego teraz bardziej uważał, gdzie wkłada ręce.
Najchętniej zająłby to miejsce dla jakieś studentki z drugiej klasy. Może następnym razem napisze karteczkę: "miejsce zarezerwowane dla pięknej studentki?". Był gotów tego spróbować.
- No wiem, inaczej bym go nie założył. - Posłał swoje zarozumiałe spojrzenie i lekki dla niektórych być może irytujący uśmieszek. Właśnie pomyślał, że może przesadził ze stylem, skoro przyciąga te młodsze do siebie. Przyjrzał się krytycznie @Morgan A. Davies. Chciał ogłosić, że nie to, co jej "sweterek", ale powstrzymał się, widząc, że dziewczyna co jakiś czas porusza żuchwą. - Nie poczęstujesz się z kolegą z ławki jakąś gumą owocówką? - Zagadnął, chcąc wpierw uzyskać jakieś korzyści, za czym skrytykuje ubiór Davies.
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3633
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyCzw Paź 03 2019, 00:30;

Błyskawicznie wskoczyła w mundurek Durmstrangu i zjadła parę kanapek, żeby nie iść tak całkiem głodną na lekcje. Dla odmiany mogła ruszyć się na zajęcia z zupełnie nową nauczycielką. Zbadać czy jest w porządku i pomyśleć czy dalej olewać wróżbiarstwo. Weszła do klasy i okiem wychwyciła od razu @Morgan A. Davies.
Podeszła przed ławkę Gryfonki, kładąc na niej dłoń i lekko się pochylając.
- Zaczekaj na mnie po lekcji. - rzuciła tonem nieznoszącym odmowy. Zresztą, pewnie ciekawość gnębiłaby Morgan na tyle, że pomimo oporów i tak sprawdziłaby o co Fire chodzi. Ale chyba nie była na tyle tępa, żeby się już nie domyślić. Należało rozwiązać sprawę szlabanu. Chłopaka obok niej o niesamowicie kretyńskim ubiorze i jeszcze bardziej kretyńskiej minie podsumowała krótkim, pełnym politowania parsknięciem. Co za żenada. W Durmstrangu spuściliby mu na przerwie głowę w kiblu. Zresztą, teraz też miała na to ochotę. Przelotnie zerknęła na Moe z uniesioną brwią, niewerbalnie wprost przekazując "Z kim ty się zadajesz, dziewczyno". A potem oddaliła się od dziwacznej dwójki jak najprędzej.
Niestety, klasa świeciła pustkami, a jedyną pozostałą osobą była ta Puchonka, którą Fire dręczyła bezlitośnie na innych zajęciach. Odechciewało się siadać blisko rudej, więc skierowała się ku innej ławce... kiedy dostrzegła w wejściu @Emily Rowle. Nareszcie ktoś, z kim można było spokojnie porozmawiać.
- Hej - przywitała Ślizgonkę, spodziewając się, że może być nieco zaskoczona takim bezpośrednim powitaniem od Fire. Raczej sama z siebie nie zagadywała Rowle przez swojego bardzo długiego, śmiertelnego focha. Pamiętała jednak te drobne spotkania, jak choćby przed przedstawieniem czy w czasie lekcji mugoloznawstwa na świeżym powietrzu, które złagodziły chłodny osąd Blaithin. - Usiądziemy razem?
Proste pytanie zadane zupełnie neutralnym tonem. Mimo to chciałaby, żeby Emily nie zbywała jej od razu. Dłonią wskazała jedne z wolnych miejsc, które dawały dobry widok na klasę.

______________________

Co z Fire?:

Kindness is weakness

Compassion made me lower my wand. Loyalty made me lose my eye. Hope made me put the poison away.
Never again.


Playlista
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyCzw Paź 03 2019, 15:14;

Wróżbiarstwo nie jej ulubionym przedmiotem, jednak w tym roku postanowiła uczęszczać na wszystkie dodatkowe lekcje, o ile nie będą ze sobą zajęcia kolidować. Doskonale wiedziała, że jej możliwość uzyskania pozwolenia na więcej egzaminów zależały od wyników i podjętych działań, była zbyt ambitna, aby odpuścić. Zwłaszcza że nie miała pojęcia, które oceny okażą się przydatne w związku z wyborem kariery - ślizgonka wciąż nie zdecydowała o tym, co chce robić w życiu. Pokręciła głową do własnych myśli, przyśpieszając kroku. Odziana w szkolny mundurek oraz z szatą na ramionach, pokonywała kolejne korytarze i schody, szukając klasy. Chwilę jej zajęło zlokalizowanie miejsca spotkania, bo w ubiegłym roku na wróżbiarstwo nie miała czasu ani siły. Niemniej jednak poprawiła torbę na ramieniu i weszła do izby, rozglądając się za kimś znajomym.Frekwencja nie była zaskakująca — nieznajoma puchonka oraz Blaith z Emily, które zajęły ku jej zdziwieniu miejsce razem. Bardzo ucieszyła się z widoku kolejnego węża na zajęciach.
- Hej dziewczyny! Nie spodziewałam się Ciebie Blaith na wróżbiarstwie, ani tym bardziej Emily - miło was widzieć.-przywitała się z nimi pogodnie, nie chcą im przeszkadzać i usiadła gdzieś z boku, wyjmując z torby podręcznik. Nie miała pojęcia, czego spodziewać się po nieznanej nauczyciele i mało obeznanym przedmiocie, jednak wrodzona ciekawość skłaniała ją, aby zajrzeć do książki, przejrzeć, chociaż spis treści. Oparła się więc wygodnie, zakładając nogę na nogę i wertując strony, pochłaniając wzrokiem widniejący tam tekst. Usłyszała skrzypnięcie drzwi, a kolejna osoba weszła do klasy. Mimowolnie podniosła spojrzenie na @Harriette Wykeham , której twarz natychmiast skojarzyła się jej z młodszą siostrą. Czy ona nie siedziała z Bekah na zaklęciach? Cóż, nie miała zbyt wielu okazji na spotkanie przyjaciół młodej buntowniczki, więc zdjęła torbę z krzesła obok i bezceremonialnie zaczepiła przechodzącą obok ławki dziewczynę, zapraszając ją do siebie.
- Cześć. Może usiądziemy razem? Nie miałyśmy jeszcze okazji razem pracować. - zaproponowała ze wzruszeniem ramion, posyłając jej pociągłe spojrzenie. Nessa miała w naturze przykładanie się do zajęć i uwagę w klasie, więc gdy tylko przyjrzała się bliżej twarzy nieznajomej, dostrzegła jedną z najlepszych uczennic Fairwyna ze Starożytnych Run oraz doskonałą znawczynię zaklęć, która radziła sobie bez pomocy nauczyciela. To zawsze było interesujące towarzystwo. Była też z troski ciekawa o to, z kim zadaje się młoda Lanceleyówna, chociaż do tego głośno się nie przyzna.
Powrót do góry Go down


Rowan Kállai
Rowan Kállai

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 169cm
C. szczególne : Świdrujące spojrzenie i brak manier.
Galeony : 15
  Liczba postów : 112
https://www.czarodzieje.org/t17592-rowan-kallai?highlight=rowan
https://www.czarodzieje.org/t17637-from-rowan-with-love#495568
https://www.czarodzieje.org/t17595-rowan-ro-kallai?highlight=rowan
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyCzw Paź 03 2019, 16:12;

Nigdy jakoś szczególnie nie przejmowała się tym, co dzieję się ponad jej głową. Była bardzo przyziemna, tak można powiedzieć. O wiele więcej uwagi poświęcała temu co jest w głowie - tym wszystkich historiom, do których mogłaby mieć dostęp gdyby wypowiedziała tylko jedno słowo. Mimo wszystko, nie gardziła jednak wróżbiarstwem tak jak niektórymi przedmiotami. Uznała, że to wręcz idealna okazja do zrobienia sobie drzemki pomiędzy ważniejszymi lekcjami. To nie tak, że przychodziła tu by wykpić nauczycielkę i tematykę zajęć. Po prostu była dziewczyną, która lubiła mieć twarde dowody, wszystko czarne na białym. A takie wyssane z palca historyjki? Kto by się na to nabrał na te kryształowe kule i przepowiednie z fusów? Weszła więc do sali, myśląc, że przechytrza los - będzie miała zaliczoną obecność, a jednocześnie skuli się gdzieś w rogu i zasłaniając twarz włosami, prześpi godzinkę. Czuła się dziś dobrze, jak na swoje możliwości. Spokój rozpływał się w jej ciele i chyba nic nie mogło przerwać jej tej wywalczonej z samą sobą neutralności. Przemykając tak z kąta w kąt, poza widokiem innych i ostatecznie usiadła sama, zachowując bezpieczną odległość. Przesunęła po zebranych spojrzeniem, nie zatrzymując się jednak na żadnej twarzy dłużej niż trwało mrugnięcie. Pomyślała, że nikogo nie zna. I, że zupełnie nie jest z tego powodu smutna. Wręcz przeciwnie, mogła uniknąć tych małostkowych pogawędek, których tak nienawidziła. "Co myślisz o lekcji? Jak się masz? Gdzie kupiłaś pióro? Ostatnio trochę pada, no nie?". Na dźwięk swoich myśli wywróciła oczami tak gwałtownie, że prawie mogła zobaczyć środek swojej czaszki.
Powrót do góry Go down


Finn Gard
Finn Gard

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
Galeony : 689
  Liczba postów : 1829
https://www.czarodzieje.org/t16780-finan-gard-konczy-sie-tworzyc#466593
https://www.czarodzieje.org/t16790-listy-do-finnu#466907
https://www.czarodzieje.org/t16783-finan-gard#466737
https://www.czarodzieje.org/t18293-finan-gard-dziennik
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyPią Paź 04 2019, 12:36;

