Hej, poczytałem kartę i posty które pisałaś i czuję, że Max mógłby mieć Antoinette za kiepsko wychowaną, mającą o sobie zbyt wysokie mniemanie, bezczelną i niedojrzałą dziewczynkę, a jej wieczne docinki i chamskie zachowania działałyby na niego jak płachta na byka. Być może przy wcześniejszych kontaktach starał się ją tolerować i dawać kolejne szanse (może pożyczać książki, skoro oboje sporo czytają?), jednak widząc jak jej charakter kompletnie się nie zmienia, a jeśli już to na gorsze - przestał starać się mieć na nią pozytywny wpływ i raczej nie utrzymują dobrych stosunków, a gdy dziewczyna w jego obecności zachowuje się nie w porządku - nie waha się przed zwróceniem jej uwagi. Co myślisz? I jaki byłby stosunek Antki do Maxa? ;)
No skoro tak chcesz, to ok. :) (chociaż mam trochę dosyć relacji w takim guście, ale w sumie to bardzo dobrze pasuje) A co do tego, co Antosia sądzi o Twojej postaci... to... czytałam Twoją KP i nie mam pomysłu. :/
Chyba, że masz dość takich propozycji i wymyślimy coś innego, jestem otwarty :D Może Max będzie ją próbował jakoś utemperować, z różnym skutkiem, ale jednak ciągle darząc jakąś sympatią, co będzie dla Antoinette irytujące, ale być może wytworzy się między nimi jakaś, lekko opiekuńcza więź, więc jeśli masz uwagi to chętnie podyskutuję :D
Enzo, może to będzie taka zwyczajna fabułka, sama rozmowa, bo może nasze postaci się przyjaźnią? I pójdą gdzieś do Hogsmeade? No chyba że wolisz coś innego, że będzie się naprawdę coś działo?
Możemy uznać że Antosia jest taka gloźna jak w kp, ale Enzo nie bierze jej na poważnie i bardziej go bawi niż irytuje xD co ty na to? Czyli, ona jest dla niego niemiła, a on na swój sposób ją lubi bo go bawi