Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Biblioteka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 22 z 39 Previous  1 ... 12 ... 21, 22, 23 ... 30 ... 39  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyPią 11 Cze 2010 - 17:36;

First topic message reminder :


Biblioteka


Wielkie regały z książkami sięgają niemal do sufitu. Można tu spotkać przede wszystkim osoby lubiące się uczyć, czytające dla przyjemności lub po prostu grupki dziewczyn chcące obgadać coś w spokoju. Całe pomieszczenie wypełnia zapach starego pergaminu, a niektóre półki pokrywa cienka warstwa kurzu. Jest tu przestrzeń na której stoją stoliki z krzesłami, by można było przeczytać książkę której nie można wypożyczyć, bądź w ciszy odrobić lekcje
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Devika Ungali
Devika Ungali

Nauczyciel
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 76
  Liczba postów : 93
http://www.expelliarmus.czo.pl/
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 4 Sie 2011 - 13:13;

Jej, ale świat jest niesprawiedliwy. Nie mogłabym przez…8 linijek opisywać, co też robił zwierzaczek Deviki, bo ten leń tylko leży i rzuca cień. Pff… nie podoba mi się to. Zrobię jakiś protest czy coś! Dev przestanie karmić swojego pupila i zobaczymy, co wtedy gagatek powie, a co! Chociaż nie… to bez sensu. Po pierwsze on nie mówi, a po drugie on w ogóle by się tym nie przejął i nie ruszył dupska ze swojego kamienia. Może jedynie by jej pokazał język. Jeju, ależ on jest nudnym zwierzęciem. Ale, ale! Devika wierzy, że po jego śmierci w ciele iguany, odrodzi się w ciele większego zwierzęcia i będzie sobie żył, potem umrze i znowu się odrodzi, tym razem jako człowiek, proste, co nie? Hyhy, a jednak! Rozpisałam się!
Devika jakoś nigdy nie umiała robić wianków. Ilekroć próbowała, tylekroć to, co miało być z założenia wiankiem, okazywało się jednym wielkim chaosem i plątaniną różnego rodzaju roślin. Ułomność jakaś, czy coś w tym stylu, whatever.
Hmm… czasami żałowała, że nie może się przenieść w przeszłość i poprzestawiać nieco pewne relacje. No, ale! Tak już jest ten świat ułożony, że nie wszystko można dostać, co nie było do końca fer, ale przecież nikt nie mówił, że tak będzie, prawda? Devika za to uwielbiała poznawać nowych ludzi, badać nieznane grunty i dziwić się z niektórych zachowań nowopoznanych osób. Dlatego też, jakoś przyjemniej jej było wtedy i tym się oto moi drodzy różniły.
- Och, no jasne, że bym chciała. Znaczy wiesz… w Inidiach to wygląda troszeczkę inaczej, ale przede wszystkim chciałabym wyjść za kogoś, kogo kocham. – Uśmiechnęła się słabo, z tymże jej uśmiech powoli się rozszerzał, pod wpływem kolejnych poczynań Rivki, aż w końcu zamienił się w beztroski śmiech. Tańcowały dwa Michały jeden czarny, drugi biały! Mwahaha!
- Owszem, raz. Ale to nie zmienia faktu, że nie będzie on znowu taki bardzo szczęśliwy, skoro bez miłości. – Wzruszyła ramionami, nie przerywając ich tańca. Właściwie, jakoś ta cała przyszłość jej nie przerażała. Jeśli będzie miała pod ręką takich przyjaciół jak Rivka, to przecież przeżyje, co nie? Najwyżej dzieci adoptują, zamiast zrobić swoje, o.
- W porządku. – Skocznym krokiem ruszyła za dziewczyną w stronę zamku. – Hmm… czemu nie. Mogę zapytać.
A co jej tam. Nie miała przecież z nim jakiś szczególnych nieścisłości czy przygód, a Riv owszem. Nie widziała więc problemu w czymś takim, jak prośba o pomoc, choć oczywiście doskonale rozumiała dziewczynę.
W milczeniu, z uśmiechami na twarzy doszły do biblioteki, ot co. Z racji, iż Dev nigdy wielce spostrzegawcza nie była, nie zauważyła Jimmiego i Mirelki.
- To ja pójdę poszukać tam. – Wskazała przyjaciółce któryś tam rząd regałów, po czym nie zwracając na nic uwagi, udała się na poszukiwania, śpiewając coś w stylu „kiedyś cię znajdę” – popularnej pieśni grzybiarzy polskich, tyle że w swoim języku, o.
Powrót do góry Go down


Mirela Sarpe
Mirela Sarpe

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 39
  Liczba postów : 95
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyPią 5 Sie 2011 - 10:11;

Wszystko ładnie, pięknie. Mirelka chyba zmieniła zdanie co do spędzania czasu w samotności. Od Jimmiego biła tak pozytywna energia ze aż chciało się tańczyć! Nie miała nawet nic przeciwko gdy zabrała jej książkę. Uśmiechnęła się tylko i powiedziała:
-Ja w sumie też tylko tak tu trafiłam. Chciałam pójść do sowiarnii, ale mi nie wyszło, bo po drodze była biblioteka-poklepała pieszczotliwie stos książek- a to zawsze jakieś uzupełnienie informacji. W domu śmieją się ze mnie że więcej chyba już wiedzieć nie można. A tak z ni gruszki ni z pietruszki-jak ci się tu podoba co?-przekręciła nieco główkę wpatrując swoje oczka w przyjaciela
Powrót do góry Go down


Rivka Goldbaum
Rivka Goldbaum

Nauczyciel
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 77
  Liczba postów : 109
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptySro 17 Sie 2011 - 0:37;

