Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Czerwone trasy

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Emily Rowle
Emily Rowle

Student Slytherin
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : -72
  Liczba postów : 1809
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyWto 7 Sty - 19:29;


Czerwone trasy


Te zjazdy są na średnim poziomie trudności. Jeśli nie potrafisz jeździć, powinieneś zacząć od niebieskiej trasy! Jeśli jesteś początkującym i już pokonasz czerwoną, znacznie łatwiej będzie ci na czarnej. Jeśli masz doświadczenie, kostki będą ci znacznie bardziej przychylne.

Uwaga!
wszyscy, którzy potrafią jeździć, rzucają 3 kostkami;
początkujący, którzy napisali chociaż 1 post na niebieskiej trasie, rzucają 2;
początkujący, którzy zdecydowali się od razu na czerwoną trasę, rzucają 1.
Jeśli nie wypożyczyłeś, a kupiłeś sprzęt, możesz podnieść wynik o 3 oczka.

Kostki:
Powrót do góry Go down


Bianca Zakrzewski
Bianca Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 174cm
C. szczególne : veela vibe || zniszczone terpentyną dłonie umazane farbami
Dodatkowo : ćwierć wila
Galeony : 1327
  Liczba postów : 713
https://www.czarodzieje.org/t14411-bianca-zakrzewski?nid=3#381696
https://www.czarodzieje.org/t14416-bianca#381732
https://www.czarodzieje.org/t14414-bianca-zakrzewski
https://www.czarodzieje.org/t18447-bianca-zakrzewski-dziennik
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyPon 10 Lut - 0:31;

Bianca nie mogła sobie odpuścić wyjazdu na ferie. Nie uczyła się już co prawda w Hogwarcie i miała inne obowiązki, ale gdy tylko usłyszała, że jest okazja na ten wyjazd, nawet się nie zastanawiała. Wzięła urlop w pracy i znalazła się na masywie Mont Blanc jako dodatkowa opiekunka, co w gruncie rzeczy niebywale ją śmieszyło, bo jeszcze w zeszłym roku, sama była zwykłym uczestnikiem. Musiała się chyba już pogodzić z tym, że była stara i musiała dawać dobry przykład… Pokręciła głową na tę myśl, nie przyznawała tego na głos, ale wyjechała, by odpocząć. Odpocząć od pracy, od problemów i chyba też od swojego codziennego życia. Co prawda nie narzekała na nie, nie narzekała również na swoją pracę, wszystko to sprawiało jej przyjemność, jednak nie mogła przepuścić okazji pozjeżdżania na czartach. Potrafiła jeździć, była w tym naprawdę dobra, zarówno na ich mugolskich odpowiednikach, jak i magicznych czartach.
Nie zamierzała iść na niebieską trasę, nie przeceniała swoich umiejętności, doskonale wiedziała, że to byłby skrajny bezsens. Na niebieskiej ludzie się uczyli, rozumiała to, ale wiedziała, że irytowałoby ją to niemiłosiernie. Nie rzucała się też na głęboką wodę, chociaż przez jej głowę przemknęła myśl, żeby od razu pójść na czarną. Zrezygnowała z tego jednak, dając sobie trochę czasu, jeszcze zdąży tam pójść, miała na to całe ferie.
Swoje włosy związała w długiego warkocza, nie sądziła, że istniała wygodniejsza fryzura pod kask.  Nie znosiła kasków, ale nie miała wyboru, przecież nie była głupia, żeby zjeżdżać bez niego. Ubrała się w odpowiedni strój i posmarowała twarz mocno nawilżającym kremem. Zimne powietrze nie było zbyt łaskawe dla skóry. Wskoczywszy już w swoje narciarskie ubranie, chwyciła czarty i udała się na stok. Wcześniej zdążyła zahaczyć o wypożyczalnię i kupić odpowiedni sprzęt. Kiedyś już wszystko miała, ale było to wieki temu i zwyczajnie zdążyła wyrosnąć.
Kiedy znalazła się na dole stoku, wyciągnęła swojego czekoladowego batona z kieszeni niebieskiej kurtki narciarskiej. Oparła czarty o swoje ramię i zajęła się konsumowaniem smakołyka. Musiała przecież mieć energię, a nie zamierzała szybko schodzić ze stoku.
Była szczęśliwa, o tak, bardzo szczęśliwa. Czuła, że właśnie tego potrzebowała, szusowania po śniegu, powiewu zimnego powietrza na policzkach i endorfiny we krwi. Cudowna perspektywa. Dokończyła batonika i wyrzuciła papierek do najbliższego śmietnika, patrząc na innych czarodziejów na stoku. Naciągnęła kominiarkę i włożyła na głowę kask.

Kostki: 2+2+6
Powrót do góry Go down


Cherry A. R. Eastwood
Cherry A. R. Eastwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : Ok. 160
Galeony : 182
  Liczba postów : 546
https://www.czarodzieje.org/t15998-cherry-a-r-eastwood
https://www.czarodzieje.org/t16002-berry#436492
https://www.czarodzieje.org/t15997-cherry-a-r-eastwood
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyPon 10 Lut - 0:47;

Poziom: Prawie zawodowy, duh
Sprzęt: Zakupiony snowflow (prezent do Neia)
Kostki: 13
Wynik końcowy: 13+3 = 16
Efekt: WYMIATAM.

Cieszyła się na ten snowflow, jak głupia. Problem polegał tylko na wyjściu z resortu, bo mimo wszystko on sam w sobie był niesamowity. Wyjazd bardzo w stylu Wiśni - doskonale pamiętała te bajkowe wypady rodzinne, które poza matczynym luksusem przepełnione były sportowym duchem tchniętym od ojca. Trzeba było najpierw pokręcić się po Paradiso i zobaczyć jakież to atrakcje oferują w tych ekskluzywnych gabinetach, co można zdobyć na stołówce...
To Neirin pchnął ją do wyjścia. Znaleziony w pokoju pakunek z nowiutką deską snowflowową sprawił, że Cherry nie wytrzymała. Chciała najpierw trochę się pobawić, toteż pognała najpierw na czerwoną trasę - wydawała jej się bezpieczną opcją, a przy tym zwyczajnie przyjemną. Do niebieskiej trasy nie chciała się cofać, coby nie zajmować miejsca dla tych mniej doświadczonych... zaś na czarną jeszcze sobie szczerzyła ząbki.
Zjazd był fenomenalny. Cher nie związała włosów, odgarniając je tylko w tył i podtrzymując kaskiem oraz goglami; nie leciały w oczy, zatem nie sprawiały większych problemów. Snowflow stanowił oryginalne zastępstwo miotły - chwilami latała, chwilami rozpryskiwała śnieg na wszystkie strony, a przy tym czuła boski wiatr we włosach i niesamowitą energię. Zatrzymała się w końcu z szerokim uśmiechem, czując, jakby mogła zrobić wszystko.
- Hej, czarciarzu - wyszczerzyła się do dziewczyny, która stała niedaleko. Widziała jej zjazd i wiedziała, że nie zaczepia byle amatorki... - Co powiesz na mały wyścig? Czarty kontra snowflow?
Musiały tylko wrócić na górę, co było niezaprzeczalnie największym minusem stokowych sportów...
Powrót do góry Go down