Miał okienko między dwoma lekcjami, na które chciał iść. Nie opłacało mu się wracać do siebie, dormitorium omijał szerokim łukiem… za mało czasu, aby zorganizować go sobie w sensowny sposób. Nie cieszył się absolutnie z wizji ponownego szwendania się po zamku, poza tym wolał zająć czymś myśli. Usłyszawszy, że organizowana jest lekcja wróżbiarstwa uznał, że to lepsze rozwiązanie niż błąkanie się bez celu przez bitą godzinę. Nie chodził na te zajęcia od trzeciej klasy, ale na studiach uznał, że warto zajrzeć i sprawdzić czy forma nauczania w jakikolwiek sposób się zmieniła. A nuż da się zaskoczyć? Miał złudną nadzieję, że może poruszą temat snów, bowiem te akurat mogłyby wzbudzić jego zainteresowanie. Wspiął się do wieży, wszedł do klasy, w której nie był od wielu lat i rozejrzał po wnętrzu, w którym dominowała czerwień. Dostrzegł Morgan, którą jedynie musnął spojrzeniem nawet nie próbując nawiązywać z nią dialogu. Nie był pewien czy dałby radę poprowadzić z nią dialog bez obaw, że powie coś dziwnego. Jego wzrok padł zatem na jedyną Puchonkę, więc ku jej stolikowi skierował swoje kroki. Zatrzymał się obok, wysoki, chudy, nieco spięty. - Można? - zapytał uprzejmie zawieszając błękitny wzrok na jej piegowatej twarzy. Jej nazwisko kojarzył, jednak z imienia nie do końca. Za mało interesował się nawiązywaniem relacji. Usiadł obok, gdy się zgodziła i ponownie rozejrzał po sali. Nie był jeszcze na lekcji prowadzonej przez opiekunkę ich domu, a więc wykazywał pewne zainteresowanie czymś nowym. Czuł się ogromny przy tych małych stolikach. Zerknął na dziewczynę, w której towarzystwo się wprosił tylko i wyłącznie dlatego, że należała do Huffelpuffu. Wyciągnął różdżkę i bezwiednie zaczął ją czyścić znalezioną gdzieś chustką.

@Caelestine Swansea
Powrót do góry Go down


Emily Rowle
Emily Rowle

Student Slytherin
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : -72
  Liczba postów : 1809
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyPią Paź 04 2019, 12:39;

W ostatnim czasie to nie było nic nowego, ale miała naprawdę kiepski humor. Była zażenowana swoim niedawnym spotkaniem i dziwnym, maksymalnie żałosnym wieczorem, któremu niestety towarzyszył też Nathaniel. W dodatku wciąż chodziła niewyspana, a dziwne snu nie dawały jej nawet chwili spokoju. Nie miała ochoty chodzić na lekcję, ale obiecała, że nie będzie robić sobie w tym roku zaległości. Wystarczy, że końcówka poprzedniego była dość ciężka. Wróżbiarstwo nie było jej priorytetowym przedmiotem, wręcz przeciwnie, uważała, że to kompletna głupota, ale wiedziała, kto będzie uczył i ciekawość nie pozwoliła wykreślić jej tych zajęć z planu. Na szczęście chociaż Emily wiedziała, że zna April, to działało to tylko w jedną stronę, więc mogła pojawić się w klasie bez przeszkód. Gorzej miałby Mefisto, ale przecież nie musiał o tym wiedzieć. Może daruje sobie te zajęcia w tym roku?
Nie wyglądała dobrze. Niewyspanie odbijało się na jej twarzy dość wyraźnie i nie zdążyła rano nawet nałożyć dostatecznej ilości makijażu, żeby to zakryć. Przekraczając próg sali, rozejrzała się po niej trochę niemrawo i nagle niemal podskoczyła jak usłyszała głos @Blaithin 'Fire' A. Dear. W dodatku skierowany jakby... do niej? Nie, to nie było przecież możliwe. Zaskoczona popatrzyła dłuższą chwilę na blondynkę, ale w końcu oprzytomniała i kiwnęła głową.
- Jasne, chętnie - uśmiechnęła się i poszła z nią w kierunku jednej z ławek. Trzeba przyznać, że to odrobinę poprawiło jej humor, chociaż była też trochę podejrzliwa co do intencji Fire. Fakt, że wyszła z inicjatywą był czymś zupełnie nowym, na ogół nawet starania Emily ignorowała. Co prawda dziewczyna nie zdążyła w tym roku jeszcze jej pomęczyć, bo głównie chodziła po korytarzach trochę śnięta, ale jak sobie przypominała próby z zeszłego roku, to nie były one zbyt owocne. - Jak było w Durmstrangu? - zapytała ostrożnie i wyciągnęła na ławkę swój ulubiony notatnik. Nie wierzyła za bardzo, żeby ta lekcja mała ją faktycznie zaciekawić, więc po napatrzeniu się na nauczycielkę planowała pogrzebać w nim trochę i dopracować parę rzeczy.
Powrót do góry Go down


Caelestine Swansea
Caelestine Swansea

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 21
Wzrost : 163cm
C. szczególne : piegi
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 1418
  Liczba postów : 781
https://www.czarodzieje.org/t17494-caelestine-swansea#491230
https://www.czarodzieje.org/t17580-michael-angelo#493038
https://www.czarodzieje.org/t17526-caelestine-swansea#491698
https://www.czarodzieje.org/t18629-caelestine-swansea-dziennik#5
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyPią Paź 04 2019, 13:34;

Nie spodziewała się, że ktoś będzie chciał się do niej dosiąść. Wpatrywała się przed siebie, oczekując przyjścia profesor Jones. Dopiero cień rzucony na jej ławkę skupił jej uwagę. Zerknęła w bok, krzyżując spojrzenie z puchonem, którego mijała wiele razy w Pokoju Wspólnym. Nazywał się Finn. Na pewno. Tyle pamiętała, nazwiska nie potrafiła sobie przypomnieć. Nigdy nie zamienili ze sobą słowa, dlatego kontrolnie zerknęła za swojego ramię, czy nie kierował słów do kogoś, kto mógł znajdować się za nią. Tamta ławka była jednak pusta. Chwilę trwało zanim dała mu jakikolwiek sygnał o swojej odpowiedzi, ale w końcu skinęła głową. Przesunęła się na krawędź ławki, robiąc mu miejsce. Razem z tym ruchem, przeniosła też książki bliżej prawej strony blatu. Nie chciała być nachalna, więc skoncentrowała się na sobie, ale kiedy zaczął pucować swoją różdżkę, jej wzrok automatycznie zbłądził w jego kierunku. Obserwowała jak skrupulatnie wyciera drzewiec chusteczką. Było w tym coś hipnotyzującego, ale też niepokojącego, choć nie potrafiła tego przeczucia wyjaśnić. Oparła dłonie na udach, nie spuszczając z niego spojrzenia, tak na wszelki wypadek. W końcu wcisnęła palce pomiędzy nogi, z których jedną założyła na drugą. Przybrała trochę zamkniętą postawę, bo i nie wiedziała czego się po tym Finnie spodziewać. Nie mieli wiele okazji żeby się poznać, a i ta wydawała się nie dość odpowiednia, ponieważ zaraz miała zacząć się lekcja.
Wiesz, że na wróżbiarstwie różdżka prawdopodobnie nie będzie nam potrzebna? — spróbowała zorientować się na co on ją szykuje, ale jej głos ledwie przebił się nawet przez względną ciszę w pomieszczeniu, przerywaną tylko pojedynczymi zdaniami wymienianymi pomiędzy uczniami. Ci siedzieli jednak trochę dalej, więc nikt nikogo nie przygłuszał.
Zaraz potem, kiedy już zagadnęła chłopaka, zrezygnowała z pomysłu kontynuowania rozmowy. Bardzo szybko się wycofała, zwracając spojrzenie przed siebie.

@Finn Gard
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3633
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyPią Paź 04 2019, 19:14;

Zgarnięcie Emily do jednej ławki to impuls, którego Fire nawet nie umiałaby dokładnie wytłumaczyć. Mogłoby okazać się to nietrafioną decyzją, gdyby poruszono dawną zadrę i znowu negatywne emocje wzięłyby górę... Z drugiej strony to był najgorszy możliwy scenariusz. Trochę optymizmu jeszcze nikogo nie zabiło.
Przez jedno bicie serca Fire doznała wrażenia, że Ślizgonka odmówi. Jeszcze dodatkowo zapytała ponownie "na pewno?", gdy odpowiedź jednak była pozytywna. Odłożył torbę na bok i przeczesała palcami jasne włosy.
- Wiesz, jakoś się za mną nie stęsknili. Kto by się spodziewał, co? - zacmokała z udawaną dezaprobatą. W gruncie rzeczy spotkała swoich dawnych znajomych, a także nauczycieli czarnej magii, z którymi mogła zamienić słówko lub dwa... - Rosja jest zimna i surowa jak zawsze. Chyba wolałam być tutaj.
Dziwnie się tymi spostrzeżeniami dzieliło. Nie nawykła do mówienia o sentymentach. Na wspominanie przeszłości Fire też starała się poświęcać minimum swojego czasu - przez to, że kiedy myślała o tym dużo prawie dosłownie ją to zabijało. Doceniała rozpoczęcie luźnego tematu przez Emily, a jednocześnie aż nie wiedziała co myśleć o rozmowie ze Ślizgonką. Nie bez powodu kiedyś ją tak polubiła - była zabawna, ciekawa i teraz dodatkowo po latach bardzo wypiękniała. Prawda była taka, że po ochłodzeniu relacji dziewczyn Fire nie wiedziała już nic o tym, jakie sukcesy lub problemy przeżywa na co dzień Rowle. Stały się sobie bardziej obce, przedzielone murem, jaki długo siłą Blaithin podtrzymywała.
Chciała już coś wspomnieć o tym, że Emily nie musi się niczego obawiać... Wtedy Fire uderzyła świadomość, że ludzie wyjątkowo rzadko spodziewali się po niej miłego, normalnego zachowania. Zazwyczaj od razu podejrzewali rzucony urok albo wpływ dziwnego eliksiru. Czy faktycznie aż tak nieznośną osobą się stała? Czy Rowle miała prawo traktować nawet banalną propozycje siadania razem na zajęciach jako coś podejrzanego i nietypowego? Tak. Blaithin zapewnienie o (wyjątkowej) czystości własnych intencji ugrzęzło nagle w gardle.
- Ciężka noc? - spytała szybko, sugerując, że chodzi jej o niewyspaną minę towarzyszki. Może trochę zabalowała? Ale jeśli to poimprezowy kac to Fire na pewno również by na niego cierpiała.

