Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Klasa do Obrony Przed Czarną Magią

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 33 z 39 Previous  1 ... 18 ... 32, 33, 34 ... 39  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyPią 11 Cze - 15:12;

First topic message reminder :


Klasa OPCM

W tej średniej wielkości klasie znajdującej się na pierwszym piętrze, od lat odbywają się zajęcia z Obrony Przed Czarną Magią. Ze względu na średnie wymiary pomieszczenia, dwa rzędy ławek są stosunkowo blisko siebie ustawione. Nie jest to najlepiej oświetlona klasa. Jednak ściany zdobią różne lampy dające nieco jasności. W rogu pomieszczenia, nieopodal biurka nauczyciela, znajduje się gablota na której można znaleźć wiele nieco poniszczonych już książek dotyczących OPCM.

Opis zadań z OWuTeMów:



Ostatnio zmieniony przez Bell Rodwick dnia Sob 6 Wrz - 17:35, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Isilia Smith
Isilia Smith

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 165cm
C. szczególne : Pieprzyk nad wargą
Galeony : 1079
  Liczba postów : 365
https://www.czarodzieje.org/t14191-isilia-smith
https://www.czarodzieje.org/t14253-isilia-smith#376344
https://www.czarodzieje.org/t14205-isilia-smith
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyNie 12 Lis - 20:55;

Przeklinała w myślach te głupie zakłócenia. Gdyby nie one, nie stałaby teraz czerwona na twarzy i nie musiałaby się kompromitować przed innymi. Fakt, może i uczniowie nie zwracali na nią uwagi, ale na pewno nie @Lysander S. Zakrzewski, który stał naprzeciwko niej i nauczyciel. Okropność. Ale z drugiej strony było to też w jakiś sposób zabawne.
- Masz rację, nic się nie stało. I to serio. - rzuciła parskając śmiechem. Była to zresztą czysta prawda, bo zaklęcie przecież nie zadziałało. Przygotowała się teraz do obrony przed atakiem ze strony chłopaka. Szczerze wątpiła, że jemu również się nie uda i widząc, jak podnosi różdżkę błyskawicznie zareagowała. Postawiła teraz na magię niewerbalną i w myślach wypowiedziała formułkę zaklęcia tarczy. Z impetem została odrzucona do tyłu na ścianę, aby po chwili zjechać po niej na ławki i krzesła. Moc, z jaką ją cisnęło aż zaparła jej dech w piersiach i sprawiła, że przed oczami pojawiły się mroczki.
- Cholerne zakłócenia - warknęła cicho, wciąż jeszcze leżąc na ławce. Jednocześnie poczuła, że jej różdżka zaczyna ją parzyć. No tak! Przecież nie udało jej się obronić, więc zaklęcie, które rzucił Gryfon w nią uderzyło. Jeszcze tego brakowało. - Ałć! - syknęła prawie wypuszczając patyk z rąk. Czy na tej lekcji cokolwiek jej się uda? Z trudem pozbierała się i kiedy już stała na nogach, spróbowała się wyprostować. Skrzywiła się przy tym, gdyż bolały ją całe plecy, ale dzielnie wróciła na swoje miejsce.
Teraz była jej kolej na rzucenie zaklęcia. Znowu zdecydowała się na posłużenie magią niewerbalną i wybrała Expelliarmus. Zaczerpnęła więcej powietrza i wykonała różdżką odpowiedni ruch, tym samym posyłając czar w stronę Lysandra.

Protego
Zakłócenia: 1 (odwrotny efekt)
Siła: 6 :')
Expelliarmus
Zakłócenia: 2
Siła: 5
Przerzuty: 2/3
Powrót do góry Go down


Melody Kingston
Melody Kingston

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 143
  Liczba postów : 512
http://czarodzieje.org/t14801-melody-anna-kingston#394127
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14808-listy-do-m
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14809-melody-anna-kingston
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyNie 12 Lis - 22:09;

Dzisiaj był zdecydowanie nie mój dzień. Zakłócenia chyba wyjątkowo dawały się we znaki mojej różdżce, co było bardzo uciążliwe. Sharker nie mógł sobie wybrać lepszej pory na organizowanie nam pojedynków, prawda? Byłam wyraźnie zdenerwowana. Bynajmniej nie na siebie, a na te cholerne zakłócenia magii. Czy ktoś mógłby coś w końcu z nimi zrobić? Można było dostać napadu agresji, kiedy dziesiąty raz z rzędu nie wychodził mi Lumos. Teraz zaklęcia wypowiadane przeze mnie miały równie nikłą siłę działania, albo zupełnie nie działały. Właściwie Maxowi wcale nie szło lepiej. Udał mu się ten Conjunctivitis, ale poza tym skutki jego uroków były równie mizerne.
Miałam ostatnią szansę w tej wymianie czarów - drugie dzisiaj Protego okazało się być kolejnym kompletnym niewypałem. Siła zaklęcia odrzuciła mnie do tyłu, powodując, że wpadłam na rozrzucone pod ścianą ławki. Przewróciłam oczami zrezygnowana i nawet przez dłuższą chwilę zostałam na ziemi, nie mając ochoty się podnieść.
- Ja to w ogóle jestem dzisiaj mistrzem - przewróciłam oczami zrezygnowana - Te zakłócenia magii stają się być coraz bardziej dokuczliwe, nie uważasz? - spytałam Maxa, mając nadzieję, że również zauważył, że sprawy miały się gorzej niż na początku roku - Że też nikt jeszcze nie wpadł, co je powoduje - wydawało mi się to dziwne, że nikt się temu nie przyjrzał. Przecież ten problem dotyczył wszystkich - nawet nauczycieli. Ostatnia sprawa z profesorem Ramirezem i Pober... Chyba wszystkim dała do myślenia. A to przecież działo się też poza Hogwartem - ostatni koncert w Londynie nie był pozbawiony grubej dawki emocji... Okropnie dziwne. A gazety milczały.

zakłócenia protego: 1
Powrót do góry Go down


Honey A. L. Ford
Honey A. L. Ford

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 1.72 m
C. szczególne : włosy blond, bardzo jasne, wychudzona sylwetka, blada cera, kilka widocznych pieprzyków na lewym policzku
Galeony : 154
  Liczba postów : 74
https://www.czarodzieje.org/t15340-honey-ford
https://www.czarodzieje.org/t15341-sowa-honey
https://www.czarodzieje.org/t15339-honey-ford
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyPon 13 Lis - 18:44;

Te zakłócenia magiczne naprawdę przerażały. Honey zaczęła się obawiać, że samo trzymanie różdżki ją zabije. Niemal zamknęła oczy, gdy @Kevin Envej zaczął swoją kolej i rzucił w jej stronę zaklęcie. Trochę ją to śmieszyło, że sam poleciał, używając protego, a ona właściwie nic nie zrobiła. Magia jej w dłoniach najwidoczniej nie działała. Przy rzucaniu drętwoty nie było jej zbyt do śmiechu. Modliła się do świętego Merlina o obronę, a właściwie nie modliła, tylko rzuciła zaklęcie protego, jak najlepiej umiała. Może defensywa jej się uda? Nic się nie stało. Znowu! Do cholery! Stała się jakimś charłakiem na OPCM. Jakby była bardzo emocjonalna, zaczęłaby tutaj odwalać coś, ale ona tylko stała i czekała na uderzenie drętwoty. Na szczęście Kevinowi również nie wyszło zaklęcie. Chyba jednak istnieje Merlin i czuwa nad tym wszystkim!
Ponownie odetchnęła i ustawiła różdżkę w stronę chłopaka wypowiadając zaklęcie Clamor, które podobno miało wywołać płacz? Z taką siłą zaklęcia na pewno Kevin poczuje tylko smutek? Raczej bardziej coś w stylu płaczu ze śmiechu. Co za żenada.

Protego 3 [zakłócenie] (nic się nie stało)
Clamor 5 [zakłócenie] Udało się; 1 [siła zaklęcia +1 za koncentracje = 2]
Powrót do góry Go down


Kevin Envej
Kevin Envej

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 79
  Liczba postów : 55
http://czarodzieje.my-rpg.com/t15334-kevin-envej
http://czarodzieje.my-rpg.com/t15350-poczta-kevina#411405
http://czarodzieje.my-rpg.com/t15335-kevin-envej
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyPon 13 Lis - 19:21;

Honey nie wyszło protego, ale mi nie wyszła drętwota, więc... na razie i tak 1-0 dla niej, za mojego samobója. Cóż. Byłem szybki z rzuceniem protego przy jej następnym zaklęciu. Błyskawiczny refleks! Pełne skupienie! Zaklęcie wyszło mega! ...Szkoda tylko, że zakłócenia wszystko zepsuły i chyba najmocniejsze protego, jakie kiedykolwiek udało mi się wyczarować, wyrzuciło mnie daleko w tył, aż wylądowałem gdzieś na ścianie. Clamor chybiło, wiec w sumie moja obrona jakby zadziałała. Ale i tak było mi smutno, gdy kontemplowałem moją czarodziejską nieporadność, zsuwając się nie podłogę.
Pozbierałem się uparcie, klnąc siarczyście pod nosem i nawet trochę głośniej. Omijając latające w powietrzu promienie zaklęć, ludzi i ławki dotarłem z powrotem na miejsce, gdzie pojedynkowaliśmy się z @Honey A. L. Ford. No dobra. Teraz się wkurzyłem. To będzie dobre. Musi być.
- Everte Statum! - wrzasnąłem z głębi siebie. I znowu, jak przy drętwocie, miałem wrażenie, że zaklęcie jest silne, że magia płynie przeze mnie i... znów wszystko spaliło na panewce, na końcu różdżki. Westchnąłem głęboko. To nie ma sensu.
- Czemu do cholery ktoś nie zrobi czegoś z tymi zakłóceniami! - wydarłem się tak, że chyba nawet mój głos przebił się przez ogólny harmider i każdy mógł mnie usłyszeć.