Bianca Zakrzewski
Bianca Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 174cm
C. szczególne : veela vibe || zniszczone terpentyną dłonie umazane farbami
Dodatkowo : ćwierć wila
Galeony : 1327
  Liczba postów : 713
https://www.czarodzieje.org/t14411-bianca-zakrzewski?nid=3#381696
https://www.czarodzieje.org/t14416-bianca#381732
https://www.czarodzieje.org/t14414-bianca-zakrzewski
https://www.czarodzieje.org/t18447-bianca-zakrzewski-dziennik
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyPon 10 Lut - 16:25;

Przeniosła wzrok na dziewczynę, która się do niej odezwała i zmrużyła oczy. Nie lubiła snowflowistów, chociaż dopóki unosili się nad pokrywą śnieżną, byli znośni. Nie sądziła, że jakikolwiek bardziej doświadczony narciarz, tudzież czarciarz, ich tolerował. Niszczyli śnieg i to w ogóle nie podlegało dyskusji. Koszmarnie jeździło się na muldach, porobionych przez deski, cholerne zaspy. Kiedyś próbowano ją namówić na deskę, ale była team czarty, całym swoim sercem. Nie potrafiła sobie wyobrazić jak w ogóle można zjeżdżać na jednej desce, nie, absolutnie nie. Założyła grube rękawiczki i uniosła lekko głowę. Było zimno, ale przecież o to chodzi w sportach zimowych. Tak jak zimy nienawidziła i niskie temperatury doprowadzały ją do szewskiej pasji, tak tolerowała ją tylko ze względu właśnie na czarty.
- Piszę się. – odparła i się uśmiechnęła. Bianca lubiła rywalizację, a i nieco adrenaliny jej nie zaszkodzi. Gogle wciąż miała na kasku, ale nie widziała sensu naciągać je na oczy, skoro jeszcze musiały wrócić na górę. Najgorzej. Tak jak kochała jeździć, tak ciągłe wracanie na górę stoku było najmniej przyjemną częścią.
- Tylko jedź trzy metry ode mnie, bo porobisz muldy. – rzuciła i skierowała się w stronę wyciągu, chwyciła oburącz czarty i obróciła się w stronę dziewczyny, przez tę chwilę idąc tyłem. - Jestem Bianca! – powiedziała i z powrotem obróciła się w kierunku, w którym szła. Była podekscytowana, nie zależało jej nie wiadomo jak na zwycięstwie, chociaż przegrywać średnio potrafiła. Wiedziała jakie ma umiejętności i się nie denerwowała, jednak dopiero co zaczęła zjeżdżać w tym sezonie.
Kiedy obie znalazły się już na górze, wpięła buty w czarty i założyła gogle, po czym spojrzała wyzywająco na swoją towarzyszkę.
- Do zobaczenia na dole! – rzuciła i mocno odepchnęła się od śniegu.
Zjazd był dobry, chociaż na jej trasie było sporo ludzi. Zwinnie ich wyminęła, chociaż obawiała się, że przez to przegra. Kiedy już jechała, stwierdziła, że definitywnie chciała wygrać. Wyminięcie tylu ludzi bez mrugnięcia okiem wymagało wprawy, jednak Zakrzewski tę posiadała i uznała, że to świetna rozgrzewka przed czarną trasą, na którą kiedyś wybierze się na pewno. Zjechała na sam dół i wyhamowała, wypatrując swojej rywalki.

Kostki: 10 + 3 (kupno czart)
Powrót do góry Go down


Cherry A. R. Eastwood
Cherry A. R. Eastwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : Ok. 160
Galeony : 182
  Liczba postów : 546
https://www.czarodzieje.org/t15998-cherry-a-r-eastwood
https://www.czarodzieje.org/t16002-berry#436492
https://www.czarodzieje.org/t15997-cherry-a-r-eastwood
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyPon 10 Lut - 22:25;

Nie pożałowała swojej spontanicznej decyzji, związanej z zaczepieniem nieznajomej. Trochę brakowało jej przyjaciół na stoku, z którymi mogłaby się bawić; przyzwyczaiła się do głośnego i chaotycznego towarzystwa braci. Cherry nie lubiła się narzucać, ale samotność zwyczajnie jej nie służyła. A teraz? Teraz rozmawiała z przepiękną dziewczyną, której uśmiech stanowił zagrożenie dla całego stoku. Snowflow niszczył śnieg? Prędzej gorąco bijące od tej czarciarki...
Zaśmiała się szczerze i przy tym trochę nerwowo, dopiero teraz w pełni pozwalając by dotarło do niej co zrobiła. Nie zdołała już odpowiedzieć, kiwając tylko głową w temacie zachowania dystansu - dla wygody i bezpieczeństwa, rzecz jasna.
- Powodzenia! - Wyrzuciła z siebie jeszcze, sprawdzając czy ze snowflowem wszystko w porządku. Zaraz potem leciała już w dół, z zaskoczeniem stwierdzając, że na czerwonej trasie zrobiło się dość gęsto. Ciągle musiała kogoś wymijać i Cher już nawet nie zastanawiała się nad tym, czy Bianca znajduje się trzy metry od niej, czy dziesięć - straciła ją w tym tłumie, niestety. Jasnowłosą odnalazła dopiero w momencie, w którym były już prawie na samym dole i...
- No proszę, remis? - Odpięła deskę i doskoczyła do dziewczyny, teraz już po prostu wyciągając do niej rękę. - Nie wiem czy nie będziemy musiały powtórzyć kiedyś wyścigu na czarnej trasie. O ile masz ochotę! Bo ja planuję się tam wybrać, może jeszcze nie tak dzisiaj, ale na pewno... I w ogóle, jestem Cherry! - Nie przedstawiła się wcześniej, zbyt zakłopotana nawet na swój typowy słowotok.

10 +3 za snowflow
Powrót do góry Go down


Bianca Zakrzewski
Bianca Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 174cm
C. szczególne : veela vibe || zniszczone terpentyną dłonie umazane farbami
Dodatkowo : ćwierć wila
Galeony : 1327
  Liczba postów : 713
https://www.czarodzieje.org/t14411-bianca-zakrzewski?nid=3#381696
https://www.czarodzieje.org/t14416-bianca#381732
https://www.czarodzieje.org/t14414-bianca-zakrzewski
https://www.czarodzieje.org/t18447-bianca-zakrzewski-dziennik
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyWto 11 Lut - 19:32;

Fakt, że wyhamowały w tym samym momencie, był całkiem śmieszny. Remisu się nie spodziewała, chociaż był to niezły zwrot akcji. Roześmiała się perliście, wypinając buty z czart, musiały to kiedyś koniecznie powtórzyć. Może na czarnej trasie…
- Merlinie, skąd tu się wzięło tyle ludzi? – powiedziała i spojrzała w górę na stok, przy jej pierwszym zjeździe było dużo luźniej. Podniosła czarty ze śniegu i postukała jedną o drugą, otrzepując je z białego puchu, po czym oparła je o ramię i odwróciła się do dziewczyny.
Uśmiech Bianci powiększył się, kiedy puchonka wspomniała o czarnej trasie, czyli nie tylko Zakrzewski o tym myślała. Aż zabiło jej mocniej serce kiedy pomyślała o tym stromym stoku i jeszcze czyimś towarzystwie. Właściwie listę innych uczestników ferii przejrzała tylko pobieżnie, nie skupiając się tak naprawdę na żadnym nazwisku, więc nie miała pojęcia kogo potencjalnie mogła wyciągnąć na stok. Cieszyła się więc, że została zaczepiona, nawet jeśli była to snowflowistka…
- Im więcej adrenaliny, tym lepiej. – podała jej dłoń odzianą w grubą rękawiczkę. - Miło mi. – posłała jej serdeczny uśmiech i naciągnęła gogle na kask, w czasie zjazdu jej nie przeszkadzały, ale bynajmniej nie lubiła mieć ich na nosie w innych chwilach. Zresztą Bianca sama lubiła mieć kontakt wzrokowy podczas rozmowy, więc sama umożliwiała dostęp do swoich zielonych tęczówek, ot co, kwestia przyzwyczajenia.
- Jedziemy jeszcze raz, czy chwila odpoczynku? – nie była zmęczona, ale nie wiedziała ile czasu wcześniej Cherry była na stoku. Odsunęła rękaw kurtki i spojrzała na zegarek… którego tam nie było. No tak, zapomniała zegarka, typowe. - Możemy też coś zjeść, chociaż nie wiem czy już na to pora. – rzuciła, a w jej oczach tańczyły wesołe iskierki.
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptySro 19 Lut - 19:20;