______________________

Co z Fire?:

Kindness is weakness

Compassion made me lower my wand. Loyalty made me lose my eye. Hope made me put the poison away.
Never again.


Playlista
Powrót do góry Go down


Jonas Rosenberg
avatar

Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 179 cm
Dodatkowo : Prefekt fabularny
Galeony : 263
  Liczba postów : 112
https://www.czarodzieje.org/t17552-jonas-rosenberg#492244
https://www.czarodzieje.org/t17556-jonas-rosenberg#492331
https://www.czarodzieje.org/t17554-jonas-rosenberg#492276
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyPią Paź 04 2019, 22:46;

Miał dość sceptyczny stosunek do wróżbiarstwa, chociaż nie ośmieliłby się negować wiarygodności wróżb. Było to dla niego coś nie do końca zrozumiałego i prawdopodobnie nawet nie chciałby tego przedmiotu zgłębiać, gdyby nie to, że zajęcia prowadziła najwspanialsza opiekunka Hufflepuffu – April Jones. Kiedy tylko zobaczył w planie jej lekcję, wiedział że nie może jej przegapić. Ot, dla samej sympatycznej rozmowy i smacznej herbatki, którą nauczycielka zawsze raczyła swoich uczniów. Nie przygotowywał się specjalnie, ani nie wziął nawet ze sobą żadnych notatek, ale nie oszukujmy się, na wróżbiarstwie nie miało to chyba większego znaczenia. Jak to wielokrotnie słyszał od innych członków grona pedagogicznego: „albo się miało ten dar albo nie, a jak nie, to można było poznać wyłącznie teorię”. Ile w tym było prawdy? Nie wiedział, ale faktycznie nie udało mu się nigdy przewidzieć przyszłości w żadnym zakresie, więc nawet nie próbował się tego podejmować.
- Dzień dobry, pani profesor! – Przywitał się kulturalnie, kiedy wreszcie przekroczył próg sali. Rozejrzał się za jakiś wolnym miejscem, bo nawet nie miał tym razem ochoty uczestniczyć w żadnych żywych dyskusjach. Po całym tygodniu zajęć czuł się już chyba nieco zmęczony. Ileż można było wszak czytać tych opasłych tomów? Ze wszystkiego chciał mieć dobre oceny, a przez to z pewnością się przepracowywał. A jeszcze przydzielili mu przecież rolę prefekta, która generowała kolejne obowiązki… Czasami myślał sobie o tym, że gdyby zrezygnował z quidditcha, miałby o wiele więcej wolnego czasu. No tak, ale nie mógł tego zrobić swoim rodzicom, prawda? Z cichym westchnięciem usiadł więc na jednym z wolnych krzesłem, przyglądając się temu, co działo się w pomieszczeniu.
Powrót do góry Go down


Angel Price
Angel Price

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 1.83
C. szczególne : czarujący uśmiech, drobny kolczyk w lewym uchu, gładziutka twarz niczym pupa archanioła, czerwone usta o smaku truskawkowym
Galeony : 454
  Liczba postów : 157
https://www.czarodzieje.org/t16195-angel-price
https://www.czarodzieje.org/t16505-golab-pocztowy
https://www.czarodzieje.org/t16193-angel-price
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyPią Paź 04 2019, 22:47;

Nim zdążył uzyskać odpowiedź, a przede wszystkim jakąś gumę do żucia od @Morgan A. Davies. Pojawiła się przed nim blond włosa piękność o anielskiej twarzy. A, nie coś mu się pomyliło. Zamrugał dwa razy, nie wypowiadając żadnego słowa. Jego usta zesztywniały w niemym "o". Blond włosa piękność o odyńskiej twarzy. Oddać oko za mądrości tego świata. Ah... Ubrana w parszywy mundurek Durmstrangu, w szkole, w której on Angel Salomon Price nie miał żadnych nawet najmniejszych szans. Wzdrygnął się na samą myśl. Słyszał nie jedne ploteczki z tej rosyjskiej szkoły. Od razu oprzytomniał, widząc siebie z głową w toalecie, jednak znowu go ta wizja omamiła. Jego głowa trzymana przez @Blaithin 'Fire' A. Dear, woda toaletowa spływająca z jego twarzy. Tylko te spodnie wbijające mu się w dupę. Nie mógł sobie pozwolić na takie gorące marzenia. Oh, nie w tej chwili.
Ponownie niespokojnie poruszył się na krześle, błądząc wzrokiem za Dear. Przyglądał się jej uważnie i nie czekając chwili dłużej, miał zamiar poddać przesłuchaniu Davies.
- A ta to kto? - Zapytał młodą gryffonkę, która musiała znać córkę Odyna. - Może byś mnie z nią zapoznała? Hę? Mówiłaś, że jak masz na imię? - Przeniósł wzrok na Morgane, gdyby tak pierwsza weszła ta dziewczyna z Durmstrangu na pewno postarałby się jakoś ją zwabić na to miejsce obok siebie. Właściwie nic nie stracił, jeśli Davies będzie współpracować.
Powrót do góry Go down


Emily Rowle
Emily Rowle

Student Slytherin
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : -72
  Liczba postów : 1809
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptySob Paź 05 2019, 02:52;

Patrząc lekko nieprzytomnym, ale też zainteresowanym wzrokiem na dziewczynę, Emily zastanawiała się, czy w Fire się przypadkiem coś nie zmieniło. Jej zachowanie było dziwne i to nie ulegało wątpliwości, ale dlaczego? Kiedy gryfonka opuszczała Hogwart, nie wyglądało na to, żeby kiedykolwiek miała zmienić nastawienie, zapomnieć o głupim żarcie Emily i przenieść relację na lepsze tory. Chociaż ona starała się jak mogła, nigdy chyba tak naprawdę nie wierzyła, że uda jej się to osiągnąć. Była pewna, że Fire należy do tych osób, które z urazą kładą się nawet do grobu. Czyżby wakacje były dla niej na tyle intensywne, żeby zmieniła podejście do relacji z ludźmi? To było coś, w co Emily była w stanie z łatwością uwierzyć. Jej spojrzenie na świat w ostatnich miesiącach zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni. Dlaczego inni mieliby stać w miejscu?
- Nie? No co ty? To kto im podgrzewa atmosferę w tej zimnej Rosji? - uśmiechnęła się, wciąż trochę niewyraźnie, ale szczerze. Cieszyła się, że dziewczyna z przyjemnością wróciła do Hogwartu. Nawet gdyby dalej zamierzała ignorować jej istnienie, lepiej było mieć ją tutaj, niż w obcym, dalekim kraju. Miała wrażenie, że atmosfera panująca w zamku mimo wszystko dobrze na nią działa, a surowe otoczenie na pewno nie było tym, co miało pomóc jej się jakkolwiek otworzyć.
Z drugiej strony, czy to źle? Emily inaczej zaczęła patrzeć na dystans, który tworzyła wokół siebie Blaithin. Może to było właśnie rozwiązanie, po jakie sama powinna sięgnąć. Ślizgonka nigdy nie była szalenie otwartą osobą, ale jednak, jak widać, zbyt łatwo wystawiała się na ciosy. Teraz patrzyła na podejście starszej dziewczyny z niemałą zazdrością. Chciałaby być choć w połowie tak twarda, jak ona. - Cieszę się, że wróciłaś - dodała po chwili milczenia, zerkając na nią krótko. Z jakiegoś powodu szybko przekierowała spojrzenie na swój notatnik i zaczęła coś w nim bazgrać. Zrozumiała, że nie czuje się komfortowo w jej towarzystwie, a nowa sytuacja zbiła ją z tropu. Nie wiedziała już nawet jak się zachować, w ostatnim czasie wszystko było tak pokręcone, że Rowle częściej czuła, że jest zagubiona, niż swobodna i pewna.
- Ciężka... tak, chyba tak można powiedzieć. Kompletnie się nie wyspałam - przyznała. Ciężka noc? Czy może raczej tydzień, miesiąc, pół roku? - Nawet nie wiem co mnie zmotywowało do tego wróżbiarstwa. Chyba tylko ładna nauczycielka. No i trochę liczę na dobra herbatę, bo z kawą to raczej zaczynam przesadzać - zabawne, że użyła słowa "zaczynać". W przypadku jej relacji z kofeinowym napojem, więź była dużo silniejsza i z całą pewnością trwała już na tyle długo, żeby to określenie było zupełnie nieadekwatne.
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptySob Paź 05 2019, 14:11;

Kiedy zobaczył w swoim rozkładzie zajęć wróżbiarstwo, miał spory dylemat, czy w ogóle chce mu się na nie pójść. Nie wierzył za grosz w te bzdety, ale jednocześnie zdawał sobie sprawę z tego, że Slytherin musi nadgonić w Pucharze Domów, a każda lekcja stwarzała potencjalną okazję do zdobycia cennych punktów za aktywność. Leżał na łóżku w dormitorium, starając się na chłodno przekalkulować wszystkie za i przeciw. Ostatecznie stwierdził, że i tak nie ma aktualnie nic lepszego do roboty, więc nałożył na siebie jakąś bluzę i opuścił podziemia, kierując się do odpowiedniej klasy. Nie spodziewał się rewelacji, chociaż w duchu liczył trochę na tym, że panna Jones ich zaskoczy i zaciekawi czymś również tych uczniów i studentów, którzy do jej przedmiotu podchodzili ze sporą dawką sceptycyzmu i dystansu. W ostateczności zniósłby jeszcze wróżenie z fusów, bo mimo że i tak nic by nie wywróżyłby, mógłby się chociaż napić gorącej herbaty. No nic, nie było nad czym się teraz zastawiać, zobaczy na miejscu.
Wreszcie przekroczył próg pomieszczenia, rzucając szybkie „dzień dobry” w kierunku pani profesor, po czym rozejrzał się wokoło, poszukując jakichś znajomych twarzy. Na dłuższą chwilę zawiesił wzrok na trio Emily, Fire i Nessy, ale prawdę powiedziawszy, nie był w nastroju do żywych dyskusji. W końcu wybrał więc miejsce obok innej koleżanki ze Slytherinu, która najwyraźniej także wolała się tego dnia odizolować od reszty.
- Hej, Rowan. – Przywitał się z nią, zasiadając na krześle obok, ale nie kontynuował żadnej rozmowy. Ani o lekcji, ani o pogodzie, ani o innych nic nie znaczących głupotach. Po prostu wyciągnął na ławkę pióro i pergamin, bo nie sądził, by cokolwiek innego było im na tych zajęciach potrzebne. Zastanawiał się przy tym czy aby na pewno nie żałuje swojej decyzji i czy się tutaj nie wynudzi po wsze czasy. Trudno, będzie musiał to przetrwać, skoro April Jones już go widziała. W tej sytuacji głupio byłoby bowiem zwinąć przed rozpoczęciem przez nią właściwiej lekcji.
Powrót do góry Go down