Kostki
Protego zakłócenia: 1 odwrotny efekt
Siła: 6 + 1 za koncentrację. Ała.
Everte statum zakłócenie: 4 nic się nie dzieje ech :(
Siła: 5 +1... pfff
Powrót do góry Go down


Lysander S. Zakrzewski
Lysander S. Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 27
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 197
C. szczególne : Atletyczna budowa, veela vibe
Dodatkowo : Ćwierć wil, bezróżdżkowość
Galeony : 2320
  Liczba postów : 1657
https://www.czarodzieje.org/t14380-lysander-s-zakrzewski#381382
https://www.czarodzieje.org/t14410-krysia#381611
https://www.czarodzieje.org/t14413-lysander-s-zakrzewski#381628
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyPon 13 Lis - 21:20;

Zaśmiałem się z żartu młodszej Gryfonki, chociaż w gruncie rzeczy bardzo chciałem ją pocieszyć - w kontakcie z zaburzeniami magii nawet najlepszym zdarzały się porażki i nie należało się tym przejmować. Mimo wszystko trochę się martwiłem - bardzo chciałem rozpocząć naukę magii bezróżdżkowej, a obawiałem się, że zakłócenia mogą to znacznie utrudnić.
Wyczarowałem niewerbalną tarczę, która pozwoliła mi się obronić przed zaklęciem Isilii (nie była jednak ona zbyt dobra, więc mało brakowało, żebym utracił różdżkę), po czym przygotowałem się do ataku. Zakłócenia magii nawet dla kogoś tak doświadczonego jak ja były jedną wielką katastrofą, ale mimo to zdecydowałem się na ponowne użycie magii niewerbalnej - chociaż prawdopodobieństwo udanego zaklęcia było znacznie mniejsze to bez ryzyka nie ma zabawy, poza tym chciałem zaskoczyć młodszą Gryfonkę. Wycelowałem różdżkę w stronę dziewczyny w myślach wypowiadając formułę Obscuro

PROTEGO
Koncentracja: 5
Zakłócenia: 3 -> 1 -> 5
Siła: 2 (+1)

OBSCURO
Koncentracja: 5
Zakłócenia: 3 -> 5
Siła: 3 (+1)

Przerzuty:
Powrót do góry Go down


Riley Fairwyn
Riley Fairwyn

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : cała górna lewa strona mojego ciała jest poparzona - ukrywam to za pomocą metamorfomagii; liczne blizny na dłoniach; blizna po dziobie bystroducha przebiegająca przez całą szerokość pleców
Dodatkowo : metamorfomagia, prefekt naczelny
Galeony : 4204
  Liczba postów : 1697
https://www.czarodzieje.org/t15093-riley-t-fairwyn
https://www.czarodzieje.org/t15161-maverick
https://www.czarodzieje.org/t15098-riley-fairwyn
https://www.czarodzieje.org/t18289-riley-fairwyn-dziennik
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyWto 14 Lis - 11:44;

Byłem chyba dzisiaj wyjątkowo aspołeczny. Każda nowa osoba, która wchodziła do klasy, nie mogła liczyć nawet na moje przelotne spojrzenie, dlatego też @Melody Kingston zauważyłem dopiero wtedy, gdy odezwała się, siadając obok mnie. Wyglądałem dzisiaj niezbyt dobrze i taki też był mój uśmiech: niepewny, jakby wymuszony. Ucieszyłem się na jej widok, chociaż nie było tego po mnie widać. Nie chciałem obarczać Puchonki swoimi problemami, więc postanowiłem ugryźć się w język i nie zamęczać jej teraz swoimi wątpliwościami. Może po zajęciach znajdziemy na to chwilę?
- Hej, Melody - przywitałem się na początku, lekko przechylając głowę w bok. Wyglądałem na trochę zestresowanego, gdy tak wyłamywałem sobie palce, niezbyt wiedząc co powinienem odpowiedzieć. - Ach, po staremu. - Bąknąłem tylko, mając świadomość, że to chyba najbardziej beznadziejna odpowiedź, jaką kiedykolwiek jej zaoferowałem. Nie wyjaśniała absolutnie niczego, chociaż w mojej głowie kłębiło się przecież tak wiele wątpliwości. Nie musiała tego słuchać teraz, nie na lekcji i jak się miało okazać później, na balu również.
Rozpoczęcie lekcji było huczne. Dosłownie. W moją ławkę, raptownie dosuniętą do ściany, uderzyły kolejne, prawie pozbawiając mnie palców, które zacisnąłem odruchowo na krawędzi drewna.
- Na Merlina, Harriette. - Westchnąłem, ale zdaje się, że bezpośrednio nie kierowałem swoich słów do Wykeham. Bardziej zainteresował mnie sam pojedynek. Spodziewałem się prawdziwej katastrofy i to też właśnie otrzymałem. @Demetria O. N. Travers nie mogła poczuć siły mojego czaru, gdy moja różdżka znowu odmówiła mi posłuszeństwa. Chociaż protego było znośne, ale co to miało za znaczenie, gdy kompletnie schrzaniło się atak? Nie samą obroną wygrywa się pojedynki. W międzyczasie, przesunąłem się tak, aby mieć niedaleko siebie Melody i Maxa. Widziałem jak przyjaciółka siada na ziemi i zakrywa twarz dłońmi. Cofnąłem się trochę, muskając przelotnie jej ramię swoimi palcami. Chciałem jej w ten sposób dodać otuchy, ale nie mogłem jeszcze po prostu z nią porozmawiać. Nasze pojedynki wciąż trwały. Skupiłem spojrzenie na Demi.
- Pokaż co potrafisz - zachęciłem ją, czując że mimo wszystkich tych niedogodności, pojedynkowanie się sprawia mi przyjemność.

Koncentracja: 4
Conjunctivitis: 3 (brak efektu), siła nieważna
Protego: ostatecznie 5 i 4 (udane, normalna siła)
Przerzuty: 2, oba wykorzystane
Powrót do góry Go down


Anthony Wilder
Anthony Wilder

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 182
  Liczba postów : 66
http://czarodzieje.org/t15285-anthony-william-wilder
http://czarodzieje.org/t15311-kudo#409459
http://czarodzieje.org/t15295-anthony-william-wilder
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyWto 14 Lis - 12:35;

Jego czekanie szybko zostało zakończone poprzez wkroczenie do sali nauczyciela. I niemal od razu bardzo tego pożałował. Gdy profesor się odezwał bezpośrednio do niego, poczuł, jak zażenowanie ukazuje się w pełni na jego twarzy. Czyżby o czymś nie wiedział? A może nie do końca słuchał na ostatnich zajęciach? Istniała taka możliwość. Ale nie mógł pozwolić sobie na to, aby tak spektakularnie zostać pogrążonym.
-Wydaje mi się, że zaklęcie patronusa jest bardzo ważnym jeśli chodzi o zaklęcia defensywne. Ale fakt, w potyczce pomiędzy dwoma czarodziejami nie będzie miało ono żadnego zastosowania, przepraszam za moją pomyłkę. - miał nadzieję, że te słowa pozwolą mu jakoś zachować mimo wszystko twarz, ale nie liczył na to za bardzo. No cóż, nie pierwszy i nie ostatni raz popełniał dosyć istotną gafę, ale hej! Człowiek uczy się na błędach, prawda?
Skupienie się na dalszych poleceniach nie sprawiało mu większego problemu. Wiedział, co miał robić i w jaki sposób się zachować. Uśmiechnął się miło do @Leonardo O. Vin-Eurico , który podszedł do niego.
-Chyba nie było tak źle z tymi moimi wyborami. - powiedział cicho tak, by tylko jego partner na dzisiejszych zajęciach to usłyszał. Uśmiechnął się przy tym ukazując szereg swoich prostych zębów. Może te zajęcia jednak nie będą tak tragiczne jak Tony się spodziewał?
Teraz pozostawało tylko rzucić odpowiednie zaklęcie i sprawdzić czy w ogóle mu się to uda.
Ale nie zdążył tego zrobić, bo chłopak był szybszy. Widząc, jak przygotowuje się do rzucenia zaklęcia, Anthony automatycznie chciał je zablokować. Niestety, ale jego różdżka nie zamierzała działać tak jak powinna. Nic, ale to nic się nie stało, co mocno sfrustrowało chłopaka. A poczuł się jeszcze gorzej, gdy zinekształcone zaklęcie Leonardo dosięgnęło jego ciała i poczuł jakby kilkanaście osób na raz zaczęło go szczypać wszedzie gdzie się da.
Na szczęście po niedługim czasie przestało ono działać i Tony mógł przejść do kontrataku.
- Ceruisam - powiedział spokojnie, celując różdzką w wielkoluda. Zdziwił się mocno, gdy z jego różdżki nie wydobyło się nic, zupełnie nic, nawet iskry świadczące o niepowodzeniu zaklęcia. No cóż, ostatnio zakłócenia każdemu dawały się we znaki.