Przejażdżka z Bruno, pomimo dość ryzykownego zjazdu Gryfona z trasy, okazała się naprawdę przednią zabawą. Prawdę powiedziawszy wcale nie miał ochoty ruszać się ze stoku, ale jednak głód zaczął mu w którymś momencie doskwierać zbyt mocno, a głośne burczenie w brzuchu przekonało go do tego, by zrobić sobie krótką przerwę. Może to i lepiej dla organizmu? Łatwo było się przeforsować albo przeziębić na tym mrozie, nawet jeśli promienie słońca przyjemnie muskały odkryte części ciała. Wreszcie odpiął deskę i odwiedził resortową stołówkę, wcinając całą porcję spaghetti, a następnie uciął sobie krótką drzemkę w pokoju. Kiedy tylko otworzył powieki, zaczął rozmyślać nad dalszymi planami, a że w oczy rzucił mu się oparty o ścianę snowflow, zdecydował się na kolejną rundkę po śnieżnych trasach.
Nie umawiał się z nikim, chcąc zaoszczędzić trochę czasu, gdy nagle przed wyciągiem spotkał pannę Davies, którą od razu obdarzył szerokim uśmiechem i namówił na zmianę koloru z niebieskiego na czerwony. – Jak Ci się jeździ? – Zapytał przy okazji, przyglądając się uważnie jej czartom, które praktycznie nie nosiły śladów użytkowania. Domyślał się, że dziewczyna zakupiła je w pobliskiej wypożyczalni, ale póki co nie wypytywał jej ani o model, ani o cenę. Nie był bowiem pewien, czy ostatecznie pozostanie przez cały feryjny wyjazd przy snowflow, czy jednak powróci do czart.
Wyciąg w godzinach popołudniowy był znacznie bardziej oblegany niż nad ranem, toteż musieli się ustawić w całkiem sporej kolejce. Na szczęście cała ta „odprawa” szła dość sprawnie, więc nie musieli się obawiać o to, że spicnieją tutaj z zimna, zanim w ogóle wjadą na górę. – Masz ochotę skoczyć później na czarną trasę? – Zaproponował, nie wiedząc tak naprawdę jak jego przyjaciółka radzi sobie na śniegu. Miał nadzieję, że dobrze. O ile bowiem nie miał żadnych pretensji do Tarly’ego, tak po jego wcześniejszym wypadku nie śmiał mu proponować tak ekstremalnych rozrywek.

Kostki: 3, 5, 4 + 1 (z niebieskiego stoku) = 13 [zostaną rozegrane później]
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1680
  Liczba postów : 3435
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptySob 22 Lut - 19:13;

- Na czartach daję radę. Choć ciągle zapominam o możliwości latania. - odparła, wzruszając ramionami, bo choć magiczne narty były dla niej poniekąd nowością, to samego śmigania po stokach przecież się nie zapominało. Zwłaszcza, że zasady były te same i dodatkowy element magiczny ostatecznie mógł właściwie zostać w lwiej części pominięty. Korzystała z tego tylko wtedy, kiedy latanie faktycznie mogło ratować życie.
- Póki co przechodzę z niebieskiej na czerwoną. Może jak się trochę rozhulam. - chciała wyhamować zarówno swój, jak i Matta entuzjazm co do udania się na czarną trasę, jednak zdawała sobie sprawę z tego, że gdyby poczuła się odpowiednio pewnie na czerwonych kolorkach, czarne byłyby naturalnym następstwem. Zwiększenie poziomu wyzwania zawsze brzmiało zachęcająco.
- Widziałeś się już z siostrą? Po feriach wraca do Czech? - rzuciła pytaniem, które od początku męczyło ją, a które chyba trochę bała się zadać osobiście, aby nie zmuszać do odpowiedzi Carmel i uniknąć martwienia się na zapas. Teraz jednak pękła, bo okoliczności były nieco inne. Chwilę po zadaniu pytania znaleźli się już na górze i nie pozostało im nic innego, jak pokonać wszystkie przeszkody na drodze w dół.

6+3+3 +3 za własny sprzęt = 15 (mijanie tłumu i +2 oczka na czarnej trasie)

______________________

But I ain't worried 'bout it
Czerwone trasy UEEDvST
dancing on the clouds below
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptySob 22 Lut - 21:11;

- Hmm, wiesz co… w sumie mimo że uwielbiam latać na miotle, to przy czartach i snowflow też zdarza mi się o tym zapominać. – Powiedział po chwili namysłu, kiedy jego koleżanka poruszyła temat magicznych dodatków w ich zimowym sprzęcie. Uwielbiał wykonywać różne triki, tak na śniegu, jak i w powietrzu, podczas których z nich korzystał, ale że dawniej jeździł również na mugolskich odpowiednikach, czasami faktycznie zapominał, że może nieco łatwiej ominąć stającą na drodze przeszkodę.
- Wiadomo. Też dopiero co wpadłem na czerwoną, ale jakoś dobrze mi się śmiga, więc warto byłoby poszukać mocniejszych wrażeń. – Dodał zaraz w odpowiedzi na zachowawcze słowa Moe. On z kolei wcale nie chciał się hamować. Może mało rozsądnie, ale potrzebował tego znacznie gwałtowniejszego skoku adrenaliny, którego zdecydowanie brakowało mu na niebieskiej trasie. Może ten stok zapewni mu większą rozrywkę? A jeśli nie, będzie musiał usilniej zachęcać koleżankę do zmiany koloru na głęboką czerń.
- Pewnie! – Na razie jednak odpuścił, bo Gryfonka wspomniała właśnie o jego młodszej siostrzyczce, za którą przez ten pierwszy semestr naprawdę zdążył zatęsknić. – Najprawdopodobniej zostanie z nami, ale shh, ok? – Rzucił konspiracyjnym tonem, przykładając palec do ust. – Ona jeszcze o tym nie wie, chcę jej zrobić niespodziankę. – Wyjaśnił dopiero po chwili, dlaczego wolałby utrzymać ten fakt w tajemnicy. Miał nadzieję, że panna Davies nie puści pary z ust, ale na razie nie kontynuował tematu, bo właśnie wjechali na sam szczyt. Przypiął więc deskę do swoich butów, po czym przystanął przy niewielkim pagórku, żeby mimowolnie nie zjechać niżej.
- To co? Widzimy się na dole! – Nie dał nawet swojej towarzyszce szansy na odpowiedź, bo zaraz po tym odepchnął się od śnieżnej muldy i pomknął w tłum, urządzając sobie swoisty slalom pomiędzy ludźmi. Było dość tłumnie, ale po przejażdżkach z Bruno nabrał już wprawy i bez mrugnięcia okiem wyprzedzał kolejnych czarciarzy i snowflowistów. Nie no, musiał dzisiaj zaliczyć też czarną trasę. Nie było innej opcji!