Gabriel R. Swansea
Gabriel R. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 191 cm
C. szczególne : wydatne kości policzkowe
Galeony : 777
  Liczba postów : 348
https://www.czarodzieje.org/t17525-gabriel-robert-swansea
https://www.czarodzieje.org/t17544-sheakespeare
https://www.czarodzieje.org/t17505-gabriel-swansea
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptySob Paź 05 2019, 22:39;

Miał porwać na wróżbiarstwo swojego kuzyna, ale sam nie wiedział gdzie ten zniknął. Nawet, jeżeli zbytnio nie chciał iść na tę lekcję, był ciekawy nauczycielki, która podobno ledwo od ziemi wyrosła. Podobno też Elio bardzo intensywnie ją faulował na Saharze. Chciałby to zobaczyć, jego kuzyn, nieświadomy tego, że wykonuje niedozwolone ruchy w stosunku do nauczycielki, to musiało być piękne. W sumie, to był bardzo ciekawy tych lekcji - skoro nowa opiekunka Hufflepuffu nie zrobiła nic jego kuzynowi, musiała być całkiem w porządku. Słyszał jednak, że potrafi być całkiem wredna, więc nie wiedział która wersja była prawdziwa. Co prawda widział rudą na Opiece nad Magicznymi Stworzeniami i nie wydawała się jakaś wredna, ale na swoich własnych lekcjach mogła zawsze zachowywać się zupełnie inaczej.
Na całe szczęście miał dość blisko z dormitorium na te zajęcia i mógł wyjść na tyle późno, żeby być na styk. Wszedł po drabince do klasy i rozejrzał się po zebranych osobach, witając się skinieniem głowy z wybranymi. Nie miał ochoty dosiadać się do ślizgonów, do puchonów tym bardziej, więc podszedł do Moe, która siedziała z ziomkiem, którego nie kojarzył i opadł koło niej. No cóż, jeżeli lekcja go nie porwie przynajmniej będzie miał z kim pogadać. Na swoje szczęście nie usłyszał rozmowy Angela z Fire, bo by jej do końca życia wypominał tę komiczną wymianę zdań. Przymknął oczy i oparł się o ramię Morgan, próbując złapać jeszcze chociaż kilka chwil spokoju, przed koniecznością skupiania się na jakichś bzdurach.

@Morgan A. Davies @Angel Price
Powrót do góry Go down


April Jones
April Jones

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 161 cm
C. szczególne : mnóstwo piegów, niski wzrost, często nosi kwiaty we włosach
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 1107
  Liczba postów : 314
https://www.czarodzieje.org/t17477-april-autumn-jones
https://www.czarodzieje.org/t17487-hela-sowa-sniezna-april
https://www.czarodzieje.org/t17476-april-jones
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyNie Paź 06 2019, 00:51;

April nie była typową nauczycielką, ale czy to była wada? Nie spinała się, nie lubiła odejmować punktów, nie traktowała uczniów jako swoich podwładnych. Uważała, że każdy zasługuje na szacunek i dla każdego warto być miłym - nawet, jeżeli ten ktoś w tym momencie jest zbyt głupi, by to zrozumieć. Do tego nie uważała przedmiotu, który wykładała za najważniejszy i najświętszy. Potrafiła zrozumieć uczniów, którzy przychodzili na jej zajęcia tylko dla relaksu, dodatkowych punktów i ciepłej herbaty. Nigdy ich nie wyganiała, dla nich starała się planować te zajęcia bardziej jako formę zabawy, niż nudnego wykładu. Wszyscy bardziej zaciekawieni zawsze mogli zadawać pytania, albo ona sama, jeżeli widziała zainteresowanie dopowiadała danej osobie o jej wróżbie. Starała się być przede wszystkim pedagogiem i przyjacielem niż ostrym i wymagającym nauczycielem. I jeżeli chociaż jedna osoba dzięki niej miała lepszy dzień, to miała poczucie spełnionego obowiązku.
Na tę lekcję nie planowała zbyt wiele, chciała przede wszystkim poznać swoich podopiecznych. Na większe wróżby z kogutem Karolem czy senniki będzie jeszcze pora, teraz przede wszystkim chciała ich do siebie zachęcić i dać im możliwość polubienia jej zajęć. Chciała spróbować czegoś relaksacyjnego i miłego, niekoniecznie wymagającego.
Kiedy wyszła zza jednej z kotar z przodu klasy, za którą tak naprawdę drzemała ostatnie półtorej godziny była dość zdziwiona frekwencją na lekcji. Uśmiechnęła się szeroko do zgromadzonych przed nią osób, odkszalnęła, żeby zabrzmieć trochę bardziej poważnie i stanęła przed klasą. Ze swoim wspaniałym wzrostem nie mogła wyglądać zbyt poważnie, jednak nie przejmowała się tym zbytnio.
- Witajcie. Nazywam się April, jestem nową nauczycielką wróżbiarstwa i opiekunką Hufflepuffu. Możecie mnie kojarzyć, bo w zeszłym roku kończyłam staż w Hogwarcie. - wskoczyła na biurko i oparła się o nie. Nie wiedziała zbytnio co powiedzieć, nie chciała też zmuszać swoich uczniów do gadania przed resztą. Nie każdy to lubił i szanowała decyzję ludzi, którzy nie lubili takich rzeczy.
- Nie będę wam za dużo o sobie mówić, jak ktoś ma jakieś pytania to niech je zada, jak ktoś chce coś powiedzieć na forum to też może. Chcę być przede wszystkim osobą, do której mimo różnicy wieku nie będziecie bali się zwrócić. - Dopowiedziała, nie dając sobie przerywać. Po tym pozwoliła ewentualnym uczniom się wypowiedzieć, po czym zeskoczyła z biurka i otworzyła szybkim machnięciem różdżki szafkę z boku klasy.
- Dzisiaj będzie miła lekcja. Tutaj są szafki, możecie się częstować herbatą, którą tylko chcecie. Niektóre mają magiczne właściwości, ale sama nie spróbowałam każdej herbaty z mojej kolekcji. Oczywiście możecie rozmawiać podczas picia, nie wylewajcie fusów, będziemy z nich wróżyć. Usiądźcie jak chcecie, ale jak braknie komuś pary to ja was połączę. Macie jakieś pół godzinki dla siebie, jak ktoś będzie chciał czegoś ode mnie, wiecie gdzie mnie szukać. - Odgarnęła swoje włosy, po czym po prostu przysiadła przy biurku i zaczęła sprawdzać jakieś bzdury, dając klasie zaparzyć sobie napary. Potem zaczęła chodzić między nimi, starając się z każdym zamienić słowo.

--------
Każdy rzuca literkę! Wyrzucona literka mówi, jaką herbatę macie. Na tym etapie punkty z wróżbiarstwa jeszcze się nie liczą, później będzie ciekawiej :D


Kostki:

czas na odpis: do 13.10 do 24:00
Powrót do góry Go down


Pandora J. Doux
Pandora J. Doux

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 161
C. szczególne : Piegi, wyraźne kości policzkowe, błędy językowe i silny akcent
Galeony : 269
  Liczba postów : 260
https://www.czarodzieje.org/t17523-pandora-jarmila-doux#491657
https://www.czarodzieje.org/t17528-puszka-pandory#491717
https://www.czarodzieje.org/t17524-pandora-j-doux#491653
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyNie Paź 06 2019, 02:11;

Już w momencie wdrapywania się po drabinie czuła, że twarz czerwienieje jej ze wstydu. Nienawidziła się spóźniać. Chwila wchodzenia do sali, ze świadomością, że wejdzie w połowie wypowiedzi nauczyciela, zawsze wydawała się najdłuższą chwilą w całej historii edukacji. Nie pomagał nawet fakt, że słyszała o nauczycielce wiele pozytywnych relacji o jej luźnym podejściu do uczniów.
- Dzieńdobryjaprzepraszmzaswojespóźnienie - wyrzuciła z siebie na jednym tchu, co w połączeniu z jej silnym akcentem mogło zabrzmieć jak zakazane zaklęcie przeczyszczające. Przyszła w ostatnim momencie, aby usłyszeć jeszcze polecenia jakie dostali, więc rozluźniła się, słysząc, że nie ominęło jej żadne zadanie. Wizja luźnych trzydziestu minut na wypicie herbaty całkowicie ją uspokoiła i od razu pomyślała, że może uda się jej poznać kogoś nowego. Widząc kolekcję profesor Jones miała ochotę zagwizdać z wrażenia, nie mając nawet pojęcia według jakiego kryterium powinna wybrać swój napar. Sięgała po kolei po różne pudełeczka, wąchając ich zawartość, jednak już po piątym nie czuła zupełnie żadnego zapachu, przytłuczona nadmiarem wrażeń zmysłowych. Wybrała więc na chybił trafił, wsypała odpowiednią ilość do filiżanki i zalała gorącą wodą. Trzymając w obu dłoniach swoją zdobycz, rozejrzała się po sali po obecnych uczniach i studentach. Westchnęła, poddając się może zbyt szybko i usiadła na pufie przy wolnym stoliku. Oparła brodę na dłoni, czekając aż jej herbatka porządnie się zaparzy. Kto wie, może w tym czasie jej para znajdzie ją, skoro ona nie mogła znaleźć pary.