Koncentracja: 3
Ceruisam: 1. Zakłócenia 2. Moc zaklęcia
Protego: 1. Zakłócenia 2. Moc

Wybacz, że post dopiero teraz, ale nie miałam możliwości odpisać wcześniej, miałam wklepaną nieobecność :(
Powrót do góry Go down


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyWto 14 Lis - 13:12;

Co jak co, ale usłyszeć odpowiedź na zadane pytanie od Vin-Eurico to było coś. Rasheed taksował go spojrzeniem o sekundę dłuższym niż wypadało, a potem się odezwał. - Leo, jestem pod wrażeniem Twojego przygotowania. Dziesięć punktów dla Gryffindoru. - Rozdał punkty, o dziwo, lekką ręką. Nagrodzenie przyjaciela za udzielanie się na zajęciach zawsze było miłe, zwłaszcza już, ze był to właśnie Leonardo. Sharker nie spodziewał się, aby akurat na jego zajęciach miał błyszczeć. Sądził raczej, że będzie sobie odpuszczał, wiedząc iż i tak nie byłby w stanie go dręczyć ze względu na sympatię, jaką prywatnie go darzył. Zmiękczenie jego imienia skrótem zdecydowanie też sugerowało jego nastawienie do Gryfona. Nie mógł poświęcić mu zbyt dużo swojej uwagi, gdyż już po chwili  klasie zaczęło dziać się zdecydowanie zbyt wiele jednocześnie. Jego wzrok skupił się na @Harriette Wykeham, a chociaż twarz z początku nie zdradziła zupełnie żadnej emocji, wreszcie uśmiechnął się lekko.
- Ładne zaklęcie, Wykeham. Tylko następnym razem spróbuj powstrzymać się od rzucania kolegami po całej klasie. - Och, czy to brzmiało jak pochwała? W normalnych warunkach pewnie ochrzaniłby ją za robienie popisów przed całą klasą, a jednak teraz, w dobie zakłóceń, takie zgrabne expulso było wyjątkowo miłe dla oka. Jej pojedynek z @Daisy Manese również wydał mu się niezwykle intrygujący. Skupił na nim większość swojej uwagi, niezwykle zawiedziony, gdy Manese w końcu popełniła błąd i wystrzeliła w kierunku ławek. Rzucone zza nauczycielskiego kontuaru finite nie pomogło, więc pofatygował się do niej, wtapiając się w tłum pojedynkujących się uczniów.
- Finite - ponowił, celując różdżką w Daisy, chcąc uwolnić ją od pętającego ją orbis oraz innych przyjemności z tej zaklęciowej mieszanki. Gdy świetliste lasso rozpłynęło się w powietrzu, a różdżka odpadła od oparzonej dłoni Stokrotki, Rasheed spróbował przywrócić jej przytomność, ale bezskutecznie. - Rennervate - spróbował jeszcze raz i tym razem się udało. Przykucnął przy niej, oglądając, a następnie muskając palcami wnętrze jej dłoni, którą ujął przed sekundą. - Chcesz iść do skrzydła szpitalnego? Mogę też spróbować to zaleczyć, ale nie jestem uzdrowicielem. Zakłócenia też nie pomagają. - Po tych słowach cofnął palce, ale naprawdę gotów był jej pomóc, jeżeli tylko wyraziłaby taką chęć. Wyjścia Gemmy zdawał się nawet nie zauważać. W końcu zwracała się do Bennett, tak jakby Ursulka miała jakikolwiek wpływ na tę lekcję. Była tutaj tylko dlatego, że musiał ją o to prosić. Reszta klasy, zajęta lądowaniem na ławkach, zgodnie ignorowała przypadek Daisy i Ettie. Dobrze, nie potrzebował tutaj dodatkowego zamieszania. Popatrzył najpierw na jedną, a następnie na drugą. - Każda z was zarobiła właśnie po dziesięć punktów dla swojego domu. To był całkiem niezły pojedynek.* - Po tych słowach odwrócił głowę w stronę @Kevin Envej. - Myślę, że to dobre pytanie dla dyrektora Hampsona. Wspomnę mu o Twoich obiekcjach związanych z funkcjonowaniem szkoły, a tymczasem powściągnij język.

Finite: 3 i 4
Rennervate: 3 i 2
Przerzutów wciąż brak.

*Co tam, że z mojej winy tak to wyszło. Fabularnie musiał to nagrodzić xd
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyWto 14 Lis - 18:39;

W sumie to ciężko stwierdzić, kto był bardziej zaskoczony - fakt faktem Leo z radosnym uśmiechem wpatrywał się w Rasheeda, gdy ten z takim zdziwieniem się na niego patrzył. Cóż, jakąś tam wiedzę posiadał, nie? Skinął głową z wdzięcznością, tym samym dziękując za przydzielone Gryffindorowi punkty. Mruknął też subtelne "też jestem w szoku", ale ogólnie w dyskusje się nie wdawał. Prawdę mówiąc nie zwrócił większej uwagi na zdrobnienie jego imienia, zakładając, że to oczywista oczywistość. Większość nauczycieli już się przyzwyczaiła i o ile nie używała nazwiska, to mówiła właśnie tak. Czemu jego przyjaciel, asystent profesora, miałby postępować inaczej?
- Szczerze, to bardziej martwię się o swoje - przyznał z rozbawieniem, pokładając nieprzyzwoicie wielką wiarę w tym, że @Anthony Wilder ulegnie nieprzyjemnym skutkom zakłóceń magicznych. O ile jego własne pierwsze zaklęcie jako tako zadziałało, o tyle nie przyniosło oczekiwanego efektu - młodszy Gryfon zupełnie nie dał rady rzucić Ceruisam. Leo zacmokał z dezaprobatą, odruchowo potrząsając różdżką, jak gdyby to miało naprawić wyimaginowane usterki. Zaraz wycelował ją z powrotem w przeciwnika, tym razem próbując niewerbalnie rzucić Expelliarmus. Niby zaklęcie wyszło, ale czemu znowu miało zmienione działanie? Frustracja rozproszyła chłopaka i jego własna obrona wyszła dość zaskakująco i przy okazji widowiskowo - rzadko widzi się ponad dwumetrowego Gryfona przelatującego przez pół sali i zatrzymującego się dopiero na ścianie.
Czy coś się nagle zmieniło i teoria szła mu lepiej od praktyki?


Expelliarmus
- zakłócenia: 2 - odwrotny efekt - siła: 1
Protego 2
- zakłócenia: 2 - odwrotny efekt aka uczę się latać ._.
- siła: 1
Zero problemu 8)
Powrót do góry Go down


Isilia Smith
Isilia Smith

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 165cm
C. szczególne : Pieprzyk nad wargą
Galeony : 1079
  Liczba postów : 365
https://www.czarodzieje.org/t14191-isilia-smith
https://www.czarodzieje.org/t14253-isilia-smith#376344
https://www.czarodzieje.org/t14205-isilia-smith
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyWto 14 Lis - 18:50;

Kolejne zaklęcie, kolejna udana obrona ze strony Lysa. Ilia już naprawdę zaczęła wątpić, czy choć raz chłopak popełni jakiś błąd. Od początku była nastawiona na taki przebieg pojedynku, ale gdyby i on ucierpiał, a nie tylko ona obrywała zaklęciami... Jedyne, co mogła teraz zrobić to wziąć się do roboty, bo inaczej nie ma co liczyć na efekty. Tego dnia była wyjątkowo bardzo skupiona. Czuła jeszcze ból pleców przez przyjemne lądowanie na ścianie, ale nawet to nie było w stanie jej rozproszyć. Teraz liczyła się tylko obrona, która musiała się udać. Tym razem nie przyjmowała nawet do wiadomości, ze znowu zawali.
Skoro wcześniej udało jej się z magią niewerbalną, to teraz chyba też jej się uda, nie? Tak czy inaczej postanowiła zaryzykować. Wypowiedziała w myślach formułę Protego, machnęła różdżką i wyczarowała tarczę. Nareszcie jej się udało coś dobrze zrobić na tych zajęciach! Zaklęcie było na tyle mocne, że odbiło to rzucane przez chłopaka. Tym razem to nie ona znów oberwie. No cóż, zła karma wraca.