Kostki: 3, 5, 4 + 1 (z niebieskiego stoku) = 13
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1680
  Liczba postów : 3435
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyNie 23 Lut - 19:43;

Namówienie Morgan na zmianę barw na inne niż czerwone zwykle graniczyłoby z cudem, jednak w momencie, w którym była mowa o zwiększeniu stopnia trudności wyzwania, sprawa przedstawiała się z goła inaczej. Póki co jednak zapewne mądrzej było się skupić na aktualnym kolorze trasy i jej przebiegu. A było na czym się skupiać, bo wysyp ludzi był zaskakujący. Czy naprawdę aż tyle osób poszukiwało wyzwania wraz z nimi? Czuła się, jak w jakichś w godzinach szczytu na szkolnym korytarzu. Na szczęście przywykła do slalomów. Na schodach, na miotle, na czartach. Wszystko jedno.
- Następnym razem spróbuję tu dotrzeć na flowboardzie. Choć może nie w takich ruchliwych godzinach. - wspomniała o tym, bo póki co można było rzec, że stchórzyła, jeżeli chodziło o mniej znany środek śnieżnego transportu, wybierając bliższe jej czarty. Ale od początku obiecywała sobie, że z obu sprzętów skorzysta, więc nie miała zamiaru nagle zmieniać zdania.
- H-Hej, czekaj! - zamurowało ją, kiedy usłyszała, że Carmel miała możliwość wrócić do Hogwartu w środku roku szkolnego. To brzmiało bardziej jak niespodzianka dla Davies, że przyjaciółka z dormitorium wreszcie miała do niej wrócić dobre (albo chociaż na dłużej), więc po słowach Matta patrzyła jedynie przez jakiś czas na jego oddalające się plecy, zanim wróciła do żywych. Jak niby miałaby na ten temat milczeć, skoro była to tak radosna nowina? Musiała dogonić Gallaghera i dopytać go o to, czy aby nie usiłował wciskać jej kitu. Cholerny żartowniś. Szkoda, że w tym tłumie zniknął jej z oczu. Nie poddając się zrezygnowaniu, odbiła się kijkami od śniegu i pognała w dół, gwałtownie manewrując między wolniej poruszającymi się turystami.

______________________

But I ain't worried 'bout it
Czerwone trasy UEEDvST
dancing on the clouds below
Powrót do góry Go down


Gabrielle Levasseur
Gabrielle Levasseur

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : długie, blond włosy, w okresie letnim - piegi na nosie i policzkach, tatuaż kwiatu niezapominajki na prawym obojczyku
Dodatkowo : Ćwierćwila
Galeony : 626
  Liczba postów : 1459
https://www.czarodzieje.org/t16791-gabrielle-levasseur
https://www.czarodzieje.org/t16936-gabrielle-levasseur
https://www.czarodzieje.org/t16819-gabrielle-levasseur
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyPon 24 Lut - 8:39;

- Trzymanie się mnie to też dobry pomysł, ale ja bym jednak aż tak mi nie ufała. - ostrzegła, uśmiechając się szeroko - Moja orientacja w terenie jest fatalna - dodała, widząc zdziwioną minę przyjaciółki. I jej czasem zdarzało się zabłądzić, choć za każdym razem odnajdywała drogę, to nigdy nie była to ta sama, którą trafiła w dane miejsce. Dopóki żadna z nich się nie zgubi albo nie wyrządzi sobie większej szkody nie miały powodu, aby panikować. Wokoło było tak dużo ludzi, że na pewno zwróciłyby czyjąś uwagę, gdyby coś się stało. Niemniej Gabrielle na razie nie chciała zaprzątać sobie tym głowy. Wiedziała, że Nancy ma w sobie upór, który blondynka dobrze znała. Sama należała do takiego typu osób, rzadko kiedy się poddawała. Czasem upór ten mógł być swego rodzaju wadą, jednocześnie sprawiał, że Gab najczęściej więcej zyskiwała niż traciła.
Roześmiała się słysząc uwagę przyjaciółki, jednak w żaden inny sposób nie skomentowała tego, poza delikatnym skinieniem głowy, wciąż trzymając wyciągnięte w jej stronę gogle. Może i nie były one zdanym magicznym przedmiotem - ot zwykłe mugolskie gogle - lecz Gabrielle głęboko wierzyła, że dzięki nim Nancy będzie mogła lepiej skupić się na samej jeździe zamiast przejmować się śniegiem, który prószył w jej oczy.
Radość brunetki z udanego zjazdu, udzielała się również Levasseur, którą uśmiechnęła się szeroko, naciągając na głowę czapkę, ta pod wpływem pędu, wciąż osuwała się. Przez myśl czarownicy przeszło, że nawet by się nie zdziwiła, gdyby ją dziś zgubiła. Nie zdążyła nic powiedzieć, gdy przyjaciółka chwyciła ją za rękę i pociągnęła w kierunku czerwonej trasy, nie potrafiła powstrzymać uśmiechu.
- Widzę, ktoś tu złapał bakcyla - stwierdziła, kiedy znalazły się już na stok. Czerwona trasa była znacznie trudniejszą, łatwo było to ocenić patrząc na ilość zakrętów oraz ich kąt. Gabrielle spojrzała pytająco na Nancy.
- Jesteś pewna? - uniosła do góry prawą brew, ale uśmiech wciąż nie schodził z jej ust.
- To do dzieła! - krzyknęła, wskakując na deskę. Nie przyjechała nawet dziesięciu metrów, kiedy poczuła, jak sprzęt przestaje być jej posłuszny. Kiedy ona chciała skręcić w prawo, ten uciekał w lewo, kierując ją w zupełnie inną stronę niż chciała. Widząc, że walka nie ma najmniejszego sensu, postanowiła zjechać na pobocze, aby nie utrudniać zjazdu innym, co okazało się nie być najlepszym pomysłem - wpadła w krzaki. Czuła jak jedna z gałęzi smaga jej twarz, westchnęła klnąc głośno. Wydostanie się z zarośli zajęło się trochę czasu, jednak kiedy tylko się jej udało, poczuła, że wokół jest znacznie zimniej niż wcześniej.


8. 7-9: Tracisz kontrolę nad sprzętem i zjeżdżasz na pobocze. Twój los teraz zależy od szczęścia. Nieparzysta: wpadasz w krzaki i nie wiedzieć czemu, kiedy udaje ci się z nich wyplątać, jest ci zimniej niż do tej pory. Masz ogromną ochotę być jak najbliżej ludzi, im więcej osób wokół ciebie, tym ci cieplej, jednak w samotności wręcz trzęsiesz się z zimna. Efekt utrzymuje się również w następnym wątku.