To prawda, takie zwierzątko jest bardzo fajne, bo można o nim pisać i pisać i sprawić, że post nie jest za krótki, chociaż w tym moim ostatnim chyba nawet obeszłoby się bez tych ośmiu linijek. Ha, chyba jedyny powód, dla którego moja Bell jednak mogłaby posiadać jakieś żywe stworzonko. W każdym razie, żeby nie było, że znowu gadam o niczym, przejdźmy do tego, co się działo w fabule.
Szły więc po zamku, a raczej Rivka udawała, że idzie i to całkiem pewnie, kiedy w rzeczywistości pozwalała prowadzić Device, bo naprawdę, nie miała pojęcia gdzie jest biblioteka. Nie wiedziała gdzie jest cokolwiek, całe szczęście, że nie musiała sama wracać z tych błoni, bo chyba by usiadła na schodach i czekała, aż ktoś po nią przyjdzie. Ari posłusznie usiadł na ramieniu i nie rozrabiał za bardzo, a studentka myślała sobie o tej prawdziwej miłości i jak to fajnie byłoby ją rzeczywiście znaleźć. Naprawdę... zupełnie nie rozumiała nastawienia przyjaciółki. Ona postawiłaby się rodzicom, nie pozwoliła wydać się za faceta, do którego nic nie czuła. Przynajmniej się znali i lubili, a nie jak to bywało w jej kulturze! A jeszcze nawiązując do tego stawiania się, to przecież już raz to zrobiła, chyba nawet wyszło na dobre.
Kiedy szły korytarzami Hogwartu, jej uwadze nie uszło coś, jakby serce, namalowane na ścianie. To musiał zrobić któryś z Iteriusa albo nauczyciel, co było jeszcze bardziej absurdalne. Przystanęła i dotknęła malunku opuszkiem palca, był jeszcze mokry, więc to musiało być niedawno. Ciekawe kto to? Pewnie był jeszcze niedaleko...
Jak weszły do biblioteki, Rivka też z początku nie zauważyła Mirelki i Jimmiego, co się zresztą było dziwić, nie stali specjalnie na widoku, tylko gdzieś tam, zapewne w otoczeniu książek o smokach i innych magicznych stworzeniach, bo przecież tym się Mirela interesowała. Pech chciał, że akurat w tamtą stronę się Rivka udała, a zobaczywszy parę, zupełnie zapomniała czego tu szukała. Natychmiast wycofała się za najbliższy regał i stała tak przez chwilę, starając się nie oddychać, bo miała wrażenie, że robi to za głośno i zaraz oboje ją zobaczą. Albo przynajmniej on, chociaż ona pewnie by mu powiedziała i wyszłoby na to samo.
Powrót do góry Go down


Jimmy Clarke
avatar

Nauczyciel
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 98
  Liczba postów : 146
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptySro 17 Sie 2011 - 19:33;

Słuchał uważnie Mirelki, uśmiechając się i podpierając brodę o dłoń. Takie coś wymagało od niego wielkiego skupienia, i to bardzo! On sam miał ochotę zacząć nadawać... albo nie, najlepiej w ogóle iść razem z dziewczyną w jakieś głośniejsze, weselsze miejsce!
- Nuuuudnooo! - jęknął jedynie w odpowiedzi - Liczyłem, że ta szkoła będzie ciekawsza, szczerze mówiąc. Już sama pogoda doprowadza mnie do szaleństwa, bo niby ciepło i w ogóle, ale wygląda tak, jakby zaraz miało się rozpadać po prostu! W ogóle, już się nie mogę doczekać aż w końcu zorganizują jakąś imprezę, czy coś! A jak tam z tym... no, jak mu tam... - zamyślił się, oczywiście z czystej złośliwości - Ah, no tak, Nigan. Co u niego?
Gdzieś przy końcu półki, kątem oka zauważył jakąś postać. Od razu odwrócił tam wzrok. Osoby już nie było, ale jej włosy jeszcze zamigotały na skraju... I tak, od razu poznał. Ale dlaczego Rivka miałaby się chować...? Przecież no... nie mieli ze sobą na pieńku, ani nic. Jasne, zerwali, ale przecież noo... No, Jimmy liczył chociaż jeszcze na cień szansy, że ta piękna dziewczyna coś do niego czuje... Aż mu serducho mocniej zabiło na samą myśl! A może wycofała się, bo zobaczyła go z Mirelką? Oh nooo! Ale z niego idiota! Ma szanse pogadać z dziewczyną, na której mu zależy, a siedzi z inną którą jest w jakiś sposób zainteresowany i... i nie wiedział aż, co ze sobą zrobić, między młotem a kowadłem normalnie! Dobra, trzeba działać!
Wstał prędko, uśmiechając się lekko do Mireli i mrucząc pod nosem jakieś przeprosiny, po czym ruszył prosto w stronę ukrywającej się Rivki. Nie mógł przecież zmarnować takiej okazji! Gdy wybiegł niemalże z rzędu półek i się odwrócił, stanął twarzą w twarz ze swoją eks. I język stanął mu kołkiem czy jak to tam się mówi. Nie wiedział, nie pamiętał.
- Hej. - powiedział stanowczo bardziej piskliwym tonem niż jego naturalny głos, ale to wszystko dlatego, że jego serce waliło teraz tak mocno, że miał wrażenie, że tak strasznie je słychać a niemalże pusta biblioteka tylko pogłębiała to przeświadczenie. Stwierdził, że musi, MUSI powiedzieć coś więcej! - Wszystko w porządku?
No tak... naprawdę oryginalne, brawo Jimmy, naprawdę.
Powrót do góry Go down


Rivka Goldbaum
Rivka Goldbaum

Nauczyciel
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 77
  Liczba postów : 109
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 18 Sie 2011 - 0:31;

Stała nieruchomo, czekając aż zaczną żywszą dyskusję, która w skuteczny sposób skupiłaby uwagę obojga na czymś innym niż coś tam poruszające się za regałem. Mogłaby wtedy bezpiecznie wycofać się w dalszą część biblioteki, albo w ogóle uciec na korytarz. Ale nie, nic nie mogło pójść po jej myśli, zauważył ją, a raczej te zdradliwe, długie włosy, których tak uparcie nigdy nie związywała. Może powinna zacząć, skoro już zdecydowała się na karierę szpiegowską. Dalej nasłuchiwała, najpierw pytanie o Nigana, chwila przerwy, szybkie przeprosiny i zbliżające się kroki. A niech to, nie mógł sobie odpuścić, zostawić jej w spokoju, nie zauważyć, albo zwyczajnie udawać, że jej nie widział. Mogłaby niepostrzeżenie stąd zniknąć i po raz kolejny udawać przed wszystkimi, że nic się nie stało.
Jakie to było... poplątane. Jemu na Rive zależało, Rivce na nim zależało, a jednocześnie myśleli, że drugie czuje zupełnie co innego i starali się to uczucie stłamsić. Ironiczne, popieprzone, ot, normalne życie. Po prostu. No i już nie miała innego wyjścia, jak spojrzeć na niego, w jego niebieskie oczy zazwyczaj wesołe, a teraz tak... zdenerwowane? Chyba jej się wydawało.
- Cześć, James - odparła na to piskliwe "hej". Ona natomiast miała wrażenie, że wszyscy jej się przysłuchują. Stojąca niedaleko Mirelka, błądząca gdzieś wśród regałów Devka i bibliotekarka czy tam bibliotekarz, zapewne krzątający się przy swoim biurku. - W porządku - skłamała automatycznie, posyłając mu coś na kształt uśmiechu, obejmującego jedynie usta, pewnie to zauważył, trudno. - Szukałam... książki. Z Deviką. Pewnie gdzieś tam jest, może się zgubiła. Lepiej do niej pójdę - mówiła dziwacznie krótkimi zdaniami, ale przynajmniej w przeciwieństwie do Jimmiego coś tam powiedziała.
Mimo swoich zapewnień, że pójdzie, nie ruszyła się z miejsca, jakby czekała, aż chłopak pierwszy coś zrobi. Odsunie się, żeby nie stać tak przeraźliwe blisko, cokolwiek.
Powrót do góry Go down