Protego:
Zakłócenia: 6
Siła: 6 aaaa
Powrót do góry Go down


Anthony Wilder
Anthony Wilder

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 182
  Liczba postów : 66
http://czarodzieje.org/t15285-anthony-william-wilder
http://czarodzieje.org/t15311-kudo#409459
http://czarodzieje.org/t15295-anthony-william-wilder
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptySro 15 Lis - 23:33;

Cała sytuacja przestawała bawić młodego gryfona. Ostatnie problemy z rzucaniem nawet najprostszych zaklęć zdecydowanie nikomu nie odpowiadały. A w dodatku utrudniały życie codzienne tak jak Anthony'emu w tym momencie. Bo nawet najprostsze zaklęcie tarczy nie raczyło zadziałać jak należy. A co dopiero mowa o czymś trudniejszym?! Tony na samą myśl zaczynał się gotować w środku.
Na całe szczęście Leo również nie mógł poradzić sobie z nagłymi utrudnieniami, które gwarantowało im otoczenie. I dobrze, może w dzisiejszych zajęciach to była jedyna szansa Wildera na jakiekolwiek poradzenie sobie z tą beznadziejną sytuacją. Dlatego niezmiernie ucieszył chłopaka obrazek upadającego na ławki za sobą Leonardo. Mówią, że nie wolno śmiać się z cudzego nieszczęścia. Ale Tony się nie śmiał, on tylko miał nadzieję na to, że uda mu się zmusić swoją różdżkę do współpracy i tym samym wykorzystać sytuację.
Dlatego w myślach odmówił modlitwy do wszystkich bogów jacy istnieli prosząc o to, aby mu się powiodło. A potem wycelował różdżką prosto w klatkę piersiową gryfona i powiedział -Clamor.
Z nieskrywaną radością zaobserwował, jak chłopak prawidłowo reaguje. W końcu, zaklęcie Tony'ego zadziałało! I z wyszczerzonymi w uśmiechu zębami mógł obserwować płaczącego wielkoluda. Co prawda, zaklęcie mogłoby być trochę silniejsze, ale hej! Udało się, to było najważniejsze!
Pozostawało tylko jeszcze rzucić zaklęcie tarczy. I błagać los o to, aby różdżka dalej się słuchała swojego pana. I chyba coś było nie tak, skoro dwa razy pod rząd zadziałała poprawnie, mimo, że zaklęcie tarczy nie było już tym razem tak mocne, jakby sobie tego Wilder życzył. Miał nadzieję, że jednak to wystarczy.

Clamor: 1. Zakłócenia 2. Moc
Protego: 1. Zakłócenia 2. Moc
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyCzw 16 Lis - 23:26;

Te zakłócenia nie były takie tragiczne - Leo potrafił przeżyć bez dziennej dawki zaklęć. O wiele gorzej się robiło, kiedy trzeba było się pojedynkować. Zaklęcia zmieniające swoje właściwości mogły być bardzo niebezpieczne, co pokazywał chociażby żałosny efekt Protego. Gryfon nawet wątpiąc w swoje umiejętności miał świadomość, że to wyjątkowo nie jest jego wina. Potrafił rzucać tarczę i pewnie, wielokrotnie bez zakłóceń by to spieprzył (rozpraszał się przecież notorycznie i czym tylko mógł), ale nie do tego stopnia i nie tak nagminnie. Nie winił wcale swojego przeciwnika, jeśli ten przypadkiem się ubawił podczas małego przedstawienia... Prawdę mówiąc na jego ustach wykwitł pełen niedowierzania uśmiech, niestety w tej samej chwili zaczęło działać Clamor. W oczach Vin-Eurico mignęło przerażenie, które zaraz zakryła szklista warstwa łez. Na całe szczęście stał przy tej ścianie i mógł się po prostu do niej odwrócić, pociągając rozpaczliwie nosem i zalewając łzami jak dziecko. Nawet nie próbował powstrzymać dygotania ramion i z każdą chwilą wydawało mu się, że robi się coraz bardziej i bardziej zmęczony - nie miał jak zapanować nad urokiem, a niestety podczas upadku upuścił różdżkę i nawet magia niewerbalna go nijak nie ratowała. W końcu musiałby się ruszyć i poszukać magicznego patyczka, a właściwie nic nie widział i koncentrował się na tym, żeby w pełni nie stracić oddechu. Gryfon nie miał pojęcia czy to on jest tak nieprzystosowany do płaczu, czy faktycznie jest to zjawisko zupełnie obezwładniające. Tak czy inaczej, sterczał idiotycznie przy ścianie, nie chcąc za bardzo prezentować się ludziom, a jednocześnie modląc się o kogoś ze wprawnym Finite. Oficjalnie chyba mógł uznać Clamor za swoje najbardziej znienawidzone zaklęcie...
Powrót do góry Go down


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyPią 17 Lis - 9:18;

Ezra z jednej strony uwielbiał współpracować z Leonardo na wszelkich zajęciach. Zawsze było jakoś tak zabawniej i milej, i nawet parcie Ezry na wysokie wyniki malało. Vin-Eurico swoją osobą znacząco łagodził presję. Ciężko było się spinać, kiedy to jego ćwierćolbrzymie słoneczko tak radośnie go witało.
Jaka była wada? Obrona przed czarną magią i wymienienie przy tym słowa "praktyka" oznaczało, że musieli będą w kogoś miotać zaklęciami, a Ezra niekoniecznie chciał to robić w Leo. Co to była za zabawa, kiedy chciało się dawać fory drugiej stronie?
Rozbawione "cześć gwiazdeczko" powstałe analogicznie do słodkiego przezwiska, którym sam został obdarzony, zaraz zostało zastąpione przez sceptyczne spojrzenie. Ezra pokiwał głową, śmiejąc się pod nosem.
- Możesz spróbować, ale ostrzegam, że musisz być w szczytowej formie, żeby stanąć na wysokości zadania - odparł, puszczając mu oczko. Niestety Leo mylił się w kwestii par; nikt nie szedł na łatwiznę, dobierając ich zgodnie z usadzeniem. Westchnął zawiedziony, robiąc smutną minkę do chłopaka zanim odszedł w stronę Gemmy, którą jedynie kojarzył z widzenia. Uśmiechnął się do niej lekko, trochę rozbawiony odgórnymi przeprosinami.
- Nie będzie za co - odpowiedział na zaczepkę z rozbawieniem. Jak najbardziej chciał, żeby dziewczyna dała z siebie wszystko. Nie używali przecież żadnych bardzo niebezpiecznych zaklęć i jakoś bardzo się nie obawiał.
Clarke może trochę za bardzo się nastawił na mocny czar, bo nawet trochę za wcześnie rzucił "Protego" - które w dodatku niezbyt mocno pchnęło go do tyłu. Gdyby tylko zaklęcie Gemmy zadziałało, byłby zupełnie bezbronny.
Prędko przeszedł do kontrataku, nie wahając się ani sekundy. Dobitne "Obscuro" uciekło z jego ust, a z różdżki popłynął stały i silny strumień energii. Już wtedy wiedział, że Gemma nie będzie miała jak się obronić, to był naprawdę dobry czar.
Czego nie można było powiedzieć o tarczy Puchonki, która dosłownie wyrzuciła ją na ścianę. Clarke nie mógł się nawet więc na cieszyć swoim sukcesem, bo zbyt mocno się zmartwił. Natychmiast przerwał działanie zaklęcia, podchodząc do Gemmy.
- Nic ci nie jest? - Źle mu się patrzyło na zełzawione oczy koleżanki, ale ona szybko zapewniła że sama sobie da radę dotrzeć do pielęgniarki, więc nawet nie próbował się narzucać.
Tym właśnie sposobem pozostał bez partnerki. Stanął więc sobie gdzieś na uboczu i z zainteresowaniem obserwował wyniki innych par. Nic dziwnego, że najwięcej uwagi poświęcił Leonardo - skoro chłopak tak się chwalił, musiało mu teraz iść fantastycznie.
Cóż. Szło jak zwykle.
Może nieszczęście Gryfona nie powinno go tak bawić, ale i tym razem obserwując zanoszącego się płaczem chłopaka, po prostu otwarcie się zaśmiał. Przez kilka sekund po prostu to obserwował, podejrzewając, że partner Leo zaraz zakończy jego upokorzenie. Tak się jednak nie działo i kiedy różdżka wypadła z rąk Vin-Eurico, uznał że chyba można się włączyć. I tak już się wynudził.
- Finite - mruknął i zaklęcie, oczywiście, zadziałało bez zarzutu. Miał chyba dziś dobry dzień. Tym bardziej zatem żałował, że nie dostał do pary Leonardo. - Szczytowa forma, co? - rzucił jeszcze zaczepnie, nie mogąc sobie odmówić tej drobnej przyjemności.