@Nancy A. Williams
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyPon 24 Lut - 18:34;

Rzeczywiście, w innym wypadku niż zmiana trasy, sam stwierdziłby, że do Moe nie pasuje inny kolor jak szkarłat. Nie ukrywał oczywiście, że chętnie przygarnąłby ją do ślizgońskiej drużyny quidditcha jako spore wzmocnienie, ale mimo wszystko, zawsze bardziej przypominała mu lwicę niż żmiję. Może wyszło więc nawet lepiej, że zdecydowali się pozostać nieco dłużej na czerwonej trasie, która tego dnia stawała się wyzwaniem nawet nie tyle co z powodu poziomu trudności zjazdu, co raczej przez wzgląd na przeogromny ścisk. Wybrali sobie chyba najgorszą godzinę na wspólne przejażdżki, ale mimo tłumów starali się oboje wyciągnąć jak najwięcej radości ze śmigania po śniegu, nawet jeśli znacznie częściej musieli uciekać się do nagłych skrętów, czy finezyjnych slalomów.
- Dawaj znać, jeśli będziesz potrzebowała jakichś wskazówek. – Odpowiedział z uśmiechem na wzmiankę o flowboardzie, czy raczej snowflow. Mimo że sam wolał czarty, tak i deska nie miała już przed nim żadnych tajemnic. Co prawda na początku ferii obawiał się, że może nie pamiętać jakichś konkretnych ruchów czy trików, ale okazało się, że jego mięśnie bez problemu odtwarzały wyuczone wcześniej manewry. Nic więc dziwnego, że kiedy tylko poczuł wiatr we włosach, podkręcił tempo, by zapewnić sobie jak najwyższy skok adrenaliny.
- Jak chcesz ze mną pogadać, to musisz mnie najpierw złapać! – Wykrzyczał wesoło do swojej przyjaciółki, skręcając na moment ciało tylko po to, by pokazać jej język. Nie było to zbyt mądre posunięcie, bo aż wzdrygnął się na skutek tego mroźnego powietrza. Chyba nie powinien tak często otwierać buzi. – Dawaj, Moe! Co tak wolno?! – Rzucił po raz kolejny w chwili, w której agresywnie wybił się od śnieżnej hopki i wykonał spektakularne salto w powietrzu. Zajebiste uczucie!
Powrót do góry Go down


Nancy A. Williams
Nancy A. Williams

Absolwent Hufflepuffu
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Burza brązowych loków na głowie i uśmiech przyklejony do twarzy, tatuaż z runą algiz na lewej kostce
Galeony : 233
  Liczba postów : 1606
https://www.czarodzieje.org/t18035-nancy-ava-williams
https://www.czarodzieje.org/t18049-nancy-ava-williams#512833
https://www.czarodzieje.org/t18036-nancy-ava-williams
https://www.czarodzieje.org/t18312-nancy-a-williams-dziennik
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyWto 25 Lut - 23:59;

Po zjeździe z niebieskiej trasy Nans czuła się pewnie i nie mogła się doczekać kolejnego wyzwania. Na szczycie górki oznaczonej czerwonym szlakiem zrzedła jej jednak mina. Musiała przyznać, że trasa ciągnąca się zakrętami w dół budziła respekt. Tutaj już większość osób na stoku sprawiała wrażenie, że wiedzą co robią i doskonale radzili sobie ze sprzętem na swoich nogach. Poczuła jak w gardle rośnie jej gula i przełknęła nerwowo ślinę. Choćby się bała, nie odpuści, w tym momencie już musiała zjechać jedyną trasą prowadzącą w dół. Potrząsnęła energicznie głową odganiając z myśli różne czarne scenariusze, które zaczęły się w nich kotłować. Wystarczy być ostrożnym, lądować na tyłku, unikać drzew i innych ludzi i jakoś to pójdzie.
- Tak! Teraz albo nigdy! - Odpowiedziała Gabi starając się by jej głos zabrzmiał pewnie. Nie chciała dać po sobie poznać, że się stresuje, ale jej przestraszone oczy zdradzały wszystko. Na szczęście miała gogle, za którymi mogła się schować! Nasunęła je więc na twarz i rzuciła jeszcze spojrzenie na przyjaciółkę. - Jakaś byle górka nas nie pokona, lecimy! - Powiedziała tym razem z większą pewnością. Na poprzedniej trasie poszło dobrze, czemu teraz miałoby być inaczej? Uśmiechnęła się szeroko, żeby dodać sobie jeszcze troszkę pewności siebie i ruszyła w ślady blondynki, która właśnie wystrzeliła w dół na swojej desce.
Z początku szło jej nie najgorzej, sprawnie łapała balans i omijała hałdy śniegu, zauważyła jednak, że coś jest nie tak z Gabi. Dziewczyna skręcała w jakiś dziwnie chaotyczny sposób, a później wpadła prosto w krzaki.
- Gabi! - Krzyknęła za nią wystraszona. Zupełnie przestała patrzeć na trasę, bo wzrok miała wbity w roślinę, która właśnie pochłonęła jej przyjaciółkę. Tak się zaabsorbowała tym wydarzeniem, że sama wjechała prosto w ogromną zaspę na poboczu kilka metrów niżej. Pewnie zaniosła się śmiechem leżąc w śniegu ze swojego gapiostwa, gdyby nie to, że nie wiedziała, czy jej puchońska koleżanka jest cała i zdrowa. Wygrzebała się czym prędzej, wypięła czarty i podeszła w górę do Gabrielle.
- Rany, ale mnie wystraszyłaś! - Odetchnęła z ulgą kiedy już była przy niej. - Czyli jednak gogle to potrzebny element stroju narciarskiego... - Stwierdziła ze śmiechem upewniwszy się, że z Levasseur wszystko w porządku. Nie wybaczyłaby sobie, gdyby coś jej się stało, w końcu to ona je tu zaciągnęła w tak nieodpowiedzialny sposób. Kto by pomyślał, że ten wypad będzie taki stresujący...
Dopiero teraz poczuła, że czuje się jakoś dziwnie. Nie potrafiła określić co, ale czuła, że coś jest z nią nie tak. Otrzepała się ze śniegu zastanawiając się o co chodzi.


@Gabrielle Levasseur
Kostki: 5
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1680
  Liczba postów : 3435
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptySro 26 Lut - 10:20;

Nie potrzebowała wskazówek i mogłaby równie dobrze przyjąć to jako obrazę, ale na ten moment w głowie miała wyłącznie dogonienie cwaniaczka Gallaghera, żeby wydusić z niego każdy skrywany przed nią fakt na temat powrotu jego siostry do Hogwartu.
Nie było łatwo, bo ludzi mnożyło się przed nią nieustannie, a niestety nie wszyscy odpowiednio wybrali poziom trudności trasy do swoich zdolności. Aby nieco ułatwić sobie pogoń, postanowiła wypróbować magicznych zdolności czart, więc skorzystała z niedużej hopy i wybiła się w powietrze. Uniosła kolana, aby nie zahaczyć nikogo pod sobą i w ten sposób ominęła sporą grupkę szkolnych małolatów. Dalej nie było już tak lekko, bo narciarze wyskakujący jej przed twarz zmuszali Moe do karkołomnych wygibasów na śniegu i dziewczyna miała jedną, czy dwie okazje do tego, aby rozbić sobie o kogoś głowę albo zderzyć się z innym opłakanym skutkiem. Taka pogoń, a zwłaszcza takie budujące pewność siebie radzenie sobie z przeszkodami dawały jej nieziemską radochę, przez co na chwilę zapomniała o wolności, jaką oferowało miotlarstwo. Sporty śnieżne, choć wiążące się z koniecznością, aby wokół panował chłód, miały swój niepowtarzalny urok i dobrze było oderwać się za ich sprawą od wszelkich innych sportów, aby zmienić sobie nieco perspektywę.
- Czarna! - kiedy już po swoim pościgu zobaczyła pędzącego przed nią Matta, rzucił jej się w oczy również zjazd na trudniejszą trasę i ze swojej strony nie miała zamiaru tego ignorować. Od razu nastawiła się na to, że należało zmienić sobie kierunek jazdy i przygotować się na niezłe baty od kolejnego wyzwania.