Mirela Sarpe
Mirela Sarpe

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 39
  Liczba postów : 95
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 18 Sie 2011 - 13:01;

Mirela tylko się zaśmiała. na wspomnienie o Niganie spoważniała. Westchnęła cicho i powiedziała:
-Nie wiem gdzieś zniknął, nigdzie nie mogę go znaleźć. Może mnie unika-wzruszyła ramionami. Irytowało ją że JEJ chłopak ma ja gdzieś. Żeby tylko miał jakieś dobre wytłumaczenie bo obudzi się bez tych jego pięknych loczków!!!!!!! No ale może wróćmy do biblioteki. Chciała o coś zapytać przyjaciela gdy ten osłupiał, po chwili poderwał się i ruszył ws stronę regałów gdzie stała Rivka. Mirela zawsze uważała ją za jakąś dziwną, tajemniczą i w ogóle nie swojską. Ale pięknie pisała listy, i tylko one sprawiały że jakoś się z nią dogadywała. Westchnęła cicho, widząc że Jimmy raczej już jej w pełni nie potowarzyszy złapała gigantyczny stos książek z zamiarem przeczytania ich wszystkich, i ruszyła w stronę drzwi. Po drodze szepnęła do tej dwójki "do zobaczenia" i ruszyła do skrzydła studenckiego, nucąc jakąś idiotyczna pod śpiewkę pod nosem. Lepiej było zostawić ich samych...
Powrót do góry Go down


Nigan Timaru
Nigan Timaru

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Dodatkowo : Jasnowidzenie, teleportacja
Galeony : 28
  Liczba postów : 95
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 18 Sie 2011 - 16:26;

Słoneczne Lato się kończy, powraca deszczowa jesień. Wszak Nigan mieszka w ciepłym kraju i rozkoszuje się Nowo-zelandzkim słońcem co doprowadza go do lekkiego szoku. W sensie jest mu bardziej zimniej. Ach ci Anglicy! Jak oni wytrzymują w takim zimnie? Nigan postanowił nieco zwiedzić Hogwart, bo przecież będzie tu mieszkał przez najbliższe miesiące. Alby nie zmarnować tego pięknego południa lub popołudnia zaszczycił swoją obecnością w bibliotece. A co tam! Jak szaleć to szaleć. Poczyta się książki i może jakiemuś przypadkowemu uczniowi wywróży się coś. Ale będzie fajnie, lecz pomijając ten fakt. Wchodząc drzwiami dostrzegł wychodzącą Mirelę. Wyszła dość szybko,a w dodatku coś nuciła. A może jest zła na Nigana, bo ten kompletnie ją olewał? No cóż, jeżeli obudziłby się bez jego owłosienia to by...zwyczajnie w spokoju czekał, aż mu odrosną. Wymamrotał pod nosem coś w stylu ,,Hej Mirela" po czym uśmiechnął się do niej i poszedł w głąb sali. Ciekawe czy w ogóle go zauważyła. Nigan przez chwilę rozglądał się jak wygląda typowo angielsko-magiczna biblioteka. Fajnie pomyślał chłopak i ruszył w stronę półek z książkami. Zbadał wzrokiem tytuły i wyciągnął pierwszą lepszą. Usiadł na krześle, książkę położył na stole i czyta. Tak naprawdę to udaje, że czyta, bo może jakiś fajny gostek się pojawi i się pogada. A może jakaś ładna uczennica Hogwartu, bądź studentka? Oh Nigan! Uspokój się! Ty masz dziewczynę! A w dodatku dziewczynę, która ze złości może nawet obciąć jego blond fryzurę. To by był koszmar. Koszmar z Ulicy Wiązów, haha.
Powrót do góry Go down


Jimmy Clarke
avatar

Nauczyciel
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 98
  Liczba postów : 146
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 18 Sie 2011 - 16:58;

Tak, to było strasznie dziwne... Nadal coś do siebie nawzajem czuli, ale chyba żadne z nich nie umiało się do tego przyznać, bo przecież im nie wyszło. Jimmy już nawet nie pamiętał, dlaczego.
Uśmiechnął się nieco szerze, naprawdę szczęśliwy, że Rivka w ogóle mu odpowiedziała! Co prawda... James nie było formą, którą lubił, ale ona mogłaby nawet nazwać go mega przygłupem a i tak nie miał by żadnych pretensji. Tak, cóż... powiedziała znacznie więcej od niego, Jimmy zwyczajnie nie wiedział, co ma mówić, żeby nie wyjść na jeszcze większego kretyna. Rozejrzał się w poszukiwaniu Deviki, ale nigdzie jej nie widział.
- Nie idź. - spojrzał na nią szybko, chwytając ją za dłoń, chociaż przecież nawet nie ruszyła sie z miejsca. Cóż, taki malutki pretekst, żeby móc ją dotknąć. Uśmiechnął się szeroko, czując przyjemne ciepełko na serduchu. - Chyba, że, no wiesz, ze mną? Przejść się, albo, bo ja wiem, pozwiedzać? Co prawda wystrój wnętrz tej szkoły nie jest jakiś imponujący... Próbowałem co prawda go poprawić, ale nie mam za grosz talentu, niestety. Ty, za to, wiem, mogłabyś coś stworzyć, hm? Może... pójdziemy gdzieś? - zaproponował żywo, już odsuwając się na krok w stronę wyjścia. Oh, gdyby mógł, porwał by Rivkę w ramiona i uciekł z nią, daleko, taaaaaam, gdzie kończy się tęcza!
Powrót do góry Go down


Rivka Goldbaum
Rivka Goldbaum

Nauczyciel
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 77
  Liczba postów : 109
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 18 Sie 2011 - 17:38;

