Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Gabinet O'Malleya

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Casey O'Malley
Casey O'Malley

Nauczyciel
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183
C. szczególne : gardłowy głos, zbielałe prawe oko, blizna po oparzeniu na prawej części twarzy, tatuaże na przedramionach, mniej widoczne - uwydatnione żyły i papierowa skóra - wszystko mniej rzucające się w oczy przez wili urok
Dodatkowo : półwil
Galeony : 678
  Liczba postów : 150
https://www.czarodzieje.org/t21252-casey-o-malley#685333
https://www.czarodzieje.org/t21260-mewa#685449
https://www.czarodzieje.org/t21258-casey-e-o-malley#685433
Gabinet O'Malleya QzgSDG8




Gracz




Gabinet O'Malleya Empty


PisanieGabinet O'Malleya Empty Gabinet O'Malleya  Gabinet O'Malleya EmptySro Sty 31 2024, 22:52;


Gabinet O'Malleya



Co ciekawe, do tego gabinetu wchodzi się od poziomu górnych schodów, od razu wychodząc na biblioteczki uginające się pod książkami prawiącymi na temat eliksirów, ziołolecznictwa, właściwości ingrediencji magicznych i esejów naukowych na tematy pokrewne. Dopiero schodząc po metalowych schodach w dół, przechodzi się do właściwej części gabinetu, z częścią wypoczynkową i biurkiem. W drugiej strefie pomieszczenia, pod antresolą znajduje się stół alchemiczny i stanowisko do eliksirów. Na niższym piętrze ulokowane jest także dwoje drzwi – jedne prowadzące do prywatnej sypialni profesora wraz z małą, acz przytulną, osobną łazienką, a drugie kierują do składziku z ingrediencjami. Obie łatwo ze sobą pomylić, ponieważ wyglądają dokładnie tak samo. Gabinet, jak większość gabinetów profesorów zajmujących się zielarstwem czy eliksirami, znajduje się w korytarzu prowadzącym najkrótszą drogą na błonia i do tylnego wyjścia szkoły, wychodzącego na cieplarnie.

Powrót do góry Go down


Casey O'Malley
Casey O'Malley

Nauczyciel
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183
C. szczególne : gardłowy głos, zbielałe prawe oko, blizna po oparzeniu na prawej części twarzy, tatuaże na przedramionach, mniej widoczne - uwydatnione żyły i papierowa skóra - wszystko mniej rzucające się w oczy przez wili urok
Dodatkowo : półwil
Galeony : 678
  Liczba postów : 150
https://www.czarodzieje.org/t21252-casey-o-malley#685333
https://www.czarodzieje.org/t21260-mewa#685449
https://www.czarodzieje.org/t21258-casey-e-o-malley#685433
Gabinet O'Malleya QzgSDG8




Gracz




Gabinet O'Malleya Empty


PisanieGabinet O'Malleya Empty Re: Gabinet O'Malleya  Gabinet O'Malleya EmptySro Sty 31 2024, 23:12;

    Nie spodziewał się, że będzie miał czekać na nią długo, dlatego nie przygotowywał się do tego specjalnie. Zdążył jedynie rzucić na swoje biurko zgarnięte z szufladki Xanthei materiały na przyszły semestr, z którymi na ten moment nie planował się zapoznawać. Zamiast tego przeszedł się po pomieszczeniu, przynajmniej pobieżnie rozganiając zaklęciem kurz w pomieszczeniu, choć nigdy nie był perfekcyjnym użytkownikiem magii porządkowej, więc wyszło mu to raczej z miernym efektem. Miał jednak wrażenie, że – już niedługo – profesor Grey, nie zapowiedziała swojego przyjścia w charakterze inspekcji gabinetu, dlatego zamiast skupiać się na tym aspekcie, przeszedł do kolejnych czynności. Schował się w składziku, pomiędzy słojami z ingrediencjami, wygrzebując coś, co zdawało mu się chyba domową nalewką, z którejś kadencji, któregoś gajowego. Taki był przynajmniej jego strzał, kiedy odkorkował jej zawartość, pozwalając, aby woń alkoholu dotarła do jego nozdrzy.
    W pomieszczeniu panowało odpowiednie przyciemnienie. Światła raczej lewitowały w powietrzu, niż dawały stabilne łuny – stale zmieniały swoje położenie za sprawą magii projektowej, która zaprogramowana była zawsze łapać najlepszy profil właściciela gabinetu. To znaczy ten, który nie nosił znamion wżerającego się w przeszłości w skórę prawej części twarzy eliksiru. Sam profesor nie musiał szukać dla siebie dogodnej pozycji, wyraźnie czuł się tu bardzo komfortowo, bo nawet zajmując miejsce na kanapie nawet po długim urlopie, rozsiadł się na niej bardzo wygodnie. W czasie, kiedy Xanthea nie pojawiała się w gabinecie, posyłając patronusa po skrzaty, żeby przyniosły coś na ząb na jej wizytę. Świetlisty, nieco wyblakły łabędź przeniknął więc przez drzwi i przemknął obok Xanthei gdzieś w połowie korytarza, zanim jeszcze weszła do gabinetu. Najpierw on przywitał ją w podziemiach, a dopiero później powitało ją także spojrzenie Caseya, posłane jej z dołu gabinetu dokładnie w momencie, w którym usłyszał nacisk na klamkę i lekkie skrzypnięcie drzwi.
    — Myślałem, że wyglądam nawet lepiej niż przewidziałaś, Grey – zagadnął, kiedy tylko zawitała w pomieszczeniu i ton, jakim ją przywitał, znacznie różnił się od tego, z jakim zwracał się do niej podczas zajęć. Był tak samo gardłowy i szorstki, jak w klasie eliksirów, ale słychać było w nim coś także piaskowego i bardziej zaczepnego.
    — Mamy problem – oznajmił po momencie, wstając z miejsca i otaksował ją bacznym spojrzeniem, kiedy schodziła do niego na dół, ale nie powiedział jeszcze, co to za problem.

@Xanthea Grey
Powrót do góry Go down
 

Gabinet O'Malleya

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Gabinet O'Malleya JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Podziemia
 :: 
gabinety
-