______________________

But I ain't worried 'bout it
Czerwone trasy UEEDvST
dancing on the clouds below
Powrót do góry Go down


Alexander D. Voralberg
Alexander D. Voralberg

Nauczyciel
Wiek : 38
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 198
C. szczególne : wysoki i wychudzony | blady | blizny wokół ust i na twarzy | nienaturalnie białe oczy i mogące wywołać niepokój spojrzenie
Dodatkowo : Bezróżdżkowość
Galeony : 1309
  Liczba postów : 2287
https://www.czarodzieje.org/t17470-alexander-d-voralberg
https://www.czarodzieje.org/t17584-poczta-alexandra#493071
https://www.czarodzieje.org/t17573-alexander-d-voralberg
https://www.czarodzieje.org/t18552-alexander-d-voralberg-dzienni
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptySro 26 Lut - 23:38;

Kostki: 6+6+5=17
Spoiler:

Dodatkowo nauka własna, znaków: 3061

....Drugie podejście do feriowego szaleństwa sportowego zrobił z dużo większą rozwagą. Przede wszystkim przeszedł przez żmudną rozgrzewkę w postaci porannego, acz nietypowo krótkiego biegania i rozciągnięcia się, co od razu skutkowało lepszym samopoczuciem przed domyślną jazdą. Wybranie się na czerwoną trasę było swego rodzaju obowiązkiem, ba! wstępem do jazdy na czarnej, co zamierzał dziś zrobić, bowiem nie wyobrażał sobie odpuścić narażania swojego życia kiedy miał ku temu okazję a tak na serio to nie. Był fanem wzrastającej adrenaliny, może nie na co dzień, ale w wyjątkowych przypadkach jak najbardziej.
....Nabrał powietrza do płuc, kiedy znalazł się na szczycie czerwonej trasy, na pierwszy rzut oka bynajmniej niewyglądającej na złą. Najgorszy odcinek czekał go zapewne gdzieś po drodze, kiedy nagła zmiana wysokości okaże się być niczym innym jak dość stromą skarpą. Westchnął, zakładając gogle na oczy i ostatni raz zerkając czy inny szaleniec nie szykuje się tuż za nim do jazdy. Bądź co bądź nie chciał nikogo zabić. Z drugiej strony było tak wcześnie, że ludzie o tej porze jedli śniadanie zamiast jeździć po stokach, a było to niewątpliwym plusem.
....Pchnął deskę nogami i zaczął zsuwać się w dół.
....Dzisiaj nie miał ambitnego planu na zabawę w kontrolowanie swojego narzędzia jazdy, natomiast postanowił poćwiczyć celowanie zaklęciami w przedmioty – w tym wypadku drzewa – ale jednocześnie skupiając się na tym, aby dobrze wyważyć zaklęcia. Zbyt lekkie będzie swego rodzaju nieużyteczne, zbyt mocne – zagrożeniem dla innych i samych roślin. Nie chciał wywołać tu swoistej katastrofy, ale nie mógł odpuścić takiej okazji aby na dość sporej prędkości poćwiczyć coś takiego. Miotły nie dawały mu tej możliwości, bowiem zwyczajnie za nimi nie przepadał.
....Przemknął przez pewien odcinek swojej trasy rozglądając się czy aby na pewno nie ma nikogo po drodze. Jadąc stosunkowo szybko zaczął celować w okoliczne sosny ofensywnymi inkantacjami, odbijającymi się od ich pni z cichym trzaskiem, aczkolwiek nie robiąc im zbyt wielkiej krzywdy. Początkowo nie trafiał nawet w te najprostsze, bowiem wyważenie prędkości okazało się trudniejsze niż zakładał. Zwolnił więc na razie skupiając się na części dotyczącej samego celowania przy wolniejszej jeździe, dopiero z każdym kolejnym przejechanym metrem nabierając prędkości i utrudniając sobie tym samym walkę z nieżywym (w jakimś sensie) przeciwnikiem.
....Był bardzo mocno skupiony na tym co robił, co jakiś czas na tyle, że o ostatniej chwili zauważał jadących przed nim śmiałków czerwonej trasy, jednakże wymijał ich bez większego problemu, czasami być może delikatnie ‘zahaczając’ ich bliskim powiewem mocnego wiatru wywołanego jego prędkością. Dziś był zdecydowanie jego dzień jeśli chodziło o jazdę i absolutnie nikt nie mógł się z tym nie zgodzić. Z każdą kolejną minutą szło mu coraz lepiej, choć zdarzały się momenty, że musiał zaprzestać na rzecz szybkiej bądź bardziej rozsądnej jazdy, na powrót rozpoczynając swoją walkę z drzewami tuż po opanowaniu sytuacji.
....Jego zjazd okazał się szybszy niż zakładał. Strzelił idealnie w ostatnie drzewo, kiedy jego oczom ukazała się całkowicie płaska powierzchnia prowadząca do wyciągu. Zatrzymał się na chwilę oddychając ciężko i zerknął na swoje dłonie, jakby co najmniej miał znaleźć jakąkolwiek oznakę ich zmęczenia. Chyba był gotowy, do tego aby spróbować jeszcze raz, a później i być może wskoczyć na czarną trasę. Uśmiechnął się delikatnie na widok dziwnie patrzących na niego, mijających go ludzi których jeszcze niedawno minął. Cóż, jakoś niespecjalnie przejmował się ich zdaniem. [zt na czarną]
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyCzw 27 Lut - 1:20;

Nie miał zamiaru jej obrażać, a jedynie podzielić się swoimi własnymi doświadczeniami. Domyślał się jednak, że dziewczyna bez problemu poradzi sobie również i bez jego wskazówek. Gryfonka wspaniale latała na miotle, tak jak i jeździła na czartach, więc nie miał żadnych wątpliwości co do tego, że błyskawicznie zaznajomi się również z innym podobnym sprzętem. Póki co jednak temat deski zszedł na dalszy plan, a panna Davies usilnie próbowała wyciągnąć z niego jakiekolwiek informacje na temat jego młodszej siostry. I tak planował o wszystkim jej powiedzieć, ale nie omieszkał skorzystać z okazji, żeby trochę się z nią podroczyć. Tłok na stoku zdecydowanie działał w tym przypadku na jego korzyść, bo nawet magiczne zdolności czart czy snowflow nie zawsze pomagały podkręcić tempo. Sam po pierwszym skoku ze śnieżnej hopki, musiał wejść w ostry zakręt, by przypadkiem nie uderzyć w jakiegoś dzieciaka, który najwyraźniej zbyt szybko porwał się na czerwoną trasę. Odetchnął z ulgą, kiedy go minął i musiał przyznać, że ten niespodziewany wyścig dawał mu ogromną radość. Inna sprawa, że tak zawziął się, by pokonać Moe, że gdyby nie ona, nie zauważyłby nawet zjazdu na czarną trasę.
- Widzę! – Wykrzyczał do niej, mając nadzieję, że usłyszała jego głos wśród hałasującego wiatru. – Zjeżdżamy! – Potwierdził jeszcze raz dla pewności, po czym ugiął mocniej kolana i skręcił swoje snowflow, by zboczyć w prawą stronę. Był podekscytowany na myśl o nowym poziomie trudności, ale nie ukrywał, że wolałby chociaż raz przejechać czarny stok w całości. Miał więc nadzieję, że kiedy tylko zjadą na sam dół, przekona dziewczynę do tego, by ponownie stanąć w kolejce na wyciąg. Na razie jednak nie próbował nawet przekazywać jej swego pomysłu, bo dzieląca ich odległość znacząco utrudniała jakąkolwiek sensowną rozmowę.