Jak o tym mowa, to chyba musimy wymyślić co to był za powód, bo tak dziwnie o czymś pisać, ale jednocześnie nie wiedzieć jak to dokładnie wyglądało. Więc daj znać jak wpadniesz na jakiś ciekawy pomysł.
Nie, nie nie, niech Mirela stąd nie wychodzi! Chciała ją złapać, zatrzymać czy coś, byle nie zostawać z Jamesem sam na sam. Pozornie, bo jak już wspomniałam, całkiem sporo osób kręciło się w pobliżu, przynajmniej jak na pusty zamek. O, właśnie kolejna osoba weszła do środka, rozpoznała to po trzaśnięciu drzwi i krokach które gdzieś tam wędrowały.
A ona lubiła właśnie Jamesa. Było takie... hm, poważne? Często używała tej formy, chociaż doskonale zdawała sobie sprawę, że jej nie lubi. Tak trochę na złość? Bardzo możliwe. Szczególnie teraz, kiedy nie utrzymywali dobrych stosunków, chociaż i wrogością tego nie można było nazwać. Raczej gorzkie, które kiedyś były słodkimi. Odtrąciła jego rękę i cofnęła się kilka kroków czy tam poszła w bok, bo już nie pamiętam czy aby nie stała plecami do jakiejś szafy. W każdym razie, oddaliła się od Jamesa, bo nie chciała, żeby znowu ją dotknął czy raczej to sobie wmawiała. Głupia sprawa.
- Nie wiem czy możemy, James - błądziła wzrokiem, żeby już dłużej nie patrząc mu w oczy, w których teraz było widać jakąś taką radość.. i może nadzieję? Po jego słowach domyśliła się, że to on namalował tamto krzywe serce, dodatkowo przebite strzałą. Ciekawe dla kogo? Może dla Mirelki, która przecież dopiero co wyszła, kiedy zobaczyła, że zaczął rozmawiać z nią. Pewnie przyszli tu razem, a jaj obecność wszystko zepsuła.
Powrót do góry Go down


Mirela Sarpe
Mirela Sarpe

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 39
  Liczba postów : 95
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 18 Sie 2011 - 19:55;


Mirelka była w drugie zwrotce swojego jakże porywającego utworu, gdy ktoś powiedział „Hej Mirela”. Automatycznie odpowiedziała „hej” jak na grzeczna i ułożoną dziewczynę przystało i szła dalej. Nagle stanęła jak wryta! TO BYŁ NIGAN! JEJ NIGAN! Nie wiele więcej myśląc wróciła do biblioteki, z szybkością petardy, odłożyła książki gdzieś tam. I jak zagubione dziecko w supermarkecie zaczęła szukać swojego chłopaka. Gdy go w końcu znalazła, gdy udawał że czytał chciała wziąć się pod boki i patrzeć na niego wzrokiem zagniewanej matki, albo wygarnąć mu to że tak brutalnie ją olewał…Ale nie potrafiła no! Przytuliła go mocno, rozkoszując się go cudownym zapachem, ciepłem i tak dalej. Nie pytając nawet o pozwolenie usiadła mu na kolanach (oh, jak dobrze że ważyła tak mało!) i pocałowała. Długo się zbierała żeby się w końcu od niego oderwać, no ale przecież nie chce wyjść na jakąś totalnie zdesperowaną! Z zarzuconymi rękami na jego szyj uśmiechając się słodko, powiedziała;
-Nawet nie wiesz jak za Tobą tęskniłam! Dostałeś mój prezent?!- miała nadzieje że jej sowa nie nawaliła, bo tego by nie zniosła. Przeczesała zgrabną dłonią złote loczki Nigana! Boże jak ona je kochała! No oczywiście Nigana też.
Powrót do góry Go down


Jimmy Clarke
avatar

Nauczyciel
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 98
  Liczba postów : 146
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 18 Sie 2011 - 20:18;

No właśnie, bo skoro nadal coś do siebie czuli, to dlaczego niby zerwali? To musiałoby być coś z zewnątrz, ale aktualnie żaden pomysł nie przychodzi do głowy...
Ale wracając do sytuacji. Noo, troszkę go ubodło, że Rivka odtrąciła jego dłoń. No, ale przecież on jest tym, który zawsze jest pozytywnie nastawiony do świata i ludzi, więc przecież nie mógł mieć pretensji! Przyznał w duchu, że nie powinien tak robić, spoufalać się, ale nie żałował. Naprawdę miło było znowu być tak blisko dziewczyny... Nawet, jeśli zaczęła się odsuwać, nooo... To było średnio miłe, ale uśmiech nadal nie schodził mu z twarzy. Nie miał zamiaru się bynajmniej poddawać.
- Jimmy uważa, że jak najbardziej możemy. - zaśmiał sie, stawiając nacisk na swoje imię. James było takie... takie mu się dostojne wydawało, a on przecież taki nie był! Nawet na turniejach tanecznych, nawet przy walcu wiedeńskim, uśmiechał się szeroko, nie mogąc się powstrzymać, bo przecież był takie zajedwabisty!
Powrót do góry Go down


Nigan Timaru
Nigan Timaru

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Dodatkowo : Jasnowidzenie, teleportacja
Galeony : 28
  Liczba postów : 95
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 18 Sie 2011 - 20:33;

Nigan sam nie wie po co akurat wybrał książkę koloru zielnego. Przecież sam wie, że lubi żółty. Obosze już na sam początek pierdolę, ale tylko dlatego, żeby był dłuższy post. Oparł łokieć o stół, zaś drugą rękę po prostu miał na kolanie. Hehe, nawet śmiesznie to wyglądało. Myślący Nigga. Raz gapił się na literki w książce, a raz po pomieszczeniu. Kurde, żadnej fajnej laski lub fajnego gostka. Co to ma być, ludzie? Czy ten Hogwart nie ma, aż takich towarzyskich ludzi? No cóż, takie życie. Zrezygnowany chłopak zrobił minę zbitego psa i zaczął na serio czytać książkę, w której nawet grama informacji nie wywnioskował. Po chwili zmienił pozycję, a mianowicie leżący łokieć na stole zastąpił rękę, która zaczęła bawić się blond loczkami. Nagle bum szalalala bum szalalala. Ktoś przytulił Nigana. Chłopak przez chwilę był w lekkim szoku, lecz po chwili zorientował się, że to Mirela. To się nazywa uścisk z zaskoczenia. Także przytulił dziewczynę mocno i pocałował w czoło, jak małe dziecko. Co jak co, ale Mirela naprawdę wygląda na 3 lata młodsza czy coś.
-Mirela! Oczywiście, że dostałem. A tak w ogóle co to m być? Tak z zaskoczenia. Wystarczyło tylko powiedzieć Nigan a ja bym wstał i bym Ciebie wyciągnął z tej biblioteki na barana i poszlibyśmy w bardziej ładniejsze miejsce. - wytłumaczył wszystko Mirelce i znów ją pocałował, tyle, że w policzek. W sposób jaki dziewczyna bawiła się bujną fryzurą chłopaka było bardzo przyjemne. Tak samo jak Ira - ojciec centaur.
-Ale wiesz co, zostańmy tutaj. Tak tu przytulnie. Co byś powiedziała na to, abyśmy spędzili tutaj czas razem? W ogóle to bardzo Ciebie przepraszam, że Ciebie niby unikałem. Tak po protu wyszło, ale najważniejsze, że jesteśmy teraz razem - znów odezwał się do Mireli i przytulił ją do siebie przy czym bawił się włosami. Rudymi włosami. Bardzo ładnymi rudymi włosami. Bardzo ładnymi rudymi włosami, które pięknie komponują się z blond loczkami Nigana. Ach te włosy. I pomyśl Mirelko, co by było gdybyś wyrwała jego cudne włosy? Ujmę to kilkoma słowami. Byłaby to masakra w biały dzień. A może noc? A kto tam wie. A zapomniałam! Nigan! Przecież to on jest wróżbitą.
Powrót do góry Go down