Koncentracja: 6
Obscuro zakłócenia 5
Obscuro siła 6 (+1)
Protego zakłócenia 1
Protego siła 1 (+1)
Na resztę nie rzucałam bo Gemma sobie poszła :c
Finite dla Leo, zgodnie z normalnymi zasadami zakłóceń, bo zaklęcie nie jest częścią lekcji, ale jak coś to krzyczeć - 2
Powrót do góry Go down


Anthony Wilder
Anthony Wilder

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 182
  Liczba postów : 66
http://czarodzieje.org/t15285-anthony-william-wilder
http://czarodzieje.org/t15311-kudo#409459
http://czarodzieje.org/t15295-anthony-william-wilder
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptySob 18 Lis - 0:04;

Z nieskrywanym zainteresowaniem obserwował dalszy rozwój sytuacji. Wiedział, że z pewnością będzie ciekawie. I nie zawiódł się. Całkowity rozwój zdarzeń przerósł jego najśmielsze oczekiwania. Bo zamiast niepowodzenia mógł obserwować coś o wiele bardziej imponującego. Bo jak często widzi się ponad dwu metrowego faceta, który kwili w kącie niczym malutka dziewczynka nie zdolna do tego, aby zapanować nad drżącymi ramionami i potokiem łez wydobywającym się z pod jej powiek?
Anthony nie mógł się powstrzymać przed wyszczerzeniem zębów w najszczerszym uśmiechu. Wiedział, że nie powinien ale to po prostu było silniejsze od niego. Ale spokojnie, nie był aż tak podłym człowiekiem aby pozwolić bliźniemu tak cierpieć w wyniku dziwnych zdarzeń, które ostatnio były coraz częstsze ze względu na problemy z rzucaniem zaklęć jakichkolwiek.
Już miał rzucić Finite, a przynajmniej spróbować, gdy ktoś go ubiegł. Rozejrzał się dookoła i zobaczył Ezrę z wyciągniętą różdżką w ich kierunku. No tak, chłopak Leo nie mógł przecież pozwolić na to, by tamten tak spektakularnie cierpiał. No cóż, nic dziwnego, w końcu byli parą. Tony'emu nie pozostawało nic innego, jak podejść do rosłego gryfona. A bardzo musiał się przy tym starać, aby nie parsknąć śmiechem.
- Żyjesz stary? - zapytał, podchodząc do Leonardo i poklepując go delikatnie po plecach. Sięgnął do kieszeni szaty i wyjął z niej chusteczkę, którą podał chłopakowi. Miał taki odruch, że po prostu zawsze chociaż jedną miał przy sobie. Zazwyczaj nimi osuszał łzy kobiet, no ale jak widać czasem i mężczyźni płaczą, wbrew temu co wszyscy na ten temat sądzili.
- Chcesz kontynuować, czy wolisz poczekać chwilę? - w jego tonie można było wyczuć szczere zainteresowanie i troskę o stan jego partnera do dzisiejszych ćwiczeń. Tony już taki był, że czasem martwił się o innych.
Powrót do góry Go down


Demetria O. N. Travers
Demetria O. N. Travers

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 161
  Liczba postów : 119
https://www.czarodzieje.org/t15394-demetria-travers#412822
https://www.czarodzieje.org/t15805-demi#426046
https://www.czarodzieje.org/t15395-demetria-travers#412833
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyNie 19 Lis - 21:45;

Ach to ten nowy nauczyciel będzie prowadził te zaklęcia - przypomniało jej się dopiero wtedy, gdy ten wkroczył do klasy. Jakie było pierwsze wrażenie? Gość zdecydowanie miał okres. Może specjalnie stał się nauczycielem, aby teraz męczyć uczniów? Nie wróżyło to dobrej przyszłości, ale może finalnie nie będzie aż tak źle? Może ten Sharker okaże się chociaż w minimalnym stopniu znośny, a jej uda się zdać do następnej klasy. Jednak aby to zrobić zdecydowanie musiała się jeszcze podszkolić, a najlepszą nauką są ćwiczenia praktyczne, które najwyraźniej profesor (?) preferował. Chociaż tyle. Choć z początku raczej nie było miejsca na takiego typu lekcje to to szybko się zrobiło, ławki się rozsunęły i wszyscy mogli w miarę komfortowo ćwiczyć zaklęcia. Zrozumiała na czym będzie polegać ich zadanie i dość szybko ogarnęła z kim będzie w parze, jednak nie była jakoś super skoncentrowana. Kiwnęła porozumiewawczo głową do kolegi po czym rozpoczęli swój mały pojedynek. Krukon zaczął nieudanym zaklęciem co tylko przepowiadało późniejszą masakrę. Jej obrona była równie beznadziejna jak jego atak i choć w tym przypadku nie miało to aż takiego znaczenia, to na dodatek zamiast się bronić jedyne co zrobiła to wpadła na ławkę tuż za nią. Nie przejmując się małym bólem pleców wróciła na miejsce w międzyczasie mrucząc jakieś niecenzuralne słowo. Nauczyciel tego nie słyszał? Szybko sprawdziła gdzie Sharker aktualnie się znajduje i uznała, że chyba musiałby mieć wyjątkowo czuły słuch, aby to usłyszeć. Wzruszyła ramionami i zabrała się za rzucenie zaklęcia Petrificus Totalus, wszystko super, zaklęcie się udało i w ogóle, ale niestety koledze udało się przed nim obronić. No... przynajmniej nie wykonała majestatycznego przelotu nad ławkami albo nie padła na ziemię niczym kłoda - To by było na tyle - odpowiedziała niezbyt zadowolona z dotychczasowego przebiegu pierwszego zadania.

Koncentracja: 3
Protego: 1
Petrificus Totalus: 6 i 5
Powrót do góry Go down


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyNie 19 Lis - 22:28;

Pojedynki dalej trwały, więc wkrótce Rasheed wrócił za nauczycielskie biurko. Usiadł na jego krawędzi, obserwując jak jego znajomi lądują na ścianach czy poddawani są działaniu zaklęć, jakie sami uznali za najbardziej przydatne podczas pojedynku. Obserwowanie tego pogromu było dość niepokojące, więc wkrótce wziął w dłonie jedną z cięższych ksiąg znajdujących się na biurku. Zdaje się, że należała do profesor Bennett, ale skoro kobieta nie zgłosiła żadnych obiekcji. Uderzył nią kilka razy w blat. Głośno, aby wszyscy w miarę możliwości mogli zwrócić na niego uwagę. W międzyczasie, profesor Bennett krążyła między uczniami. Zaklęciem finite kończyła działanie czarów oraz opatrywała drobne zranienia, jakich mogli nabawić się chociażby Ci, którzy zaczęli fruwać po sali po nieudanym zaklęciu tarczy.
- Wystarczy - krzyknął, chcąc przebić się przez gwar rozmów i głuche odgłosy uderzania ciał o ławki. - Zdaje się, że zaczęliśmy zbyt ostro. Niektórzy z was poradzili sobie naprawdę dobrze, ale inni zdecydowanie nie powinni byli w ogóle podchodzić do tego pojedynku. Walka podczas zakłóceń jest trudna, ale nikt nie obiecywał nam, że nigdy nie znajdziemy się w sytuacji, w której nasza różdżka będzie kapryśna czy niesprawna. Ćwiczcie to, gdyż kiedyś może was coś zaskoczyć. W związku z tym, na koniec proponuję wam proste ćwiczenie na koncentracje. Zgodnie z waszymi przypuszczalnymi umiejętnościami, pozwoliliśmy sobie podzielić was na dwie grupy. Bardziej zaawansowana będzie miała za zadanie zastosować zaklęcie liberacorpus na zaczarowanym levicorpusem szczurze. - W tym momencie, profesor Bennett znikąd pojawiła się z gromadą szczurów i czarując każdego, zaczęła rozdawać go grupie zaawansowanej. - Pozostali zajmą się rozpalaniem świecy. Macie trzy próby. Jeżeli żadne z waszych zaklęć się nie powiedzie, zobaczymy się na jakimś szlabanie, gdyż najwyraźniej nie jesteście w ogóle przygotowani do tych zajęć. Tymczasem Ci, którzy zapomnieli o pracy domowej, a mimo tego są tutaj z nami… lepiej, abyście popisali się naprawdę dobrymi czarami. Powodzenia. - Uśmiechnął się, niby to spokojnie, ale gdzieś w tym uśmiechu kryła się złośliwość. Ursulla na pewno nie pokarałaby ich szlabanem za brak pracy domowej, ale Sharker to jednak Sharker. Rozdał świece wszystkim tym, którzy ich potrzebowali, aby następnie wrócić na swoje miejsce i ponownie obserwować zmagania swoich podopiecznych. To był już koniec zajęć, więc każdy kto skończył, mógł opuścić klasę.

