Zasady tej zabawy są proste. Wolne opowieści to miejsce, w którym możecie napisać nietypową historię z udziałem swoich postaci, ale... niekoniecznie w Hogwarcie! Zawsze musieliście głowić się, jak poprowadzić wątek, żeby był ciekawy? Nie macie czasami pomysłu na wątek? Denerwuje was to, że wszystko, za co się zabieracie, wydaje się schematyczne? Przychodzę z odsieczą, proponując zabawę, która polega na napisanie w parze historii, w której wystąpią konkretne elementy. Mam tutaj na myśli miejsce, sytuację i przedmiot. Ach, zapomniałabym. Współtwórcę tego wątku też losujecie, dlatego przed wdrożeniem całej mechaniki, trzeba zebrać chętnych (można spokojnie zgłosić wszystkie swoje multi), aby było z czego losować. Potem opublikuję post, w którym poinformuję, ile elementów znajduje się w każdej kategorii.
Na przykład: postaci (47), miejsca (172), sytuacje (128), przedmioty (87). Oznacza to, że zgłosiło się do gry 47 osób. Miejsce, czyli kraj, miasto, budynek, otoczenie (np. Włosy, Sycylia, zamek, świątynia, ocean, łódź podwodna), w którym toczy się wątek. Sytuacja, czyli zdarzenie, wokół którego toczy się akcja (np. kłótnia, napad na Gringotta, zemsta, spotkanie ze smokiem). Przedmioty, a właściwie elementy, czyli coś, co musi wystąpić (np. szkatułka, lotka, centaur, mugol, pirat, lama) w wątku, ale nie musi być głównym elementem. Chętni losują numery pod odpowiednim postem, a MG zakłada temat z potrzebnymi informacjami. Gdy wszystkie elementy z danej kategorii zostaną wykorzystaną, zostaną przelosowane lub wymienione. Najważniejsze: te historie mogą, ale nie muszą mięć wpływ na formową fabułę.