Devika Ungali
Devika Ungali

Nauczyciel
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 76
  Liczba postów : 93
http://www.expelliarmus.czo.pl/
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 18 Sie 2011 - 21:10;

Właściwie… sama nie wiedziała, dlaczego nie zagląda do bibliotek, choć tak je uwielbiała. Szelest stron, ten osobliwy zapach kartek i szepty nad grubymi tomiskami. Szczególnie to drugie sprawiało, że czuła się wśród zapełnionych regałów jak w domu. Ach, jedyne, czego nie lubiła to samo czytanie, choć… przeczyła samej sobie, siadając wieczorami czy popołudniami nad jakąś ciekawą książką. Sama już nie wiedziała, o co chodzi. Czy o samą magię tego miejsca, przez co czuła się tu jak intruz? Przez lenistwo była tu tak rzadko widzianym gościem? Można by to wszystko skomentować wielkim WTF? I to chyba by wystarczyło. Fakt jest jednak taki, iż sama już nie wiedziała, czego chce. I nie chodzi tylko o bibliotekę. Wiele rzeczy ostatnio sprawiało jej tyle problemów. Nie rozumiała już samej siebie, ani niczego, co jej otaczało. Mniejsza jednak z tym.
Krążyła między regałami szukając książki, która swoim tytułem mogłaby świadczyć o swojej przydatności. W ogóle… nawet nie wiedziała, czego ma szukać, ale oj tam oj tam. Kto by się tym przejmował? Miło sobie czasami tak pochodzić i poprzeglądać coraz to różne książki o mniej lub bardziej zachęcających okładkach czy tytule właśnie. Niestety. Chyba nie była zbyt dobrym detektywem, bo nie znalazła nic, co mogłoby jej jakkolwiek pomóc. Wzięła za to parę powieści, których tematyka wydawała jej się dość przyjemna i lekka.
- Hmm… Riv. Nie znalazłam nic, co mogłoby nam się przydać. – Podeszła do dziewczyny, dopiero po paru chwilach zdając sobie sprawę z tego, że jej przyjaciółka nie jest sama. – O! Jimmy. Hej, miło mi cię znowu widzieć.
Jedno spojrzenie w stronę panienki Goldbaum i już wiedziała, że dziewczyna nie czuje się zbyt komfortowo w tym położeniu, a raczej w towarzystwie swojego eks, którego nadal… yyy… nieważne. Przecież obiecała, że nic nie powie.
- Jeju, jak ten czas szybko leci. Dawno cię nie widziałam. Nadal tańczysz? Wiesz, jestem ci naprawdę wdzięczna, że nauczyłeś mnie choć trochę tej sztuki na bal zaręczynowy. Byłoby naprawdę krucho, gdybym się zbłaźniła przed wszystkimi.
Powrót do góry Go down


Rivka Goldbaum
Rivka Goldbaum

Nauczyciel
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 77
  Liczba postów : 109
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 18 Sie 2011 - 21:41;

Hm, skoro ich związek rozpadł się w wakacje, powiedzmy jakoś na początku to może... nie wiem, po prostu przez rozłąkę? To głupie, bo nie ma nawet wzmianki o tym, że któreś zdradziło, ale uznało, że to nie jest to.
- Może Jimmy uważa, że możemy... ale ja nie chcę - powiedziała, chociaż bez większego przekonania. Jakoś tak, same jej te słowa wyszły. Chyba mózg myślał za nią, boże, jak to absurdalnie brzmi. Ale w sprawach sercowych ta myśląca część ciała raczej nie powinna się za wiele udzielać, no nie?
Ogromnie ucieszyła się, że Devika w końcu ją znalazła. Chciała w końcu stąd uciec, zamiast prowadzić rozmowę z Jamesem, ale nie mogła znaleźć odpowiedniego pretekstu. I oto, pojawił się. Prawie przytuliła przyjaciółkę, chcąc jej podziękować, ale udało jej się powstrzymać i tylko się do niej uśmiechnęła, mówiąc w myślach jak dobrze, że jesteś.
Po tak długim czasie, a przynajmniej tak jej się wydawało, kompletnie zapomniała, że przyszła tutaj szukać książki z przepisem na eliksir i odpowiednimi zaklęciami do stworzenia mapy Hogwartu, ale pojawienie przyjaciółki jakoś ją olśniło.
- No trudno, poszukam może jutro... będzie więcej czasu. - Bez sensu, mogła to zrobić jeszcze dzisiaj, ale teraz nie chciała już tu dłużej zostawać. - Nie będę wam przeszkadzać - powiedziała, korzystając z sytuacji, że Devika się rozgadała. Posłała jej kolejny uśmiech, na Jamesie tylko na chwilę zatrzymując spojrzenie.
Wyszła szybko z biblioteki, ale już pod drzwiami zorientowała się, że nie ma pojęcia gdzie iść. Jaka ona była głupia. Mogła teraz pójść przed siebie i się zgubić, albo czekać aż ktoś wyjdzie z biblioteki, tyle, że wtedy była dość spora możliwość, że tym kimś będzie akurat Jimmy.
Powrót do góry Go down


Mirela Sarpe
Mirela Sarpe

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 39
  Liczba postów : 95
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyNie 21 Sie 2011 - 20:54;