KOSTKI: D - komplementuję i przytulam, ale jeszcze nie w tym poście. Dużej różnicy w charakteru to nie robi, więc Panda będzie myślała, że To Ty tak na mnie działasz. >D Także zapraszam do mnie.
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3633
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyNie Paź 06 2019, 14:00;

- Dobre pytanie. - Emily trafiła idealnie z odpowiedzią, bo Fire nawet uniosła kącik ust w górę. Co z tego, że w Durmstrangu nie czuła się potrzebna? Ich strata. Bez Blaithin z pewnością byłoby w szkole dużo mniej ciekawie, choć nauczyciele też niezbyt chcieli to doceniać...
- Teraz masz Owutemy, nie? To rozumiem, że jest sporo nauki. - nawet Blaithin zasuwała ciężko przed najważniejszymi egzaminami w życiu. Łączyła to z dwoma pracami, prefektowaniem i jeszcze życiem towarzyskim. Też się nie wysypiała, a ilości pitej kawy przekraczały wręcz ludzkie możliwości. Zauważyła, że Emily najprawdopodobniej dziwnie czuje się w tej sytuacji, więc skorzystała z okazji i postanowiła zaczepić nową nauczycielkę, która akurat się przedstawiała.
Bez unoszenia ręki zabrała głos w klasie.
- Ma pani kogoś? Pytam dla koleżanki. - trzeba przyznać, że Fire posiadała trochę talentu aktorskiego. Choć pewnie kilka osób zdążyło się zszokować jej bezpośrednim pytaniem lub zaśmiać, Szkotka dalej wyglądała na lekko zainteresowaną i nie spuszczała wzroku z Jones. Podparła brodę ręką i oczekiwała na odpowiedź, jakakolwiek by nie była.
Przyszedł czas na relaks przy herbatce, tak jak na to liczyła Emily. Fire poszła po imbryczek i dwie filiżanki z najładniejszymi zdobieniami. Posłużyła się podgrzewającą magią zamiast czekać, a potem nalała sobie i swojej towarzyszce. Wybrała jedną z czerwonych herbat, sceptycznie podchodząc do tych całych magicznych właściwości. To zazwyczaj źle wróżyło (ba dum tss). Stuknęła się z Rowle, jakby piły alkohol, po czym spróbowała naparu. Smakował naprawdę dobrze i tak ziołowo - a więc idealnie. Ciche "mmm" uciekło spomiędzy warg Blaithin.
Włosy zmieniły barwę minimalnie - inny odcień jasnego blondu pozostawał praktycznie niezauważalny. Od razu wyczuła zaś, że są znacznie lżejsze, bo teraz kosmyki sięgały dziewczynie nie do połowy pleców, a do ramion. Największa transformacja objęła twarz Fire, chociaż nieco ponury grymas nadal pozostał ten sam. Rysy złagodniały, policzki nabrały większej pełności, a twarz zmieniła kształt na owalny. Usta różniły się kształtem, ale czerwień pomadki nie uległa zmianie.
- Nie wiedziałam, że herbata ma takie umiejętności fryzjerskie. - dotknęła włosów, myśląc, że jakimś cudem napój po prostu je skrócił. Niezbyt się to Fire podobało, więc popatrzyła na @April Jones z niechęcią i dezaprobatą. Ciekawe czy Rowle też przydarzy się coś niecodziennego. Fire obrzuciła wzrokiem @Pandora J. Doux, która zwróciła na siebie uwagę przez spóźnienie.
- A gdzie twoi adoratorzy i obrońcy? - zapytała nie wysilając głosu, bo osamotniona dziewczyna siedziała blisko. Przechyliła się do tyłu na krześle. Ewidentnie była pierwszą osobą, która zgarnęła uwagę Pandory.

Literka: F, wyglądam jak @Emily Rowle

______________________

Co z Fire?:

Kindness is weakness

Compassion made me lower my wand. Loyalty made me lose my eye. Hope made me put the poison away.
Never again.


Playlista
Powrót do góry Go down


Angel Price
Angel Price

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 1.83
C. szczególne : czarujący uśmiech, drobny kolczyk w lewym uchu, gładziutka twarz niczym pupa archanioła, czerwone usta o smaku truskawkowym
Galeony : 454
  Liczba postów : 157
https://www.czarodzieje.org/t16195-angel-price
https://www.czarodzieje.org/t16505-golab-pocztowy
https://www.czarodzieje.org/t16193-angel-price
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyPon Paź 07 2019, 00:06;

W jego obecności wszyscy milkli. Jego aura cudowności, boskie oblicze... aż @Morgan A. Davies zaniemówiła. Nie dobrze. Liczył na więcej szczegółów. Liczył na cokolwiek o jednookiej piękności. Jeśli będzie trzeba rzuci tą małolatę na ten wróżbiarski stół i wyciągnie, co będzie trzeba, jednak teraz sam poddał się chwili głębokiej ciszy, celebrując swoją doskonałość. Prawie nie zauważył, jak przysiada się do nich jakiś krukon, który oparł się o ramie Davies. Angel wychylił się lekko, zerkając z ukosa na chłopaka. Dzielili w końcu jeden stolik z jedną dziewczyną. Właściwie pewnie odezwałby się do Gabriela, gdyby Morgana nie była taka młoda i oczywiście przede wszystkim, jakby dziewczyna z Durmstrangu nie zawróciła mu w głowie. Nie lubił dzielić się kobietami, zwłaszcza z mężczyznami.
W końcu zjawiła się nauczycielka wróżbiarstwa. Spodziewał się, jakiejś starej baby z nawiedzonym wzrokiem i kolorowym turbanem. Zdziwił się, na widok drobnej, niskiej o ognistych włosach kobietki. Trochę za niskiej, ale kto tam na to zwraca uwagę. Piegowata twarz, przemiły głos i ten nienudny wstęp. Już ją polubił. Może powinien bywać częściej na zajęciach? Nie przesadzajmy. Dla kobiet mógł zrobić wiele, ale żeby aż tak się poświęcić? Price przede wszystkim znał swoje granice.
Kiedy @April Jones uczyniła lekką pauzę, on wyrwał się i dodał ze spektakularnym westchnięciem.
- Szkoda, że nie Gryffindoru. - Posłał jej jeden ze swoich cudnych uśmiechów i pozwolił, aby głos Jones ponownie rozbrzmiał w tym dusznym, przyciemnionym pomieszczeniu. Jednak Pani Kwiecień, nie na długo zabrała jego uwagę. Głos @Blaithin 'Fire' A. Dear sprawiał, że Angel szybko przeniósł spojrzenie w jej stronę. Ciekaw każdego jej gestu, a także spojrzenia, które pragnął wyłapać. Bezpośredniość dziewczyny z rosyjskiej szkoły robiła na nim wrażenie. Co prawda sam był ciekaw odpowiedzi pani Jones.
Poszedł po filiżankę, wpierw przyglądając się jej uważnie, czy nie jest jakaś brudna, albo z brzydkim wzorem, nic takiego rażącego nie zauważył. Położył naczynie przed sobą, staranie nalewając herbatki.
- Oh, tak. Tego mi było trzeba. - Upił łyka, rozglądając się po klasie. Po chwili trochę go zemdliło. Niespodziewanie mdły smak zmienił się w słodki i naprawdę smaczny. Naprawdę trafił z herbatką. Ponownie chciał coś powiedzieć, lecz z jego ust wydobyły się mydlane bańki. Zabawne i takie świeże. Wyszczerzył się do... właściwie do nikogo konkretnego, poruszając ustami, aby nieco naleciało baniek i może jego oddech będzie bardziej świeży? Nie miał pojęcia czy gadanie w mydlanym języku wzmacniało ten efekt.

Literka: G
Powrót do góry Go down


Emily Rowle
Emily Rowle

Student Slytherin
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : -72
  Liczba postów : 1809
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyWto Paź 08 2019, 12:36;

Emily byla dość przewrażliwiona wyczulona, jeśli chodziło o mylenie jej wieku. Prawdopodobnie w dużym stopniu przez to, że miała delikatną urodę i nie wyglądała tak poważnie, jakby chciała. Tutaj jednak zadziałała jeszcze świadomość, że Fire zupełnie nie pamięta, ile lat ma dziewczyna. Nie musiala tego wiedzieć i Rowle zdawała sobie z tego sprawę, ale i tak poczuła w związku z tym dziwny dyskomfort.
- Miałam przed wakacjami. Teraz już zaczęłam studia – sprostowała, starając się nie podkreślić tego przesadnie, jak to miała w zwyczaju, kiedy prostowała swój wiek.
Spojrzała na gryfonkę rozbawiona, kręcąc lekko głową, kiedy zaczepiła nową nauczycielkę. Sama domyślała się jaka jest odpowiedź. No, przynajmniej jaka odpowiedź jest prawdopodobna, bo kto wie, może April była typem osoby, która wakacyjny wyjazd potraktowała jako okazję, żeby się wyszaleć. Do niczego takiego zresztą nie doszło, ale jednak sposób w jaki prowadziła rozmowe z Mefem, zwieńczoną pocałunkiem, wskazywałby na to, że kobieta nikogo na stałe nie ma. Z zaciekawieniem zerknęła na nauczycielkę, bardziej zainteresowana reakcją niż odpowiedzią. Zdenerwuje się, czy raczej machnie ręką na tę zaczepkę? Wydawała się miła, ale nauczyciel to nauczyciel, charakter człowieka potrafił się zmienić w jednej chwili.
Sama sięgnęłam po jakaś cytrynową herbatę. Miałam ochotę na coś orzeźwiającego. Zanim jednak ją przygotowałam i zbliżyłam filiżankę do ust, to Fire upiła łyka pierwsza. Spojrzałam zaskoczona, bo dziewczyna nagle z przekształciła się... w samą Emily.
- To nie umiejętności fryzjerskie. Raczej pełna metamorfoza – odchrząknęła. Dziwnie było patrzeć na samą siebie, ale dziewczyna już w wakacje miała okazję tego doświadczyć. W końcu sama wypiła swój gorący napój i na początku jej się wydawało, że trafiła na bezpieczną opcje. W końcu Blaithin dalej wyglądała tak samo. Zdziwiła się dopiero, kiedy przekierowała spojrzenie na nauczycielkę i dostrzegła również siebie samą. Zmarszczyła nos. - Nikomu już nie można ufać, ostatni raz pije cokolwiek z niepewnego źródła – pokręciła głową, bo jej szczęście do nadzwyczajnych napoi było ostatnio przerażające. Bar, impreza na Saharze, rozpoczęcie w Hogwarcie, a teraz jeszcze zajęcia z wróżbiarstwa. Strach było komukolwiek zaufać.