zt. x2
Powrót do góry Go down


Cherry A. R. Eastwood
Cherry A. R. Eastwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : Ok. 160
Galeony : 182
  Liczba postów : 546
https://www.czarodzieje.org/t15998-cherry-a-r-eastwood
https://www.czarodzieje.org/t16002-berry#436492
https://www.czarodzieje.org/t15997-cherry-a-r-eastwood
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyPią 28 Lut - 17:29;

Opadła ciężko na śnieg, siadając do zdjęcia snowflow. Kondycję miała bardzo dobrą, ale treningi nieźle ją zajeżdżały - Cherry nie zdążyła jeszcze pozbyć się wszystkich zakwasów, wobec czego stok stanowił większe wyzwanie, niżeli normalnie.
- Na niebieskich trasach pewnie z kolei jeszcze gorzej... - Tam musieli się mieścić zarówno instruktorzy, nowicjusze, jak i ci bardziej obeznani, którzy chcieli się pobawić w jakimś względnie spokojnym miejscu. Wiśnia cieszyła się, że sama zrezygnowała z tego pomysłu... Czerwona trasa wydawała jej się wystarczająco bezpieczna i przyjemna jednocześnie.
- Super! Bo tak się zastanawiałam kogo zaciągnąć, ale w gruncie rzeczy sporo osób nie chce się porywać na takie łamanie karku. Może po prostu za rzadko Hogwart organizuje wycieczki w takie sportowe miejsca, bo przecież jak się ściska w igloo, to nie ma tuż obok wielkiego stoku... - Trajkotała sobie trochę, być może nawet odrobinę nerwowo... Acz słowotok u Eastwoodówny nie był niczym zaskakującym. Puchonka odprężała się z każdym wyrzuconym z siebie słowem.
- Och, tylko sekundka... - Zaśmiała się na nieszczęsną zagrywkę z zegarkiem, a następnie pokazała swoje nadgarstki - również nie miała pojęcia. Pozostało im chyba zdać się na instynkt... - Ja to szczególnie głodna nie jestem, chociaż w resorcie jest niesamowita stołówka. I tu pewnie jakaś knajpa, czy bar! Możemy potem skoczyć, co myślisz?
Powrót do góry Go down


Bianca Zakrzewski
Bianca Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 174cm
C. szczególne : veela vibe || zniszczone terpentyną dłonie umazane farbami
Dodatkowo : ćwierć wila
Galeony : 1327
  Liczba postów : 713
https://www.czarodzieje.org/t14411-bianca-zakrzewski?nid=3#381696
https://www.czarodzieje.org/t14416-bianca#381732
https://www.czarodzieje.org/t14414-bianca-zakrzewski
https://www.czarodzieje.org/t18447-bianca-zakrzewski-dziennik
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptySob 29 Lut - 22:14;

Bianca zastanowiła się chwilę i doszła do wniosku, że Cherry musiała mieć absolutną rację co do niebieskich tras. Ulżyło jej więc, że wybrała czerwone, nie porywając się od razu na czarne, które należały jednak do dużo bardziej wyczynowych i zrezygnowała z tych najłatwiejszych, na których pewnie zwyczajnie by się nudziła. Tutaj przynajmniej poznała nową znajomą, która wydawała się być niesamowicie pozytywną osobą. Kompletnie jej nie przeszkadzał słowotok dziewczyny, jeśli chodziło o Zakrzewski, to brązowowłosa mogła mówić i więcej, a ćwierćwili nawet by na myśl, nie przyszło, że ta mówi za dużo.
Rozumiem, sama myślałam kto się ze mną wybierze na czerwone trasy, ale właściwie to nawet nie sprawdziłam kto znajomy też przyjechał... – odparła, sprzedając sobie mentalnego liścia, bo nie wiedziała nawet dlaczego tego wcześniej nie zrobiła. Chyba zbyt mocno ciągnęło ją na stok, czując ogromną potrzebę aktywnego wypoczynku. Ruchu ostatnio jej trochę brakowało, bieganie, będąc wiecznie spóźnioną do pracy. – Masz rację totalnie, jak jeszcze byłam w szkole, to zawsze żałowałam, że są tylko dwa wyjazdy do roku, ale to i tak chyba nieźle. – powiedziała i wzruszyła ramionami. Zaśmiała się, widząc, że Eastwood również nie miała zegarka. Merlinie, to się dobrały, teraz będą musiały uważnie śledzić słońce, problem w tym, że Bianca nie miała pojęcia gdzie był wschód i gdzie zachód, więc cała nadzieja pozostawała w Cherry.
Nie wiem w sumie, jeszcze nie sprawdzałam barów w okolicy. – zaśmiała się, pomysł był nie głupi, a i towarzystwo zdawało się być fantastyczne. – Czyli co? Rewanż? – zapytała i posłała dziewczynie wyzywające spojrzenie.
Powrót do góry Go down


Gabrielle Levasseur
Gabrielle Levasseur

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : długie, blond włosy, w okresie letnim - piegi na nosie i policzkach, tatuaż kwiatu niezapominajki na prawym obojczyku
Dodatkowo : Ćwierćwila
Galeony : 626
  Liczba postów : 1459
https://www.czarodzieje.org/t16791-gabrielle-levasseur
https://www.czarodzieje.org/t16936-gabrielle-levasseur
https://www.czarodzieje.org/t16819-gabrielle-levasseur
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyPon 2 Mar - 8:30;