Ahhhhhhhh te czułości. Mirelka uwielbiała usta Nigana. Były takie, no takie… Najważniejsze że ona wie jakie o! Wcale nie planowała „uścisku z zaskoczenia”. No ale jakoś tak wyszło. Ciekawe jak wy byście się zachowali gdyby najukochańszy, najcudowniejszy, i generalnie wszystkie możliwe naj facet ot tak was no nie owijamy w bawełnę, was OLEWAŁ! Naprawdę nie fajne uczucie. Ale jako że Mirelka miała serduszko rozmiarów XXXXL wybaczła ten haniebny czyn swojemu chłopakowi. W końcu nie mogła mu nie wybaczyć. A może mogła? Ahhhh te problemy dziewiętnastolatki!
Nieco naszą Mirelkę zdziwiło że Nigan tak delikatnie się z nią obchodzi. Ona tu marzyła o jakimś mega namiętnym i spragnionym pocałunku, a tu takie, pffff. Ale jak już wcześniej zauważyłam, nie mogła nie wybaczyć Naganowi no!:
-Zdecydowanie przytulnie.- teraz szepnęła mu do ucha- Mi to wszystko jedno, chcę być TYLKO z Tobą- delikatnie przygryzła płatek jego ucha…Łomatko ale ona za nim tęskniła…
Powrót do góry Go down


Nigan Timaru
Nigan Timaru

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Dodatkowo : Jasnowidzenie, teleportacja
Galeony : 28
  Liczba postów : 95
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyNie 21 Sie 2011 - 21:28;

No a jak tu nie uwielbiać cudownego Nigge?! Nie dość, że piękny, zdolny, śliny to jeszcze wychowany w buszu. A jego dziewczyna, również sex bomba była naj! I co ważne, jak tu mu nie wybaczać?! Przcież Nigan to facet o którym każda kobietka w jego życiu o nim marzy. A gdyby tak Mirelka strzeliła mega focha to by chłopaczyna się załamał i zamknął w sobie przy czym byłby nawet zdolny ogolić się na łyso jak tej dupek Jiri. Cały czas trzymał Mirelę na kolanach i raz ją łaskotał po plecach, pod pachami i bógwiegdzie, a z czasem po prostu posyłał jej ten swój zniewalający uśmiech. Bądź co bądź, ale Nigan zawsze tak traktuje kobiety. Są takie delikatne, czułe, że aż by się zrobiło głupio robiąc namiętną scenę w bibliotece. A tak to grzecznie i pełni radości siedzieli. No chyba, że chcą wybrać się w bardziej niezaludnione miejsce, by tam robić jakieś dzikie i namiętne sceny. Pokiwał głową, gdy ta rzekła, że tu jest przytulniej, po czym zrobił minę w stylu ,,ała, co to było". A tu patrz. Mirelka ugryzła go w ucho. Mimo, że trochę go ,,bolało" jednak było to z miłości, więc jak każdy kochany facet zaczął całować Mirelę prosto w usta. Nie jakoś namiętnie, ale można uznać, że czule. Po jakimś czasie postawił dziewczynę na nogi, by ta usiadła na krześle.
-A więc, jak Ci się tu podobs? - zapytał dziewczynę po czym po miział jej delikatnie kolano. Od razu mówię, że po raz pierwszy piszę jakiekolwiek posty miłosne, więc nie jestem zbyt doświadczona w tych sprawach, ale jak coś się rozwinie to na pewno będę miała więcej wprawy do takich postów. Obiecuję!
Powrót do góry Go down


Samael Yehl
Samael Yehl

Uczeń Ravenclaw
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 262
  Liczba postów : 365
http://czarodzieje.my-rpg.com/t987-samael-yehl
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 15 Wrz 2011 - 19:30;

Samael Yehl wszedł do biblioteki. Nikogo nie powinno zdziwić, że był w wyjątkowo złym, kapryśnym i grymaśnym humorze. Dodatkowo można było wyczuć od niego nutę pochmurnego rozgoryczenia, gburzastej irytacji i wyniosłego chłodu. Dzień jak co dzień. Tylko w stosunkowo łagodnej formie.
Bibliotekę wolał w tamtym roku, zdecydowanie. Constance Pernelle przynajmniej spełniała swój cholerny obowiązek i regularnie otrzymywał nowe książki pisane Braillem. Po jej odejściu najpierw musiał zaczytywać się w kształtach, które już znał, wśród szmeru rozochoconych uczniów powstałego po zaniku autorytetu w bibliotece, co tłamszone było nieudolnie przez nieczęste zastępstwa niekompetentnej kadry hogwarckich nauczycieli. Zatem, jak łatwo się domyślić, biblioteka stała się miejscem schadzek głównie par, a błogą niegdyś ciszę rozrywały idiotyczne chichoty, westchnienia i ploteczki.
Samael bardzo nienawidził tych ludzi.
Nie miał nawet pojęcia, czy ktokolwiek objął stanowisko po Pernelle. Wciąż było nieopisanie beznadziejnie. Ale w końcu nie wytrzymał i musiał powrócić do swej zbrukanej świątyni.
Dokonał tam przerażającego odkrycia. Półka, na której zazwyczaj stały jego księgi, obfitowała w dzieła literatury rozmaitej. Ale na grzbiecie żadnej nie było cudnych uwypukleń.
Zmarszczył zatem brwi, a irytacja stała się jeszcze bardziej wyraźna. Zaczął wręcz postukiwać laską o podłogę, a twarz wykrzywiła się w wyjątkowo nieprzyjaznym grymasie.
- Czy w tej bibliotece brakuje już jakichkolwiek kompetentnych osób? Na Merlina, za co wam płacą? Do diabła, życzę sobie moich książek, natychmiast, odmawiam współpracy w takich warunkach! - mruczał pod nosem. Właściwie nie mruczał. Grzmiał.
Powrót do góry Go down


Tamara Markowa
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 556
  Liczba postów : 908
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1486-tamara-markowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2938-tamara-markowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7613-tamara-markowa#212364
http://www.lastfm.pl/user/gabrielle_lucy
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 15 Wrz 2011 - 19:59;

Tamara nie zdążyła poznać panny Constance, jako że przyjechała na wymianę już po wyjeździe Pernelle i nie miała jak porównać stanu sprzed tego wydarzenia, jak i po. W sumie dosyć rzadko bywała w bibliotece, ale czasem zdarzało się i chaos wszechobecny chaos dziwił ją dosyć, ale zdążyła się przyzwyczaić, choć czasem irytowało ją przemieszanie książek w różnych działach i tak dalej. Podejrzewała, że nie było osoby, która zajmowałaby się biblioteką należycie. Ale cóż, co ona się będzie wtrącać.
Osobiście przyszła do biblioteki w poszukiwaniu jakiejś książki, która poruszałaby temat, na który miała napisać esej. Było to dosyć trudne, a jednocześnie nudne zagadnienie, ale co zrobić, pewnych rzeczy się nie wybiera.
Szukając tych potrzebnych jej pozycji, wędrowała po bibliotece i miała już kilka lektur wybranych. Zbliżała się tak powoli do Samaela, będąc zresztą nieświadomą jego obecności tutaj i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie głos, który przeciął pomieszczenie jak nóż masło, który wprawił cząsteczki powietrza w drgania. I który wystraszył ją na tyle, że zadrżała. A jedna z książek spadła na podłogę, robiąc hałas.
Powrót do góry Go down