Herbata: B
Powrót do góry Go down


Caelestine Swansea
Caelestine Swansea

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 21
Wzrost : 163cm
C. szczególne : piegi
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 1418
  Liczba postów : 781
https://www.czarodzieje.org/t17494-caelestine-swansea#491230
https://www.czarodzieje.org/t17580-michael-angelo#493038
https://www.czarodzieje.org/t17526-caelestine-swansea#491698
https://www.czarodzieje.org/t18629-caelestine-swansea-dziennik#5
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyWto Paź 08 2019, 13:45;

@Finn Gard nie odpowiedział jej od razu, dlatego, jak to miała w zwyczaju, szybko zrezygnowała z rozmowy. Przeniosła spojrzenie na biurko nauczycielki, oczekując jej nadejścia. Nie spodziewała się, że profesor @April Jones zaskoczy ich, wychodząc nagle zza kotary. Drgnęła, kiedy materiał poruszył się w powietrzu, odruchem wysuwając dłoń w kierunku Puchona siedzącego obok. Zanim jednak zdążyłaby zacisnąć palce na jego koszuli, zawiesiła ruch, rozpoznając w intruzie nauczycielkę. Cofnęła rękę, jednocześnie mając nadzieję, że Finn nie dostrzegł jej reakcji. Dla pewności jednak wsunęła obie dłonie pod swoje uda, zaciskając palce na krawędzi swojej pufy. Nie na długo, bo kiedy nauczycielka rozporządziła parzenie herbaty, Caelestine tylko chwilę wahając się z podjęciem się tego zadania, w końcu wstała, podchodząc do szafki, w jak jej się wydawało, najmniejszym natłoku uczniów. Wyszukała wzrokiem ziółek o najbardziej standardowym wyglądzie. Zapach zielonej herbaty ściągnął jej uwagę. Choć zwykle jedyne zioła, z jakimi miała do czynienia to te magiczne, które pomagały jej na migrenę, gdzieś słyszała, że zielona herbata pobudza, a przy następnym zaparzeniu relaksuje. Oba z tych działań zdawały się kuszącą propozycją, stąd jej decyzja o zalaniu zielonej herbaty. Kiedy inni zmagali się z działaniem swoich magicznych naparów, ona otuliła dłońmi swoją filiżankę, grzejąc sobie o nią dłonie. Przyjemny, nie tak intensywny zapach ziół, w porównaniu do tego, jaki znała, owiał jej twarz, dlatego czuła się całkiem komfortowo. W tej chwili rozluźnienia pozwalając sobie nawet z ciekawością zerknąć na @Finn Gard, sprawdzając jaki wpływ na jego osobę miał jego napój.

E – zielona herbata
Powrót do góry Go down


Pandora J. Doux
Pandora J. Doux

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 161
C. szczególne : Piegi, wyraźne kości policzkowe, błędy językowe i silny akcent
Galeony : 269
  Liczba postów : 260
https://www.czarodzieje.org/t17523-pandora-jarmila-doux#491657
https://www.czarodzieje.org/t17528-puszka-pandory#491717
https://www.czarodzieje.org/t17524-pandora-j-doux#491653
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyWto Paź 08 2019, 17:50;

Delikatnie otuliła dłońmi swoją filiżankę, napawając się ciepłem bijącym z porcelany, po czym ponownie rozejrzała się po sali i, o zgrozo, uświadomiła sobie, że zupełnie przypadkiem usiadła obok stolika Fire. Z przykrością uświadomiła sobie, że była Gryfonka siedzi z @Emily Rowle, która wcześniej wydała się jej bardzo miła. Teraz jednak zwątpiła w jej przyjazne intencje, po tym jak założyła, że ta przyjaźni się z Blaithin. Błyskawicznie odwróciła głowę w drugą stronę, z nerwów wypijając całą herbatę na jeden raz, czując kilka słodkich strączków przyklejonych do jej języka. Korzeń lukrecji? Bardzo nie chciała prowokować jednookiej do jakiejkolwiek wymiany zdań, więc początkowo postanowiła zignorować jej słowa, jednak już po chwili z jej głowy wyleciały wszelkie negatywne myśli i lęki. Nie mogła zrozumieć jak jeszcze przed chwilą mogła źle pomyśleć o tych pięknych kobietach, więc wróciła do nich spojrzeniem, aby odpowiedzieć coś miłego do @Blaithin 'Fire' A. Dear, ale... jej już tu nie było. Zamiast niej widziała drugą Emily.
- Ja nie wiedziałam, że Ty też jesteś metamorfomagiem! - powiedziała z zachwytem w stronę Emkofire, nie podejrzewając, że herbatki mogłyby maczać w tym fusy. W końcu jej samej nic nie było, prawda? - Ty to musisz mieć dużo zdolności. - Spojrzała z rozczuleniem na dziewczyny, po czym przytuliła od tyłu najpierw Emkę, którą uznawała za Fire, a później Emkę, którą uznawała za prawdziwą Emkę.
- Wy śliczne jesteście - rzuciła do nich, po czym nie czekając na żadną reakcję skierowała się w stronę @Angel Price, @Morgan A. Davies i @Gabriel R. Swansea. W pierwszej kolejności zwróciła się do nieznanego jej chłopaka.
- Mam na imię Pandora - przedstawiła się swoją formułką, nawet nie próbując ukryć silnego akcentu, po czym przytuliła się do niego na powitanie. - Ty masz dużo uroczy sweter - dodała z uśmiechem, po czym odwróciła się do Gabriela i jego też przytuliła przyjaźnie, aczkolwiek dużo krócej niż resztę.
- Jakie Ty masz mięśnie - skomentowała zdziwiona, czując jakby przyciskała się do głazu, po czym odsunęła się i w końcu spojrzała na swoją wisienkę na torcie.
- Moe! - zawołała radośnie, przytulając się do niej zdecydowanie zbyt długo i czując ogromną różnicę między nią, a przed chwilą wyściskanymi chłopakami. Przede wszystkim jej piersi nie odczuły bolesnego zderzenia ze ścianą, a jednie przyjemne, miękkie lądowanie. - Oh - cofnęła się delikatnie, czując rumieńce na twarzy i mimowolnie spoglądając w dół. - Krasne.
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1680
  Liczba postów : 3435
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyWto Paź 08 2019, 18:51;

Spojrzała na Angela z uśmiechem pełnym pożałowania i pokręciła głową. Nie życzyła mu takiej 'owocówki', jak ta, którą aktualnie z własnej woli przeżuwała i miała przeżuwać przez jeszcze dobre trzy tygodnie. Na szczęście smak liścia nieco już zelżał, jednak nadal miewała chwile słabości, kiedy korciło ją splunięcie tą przeklętą mandragorą przez okno.
- Boję się, że jak zaczniesz ruszać żuchwą to pękną Ci gacie. - odparła półżartem, po czym spojrzała na zagadującą ją Fire. Skinęła głową, jasno dając do zrozumienia, że przyjęła jej komunikat i miała zamiar dostosować się do tego planu. Miała mieszane uczucia co do zakładu, a przecież o niego właśnie chodziło. Nadeszła zatem pora, aby po lekcji wyjaśnić sobie, co trzeba.
- To Fire, tygrysie. Chyba Cię polubiła. - pomogła Price'owi w identyfikacji panny Dear i nie omieszkała skomentować jej reakcji na ubiór, czy też może ogólną prezencję swojego partnera z ławki. Zaraz po tym jednak skupiła się na prezentacji April, która zaczęła już lekcję. Po krótkim przedstawieniu nadeszła pora na herbatkowanie, więc Moe zebrała się z miejsca. Z decyzją, że do tej ławki już raczej nie wraca. Dosyć długo szukała czegoś, czego nie znała z repertuary swojej matki chrzestnej. Początkowo wpadły jej w ręce zielona i czerwona herbata, z których zrezygnowała. Nie przepadała za nimi. Była przekonana, że Jones oferowała również znacznie ciekawsze w smaku specjały. Bo tego, że ciekawsze również w efektach, raczej się nie spodziewała.
Zanim wróciła gdziekolwiek w okolice swojego miejsca, zdążyła już upić kilka małych łyków naparu. Odstawiła filiżankę na biurko i rozejrzała się, a świat wokół chyba zwariował. W sali znajdowała się jeszcze jedna Moe i ani jednej Fire, a przecież były umówione na spotkanie po lekcji. Może już wyszła i czekała na korytarzu, nie chcąc sobie zawracać głowy wróżbiarstwem? Nie, żeby bardziej abstrakcyjną sprawą nie były obecne w pomieszczeniu dwie Davies. Co tu się..?
Jej rozważania przerwał zryw aktywności Pandory, która najpierw utuliła Rowle i... Morgan, aby następnie dopaść Angela, Gabriela, a wreszcie również.. Morgan. Po jej komentarzu, Davies zauważalnie się zaczerwieniła i nie było to raczej związane z tym, że napiła się ciepłego napoju. Pospiesznie zerknęła w dół, najpierw przyglądając się swoim piersiom, a potem panny Doux, aby wreszcie podnieść głowę z ewidentnie rozbawionym wyrazem twarzy. W międzyczasie efekt herbatki powoli przebijał się przez jej zachowanie. Zrezygnowała z komentarzy, bo mogłyby być niebezpiecznie przepełnione zazdrością. Zamiast tego i ona w rewanżu objęła Pandorę, jednocześnie łaknąc ciepła, ale i chcąc dzielić się nim z całym światem. I to bez zgryźliwych uwag.
- Świetnie wyglądasz w tym mundurku. - powiedziała z niekłamanym zachwytem, a jednocześnie z entuzjazmem, na który nie bardzo miała wpływ. Odsunęła się delikatnie, ponownie obejrzała Doux w jej stroju od dołu do góry i wymieniła się z nią jeszcze jednym uśmiechem, aby następnie przenieść spojrzenie na Angela.
- A Twój sweter to rewelacja. - może i się powtórzyła, ale bardzo chciała zaznaczyć, jak bardzo ubiór Gryfona robił wrażenie. Obdarowała go ciepłym uśmiechem i niewypowiedzianym życzeniem, aby nie strzeliły mu szwy na tyłku, gdy będzie się podnosił. Dopiero wtedy jej wzrok przeniósł się na Gabriela. Oczy otworzyły jej się szerzej i musiała zasłonić dłonią usta, choć i tak wydobył się z nich przytłumiony pisk ekscytacji.
- Te uszy! - zdusiła w sobie potrzebę wykrzyczenia swojego spostrzeżenia na pół szkoły, sprowadzając ją zaledwie do nieco zbyt niosącego się jazgotu szczęśliwości. Natychmiast dobiegła do Swansea, usiadła na ławce znajdującej się za nim i jedną ręką uwiesiła mu się na szyi, aby palcami drugiej zaczęła w skupieniu gładzić kocie ucho Gabriela. Nic więcej nie mówiła, najwyraźniej pochłonęło ją to bez reszty. O drugiej 'ja' jakoś chwilowo kompletnie zapomniała.