Jazda na desce wywoływała u Gab ogromną radość, bez względu na to, czy poruszyła się po szkolnych korytarzach, czy sunęła po śniegu. Widząc szeroki uśmiech na ustach puchońskiej koleżanki ciężko było jej zapanować nad tym rodzajem ekscytacji, który wywołuje zarażenie innej osoby jakąś aktywnością; blondynka lubiła prawie każdy rodzaj sportu.
Niestety, nie wszystko poszło po myśli Gabrielle, czerwona trasa okazała się być dużo trudniejsza niż przypuszczała. W jej początkowej ocenie, choć pełna zakrętów była znacznie mniej stroma - co było błędnym założeniem, a ona sama żałośnie wylądowała w krzakach.
Przestraszony krzyk Nancy przeszył powietrze wywołując grymas na twarzy Levasseur, gdyż była pewna, że i przyjaciółce przyjdzie zapłacić za skupienie uwagi na niej, zamiast na trasie. Samego zderzenia panienki Williams z zaspą nie była w stanie dostrzec, gdyż w tym czasie sama próbowała wydostać się z zarośli, jednak gdy brunetki pojawiła się przy niej, do Gab dotarło, że coś w jej wyglądzie się zmieniło.
Nancy była piękną dziewczyną, nikt nie mógł powiedzieć, że jej uroda jest przeciętna, że nie wyróżnia się niczym spośród reszty przedstawicielek swojej płci, tymczasem wydawała się być trochę odpychająca, co dostrzegła nie tylko Gab, ale również ludzie je mijający; krzywili się za każdym razem, gdy ich spojrzenie padło na brunetkę.
- Nic mi… nie jest - oznajmiła, trzęsąc się jedynie. Nagle ogarnęło ją uczucie mrozu, tak przeszywającego, że musiała otulić ciało własnymi rękami, pocierając dłońmi o materiał, jednak niczego to nie zmieniało. Dopiero kiedy stanęło przy nich więcej gapiów poczuła, że się trochę rozgrzała.
- Każdy element jest potrzebny! - - odparła - A ty? Czujesz się dobrze? Jakoś słabo wyglądasz - zapytała podchodząc bliżej dziewczyny, jednak dziwny efekt wciąż się utrzymywał. To było zastawiające.
- Poczekaj, muszę coś sprawdzić - powiedziała i nie patrząc na protesty przyjaciółki po raz kolejny - tym razem w sposób kontrolowany - zjechała niżej kierując sis bezpośrednio w krzaki, które wyglądały tak samo, jak te w które wpadła wcześniej.
- Nic mi nie jest! - krzyknęła, zanim Nancy zdarzyła po raz kolejny spanikować.
- Ale coś znalazłam! To… To chyba jakieś gorące źródła. Chodź sprawdzimy - dodała, wracając do brunetki, chwyciła Puchonkę za rękę, czując przyjemne ciepło, po czym ulotniły się wspólnie z czerwonej trasy.

Kostka: 8 : Tracisz kontrolę nad sprzętem i zjeżdżasz na pobocze. Twój los teraz zależy od szczęścia. Dorzuć kostkę. Parzysta: odnajdujesz gorące źródła. Jeśli chcesz, możesz udać się do tej lokacji bez rzucania kostkami. Nieparzysta: wpadasz w krzaki i nie wiedzieć czemu, kiedy udaje ci się z nich wyplątać, jest ci zimniej niż do tej pory. Masz ogromną ochotę być jak najbliżej ludzi, im więcej osób wokół ciebie, tym ci cieplej, jednak w samotności wręcz trzęsiesz się z zimna. Efekt utrzymuje się również w następnym wątku.
Dorzut: Parzysta: odnajdujesz gorące źródła. Jeśli chcesz, możesz udać się do tej lokacji bez rzucania kostkami.



Zt x2 - > gorące źródła z @Nancy A. Williams (możesz zacząć tam)
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1680
  Liczba postów : 3435
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyPon 2 Mar - 19:04;

Zjazd z niebieskiej trasy na flowboardzie był rzeczywiście raczej śmiesznym wyzwaniem i nie niósł ze sobą radości, jaką powinien. Kiedy już opanowało się podstawy narciarskiego sprzętu, ośla łączka oferowała już tylko otaczający tłum, małolatów wpadających pod nogi i marznięcie, bo nawet nie było jak się rozgrzać przez małe nachylenie i ludzkie przeszkody.
Wszystko miało się zmienić dzięki zmianie trudności trasy. Już samo spojrzenie w dół, kiedy jeszcze nie do końca było się pewnym swoich umiejętności nieźle dawało po świadomości, a co dopiero próba zjazdu.
- Szlag, to ma być jakaś metafora? Bez przerwy tylko błądzę. - zaklęła ze zniecierpliwieniem pod nosem, kiedy niespodziewany wjazd na większą muldę sprawił, że w pewnym stopniu wyrzuciło ją z trasy. Jak nie na niebieskim stoku, to i na czerwonym miała dziwne skoki w bok. Na czarnej już raz straciła czarty spod nóg. Czy powinna się przygotować na coś specjalnego?
- Tu są jakieś... - zaczęła wykrzykiwać odkrytą przez siebie nowinkę, jednak w połowie zdania po prostu machnęła ręką na odwiedziny w gorących źródłach. Gorąco to miało być podczas ostatniego przejazdu po czarnej trasie, a nie przy okazji wygrzewania tyłka w wodzie. Zamilkła i ruszyła dalej, aby nie zostać jakoś zabójczo daleko za Carmel. Jeszcze brakowało, żeby się zgubiły nawzajem. Jak to było, że do tych przeklętych Gallagherów ciągle trzeba było odrabiać straty?

Kości: 5 + 3 = 8 -> parzysta na źródełko - olewamy

______________________

But I ain't worried 'bout it
Czerwone trasy UEEDvST
dancing on the clouds below
Powrót do góry Go down


Carmel M. Gallagher
Carmel M. Gallagher

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 167
C. szczególne : dołeczki w policzkach kiedy szeroko się uśmiecha, blizna tuż nad prawą brwią. Kilka kolczyków w prawym uchu.
Galeony : 58
  Liczba postów : 271
https://www.czarodzieje.org/t17294-carmel-melanie-gallagher-budowa#484551
https://www.czarodzieje.org/t17305-cookie-korespondencja-carmel#484965
https://www.czarodzieje.org/t17295-carmel-m-gallagher#484553
https://www.czarodzieje.org/t18344-carmel-m-gallgher-dziennik
Czerwone trasy QzgSDG8




Gracz




Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy EmptyWto 3 Mar - 23:58;

Niebieska trasa była dla nich jak rozgrzewka i to w dodatku taka, do której nie trzeba się szczególnie przykładać. No, w każdym razie dla niej. Choć Moe nie radziła sobie wcale źle i właściwie okazało się, że doświadczenie na mugolskiej desce wystarcza do jazdy na tej magicznej, Carmel była w swoim żywiole.
Co jest, łamiesz się?! — zawołała, kiedy przejeżdżała koło niej. Zauważyła, że coś tam marudzi, chociaż za cholerę nie słyszała co mówiła. Może zresztą nie był to przypadek? Miała jeździć wolno, ale w pewnym momencie trasy zaczęły się spore muldy, których nie potrafiła wyminąć w powolnym tempie. Musiała zrobić to po swojemu – po gallagherowemu. A oznaczało to ni mniej, ni więcej, tylko pełną prędkość. Zgrabnie balansując na desce, wymijała wszystkie ślamazary jakie tylko napotkała na drodze. Pędziła przed siebie, wiatr szumiał jej w uszach, chłodził odsłonięty nos. Z początku zdawało jej się, że słyszała głos przyjaciółki, ale stwierdziła, że porozmawiają na dole. To jak bardzo zostawiła Moe z tyłu dotarło do niej dopiero kiedy przyszło jej czekać na dole. Uśmiechnęła się przepraszająco i wskazała wyciąg prowadzący na czarną trasę.

Kostki: 1, 4, 4
Wynik: 9 + 3 (sprzęt) + 1 (niebieska trasa) = 13

| z/t x2
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Czerwone trasy QzgSDG8








Czerwone trasy Empty


PisanieCzerwone trasy Empty Re: Czerwone trasy  Czerwone trasy Empty;

Powrót do góry Go down
 

Czerwone trasy

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Czerwone trasy JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Masyw Mont Blanc
 :: 
Okolice
 :: 
Stok
-