Samael Yehl
Samael Yehl

Uczeń Ravenclaw
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 262
  Liczba postów : 365
http://czarodzieje.my-rpg.com/t987-samael-yehl
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 15 Wrz 2011 - 20:07;

A on w najlepsze złorzeczył sobie pod nosem, dalej w tym stylu, doszedł nawet do karalnych gróźb wymierzonych prosto w osobę dyrektora Hogwartu i całego zarządu sprawującego pieczę nad tym burdelem, w którym tak jak prowadzono bibliotekę, równie nieudolnie podtrzymywano chwiejący się system edukacji, zasiewając w uczniach moralnie wątpliwe wartości, niesprawdzone informacje, zalążki przyszłej deprawacji seksualnej, błędne daty, skłonności do uzależnień i propagandowe treści Ministerstwa Magii.
Sformułowanie "Ministerstwo Magii" w jego tyradzie zostało jednak rozerwane na pół przez donośny trzask książki upadającej na podłogę. Samael odwrócił się w stronę hałasu, wycelował białą laską mniej-więcej w potencjalnego winowajcę. Postać jego jaśniała (!) apokaliptycznym światłem (!) przyszłego mesjasza (!) zwiastującego rychłe zniszczenie (!) w majestatycznej pozie (!), z symbolicznym kosturem. !
I to puste, martwe, stalowoszare spojrzenie (!) przeszywające na wylot (!). A z ust jego padły profetyczne słowa, głos wzbijał się AŻ DO SUFITU i odbijał się zwielokrotnionym echem (!) po ścianach, budząc dreszcz na karku i gorycz w gardle. !
- WANDALIZM - oskarżył złowrogo. - A na dodatek WANDALIZM. Jesteś zgniłą jednostką w społeczeństwie, powodujesz rozkład cywilizacji od środka, cuchniesz swądem jutrzejszej degrengolady; zgiń - poprosił. Tonem rozkazującym. I bardzo, bardzo zimnym.
Powrót do góry Go down


Tamara Markowa
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 556
  Liczba postów : 908
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1486-tamara-markowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2938-tamara-markowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7613-tamara-markowa#212364
http://www.lastfm.pl/user/gabrielle_lucy
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 15 Wrz 2011 - 20:32;

Nadal nie do końca uspokojona Tamara (chyba eliksiry przestawały powoli działać, musiała iść wziąć następną dawkę) kucnęła (to wcale nie kucanie w stylu Margaret, zaznaczam) po to, by podnieść tę książkę, która narobiła tyle hałasu i spowodowała to, ze Samael zwrócił uwagę na Tamarę, choć pewnie nie wiedział, że to była ona. Gdy podniosła się do pozycji stojącej i ujrzała go, w tej pozie, wyrażajacej głównie gniew, ale i zdezorientowanie (Tamara lubiła dostrzegac coś, czego nie było, to ptawie metafizyka, ale almost makes a big difference, you know), to poczuła się dziwnie, jakby ja prześwietlał czymś na kształt promieni rentgenowskich i miał zaraz poznać wszystkie jej grzechy. Ale zaraz te uczucie zniknęło, a przyszło inne, mianowicie wrażenie, że Yehl wygląda dosyć groteskowo z tą laską, która miała być skierowana w jej stronę, a w rzeczywistości myliła się o jakieś pięćdziesiąt stopni. Ale i tak Krukon wyglądał niemal jak śmierć, która przyszła, by ja zabrać z tego świata. Śmierć, której tak kiedyś pragnęła, a teraz się bała.
- O śmierci, musiałaś przyjść akurat w tym momencie? - wyjęczała, podejmując tę grę, bo dla niej to była gra, życie to jedna wielka gra. - Daj mi jeszcze jedną szansę, a się poprawię, obiecuję.
Powrót do góry Go down


Samael Yehl
Samael Yehl

Uczeń Ravenclaw
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 262
  Liczba postów : 365
http://czarodzieje.my-rpg.com/t987-samael-yehl
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 15 Wrz 2011 - 20:40;

Wyprostował się i opuścił laskę. Uderzyła o podłogę z głuchym trzaskiem, po którym w bibliotece znów zapanowała względna cisza. Słowa dziewczyny mimochodem rozbrzmiewały wciąż w jego głowie, w jej głowie, właściwie głowie każdego, kto się tu jeszcze znajdował. Typowe w takiej sytuacji. Z tym, że wtedy ostatnia wypowiedziana przez człowieka kwestia nagle zaczyna brzmieć jakoś inaczej, dziwnie, żałośnie. Głos wydaje się inny niż zazwyczaj, zniekształcony, a cały sens przekazu zanika.
Porozkoszował się tym przez chwilę, po czym wyciągnął z kieszeni szaty różdżkę.
- Idiotka - prychnął tylko. - Accio Faust braillem.
Gdy księga wpadła w jego ręce, Samael odwrócił się lekko w stronę dewastatorki. Samego głosu nie rozpoznał. W pierwszej chwili. Ale odrażający, twardy, wzbudzający mdłości rosyjski akcent sugerował mu jedną z niewielu osób z pierwszego napływu zagranicznych studentów, które miał "przyjemność" poznać - Tamarę. Rozmawiał z nią kilka razy w życiu. I, jak zwykle, był opryskliwy i niemiły. Tak jak teraz na przykład. Ona natomiast wydawała się wciąż niezrażona, a przynajmniej nie tak jak inni po krótkiej interakcji z nim - do jego osoby.
Idiotka.
- No proszę, zostałaś - rzekł od niechcenia, zupełnie zmieniając temat, jakby zapominając o wcześniejszym wybuchu. - Słyszałem, że dużo rosyjskiej swołoczy postanowiło wrócić. Nie tęsknisz za domkiem?
Powrót do góry Go down


Tamara Markowa
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 556
  Liczba postów : 908
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1486-tamara-markowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2938-tamara-markowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7613-tamara-markowa#212364
http://www.lastfm.pl/user/gabrielle_lucy
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 15 Wrz 2011 - 21:01;