Kostki: J -> E -> D, tulaśność

@Pandora J. Doux @Gabriel R. Swansea @Angel Price

______________________

But I ain't worried 'bout it
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 UEEDvST
dancing on the clouds below


Ostatnio zmieniony przez Morgan A. Davies dnia Wto Paź 08 2019, 20:04, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3633
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyWto Paź 08 2019, 19:24;

Wyczuła podświadomie, że popełnia nietakt, ale... nie zamierzała przepraszać. A wręcz przeciwnie, skoro już podrażniła delikatnie ego Emily.
- A nie wyglądasz. - odparowała natychmiast. Czemu miałaby nie zagrać na nosie Ślizgonki, gdy tworzyła do tego perfekcyjną okazję? Nikt nie posiadał taryfy ulgowej, nie działały nawet żadne magiczne zaklęcia obronne, kiedy do gry wkraczały wredne zaczepki byłej Gryfonki. Chociaż ciężko nie spostrzec, że teraz się droczyła.
- Och. - bąknęła, nie wiedząc jak skomentować tę zmianę ciała. Faktycznie szaty również przybrały ślizgońskie barwy, w czym było Fire prawdopodobnie całkiem do twarzy (gdyby nadal miała swoją własną). Także obszar widzenia zwiększył się i ogarnęła spojrzeniem praktycznie większą część klasy, jak dawniej. Jak dawniej... Odruchowo dotknęła prawej powieki, zamrugała kilkukrotnie i opuszkami palców przesunęła po rzęsach - wszystko na miejscu, całkowicie sprawne, zdrowe i pozbawione okrycia w formie opaski. Delikatnie zadrżały jej palce, kiedy dobrą chwilę niemalże głaskała to oko, które tak naprawdę nie było jej okiem. Blaithin przełknęła ślinę, czując rosnącą z każdą sekundą dyskomfrot. Przez krótki moment niezidentyfikowany ból przemknął przez twarz Emily, a tak naprawdę Szkotki. Cofnęła rękę i objęła nadgarstek drugą dłonią, chowając obie pod blatem ławki. Czuła się obco i jak jakiś intruz, przebywając w ciele towarzyszki.
- Bywało gorzej. - skwitowała trochę zrezygnowana, krzywiąc się, kiedy zamiast Rowle zobaczyła twarz z opaską. Ciekawe przeżycie - patrzenie na swoją mimikę, a jednak zupełnie inną niż zazwyczaj. Fire od obcych ludzi już od dawna nie brała żadnego jedzenia ani napojów. Zresztą znajomym również niezbyt ufała w tej materii, ceniąc przede wszystkim ostrożność. Nie potrzebowała powtórki z Williamsa. Nauczyciele natomiast aż za często wymyślali takie dziwaczne dodatki, a przecież to się mogło źle skończyć. Swoją drogą to ździebko łamanie prawa, gdy daje się uczniom psychodeliki czy inne eliksiry bez ich zgody i wiedzy... Ale najwyraźniej w Hogwarcie już się do tego przyzwyczaili.
Pandora oczywiście źle wszystko zinterpretowała, a do tego wyglądała, jakby zdrowo sobie przed zajęciami golnęła Ognistej Whisky. Chociaż była taka drobna i delikatna, że pewnie piwo kremowe wystarczało, żeby wejść w stan upojenia. Jednak Fire wykazała się hipokryzją, bo ona w ogóle nie podejrzewała, że to jakiś czynnik zewnętrzny wpływa na entuzjastyczne nastawienie dziewczyny. Może po prostu brakowało jej piątej klepki. Albo, co w głowie Szkotki górowało jako najbardziej prawdopodobna przyczyna, robiła sobie jaja, kpiąc z nich pod przykrywką tego fałszywego zachwytu i słodyczy. Na początku uczennica Durmstrangu aż spojrzała na Czeszkę z odrazą, przyjmując komplementy jako zupełnie nieszczere.  Ale kiedy poczuła, jak szczupłe ramiona otulają ją od tyłu, niemal spadła z krzesła.
- A! - krótki okrzyk zwiastował upadek, ale na szczęście Pandora była tuż obok, a więc dzięki przytuleniu Fire mogła także utrzymać ją w stabilnej pozycji. Nie trwało to długo. Blaithin zamiast krzyczeć nagle się uśmiechnęła. I tak jak u normalnego człowieka uniesienie kącików ust wyrażało najczęściej radość tak uśmiech Szkotki pozostawał wyjątkowo spaczoną wersją. Jakby sam diabeł w nią wstąpił i wyglądało to jeszcze bardziej przerażająco przez to, że dalej wyglądała dokładnie jak Emily. Odwróciła do Pandory głowę, nie pozwalając jej na chwilę odchodzić.
Zgarnęła kosmyk włosów o niesamowicie pięknej rudej barwie za ucho w pozornie pieszczotliwym geście. Chłodne palce mogły wywołać przelotny dreszcz, ale dopiero po usłyszeniu mrukliwego głosu Blaithin można się było zacząć naprawdę bać.
- Nie żyjesz. - szepnęła, przygryzając wargę, jak usatysfakcjonowane z tego, że zrobiło komuś psikusa dziecko. Opuściła dłoń i pochyliła się już swobodnie nad swoją ławką, bez trudu zmazując z twarzy jakiekolwiek oznaki zadowolenia. Dopiła herbatkę spokojnie.

______________________

Co z Fire?:

Kindness is weakness

Compassion made me lower my wand. Loyalty made me lose my eye. Hope made me put the poison away.
Never again.


Playlista
Powrót do góry Go down


Finn Gard
Finn Gard

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
Galeony : 689
  Liczba postów : 1829
https://www.czarodzieje.org/t16780-finan-gard-konczy-sie-tworzyc#466593
https://www.czarodzieje.org/t16790-listy-do-finnu#466907
https://www.czarodzieje.org/t16783-finan-gard#466737
https://www.czarodzieje.org/t18293-finan-gard-dziennik
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyWto Paź 08 2019, 19:42;

Zwykła herbata - J, zero efektów

Czyścił starannie różdżkę, jeszcze zanim rozpoczęła się lekcja. Sęk w tym, że nie usłyszał uwagi Caelestine, angażując się myślami w wyczyszczenie swojej broni. Dlatego nie odpowiadał, a ona też zamilkła i nie nawiązywała z nim dialogu. Później do sali wsypało się więcej uczniów, na których nie zwracał szczególnej uwagi zważywszy, że z żadnym z nich nie łączyły go bliskie relacje. Nie żeby jakoś specjalnie się ku temu starał. Gdy nauczycielka pojawiła się, schował różdżkę, oparł łokieć o stolik i przyglądał się jej w milczeniu. Młoda, energiczna, zapewne pracowita, a więc pasowała idealnie na opiekunkę Hufflepuffu. Robiła naprawdę miłe wrażenie i wydawała się sympatyczna. Puchoni mają w tej kwestii szczęście... Momentalnie skierował wzrok w kierunku Caelestine, która zawiesiła dłoń w połowie drogi do jego ramienia. Popatrzył na nią pytająco, ale ta już wycofała ręce i uciekła wzrokiem. Zmarszczył brwi, próbując rozgryźć dlaczego przypominało to szukanie w nim oparcia i co też jej do głowy przyszło, aby wybrać na to Finna. Gdzieś w głębi duszy było to mile łechtające, ale skoro nie koncentrował się na wybieleniu jej...
Podniósł się, by zaparzyć sobie herbatę. Milcząco, stosunkowo szybko. Wybrał losowo, nie zastanawiając się nad potencjalnymi efektami ubocznymi, za którymi nie przepadał. Groziły utratą samokontroli, a tego nie tolerował. Wrócił do stolika, przy którym Caelestine już sączyła herbatę. Ustawił swoją obok i zamieszał mimo, że nie musiał wszak nie słodził.
- Szczęście czy pech? - skinął brodą w kierunku jej filiżanki, aby dowiedzieć się czy traktuje brak efektów dodatkowych negatywnie czy pozytywnie. Nie wyglądała na taką, co szuka wrażeń. Kątem oka dostrzegł dwie takie same ślizgonki - dwie Emily Rowle, co musiało być całkiem interesujące mogąc spoglądać w swoją kopię. Upił gorącej herbaty nie czekając aż ta się zaparzy. - Chyba nas ominęło. - zauważył, kiedy i u siebie nie spostrzegł żadnych zmian. Dla niego było to pozytywną reakcją. Wychodzi na to, że nie umiał się bawić. Jego jasne oczy spoczęły na twarzy Caelestine. - Co sądzisz o naszej nowej opiekunce? - postanowił zabić jakoś czas w oczekiwaniu na drugi etap zajęć i po prostu pogadać z dziewczyną. Póki nikt nie przeszkadzał, mógł się temu swobodnie oddać. Zerknął znów na @April Jones, która robiła naprawdę piorunujące wrażenie. - Na moje oko lepiej trafić nie mogliśmy. - mruknął cicho i upił kolejny łyk czarnej, gorzkiej i intensywnej herbaty. To nie to samo, co kawa, ale też smaczne.
Powrót do góry Go down