Grupa Incendio: @Leonardo O. Vin-Eurico, @Melody Kingston, @Maevis Harper, @Anthony Wilder, @Honey A. L. Ford, @Mefistofeles E. A. Nox, @Maximilian Blackburn, @Kevin Envej, @Demetria O. N. Travers
Grupa Liberacorpus: @Riley Fairwyn, @Isilia Smith, @Lysander S. Zakrzewski, @Harriette Wykeham, @Ezra T. Clarke, @Blaithin ''Fire'' A. Dear, @Daisy Manese, @Lilyanne Scarlett Craven

Każde z was rzuca trzema kostkami. Nie stosujecie się do rzutów na zakłócenia, bo w kostkach będzie ich wystarczająco wiele. Każda kość to jedna próba rzucenia zaklęcia.
Każde z was, aby uniknąć szlabanu, musi chociaż raz poprawnie rzucić zaklęcie. Ci, którzy nie oddali pracy domowej, muszą poradzić sobie z zaklęciem dwukrotnie. Na końcu posta zaznaczcie ile prób było pomyślnych.
Koncentracja na 6 zwalnia z rzutu - od razu zakładacie najlepszą opcję. Możecie dowolnie zaniżać swoje wyniki. Jeżeli w rzucie na koncentracje wyrzuciliście 1 lub 2, szczur gryzie was w palec do krwi lub incendio parzy was boleśnie w dłoń (w ciągu kilku dni pojawią się na niej bąble).
PS. Wciąż obowiązują was punkty ujemne i dodatnie z koncentracji. Na tym etapie nie przysługują wam ŻADNE przerzuty.

Incendio:
Spoiler:

Liberacorpus:
Spoiler:


Ostatnio zmieniony przez Rasheed Sharker dnia Pon 20 Lis - 18:26, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyPon 20 Lis - 12:00;

Leo miał wrażenie, że zaraz się udusi - odetchnął z ulgą, kiedy w końcu Clamor zostało z niego zdjęte. Oczywiście dotarł do niego wcześniej dobrze znany śmiech, toteż gdy tylko dał radę przetrzeć oczy i posłać swojemu chłopakowi pełne oburzenia spojrzenie, to to zrobił. W rzeczywistości był naprawdę wdzięczny za pomoc, nie było nic przyjemnego w zmaganiu się z zaklęciem. Pokręcił głową, sprawiając wrażenie dogłębnie urażonego.
- I ty przeciwko mnie? Trochę empatii... - Zaraz skwitował to wszystko szerokim uśmiechem, mającym robić za szczere podziękowanie. Skoro w końcu mógł odkleić się od ściany, to zainteresował się @Anthony Wilder, który i tak do niego podszedł. Miło, że pomimo ogólnego rozbawienia chciał sprawdzić, czy Gryfon jeszcze w ogóle żył. - Ledwo, ledwo. Dobre zaklęcie - zaśmiał się, przyjmując chusteczkę. Cóż, o ile bolało go to, jak często obrywał i jak beznadziejnie mu wszystko wychodziło, o tyle dalej potrafił doceniać innych i nie zamierzał ich przybijać swoimi wątpliwościami. - Poczekać? Chyba żartujesz - mrugnął do chłopaka, odnajdując (w końcu) różdżkę. Właściwie, nie był pewien, czy trzymanie jej w ogóle mu coś dawało - czary i tak zwykle nie działały, także...
Zanim mogli zabrać się za kontynuację pojedynku, Rasheed przerwał zabawę i zadał kolejne zajęcie. Leo oczywiście trafił do tej grupy, która zadanie miała prostsze... I całe szczęście, starczyło mu już upokorzenia na jedną lekcję. Podchwycił spojrzenie @Ezra T. Clarke i powiedział bezgłośnie "bardziej zaawansowana, wow", imitując przy tym subtelny gest bicia brawa. Koniec końców okazało się, że i tak pracował całkiem blisko niego, usiłując rozpalić płomień świeczki. Ustawił ją sobie i z wielkim optymizmem mruknął Incendio. Z końca różdżki wydobył się mocny strumień wody, który przewrócił świeczkę i dotarł aż do nieszczęsnego Krukona, solidnie go oblewając.
- Och. Och. Och, to chyba jednak było podświadome - uznał, wpatrując się w Ezrę z rosnącym na ustach uśmiechem. Na szczęście miał jeszcze świeczkę, która nie została w pełni zalana, tak więc mógł wyczarować najzwyklejszy w świecie płomyk. Postanowił jeszcze to ponowić, aby zapewnić Sharkera, że nie jest takim idiotą i wodę od ognia rozróżnia - fajnie byłoby mieć dwie na trzy próby ukończone z efektem pozytywnym. Machnął różdżką po raz ostatni, decydując się na magię niewerbalną. Tym razem zaklęcie było tak silne, że Leo zupełnie zatkało. Ogień buchnął entuzjastycznie z jego różdżki (na szczęście nie z taką skalą jak strumień wody), błyskawicznie zapalając knot świeczki. Tak ładnie skierowana strużka magii w wykonaniu Vin-Eurico zaskakiwała chyba każdego...

2, 5, 6
Powrót do góry Go down


Lysander S. Zakrzewski
Lysander S. Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 27
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 197
C. szczególne : Atletyczna budowa, veela vibe
Dodatkowo : Ćwierć wil, bezróżdżkowość
Galeony : 2320
  Liczba postów : 1657
https://www.czarodzieje.org/t14380-lysander-s-zakrzewski#381382
https://www.czarodzieje.org/t14410-krysia#381611
https://www.czarodzieje.org/t14413-lysander-s-zakrzewski#381628
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyPon 20 Lis - 12:55;

Tarcza Isilii była tak dobra, że sam oberwałam zaklęciem. Dostałem opaskę na oczy i młodsza Gryfonka dopiero po chwili ją ściągnęła. Minęło kilka minut zanim się pozbierałem, ale gdy to już nastąpiło pogratulowałem jej - wyczarowanie tak dobrej tarczy było nie lada wyczynem. Nie zdążyłem wdać się jednak w dłuższą pogawędkę z Isią, gdyż Sharker przerwał nasze pojedynki i zadał nam kolejne zadanie, które wydawało mi się bardzo łatwe - i w gruncie rzeczy właśnie takie było. Pierwsza próba rzucenia na szczura Liberacorpus była wzorcowa - zwierzę obróciło się i wylądowało na mojej dłoni. Uśmiechnąłem się delikatnie pod nosem i podjąłem jeszcze dwie próby - kolejna z nich była równie udana, lecz ostatnia niestety schrzaniłem. Jasne, zawsze mogło być lepiej, ale biorąc pod uwagę zakłócenia magii poszło mi naprawdę okej.

Kostki:4,4,2


Ostatnio zmieniony przez Lysander S. Zakrzewski dnia Pon 20 Lis - 18:29, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Anthony Wilder
Anthony Wilder

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 182
  Liczba postów : 66
http://czarodzieje.org/t15285-anthony-william-wilder
http://czarodzieje.org/t15311-kudo#409459
http://czarodzieje.org/t15295-anthony-william-wilder
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyPon 20 Lis - 16:15;

Nie spodziewał się komplementu ze strony Leonardo, ale przyjął go z typowym dla siebie, szerokim uśmiechem na ustach. Miło było być docenionym a już w szczególności przez przeciwnika, który nie był w stanie obronić się przed rzuconym przez Ciebie zaklęciem. Co prawda pewnie duże znacznie w tym miał fakt, że jednak działały na wszystkich zakłócenia, ale hej, Tony nie zamierzał umniejszać swoich zasług. Uważał, że nieźle mu dzisiaj poszło.
Już mieli wrócić do pojedynkowania się, gdy to zostało przerwane przez profesora Sharker. Anthony opuścił różdżkę i z zainteresowaniem słuchał tego, co miał mężczyzna do powiedzenia. Rzucanie zaklęć na świecę nie wydawało się chłopakowi szczególnie wielkim wyzwaniem. Ale nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca, a baby przed śmiercią. Może wszystko miało się jeszcze we wręcz koncertowy sposób posypać.
Tony chwycił jedną ze świec w prawą dłoń w lewej mocno ściskając różdżkę. Miał nadzieję, że mu się uda. Chciał, żeby mu się udało. Musiało się po prostu udać.
-Incendio - powiedział spokojnie patrząc na knot. Niewielka iskra pojawiła się na końcu jego różdżki i sprawiła, że niewielki płomień pojawił się na świecy. Szybko jednak zgasł. Chłopak nie mógł pozwolić sobie na to, aby to było jego dzisiejszym największym osiągnięciem. Co to to nie. Dlatego bez większego wahania ponownie wycelował różdżką w świeczkę i powtórzył zaklęcie. Tym razem ogień, który pojawił się na knocie był znacznie wyraźniejszy i dopiero po dłuższej chwili zgasł.
Tony był zadowolony ze swoich dzisiejszych osiągnięć, w szczególności, że wydawało mu się, że to nie będzie dobrze spędzony czas. Pozwolił sobie na to, aby po raz trzeci wyczarować płomień.
Tym razem był on znacznie większy niż dwa wcześniejsze. Płonął i płonął samego chłopaka wprawiając w podziw dla tego, co udało mu się wyczarować. Nigdy wcześniej nie poszło mu lepiej niż w tym momencie z tą durną świeczką. Może jednak się przekona bardziej do rzucania zaklęć?