Obydwoje hałasowali tak bardzo, że w sumie Tamara powinna zdziwić się, że nikt nie przychodził ich upomnieć. Ale nie to jej było teraz w głowie, nie tak przyziemne rzeczy. Śmierć już nie była śmiercią, stała się na nowo zwykłym, choć i niezwykłym chłopakiem Samaelem. Laska, zastępująca kosę, już nie wzbudzała grozy; nieodłączny atrybut, bez którego sama Śmierć nie wydawała się być tak straszna. I nie zapraszała już do dance macabre, do tańca do pospołu, musiała tańczyć sama ze sobą, jeśli miała na to jeszcze siłę.
A Samael nie miał siły, widziała to; miał siłę, by kpić, ale nie, by żyć naprawdę. Znała to dobrze z autopsji.
Wczoraj stałam się tak starą i to przysporzyło mi płaczu.
Ona znajdowała w sobie siłę życiową na nowo, musiała się tego na nowo nauczyć.
Ignorując nazwanie ją idiotką, odłożyła książki na półkę (weźmie je później).
- Że akurat ciebie to obchodzi - odparła, wiedząc doskonale, że w walce na słowa nie ma z nim zbyt wielkich szans, ale ona nie chciała walczyć, nie, jeśli nie będzie do tego zmuszona.
Choć w sumie... nie była pewna, czy lubi Samaela, czy go nienawidzi.
Powrót do góry Go down


Samael Yehl
Samael Yehl

Uczeń Ravenclaw
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 262
  Liczba postów : 365
http://czarodzieje.my-rpg.com/t987-samael-yehl
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyPią 16 Wrz 2011 - 3:33;

Jak dobrze, że nie posiadał zdolności legilimencji. Bo gdyby skorzystał z niej w tej chwili i dowiedział się, jak żałośnie zawodzi Tamara w głębi swej udręczonej duszy, mógłby dostać ataku śmiechu i jego starannie kreowana postawa ległaby w gruzach. Samael Yehl przecież się nie śmieje. Absolutnie.
- Właściwie to nie obchodzi - odparł, wzruszając ramionami. Skrzywił się lekko, jakby dobiegł go nieprzyjemny zapach. Ten jej rosyjski akcent był przytłaczający. Mogłaby wrócić do Rosji i skończyć kaleczyć jego wrażliwe uszy. Cóż miał poradzić, nie mógł być estetą wizualnym, więc przynajmniej cenił jakość dźwięku.
- Liczyłem na to, że być może trafię w czuły punkt, uderzę w nadszarpniętą strunę, ona pęknie, ty się rozpłaczesz, rzucisz znów na kolana, bo to jedyna słuszna poza w moim towarzystwie i opowiesz historię swojego życia, która kompletnie mnie nie interesuje.
Nie wiedział, że wcale nie klękała, tylko kucała - wyczuł jedynie skrzyp podłogi, szelest ubrań, przepozycjonowanie źródła oddechu w partie podłogi. Ale nie obchodziło go, czy dziewczyna zwróci uwagę na to sformułowanie, gdyż na wargach zaigrał ledwo dostrzegalny, chłodny uśmiech.
- Nie, żartowałem - dodał po chwili. - Po prostu byłem uprzejmy - wyjaśnił szyderczym tonem.
Ach, te żarty z samego rana. Nocy. Cokolwiek było. Stracił ostatnio orientację w czasie.
Ale poczuł się wyjątkowo dobrze po wypowiedzeniu tych słów. Był maestrem zła. Mistrzem diaboliczności. Pół-szatanem!





333 post i 3:33 wub
Powrót do góry Go down


Tamara Markowa
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 556
  Liczba postów : 908
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1486-tamara-markowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2938-tamara-markowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7613-tamara-markowa#212364
http://www.lastfm.pl/user/gabrielle_lucy
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyPią 16 Wrz 2011 - 19:08;

Aj, bez przesady, obecnie nie zawodziła już prawie wcale, nie tak bardzo, jak niegdyś i naprawdę jej myśli raczej nie doprowadziłyby go do wybuchu śmiechu, choć niewątpliwie usłyszeć jego śmiech byłoby swego rodzaju fenomenem i okazją jedyną w swoim rodzaju. Bo ja tam wiem, że on się śmieje. Bardzo rzadko, ale się zdarza.
I niestety dla Samaela, ona specjalnie została w Wielkiej Brytanii, żeby katować go swoim akcentem, tak... Nie no, wiadomo, że tak nie było, że to nie z takiej banalnej i głupiej przyczyny została, tylko z dużo poważniejszych. Co sobie myślał jednak o tym chłopak, pozostawało dla Tamary tajemnicą.
- Masz doprawdy bogatą wyobraźnię. Powiedz, wobec każdego masz takie oczekiwania, prawda? Ale ja ich nie spełnię, nie będę przed tobą klękać.
I już nie kucała, znowu stała, co dla niej nie było czymś tak ważnym; nie zważała na wiele rzeczy, bo miała sprawny wzrok i nie musiała się opierać głównie na słuchu czy dotyku.
- To miło z twojej strony - odparła ironicznie; dosyć, do jego poziomu jej wiele brakowało, ale uczyła się, od mistrza.
Powrót do góry Go down


Quai Valette
Quai Valette

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 74
  Liczba postów : 85
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 29 Wrz 2011 - 19:40;

Quai weszła pewnym krokiem do biblioteki. Widać było, że znała ją jak własną kieszeń. Od razu niemalże pobiegła w stronę działu, który aktualnie ją interesował. Zaczęła badać grzbiety książek opuszkami palców. W końcu znalazła szukany podręcznik.
-Mam ! -oznajmiła.- "Przydatne zaklęcia na najróżniejsze dolegliwości zdrowotne". - na jej twarzy pojawił się tryumfalny uśmiech.
Powrót do góry Go down


Mike Otto
Mike Otto

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 76
  Liczba postów : 65
Biblioteka - Page 22 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 EmptyCzw 29 Wrz 2011 - 19:46;

Przemierzył trochę kroków z wieży do biblioteki na czwartym piętrze. Od razu po wejściu zauważył jak Quai pobiegła w kierunku regałów z duża zawartością książek, była tak szybko że prawie stracił ją z oczu. Podszedł powoli w momencie gdy dziewczyna trzymała książkę której szukała w ręce. Uśmiechnął się.
- Brawo, może faktycznie będę miał sposób na tą małą dolegliwość.
Spojrzał w kierunku Quai uśmiechając się radośnie.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Biblioteka - Page 22 QzgSDG8








Biblioteka - Page 22 Empty


PisanieBiblioteka - Page 22 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 22 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Biblioteka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 22 z 39Strona 22 z 39 Previous  1 ... 12 ... 21, 22, 23 ... 30 ... 39  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Biblioteka - Page 22 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
czwarte pietro
 :: 
biblioteka
-