Alexander D. Voralberg
Alexander D. Voralberg

Nauczyciel
Wiek : 38
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 198
C. szczególne : wysoki i wychudzony | blady | blizny wokół ust i na twarzy | nienaturalnie białe oczy i mogące wywołać niepokój spojrzenie
Dodatkowo : Bezróżdżkowość
Galeony : 1309
  Liczba postów : 2287
https://www.czarodzieje.org/t17470-alexander-d-voralberg
https://www.czarodzieje.org/t17584-poczta-alexandra#493071
https://www.czarodzieje.org/t17573-alexander-d-voralberg
https://www.czarodzieje.org/t18552-alexander-d-voralberg-dzienni
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyWto Paź 08 2019, 22:08;

Kto na brodę Merlina wymyślił, aby do klasy wróżbiarstwa prowadziła drabina. Raz, że było to strasznie niewygodne posunięcie, jeśli miało się przy sobie sporo zaopatrzenia, a co gorsza – w jego wypadku - podnoszenie rąk do góry sprawiało, że czuł się cholernie niekomfortowo odsłonięty. No bo kto normalny trzyma swoje górne kończyny uniesione. Była to absolutnie nienaturalna pozycja. Gdyby jeszcze ta cholera drabina była w miarę krótka, to by zrozumiał, ale zdawała się ciągnąć w nieskończoność. Przewrócił oczami robiąc swoisty grymas niezadowolenia na swojej twarzy i zastanowił się ponownie, czy w ogóle chce tam iść. W końcu jednak chwycił jeden szczebelek, drugi i wspiął się na sam szczyt.
W zasadzie nie wiedział, dlaczego przyszedł na wróżbiarstwo. Nigdy nie odkrył w sobie szczególnych umiejętności jasnowidzenia, chyba, że można zaliczyć do tego fakt, że wie, kiedy będzie głodny albo kiedy jest na przegranej pozycji w niektórych kwestiach. Poza tym? Nic, zero, null. Co prawda zdarzyło mu się w czasach szkolnych przyjść raz czy dwa z czystej ciekawości kiedy inne, równoległe zajęcia się nie odbyły, ale nie uznał tego przedmiotu na tyle interesującym, aby uczęszczać na stałe. A jednak tu był. Cóż, jakoś nie potrafił odmówić pannie Jones na jej bardzo uprzejme zaskoczenie, szczególnie, że miał chwilę wolnego. To właśnie ten powód. Chciał być miły, a i przy okazji zaciekawiła go przedstawieniem lekcji w perspektywie ewentualnych skutków ubocznych.
Wszedł do Sali i wyprostował się. Pierwsze co poczuł to straszny zaduch. Zważywszy, że okna były u niego zwykle otwarte na oścież niezależnie od pogody, to wydawało mu się, że tu powietrze można było ciąć mieczem. Był jednak bardzo zadowolony z faktu, że nie czuł żadnego zapachu kadzideł, świeczek i innego eterycznego gówna, które przytłaczało głowę, kiedy pojawiał się tu w czasach szkolnych. Szczerze mówiąc to nawet nie był pewien, czy nowa nauczycielka korzystała z tego typu dodatków w ramach robienia atmosfery, ale w tym momencie nie miało to żadnego znaczenia. Choćby wydzielał się tu najpiękniejszy zapach na świecie, to i tak by o tym nie wiedział.
Odchrząknął lekko i rzucił krótkie dzień dobry najpierw w kierunku April, a później kiwnął głową do pozostałych uczniów. Zmrużył delikatnie oczy patrząc na każdego z osobna - zatrzymując wzrok na @Emily Rowle, choć nie okazując żadnych emocji -  i dostrzegając dziwne skutki na nich oddziałujące, a później jego wzrok zwrócił się na filiżanki trzymane w dłoniach. No tak. Jakby ktoś pytał dlaczego Alexander nie spożywa już żadnych napojów od obcych ludzi, to właśnie dlatego. Nie chciał znać kontekstu zamiany Emily w niego. Naprawdę. Odchrząknął delikatnie, jakby otrząsając się z  niewidzialnego zaskoczenia na ten widok, po czym ruszył w kierunku miejsca, które znajdowało się w miejscu odpowiednio oddalonym od uczniów. Nie to, że ich nie lubił, ale to nie była jego lekcja. Zerknął wymownie na nauczycielkę i na filiżanki, sugerując jej żeby nawet nie próbowała mu ich proponować, a później jego błękitne oczy zwróciły się na resztę zebranych, z ciekawością analizując dalszą część lekcji.
Powrót do góry Go down


Jack Moment
Jack Moment

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : Ciemne, niemalże czarne tęczówki.
Galeony : 334
  Liczba postów : 636
https://www.czarodzieje.org/t15713-jack-moment
https://www.czarodzieje.org/t15733-moment#424167
https://www.czarodzieje.org/t15720-jack-moment#423917
Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 EmptyWto Paź 08 2019, 23:45;

Nawet nie miał pojęcia, że właśnie trwała lekcja wróżbiarstwa. W ciągu całej swojej kariery w Hogwarcie udało mu się zaliczyć może jedną obecność tam? I to też przypadkiem, kiedy akurat chciał zrobić doby uczynek i zwrócić pewnej damie jej własność… nie udało się, ale przynajmniej załapał się na ciastka i herbatę w towarzystwie równych sobie czubków. Tym razem do pokoju zwabiła go ruda czupryna, znikająca za klapą - @Pandora J. Doux. Raczej nie podejrzewał Neirina o uczęszczanie na podobne zajęcia, a i szaty odrobinę się wyróżniały. Ktoś nowy - najwyraźniej i tutaj można było spotkać ludzi pozbawionych duszy. W żadnym wypadku nie oglądał się za spódniczkami… zwyczajnie ciekaw był jaka impreza odbywała się w tym czasie w wieży.
Wdrapał się do sali akurat już po przemowie nauczycielki -  co prawa zupełnie nie rejestrując jej obecności w pomieszczeniu, ale i tak rzucił krótkie „Dobry-” na powitanie. Wewnątrz panował spory zgiełk. Szczególnie w okolicy kredensu z herbatą. Zbyt duże zamieszanie jak na jego gust. Głośne rozmowy, stukanie łyżeczek i porcelany o talerzyki. Znowu coś jedzą? Jeszcze trochę i Jack będzie przekonany, że na tych lekcjach nic się nie robi poza piciem herbaty. Normalnie druga stołówka. Mimo wszystko ładnie pachniało. Aromat herbat był wystarczająco silny, aby zachęcić go do wzięcia udziału w zajęciach. Czy też raczej konsumpcji nieznanych mu wywarów. Kto jak kto, ale jedzenia i picia sobie nigdy nie odmawiał.
Przeszedł wzdłuż ściany, wybierając dla siebie jakąś najbardziej zwykłą i neutralną filiżankę oraz pudełko z ziółkami, które nie było za specjalnie rozchwytywane. Fusiasto – pomyślał.  Zapomniał, że aby móc brać udział w zajęciach to najpierw trzeba się przegryźć przez te wbijające się w zęby, rozmiękłe chwasty, kawałki owoców i liści, a niekiedy nawet i całych gałęzie, zanim będzie można przejść do kolejnego etapu lekcji. Nie słyszeli o wyciorach? Herbata w torebkach jest za tania na wróżenie? Jeszcze nie siadał, czekając aż leśny napar nieco wystygnie – ustawiwszy się z nim na najbliższym stoliku. Dopiero teraz – pozbywając się parzącej w palce porcelany - miał chwilę, aby się rozejrzeć. Kilka twarzy było mu znanych. Inne może niekoniecznie. @Blaithin 'Fire' A. Dear @Emily Rowle, nawet para puchonów i ktoś dorosły.
Spojrzał na stojącą nieopodal imitację Emily, zastanawiając się czy zawsze była taka niemiła. Zanim sam nie upił łyku ze swojej filiżanki. I dobrze, że to tylko jeden łyk! Nie daj uraczyłby się mocniej i głową przebiłby się przez dach.
- Co do..? - Skomentował, mieląc na końcu jakieś przekleństwo, gdy nagle jego głowa poszybowała w górę, a jego sylwetka nabrała posturę żyrafy. Nie miałby nic przeciw urośnięciu paru centymetrów, jednak to już była lekka przesada. Odstawił naczynie spoglądając w dół, na siebie, oraz wszystkie pozostałe karzełki.
- Fajnie… ale chyba już nie dam rady się niczego napić. - Dodał, nareszcie, zauważając obecność opiekunki Hufflepuffu @April Jones. Z jednej strony wrażenia niezapomniane, z drugiej zaś z rączkami, które nie sięgają ust, można umrzeć z głodu. Wolałby to jakoś naprawić - mając nadzieję, że to nie złośliwość spowodowana spóźnieniem. I tak opuszczał już wiele lekcji. Jeśli tym razem próbował nie rzucać się w oczy, to trochę mu nie wyszło.

Kostki: I i 1...jestem żyrafem
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 QzgSDG8








Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty


PisanieKlasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty Re: Klasa Wróżbiarstwa  Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Klasa Wróżbiarstwa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 25 z 39Strona 25 z 39 Previous  1 ... 14 ... 24, 25, 26 ... 32 ... 39  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Klasa Wróżbiarstwa - Page 25 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
siodme pietro
-