Kostki: 3, 5, 6
Powrót do góry Go down


Honey A. L. Ford
Honey A. L. Ford

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 1.72 m
C. szczególne : włosy blond, bardzo jasne, wychudzona sylwetka, blada cera, kilka widocznych pieprzyków na lewym policzku
Galeony : 154
  Liczba postów : 74
https://www.czarodzieje.org/t15340-honey-ford
https://www.czarodzieje.org/t15341-sowa-honey
https://www.czarodzieje.org/t15339-honey-ford
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyWto 21 Lis - 18:37;

Sharker trochę pojechał Kevinowi, którego dopadła frustracja. Honey sama nie czuła się najlepiej z tymi zaklęciami, które nie wychodziły jej najlepiej, ale nie miała za bardzo na to wpływu, więc po prostu wzięła na luz. Normalnie historyczna chwila! Uwaga! Honey A. L. Ford wyluzowała. Trzeba to gdzieś zapisać, a tak na serio zajęcia z Rasheedem Sharkerem wydawały jej się nawet w porządku. Chociaż to chyba nie było dobre słowo. No, ale HALF ciężko było przekonać do zajęć z zaklęć, ONMS, OPCM... Można było jeszcze powymieniać.
Mogła się dzisiaj tylko pochwalić tym, że jej koncentracja i skupienie było na wysokim poziomie, mimo, że nie za bardzo było to widać w super słabych zaklęciach. No, ale trudno! Przygotowała się do rzucenia kolejnego zaklęcia, które zalecił profesor Shark. Oczywiście zaczęła mieć obawy, że z tym zaklęciem nie będzie żartów i można było się poparzyć, ale przecież nie miała zamiaru zamykać oczów. Odetchnęła nerwowo i wykonując ruch różdżką wypowiedziała ładnie Incendio.
Brawo Honey! Zaklęcie zwykłe, ładne i przede wszystkim udane. Normalnie miód na ustach. Pierwsza próba poszła jej dobrze, na co odetchnęła z ulgą. Kolejna próba okazała się podobno, chociaż wydawało się, że zaklęcie było nieco słabsze, ale może tylko się wydawało. Ostatnia próba, jak to mówią do trzech razy sztuka i wszystko perfekto! Szacun!

Kostki 4,3,5
Kostki z bonusem za koncentracje 5,4,6
Powrót do góry Go down


Lilyanne Scarlett Craven
Lilyanne Scarlett Craven

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : Mugolski tatuaż za uchem, przekleństwa, blizny na przedramionach i udach.
Galeony : 344
  Liczba postów : 198
https://www.czarodzieje.org/t15369-lilyanne-scarlett-craven#412105
https://www.czarodzieje.org/t15373-scarlett#412202
https://www.czarodzieje.org/t15371-scarlett-craven#412159
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyWto 21 Lis - 19:02;

Ledwie stoczyły z Gryfonką swój pojedynek, nauczyciel zakończył pierwszą część zajęć, przerywając niedokończone pojedynki niektórych par. Scar uważała, że poszło im całkiem nieźle. W końcu zakłócenia przeszkadzały nawet profesorom, więc nic dziwnego, że im też nie wszystko wychodziło dobrze. Lekko obolała słuchała dalszych poleceń nauczyciela.
Zdziwiła się, gdy została przydzielona do tej bardziej zaawansowanej grupy. Nie zdążyła jednak nawet tego przemyśleć, ponieważ dostała do rąk zaczarowanego szczura. W pierwszej chwili prawie wrzasnęła, gdy poczuła w dłoni futro gryzonia. Nienawidziła zwierząt. Wszystkich. Ugryzła się jednak w język i wzięła głęboki oddech. Rozluźniła nadgarstek, po czym rzuciła zaklęcie na unoszące się w powietrzu zwierzę.
Pierwsza próba okazała się kiepska. Szczur zaczął kręcić w powietrzu kółka. Scar, lekko zdezorientowana, przerwała zaklęcie. Odczekała chwilę, po czym podjęła kolejną próbę. Tym razem poszło jej zdecydowanie lepiej. Gryzoń odwrócił się i wylądował na dłoni Puchonki. Z obrzydzenia prawie upuściła tego bydlaka na podłogę. Opanowała się jednak i tylko wytarła dłoń w szatę. Trzecia próba również zakończyła się powodzeniem. Zadowolona Scar uśmiechnęła się do siebie. Biorąc pod uwagę zakłócenia magii, i tego przeklętego szczura(!), poszło jej całkiem dobrze.

kostki: 2, 5, 5
2 udane próby


Ostatnio zmieniony przez Lilyanne Scarlett Craven dnia Czw 23 Lis - 19:19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Kevin Envej
Kevin Envej

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 79
  Liczba postów : 55
http://czarodzieje.my-rpg.com/t15334-kevin-envej
http://czarodzieje.my-rpg.com/t15350-poczta-kevina#411405
http://czarodzieje.my-rpg.com/t15335-kevin-envej
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyWto 21 Lis - 21:07;

Niektórzy nie powinni podchodzić do tego pojedynku, blablabla... to chyba jest robota nauczyciela, żeby stwierdzić to PRZED zajęciami... phi! Szlaban jeśli zaklęcie nie wyjdzie? No jasne, czemu by kurwa nie?! Co za frajer... a ja liczyłem na fajną lekcję, tjaa... wkurzony i obolały po tych wszystkich lotach, klnąc w duchu na zakłócenia, nauczyciela i cały przedmiot OPCM, podszedłem do świecy i wycelowałem w nią różdżkę. Złość często dodaje siły, więc kiedy pierwszy raz wysyczałem przez zaciśnięte zęby "incendio", świeczka zapłonęła i długo nie chciała zgasnąć. Druga próba poszła gorzej - świeczka zapłonęła, lecz ledwie na sekundę. Trzecie zaklęcie wyszło przeciętnie, ale to wystarczyło. Cóż, tym razem szlabanu nie będzie, heh.

Kostki: 6 2 3, do każdej + 1 za koncentrację, w sumie duży sukces, mały sukces i zwykły sukces
Powrót do góry Go down


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptySro 22 Lis - 23:06;

Może było to okrutne, ale jego naprawdę bawiło działanie tego zaklęcia, szczególnie, że był jedynie postronnym obserwatorem. Zapewne inaczej by mówił, gdyby to on wylewał rzewne łzy przed całą klasą, ale Leonardo sam sobie był winien. Nikt mu nie kazał wypisywać akurat tego zaklęcia w zadanej pracy.
- Nie znam takiego słowa - odparł z uśmiechem, przewracając oczami na udawane boczenie się chłopaka. Zaraz jednak odstąpił na bok, nie wcinając się aż tak chłopakom w pojedynek oraz rozmowę. Zresztą nie nudził się już zbyt długo, bo Rasheed zabrał głos, zadając im kolejne zadanie do wykonania. Ezra nie spodziewał się, że przypadnie mu ta "bardziej zaawansowana grupka", nie mniej było to z jego perspektywy duże wyróżnienie. Tym bardziej, że sam zauważał, że w ostatnich czasach zaklęcia wychodziły mu z większą łatwością, jakby rzeczywiście coś tam przeskoczyło. Clarke mrugnął z rozbawieniem na tę subtelną pochwałę Leonardo, odpowiadając mu minimalnym, ale teatralnym ukłonem. Trzeba było przyznać, że Ezra lubił się popisywać na oczach ważnych dla niego osób. (Aż żałował, że Ruth go nie widzi, byłaby naprawdę dumna...)
Nie zwracał aż takiej uwagi na to, co robił Leonardo, który jakimś trafem znalazł się nieopodal niego. Wierzył, że rozpalenie świeczki może przynieść wiele emocji, jednak ponad wszystko dobrze chciał wykonać własne zadanie. Rzucił zaklęcie w podobnym czasie, co Leo. Jednak jego zaklęcie oddziaływało na szczura, natomiast efekt zaklęcia Vin-Eurico odczuł Ezra... To nagłe chluśnięcie wodą tak go zaskoczyło, że jego czar stał się zupełnie niestabilny, przez co szczur jakby toczył z nim walkę, zmieniając kilkakrotnie zdanie czy chce wrócić na ziemię, czy też nie. Ostatecznie jednak spadł na posadzkę.
- Z dwojga złego, lepiej woda niż ogień, Leonardo - skomentował, kręcąc pobłażliwie głową i podwijając rękaw szaty, bo irytowało go takie klejenie się do ciała. Rzucił przelotne spojrzenie Leo, robiąc zapobiegawczy krok w tył, aby usunąć się z trajektorii zaklęć chłopaka.
Druga próba wyszła mu już bardzo ładnie (zapewne tak miało to wyglądać za pierwszym razem), a po trzeciej profesor Bennett musiała aż przełamywać czar. Ezra był z siebie naprawdę dumny, a potem zobaczył fenomenalną próbę Leo. Proszę państwa, tak się zapalało świeczki!
- Patrzcie, Vin-Eurico jednak jest czarodziejem - wykrzyknął z (nie)szczerym zdumieniem na przynajmniej pół klasy. Jego szeroki uśmiech wskazywał jednak na to, że jak najbardziej był tego świadom już wcześniej, ale ten mały wyczyn i na nim zrobił wrażenie. Leo naprawdę mógł być z siebie dumny.

Koncentracja była 6, więc nie rzucam i biorę opcję 3,5,6 bo nie mogę być gorsza od Leo xD
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyCzw 23 Lis - 0:33;

W gruncie rzeczy wcale nie chciał atakować swojego chłopaka, ale być może faktycznie podświadomość odegrała w tym jakąś rolę. Leo z niewinnym uśmiechem obserwował, jak Krukon podwija rękaw szaty - nie zwrócił większej uwagi na jego odsunięcie się. Nie zamierzał popełniać więcej tego typu błędów, chociaż miał wrażenie, że jego zapał czy nawet koncentracja nie miały żadnego znaczenia. Jednocześnie nie potrafił zrzucić winy po prostu na zakłócenia magiczne, które nagle zaczynały brzmieć jak beznadziejna wymówka.
- No pewnie. Moja podświadomość nie chce cię skrzywdzić, to chyba dobrze - rzucił jeszcze cicho, zabierając się ponownie za swoje zadanie. Koniec końców Rasheed nie powinien za bardzo narzekać, bo Leo aż dwie próby się udały, a ostatnia była całkiem widowiskowa. Gryfon drgnął z zaskoczeniem, słysząc prześmiewczy okrzyk - zerknął na Ezrę z rozbawieniem, uznając takie zachowanie za godne siebie.
- Trochę dyskrecji słońce, bo jeszcze zaczną ode mnie czegoś wymagać - zganił go, cmokając z dezaprobatą. Zamierzał to tak po prostu zostawić i ponapawać się tym szerokim uśmiechem Krukona, ale dłoń trzymająca różdżkę całkiem go świerzbiła. Leonardo postanowił przetestować dobrą passę i przy okazji trochę z chłopaka zażartować - niezbyt dyskretnie przekierował na niego różdżkę, rzucając niewerbalnie zaklęcie Jęzlep. Otworzył lekko usta z zaskoczeniem, tym samym zapewne zdradzając kompletnie swoje zamiary. Przez jego różdżkę nie przebiegł żaden impuls, a z jej końcówki nie wystrzeliła żadna strużka energii. Było to zaklęcie tak bardzo nieudane, że Gryfon poczuł wyjątkowo nieprzyjemny uścisk w klatce piersiowej.

Cudownie nieudana zemsta:
Powrót do góry Go down


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyCzw 23 Lis - 7:37;

Leonardo specjalizował się w wodnych atakach i Ezra akurat nie miał na co narzekać; czym to było wobec brutalnego zrzucenia z huśtawki lub podtapiania w basenie?  
- Bardzo dobrze. Mam jednak nadzieję, że twoja świadomość też nie chce mnie skrzywdzić - zwrócił mu uwagę, łagodnie się uśmiechając. Pomimo obecności (uogólniając) dwóch nauczycieli, Ezra czuł się bardzo rozluźniony. Nie tyle rozkojarzony, co atmosfera sprzyjała optymistycznemu nastawieniu.  
Najwyraźniej jakieś ziarnko piasku było w przysłowiu, że "kto z kim przystaje, taki się staje" - Ezra nigdy wcześniej raczej nie wydzierał się, aby podzielić się swoimi błyskotliwymi myślami. Takie złośliwości kierował tylko w stronę konkretnych osób, nie robiąc nikomu wstydu. To była domena Leonardo.
- Przepraszam, po prostu mnie zaskoczyłeś. Nie wiedziałem, że nie jesteś tylko maskotką Gryffindoru. - Leonardo rzeczywiście mógłby pełnić funkcję reprezentacyjną; można by go ustawić go na piedestale, sprowadzić pierwszoroczniaków i powiedzieć, że na takich wyrosną w Gryffindorze. Bez wątpienia większość  chłopców zapragnęłaby zostać lwiątkiem.
Clarke był zbyt spostrzegawczy, aby spontaniczny manewr Leo na niego zadziałał. Automatycznie rzucił zaklęcie tarczy, spodziewając się, że może nie zadziałać idealnie i był gotowy by czymś oberwać... To była chwila konsternacji, kiedy nie odczuł, aby jakikolwiek czar odbił się od jego protego.
- Ja jestem jakiś przezorny czy tobie po prostu nie wyszło? - zapytał, wiedząc jednak, że to była kwestia Leo. Sam Gryfon wyglądał na zaskoczonego. Ezra się tym nie napawał, zresztą był ciekawy, co takiego chciał mu zrobić Leo. - Może następnym razem, słońce.

protego:
Powrót do góry Go down


Daisy Manese
Daisy Manese

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 1
  Liczba postów : 1800
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11001-daisy
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11249-listy-do-daisy#303189
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11219-daisy-manese
Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8




Gracz




Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 EmptyCzw 23 Lis - 9:48;

Leżę tak sobie w nicości i ten brak przytomności jest mi bardzo na rękę, bo nic nie czuję - przede wszystkim, że ręka mi zaraz chyba odpadnie. Wolałabym chyba tak zostać, ale Rasheed zdejmuje ze mnie zaklęcia i znowu wracam do świata żywych. Jakoś chwiejnie próbuję wstać, nie opierając się na poparzonej ręce i sycząc z bólu za każdym razem, kiedy ruszę nią za bardzo. Kolejny, niezbyt głośny co prawda, dźwięk bólu wydaję z siebie, kiedy Rekin postanawia dotknąć mojej ręki - no co mu przyszło do głowy. Skóra jest okropnie czerwona, a ponieważ to moja wiodąca ręka to nie za bardzo mogę nią złapać różdżkę, więc póki co trzymam ją w lewej dłoni. Patrzę zła na Harriette, bo parzenie mogła sobie odpuścić.
Już stojąc, czuję jak strasznie kręci mi się w głowie, a z tyłu jakoś pulsuje, w końcu przed chwilą przywaliłam całkiem mocno w ławki. Ale uśmiecham się słabo do @Rasheed Sharker, robiąc dobrą minę do złej gry.
- Nie chciałabym tracić twojej lekcji - uśmiecham się odrobinę tylko złośliwie i wyciągam w jego stronę prawą rękę, skoro oferuje mi wyleczenie. Ja nawet nie pamiętam zaklęcia na poparzenia, nie mówiąc o tym, że nie byłam w stanie go teraz rzucić. Zdrowy rozsądek podpowiada mi, że jednak powinnam iść do Skrzydła Szpitalnego, umiejętnie go jednak ignoruję. Nawet nie chodzi o to, że nie wierzę w zdolności magiczne Rasheeda, a o to, że dolega mi chyba więcej niż to oparzenie.
Tymczasem lekcje trwa dalej, a ja cierpliwie czekam. Podlatuje do mnie powieszony za nogę szczur i jakimś cudem nie zauważam, że jest blisko i się szamoce, próbując ugryźć mój palec. Bez problemu mu się to udaje i mój kciuk zaczyna okropnie krwawić, chociaż trzeba przyznać, że już i tak na tyle mnie boli, że to nie robi aż takiej różnicy. Wciąż zaskoczona krzyczę z bólu i odskakuję od gryzonia. Najchętniej bym go spaliła tym incendio, ale chyba by na mnie ktoś nakrzyczał za znęcanie się nad zwierzętami, a poza tym chwilowo nie mam jak tego zrobić.

to na ewentualne później
6, 5, 4 > 5, 4, 3 (bo koncentracja -1)


Ostatnio zmieniony przez Daisy Manese dnia Pią 1 Gru - 23:04, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 QzgSDG8








Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty


PisanieKlasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty Re: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią  Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Klasa do Obrony Przed Czarną Magią

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 33 z 39Strona 33 z 39 Previous  1 ... 18 ... 32, 33, 34 ... 39  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Klasa do Obrony Przed Czarną Magią - Page 34 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
pierwsze pietro
-